Skocz do zawartości
IGNORED

Przestroga!


sylwon38

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni koledzy. Chciałbym wykorzystać to forum, żeby przestrzec Was przed czymś, czego możecie żałować do końca życia. Chciałem napisać to właśnie tutaj, bo tu odnalazłem przyjaciół. Wielokrotnie podkreślam, że każdy miłośnik audio to dla mnie przyjaciel, ponieważ paramy się wspólną pasją.

Do rzeczy: Są wakacje. Plaża, jezioro, bardzo często alkohol i …skoki do wody, które czasami kończą się tragicznie. Jestem żywym przykładem takiego nieszczęścia. Miejsce, w którym skoczyłem znałem od najmłodszych lat. Wiedziałem, że jest dość płytko, dlatego skakałem pod kątem, żeby nie zanurzyć się więcej niż na metr. W którymś momencie, z przyczyn, których do tej pory nie mogę zrozumieć, skoczyłem pionowo a że było dość wysoko dobiłem głową do dna i kręgosłup w odcinku szyjnym strzelił jak zapałka, czego skutkiem było uszkodzenie rdzenia i w konsekwencji porażenie czterokończynowe. Nie będę szczegółowo opisywał, jakie fizyczne i psychiczne są tego konsekwencje. Jednym słowem katastrofalne. Problemy fizjologiczne takie jak siusianie do worka, porażone mięśnia płuc, przez co nie można nawet porządnie kaszleć, co w przypadku jakiegoś zwykłego przeziębienia, kończy się tym, że nie można wyksztusić syfu zalegającego w płucach. To tylko dwa przykłady, z dziesiątek innych problemów. Stajesz się więźniem we własnym ciele. Ja miałem tyle szczęścia, że odrobinę wróciła mi władza w rękach. Po odpowiednim dostosowaniu myszki typu trackball i klawiatury mogę obsługiwać komputer, dzięki czemu mam kontakt ze światem i dzięki PC Audio mogę kontynuować swoją pasję, którą jest miłość do muzyki. Płyt CD nie byłbym w stanie samodzielnie zmieniać. Teraz niech sobie wyobrazi to któryś forumowicz, którego ogromną pasją jest gra na jakimś instrumencie, czy uprawianie sportu o innych przyjemnościach nie wspomnę. Powiem Wam jeszcze coś. Po takim wypadku kolegów już się nie ma, pozostają jedynie przyjaciele. Inna sprawa. Często przez nasze absurdalne przepisy można zostać bez grosza. Mi np. renta się nie należy, bo o cztery miesiące za wcześnie uległem wypadkowi. Miałem wypracowane 3 lata i 8 miesięcy a do 25-tego roku życia trzeba wypracować 4 lata, żeby uzyskać prawa do renty. Oj, jaki ja byłem głupi, przecież mogłem poczekać jeszcze te cztery miesiące i wtedy zdecydować się na wypadek ;-)

Koledzy, weźcie to sobie do serca i nie myślcie, że Was to nie może spotkać. Co gorsza, niektórzy myślą w taki sposób. Opowiadał to jeden z kolegów, którego poznałem na rehabilitacji. ‘’Pojechałem wózkiem w miejsce gdzie złamałem kręgosłup. Mówię do chłopaków, którzy skakali w tym miejscu, żeby byli ostrożni’’. Wyśmiali go, bo ich zdaniem nie potrafił skakać. Ja wychowałem się w krainie wielkich jezior. Od czasu, kiedy nauczyłem się pływać wykonałem tysiące skoków w różnych miejscach. To wspaniała zabawa, ale trzeba być bardzo, bardzo ostrożnym, bo któryś skok może okazać się tragiczny w skutkach.

Życzę wszystkim przyjemnych i bezpiecznych wakacji.

Mam nadzieje, że moderatorzy nie będą mieli mi za złe, że poruszyłem taki temat na forum audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/
Udostępnij na innych stronach

Życzę wszystkim przyjemnych i bezpiecznych wakacji.

 

Dziwnie się o tym czyta na forum audio - "Ciarki przechodzą"... Wzajemnie życzę Ci udanych wakacji i miejmy nadzieję że ktoś weźmie sobie te słowa do rozumu i uniknie się kolejnej tragedii.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3871545
Udostępnij na innych stronach

Dziwnie się o tym czyta na forum audio - "Ciarki przechodzą"... Wzajemnie życzę Ci udanych wakacji i miejmy nadzieję że ktoś weźmie sobie te słowa do rozumu i uniknie się kolejnej tragedii.

