Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  188 członków

BMN Klub Kolumn
IGNORED

Klub kolumn BMN


rafal735r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za pomoc! już wiem czego szukać do moich Bergsów 🙂

U mnie sytuacja wyglądała tak. Szukałem nowych kolumn do nowego salonu(27m2 z aneksem kuchennym) i po kilku testach wybrałem BMN(połączone z AS1000). Moim zdaniem zagrały lepiej niż Diamond 25 i Hyperion 4. 

Z "starego" zestawu został mi wzmak m3si i takie połączenie grało u mnie przez kilka miesięcy. Nie było źle, a nawet czasem bardzo dobrze w rocku.

Robiłem porządki w garażu i odkryłem starą Yamahę AX490. Z ciekawości podłączyłem do BMN i muszę przyznać, że zagrało to lepiej. 
Będę polował na 8005 lub AX892 🙂 

Chyba że jest jakiś "nowszy" następca AX892? 



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Ja słuchałem z CXA81 i mi nie pasowały te dźwięki. Po wymianie u Konstruktora przewodu zasilającego w CXA81 i po kilku dniach grania była znaczna poprawa, jednak mi BMNY Bergesy, czy Beszele najbardziej przypasowały brzmieniowo z MOONem ACE, Haiku Audio Bright oraz z Primare. Lector  także świetnie zagrał, jednak uważam, że kontrola dźwięków była na trochę słabszym poziomie. Nie słuchałem u siebie MF m5si, czy wyższego, jednak u kolegi @karfied też bardzo mi przypasował ten wzmacniacz.

Moja Yamaha AX-892 do poziomu głośności max godzina 9 gra dobrze - przy większej głośności wychodzą mankamenty starości wzmacniacza, tudzież jego grania... Gdyby wymienić kondensatory, posprawdzać/wymienić stopnie mocy i zasilacz, to by jeszcze pokazała pazurki - ale to ciekawa zabawa na czas najbliższy... Słucham wielu - często sprzecznych - gatunków muzyki i naprawdę ciężko dobrać wzmacniacz, źródło i kolumny w jednym zestawie do takiego grania. BMNy jednak mają ogromny potencjał i są warte swojej ceny. Adaptacja pomieszczenia i dobór przewodów wnosi dużo poprawy i daje możliwość "sterowania brzmieniem".

     Moje BMN Berges3 z Crescendo na pokładzie pokazują, że przy dobrym wzmacniaczu i odpowiednich przewodach te kolumny długo będą pozytywnie zaskakiwać !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Pekin napisał:

Z "starego" zestawu został mi wzmak m3si i takie połączenie grało u mnie przez kilka miesięcy. Nie było źle, a nawet czasem bardzo dobrze w rocku.

Gdybyś jeszcze zastanawiał się nad pozostaniem z Musicalem, ale wyższym modelem to m5si w stosunku do m3si ma lepszą rozdzielczość i szczegółowość i jako wzmacniacz bardziej neutralny więcej pazura i wyrazistości na średnicy i górze. Tak jak w Cambridge A500 czy CXA81 kontury dźwięków są zaznaczone i jest szczegółowo i rozdzielczo nawet bardziej i przy zachowaniu gładkości. Jednak średnica i wysokie w stosunku do obu modeli Cambridge są bardziej dociążone i to był dla mnie jeden z atutów zachęcających do wymiany wzmacniacza (miałem CA A500). CXA81 słuchałem u też u Bogdana i tak jak napisał MarkoPolo dopiero po wymianie kabla zasilającego i listwy zrobiło się lepiej - z tego co pamiętam były problemy z kontrolą basów.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Pekin napisał:

@Marko Polo Który model Primare masz na myśli? 

U Bogdana był bodajże i22, a u siebie miałem już starusieńki i30, który podobał mi się brzmieniowo, jednak brakowało mi trochę mocy i pazura... Jednak kultura grania była naprawdę dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Marko Polo napisał:

U Bogdana był bodajże i22, a u siebie miałem już starusieńki i30, który podobał mi się brzmieniowo, jednak brakowało mi trochę mocy i pazura... Jednak kultura grania była naprawdę dobra.

Tylko ze i22 to D, a i30 zwykły tranzystor. Miałem kiedyś i22 i i32. Ten drugi lepszy. Jakiś czas go używałem, ale to charakterystyczne brzmienie. Lepiej najpierw posłuchać. Nie wiem jak te nowsze i35 mają się do i32. 

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Mikelas76 napisał:

Zeby byc uczciwym to musze napisac ze byl u mnie wlasciciel kolumn YB i powiedzial mi ze sie czepiam z ta srednica 😁 i mu sie podobalo tak jak jest

A jakie YB bierzesz od uwagę? 

12 godzin temu, Mikelas76 napisał:

Bede nudny ale te paczki maja najlepszy przelicznik cena/jakosc

Prawda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, LOBO_M napisał:

A jakie YB bierzesz od uwagę? 

Na razie zadne.

