Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  176 członków

Haiku-Audio Klub
IGNORED

Klub Haiku-Audio


Patryk-1980
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś można było kupić płytki Haiku Bright mk2 do samodzielnego złożenia . Różnice między mk2 i mk3 to tylko rezystor na wyjściu do masy i wartości rezystorów w regulacji prądu spoczynkowego - w sumie nic co wpływa na dźwięk .Kupiłem tylko płytki , złożyłem na dobrych elementach , taniochy nie stosowałem . Testowałem go na lampach Philipsa e88cc , Mullarda ecc88 , Toshiby 6DJ8 itp . Brzmienie było dramatycznie marne . Wszystko umoczone w rozlazłym basie i pogrubionej średnicy . Brak detali , brak góry pasma , dźwięk przywiązany do głośników . Jeden z najgorszych wzmacniaczy jakie miałem w życiu . Wprowadziłem kilka modyfikacji - usunąłem kondensator bocznikujący rezystor katodowy pierwszej triody , wymieniłem tranzystory na ,, audiofilskie " , zbocznikowałem kondensator wyjściowy polipropylenem itp . Zagrało zupełnie inaczej - dźwięk się otworzył , pojawiły się detale , znikło nadmierne ocieplenie . Mimo wszystko wzmacniacz grał ...średnio . Trochę bezbarwnie , bez smaczków i wybrzmień i niezbyt wciągająco .Szybko sprzedałem bo nawet gainclone był lepszy . Podsumowując - szczerze odradzam .

Edytowane przez arturp

...there is no spoon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zamiar coś napisać dopiero po przesłuchaniu MK4, którego przetestuję pod koniec tygodnia, ale mnie sprowokowałeś. Przez weekend miałem MK3 u siebie w domu, wypożyczony od jednego z dystrybutorów Haiku. Do testów wypożyczyłem również skrzynki Tannoy XT 6F, które to ponoć nieźle zgrywają się z MK3/4, słuchałem także na swoich STX i JMR. Właściwie mogę potwierdzić to co napisałeś, jestem rozczarowany tym wzmacniaczem, a byłem taki napalony ;). Po raz kolejny mój Kenwood z 1969 roku wyszedł obronną ręką, zagrał lepiej w dosłownie każdym aspekcie. Jeśli MK4 nie wykaże oczekiwanego wobec Kenwood'a progresu, to już chyba wiem co zrobię. Po prostu kupię nowe kolumny, bo te Tannoy'e bardzo fajnie zagrały z Kenwood'em, myślę też o Audiovector QR3, pysznie to grało w salonie dystrybutora.

 

Jakieś dwa lata temu zachciało mi się nowego wzmacniacza i po kilku testach również zostałem przy Kenwoodzie, opisywałem to na forum. Ten wzmacniacz to perełka, niedawno został odrestaurowany przez jednego z lepszych fachowców z branży, i mam zamiar zatrzymać go na zawsze w swojej kolekcji. Jeśli MK4 również mnie zawiedzie, to chyba przyjdzie mi za jakiś czas szukać czegoś w okolicy 10 tysięcy złotych albo jakiejś lampy, bo chcę w końcu mieć jakiś dobry współczesny wzmacniacz :)

Edytowane przez herbee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zamiar coś napisać dopiero po przesłuchaniu MK4, którego przetestuję pod koniec tygodnia, ale mnie sprowokowałeś. Przez weekend miałem MK3 u siebie w domu, wypożyczony od jednego z dystrybutorów Haiku. Do testów wypożyczyłem również skrzynki Tannoy XT 6F, które to ponoć nieźle zgrywają się z MK3/4, słuchałem także na swoich STX i JMR. Właściwie mogę potwierdzić to co napisałeś, jestem rozczarowany tym wzmacniaczem, a byłem taki napalony ;). Po raz kolejny mój Kenwood z 1969 roku wyszedł obronną ręką, zagrał lepiej w dosłownie każdym aspekcie. Jeśli MK4 nie wykaże oczekiwanego wobec Kenwood'a progresu, to już chyba wiem co zrobię. Po prostu kupię nowe kolumny, bo te Tannoy'e bardzo fajnie zagrały z Kenwood'em, myślę też o Audiovector QR3, pysznie to grało w salonie dystrybutora.

