Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  188 członków

BMN Klub Kolumn
IGNORED

Klub kolumn BMN


rafal735r

Rekomendowane odpowiedzi

Trudne pytanie ? Poprawa spora ale wiadomo, że wolałbym wydać na to 200 PLN.

Nie żałuję zakupu jeśli o to pytasz.

ART LOUDSPEAKERS DECO 10+LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+VM200+EDISON230)+ ROSE RS250+SAP RELAXA+PURIST AUDIO DESIGN + OYAIDE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, sebgla napisał:

Poprawa spora ale wiadomo, że wolałbym wydać na to 200 PLN.

Ten sam efekt da na 99.9% przecież zwykły kolec na podstawce! Koszt 100-200zł za 8 sztuk albo same podstawki jak mamy kolce - dosłownie 50-100zł. Można do tego granit za 100-150zł o ile nie zawyży za bardzo wysokości kolumny, ale na podłodze też można taką podstawkę. Można dać do podstawki cienki kawałek filcu pod nią jeśli ktoś nie chce porysować sobie paneli czy co tam ma. Niektóre podstawki już zresztą mają filc czy coś podobnego. Łatwiej przesuwać kolumnę, nie trzeba podnosić. 

Nie dokarmiajcie sklepów na ładnych efekciarskich badziewiach z cool story o magicznym działaniu, które za cenę 10 razy większą robią to, co robi coś co już istnieje i jest tanie. :-) No offence jakby co. :)

Edytowane przez Ricardozamora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, sebgla napisał:

U mnie też super. Różnice słyszalne od razu, nie trzeba się wsłuchiwać czy faktycznie coś wnoszą. Więcej powietrza, większa stereofonia, bardziej różnorodny bas i więcej słyszalnych przeszkadzajek/detali w brzmieniu.  Dla mnie zdecydowanie na plus.  Na szczęście BMN nie są takie ciężkie, więc wystarczył mi najmniejszy model nóżek ?

Audiofilia jest spoko ale łykanie takich historyjek (i koniecznie napis do przodu! albo 180 stopni obrócony, inaczej magiczny produkt nie zrobi czary-mary!:) to akurat negatywna część audiofilii i zwykłe frajerstwo w mojej ocenie - do tego płatne.:-)

3200 za 8 takich magicznych podstawek... Cóż, koszt wytworzenia tego to pewnie 5% tej ceny. Marża sklepu pewnie z 50-70%. Nie wiem jak można się nabierać na takie coś. Przeczytajcie zresztą opis kolegi cytowany wyżej, opisuje zmiany tak duże jak np. przejście ze słabego wzmacniacza na wzmacniacz kilka klas wyższy... Wyolbrzymia zmiany, które faktycznie dała lepsza stabilność kolumny, do poziomu, który racjonalizuje wydanie 3200 za takie coś (i to do kolumn za max 3-3.5x ceny jeśli ma Beszele). Nie twierdzę, że te podstawki nie maja wpływu, ale że:

-ten sam efekt uzyskamy szalenie taniej kolcami i podstawką,

-jednak zmiany te na pewno nie są tak ogromne jak w cytowanym niżej opisie,

-kupowanie takiego produktu a zwłaszcza wiara w magiczne opisy w takich produktów to naiwność i/albo głupota.

 

Chcecie być dymani na kasę magicznymi podstawkami robiącymi za 3200 to co zrobią kolce i podstawki za 5-10% tej sumy - to ok, tylko pogratulować producentom i dealerom. :-) 

Kasę w audio trzeba umieć dobrze wydawać, tego warto się nauczyć. Takie gadżety to wędka na naiwnych. Nic więcej nie trzeba dodawać. Jak kogoś to oburza co pisze, znaczy, że jest dobrym materiałem dla dealerów i producentów takich bzdetów służących nie do magicznej i ogromnej poprawy dźwięku, ale tylko i wyłącznie do dojenia kasy.

3 godziny temu, sebgla napisał:

Rozumiem kolego, że testowałeś stópki Isoacoustics kontra zwykłe kolce i stąd Twe wnioski?

