Skocz do zawartości
IGNORED

Album, z którym jesteście najbardziej zżyci


Gość numik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam jak Slaaawek "Rush" Motion Picture wgniata i co za ironia wlasnie slucham tej plyty :d

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1* YAMAHA as2100/MATRIX mini-i pro2s 2* Sony ta f870es/xa20es/Dynavoice df8/Aim sc808 /UPS Powertecnique pro3000 1800W online, 3* Marantz/pm7200 /cd6000ose/ st7001/Mordaunt Short Avant 916i,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę jeszcze raz spróbować ogarnąć Rush

Zachęcam. Imho, absolutnie wyjątkowe Trio ze sporym dorobkiem.

 

Pat Metheny - Watercolors

Imho, w tym obszarze, jedna z pozycji obowiązkowych. Wyjątkowy klimat...

Świetna robota E. Webera!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie się śmiać, ale nie jest to Genesis, Pink Floyd, Jethro Tull,

Ja się nie śmieję, ja się nawet nie dziwię;) Trudne zadanie, wychodzi mi na razie, że mam takich kilka:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za namiar na te "Piosenki" Janerki na CD.

Wreszcie Polskie Nagrania wybudziły się z letargu i publikują to, co było na LP.

 

Teraz po prawie 30 latach to jakby misja charytatywna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę jeszcze raz spróbować ogarnąć Rush

 

Oprócz Moving Pictures ogarnij w kolejności: 2112, Hemispheres, Permanent Waves, Signals i Counterparts.

Jak Ci przypadną do gustu, to szukaj dalej, ale tylko do końca lat 80-tych.

 

Trudne zadanie, wychodzi mi na razie, że mam takich kilka:)

 

Pewnie, że trudne...mnie też ciśnie się co najmniej kilka... m. in. Yes - Relayer ;-),

ale trzeba mieć jaja i wybrać tę jedną, jedyną jezzie. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz Moving Pictures ogarnij w kolejności: 2112, Hemispheres, Permanent Waves, Signals i Counterparts.

Jak Ci przypadną do gustu, to szukaj dalej, ale tylko do końca lat 80-tych.

 

Albo prościej zaaplikuj sobie "Exit...Stage Left" doskonały koncert z całym przekrojem przez najbardziej twórczą odsłonę grupy(lata 75-80) zawierający także"małą perełkę" w postaci miniatury "Broon's Bane" (ale to tylko moje subiektywne zdanie)...

Jakość koncertu doskonała,polecam... ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez daras66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yes Tales ale całość doceniłem dopiero po pięćdziesiątym przesłuchaniu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że trudne...mnie też ciśnie się co najmniej kilka... m. in. Yes - Relayer ;-),

ale trzeba mieć jaja

Na początku chciałem tu wpisać Tales from Topographic Oceans, jak wiesz to jedna z moich ulubionych płyt;), ale skoro napisałeś, że trzeba mieć jaja to Jon Andersona zupełnie nie pasuje mi do tego obrazka:). Zatem wybór padł na artystę, który w czasie kiedy Yes pływał po oceanach a Genesis sprzedawał Anglię, on zrobił rewolucję w głowach niejednego muzyka. Okazało się że nie liczą się tylko zwiewne ciuszki i naparzanka po klawiaturach i gryfach. Piosenka jeszcze musi posiadać tekst;). To przez niego Keith Richards już nigdy nie był taki sam jak wcześniej, Jak Sparrow wyglądał jak wyglądał, Eric Clapton miał superhit a iro III dalej zastanawia się, że hip hop ktoś może nazywać muzyką:) No i Indie nie kojarzą się tylko ze słoniem;)

 

Pewnie dlatego tak jestem zżyty z tą płytą, a jest nią

 

Babylon by Bus- Bob Marley & The Wailers

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do Yes uwielbiam 1 album - The Yes Album z Survival itp

 

The Yes Album to już ich trzecia płyta i kolosalny krok do przodu.

Ale Survival rzeczywiście pochodzi z pierwszej.