 

Jakieś dwa lata temu zachciało mi się nowego wzmacniacza i po kilku testach również zostałem przy Kenwoodzie, opisywałem to na forum. Ten wzmacniacz to perełka, niedawno został odrestaurowany przez jednego z lepszych fachowców z branży, i mam zamiar zatrzymać go na zawsze w swojej kolekcji. Jeśli MK4 również mnie zawiedzie, to chyba przyjdzie mi za jakiś czas szukać czegoś w okolicy 10 tysięcy złotych albo jakiejś lampy, bo chcę w końcu mieć jakiś dobry współczesny wzmacniacz :)

To czy wzmak gra z kolumnami zawsze trzeba sprawdzić samodzielnie - gusta są różne.

Ja osobiście fanem hybryd nigdy nie byłem - również w wykonaniu Haiku - dużo bardziej podchodzą mi tranzystory z tej manufaktury.

 

Jesli chodzi zaś o Twojego Kenwooda - nie jestem specjalnie zszokowany. Miałem Accuphase E303 i została mi jeszcze końcówka Luxman 5m21 - sprzety 'epokowe' grają po prostu wybitnie i jeśli są zachowane dobrze/odrestaurowane to zeby przebić dobry model z tamtych lat trzeba wydać ok 10k... i to czasami nawet za używkę. :)

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jesli chodzi zaś o Twojego Kenwooda - nie jestem specjalnie zszokowany. Miałem Accuphase E303 i została mi jeszcze końcówka Luxman 5m21 - sprzety 'epokowe' grają po prostu wybitnie i jeśli są zachowane dobrze/odrestaurowane to zeby przebić dobry model z tamtych lat trzeba wydać ok 10k... i to czasami nawet za używkę. :)

 

W tym co napisałeś nie ma cienia przesady. Siedzę w sprzęcie vintage od dłuższego czasu i niejeden dobry wzmacniacz lub amplituner słyszałem. Trzeba naprawdę wydać grube tysiące na adekwatny nowy wzmacniacz. Smutne jest to, że obecne hi-fi ze średniej półki, to często sprzęt przede wszystkim designerski, przeszacowany ze względu na kosztowny marketing i reklamę, produkowany na nieporównywalnie gorszych podzespołach i dodatkowo sprzedawany z wysoką marżą producenta i dalej sprzedawcy. Do tej pory, w trakcie mojej przygody z audio, poruszałem się w budżecie ok. 2000 zł za wzmacniacz, i zawsze wolałem wybrać coś z lat 70-tych. Na nieszczęście i zgubę kilku kolegów, zaraziłem ich tym samym :)

Edytowane przez herbee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Stefan, fajna rekomendacja Haiku. Ależ jestem napalony :)

 

Fajne że chcesz posłuchać u Siebie Haiku Bright MK lV bo to wybitny wzmacniacz

w tej cenie .Sam przymierzałem do niego i wiem jak gra w różnych systemach.

Sprawdź i wtedy oceń jak gra.

To Ty u siebie zdecyduj czy to Ci pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już w najbliższy piątek o 13.00 :) Jednak odsłuch odbędzie się w salonie dystrybutora, dzięki temu będę miał możliwość sprawdzenia różnych konfiguracji. Jestem ciekawy jak wypadnie z Tannoyami, które już poznałem i mam w pamięci jak to grało z MK3 (z Kenwoodem też). Na pewno sprawdzę też Audiovector QR3 i pewnie coś jeszcze, to wszystko również w połączeniu z Kenwoodem, którego zabieram ze sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne że chcesz posłuchać u Siebie Haiku Bright MK lV bo to wybitny wzmacniacz

w tej cenie .Sam przymierzałem do niego i wiem jak gra w różnych systemach.

Sprawdź i wtedy oceń jak gra.

To Ty u siebie zdecyduj czy to Ci pasuje.

