Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  189 członków

BMN Klub Kolumn
IGNORED

Klub kolumn BMN


rafal735r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

czy tu chodzi o jakiegoś yaqina:>?właśnie widziałem na foto że warunki nie sprzyjające, u mnie będzie symetria i conajmniej 2m do miejsca extazy . Jeśli chodzi o samą górę nie musi być idealna także to mnie nie zniechęca. Najprawdopodobniej skuszę się na S1, kolejne to "klocki" w takiej klitce, a te wyglądają skrzętnie ( do tego standy 50-60 cm wys;4 grube rurki wyprofilowane w kwadrat,otwory do wypełnienia balastem na zamówienie z allegro).

Co do tych LS to zbyt drogie poza tym dla mnie to nie kolumna(cukierasek), do biurka ok ale weź tu wyciśnij dół jak ja mam wątpliwości przy tych s1 co do zejścia inna kwestia że za mało mam nerek by trwonić kasę na połysk ozdobniki i inne blyskotki w audio, to ma znikać dla oczu a być dla uszu.

 

Póki co uzbrajam się w cierpliwość i mecze na starym lokum

czy tu chodzi o jakiegoś yaqina:>?właśnie widziałem na foto że warunki nie sprzyjające, u mnie będzie symetria i conajmniej 2m do miejsca extazy . Jeśli chodzi o samą górę nie musi być idealna także to mnie nie zniechęca. Najprawdopodobniej skuszę się na S1, kolejne to "klocki" w takiej klitce, a te wyglądają skrzętnie ( do tego standy 50-60 cm wys;4 grube rurki wyprofilowane w kwadrat,otwory do wypełnienia balastem na zamówienie z allegro).

Co do tych LS to zbyt drogie poza tym dla mnie to nie kolumna(cukierasek), do biurka ok ale weź tu wyciśnij dół jak ja mam wątpliwości przy tych s1 co do zejścia inna kwestia że za mało mam nerek by trwonić kasę na połysk ozdobniki i inne blyskotki w audio, to ma znikać dla oczu a być dla uszu.

 

Póki co uzbrajam się w cierpliwość i mecze na starym lokum

 

Pozwolę się wtrącić jako użytkownik LS50.

LS50 to nie kolumienka na biurko i lizać nie lizałem, ale cukierek to nie jest a raczej bardzo precyzyjnie wykonany monitor, który po wzięciu w ręce i obejrzeniu daje do myślenia (zdjęcie w sieci a rzeczywistość to dwa światy). Sam przetwornik Uni-Q to majstersztyk a co ciekawe to obudowa w LS50 jest bardziej zaawansowana technologicznie niż sam przetwornik no ale trzeba mieć kontakt z czymś takim żeby to zrozumieć. Oczywiście wszystko to przedkłada się na jakość dźwięku którą żeby usłyszeć trzeba mieć odpowiedni jakościowo sprzęt towarzyszący o solidnych i ciężkich podstawkach nie wspomnę i żeby było jasne 15kg to nie jest ciężar.

Żeby napędzić te maleństwa które są nimi tylko pod kątem rozmiarów samej kolumny a nie rozmiaru dźwięku, to trzeba bardzo dobrej klasy wzmaka 200W.

Pisano o tym wielokrotnie ale jak zawsze odpowiedź wielu brzmi "jak to? do kolumn za 5000zł trzeba wzmaka za 3x tyle żeby grały ?? !!!" odp: TAK WŁAŚNIE JEST.

Te kolumny zostały za nisko wycenione względem ich możliwości w skali absolutnej dlatego myślę, że 80% ludzi zastanawia się nad czym te ochy i achy i nie dziwie się im wcale, gdyż sam początkowo grałem na nich z Heglem H80 który katalogowo kosztuje 7300zł i dopiero na H200 i H300 te kolumny pokazały to o czym się pisze w bardzo pochlebnym recenzjach oraz w opiniach świadomych użytkowników. H80 dawał palec a H200 dało rękę.

