Skocz do zawartości
IGNORED

Sony STR DN 1070 nowa odsłona firmy - feniks z popiołów


piotrella41

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów.

 

Chciałbym wymienić spostrzeżenia nabywców nowej serii amplitunerów SONY STR DN 1060 I STR DN 1070.

 

Ten ostatni troszkę pozmieniał wnętrzności i zapachniało ES, mimo że oszczędności widać z zewnątrz, wiadomo plastyczek.

 

Niemniej dźwięk to podstawa, a ten troszkę miesza w ocenach.

 

U mnie pracuje na chwilę obecną na dwóch kanałach dociążony wymagającymi amerykańskimi podłogówkami Definitive Technology BP 10.

 

Mimo że na plikach to przestrzeń jest zachowana a to budzi niemały szacunek, jeśli patrzy się na budżetowy amplituner do 3 000 pln.

 

Oczekuję wymiany informacji w zakresie użytkowania owego amplitunera wszak sony wymarło jak Dino.

 

Pozdrawiam i mała fotka na zachętę.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pogłoski o śmierci Sony są mocno przesadzone. Ale.....

 

Samego amplitunera bym za te pieniądze nie kupił - miałem okazję słyszeć i się nim pobawić, sorry nie.

Cena - 27xx zł - jak dla mnie szału nie czyni....

 

Piszesz ża to amplituner do 3000 zł, tak się złożyło iż mam amplituner też Sony i do tego ES i do tego kupiony za równowartość 2500 zł., z 5-letnią gwarancją (bez żadnych dopłat, wydziwnień, itd) A model ten to Sony 2400 ES.

 

I mimo iż mój jest już po gwarancji i nie ma 4K - nie wymieniłbym się na ten. Wolę oryginalny ES, niż zapach ES ;P

 

Reasumując, jak dla mnie: 4K mnie nie interesuje póki co, zarówno projektor jak i tv mam FullHD, a w pozostałych elementach nie ma ma tego co by mnie skłoniło do zakupu....Owszem masę bajerków, ale mnie interesuje mięsko, a nie marketingowa sałatka....

 

A patrząc na moją stronę mogę powiedzieć iż można by mnie nazwać fanem Sony, złośliwi nawet gorzej niż fanem. ;) Flagowca Sony też mam (5200ES) jak i w szafie leży jeszcze 930 QS. I z tym bagażem doświadczeń mówię: błeeeeeeeeeeeeee ;P

 

Sony spoczęło na laurach niestety, inni za te same pieniądze robią równie dobrze, a dają dużoooo więcej...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym za niego tyle nie dał strasznie plastikowo wygląda chyba najbardziej ze wszystkich firm które robią amplitunery może jeszcze Denon od serii X też jest plastikowy ale mniej to rzuca się w oczy. Sony jest strasznie plastikowy rzuca się to od razu w oczy bynajmniej dla mnie. Ja na szczęście pożegnałem się 2 lata temu z firmą Sony nic więcej od nich nie kupie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony-STR-ZA3000ES.jpg

To jest dopiero brzydkie, widok ze zdjętym panelem, panel zakładany jak maskownice na kolumny, szkoda że nie na gwoździe - bali się młotka dodać do zestawu ???

 

A tu cały koszmarek na filmie:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w tym koszmarnego,mi się podoba zdecydowanie bardziej od RX-V Yamahy,to dopiero koszmar,czy Denon,tylko Onkyo,i Pioneer jakoś wyglądają,ładny wysoki klocek Sony właśnie się postarało,i wygląda o klasę lepiej od wspomnianych wyżej amplitunerów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz ża to amplituner do 3000 zł, tak się złożyło iż mam amplituner też Sony i do tego ES i do tego kupiony za równowartość 2500 zł., z 5-letnią gwarancją (bez żadnych dopłat, wydziwnień, itd) A model ten to Sony 2400 ES.

 

I mimo iż mój jest już po gwarancji i nie ma 4K - nie wymieniłbym się na ten. Wolę oryginalny ES, niż zapach ES ;P

 

Na wstępie dzięki za uwagi.

 

Masz rację, ongiś SONY budowało solidniejsze konstrukcje. Budziły podziw wielu melomanów, ba nawet środowiska audiofilskie zachwycały się porządnymi źródełkami CD. Niemniej ja już to przeżyłem, nie zachwycam się błyskotkami konstrukcji zewnętrznej typu aluminiowe, szczotkowane fronty, metalowe szkielety i gałki, czy też pozłacane zworki od tyłu na wejściach i wyjściach dom peryferii sytemu. Uwierz mi na słowo, jeśli to wystarczy, przeszedłem drogę króliczka melomana bazując na potężnych kilogramach trafo NADa, czy też ATOLLa. Te komponenty to wartość za jeden od 6000 do 8000 pln. I co w konsekwencji, wady w bebechach, na potencjometrach ALPSA, zabezpieczeń formy ładowania kondensatorów itd itp. To jednak Integry, a nie amplitunery kina.

 

Sorki, wybacz, poniosło mnie. Moim klu zawartym w temacie jest to, że firma z zasadami i historią, posuwając się z oszczędności do plastyku i niezbyt zacnego design, zapakowała es do środka. Pytanie zasadnicze dlaczego ????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O gustach nie powinno się rozmawiać każdemu się co innego podoba ale mozna wyrazić swoje opinie mi akurat podoba się desing Yamahy RX-V dla tego ją kupiłem i tak tego plastiku nie widać bo ładnie sie komponuje cały front i przemyślane jest ułożenie przycisków.Ja widzę tandetny plastik soniaczu czy denonie.W denonie spotkałem się jeszcze na innym forum że z serii X potrafiły skrzypieć pokrętła to dopiero tandeta

Osobiście nie wyobrażam sobie ściagania maskownicy jak w tym Soniaczu co podał Shrek777 beznadziejny pomysł jak dla mnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując, jak dla mnie: 4K mnie nie interesuje póki co, zarówno projektor jak i tv mam FullHD, a w pozostałych elementach nie ma ma tego co by mnie skłoniło do zakupu....Owszem masę bajerków, ale mnie interesuje mięsko, a nie marketingowa sałatka....

 

Ja posiadam zacny telewizorek od SONY 55 cali już z 4K. Model flagowy z 2014 roku. Ale amplitunera do wizji nie wykorzystuję poza tym TV ma bardzo dobry dźwięk z głośników po bokach, po trzy na każdy kanał.

 

Co do marketingowej sałatki, jak to zgrabnie ująłeś, to moja sałatka połączona jest z amerykańskimi bipolarami, których wartość trzykrotnie przewyższa koszt samego amplitunera, nie mówiąc o brytyjskim okablowaniu TELLURIUM Q Blue SPEAKER, zaś połączenie ze źródełkiem CD przez TELLURIUM Q Blue RCA. Podłogówki na postumentach z kamienia, a adaptacja akustyczna pomieszczenia na dobre cztery z plusem. Piszę o tym dlatego, że byłeś uprzejmy słuchać mojego ampli i wyciągnąłeś wnioski, które jako cierpliwy meloman jestem w stanie przyjąć do wiadomości.

