Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  188 członków

BMN Klub Kolumn
IGNORED

Klub kolumn BMN


rafal735r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Kiedyś w pewnym sklepie sprzedawca stwierdził że amplitunery nie grają w stereo tylko odtwarzają dźwięki ? śmiałem się z tego ale coś w tym jest, no chyba ze ponad 10tys wydasz na flagowy amplituner to możliwe że wymiata. Pzdr

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marko Polo dzięki za zdjęcia, szpilke widziałeś na żywo, czy masz tylko zdjęcia? Na zdjęciach użytkowników wygląda na kolor srebrny, a na stronie producenta na biały.

PS. Tyle kasy na kolumny i grają na amplitunerze, szkoda. Skoro teraz nie ma funduszy na sprzet docelowy (choć powoli sam sie przekonuję że taki sprzęt nie istnieje;-)  ) to może kup jakis wzmacniacz , ktory łatwo potem odsprzedać, bo prawie każdy zagra lepiej niż amplituner

 

PS.2 No i te kwiaty z kolumn zabieraj!!!

Edytowane przez LOBO_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, LOBO_M napisał:

@Marko Polo dzięki za zdjęcia, szpilke widziałeś na żywo, czy masz tylko zdjęcia? Na zdjęciach użytkowników wygląda na kolor srebrny, a na stronie producenta na biały.

PS. Tyle kasy na kolumny i grają na amplitunerze, szkoda. Skoro teraz nie ma funduszy na sprzet docelowy (choć powoli sam sie przekonuję że taki sprzęt nie istnieje;-)  ) to może kup jakis wzmacniacz , ktory łatwo potem odsprzedać, bo prawie każdy zagra lepiej niż amplituner

 

PS.2 No i te kwiaty z kolumn zabieraj!!!

Szpila jest srebrna, mam u siebie (gdzieś na poprzednich stronach są foty moich kolumn). Wbrew pozorom nie jest to coś delikatnego. Jest to mocna, gruba szpila. 

ART LOUDSPEAKERS DECO 10+LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+VM200+EDISON230)+ ROSE RS250+SAP RELAXA+PURIST AUDIO DESIGN + OYAIDE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.03.2020 o 22:12, LOBO_M napisał:

@Marko Polo dzięki za zdjęcia, szpilke widziałeś na żywo, czy masz tylko zdjęcia? Na zdjęciach użytkowników wygląda na kolor srebrny, a na stronie producenta na biały.

PS. Tyle kasy na kolumny i grają na amplitunerze, szkoda. Skoro teraz nie ma funduszy na sprzet docelowy (choć powoli sam sie przekonuję że taki sprzęt nie istnieje;-)  ) to może kup jakis wzmacniacz , ktory łatwo potem odsprzedać, bo prawie każdy zagra lepiej niż amplituner

 

PS.2 No i te kwiaty z kolumn zabieraj!!!

Wszystkie widziałem na żywo, szpilkę u siebie testowałem, moje grają ze wzmacniaczem Yamaha AX-892, to kolega ma amplituner. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przyjechał do Bergesów trójek na kilkugodzinne porównania Nad C356 bee i przewody głośnikowe Albedo Blue z zaciskami. Niestety z racji ograniczonych możliwości podłączenia do Yamahy ze względu na fabryczne terminale Albedo Blue i AX-892 nie porównywałem.

     Do porównania użyliśmy moich RCA Albedo Blue oraz Tara Labs Prism Omni ST Bi-Wire, a zdecydowanie słuchaliśmy muzyki rockowej i blues-rockowej we wszelkich jej odmianach oraz troszkę elektronicznej, jazzu i poważnej. Nad ma pobór prądu ok. 350W, a Yamaha 270W, ale grał ciszej, ponieważ ma słabsze wzmocnienie na kanał – AX-892, 2x115W vs C356, 2x80W dla 8 omów, więc pokrętło było o jedną godzinę wyżej w Nadzie. Ogólnie dźwięki z Nada były mniej krzyczące, bardziej spójne, łagodniejsze, pełniejsze i Bergesy 3 grały przyjemniej. Szczerze pisząc myślałem, że będzie większa różnica w odsłuchu na korzyść brytola, ale ta różnica najbardziej była słyszalna dla jazzu i muzyki poważnej. Dla popu i rocka japończyk według mnie zagrał lepiej, a elektroniczna muzyka bez znaczenia.