Nie, nie muszę, naprawdę. To co robi ta podstawka to może być tylko i wyłącznie to, co robi zwykły kolec i podstawka, na stabilnym podłożu. Jeśli wierzysz w marketingowy bełkot tego kompletu podstawek za 3200 8 sztuk, tzn. że jesteś docelowym targetem takich produktów, łatwowiernym dostarczycielem kasy, który sądzi, że kupuje coś co ma w sobie jakąś niezwykłą koncepcję. Tu nawet nie trzeba wiedzy z fizyki, elektroniki czy czegokolwiek, by widzieć, że to ściema. Ten sam efekt masz za 100-200zł stosując kolce na podstawkach - i jak chcesz, na płycie granitowej czy podobnej (koszt dwóch z 200-300zł). 

Wydałeś 3200 w błoto, można było wydać 300-500zł i efekt ten sam. Też lubię kolce. Ale oczywiście przeszacowujesz w swoim opisie ich wpływ, by zracjonalizować łyknięciem drogiej ściemy. Kolumny BMN kosztują max nowe z 10-11k. Jeśli masz Beszele. I dać 25-30% ich ceny za magiczne podstawki... Deal roku. Miłego wieczorku!

I powtórzę: zdrowa audiofilia to nie wydawanie kasy na cokolwiek (zwłaszcza na nowe gadżety z cool magic story), ale wydawanie kasy z głową. Łykanie ściemy robi złą robotę dla tego środowiska. Nie mam nic więcej do dodania, nie bierz osobiście tego co piszę, jak nadal wierzysz w czary mary jakie kupiłeś, to samo czary mary masz z kolca za 100-200zł/8 sztuk. 

Edytowane przez Ricardozamora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ricardozamora napisał:

Audiofilia jest spoko ale łykanie takich historyjek (i koniecznie napis do przodu! albo 180 stopni obrócony, inaczej magiczny produkt nie zrobi czary-mary!:) to akurat negatywna część audiofilii i zwykłe frajerstwo w mojej ocenie - do tego płatne.:-)

3200 za 8 takich magicznych podstawek... Cóż, koszt wytworzenia tego to pewnie 5% tej ceny. Marża sklepu pewnie z 50-70%. Nie wiem jak można się nabierać na takie coś. Przeczytajcie zresztą opis kolegi cytowany wyżej, opisuje zmiany tak duże jak np. przejście ze słabego wzmacniacza na wzmacniacz kilka klas wyższy... Wyolbrzymia zmiany, które faktycznie dała lepsza stabilność kolumny, do poziomu, który racjonalizuje wydanie 3200 za takie coś (i to do kolumn za max 3-3.5x ceny jeśli ma Beszele). Nie twierdzę, że te podstawki nie maja wpływu, ale że:

-ten sam efekt uzyskamy szalenie taniej kolcami i podstawką,

-jednak zmiany te na pewno nie są tak ogromne jak w cytowanym niżej opisie,

-kupowanie takiego produktu a zwłaszcza wiara w magiczne opisy w takich produktów to naiwność i/albo głupota.

 

Chcecie być dymani na kasę magicznymi podstawkami robiącymi za 3200 to co zrobią kolce i podstawki za 5-10% tej sumy - to ok, tylko pogratulować producentom i dealerom. ?

Kasę w audio trzeba umieć dobrze wydawać, tego warto się nauczyć. Takie gadżety to wędka na naiwnych. Nic więcej nie trzeba dodawać. Jak kogoś to oburza co pisze, znaczy, że jest dobrym materiałem dla dealerów i producentów takich bzdetów służących nie do magicznej i ogromnej poprawy dźwięku, ale tylko i wyłącznie do dojenia kasy.

Bez urazy ale powtarzasz się. Nie wszyscy muszą patrzeć na to z tej samej perspektywy, więc nie ma co na siłę udowadniać racje. Ludzie różnią się pomiędzy sobą oraz mają różne pobudki: bo inaczej to byłoby nudnie. Bo mają różne sytuacje finansowe. Bo chcą sobie poprawić nastrój. Bo są ciekawi zmian. Bo salony audio też potrzebują się utrzymać. Bo ładniej wygląda. Bo sąsiad takie ma. Bo mogą itp. 

Chario Nobile + Lector ZXT-70 + Lector Digitube S-192 + Lector PSU-Z + Lector Edison 230 + Innuos Zen + UpTone EtherRegen + Qobuz/Tidal +  Tiglon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komplet wyniósł chyba 1600, a nie 3200.