 

Reszta ni w ząbek

 

A szkoda, bo płyty z lat 70-tych to prawdziwe arcydzieła, może oprócz 2 ostatnich nagranych w tych latach.

 

Pewnie dlatego tak jestem zżyty z tą płytą, a jest nią

 

Babylon by Bus- Bob Marley & The Wailers

 

Zaskoczenie, ale w związku z tym sięgnę po tę płytę, choć nie lubię reggae. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesujące jest też OZRIC TENTACLES i płyta Yum Yum Tree, polecam:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez slaaawek

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesujące jest też OZRIC TENTACLES i płyta Yum Yum Tree, polecam:)

Bardzo dobry, niedoceniony zespół, takie mam wrażenie. I zawsze jak ich słucham mam wrażenie, że palą te same "słonie indyjskie", które używał Marley i inni , którzy muzyce dali dub.;)

 

Zaskoczenie, ale w związku z tym sięgnę po tę płytę, choć nie lubię reggae. :)

To nic, ja za to bardzo lubię Yes;) Ich muzyka doprowadza mnie do bram delirium:)

 

A szkoda, bo płyty z lat 70-tych to prawdziwe arcydzieła, może oprócz 2 ostatnich nagranych w tych latach.

Znam je wszystkie, nie polecam;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry, niedoceniony zespół, takie mam wrażenie

 

Doceniany na tyle, na ile trzeba.

Znam niemal wszystkie ich płyty i z powodzeniem można wybrać sobie z ich dyskografii jakąś jedną ulubioną,

albowiem wszystkie są prawie jednakowe. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co , spodziewałeś się może Jay-z czy Lady Gagi ?:)

 

Nieee...raczej jakiejś płyty z dyskografii Liroya. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red Hot Chili Peppers - Blood Sugar Sex Magik

 

Mogę jej bardzo długi czas nie słuchać, ale i tak znam każdy jej dźwięk na pamięć. Nadal posiadam egzemplarz kupiony w pewnym sklepie w Poznaniu w 1991 roku, jest to pierwsze, amerykańskie wydanie. Nie było wtedy internetów, chciałeś czego posłuchać - musiałeś kupić, często za ciężką monetę.

Płyta kompletna, coś jak "South of Heaven" Slayera, "Nothing's Shocking" Jane's Addiction, "Doolittle" Pixies, czy też "Thunder and Consolation" New Model Army.

Był czas przełomu, lata 80-te się skończyły, a o Nirvanie i Pearl Jam nikt jeszcze nie słyszał.

To wymienione wyżej zespoły broniły w tamtych czasach honoru rocka, tak - rocka. Rocka najwyższej próby.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był czas przełomu, lata 80-te się skończyły, a o Nirvanie i Pearl Jam nikt jeszcze nie słyszał.

Nevermind wyszło chyba tego samego dnia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nirvana tak skutecznie dokonała autodestrukcji, że trwa to do tej pory.

Rock'n'roll już po czasach chociażby Prodigy nie daje takiego pałeru jak dawniej - siedzi w swojej niszy.

Młodziarnia jakoś podnieca się czym innym.

 

Tzn. już nie ma ogólnego szału na jakąś kapelę, po "Breathe" i zwłaszcza "Firestarter" radio a zwłaszcza tv nadaje tylko jakąś mdłą papkę.

Wtedy to, co Prodigy zapodało było i bezczelne i przesadne ale akceptowalne, mimo łomotu w tych nagraniach.

Aha- jeszcze "Gangnam Style" trochę nabroił - ale to akurat kpina i kabaret z tamtejszych, koreańskich celebrytów i ich kultu.

 

Każdy może sobie wybrać, albo zejść do metalowej niszy. A jak nie ma co wybrać można stworzyć składankę hitów sprzed 30 i więcej lat.

Np. w ogólnym bezrybiu zaskoczeniem było to, że CD Beatlesów z ich 1-kami wspólnymi dla GB i USA (wydane w 2000 roku) osiągnęło tak wysoką sprzedaż.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nevermind wyszło chyba tego samego dnia.