 

Coś Ci powiem z własnego doświadczenia, wielu moich kolegów przejechało się na wyglądzie, ba nawet na jakości elementów wnętrza. Za parawanem puszczano im na odsłuchach zwyczajne budzetowe urządzonka do 4 klocków. I co ??? No i wskazywali budżetówki. Bo liczą się tylko preferencje indywidualne.

 

Tak na marginesie duże dzięki za wyrażenie stanowiska i uwagi.

 

Interesuje mnie jednak na czym i w jakich warunkach dokonałeś odsłuchu. To bardzo istotne.

 

To jest dopiero brzydkie, widok ze zdjętym panelem, panel zakładany jak maskownice na kolumny, szkoda że nie na gwoździe - bali się młotka dodać do zestawu ???

 

 

I tu się zgadzam, ciekawe co konstruktor miał na uwadze tworząc ten model. Ciekawe jaki dźwięk

 

Dlatego kieruję zapytanie w kwestii doboru sprzętu towarzyszącego do tego plastykowego SONY. Wasze doświadczenia w tej kwestii są bardzo istotne. Pisząc opinię o produkcie na stronie producenta wyraziłem swoja opinię również w temacie design. Mam tylko nadzieję, że SONY wyłoni się z cienia. Początek jest trudny zobaczymy, czas pokaże.

 

Co w tym koszmarnego,mi się podoba zdecydowanie bardziej od RX-V Yamahy,to dopiero koszmar,czy Denon,tylko Onkyo,i Pioneer jakoś wyglądają,ładny wysoki klocek Sony właśnie się postarało,i wygląda o klasę lepiej od wspomnianych wyżej amplitunerów.

 

No właśnie wszystko sprowadza się do jednego, każdy ma inny gust, to indywidualność. Dla mnie najważniejszy jest odsłuch. I to co mnie w konsekwencji dogłębnie jara i pociąga. Przestrzeń i szczegóły przekazu. Moje bipolary dają to czego oczekuję. Są rewelacyjne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę mało czasu mam to troszkę nieskładnie będzie - sorry:

1. Jeśli chodzi o Sony to nie trzeba mnie "agitować" - mój stan posiadania świadczy o czymś, przynajmniej tak myślę.

 

2. Niestety Sony zeszło na psy, przykro mi to mówić. Seria ES to kiedyś była klasa sama w sobie, jeśli ktoś zdecydował się kupić - już wtedy dość drogie klocki miał gwarancję jakości. I ta jakość szła z dźwiękiem, z jego jakością w parze.

Dla przypomnienia ładnych parę lat temu kupiłem 2400 ES za ok. 2500 zł z pięcioletnią gwarancją - bez żadnych dopłat, ograniczeń i innych bzdur. W tym samym czasie firma Onkyo miała światowy problem z padaniem płyt HDMI, ratowała się globalną akcją napraw nawet po gwarancji (gratis jak pamiętam - ratowali padający na pysk wizerunek).

także jeśli chodzi o jakość Sony to była światowa czołówka - strefa medalowa, piszę w czasie olimpiady ;)

 

Muzycznie seria ES amplitunerów też nie ma powodów do wstydu - ba da się nawet dość przyjemnie posłuchać stereo.....

Acz przynajmniej ja przepinam kolumny na swój wzmacniacz....Ale nie trzeba kupować wzmacniacza, naprawdę da się posłuchać z przyjemnością....

 

Jeśli takie dobre to czemu nie tak popularne ???

Cena. W czasie gdy ja kupowałem swoje 2 es - 2500 i bodajże 5500 zł (sorry ale paragonów już dawno nie mam, jeden kupiony w sklepie za zachodnią miedzą, drugi u nas - także przelicznik też tak z głowy) W sklepie typu MediaMark - czyli nie dla idiotów można było za 2500 zł kupić zestaw - amplituner + kolumny 5.0 . O jakości się nie wypowiem, ale jak ktoś się nie znał to kupował, stawiał w salonie i był gość, a tu panie tyle sam amplituner i to do tego tfuuu: Sony... ( oj ile ja się nasłuchałem od gości którzy zobaczyli u mnie logo Sony, na tym czy na tamtym - normalnie seppuku powinienem ze wstydu popełnić....)

Ale wcześniej było jeszcze gorzej bo Sony STR 930 QS kosztował ponad 4200 zł i to na początku wieku - o cenach wspominam nie w ramach autopromocji, tylko żeby dać skalę cen Sony. Kolega wyszedł ze sklepu z telewizorem, amplitunerem, DVD - no przywieźli mu, a ja tylko z kartonem Sony - nikt mi nie przywiózł :(. Wydaliśmy tyle samo.

 

Także nie był to sprzęt popularny, podobnie jak nie są obecnie tv Sony, które praktycznie sprzedają się u nas na wyprzedażach głównie...

Reasumując Sony to nie masówka dla Kowalskiego - niestety....

 

Teraz jakie błędy zrobiła Sony - moim zdaniem.

Skandalicznie zaniżyła normy jeśli chodzi o serię ES.

 

Coś takiego jak Sony STR DA-1200ES NIGDY NIE POWINNO UZYSKAĆ ZNACZKA SONY ES - TO BARACHŁO WRĘCZ KOSMICZNE !!!!!!!!!!

 

Ja mając na stanie te 3 klocki Sony stawiam je w takiej kolejności (pomijam hdmi i nowinki które weszły z racji rozwoju, skupiam się na dźwięku) 5200ES - dalej - 930 QS - dalej 2400 ES

 

Inaczej, w moim odczuciu na znaczek ES zasługują tylko modele z serii 5xxx i 6xxx

Serie 2xxxx do 4xxx to powinny być modele QS

Ale do znudzenia nawet modele 2xxx to bardzo dobry dźwięk...

No poza 3600 ES który gra gorzej niż 1200 ES - ale 3600 to była jedyna wpadka Sony, nie wiem co spartolili, ale słuchać się tego nie da i już.....

 

Dalej cena.

Jak pisałem jest już wysoka (była) Ale pokazał się model 5800 ES - nabrałem smaku po 5200 na zakup. I wrzuciłem na stop.

Czemu ? 5800ES Sony wyceniło blisko na 12 tys. zł. Sorry ale to to już są jaja kosmiczne. Za mniej niż połowę kupiłem nówkę 5200 tez flagowiec (niedużo wcześniej) . Skąd ten skok ceny ? podejrzewam iż ktoś doszedł do wniosku iż logo Sony jest tyle warte.

Nie kupiłem bo w tej cenie mogę mieć naprawdę lepsze klocki - tyle jeśli chodzi o nówkę. Świadomie nie podam marki ale można dołożyć ok. 2 tys. i za te pieniądze mieć już muzyczny hi-end w amplitunerze.

Natomiast używka ? Cena ok. 6 tys. Znowu można dołożyć 2 tys i zamiast używki Sony mieć nówkę innej firmy grającą nie gorzej, a powiedziałbym iż lepiej niż Sony....

Także komuś w sony sodówka odwaliła na maksa....

Raz kosmiczne ceny, dwa budżetówka ze znaczkiem ES - dlatego ja póki co mówię Sony bye, bye....