Te kolumny grają nawet w pomieszczeniach 25-30m2 i basu nie brakuje. Sam rozmiar przetwornika nie pozwala zejść niżej jak około 40Hz i to jest logiczne, ale jakość i kontrola basu jest bardzo dobra, także pisanie że małe plastikowe i zniknie w pomieszczeniu .....ręce opadają.

Mógłbym pisać tu bardzo dużo np. odnośnie ustawień tych kolumn, które są kapryśnie jak cholera itd. ale i tak już mocno się rozpisałem także wystarczy.

Jedno zdanie które określa te kolumny : " LS50 są przeciwnikiem którego trzeba pokonać, żeby dowiedzieć się jak grają"

 

Przestroga z mojej strony, NIE KUPUJCIE ICH JEŻELI NIE CHCECIE INWESTOWAĆ GROMADY PIENIĘDZY NA RESZTĘ TORU AUDIO ORAZ NIE MACIE CIERPLIWOŚCI I ODPOWIEDNIEJ WIEDZY CO DO USTAWIEŃ KOLUMN W POMIESZCZENIU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem teoretycznie lepsze R300 i niestety jak dla mnie zwykle S3 są pod kazdym względem lepsze. Nie chce się powtarzać.

Nie przesadzajmy z tym basem z LS50 w 30m2 i tym wzmocnieniem, bo zaraz wyjdzie na to że R900 trzeba napędzac osiedlowym transformatorem.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem teoretycznie lepsze R300 i niestety jak dla mnie zwykle S3 są pod kazdym względem lepsze. Nie chce się powtarzać.

Nie przesadzajmy z tym basem z LS50 w 30m2 i tym wzmocnieniem, bo zaraz wyjdzie na to że R900 trzeba napędzac osiedlowym transformatorem.

 

Rafale dobrze że dodałeś teoretycznie bo praktycznie to każdy wie jak bywa, poza tym jak zagra cały system to zależy od baaardzo wielu czynników i preferencji słuchowych.

Z 30m2 nie przesadzam bo odsłuchiwałem swój zestaw w 32m2 i zagrał on zdecydowanie lepiej niż w 16m2 w których gram na co dzień i wniosek jest taki, że na ten moment najbardziej mnie ogranicza pomieszczenie a nie sprzęt.

Oczywiście, że basu było mniej niż w 16m2, ale za to jego jakość była zupełnie inna co wpłynęło bardzo pozytywnie na całość przekazu. W 16m2 dźwięk jest ściśnięty i skrępowany w porównaniu z oddechem jaki pojawił się w 32m2 o zjawiskach stereofonicznych nie wspomnę.

Co do R900 to chciałbym zauważyć, że jest to kolumna o 4 ohm'owej oporności i skuteczności 86dB a LS50 ma oporność 8 ohm i 83dB, także taki H200 spokojnie sobie poradzi mimo, że gabarytowo to znacznie większa kolumna. To jest to o czym pisałem, źle wyceniona kolumna w skali absolutnej no ale widać, że chyba nie zrozumiałeś, no nie ważne.

Tak sobie myślę, że najlepszym przykładem jest wersja aktywna LS50 którą testowałem u siebie przy okazji w klubie Hegla. Sam producent zainstalował w każdej kolumnie wzmaka 200W w klasie D na nisko-średnio tonowiec i 30W w klasie A/B na kopułkę. Ciekawe na co tyle wat tej LSce Rafale jak myślisz :) ?

 

............albo po co podpinają te cukierkowe pudełeczka do monobloków po 300-400W na różnego rodzaju targach ? np tutaj:

 

https://www.youtube.com/watch?v=zbaDe0vUfc4&t=410s

 

Jak widać pomieszczenie do małych nie należy a mimo to śmiało ich użyli do porównania.

.....spoko nuta :)

 

Zapomniałem dodać że w H200 odkręcam gałę na opór i LS50 sobie gra bez większego stresu.....tak wiem jak takie maleństwo może łyknąć 200W przecie to fotomontaż :)

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Pozwolę się wtrącić jako użytkownik LS50.