Osobiście też nie dał bym tyle za żadne podstawki. A mam Beszele Pro. Wolałbym te pieniądze przeznaczyć na lepszy wzmacniacz, DAC czy chociażby akustykę, choć jak narazie nie odczuwam takiej potrzeby. Niektórzy wyolbrzymiają działanie pewnych gadżetów żeby uzasadnić bardziej swój wybór, to normalne ? Najgorzej jak się człowiek na coś nakręci, w tedy może dziać się wszystko ? 

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Ricardozamora napisał:

Audiofilia jest spoko ale łykanie takich historyjek (i koniecznie napis do przodu! albo 180 stopni obrócony, inaczej magiczny produkt nie zrobi czary-mary!:) to akurat negatywna część audiofilii i zwykłe frajerstwo w mojej ocenie - do tego płatne.:-)

3200 za 8 takich magicznych podstawek... Cóż, koszt wytworzenia tego to pewnie 5% tej ceny. Marża sklepu pewnie z 50-70%. Nie wiem jak można się nabierać na takie coś. Przeczytajcie zresztą opis kolegi cytowany wyżej, opisuje zmiany tak duże jak np. przejście ze słabego wzmacniacza na wzmacniacz kilka klas wyższy... Wyolbrzymia zmiany, które faktycznie dała lepsza stabilność kolumny, do poziomu, który racjonalizuje wydanie 3200 za takie coś (i to do kolumn za max 3-3.5x ceny jeśli ma Beszele). Nie twierdzę, że te podstawki nie maja wpływu, ale że:

-ten sam efekt uzyskamy szalenie taniej kolcami i podstawką,

-jednak zmiany te na pewno nie są tak ogromne jak w cytowanym niżej opisie,

-kupowanie takiego produktu a zwłaszcza wiara w magiczne opisy w takich produktów to naiwność i/albo głupota.

 

Chcecie być dymani na kasę magicznymi podstawkami robiącymi za 3200 to co zrobią kolce i podstawki za 5-10% tej sumy - to ok, tylko pogratulować producentom i dealerom. ?

Kasę w audio trzeba umieć dobrze wydawać, tego warto się nauczyć. Takie gadżety to wędka na naiwnych. Nic więcej nie trzeba dodawać. Jak kogoś to oburza co pisze, znaczy, że jest dobrym materiałem dla dealerów i producentów takich bzdetów służących nie do magicznej i ogromnej poprawy dźwięku, ale tylko i wyłącznie do dojenia kasy.

Nie, nie muszę, naprawdę. To co robi ta podstawka to może być tylko i wyłącznie to, co robi zwykły kolec i podstawka, na stabilnym podłożu. Jeśli wierzysz w marketingowy bełkot tego kompletu podstawek za 3200 8 sztuk, tzn. że jesteś docelowym targetem takich produktów, łatwowiernym dostarczycielem kasy, który sądzi, że kupuje coś co ma w sobie jakąś niezwykłą koncepcję. Tu nawet nie trzeba wiedzy z fizyki, elektroniki czy czegokolwiek, by widzieć, że to ściema. Ten sam efekt masz za 100-200zł stosując kolce na podstawkach - i jak chcesz, na płycie granitowej czy podobnej (koszt dwóch z 200-300zł). 

Wydałeś 3200 w błoto, można było wydać 300-500zł i efekt ten sam. Też lubię kolce. Ale oczywiście przeszacowujesz w swoim opisie ich wpływ, by zracjonalizować łyknięciem drogiej ściemy. Kolumny BMN kosztują max nowe z 10-11k. Jeśli masz Beszele. I dać 25-30% ich ceny za magiczne podstawki... Deal roku. Miłego wieczorku!

I powtórzę: zdrowa audiofilia to nie wydawanie kasy na cokolwiek (zwłaszcza na nowe gadżety z cool magic story), ale wydawanie kasy z głową. Łykanie ściemy robi złą robotę dla tego środowiska. Nie mam nic więcej do dodania, nie bierz osobiście tego co piszę, jak nadal wierzysz w czary mary jakie kupiłeś, to samo czary mary masz z kolca za 100-200zł/8 sztuk. 

Oj kolego. Nigdzie nie napisałem, że podstawki wnoszą zmiany na poziomie wymiany wzmacniacza na lepszy.  To zmiany na poziomie zmian okablowania czyli w momencie gdzie mamy system dograny i potrzeba nam tej wisienki na torcie. 