Reasumując inni dają mi więcej za mniej....

 

3. @piotrella41

 

Nie wiem czemu zakładasz iż jesteś jednookim w krainie ślepców ???

Wybacz, ale my też swoje przerzuciliśmy - oj niektóre klocki ważyły. oj ważyły i nie łykamy guana w złotym papierku jako 8 cudu świata....

Bardzo dobrze że masz wysokie mniemanie o sobie - co w mnie wkurza w rodakach to kompleksy, ale jak już w pierwszym zdaniu napisałem nie zakładaj iż jesteś jednookim w krainie ślepców....

 

To że się nie zgadzamy z Twoją entuzjastyczną oceną to nie znaczy iż nie mamy wiedzy, czy skali porównawczej.

Ok masz ten amplituner, Twoim zdaniem to super sprzęt ok. Szanuję to.,

Ale jeśli wychodzisz z achami i ochami na forum publiczne bądź przygotowany na to iż ktoś Cię skrytykuje...

To naprawdę bardzo przeciętny amplituner.... Sorry.

I to nie jest moje zdanie, a firmy Sony - gdyby samo Sony uznało Twoje ochy i achy to na końcu przy nazwie miałbyś literki ES... A jak wcześniej pisałem poprzeczka dla ES poszła ostro w dół...

 

e firma z zasadami i historią, posuwając się z oszczędności do plastyku i niezbyt zacnego design, zapakowała es do środka. Pytanie zasadnicze dlaczego ????

Bo..... robi tak od lat ???

Nie żartuję, robi tak rzeczywiście od lat 90 ubiegłego wieku. Mogę podać 100% klony ES włożone w obudowy bez znaczka ES - sorki poprawie się mógłbym, ale jak w innym wątku napisałem - nie będę nakręcał handlarzy na allegro.

Ba w wielu modelach sprzętu z lat 90 ubiegłego wieku - w tej wyższej części budżetówki jest masa części z ES, potencjometry, trafa, przełączniki, kondensatory.....

 

Czemu ?

Cóż tu oprę się wyłącznie na zdrowym rozsądku - wg mnie po prostu same części elektroniczne nie są ze złota i taniej, albo przynajmniej nie drożej było stosować podzespoły z ES w flagowcach budżetówki - a przy ilościach jakie zamawiali, to dyktowali ceny, niż szukać zamienników (tanich i wadliwych)

 

Podobnie jak producentom opłaca się dawać tą samą płytę główną, dla flagowców będzie ona pełna, dla budżetówki - będzie na niej hulał wiatr - upraszczam, ale wiadomo o co chodzi - ekonomia panie dzieju...

 

I na koniec dużo zadowolenia z nabytku i pamiętaj iż najlepsze zawsze przed nami

 

Serdeczności

 

Ogr - fan Sony ;)

 

(mimo wszystko)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony nigdy nie było u nas tak popularne jak np Pioneer,Marantz,Denon,telewizory owszem,ale audio nie koniecznie znaczek ES owszem ładne wykonanie,oraz solidność,miałem wzmacniacze Es i te kiepskie modele 505,670,oraz już niby super 707,ale nic wielkiego nie pokazały Sansui w podobnych pieniądzach au-x 901 je pozamiatał,co do kina,miałem nowego 3600es kupiłem nówkę na iboog za 1999 taka była cena,to holenderski sklep internetowy,grał do dupy,ale sprzedałem i zarobiłem,tak że kupiłem najwyższe cudo tego producenta es777,pięknie wyglądał panel otwierany elektronicznie piękny pilot,wygląd s klasa,ale nie grał lepiej od przeciętnej yamahy którą miałem też w domu RX-V 3800 miała nowe dekodery hdmi,i Sony poszedł do żyda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo..... robi tak od lat ???

 

Dobrze niech chwilowo uznam Twoje rozgoryczenie. Być może u mnie też takowe występuje, lecz z szacunku dla firmy, którą Ty nota bene nadal poważasz mając chociażby sentyment do inszych archaicznych konstrukcji, pozwolę sobie podjąć adwokaturę SONY.

 

Moje doświadczenie z Tą firmą sięga przełomu lat 70 i 80. Wówczas to jako nastolatek zauroczony sprzętem u kolegi zapragnąłem z głębi serca mieć taki zestaw jak on. Proste ludzkie marzenie. Mojego kumpla ojciec był muzykiem w szwedzkiej orkiestrze. Gdy jego syn, a mój kolega rzecz jasna był sam w domu, zaprosił mnie do salonu. To był rok prawdopodobnie 1979, bądź 1980. Puścił ścieżkę z płyty analogowej GWIEZDNYCH WOJEN. Na sprzęcie SONY. Dodam, że na owe czasy to było jak wehikuł czasu, przeniesienie. Rzekłbym ponadczasowy. Gdy puścił dźwięk był wszędzie, dosłownie w każdym z nas. Gdy zapytałem skąd się wydobywa, pokazał mi za fotelami, ukryte kostki małej wielkości, były ich cztery. Wytłumaczył że to kwadro. To była namiastka ówczesnych bi-polarów, prymitywna i doskonała zarazem. Tak jakbyś był w środku koncertu. To wrażenie jest we mnie do tej pory. Niezapomniane i trwałe. I żadne z obecnych urządzeń nie jest w stanie oddać tego co zapamiętałem z tamtych lat.

 

Nie wiem czemu zakładasz iż jesteś jednookim w krainie ślepców ???

Wybacz, ale my też swoje przerzuciliśmy - oj niektóre klocki ważyły. oj ważyły i nie łykamy guana w złotym papierku jako 8 cudu świata....

Bardzo dobrze że masz wysokie mniemanie o sobie - co w mnie wkurza w rodakach to kompleksy, ale jak już w pierwszym zdaniu napisałem nie zakładaj iż jesteś jednookim w krainie ślepców....

 

Nie zakładam, jeśli mój wywód troszkę Cię zirytował z góry przepraszam. Nie było to moja intencją. Rozważam jedynie obecną strategię SONY. Zastanawia mnie ta wyszukana polityka. Niby tradycyjna, dostosowano do budżetu, marketingu, a zarazem wyjątkowa w dźwięku. Gdybyś miał możliwość odsłuchu z bi polarami to Twoje stanowisko nieco by się zmieniło, uwierz mi proszę na słowo końcowy tor odsłuchu ma najistotniejsze zdanie w ocenie, to klucz do sukcesu. Jeśli na tym oszczędzisz to przegrałeś. Wiem co mówię. Owszem drogi kolego mnie też pociągają aluminiowe fronty, trafa na pól wypełnienia, jakość i waga komponentu. Lecz to nie te czasy, pogoń za plikami, zaś analog w dalekim tyle peletonu. To prawda, której nie unikniesz.

 

Rad jestem że byłeś uprzejmy konwersować w temacie. Pełen szacunek. Nie trać wiary dla SONY to ikona stereo.

 

Wiem co piszę i mówię wszem i wobec.