 

Wybitny? No, nie wiem, jednak nie dla mnie, dziś przekonałem się, że można taniej i lepiej. Do MK4 podłączyliśmy najpierw Tannoy XT 6F, a później Audiovector QR3, zestawy, które były polecane przez sprzedawce do tego wzmacniacza. Wybór zestawów głośnikowych był o wiele bogatszy, ale ograniczenie czasowe nie pozwoliło mi na więcej kombinacji, więc moja ocena dotyczy tylko zestawienia z wcześniej wymienionymi skrzynkami.

Krótko napiszę, że MK4 również mnie rozczarował. Ponownie okazało się, że Kenwood zagrał lepiej w każdym aspekcie, również kolega, z którym tam byłem, miał to samo zdanie. Co usłyszeliśmy? Lekko kluchowaty bas z nie najlepszą kontrolą (na Audiovectorach było trochę lepiej), ogólnie małą rozdzielczość, słychać było mniej dźwięków niż na moim systemie. Generalnie, dźwięk był lekko przygaszony, zaokrąglony, brakowało mi wybrzmień i subtelnych detali. Nie wiem skąd się biorą tak entuzjastyczne opisy jak np. na stereoikolorowo. Sprzedawca stwierdził, że z innymi lampami na pewno będzie lepiej, ale jeśli mam już bawić się ze zmianą lamp, to raczej wolę wybrać jakiś wzmacniacz lampowy za cenę tego Brajta, i powinno być duuuużo lepiej.

Nie zrozumcie mnie źle, ale uważam, że wzmacniacz może się podobać tylko komuś mniej osłuchanemu. Jego ocieplony charakter pozwoli przyjemnie spędzić czas na słuchaniu jazzu i niedużych składów akustycznych, rock w stylu Dajerów też ujdzie, ale ludzie, nie za taką kasę!

Koniec końców, umówiłem się ze sprzedawcą na kolejne odsłuchy. Powiedział, że sprawi mu przyjemność znalezienie najlepszych kolumn do mojego Kenwood'a :)

Edytowane przez herbee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybitny? No, nie wiem, jednak nie dla mnie, dziś przekonałem się, że można taniej i lepiej. Do MK4 podłączyliśmy najpierw Tannoy XT 6F, a później Audiovector QR3, zestawy, które były polecane przez sprzedawce do tego wzmacniacza. Wybór zestawów głośnikowych był o wiele bogatszy, ale ograniczenie czasowe nie pozwoliło mi na więcej kombinacji, więc moja ocena dotyczy tylko zestawienia z wcześniej wymienionymi skrzynkami.

Krótko napiszę, że MK4 również mnie rozczarował. Ponownie okazało się, że Kenwood zagrał lepiej w każdym aspekcie, również kolega, z którym tam byłem, miał to samo zdanie. Co usłyszeliśmy? Lekko kluchowaty bas z nie najlepszą kontrolą (na Audiovectorach było trochę lepiej), ogólnie małą rozdzielczość, słychać było mniej dźwięków niż na moim systemie. Generalnie, dźwięk był lekko przygaszony, zaokrąglony, brakowało mi wybrzmień i subtelnych detali. Nie wiem skąd się biorą tak entuzjastyczne opisy jak np. na stereoikolorowo. Sprzedawca stwierdził, że z innymi lampami na pewno będzie lepiej, ale jeśli mam już bawić się ze zmianą lamp, to raczej wolę wybrać jakiś wzmacniacz lampowy za cenę tego Brajta, i powinno być duuuużo lepiej.

Nie zrozumcie mnie źle, ale uważam, że wzmacniacz może się podobać tylko komuś mniej osłuchanemu. Jego ocieplony charakter pozwoli przyjemnie spędzić czas na słuchaniu jazzu i niedużych składów akustycznych, rock w stylu Dajerów też ujdzie, ale ludzie, nie za taką kasę!

Koniec końców, umówiłem się ze sprzedawcą na kolejne odsłuchy. Powiedział, że sprawi mu przyjemność znalezienie najlepszych kolumn do mojego Kenwood'a :)

Tranzystorowy Kenwood to przede wszystkim zupełnie inne granie niż Bright MK3 czy 4.