Widzisz, zdecydowałem się napisać o tym tutaj, żeby trafiło to do jak największej grupy osób. Takie facebooki np. to w większości treści o np. obieraniu ziemniaków, rozwolnieniach i innych pierdołach. Wtedy 1000 lajków ale jak napiszesz coś z życia, to mało ciekawy temat.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3871559
Udostępnij na innych stronach

Takie facebooki np. to w większości treści o np. obieraniu ziemniaków, rozwolnieniach i innych pierdołach. Wtedy 1000 lajków ale jak napiszesz coś z życia, to mało ciekawy temat.

 

Bo ludzie których ten problem aktualnie nie dotyczy w ogóle się tym nie przejmuje "tyle razy skakałem i nic się nie stało", podobnie jest z palaczami którzy palą choć wiedzą że mogą dostać raka płuc "nic mnie nie boli i nie kaszlę więc jest ok"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3871578
Udostępnij na innych stronach

Przykro z powodu tego co Cie spotkalo, ale badz dzielny i rozwijaj pasje, zycze Ci wszystkiego dobrego i dzieki za przestroge, moze i mnie ona uratuje od wypadku a moze i nie mnie jednego.Nigdy nie wiadomo co Cie w zyciu moze spotkac i pewnych rzeczy nie da sie uniknac, ale wazne by walczyc i sie nie poddawac. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3871646
Udostępnij na innych stronach

To prawda, w życiu trzeba być bardzo ostrożnym. Dobrze Cie rozumiem, bo sam jestem miłośnikiem wody i wykonałem tysiące skoków. Przykro mi, że Tobie się to przytrafiło. Życzę Ci sporo radości z audio :-)

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3871666
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że moderatorzy nie będą mieli mi za złe, że poruszyłem taki temat na forum audio.

 

Nie, moderatorzy nie mają Ci za złe. Przestrzeganie bliźnich przed nieszczęściem nie może być traktowane jako złe postępowanie. Przestrzeganie przed popełnieniem błędu, wskutek którego samemu poniosło sie nieodwracalna szkodę, jest ponad wszystkie inne wymowne i mające szansę odnieść zbawienny dla innych skutek.

 

Dziękuje Ci z całego serca i równie serdecznie pozdrawiam oraz życzę siły i wiary w życie.

 

Włodek.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3871921
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę koledzy, że Was to poruszyło. To już 14 rok, kiedy walczę z wiatrakami. Kiedy traci się władzę w rękach, to najprostsze czynności wydają się wyzwaniem niczym zdobycie szczytu Mount Everest. Już nie popracuję nad akustyką przestawiając kolumny, nie znajdę odpowiedniego miejsca dla subwoofera, nie dokonam kalibracji za pomocą pokręteł, nie posłucham muzyki przez słuchawki kiedy mam na to ochotę (chociaż po tylu latach kombinacji udaje mi się wykonać tę sztukę i założę słuchawki samodzielne ) ale jack’a do wejścia na słuchawki sam nie wetknę. To tylko kilka przykładów jeśli chodzi o audio. Pozostałych czynności z życia codziennego i walką związaną z nimi już nie będę opisywał, bo sami możecie to sobie wyobrazić.

Jeden z kolegów napisał mi na priv kilka wzruszających słów. Spytał też, czy może mi w jakiś sposób pomóc. Dziękuję Ci kolego ze szczerego serca. Ja pomocy nie potrzebuje, bo mam tyle szczęścia w nieszczęściu, że mam wspaniałą rodzinę która mnie wspiera. Dzięki niej mogłem kupić sobie sprzęt audio, super telewizor, robią wszystko, żeby uprzyjemnić mi życie, które spędzam prawie cały rok w czterech ścianach. Nawet kilka razy byłem w Szwecji. W Danii w Kopenhadze. Polatałem sobie samolotem. Psychicznie daje sobie radę. Od wybudzenia po operacji myślałem tylko o tym, żeby władza w rękach wróciła mi chociaż na tyle, żeby samodzielnie wziąć browar do ręki: -) Wprawdzie takich trików nie udało mi się wyćwiczyć, ale przy użyciu kostki od palca, którym wykonuje się pewien czytelny przekaz, jestem w stanie do Was napisać.