 

Sony nigdy nie było u nas tak popularne jak np Pioneer,Marantz,Denon,telewizory owszem,ale audio nie koniecznie

 

To niestety okrutna prawda, niemniej nie do końca musimy przyjąć to za aksjomat moralny idei HI FI. To czysta spekulacja handlowa. Prawo rynku.

 

To jest magia starości nieprawdaż.

 

A to moje poprzednie cacka. Żyły ze mną bezawaryjnie przez 10 lat, a z tego co mi wiadomym funkcjonują u następnych nabywców.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-41251-0-24731100-1470827729_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony od dawna świadomie produkuje ten amatorski szaj , ludzie tego chcą to dostają.

 

Nie wiem czy wiecie ale w sprzęcie profesjonalnym wszystkie firmy są o lata świetlne za Sony

 

Dlatego nie ma co się napinac gdyż jaby chcieli produkował by najwyższe modele ES tylko po co jak ludzie chcą

 

Tanich plastikowych tandetnych urządzeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie ma co się napinac gdyż jaby chcieli produkował by najwyższe modele ES tylko po co jak ludzie chcą

 

Tanich plastikowych tandetnych urządzeń.

 

Dokładnie tak jak prawisz Drogi Kolego, polityka firmy dostosowuje się do potrzeb większości gawiedzi społecznej. Niemniej dlaczego stosując technologię ES w bebechach opakowuje ją w tandetny plastikowy szajs. Otóż dlatego, że koszty zabawy w szczotkowane frontowe aluminium, metalowe pokrętła, odlewany radiator, pozłacane wejścia i wyjścia dla peryferiów, wzmacniana obudowa doskonalona na przeciwdziałanie zakłóceniom, czy też oddzielny sieciowy o grubości pytona, to na chwilę obecną potężne koszty dla firmy. I to nie tylko dla SONY. Rzeczony amplituner gdyby z załażenia posiadł tylko niektóre wymienione przeze mnie cechy kosztował by nie około 2 800, tylko np. 6 000 pln. Firmy radykalnie tną koszty. Rozważ proszę dla przykładu technologię kanadyjskiego ANTHEMA. Króla świata kina i audio. To oczywiście moja ocena. Plasując się w obecności szlachetnego ARCAMA wytycza prawdziwą i jedynie akceptowalną ścieżkę brzmienia i kompromisu dla świata purystycznego stereo i dźwięku przestrzennego. A kompromis tych dwóch odpychających się biegunów to prawdziwy cud. Dla mnie ANTHEM to lider nie do pokonania i oczywiście żadna półka i porównanie dla omawianego egzemplarza SONY. Mając jednak porównanie z tym sprzętem śmiem twierdzić, że przedmiotowy amplituner jest w stanie zachwiać rynkiem. Przecież nie będę Cię przekonywał, że najważniejszy jest odsłuch i wyrażenie brzmienia z odpowiednią konfiguracją. Firma SONY doskonale wie, że wypuszczając plastik narazi się na szyderstwo i brak nawiązania do tradycji. Jednak z uporem maniaka wyposaża go w elementy klasy ES. Nie bez powodu, przecież chce uchodzić za dostępną i budżetową dostosowują potrzeby czasu technologii. Ja nigdy nie ulegałem magii wyglądu, liczy się przede wszystkim efekt finalny. Za mną już w tyle typowe stereo kanadyjskiego NADa, czy francuskiego ATOLLa, w konfiguracjach kanadyjskich PARADIGMów.

 

Z uporem maniaka twierdzę że to plastikowe cacko dźwiękiem konkuruje z jednostkami z przedziału 4 do 5 tysięcy. I to nie daje mi spokoju. W świecie plików i idealnej cyfrowej kompresji firmy utleniają swoje dossier. Jeśli ktoś poszukuje prawdziwych rarytasów to zapraszam na progi po cenę za jeden element 10 tysięcy i wzwyż. Znam ten zapach i to nie meloman, a audiofil.

 

Wyprzedzając ewentualne pytania dopowiem, że stać mnie na wydatki związane z testowaniem owego sprzętu chociażby dla poznania powodu tej polityki. Dlatego są mi potrzebne wrażenia osób z odsłuchów z tym Soniakiem w rożnych konfiguracjach.

 

Tak na marginesie Twoja konfitura MARANTZ CD-63MKII to zacny napęd odsłuchiwałem go onegdaj z NAD C 375 BEE. Pełen szacunek.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze niech chwilowo uznam Twoje rozgoryczenie.

Kolego to nie rozgoryczenie - masz problem z emocjami. To po prostu zwykły fakt. Sony tak robiła i już.....

Ani mnie to grzeje ani ziębi... czysta ekonomia, nic więcej.

 

Gdybyś miał możliwość odsłuchu z bi polarami to Twoje stanowisko nieco by się zmieniło,

Następna wróżka, normalnie tv mango może kolejny kanał otworzyć: "wróże z audiostereo"

Jak to jest iż jak ktoś głosi inne poglądy niż X, to Kolega X od razu w sobie wróżkę odkrywa ???

Nigdy X nie odrywa sobie wróżki jeśli ktoś się z nim zgadza - dziwne nie prawda ??? (kpię - luzik)

Ludzie czasami załóżcie dla odmiany iż ktoś mógł słuchać o wiele więcej różnego, czasami hi-endowego sprzętu i dlatego się nie zgadza z tym, czy tamtym. A nie że nie zgadza się bo używał np. wyłącznie Altusów... Takie przemyślenia moga być dla Was owocne...

 

Z uporem maniaka twierdzę że to plastikowe cacko dźwiękiem konkuruje z jednostkami z przedziału 4 do 5 tysięcy.

Masz prawo, znam nawet takich co uważają iż polska elektronika z lat 80-90 ubiegłego wieku wyprzedzała cały świat..

Też mają prawo do takich twierdzeń - wolność wypowiedzi.

W Twoim wypadku jest prosta odpowiedź - Sony nie jest organizacją charytatywną, gdyby równie wysoko co ty oceniała ten klocek dostałby literki ES - nie dostał, w/g mnie jest przeciętny i ma zawyżoną cenę w stosunku do tego co oferuje... Od kiedy sięgam pamięcią Sony zawsze doliczała do ceny za logo Sony, póxniej za każdy inny znaczek ES,QS nigdy nie znam przypadku iż Sony Mercedesa sprzedawała w cenie malucha - Kolega albo nas wkręca, albo Sony postanowiło zamordować swoich akcjonariuszy - w co nie wierzę ;P

 

Oki chcesz promować ten klocek, promuj, nie pierwszy i nie ostatni to 8 "cód" swiata promowany na tym forum...

I skończy jak reszta owych "códów".....

 

Lubie Sony, ale jestem realistą, nawet ES z niższych serii to dla mnie nie to (tak naprawdę to bele co, ale w miarę bezawaryjne/ nie do zajechania - i za to szacunek), dopiero wysokie ES to zabawa z dźwiękiem.... Może mam wysublimowany smak ???