Tak, tego samego co "Blood Sugar Sex Magik", natomiast nie tego samego co wymienione przeze mnie inne płyty ;-)

 

Nirvana tak skutecznie dokonała autodestrukcji, że trwa to do tej pory.

Rock'n'roll już po czasach chociażby Prodigy nie daje takiego pałeru jak dawniej - siedzi w swojej niszy.

Nirvana wyrastała z ogólnie pojętego rocka, Prodigy ma już inne korzenie - nic nie odejmując temu zespołowi.

Zresztą publiczność obu tych zespołów bardzo się różniła.

 

Jest teza niektórych muzycznych krytyków, że ostatnią wielką płyta rockową było OK Computer - Radiohead z 1997 roku, i że od tego czasu nie pojawiła się płyta podobnego formatu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarex

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje to chyba:

AC/DC - Highway to Hell

Tom Waits - Big Time

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tangerine Dream" Ricochet"

Mike Oldfield - the songs of distant earth

Vangelis - "Blade Runner"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to charakterystyczne brzmienie 4 AD ;)

to ci nasi radiowcy przyprawili gębę 4AD, że niby tylko zwiewnie, eterycznie... ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tangerine Dream" Ricochet"

Mike Oldfield - the songs of distant earth

Vangelis - "Blade Runner"

Tarara,, tak to i ja chciałem bo z jedną trudno ale nie ma tak łatwo, podobno ma być jedna;)

 

to ci nasi radiowcy przyprawili gębę 4AD, że niby tylko zwiewnie, eterycznie... ;-)

No właśnie, nie wiem czemu z cechu rzemiosł różnych stawiali na fryzjerów. Ja zawsze wolałem dobrego masarza, jak np. Frank Black;)

Chociaż co ja tam mam do powiedzenia, przecież, jak powiedział mi jeden forumowicz w dyskusji ze mną,

 

"ja słuchałem już trójki zanim ty jeszcze nie byłeś nawet zygotą."

Amen:)

 

Nieee...raczej jakiejś płyty z dyskografii Liroya. ;-)

O przepraszam, nie wsłuchuję się w wypowiedzi członków ugrupowania Kukiz15:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarara,, tak to i ja chciałem bo z jedną trudno ale nie ma tak łatwo, podobno ma być jedna;)

 

 

 

jezz nikt nie patrzy dawaj trzy ;)

 

 

ale jakby co najbardziej to

Mike Oldfield -"The Songs of Distant Earth" najczęsciej grane u mnie , bardzo lubię ją i częściowo służy jako kontrolna do odsłuchów sprzętu audio

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezz nikt nie patrzy dawaj trzy ;)

 

 

ale jakby co najbardziej to

Mike Oldfield -"The Songs of Distant Earth" najczęsciej grane u mnie , bardzo lubię ją i częściowo służy jako kontrolna do odsłuchów sprzętu audio

Ja tez ten album uwielbiam ale jakos nie bardzo mi pasuje do testowania sprzetu - tzn wydaje mi sie ze nie jest on jakos wybitnie wyprodukowany niestety...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez ten album uwielbiam ale jakos nie bardzo mi pasuje do testowania sprzetu - tzn wydaje mi sie ze nie jest on jakos wybitnie wyprodukowany niestety...

Nagranie 14 wyliczanka gitara znam ja dokładnie i słuchałem jej na kilku(bliżej dziesiątki)wzmakach (lampowe też)

płyta nie rewelacja pod względem produkcji ale ma swój urok (dla mnie olbrzymi)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zagranicznych to najbardziej zjechana

Killing Joke - Nighttime

 

Wracając do tego, że radiowcy nie grają rocka- no nie grają od parunastu lat, bo mimo że White Stripes, Black Keys, Smashing Pumpkins a blizej nas chociażby Rammstein coś tam wypuścili nowego ale czy aby to nowe ?

 

Poza tym - już wiele lat upłynęło.

Mam zdecydowanie mniej czasu teraz na obserwowanie tego, co nowego, ale i tak to mało ciekawe.

Chyba, że pomysłowe klipy Coldplay. Jest w nich jakaś finezja - lubię ich aurę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 24

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.