Zrobilem lazienke/kotlownie troche ogrod i jak ktoś gdzieś pisal, "amfa fatima, było 15 tysi i ni ma" 😁😆😉

Kolega mial rewelacyjne YB custom: szpilka, 15, 18 na rewelatorze. Gralo to zajebiscie i byla super okazja zeby kupic, no ale życie to nie tylko muzyka. Chwilowo bez pracy wiec... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Pekin napisał:

A mogę cię prosić o małe porównanie do ax892? 🙂 

Primare i30 w porównaniu do Yamahy AX-892.

     W tym zestawieniu Primare mocniej pokazuje, które płyty są gorzej zrealizowane – wyczuwa to się bardziej, niż w jamaszce (ale nie, żeby była tragedia), np. rock, pop, jazz, blues nie grały tak równo, jak na japońcu, były jednak bardziej różnorodne. Bardzo pozytywne zaskoczenie przyniosły pasma dolne i górne, gdzie wybrzmienia wszystkich zakresów tonalnych były dużo bardziej poukładane, z większą treścią w przekazie i większym kolorytem. "Szwed" podłączony do Bergesów 3 z Crescendo grał dostojniej z pełniejszym wybrzmieniem zwłaszcza w dolnym paśmie, ale i góra była bogatsza i pełniejsza – jedynie średnica dała się zauważyć delikatnie wycofaną, jakby obniżoną tonalnie, ale pełniejszą w wybrzmieniach. I30 brzmiało trochę mniej muzykalnie od AX-892 i dało się to usłyszeć w dynamicznym rocku (np. Dream Theater, Children of Bodom, itp.), jednak wszystkie tony były bardziej kulturalnie prezentowane, czystsze. Pogłosy w skąpo wytłumionym pokoju były dużo mniejsze, dźwięki już tak się nie ”rozlewały po podłodze i ścianach”. Zdecydowanie lepiej zagrała muzyka poważna, blues, czy jazz - tutaj BMNy pokazały klasę, a muzycy byli ulokowani w konkretniejszym miejscu - pozostałe gatunki były już bardziej zależne od realizacji płyt.

CA CXA81-małe.jpg

Edytowane przez Marko Polo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
W dniu 26.04.2022 o 13:57, karfied napisał:

Potwierdzam, że wysokotonowiec w S2 II potrafi zagrać zróżnicowanym, naturalnym i ładnym dźwiękiem (u mnie też z Musicalem, tyle że m5si), ale...Potencjał tego wysokotonowca (i m5si) dopiero się pokazał u mnie po upgrade streemera i DACa oraz wymianie fabrycznego kabla zasilającego od Musicala i RCA. Teraz to w zależności od nagrania z wysokimi jest bardzo różnie: ciszej i delikatniej, głośniej i ostrzej. Pojawia się blask i iskry 🙂 Generalnie góra jest autentyczna bez jakiegoś sztucznego podkręcania.

Ale oczywiście możliwe, że z secondo jest ciekawiej 😉 To wzmacniacz pewnie zbudowany z lepszych podzespołów i o większym potencjale.

Jaki upgrade robiłeś? Wymiana czy coś w konstrukcji urządzeń? Mój dac jest do wymiany. Nie radzi sobie z hiresami, Wprowadza taki metaliczny pogłos tonów wysokich. Na celowniku denafrips ares 2 ale jeszcze się waham.  Nie chce już więcej kasy ładować w nowe, kosmicznie wycenione urządzenia.  

M5si to zacny wzmacniacz z obrzydliwym pilotem:), podobny przedział cenowy. Wg mnie mając do wyboru wzmacniacze w okolicach 10k wszystkie prezentują podobny poziom różnice są ale nie oznacza to że któryś jest lepszy czy gorszy. Kwestia własnych preferencji i reszty toru.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem opampy fabryczne w DAC Nostromo Wolf 2 na Muzgaudio. Ten tani DAC odtwarza maksymalnie 24bit/192khz. Słucham głwnie z Tidala, ale chciałbym sprawdzić też jakiś dobrych realizacji nagranych na plikach. Wcześniej zmieniłem też nakładkę w malinie na pi2aes i zasilacz zwykły na liniowy Muzgaudio. Wzmacniacz podpiąłem do prądu kablem Solid Core Audio Power no.2 pro, a do DACa kablem RCA PAD Museasus.

Edytowane przez karfied
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Witam Wszystkich.

To mój perwszy wpis – do tej pory jednynie z uwagą studiowałem tu dyskusje.

Ponieważ forum klubu zamarło od ponad miesiąca - to cisza ta sprowokowała mnie do napisania kilka słów od siebie.

Moja przygoda z BMN zaczęła się kilka miesięcy temu od poszukiwań nowych kolumn. Trafiłem wtedy na formum tego klubu i po cierpliwym przestudiowaniu kilkudziesięciu stron dyskusji postanowiłem zaryzykować.

Szybki kontakt z Panem Bogdanem Nowakiem z BMN, i po kilku dniach zawitały do mnie kolumny BMN S3 wersja II. Dotarły do mnie 24 lutego tego roku!