A może tyle już jadłem iż kaszanka na srebrnej tacy to nadal dla mnie kaszanka ??? Taca nie czyni z niej kaczki, ani perliczniki ??? Jest tu klub Sony ES - tam wszystko co ma znaczek ES to hi-end..... ;PJak w każdym klubie tego, czy owego. Klub kaszanki już mnie nie będzie lubił po tej wypowiedzi ;( (zapewne jest nie jeden)

 

Nie wiem czy wiecie ale w sprzęcie profesjonalnym wszystkie firmy są o lata świetlne za Sony

 

Przykro mi Kolego , źle stawiasz temat.

Yamaha profesjonalna też stoi lata świetle za Yamahą z marketu, czy Sony z marketu i dokładnie na tym samym poziomie co Sony profesjonalne....

 

Po prostu co innego firmy robią profesjonalnie dla zawodowców a co innego na półki marketów, czy nawet sklepów - inny nabywca, inne oczekiwanie - żaden spisek, czy inna zaraza...

 

I żaden koncern nie wyprzedza drugiego o lata świetlne......

 

Serdeczności dla wszystkich...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego to nie rozgoryczenie - masz problem z emocjami. To po prostu zwykły fakt. Sony tak robiła i już.....

Ani mnie to grzeje ani ziębi... czysta ekonomia, nic więcej.

 

 

Następna wróżka, normalnie tv mango może kolejny kanał otworzyć: "wróże z audiostereo"

Jak to jest iż jak ktoś głosi inne poglądy niż X, to Kolega X od razu w sobie wróżkę odkrywa ???

Nigdy X nie odrywa sobie wróżki jeśli ktoś się z nim zgadza - dziwne nie prawda ??? (kpię - luzik)

Ludzie czasami załóżcie dla odmiany iż ktoś mógł słuchać o wiele więcej różnego, czasami hi-endowego sprzętu i dlatego się nie zgadza z tym, czy tamtym. A nie że nie zgadza się bo używał np. wyłącznie Altusów... Takie przemyślenia moga być dla Was owocne...

 

 

Masz prawo, znam nawet takich co uważają iż polska elektronika z lat 80-90 ubiegłego wieku wyprzedzała cały świat..

Też mają prawo do takich twierdzeń - wolność wypowiedzi.

W Twoim wypadku jest prosta odpowiedź - Sony nie jest organizacją charytatywną, gdyby równie wysoko co ty oceniała ten klocek dostałby literki ES - nie dostał, w/g mnie jest przeciętny i ma zawyżoną cenę w stosunku do tego co oferuje... Od kiedy sięgam pamięcią Sony zawsze doliczała do ceny za logo Sony, póxniej za każdy inny znaczek ES,QS nigdy nie znam przypadku iż Sony Mercedesa sprzedawała w cenie malucha - Kolega albo nas wkręca, albo Sony postanowiło zamordować swoich akcjonariuszy - w co nie wierzę ;P

 

Oki chcesz promować ten klocek, promuj, nie pierwszy i nie ostatni to 8 "cód" swiata promowany na tym forum...

I skończy jak reszta owych "códów".....

 

Lubie Sony, ale jestem realistą, nawet ES z niższych serii to dla mnie nie to (tak naprawdę to bele co, ale w miarę bezawaryjne/ nie do zajechania - i za to szacunek), dopiero wysokie ES to zabawa z dźwiękiem.... Może mam wysublimowany smak ???

A może tyle już jadłem iż kaszanka na srebrnej tacy to nadal dla mnie kaszanka ??? Taca nie czyni z niej kaczki, ani perliczniki ??? Jest tu klub Sony ES - tam wszystko co ma znaczek ES to hi-end..... ;PJak w każdym klubie tego, czy owego. Klub kaszanki już mnie nie będzie lubił po tej wypowiedzi ;( (zapewne jest nie jeden)

 

 

 

Przykro mi Kolego , źle stawiasz temat.

Yamaha profesjonalna też stoi lata świetle za Yamahą z marketu, czy Sony z marketu i dokładnie na tym samym poziomie co Sony profesjonalne....

 

Po prostu co innego firmy robią profesjonalnie dla zawodowców a co innego na półki marketów, czy nawet sklepów - inny nabywca, inne oczekiwanie - żaden spisek, czy inna zaraza...

 

I żaden koncern nie wyprzedza drugiego o lata świetlne......

 

Serdeczności dla wszystkich...

 

 

Sony profesjonalne to studia filmowe, przemysł filmowy i tam rzeczywiście technika i jakość odgrywa role i nikt tam nie może im podskoczyć - zresztą z czym ? Tektronix czyli aparatura pomiarowa to również sony (Fluke - to Philips)

 

 

Yamaha profesjonal to inny dział.

 

 

Mark Levinson, Acuphase, Burmaster itd. może buty czyścić SONY z ich elektroniką.

 

Zresztą co te filmy audiofilskie wniosły w audio lub wymyśliły w elektronice w porównaniu do Sony czy Philipsa ??

 

Te firmy pobierają opłaty licencyjne czy patentowe od tylu rzeczy które wymyślili a stosują lub stosowały te elementy prawie wszystkie firmy sprzętu audio, video.

 

Yamaha profesjonal to głównie sprzęt muzyczny - DSP które stosują w Amplitunerach wcześniej stosuje się i było stosowane w profesjonalnym rynku muzycznym.DSP w amatorskim sprzecie w latach 90-tych SONY było lepsze i bardziej rozbudowane niż u Yamahy.

 

Yamaha Profesjonalna to inny dział niż SONY Profesjonal

 

Zarówno jedna jak i druga firma zajmuję się czym innym.

 

Po drugie SONY praktycznie zaprzestało pchać się w rynek amatorskich urządzeń audio ( chodzi o jakość ) na początku XX wieku

 

Po modelach TA E1+TA N1 SCD-1 praktycznie zaprzestali produkować ciekawe klocki i przestali piąc się w górę a w zasadzie popieprzyli całą klasę ES

 

Wypuścili tylko okrojenie wersję SACD oparte o SCD-1 i na tym się zakończyła era klocków ES

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ANTHEM robi fajne procesory video ale są firmy audio które robią lepsze wzmacniacze audio - np MIntosh

 

Wole 60kg wagi zbalansowanej ( Quad Balanced ) w klasie AB - MIntosha niż jakieś Cudo Klasy D Anthema

 

Oglądnij od środka Mintosha i Athema

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądnij od środka Mintosha

A nie będę go rozkręcał - działa i jest super.....

 

Co do profesjonalizmu firm, producentowi spodni też nie podskoczy np. Denon - bo z czym ??

Czyli jeśli firma x jest na jakimś polu mocna to nich nie będzie pchał miliardów w niepewny interes. Albo w niszowy....

Ale jeśli jest duża szansa na ciężki szmal to moment jest na rynku paru graczy....

Światem rządzi pieniądz - od epoki jaskiń, acz wtedy towar wymieniano za towar, albo za.... pardon nie ma 23 godziny...

Ale tuż już wchodzimy w filozofię ;P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie będę go rozkręcał - działa i jest super.....

 

Co do profesjonalizmu firm, producentowi spodni też nie podskoczy np. Denon - bo z czym ??

Czyli jeśli firma x jest na jakimś polu mocna to nich nie będzie pchał miliardów w niepewny interes. Albo w niszowy....