Trzeba było posłuchać SOL II - obstawiam, że tranzystor podszedłby Ci dużo bardziej.

 

Wszystkie hybrydy, których słuchałem mają +/- taki charakter grania jak opisałeś - jednym się to podoba - i to bardzo, innym mniej - mnie również. Dlatego tez mi nie do konca podchodziły tego typu sprzetu.

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

ciekawe czy to był wygrzany egzemplarz? Mój pierwszego dni mnie nie oczarował ale po 2-3 dniach wygrzewania zagrał zupełnie inaczej.

Lucarto Audio Ferro IA40 ; Maraim Welese 3.2, Hegel HD25, Raspberry PI4 + Allo digione Signature, Cambridge Audio 752BD, Lucarto Audio Albero

Miałam: Audio Academy Hyperion IV Plus, Haiku Audio Bright MK4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmacniacz wygrzany i po wielokrotnych prezentacjach. Tego dnia, gdy umawiałem się na odsłuch, też siedział klient w saloniku i go słuchał. Według sprzedawcy ma za sobą około 100 godzin grania, a przed moją wizytą wygrzewał się przez ponad godzinę.

SOL II pewnie byłby lepszy, tak również sugerował sprzedawca, ale to już gruuubo ponad mój budżet. Jednak przy kolejnej wizycie skorzystam z okazji i przynajmniej go posłucham :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze posłuchać muzyki na żywo i porównać jak brzmi

Haiku Braigt MK4 z odpowiednio dobranym system.

Tobie się nie podoba i masz prawo tak twierdzić .

Szkoda że nie znając kogoś uważasz za nie osłuchanego.

To wzmacniacz dla melomana a możlwosć zmiany lamp

wpływająca na brzmienie to tylko plus .

 

Szukaj lepszego dźwięku i złap swojego "króliczka"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła dźwięku marki TRIO jest kompletnie inna od Haiku , to są dwa różne światy .

Wydaje mi się , że właśnie dlatego kompletnie nie podszedł Ci Haiku .

Tak naprawdę każdemu podoba się co innego i ma inne priorytety.

Ale fakt faktem , do obiektywnej oceny podchodził bym dopiero po kilku dniach , czasem sprzęt potrzebuje bardzo długiego czasu aby się otworzyć .

Edytowane przez nikko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę już edytować poprzedniego postu, pozwólcie więc, że dopiszę w nowym. Słucham teraz tych samych płyt u siebie i muszę jeszcze stwierdzić, że Brajt to trochę ospały wzmacniacz, mógłby mieć choć trochę więcej szybkości. No i barwa, gdzie ta barwa? Dęciaki Miles'a i Coltrane'a zbyt przygaszone, bez wibracji. Haiku ma jeszcze co poprawiać, może MK5 trafi w mój gust?

 

Boguś, nie miałem zamiaru urazić kogokolwiek, jeśli tak się czujesz, to przepraszam. Też nie uważam siebie za mocno osłuchanego. Utkwiłem w sprzęcie vintage, ale chyba trochę dlatego, że przy moich możliwościach finansowych przerzucałem tylko w takim sprzęcie i jeszcze nie słyszałem godnego współczesnego wzmacniacza, do, powiedzmy, 5000 zł. Znając mój gust, ktoś polecił mi przyjrzeć się Caspianowi od M1 w górę, może to jest dobry kierunek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę już edytować poprzedniego postu, pozwólcie więc, że dopiszę w nowym. Słucham teraz tych samych płyt u siebie i muszę jeszcze stwierdzić, że Brajt to trochę ospały wzmacniacz, mógłby mieć choć trochę więcej szybkości. No i barwa, gdzie ta barwa? Dęciaki Miles'a i Coltrane'a zbyt przygaszone, bez wibracji. Haiku ma jeszcze co poprawiać, może MK5 trafi w mój gust?

Bright mk5 nie trafi w twój gust, ani 6 ani 7, bo to inna szkoła.