LS50 to nie kolumienka na biurko i lizać nie lizałem, ale cukierek to nie jest a raczej bardzo precyzyjnie wykonany monitor, który po wzięciu w ręce i obejrzeniu daje do myślenia (zdjęcie w sieci a rzeczywistość to dwa światy). Sam przetwornik Uni-Q to majstersztyk a co ciekawe to obudowa w LS50 jest bardziej zaawansowana technologicznie niż sam przetwornik no ale trzeba mieć kontakt z czymś takim żeby to zrozumieć. Oczywiście wszystko to przedkłada się na jakość dźwięku którą żeby usłyszeć trzeba mieć odpowiedni jakościowo sprzęt towarzyszący o solidnych i ciężkich podstawkach nie wspomnę i żeby było jasne 15kg to nie jest ciężar.

Żeby napędzić te maleństwa które są nimi tylko pod kątem rozmiarów samej kolumny a nie rozmiaru dźwięku, to trzeba bardzo dobrej klasy wzmaka 200W.

Pisano o tym wielokrotnie ale jak zawsze odpowiedź wielu brzmi "jak to? do kolumn za 5000zł trzeba wzmaka za 3x tyle żeby grały ?? !!!" odp: TAK WŁAŚNIE JEST.

Te kolumny zostały za nisko wycenione względem ich możliwości w skali absolutnej dlatego myślę, że 80% ludzi zastanawia się nad czym te ochy i achy i nie dziwie się im wcale, gdyż sam początkowo grałem na nich z Heglem H80 który katalogowo kosztuje 7300zł i dopiero na H200 i H300 te kolumny pokazały to o czym się pisze w bardzo pochlebnym recenzjach oraz w opiniach świadomych użytkowników. H80 dawał palec a H200 dało rękę.

Te kolumny grają nawet w pomieszczeniach 25-30m2 i basu nie brakuje. Sam rozmiar przetwornika nie pozwala zejść niżej jak około 40Hz i to jest logiczne, ale jakość i kontrola basu jest bardzo dobra, także pisanie że małe plastikowe i zniknie w pomieszczeniu .....ręce opadają.

Mógłbym pisać tu bardzo dużo np. odnośnie ustawień tych kolumn, które są kapryśnie jak cholera itd. ale i tak już mocno się rozpisałem także wystarczy.

Jedno zdanie które określa te kolumny : " LS50 są przeciwnikiem którego trzeba pokonać, żeby dowiedzieć się jak grają"

 

Przestroga z mojej strony, NIE KUPUJCIE ICH JEŻELI NIE CHCECIE INWESTOWAĆ GROMADY PIENIĘDZY NA RESZTĘ TORU AUDIO ORAZ NIE MACIE CIERPLIWOŚCI I ODPOWIEDNIEJ WIEDZY CO DO USTAWIEŃ KOLUMN W POMIESZCZENIU.

ok wygrałeś ;),inna kwestia że sklep mi je proponuję do nad 326 bee...Jak wnioskuję posiadasz wiedzę, może zatem jesteś w stanie podpowiedzieć co by dobrze zagralo w 12m2?, głównie jazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki jest sens robić kolumne wielkości pudelka petow, której nic nie napędzi, ale mniejsza z tym, bo nie o to chodzi

Słuchałem swoich R300 półtora roku pod różnymi wzmakami i DACami. Słuchałem ich również u kumpla w większym pomieszczeniu pod krellem KAV400. Jemu akurat mocy nie brakuje. To mała elektrownia. Graly też pod nie słabym Denonem PMA 2000 czy Yamaha AS2000. Na nie wiele to się zdało, bo dźwięk zawsze był taki sam. Przyklejony do kolumny, góra bez polotu, tak w skrócie. Jedyne czego było w brud to moc, tylko co z tej mocy? Jak bym szukał mocy to kupił bym podlogowki. Dlatego od jakiegoś czasu między bajki wkladam bajdurzenie producentów o glosnikach uni-q i innych cudach na kiju jak zwykly seas za 200zl goni im kota.