Co do reszty Twej wypowiedzi to normalnie nie chce mi się tego komentować i Ci cokolwiek udowadniać bo nie o to chodzi. 

Miłego słuchania muzyki życzę ?

ART LOUDSPEAKERS DECO 10+LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+VM200+EDISON230)+ ROSE RS250+SAP RELAXA+PURIST AUDIO DESIGN + OYAIDE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sebgla napisał:

To zmiany na poziomie zmian okablowania czyli w momencie gdzie mamy system dograny i potrzeba nam tej wisienki na torcie. 

Nic dodać nic ująć! Poza tym w cenie promocyjnej 800 zł - jest to best buy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sebgla napisał:

Oj kolego. Nigdzie nie napisałem, że podstawki wnoszą zmiany na poziomie wymiany wzmacniacza na lepszy.  To zmiany na poziomie zmian okablowania czyli w momencie gdzie mamy system dograny i potrzeba nam tej wisienki na torcie. 

Co do reszty Twej wypowiedzi to normalnie nie chce mi się tego komentować i Ci cokolwiek udowadniać bo nie o to chodzi. 

Miłego słuchania muzyki życzę ?

Nie wierzę że może to być poziom zbliżony do tego co można poprawić/zmienić kablami. Reszta ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, guinness_bis napisał:

Bez urazy ale powtarzasz się. Nie wszyscy muszą patrzeć na to z tej samej perspektywy, więc nie ma co na siłę udowadniać racje. Ludzie różnią się pomiędzy sobą oraz mają różne pobudki: bo inaczej to byłoby nudnie. Bo mają różne sytuacje finansowe. Bo chcą sobie poprawić nastrój. Bo są ciekawi zmian. Bo salony audio też potrzebują się utrzymać. Bo ładniej wygląda. Bo sąsiad takie ma. Bo mogą itp. 

Pełna racja. Pogrubiłem clue. Moja opinia to krytyczna opinia nie odnośnie gustów, albo co kto może czy chce (bo to nie podlega dyskusji ani unifikacji), ale tego, że to gadżet prawdopodobnie wyraźnie nieopłacalny i bardzo prawdopodobnie mający taki wpływ na dźwięk jak zwykłe podstawki za kilka do kilkunastu % ich ceny (i to w tych kilkunastu już z granitem). Jedyne o czym możemy dyskutować to kategoria wpływu na dźwięk i opłacalności. Rynek audio zalany jest rzeczami służącymi głównie do drenowania kasy. Dlatego nie-audiofile mają słuszną polewkę nad audiofilami dającymi się łapać na różne magiczne gadżety, których realnym i osiągniętym celem jest głownie drenaż kasy. Niestety takie gadżety oraz osoby z łatwością łykające każdy cudowny wynalazek i jeszcze toczący pianę jak to nie odmieniło mocno ich dźwięku, robią złą robotę temu środowisku. Przez to osoby niezorientowane wrzucają wszystko związane z audiofilią do jednego worka z audiovoodoo. 

13 godzin temu, rafal735r napisał:

Komplet wyniósł chyba 1600, a nie 3200.

Musiałem źle przeczytać, że 4 sztuki za 1600.

4 godziny temu, sebgla napisał:

Nigdzie nie napisałem, że podstawki wnoszą zmiany na poziomie wymiany wzmacniacza na lepszy.  To zmiany na poziomie zmian okablowania czyli w momencie gdzie mamy system dograny i potrzeba nam tej wisienki na torcie. 

Spoko. Opisywałeś dość wyraźne i duże zmiany w systemie, takie jakie nie robi żaden kabel ale inny wzmak czy kolumny, tak to odebrałem. 

Jeśli cena tego jest 1600 za 8 a nie 3200, no to po prostu ładniejsze kolce droższe 2-4x od typowych kolców, to jeszcze można przeżyć. Pytanie czy kolec ostro zakończony, w podstawce metalowej lepiej "odprowadza" wibracje i daje więcej stabilności niż te magiczne podstawki pozostaje otwarte, ja nie wiem. Wydaje się, że ostry kolec, najlepiej na granitowej podstawie lepiej to powinien zrobić niż coś zakończone nawet twardą gumą/metalem w nie-punktowym zakończeniu ale większej płaskiej powierzchni; no ale przecież tam jest jeszcze jakaś magiczna technologia, którą mogą pojąć i doświadczyć tylko ci co w to zainwestowali. 