Przez pierwszych kilka lat tułaczki po oddziałach rehabilitacyjnych zapoznałem wiele osób po urazie rdzenia kręgowego. Byli to koledzy, których zostawiły żony, tacy, którzy muszą mieszkać w DPS-ie, bo nie ma się kto nimi opiekować i tacy, którzy nawet o bardzo tanim budżetowym sprzęcie audio mogą tylko pomarzyć, bo nie mogą liczyć na wsparcie finansowe od rodziny. Ja jestem szczęśliwym człowiekiem. Co się stało nie odstanie. Ogarniam jakoś bezsenne noce, kiedy leżę bez ruchu jak przyspawany do materaca, nie gapię się w sufit szukając sensu dla ciągłego życia w takim stanie, nie ubolewam też nad tym, dlaczego ja, ale widziałem osoby w ciężkich sytuacjach tak fizycznych jak i psychicznych, dlatego zdecydowałem się opisać to ku przestrodze przed różnymi wygłupami. Oczywiście, nie można rezygnować z różnych atrakcji, przy których skacze adrenalina, bo na to, co nas może spotkać nie zawsze sami mamy wpływ, ale koledzy, pomyślcie dwa razy zanim wykonacie nieodwracalny w skutkach tragiczny, głupi wybryk.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3871941
Udostępnij na innych stronach

Pogody ducha na każdy dzień każda mała rzecz , uśmiech ,dobre słowo jest bezcenne

nie jesteś sam ,

jesteś mile widziany słuchany dziękujemy za przestrogę niech będzie dla nas wszystkich wskazówką i ostrzeżeniem

pozdrawiam mocno

Adam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3871981
Udostępnij na innych stronach

Sylwon, znam temat, bo miałem w ogólniaku kolegę, którego spotkał taki sam los! To tragedia. Na pocieszenie powiem Tobie, że Twoja dusza w ten sposób przepracowuje pewną lekcję i przyjdzie czas, że będziesz z siebie dumny i zadowolony. To złożony temat i nie na to forum. Podziwiam twardy charakter Twojej duszy i ogromną odwagę.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872037
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu, trochę się zawiesiłem. Przeleciało w pamięci kilka zdarzeń, np. moje wypadki motocyklowe ... refleksja.

 

Trzymaj się chłopie, zdrowia bo siły masz chyba dużo.

 

Pozdrawiam

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872045
Udostępnij na innych stronach

Choroby i brak pieniędzy odbierają nam radość życia , ale to banalne stwierdzenie często nie oddaje tragedii , którą przeżywają ludzie chorzy i biedni , rozmiar ich cierpienia uzmysławiamy sobie dopiero w chwili , gdy nas , lub naszych najbliższych dotknie ono osobiście .

Ze swej strony , bardzo Ci Sylwonie 38 współczuję , choć w głębi duszy zdaję sobie sprawę i boleję nad tym , że nic Tobie po moim współczuciu , gdyż to dla Ciebie , a nie dla mnie , każdy kolejny dzień jest wyzwaniem , któremu osobiście musisz stawić czoła .

Cieszę się , że nie jesteś osamotniony w cierpieniu , które Cię doświadcza , w czym niewątpliwa zasługa Twojej wspaniałej rodziny oraz przyjaciół , a i chyba równie nie obojętna rola Twojego wrodzonego optymizmu i chęci życia .

Podziwiam Cię za hart ducha i wewnętrzny spokój , którego w sobie nie odnajduję .

 

Życzę Tobie Sylwonie oraz Twojej wspaniałej rodzinie , dziś i zawsze pogody ducha i radości , i aby słońce nigdy nie zachodziło nad Twoim rodzinnym Domem !

 

W imieniu własnym oraz użytkowników tegoż Forum , bardzo dziękujemy Ci Sylwonie za ten apel , i oby Twoje słowa okazały się dla nas trzeźwiące oraz zapadły nam głęboko w pamięć , Piotrek .

 

 

P.S.

 

" Lepiej jest dwóm niż jednemu (...) bo gdy upadną, jeden podniesie drugiego."

Piotr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872052
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przestrogę i mądry cytat powyżej. Odnoszę wrażenie, że dzięki Twojej postawie mogłeś już uratować kogoś od popełnienia błędu, który może wiele kosztować.