 

Pamiętam jak zmieniałem swoje Magnaty Quantum 905 na KEF R300. Nie doznałem jakiejś oszalamiajacej różnicy, a w Magnatach na górze grała zwykła Vifa DX za 80zl. KEFy zostawiłem tylko i wyłącznie ze względu na mniej dudniacy bas. Bo jednak dwie 170mm to co innego niż 165mm w 15m2. Natomiast po przesiadce z R300 na BMN S3 to w ogóle inna bajka. Wcześniej to było praktycznie dreptanie w miejscu, albo na boki. Dlatego wyleczylem się z KEFow i innych marketowych kolumn i kolorowych prospektow.

 

Poza tym to nie wątek o KEF, ja do nich nie wrócę skoro chwalone wszędzie Erki z unikalnym uni-q dostały manto od kopulki seasa za 200zl.

Edytowane przez rafal735r

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok wygrałeś ;),inna kwestia że sklep mi je proponuję do nad 326 bee...Jak wnioskuję posiadasz wiedzę, może zatem jesteś w stanie podpowiedzieć co by dobrze zagralo w 12m2?, głównie jazz

 

Jeżeli chodzi o jazz to jak najbardziej tak, LS50 sprawdzi się w 100%.

Jeżeli chodzi o wzmak NAD 326 bee to jakiś żart i do tego proponuje to sklep o zgrozo...

 

Jeżeli nie zamierzasz inwestować sporej gotówki w pozostałą część toru to daruj sobie LS50.

W przeciwnym wypadku dołączych do grona osób bardzo niezadowolonych z dźwięku jaki usłyszysz.

Skuteczność na poziomie 83dB i 8ohm oporności to już jest ściana której 2-kilowym młotkiem nie rozbijesz.

Powiem szczerze, ze sam byłem w szoku że bez większego problemu dobijam do końca skali na H200 który reprezentuje juz wysoki poziom grania i sadzi 200W na kanał. Komentarz ze strony osób które u mnie gościły widzące 99 na skali w H200 i te małe monitorki, przeważnie brzmi tak: "To są jakieś jaja"

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki jest sens robić kolumne wielkości pudelka petow, której nic nie napędzi, ale mniejsza z tym, bo nie o to chodzi

Słuchałem swoich R300 półtora roku pod różnymi wzmakami i DACami. Słuchałem ich również u kumpla w większym pomieszczeniu pod krellem KAV400. Jemu akurat mocy nie brakuje. To mała elektrownia. Graly też pod nie słabym Denonem PMA 2000 czy Yamaha AS2000. Na nie wiele to się zdało, bo dźwięk zawsze był taki sam. Przyklejony do kolumny, góra bez polotu, tak w skrócie. Jedyne czego było w brud to moc, tylko co z tej mocy? Jak bym szukał mocy to kupił bym podlogowki. Dlatego od jakiegoś czasu między bajki wkladam bajdurzenie producentów o glosnikach uni-q i innych cudach na kiju jak zwykly seas za 200zl goni im kota.

 

Pamiętam jak zmieniałem swoje Magnaty Quantum 905 na KEF R300. Nie doznałem jakiejś oszalamiajacej różnicy, a w Magnatach na górze grała zwykła Vifa DX za 80zl. KEFy zostawiłem tylko i wyłącznie ze względu na mniej dudniacy bas. Bo jednak dwie 170mm to co innego niż 165mm w 15m2. Natomiast po przesiadce z R300 na BMN S3 to w ogóle inna bajka. Wcześniej to było praktycznie dreptanie w miejscu, albo na boki. Dlatego wyleczylem się z KEFow i innych marketowych kolumn i kolorowych prospektow.

 

Poza tym to nie wątek o KEF, ja do nich nie wrócę skoro chwalone wszędzie Erki z unikalnym uni-q dostały manto od kopulki seasa za 200zl.