Edytowane przez Ricardozamora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Ricardozamora napisał:

Pełna racja. Pogrubiłem clue. Moja opinia to krytyczna opinia nie odnośnie gustów, albo co kto może czy chce (bo to nie podlega dyskusji ani unifikacji), ale tego, że to gadżet prawdopodobnie wyraźnie nieopłacalny i bardzo prawdopodobnie mający taki wpływ na dźwięk jak zwykłe podstawki za kilka do kilkunastu % ich ceny (i to w tych kilkunastu już z granitem). Jedyne o czym możemy dyskutować to kategoria wpływu na dźwięk i opłacalności. Rynek audio zalany jest rzeczami służącymi głównie do drenowania kasy. Dlatego nie-audiofile mają słuszną polewkę nad audiofilami dającymi się łapać na różne magiczne gadżety, których realnym i osiągniętym celem jest głownie drenaż kasy. Niestety takie gadżety oraz osoby z łatwością łykające każdy cudowny wynalazek i jeszcze toczący pianę jak to nie odmieniło mocno ich dźwięku, robią złą robotę temu środowisku. Przez to osoby niezorientowane wrzucają wszystko związane z audiofilią do jednego worka z audiovoodoo. 

Musiałem źle przeczytać, że 4 sztuki za 1600.

Spoko. Opisywałeś dość wyraźne i duże zmiany w systemie, takie jakie nie robi żaden kabel ale inny wzmak czy kolumny, tak to odebrałem. 

Jeśli cena tego jest 1600 za 8 a nie 3200, no to po prostu ładniejsze kolce droższe 2-4x od typowych kolców, to jeszcze można przeżyć. Pytanie czy kolec ostro zakończony, w podstawce metalowej lepiej "odprowadza" wibracje i daje więcej stabilności niż te magiczne podstawki pozostaje otwarte, ja nie wiem. Wydaje się, że ostry kolec, najlepiej na granitowej podstawie lepiej to powinien zrobić niż coś zakończone nawet twardą gumą/metalem w nie-punktowym zakończeniu ale większej płaskiej powierzchni; no ale przecież tam jest jeszcze jakaś magiczna technologia, którą mogą pojąć i doświadczyć tylko ci co w to zainwestowali. 

Tak, ta magiczna technologia unosi kolumny metr nad ziemię wiesz ? Są tam małe silniki odrzutowe sterowane z iPhona. Siedzisz sobie i sterujesz kolumnami.  Jaki efekt. Mówię Ci. Normalnie wynosi muzykę w niebiosa. A do tego strzela metalowymi kolcami w tarczę z granitu. I ja właśnie tą magiczną technologię pojąłem, bo ja ten oszołom dający się nabierać  na marketing sklepów audio.

Kupuję wszystko w ciemno tak marketing na mnie działa ? Grunt aby oczy się cieszyły i było czym się pochwalić przed sąsiadami, a że głuchy przy tym jestem więc tylko oglądam sobie i się cieszę.

ART LOUDSPEAKERS DECO 10+LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+VM200+EDISON230)+ ROSE RS250+SAP RELAXA+PURIST AUDIO DESIGN + OYAIDE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sebgla napisał:

Tak, ta magiczna technologia unosi kolumny metr nad ziemię wiesz ? Są tam małe silniki odrzutowe sterowane z iPhona. Siedzisz sobie i sterujesz kolumnami.  Jaki efekt. Mówię Ci. Normalnie wynosi muzykę w niebiosa. A do tego strzela metalowymi kolcami w tarczę z granitu. I ja właśnie tą magiczną technologię pojąłem, bo ja ten oszołom dający się nabierać  na marketing sklepów audio.

Kupuję wszystko w ciemno tak marketing na mnie działa ? Grunt aby oczy się cieszyły i było czym się pochwalić przed sąsiadami, a że głuchy przy tym jestem więc tylko oglądam sobie i się cieszę.

Niby auto ironia, no ale weź przeczytaj jeszcze raz jak się spuszczałeś nad tym:

 

  

W dniu 24.02.2021 o 12:22, sebgla napisał:

U mnie też super. Różnice słyszalne od razu, nie trzeba się wsłuchiwać czy faktycznie coś wnoszą. Więcej powietrza, większa stereofonia, bardziej różnorodny bas i więcej słyszalnych przeszkadzajek/detali w brzmieniu. 