Ale jeśli jest duża szansa na ciężki szmal to moment jest na rynku paru graczy....

Światem rządzi pieniądz - od epoki jaskiń, acz wtedy towar wymieniano za towar, albo za.... pardon nie ma 23 godziny...

Ale tuż już wchodzimy w filozofię ;P

 

W filozofię TY wchodzisz, o czym Ty piszesz dalej nie pojmujesz co to koncert Sony a paru inżynierów z firmy X którzy składają klocki High End.

Zastanów się co w rozwój elektroniki wniósł koncert SONY i np. paru inżynierów lubianego prze zemnie Macintosha.

 

Gratulację za porównanie producenta spodni z firmą elektroniczną.

 

Medycyna,przemysł kosmiczny, wojskowy bez elektroniki byłby niczym a co Twój producent spodni Levi Strauss,Wrangler wniósł w rozwój ??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej mogę już wstać ???

I tak na marginesie, nie rozpoznałbyś kpiny nawet gdyby miała postać słonia i trzymała Ci trąbę w kieszeni....

 

Sugeruję zmniejszenie ciśnienia w ego, bo nie daj bosze pęknie i ludzkość nie dźwignie się po tej stracie...

 

;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Levi Strauss - zbudowaly Amerykę. ...

Tak bynajmniej kiedyś mówili w ich reklamie -:)

 

A Polska miała być drugą JAPONIĄ :-) ludzie dalej wierzą że zmiana formacji politycznej rządzącej naszym krajem coś zmieni.

Ojej mogę już wstać ???

I tak na marginesie, nie rozpoznałbyś kpiny nawet gdyby miała postać słonia i trzymała Ci trąbę w kieszeni....

 

Sugeruję zmniejszenie ciśnienia w ego, bo nie daj bosze pęknie i ludzkość nie dźwignie się po tej stracie...

 

;)

 

Jakie to modne, nie ma się już nic do powiedzenia rzuca się hasełko " żartowałem "

Trąbkę to ty masz i nie koniecznie w kieszeni :-) i uważaj żeby Ci powietrze z tej Twojej trąbki nie zeszło.

Takich trąbiących w naszym kraju jest mnóstwo tylko zamiast rzeczywiście na czymś się znać to tylko trąbią, to tu to tam.

I z tego ich trąbienia NIC kompletnie nie wynika.

Ale to nie chodzi o to aby sensownie mówić.

O nich ma mówić i słyszeć cały świat !

A to że większość z nich to zwykłe oszołomy, którzy na niczym kompletnie się nie znają , to nie ma znaczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przepraszam długo nie byłem obecny na forum, sprawy rangi urlopowej. Wiadomo sezon,

 

Tak jak zdążyłem doczytać Wasze konwersacje płynące prosto z serca i duszy, skupiliście się nie na temacie wątku, a na wymianie własnych filozofii. Postrzeganie światopoglądów poprzez pryzmat indywidualny, osobowy może być nawet ciekawe, ba nawet odkrywcze, lecz niestety bywa czasami nazbyt niesmaczne.

 

Kolego to nie rozgoryczenie - masz problem z emocjami.

 

Wybacz, że nie skomentuję Twojej diagnozy, ale zapamiętaj aby cokolwiek stwierdzić, chociażby poprzez analizę należy wysłuchać co najmniej dwóch specjalistów. Czysta empiria.

 

W swoich wcześniejszych wywodach zawarłeś stwierdzenie, że:

 

Samego amplitunera bym za te pieniądze nie kupił - miałem okazję słyszeć i się nim pobawić, sorry nie.

 

Wówczas ja skromnie zapytałem:

 

Interesuje mnie jednak na czym i w jakich warunkach dokonałeś odsłuchu. To bardzo istotne.

 

 

Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi w kwestiach konfiguracji czy adaptacji odsłuchowych. W zamian wyłożyłeś wykładzik w temacie i tu będę się upierał rozgoryczenia.

 

rozgoryczyć — rozgoryczać «wywołać uczucie rozczarowania»

rozgoryczyć się — rozgoryczać się «doznać uczucia rozczarowania»

 

Oczywiście to tylko skromne cytaty z samej definicji, nic poza tym.

 

No bo jak można nazwać takie wypowiedzi:

 

To jest dopiero brzydkie, widok ze zdjętym panelem, panel zakładany jak maskownice na kolumny, szkoda że nie na gwoździe - bali się młotka dodać do zestawu ???

 

A tu cały koszmarek na filmie:

iestety Sony zeszło na psy, przykro mi to mówić

Teraz jakie błędy zrobiła Sony - moim zdaniem.

Skandalicznie zaniżyła normy jeśli chodzi o serię ES.

gdyby samo Sony uznało Twoje ochy i achy to na końcu przy nazwie miałbyś literki ES... A jak wcześniej pisałem poprzeczka dla ES poszła ostro w dół...

 

Od kiedy sięgam pamięcią Sony zawsze doliczała do ceny za logo Sony

 

I wiele innych przykładów.

 

Zatem żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie moja intencją jest przekonywanie ślepego o kolorach. Nie żywię do Ciebie urazy o opinię bo każdy do niej ma prawo, i zdaję sobie sprawę i jestem świadomy, że to forum gdzie wyrażamy swoje sugestie, szanując przy tym innych. Niemniej podkreślam, iż w mej intencji zawarłem zapytanie o doświadczenia z owym budżetowym sprzętem. bo również go za takowego uważam.

 

Nie jestem zainteresowany komentarzami w podobnym stylu, który byłeś mi uprzejmy zaserwować. I tego co widzę nie tylko mnie.

 

Jeśli wyrazisz chęć wymiany swoich spostrzeżeń w konfiguracjach będę niezmiernie rad. Zniosę również krytykę w tej materii. To oczywiste przy odrębnych poglądach.

 

nie pojmujesz co to koncert Sony a paru inżynierów z firmy X którzy składają klocki High End.

Zastanów się co w rozwój elektroniki wniósł koncert SONY i np. paru inżynierów lubianego prze zemnie Macintosha.

 

SONY to w rzeczy samej historia hi-fi. Temu nie da się zaprzeczyć. Technologie owego koncernu stosowane są praktycznie we wszystkich znanych mnie komponentach i manufakturach. ]

Macintosh to zacny klocek. porządne integry w klasie do 30 klocków.

 

Tak na marginesie jestem już po wielugodzinnych odsłuchach tego średniego amplitunera. Mam też pewne spostrzeżenia. Chętnie o nich napiszę. Niemniej do chwili obecnej sa to wyniki odsłuchów pod obciążeniem wyłącznie dwóch podłogówek na froncie przy braku suba. A więc partii niskich tonów. Niskie przejęły amerykańskie bipolary.

 

Na mój skromny słuch doskonale przetrwały wstępne testy.

 

Przy testach zmieniałem okablowanie z brytyjskiego Tellurium na kanadyjskiego Ultralink Matrix-2. Ten ostatni o słusznym przekroju, wydobył zdecydowanie dobrą dynamikę.

 

Testowałem przy odczytach ze standardowego źródełka po rca i optyku, jak również po wysokich kompresach bezpośrednio przez USB.