     Bergesy 3 przy muzyce jazzowej i blues-rockowej oraz poważnej z Tara Labs na Nadzie miały troszkę inne, lepsze brzmienie basu, był on bardziej słyszalny dla jego górnych tonów i jakby troszeczkę krótszy, średnica zagrała przyjemniej, było bardziej miękko, spokojniej, a soprany były jakby cieplejsze. Brzmienie było zdecydowanie milsze co do Yamahy, zwłaszcza w głośnych partiach wzmocnienia (pokrętło na połowę). Natomiast dla rocka zabrakło mi w Nadzie bardziej agresywnego basu i sopranów (bardzo ważne dla Żony…) i ta  muzyka grała spokojniej, z mniejszym animuszem – a takiej słuchamy najwięcej. Pop też troszkę bardziej podobał mi się z mojego wzmaka, a muzyka elektroniczna już nie miała takich odczuć.

     Bergesy 3 natomiast zagrały zupełnie inaczej, kiedy już tylko do Nada podłączyliśmy głośnikowe Albedo Blue. Tutaj dźwięki dla jazzu i muzyki poważnej najbardziej mnie zaskoczyły, dla blues-rocka już troszeczkę mniej. BMNy pokazały, że dobre kable im służą i się odwdzięczyły piękniejszymi tonami. Każdy instrument zagrał zdecydowanie lepiej, przyjemniej i dokładniej. Scena zrobiła się większa i bardziej przejrzysta oraz muzykalniejsza. Bergesy 3 z Crescendo zagrały bardziej swobodnie, lżej, jakby z większym zapasem mocy, a pomieszczenie moje nie jest łatwe ze względu na akustykę z którą walczę. Basy były jeszcze bardziej zróżnicowane, delikatnie troszkę cieplejsze i bardziej przestrzenne, w górnych rejestrach było ich więcej. Średnica okazała się bardziej neutralna – co do krzyczącej Yamahy – była wyraźniejsza, pełniejsza ale zrównoważona, nie wybijała się i prezentowała wszystkie informacje o wokalach i scenie, która była jeszcze lepsza. Soprany były subtelniejsze, na swoim miejscu i wyraźne. Zaskoczyła mnie scena, przestrzeń i z tym związane wrażenie lepszego dźwięku, jakbym był w innym pomieszczeniu… bo basy były bardziej kontrolowane, średnica przestrzenniejsza, a soprany aksamitniejsze…

     Postanowiłem więc powalczyć z fabrycznymi zaciskami i u Bogdana zamówiłem ekspresowo nowe zaciski i porozmawialiśmy o „starych rowerach”, co zapewne poskutkuje dalszymi korzyściami. (sic!)

 

P.S.

Rafał i inni mają rację, że trzeba „eksperymentować” ze sprzętem w poszukiwaniu swojego brzmienia, bo wrażenia są co najmniej ciekawe. Dobry wzmacniacz robi robotę i może doczekam się kiedyś takiego... Aczkolwiek pojawiają się problemy, kiedy słucha się bardzo różnorodnej muzyki i nie ma się kasy na kupowanie sprzętu i jego wymianę… Można jednak korzystać z wiedzy kolegów, a najważniejsze – jak mawia moja Żona –  żeby cieszyć się muzyką nawet, kiedy sprzęt i pomieszczenie nie jest idealne…

N-vs-Y.jpg

N-vs-Y-2.jpg

N-vs-Y-3.jpg

N-vs-Y-4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zaciski w jamaszce zmienione.

Bogdan miał rację z tą wymianą, ponieważ krzycząca średnica zmieniła się nareszcie w dobrą stronę, już jest na swoim miejscu, ale prócz średnicy pozostałe tony także uległy zmianie/poprawie… Generalnie Bergesy pokazały, że potrafią zagrać jeszcze innymi tonami, których przedtem nie słyszałem. Nawet kot reaguje na pewne dźwięki, których zapewne wcześniej nie słyszał… i to wcale nie była „kocia muzyka”. (sic!)