Prędzej podpasowałby Ci Accuphase e303... ale to też vintage :D

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła dźwięku marki TRIO jest kompletnie inna od Haiku , to są dwa różne światy .

Wydaje mi się , że właśnie dlatego kompletnie nie podszedł Ci Haiku .

Tak naprawdę każdemu podoba się co innego i ma inne priorytety.

Ale fakt faktem , do obiektywnej oceny podchodził bym dopiero po kilku dniach , czasem sprzęt potrzebuje bardzo długiego czasu aby się otworzyć .

 

W takim razie nie tylko Trio, ale też Sansui, Yamaha, National Panasonic, Fisher, Pioneer, Sony, Marantz, Luxman, JVC i jeszcze inne marki z tamtych lat. Dlaczego okres od późnych lat 60-tych do końca 70-tych ubiegłego wieku określa się często mianem "złotej ery audio"?

 

@julius-6, pewnie masz rację. Byłem bliski zakupu Accu E-305 i to już nie było to. 303, taki jak Twój, już mi ktoś polecał, i może wrócę do tematu. Gratulluję i zazdroszczę Gold Monitorów, nawet nie chcę sobie wyobrażać jak one grają z Twoim Accu, żeby móc spokojnie dziś zasnąć ;)

Edytowane przez herbee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego okres od późnych lat 60-tych do końca 70-tych ubiegłego wieku określa się często mianem "złotej ery audio"

Bo tak faktycznie było , ale wrzucenie tych wszystkich marek do jednego wora to jakieś totalne nieporozumienie , praktycznie każda z firm miała swoją filozofię na dźwięk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odsłuchiwałem moje monitory dynaudio x12 w salonie z lampą silver luna od fezz audio i było magicznie poza basem który niez dał rady (lampa za słaba mocowo)

Podpielismy bright mk3 i było bez magii i dodatkowo nie ruszyło membran głośników

Kwestia gustu i konfiguracji

Może w innym zestawieniu to sie sprawdza ale trzeba samemu sprawdzić

Nie piszę tego żeby krytykować haiku ale żeby pamiętać ze gra system jako całość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza dopasowaniem kolumn do piecyka, zostaje jeszcze zrodlo, ktore u mnie na 100% spowodowalo, ze wybralem inny klamot niz SOL2. Moj cedek ma slaba rozdzielczosc i detalicznosc oraz przygaszona wysoka gore nadto pogrubia wokale i z SOL2 to juz sie nie polubilo. Brakowalo rozdzielczosci, detalu i otwarcia gory, bylo tam duszno i wszystko sie zlalo. To samo mialo dwoch moich kolegow w swoich systemach z SOL2 ale znowu trzeci kolega stwierdzil, ze gory SOL 2 ma za duzo i jest za ostra heh czyli przeciwienstwo tego co bylo u mnie. Jak zawsze gra pomieszczenie i caly system, Haiku chociaz swietny w swojej cenie, tez nie wszedzie sie sprawdzi. Jest tyle zmiennych, ze jak zawsze tylko odsluch u siebie ma sens. W sumie gdybym mogl cofnac czas to pozbylbym sie tego mojego wyjatkowo nierowno grajacego cedeka, kupil zrodlo bez udziwnien i podbarwien i wtedy SOL2 nie mialby w swojej cenie u mnie konkurencji.

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i się zastanawiam, że coś chyba poszło nie tak na tym odsłuchu. Albo Bright Mk4 był niewygrzany ( ale podobno sprzedawca twierdzi, że był), albo jakość nagrań ( lub źródło) pozostawiała wiele do życzenia, albo sala odsłuchowa zniszczyła spektakl.

Słucham właśnie Bright Mk4 z Canto Grand Premium i jest wszystko co powinno scena, wokale i bas. Pokrętło na godz. 9 i jest pięknie. Przy godz. 11 pukają sąsiedzi do drzwi. A na godz. 12 pojawiają się pęknięcia na suficie:)

W tych samych warunkach na 23 metrach odsluchiwalem ostatnio z Mk4 Dynaudio Contour 1.4 LE i szyby drżały w oknach. Bas wręcz powalał. Podobnie było z PMC 5.22 gdzie scena wychodziła daleko poza boczne ściany.