Najlepsze pogrubiłem. Różnice są tak słyszalne, że nie trzeba się wsłuchiwać! :-) Normalnie jakby z Altusów przejść na cebulki Mbl!

Kup sobie jeszcze to poniżej, wtedy różnica będzie tak słyszalna, że pewnie nawet nie trzeba będzie kolumn włączać, by ją czuć!: https://www.wykop.pl/wpis/55644781/a-tym-pochwalil-sie-wczoraj-internauta-na-jednej-z/ 

Pozdrawiam, jakby co nie kontynuuje już tej rozmowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo zostanie tylko Rysiek Zmora tego klubu ?

Kurcze a cytując klasyka "wszystkie Ryśki to fajne chłopaki " może się tu nie sprawdzić . 

Trochę zrozumienia . Pzdr

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ricardozamora napisał:

Pozdrawiam, jakby co nie kontynuuje już tej rozmowy. 

No i dobrze, że już nie kontynuujesz tej rozmowy skoro robisz to w takim stylu. Poza tym nie czytasz ze zrozumieniem i na siłę forsujesz swoje zdanie. Widać, że masz bogate doświadczenia w audio i wiele ciekawych rzeczy napisałeś od czasu jak tu się pojawiłeś, ale po co tak się spinasz.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. To ja moze cos dodam od siebie. Kolega Rysiek jest zbyt zero-jedynkowy. Nie mial nie sprawdzal nie czytal a wydal opinie. Co najmniej dziwne.

Jak by sie poczytalo na roznych forach to antywibracja wydaje sie byc bardzo istotnym elementem. Na sasiednim forum chlopaki mecza temat pod kazdym kątem. Guma, porowata guma, zawiesia, sprezyny, sandwicze (warstwy) itp. Chwala to sobie i slysza roznice. Oni to robia w ramach DIY i wychodzi ich taniej, ale zasady dzialania i sens pozostaje ten sam. Isoacoustic Gaia to po prostu cos takiego tyle ze eleganckie i z fabryki. Ale to prawdopodobnie dziala na wibracje tak jak te cuda DIY. 

Sebgla kupil bo chcial i bylo go stac. Co kogo to obchodzi? Glupia zazdrosc? 

Poza tym kolec na granicie nie ma prawa dzialac jak isoacoustic ktore maja wychyly w przod-tyl i na boki. 

Kolce na granicie raczej dzialaja na podkrecenie wysokich tonow, kolec nie jest elastyczny i przenosi drgania a granit jest cholernie twardy. To jest chyba jasne

Bez zastanowienia to Ricardo napisal. 

Sam chetnie kupie takie podstawki bo moj "inzynierski umysl" podpowiada mi ze to moze dzialac. 

Koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały ambaras wynikł z opisu. Do tego trzeba mieć dar ? ja zazwyczaj w ten sposób opisuje różnice w brzmieniu np wzmacniaczy czy przetworników. Kwestia kto jak go odebrał. 

Ale nie ma co się spinać. Jutro będzie mały teścik CD playera żeby nudno nie było ?

Ale już z góry "wiem " że pewnie będzie przewaga tonalna ku górze. Jak to u Yamahy. 

IMG_20210225_231655_compress61.jpg

CDS700 

Edytowane przez rafal735r

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ?

Nie słuchałem żadnej Yamahy jeszcze więc trzeba nadrobić .

A z dostępnością w tych czasach innych modeli słabo. 

Edytowane przez dedal75

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja też stałem się posiadaczem chwalonej przez parę osób ? Yamahy ax892... Przesluchalek na razie może z 3h ale jak ja to fachowo mówię, jest inaczej niż z nadem ? a tak serio, nie jest źle i czy zostanie ze mną na dłużej okaże się po paru godzinach słuchania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.02.2021 o 09:15, dedal75 napisał:

No ja patrzę co najmniej w kierunku as 1200

Jeden z forumowiczów zrobił porównanie swojej A S-2000 & A S-1100, i wygrała starsza A S-2000.

W skrócie napisał że A S-1100, to nie skok w bok, ale w tył w porównaniu z A S-2000. Nie żebym coś sugerował ... Pozdrawiam.

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 20

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.