     Bas zmienił swoje brzmienie, jest go zdecydowanie więcej w jego górnych rejestrach – przez co wzmacniacz dostał „jakby” prądu, którego wcześniej brakowało. Nadal schodzi nisko, jednak jego wyższe partie są lepiej grające i choćby gitary, czy organy brzmią ciekawiej.

     Średnica przestała dominować, stała się bardziej wyważona, dostała oddechu i nabrała właściwej przestrzeni. Wokale są poprawniejsze, ale też mam wrażenie iż głębsze, precyzyjniejsze w odbiorze i słychać więcej powietrza w tej wokalnej przestrzeni.

     Soprany stały się dźwięczniejsze i bardziej żywe, troszkę mocniejsze, co najbardziej poprawiło się w dźwiękach uderzenia w talerze i podobnym, bardziej metalicznie grającym instrumentom.

     Teraz całość sceny jest na zdecydowanie lepszym poziomie odbioru, spokojniejsza, choć nadal jasno grająca. Głębia tej sceny także się wyrównała, jest dokładniejsza w określeniu położenia instrumentów, a najbardziej poprawił się „oddech” wokali, są bliższe słuchaczowi, mocniejsze, ale spokojniejsze w prezentacji.

     A poza tym wszystkim będę mógł już w weekend potestować kabelki od kolegi zakończone choćby wtykami bananowymi…

IMG_20200303_171003.jpg

IMG_20200303_180051.jpg

IMG_20200307_175040.jpg

5 minut temu, hudykot napisał:

Vincent to nie lampa.

To co jest wewnątrz? Ja widziałem lampy.

WP_20171228_22_48_20_Pro.jpg

WP_20171228_22_56_17_Pro.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, hudykot napisał:

???

EmilioE chodziło o wzmacniacz lampowy, a nie hybrydę. 

 

???

Przepraszam, teraz dopiero doczytałem, a kolega cały czas mnie utwierdzał, że to wzmacniacz lampowy, Ot - wystarczy czasem samemu poczytać i czasem sie wyjaśni (rozjaśni). Dzięki, za naprowadzenie, bo przynajmniej nareszcie sobie poczytam o tym urządzeniu... browarek się należy !!!

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jeśli ktoś będzie zainteresowany Bergesami 3 w kolorze czarnym z illuminatorem r3004 na górze to zapraszam na priv. Nie mam strasznego ciśnienia na ich sprzedaż ponieważ są naprawdę dobre zważywszy na to ile kosztują. Jeśli jednak trafi się jakaś rozsądna oferta kupna to może przeskoczę o półkę wyżej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, rafal735r napisał:

Wpłacasz wartość kolumn i możesz sobie potestowac do dwóch tygodni. 

Rozumiem, dzięki za info. Zastanawiam się pomiędzy Ex1 a F1, porównywał może ktoś te dwa modele? 

Edytowane przez niki666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EX 3 II. Zdecydowałem się na zakup tego modelu z zamiarem przyszłego up grade-u. Ponad miesiąc czasu grania, wygrzewania w wyjściowej konfiguracji i jest wyśmienicie. Przed zakupem dokonałem odsłuchu u producenta z własnym systemem. Wiedziałem wiec już czego mnie więcej się spodziewać  w domu. Kolumny są bardzo muzykalne, średnie częstotliwości bardzo czytelne, rzeczywiste z naturalnym przekazem. Wysokie tony przyjemnie uzupełniają średnice tworząc razem spójną całość. Niskie częstotliwości po okresie wygrzewania grają z ogromną swobodą. Stabilnie schodzą do bardzo niskich częstotliwości, które to przenoszą na słuchacza potężne uderzenie. W całej szerokości niskich tonów nie słychać nieporządanych efektów dźwiękowych.

IMG_7122-3.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wam.

Mam pytanie do posiadaczy wzmakow lub preampow lampowych. Sprawdzalem ostatnio kilka piecykow i chyba chce isc w strone lampy. Mysle ze zamowie wkrotce preamp lampowy polskiej manufaktury WBA. Widze ze jest ta firemka dosc chwalona, a sluchalem ostatnio dzieki uprzejmości kolegi jednego z ich tanszych preampow i bylo fajnie.