Faktem jest, że pokrętło trzeba było mocniej odkręcić niż przy Canto, ale Mk4 spokojnie je napędzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źródłem był Atoll 100 z salonu, nie chciało mi się targać jeszcze mojego cedeka, a słuchałem swoich płyt z Naim Records. Pokój odsłuchowy miał 16 m2 i był tylko nieznacznie wyposażony w ustroje akustyczne, co może i lepiej dla mnie, bo sam mam takie sobie warunki akustyczne u siebie, więc było podobnie jak u mnie.

Kenwood w tych samych warunkach i zestawieniu zagrał przyjemniej i bardziej realistycznie, z obszerniejszą sceną, życiem w instrumentach i najdrobniejszymi smaczkami, których brakowało Brajtowi 3 i 4.

Dlatego w moim przypadku więcej zyskam jeśli pieniądze, które miałbym wydać na MK4, zamienię na przyzwoite skrzynki, które będą znacznie lepsze od obecnie posiadanych, pomimo tego, że i tak sprawiają mi teraz mnóstwo frajdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herbee jezeli to byla wersja obecnie sprzedawana czyli Atoll cd100se2 to byl to wlasnie moj cedek, czyli zrodlo ze zgaszona najwyzsza gora (brak blasku), slaba rozdzielczosc i detalicznosc, pogrubiony wokal (tak "audiofilsko"....), spierdzielona po Atollowemu przestrzen itd.,itd. On nawet z dedykowabym mu wzmacniaczem Atolla nie gra dobrze. Moj najgorszy zakup jezeli chodzi o klamoty audio...Niestety refleksja przyszla dopiero teraz. To przeciwienstwo dobrego zrodla bo raz, ze bardzo nierowny, dwa gubi detal, trzy do dupy rozdzielczosc, cztery - atollowa rozdeta na boki i do przodu przestrzen. Taki cedek na ratowanie systemow, gdzie gora tnie po uszach a wokalom brakuje masy chociaz i w tym sie nie sprawdza. Bardzo nieudany odtwarzacz CD.

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zawsze należy samemu posłuchać. Jak widać ile ludzi tyle opinii. Największe znaczenie będzie miało jakie kolumny podepniemy do wzmacniacza , a potem źródło i też oczywiście akustyka. Mnie osobiście Sol II się spodobał. Mógłbym na nim grać. Z moimi Minasami zgrał się bardzo dobre i w połączeniu z CD Atolla. Też każdy z nas może postrzegać pewne cechy brzmienia inaczej. Sol II odbieram jako równo grający i nie za dużo dodaje od siebie. Nie gra efekciarsko więc przy krótkim odsłuchu w salonie może się od razu nie spodobać. Inaczej będzie w domu przy bardziej wnikliwym odsłuchu. Do tego dochodzi bardzo dobre wykonanie i to że powstaje w Polsce co dla mnie jest plusem, ale wielu niestety odstrasza.

Edytowane przez Silver_85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, dałeś mi do myślenia z tym Atollem. A sprzedawca przekonywał, że taki neutralny, teraz żałuję, że jednak nie wziąłem swojego.

Nic straconego. Na kolejny odsłuch biorę mój odtwarzacz i dam jeszcze szansę Brajtowi. Z ciekawości posłucham też SOLa, i biada mi jeśli podejdzie, bo cenowo jest poza zasięgiem :). No, ale to będzie dopiero najwcześniej za jakieś dwa tygodnie, a i tak nastawiłem się już na nowe skrzynki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

dam jeszcze szansę Brajtowi

 

ale koniecznie inne kolumny na odsłuchu te tannoy to niekoniecznie dobre. Podepnij Audio Academy, Studio16Hertz, YB Audio

Lucarto Audio Ferro IA40 ; Maraim Welese 3.2, Hegel HD25, Raspberry PI4 + Allo digione Signature, Cambridge Audio 752BD, Lucarto Audio Albero

Miałam: Audio Academy Hyperion IV Plus, Haiku Audio Bright MK4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.