Audio pasjonaci - łączmy się w siłę! :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872116
Udostępnij na innych stronach

Człowiek w młodym wieku uważa , że jest ze stali.Że jest prawie nieśmiertelny.Zupełnie nie dociera do niego, ze czasami wystarczy drobny błąd, czy chwilowa utrata koncentracji i tragedia gotowa.Wiele lat pracowałem w ratownictwie drogowym i zdążyłem zobaczyć to i owo.Nie raz tłumaczyłem innym , aby uważali, bo nie da się cofnąć czasu.Twoja postawa, aby swoją tragedię wykorzystać, dla dobra innych jest godna najwyższej pochwały i szacunku.Wszyscy możemy być dumni,że jesteś tu z nami.Powodzenia i dziękuję.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872228
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu, trochę się zawiesiłem. Przeleciało w pamięci kilka zdarzeń, np. moje wypadki motocyklowe ... refleksja.

 

Trzymaj się chłopie, zdrowia bo siły masz chyba dużo.

 

Pozdrawiam

Z tymi wypadkami motocyklowymi jest różnie. Ludzie krzyczą na motocyklistów "dawcy" a bardzo często jest tak, że to kierowcy osobówek doprowadzją do wypadków, ignorując jednoślady po przez wymuszanie pierwszeństa, czy też zajeżdzanie drogi zmieniając gwałtownie pas. BTW. Chciałbyś wziąć udział w wyścigach na wyspie Man. Tam jest adrenalina!
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872311
Udostępnij na innych stronach

Też jeżdżę na motocyklu;dużym i małym,raz na dwa tygodnie mam wymuszenie jedno porządne a kilka słabszych,samochodem bym nie minął a motorem udaje się

w przeszłości miałem dwa wypadki jeden powaźniejszy a drugi mniej,większości z tego wyszedłem wszystko z winy kierowców samochodu,

a ile przypadków udało się uniknąc to już nie mówię

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872342
Udostępnij na innych stronach

Z tymi wypadkami motocyklowymi jest różnie. Ludzie krzyczą na motocyklistów "dawcy" a bardzo często jest tak, że to kierowcy osobówek doprowadzją do wypadków, ignorując jednoślady po przez wymuszanie pierwszeństa, czy też zajeżdzanie drogi zmieniając gwałtownie pas. BTW. Chciałbyś wziąć udział w wyścigach na wyspie Man. Tam jest adrenalina!

 

W taki właśnie sposób zginęło wielu moich znajomych. Co roku byłem na kilku pogrzebach bikerów.... :-(

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872363
Udostępnij na innych stronach

To co napisałeś jest niesamowite. Tych kilkanaście linijek trafiło do mnie głębiej niż wszystkie akcje informacyjne w telewizji czy radio. Zapamiętam to sobie na długo i będę powtarzał Twoją historię dalej.

A najbardziej trafia do mnie Twoja chęć pomocy, przestroga i podejście do życia, którym nie obarczasz świata o to się stało.

Tak Trzymaj!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872417
Udostępnij na innych stronach

Chciałbyś wziąć udział w wyścigach na wyspie Man. Tam jest adrenalina!

 

Lepiej nie, od dawna jeżdżę już dość spokojnie :) Z TT mam breloczek przy kluczach, wystarczy. Byłem kiedyś w prywatnym muzeum pod Belfastem

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To wszystkie motocykle z TT.

 

Tak jak pisze Sylwek, sporo wypadków i pogrzebów widziałem.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872434
Udostępnij na innych stronach

Widziałem nie tylko pogrzeby ale i wielkie tragedie rodzin, osierocone dzieci, załamane żony i w jakimś sensie czułem pretensje i żal tych rodzin do nas, do środowiska motocyklowego, że pośrednio wciągnęliśmy ich męża/ojca w tą zabawę, a teraz on już nie żyje!! Dlatego ku zaskoczeniu pytających, zawsze odradzałem to hobby, przestrzegałem, że nie warto, żeby dali sobie spokój, że ja mam ale tylko dlatego, że lekarz mi zapisał na skołatane nerwy... :-) A tym którzy zapadli na nieuleczalną pasją motocyklową nic już nie mówiłem, bo dla nich i tak moje słowa nie miałyby znaczenia. Piękne hobby ale na naszych drogach śmiertelnie niebezpieczne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872441
Udostępnij na innych stronach