Co sadzicie o takim polaczeniu z naszymi kolumnami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Mikelas76 napisał:

Co sadzicie o takim polaczeniu z naszymi kolumnami?

Cześć. W tym wątku jest sporo opisów. Warto się zapoznać. Ja mam kolumny BMN S2 II (odkupiłem te z dalej wspomnianego postu) i potwierdzam co Kolega w poście #416 napisał. Później też coś skrobnąłem na temat w poście #1202. Te kolumny to bardzo udane połączenie z wzmacniaczami lampowymi. Ja mam DIY Push-pulla na EL84 i gra to lepiej dla mnie niż z Audiolabem 6000A. Oczywiście warto przed zakupem posłuchać żeby nie było rozczarowania bo gusta są różne. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi ogólnie o łączenie BMN z wzmacniaczami lampowymi. WBA nie wiem czy ktoś tu ma lub słuchał z BMN. Kolega w opisie wrażeń z postu 416 odnosi się do gry na wzmaku z lampami 845. Rozmawiałem z nim i bardzo chwalił to połączenie. U mnie gra BMN z klonem ANK na lampach EL84 i jest bardzo dobrze. To już jakieś wnioski ? 

Chyba, że coś źle zrozumiałem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, rafal735r napisał:

Co do lampy, to ja już chyba trzeci rok pożyczam od kumpla primalune, daleko mam do niego. Chyba że 3km

Warto dla odmiany posłuchać. Z drugiej strony jak komuś się zbytnio taki przekaz muzyki spodoba to ... nie warto? ? Bo szkoda tych wszystkich lat i wydanych pieniędzy na technikę tranzystorową hehe ? Oczywiście opinie będą skrajnie różne.

Jedni twierdzą, że "lampa" nie ma takiego kopa i ataku jak "tranzystor", szczególnie na basie, a inni będą się wykłócać, że jest inaczej. Po części pewnie i jedni i drudzy będą mieli rację. Wiele zależy od (między innymi) efektywności kolumn i tu BMN wychodzi na przeciw oczekiwaniom "lampiarzy". Co prawda te 91 dB szału nie robi ale dla PP czy nawet SE na 300B wystarczy. 

Moim zdaniem wzmacniacze lampowe (EL84) idealnie pasują do spokojniejszej muzyki. Szczególnie miłośnicy jazzu, bluesa czy utworów wokalnych, gdzie muzyka nie jest zbyt gęsta, a grają mniejsze składy, mogą szukać przyjemności ze słuchania. Nie twierdzę, że wzmacniacze tranzystorowe poradzą sobie gorzej ale jest jednak coś niedefiniowalnego w lampowym przekazie, że słucha się tego (przynajmniej dla mnie) przyjemniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat u mnie jest w sam raz, bynajmniej dla mnie. W miarę pośrodku, ani zbyt szybko, ani zbyt ciepło. Szukałem takiego kompromisu. 

Co do lampy, to kumpel który ma primalune, napędza nią bardzo słabo efektywne Focale. Mój tranzystor całkowicie sobie z nimi nie radził. Basu nie było całkowicie, jak radyjko z bazaru. Na jego lampie bas już był, choć nie tyle ile ja bym oczekiwał. Natomiast w tym miejscu rodzi się pytanie. Mój wzmacniacz z BMN gra basem jak należy. Ciekawe teraz czy ta Primaluna nie zalała by wszystkiego basem podłączając ją pod BMN? 

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tranzystorową końcówką mocy i lampowym pre można łączyć kontrolę tranzystora oraz gładkość i holografię lampy. Uważam, że to dobry kierunek poszukiwań. Sam gram na pre Cary Audio SLP98 na lampach SN67 . Wcześniej  z daca bezpośrednio do końcówki mocy. Lampowe pre wprowadziło nasycenie, głębię. Dźwięk jest bardziej"soczysty. WBA niestety nie słuchałem. Dodatkowo doborem lamp można modyfikować brzmienie. Mam dwa sety lamp sterujących, jedne grają bardziej zwiewnie, holograficznie (Sylvania), drugie z większą energią na basie (Ken Rad). Ostatnio słucham głównie na Ken Rad-ach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.