 

 

Nie będę się powtarzał i myślę, że to co piszesz wynika z tego, że jeszcze za mało czasu spędziłeś na słuchaniu muzyki.

Spokojnie Rafale napinki brak, temat LS50 zakończony.

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok wygrałeś ;),inna kwestia że sklep mi je proponuję do nad 326 bee...Jak wnioskuję posiadasz wiedzę, może zatem jesteś w stanie podpowiedzieć co by dobrze zagralo w 12m2?, głównie jazz

 

Do 12m2 i jazzu kup RLS Calisto IV i będziesz baaaaardzo zadowolony.

Nad na początek ci wystarczy a jak będziesz chciał więcej to zmień wzmaka a nie kolumny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Do 12m2 i jazzu kup RLS Calisto IV i będziesz baaaaardzo zadowolony.

Nad na początek ci wystarczy a jak będziesz chciał więcej to zmień wzmaka a nie kolumny.

dzięki,to chyba rzeczywiście dobry trop bo nie jesteś pierwszą osobą ;).

Co do BMN to też jeden z faworytów a fakt że jak dobrze pamiętam z opisu grają do przodu to może być przydatne przy bliskim ustawieniu do ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moją opinię w porównaniu do R300 pewnie znasz. Wszyscy moi znajomi którzy słyszeli Erki i potem przyszli posłuchać S3 byli tego samego zdania. Az strach pomyśleć jak by wsadzil jeszcze lepsze przetworniki. Człowiek w tedy zaczyna też się zastanawiać ile tak naprawdę są warte przetworniki w nie tanich kolumnach popularnych marek.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nigdy nie biorę ich pod uwagę. Wiem tylko tyle że są łatwiejsze do napędzania jak R300.

BMN już przy cichym graniu fajnie zaznaczają bas. Nie trzeba kręcić volume.

może to wskazywać na realną skuteczność, do słabszej integry i jazzu wieczorową porą.. kusi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim podłogówka. Mimo nie wielkiego głośnika 18cm bas jest w ogólne inny jak w podstawkowej KEF R300. Bas jest swobodniejszy, co ważne niższy i zaznacza swą obecność przy niższych głośnościach. Wentylacja z dwóch stron w kształcie prostokąta też robi swoje. Bas nie ma takiego ciśnienia jak przy kolumnie z klasycznym BR z tyłu więć nie ma takich dużych podbić wybranej częśtowliwości przy bliskim ustawieniu do ścian.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mija prawie rok od założenia wątku a użytkowników kolumn jakoś nie przybywa. To samo jest w klubie Audio Academy. Zastanawia mnie czy szeroko rozumiany marketing topowych producentów jest aż tak silny czy nasze polskie wyroby tak słabe. Moją intencją nie jest nikogo obrazić, proszę mnie w ten sposób nie odbierać. Po prostu mnie to zastanawia.

Miałem okazje słuchać Auddio Academy Phoebe 3 u siebie w domu i nie ukrywam ze chciałbym tez posłuchać modelu S3. Ma ktoś jeszcze oprócz Rafała ten model i mógłby coś napisać o brzmieniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zatrudnic kilku klakierów i będzie w tedy parcie :)

 

A na powaznie z tego co wiem to Pan Bogdan co jakis czas sprzedaje jakąs parę kolumn, ale nikt nie wchodzu na forum, nie rejestruje się i nie pisze.

 

Nie wiem czy mogę uchylić rąbka tajemnicy, ale trwaja prace nad modelem z wiele lepszymi przetwornikami. Ale ze względu na to że firma BMN działa bardziej jako hobby niż pierwszo rzędne źródło utrzymania prace idą dość wolno.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie dlatego mnie to zastanawia.

Czy te kolumny kupują ludzie dojrzali do pewnego rodzaju prezentacji dźwięku, doświadczeni, osłuchani tzw melomani ?