 

Także w niedługim czasie podzielę się wrażeniami z odsłuchów. Muszę to skompletować i przelać na klawisze.

 

Serdecznie pozdrawiam i dziękuje za wszystkie uwagi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dziękuję koledze piotrelli41 za ten post sprzed 2lat i zwrócenie uwagi na nowe produkty marginalizowanej przez audiofili markę Sony...od lat szukałem dobrego sprzętu do kina i stereo w rozsądnych cenach... Od dwóch lat wymieniam swój niskobudzetowy sprzęt na Sony i jestem bardziej niż zadowolony...poszukiwania to początki z polskimi sprzetami, potem kd Marantz z kolumnami Koda... w kinie ok, w stereo marnie...wymiana kd na drogi wówczas model kd Denon...lepiej ale kolumny do wymiany...od  przednich stereo... trafiło na Dali Ikon 7 i tu już się zrobiło znacznie lepiej... Zwłaszcza w strefie sopranów i środka...jednak ciągle było coś nie tak...nie można było okiełznać dźwięku, który się rozpływał w niekontrolowanych słabych basach, duży wpływ miała jakość sluchanego materiału i akustyka pomieszczenia...potem doszedł stereo Audiolaba8000...było przyjemnie, ale bez kd i cyfrowych wejść/wyjść...zrobił się miszmasz... Trzeba było pomyśleć nad radykalnyi zmianami... Ale przestrzeń domowa była jaka była...i wtedy natknąłem się  na ten post...Sony STR DN-1070 rozjaśnił oblicze świata dźwięków w kd jak i stereo...być może spowodował to sam rozwój  techniczny, a może to ten pierwiastek ES...ale z pewnością jedna autokalibracja ustawień głośników i całkiem odmienił się charakter mojego systemu nagłaśniającego...Choć jeszcze scena nie potrafiła się odkleić od kolumn... Brakowało dobrego napędu... z UHP-H1 jest świetnie! W pełnym zakresie...pewnie niejeden hi-end potrafi więcej, ale teraz to jest to to, czego szukałem za rozsądne pieniądze.. Jest dobrze,  tak dobrze, że  musiałem napisać te słowa .Jeszcze raz dziękuję

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie niezmiernie, że moje uwagi znalazły choć odrobinę zrozumienia, co wpłynęło na zadowolenie z Twojej strony w zakresie wyboru urządzenia w rozsądnej cenie. Tym bardziej, że jak kolega zapewne zauważył śledząc przedmiotowy wątek spotykało się to z niezbyt kulturalną wymianą uwag z innymi znawcami tematu z serii ES. To oczywiście rzecz zrozumiała. każdy bowiem ma prawo do wyrażania swoich subiektywów na tym forum. Z założenia oczywiście.Choć sam nie mam już rzeczonego amplitunera to do chwili obecnej wykorzystuję UHP-H1 jako źródło dla analogowego i cyfrowego toru systemu. Jest w rzeczy samej nieoceniony. Prawdziwy rarytas. Przyzwoita sekcja audio. Mam nadzieję, że tą wypowiedzią i Twoim zadowoleniem nie obudzimy demonów. W końcu są Święta. 

Połączenie Twoich kolumn od Dali przyniosło pożądany efekt. I to dobrze, albowiem to porządne kolumny. Podejrzewam, że to za ich sprawą odzyskałeś wysokie rejestry i średnicę. A tak na marginesie to mało spotykane aby w budżetowym amplitunerze odkryć potencjał dla przedziału do 5 tysięcy. Tak z doświadczenia można sklasyfikować owe urządzenie. Natomiast jeśli popracujesz nad akustyką pomieszczenia odsłuchowego to wydobędziesz dodatkowe perełki. 

Ja obecnie uległem czarowi analogu i od niespełna dwóch lat nasycam się ciepłem lampy z polskiej manufaktury. Cóż są takie etapy w karierze melomana, do jakiego nota bene mogę się zaliczyć. Magia winyla w połączeniu z szlachetnością lampy to panaceum na moją zbłąkaną audiofilską duszę.  

Nie oznacza to jednak rezygnacji z doświadczeń w obszarach procesorów kina domowego. Wszak dwa już przerobiłem Sony i Anthem. Zawsze mogę wykorzystać potencjał lampy jako końcówkę i delektować się kompromisem w tej materii. 

Cóż, czas pokaże. Dziękując za wpis pozdrawiam serdecznie i korzystając z okazji składam dla Kolegi oraz bliskich życzenia spokojnych i radosnych świąt Bożego Narodzenia. Oczywiście nie zapominając o wszystkich na tym forum. Spokojnych.      

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo prawda jest taka, że seria ES Panowie, to takie auta klasy średniej były. Prawdziwą potęgę technologiczną Sony pokazywało dopiero w serii R. I to był prawdziwy opad szczeny na podłogę. Piękne czasy....Ech i komu to przeszkadzało ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SynSama napisał:

Bo prawda jest taka, że seria ES Panowie, to takie auta klasy średniej były. Prawdziwą potęgę technologiczną Sony pokazywało dopiero w serii R. I to był prawdziwy opad szczeny na podłogę. Piękne czasy....Ech i komu to przeszkadzało ?

A propos serii ES. Nie tak znowu dawno, ale z miesiąc temu stoczyłem batalię z grupą SONY na Polskę. Właśnie w temacie dostępności amplitunerów ES na rynku europejskim. Najpierw poszczególne działy zsyłały na siebie odpowiedzialność odpowiedzi w temacie, by na zakończenie odesłać do zwykłych dystrybutorów regionalnych z zapytaniem o produkt. Żenujące. Produkty ES są dostępne poza naszym kontynentem.  Prosto rzecz ujmując nasz rynek nie jest wymagający i zapotrzebowanie jest raczej mierne. Znając jednak politykę SONY trudno spodziewać się poprawy sytuacji w tym obszarze. Żyjemy na prowincji, choć niektóre zacne manufaktury radzą sobie wyśmienicie, a nie należą do tanich. Niemniej problem leży nie tyle w marginesie ekonomii globalnej firmy co w braku rozwiązania na poziomie lokalnych dystrybutorów. Gdy w 2015 kupowałem porządnego SONY LCD 55 (jeszcze z audio po bokach) flagowca z 2014 nie było problemu z jego dystrybucją na rynek polski mimo, że jego cena oscylowała w dniu premiery na około 12 tysięcy. Zatem jaki problem i gdzie tkwi przyczyna niesprowadzania na rynek europejski amplitunerów serii ES. Oczywiście można dywagować poprzez pryzmat kosztów, bowiem taki amplituner musiałby kosztować w granicach 10 tysięcy za klocek. Czy znalazłby wówczas nabywców mając rozbudowaną konkurencję. Oto jest pytanie.  

Czasami tęsknię za porządną elektroniką lat 80 tych, ciężką i trudno do zaje....a. Dzisiejsze wyroby maja to do siebie, że nie wytrzymują próby czasu, bowiem są zastępowane kolejnymi seriami z plastiku. Liczą się zyski. to tzw. byle jakość. Kółeczko się kręci, a meloman żeby sprostać swoim oczekiwaniom i zaspokoić swoją duszę musi wydać spore pieniądze zanim znajdzie swojego króliczka. 