Daję do myślenia to co napisałeś.Faktycznie historia osoby która to przeżyła jest lepszą przestrogą niż nie jedna akcja w tv .Jako motocyklista doskonale rozumiem to co napisali koledzy również.Na moje szczęście nie umiem skakać na głowę do wody nie to że nie próbowałem ale zawsze wychodziło mi to komicznie albo kończyło się pieczeniem na klatce piersiowej.Moja dziewczyna np jak była dzieckiem to się topiła , 2 min już była poza światem i do tej pory panicznie się boi wody do tego stopnia że nawet jak się latem gdzieś wybierzemy to na moczeniu stup się kończy.Jak tekst tej piosenki życie jest kruche nie zrozumie ten co nie przeżył nic.Podziwiam twoją pogodę ducha i odwagę żeby się z nami podzielić swoją historią.Pozdrawiam gorąco Ciebie i całą twoją rodzinę która z tego co przeczytałem jest the best.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872496
Udostępnij na innych stronach

Widziałem nie tylko pogrzeby ale i wielkie tragedie rodzin, osierocone dzieci, załamane żony i w jakimś sensie czułem pretensje i żal tych rodzin do nas, do środowiska motocyklowego, że pośrednio wciągnęliśmy ich męża/ojca w tą zabawę, a teraz on już nie żyje!! Dlatego ku zaskoczeniu pytających, zawsze odradzałem to hobby, przestrzegałem, że nie warto, żeby dali sobie spokój, że ja mam ale tylko dlatego, że lekarz mi zapisał na skołatane nerwy... :-) A tym którzy zapadli na nieuleczalną pasją motocyklową nic już nie mówiłem, bo dla nich i tak moje słowa nie miałyby znaczenia. Piękne hobby ale na naszych drogach śmiertelnie niebezpieczne.

nic dodac nic ujac.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872500
Udostępnij na innych stronach

nie obarczasz świata o to się stało

Nie mogę. Sam sobie zgotowałem taki los. Nikt mnie do tej wody nie wepchnął. Wszyscy jesteśmy kowalami własnego losu ale nie możemy też zawsze obwiniać się za swoje głupoty, bo czasami popełniamy błędy, mimo że jesteśmy w pełni świadomi przykrych tego konsekwencji. Potem zastanawiamy się dlaczego to zrobiłem. Na pewno nie raz każdy z nas miał przypadek, że dojeżdżając do drogi z pierwszeństwem przejazdu, zatrzymuje się bo nadjeżdża samochód a po sekundzie wrzuca bieg i chce ruszać. Bardziej dręczy mnie to, że przez takie głupoty robimy wielką krzywdę rodzinie i bliskim. Ja nawet nie próbuje sobie wyobrazić, jaki szok przeżyli rodzice, kiedy ktoś poinformował ich, że helikopter transportuje waszego nieprzytomnego syna do szpitala. To jest własnie mój drugi apel. Rodzina, myślcie o niej. Nie będę już więcej się rozpisywał tutaj, bo to forum, to nie serial "Dlaczego ja?" Kilka dni zastanawiałem się, czy wykorzystać to forum, żeby przestrzec innych przed tym co nas może spotkać, kiedy skaczemy do wody w nieodpowiednim miejscu. W końcu zdecydowałem się o tym tutaj napisać, bo zaglądają tu setki osób, więc jeśli choć jedna osoba weźmie sobie to do serca, to o jedno kalectwo będzie mniej a uraz rdzenia kręgowego i paraliż to nie katar, który minie po kilku dniach!
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872525
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można sobie pomyśleć mogło by być gorzej chociaż z drugiej strony być przykuty do łużka,wózka czy być rośliną to bardzo nieprzyjemne życie,rozsądek i oczy na około głowy w dzisiejszych czasach bo nie wiadomo z której strony coś nadleci,jak człowiek sam z głupoty coś nie zrobi to ktoś życie ci zniszczy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872790
Udostępnij na innych stronach

Sylwon, Chłopie...no i coś Ty zrobił? :(

Jeszcze nie tak dawno polemizowaliśmy na Pc-Audo. Pamiętasz?

Strasznie Ci współczuję, chociaż Ty nie potrzebujesz współczucia, tylko siły!

Życzę Ci szczęśliwego powrotu do zdrowia. Cuda w medycynie się zdarzają.

Jak już wyjdziesz ze szpitala, to walcz...właściwa rehabilitacja może przywrócić

Cię do całkowitego zdrowia.

 

Pozdrawiam,

Sound.

 

Nie doczytałem, że ten wypadek miałeś 14 lat temu. :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/128056-przestroga/#findComment-3872919
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.