Czasami mam wrażenie ze prawdziwych melomanów na tym forum nie ma po po co to wszystko czytać i się denerwować.

Ktoś taki wie czego chce idzie bezpośrednio do polskiego producenta i nie płaci za marketing, prowizje itp tylko za dźwięk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tajemnicą że ja je wypozyczylem przypadkiem. Więc nawet się nie zastanawiałem. Bogdan odpisał od razu, wszystko poszło gładko bez problemu. Zdeklasowaly moje R300 i zostały. Wpasowaly się w mój gust i pokój. Dlatego wysyłam je do upgrade i myślę dalej o lepszych przetwornikach. Za ta kasę nigdzie indziej nic nie kupię.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No za ta kase (4000zl) to z polskich produktow (a raczej malych manufaktur - czyli lepsza jakosc) to S3 podskoczy chyba tylko RLS Deimos II w tej cenie.

Sa jeszcze Pylony Diamond 25 (oparte na seas i scan speak) ale to juz 6kzl wiec prawie 50% wyzsza cena wiec 'sie nie liczy' :)

 

Z zachodnich natomiast (i tez przez to: mainstreamowych - o ktorych wiemy bo jestesmy w PL wiec ciezko nam ogarniac male manufaktury poza PL) to wydaje mi sie, ze S3 musialyby ostro powalczyc z GT Aleva 602 - tez kosztuja 4100 z hakiem i sa naprawde swietne. Nie maja scan speakow/seasow (tylko Hecowe drivery) ale naprawde duza kultura dzwieku. Wykonanie jest mega (24kg wagi i produkowane w Niemcowni), 5 lat gwary. Nie slyszalem jeszcze nigdy, niestety, S3 ale tak to ciezko znalezc lepsze kolumny na rynku do 4000, nawet 5000 niz Aleva. Heco ma ogolnie bardzo wysoki stosunek jakosci do ceny.

 

Jest tez cos takiego jak SC207 od EVE - w zyciu nie slyszalem lepiej grajacego monitora, serio. I kosztuja 4000 za pare i........sa aktywne wiec 'to juz tyle'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że te "Hecowe drivery" to też zazwyczaj chińczyki. Nie ma też nigdzie pomiarów tych głośników. Używałem długo topowych Magnatow Quantum 905. Nie jest to zla kolumna, ale za cenę kolo 5tys za nowe to nie było to. Świetne wykonanie, waga 24kg, naturalny fornir, a na górze Vifa DX za 80 zł okraszona napisem Magnat.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie ze tak :)

Ale z drugiej strony to przetworniki moga byc dla mnie nawet robione w Pakistanie - wazne jak graja.

 

Pomiary sa, np w stereo.de byly.

 

Ogolnie rzecz biorac to produkty Heco sa bardzo dobrze wykonane (na tle konkurencji zachodniej) i wydaje mi sie ze Heco jest powyzej Magnata a to przeciez ta sama stajnia.

Z Magnata podobno glowe urywa absolutnie model Signature! Tylko ta cena 11k za szt. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rafal735r:

A miales okazje sluchac duzo drozszych (8-9tys za pare) konstrukcji polskich typu Wigg Art Arvil czy Audio Academy Rhea. Podobno to rewelacje sa absolutne no ale......tez na Scan Speakach. Byc moze na wyzszych modelach niz w S3.

Ciekawe jakby one wypadly w bezposrednim porownaniu z S3 co nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rhea za duże, po Quantum 905 musialem szukać czegoś mniejszego po przeprowadzcce, natomiast jakie głośniki siedzą w Wigg Art to nie wiem. Jak bym miał płacić 8900zl za nowe kolumny to wole zrobić upgrade obecnych do głośników typu Seas Crescendo lub SS Revelator. Jeżeli w Arvil siedzą podobnej klasy przetworniki to dobra oferta.

 

BMN kupilem pod wplywem impulsu i można powiedzieć że przypadkiem. Nie mam ciśniena na porównywanie ich do czegokolwiek.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.