Pozdrawiam       

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaskoczyłeś mnie. Kilka lat wpadł mi w oko player HAP Z 1 ES. Piękna maszyna do odtwarzania moich ukochanych plików, z pięknym wyświetlaniem okładek, pojemnym dyskiem HDD i jeśli wierzyć recenzjom (?) nieźle wywiązująca się ze swojego zadania dźwiękowo. Zaczęły się poszukiwania, a że mieszkam w Wawie niedaleko pewnego sporego CH  postanowiłem uderzyć do źródełka ,czyli do "czegoś", co możemy nazwać "sklepem firmowym Sony Polska". Cudzysłów nieprzypadkowy. Co zastałem na miejscu ? Olbrzymia powierzchnia, ale co z tego. Elementów HI FI , może z 5 na krzyż i to wedle ściśle określonego klucza, czyli najtańsze z najtańszych. Wiedziałem, że będzie lipa, ale postanowiłem się zabawić i zapytać o tego plikograja. Konsternacja. Dwóch doświadczonych ( na oko 20-letnich ) sprzedawców zaczęło cmokać, kręcić głowami, że oni w ogóle czegoś takiego to nie widzieli. Za chwilę zaczęły się bajeczki, że to w ogóle pewnie 5 sztuk na całą Europę było i już dawno "wyjszły". Ogólnie żenada i tak wygląda polityka Sony Polska. Człowiek przychodzi z dychą ( tysięcy ) w kieszeni, chce zostawić pieniądze, ale co najwyżej może zostawić dwa słowa "do widzenia". I myślę, że to jest częsty problem tych filii światowych firm z końcówką ".....Polska ". Zatrudnianie 20-letnich speców od elektroniki na śmieciówkach zapewne ( bo to przecież taaakaaa oszczędność ) w miejsce ludzi z wiedzą i doświadczeniem, wykastrowana oferta.."a to Polska właśnie" jak pisał kiedyś pewien znany człowiek. Na koniec z lekką irytacją zapytałem, po co w ogóle Sony Polska na swojej stronie umieszcza ten model, skoro "on jest, ale go nie ma". Odpowiedź ? Cytuję :     " Sony chciało pokazać, że umie ". Mijając kolejne witryny ze słuchawkami i głośniczkami opuściłem ten przybytek światowego lidera elektroniki popularnej. Do dziś mam katalog Sony Polska z 1993 roku ze złotej ery ES-ek. gruby katalog, kredowy papier, sprzętu wbród. Nie rozumiem współczesnych czasów. Może jestem już za stary....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam to urządzenie, było ono dostępne u jednego Pana z Trójmiasta prowadzącego salon hi - fi za kwotę około 8 tysięcy. Ten duży egzemplarz miał też swojego odpowiednika, nieco mniejszego posiadającego wyjście na kolumny, czyli z sekcją wzmacniacza. Tańszy oczywiście. Z tego co pamiętam za niespełna 5 tysięcy. Doskonałe urządzenia z pominięciem rzecz jasna dystrybucji na polski rynek u autoryzowanych. Chyba tożsamy przypadek mamy z Blu-ray od Sony mianowicie model UBP-X1000ES. Na oficjalnej stronie polskiego Sony brak takiego urządzenia. Poza Europą dostępny za dolary. Ale w tym przypadku można znaleźć rozwiązanie, bo już wielu polskich sprzedawców branży audio video ma go w swojej ofercie za cenę około 3 600 złotych. Można, można. Ale polskiej dystrybucji wystarczą krocie zysków ze sprzedaży Play Station. To jest dopiero życiowy interes. 

Patrząc na sprawę z perspektywy polityki zysków opartej na analizie rynku trzeba firmie przyznać rację, albowiem ilu z klientów skorzysta z zakupu klocków za spore pieniądze w dobie plastikowej cywilizacji. Nic innego jak upadek ikony sprzętu hi fi. Właściwe to nie ma co kruszyć kopii, z koncernem nie wygramy. Nie wspominając już o aktywności polskiej dystrybucji. To pozoranci nastawieni na zyski i zależni od nich. Sprawę można pozostawić bez komentarza i delektować się perełkami, które są sprawne od ćwierć wieku i dostępne na portalach aukcyjnych. 

Mądrze prawisz z tą starością, wymieramy jak dinozaury, relikty pewnej kultury sprzętu i brzmienia. Wiem, dramatyzuję..........  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed dosłownie chwilą otrzymałem na Facebooku smutną informację, a mianowicie odszedł od Nas wybitny audiofil Yoshihisa Mori, współtwórca formatu CD i SACD (SONY) oraz inżynier w firmie FINAL AUDIO. Pewna epoka się kończy to tak w nawiązaniu do Naszych skromnych bytów zgrabnie przypisanych przeze mnie do dinozaurów. Wielka strata.   

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc

(Konto usunięte)
W dniu 26.12.2018 o 13:13, piotrella41 napisał:

Czasami tęsknię za porządną elektroniką lat 80 tych, ciężką i trudno do zaje....a. Dzisiejsze wyroby maja to do siebie, że nie wytrzymują próby czasu, bowiem są zastępowane kolejnymi seriami z plastiku. Liczą się zyski. to tzw. byle jakość.

No niestety. Zwłaszcza przy tak zasłużonej dla rynku RTV firmie jak Sony to boli bardzo.

Do degradacji jakości dodałbym też degradację podejścia do klienta i do obsługi serwisowej.

10 lat temu kupiłem topowy TV Sony który miał nawet jeszcze wtedy certyfikat ecolabel. Zobowiązywał on wtedy firmę do tego , że po zakończeniu produkcji jeszcze przez ileś tam lat ( nie pamiętam ale chyba 5) będą mieli części zamienne do niego. U mnie TV padł wtedy na gwarancji i już części do niego nie mieli. Czyli już 10 lat temu taki certyfikat był w Sony warty mniej niż papier toaletowy.

Teraz już nawet nikt nikogo nie zapewnia że będą mieli części zamienne.

Wiesz też, że zgodnie z warunkami gwarancji Sony może Ci TV np. naprawić nie nowymi częściami?

Mało tego możesz w zamian dostać całkiem inny TV nie nowy i dodatkowo z nieznaną ilością roboczogodzin za sobą?

A i to nie koniec, bo ten TV na wymianę który dostaniesz wcale nie musi być takim samym modelem, może być modelem nawet o połowę tańszym w zakupie? Były na forach podawane takie właśnie przypadki forumowiczów.

Nie ma w ich gwarancji zapisu że musi być o równorzędnej wartości. Kiedyś był potem zniknął.

A i jeszcze na koniec jak się na to wszystko nie zgodzisz, to możesz iść z nimi do sądu ale UWAGA na Wielkiej Brytanii:-)

Sporo informacji i przykładów znajdziesz w tym temacie:

https://www.audiostereo.pl/topic/95911-gwrancja-sony/?tab=comments#comment-2538003

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 34

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.