Wygrzewały się dość długo, bo prawie 170 godzin cichego słuchania.

O ich walorach było tu już tyle fachowych uwag, że nie będę się o tym rozpisywał.

W moim przypadku napędza je wzmacniacz Magnat MR780. Jako źródło – głównie Malinka z nakładką All DigiOne 1.2. Muzyka różna, głównie z plików Flac, ale też z Internetu.

Kolumny wg mnie mają jedną „wadę” - są bezlitosne dla kiepskiego sygnału na wejściu.

Słychać wszysto co się do nich wyśle, pokazując wszelkie wady realizacji. Świadczy to wg. mnie o ich klasie. A więc jeśli ktoś ma jakieś odczucia niesdosytu, należ je wiązać z niedoskonałościami innych elementów toru i własności pomieszczenia odsłuchowego.

(Na marginesie: zastanawiam się jeszcze nad wypróbowaniem DACa Nostromo Wolf 2 wer. rozszerzona z zasilaczem liniowym, bo DAC w Magnacie jest chyba trochę gorszy od niego.)

 

Ale nie o tym chciałem tak naprawdę napisać, a o czymś, moim zdaniem, znacznie ważniejszym.

 

Zwykle kontakt sprzedającego z kupującym, kończy się w momencie zakończenia transakcji. Dalej radź sobie sam.

W przypadku BMN jest zupełnie inaczej. Sprzedawca nie przestaje interesować się losami swego produktu, pomagając kupującemu wykorzystać zalety kolumn i sposób ich użytkowania.

Pan Bogdan Nowak wywarł na mnie wielkie wrażenie. Jako konstruktor i producent, ale głównie jako niezwykle fachowy, ciepły, życzliwy i przyjazny człowiek.

Po realizacji zakupu, z własnej inicjatywy, otoczył mnie profesjonalną i bezinteresowną opieką producenta. Stworzyła się niezwykła, rzec można, przyjacielska i serdeczna więź. Po wielu rozmowach, z własnej inicjatywy i bez zobowiązań i kosztów, przysłał do testów kilka różnych kabli głośnikowych. Ostatnio otrzymałem do testów (też z inicjatywy Pana Bogdana) różne kable zasilajace i interkonektory. Często wymieniamy różne uwagi i każdy kontakt jest wielką przyjemnością i źródłem wiedzy.

Takie traktowanie klienta jako partnera jest czymś niezwykłym. Należy to podkreślać i głośno o tym mówić. W ten sposób przygoda w delektowaniu się sprzętem i muzyką staje się jeszcze piękniejsza.

Sądzę, że wielu z tego forum ma podobne odczucia.

Przecież to z powodu Jego kolumn powstał ten Klub, a my dyskutujemy nad finalnym produktem MBN. To nie sam produkt do końca jest jedyną rzeczą o której warto mówić.

Jest przecież ktoś kto ten produkt stworzył.

Te świetne kolumny, w przystępnej cenie i do tego przyjemność kontaktów z Panem Bogdanem – to wspaniała przygoda.

Tak więc, z mej strony, wielkie uznanie i podziękowania dla Pana Bogdana Nowaka za świetny produkt i wspaniałe podejście do klienta.

Wszystkim – wspaniałych letnich wakacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.07.2022 o 15:12, Marek780 napisał:

Witam Wszystkich.

To mój perwszy wpis – do tej pory jednynie z uwagą studiowałem tu dyskusje.

Ponieważ forum klubu zamarło od ponad miesiąca - to cisza ta sprowokowała mnie do napisania kilka słów od siebie.

Moja przygoda z BMN zaczęła się kilka miesięcy temu od poszukiwań nowych kolumn. Trafiłem wtedy na formum tego klubu i po cierpliwym przestudiowaniu kilkudziesięciu stron dyskusji postanowiłem zaryzykować.

Szybki kontakt z Panem Bogdanem Nowakiem z BMN, i po kilku dniach zawitały do mnie kolumny BMN S3 wersja II. Dotarły do mnie 24 lutego tego roku!

Wygrzewały się dość długo, bo prawie 170 godzin cichego słuchania.

O ich walorach było tu już tyle fachowych uwag, że nie będę się o tym rozpisywał.

W moim przypadku napędza je wzmacniacz Magnat MR780. Jako źródło – głównie Malinka z nakładką All DigiOne 1.2. Muzyka różna, głównie z plików Flac, ale też z Internetu.

Kolumny wg mnie mają jedną „wadę” - są bezlitosne dla kiepskiego sygnału na wejściu.

Słychać wszysto co się do nich wyśle, pokazując wszelkie wady realizacji. Świadczy to wg. mnie o ich klasie. A więc jeśli ktoś ma jakieś odczucia niesdosytu, należ je wiązać z niedoskonałościami innych elementów toru i własności pomieszczenia odsłuchowego.

(Na marginesie: zastanawiam się jeszcze nad wypróbowaniem DACa Nostromo Wolf 2 wer. rozszerzona z zasilaczem liniowym, bo DAC w Magnacie jest chyba trochę gorszy od niego.)

 

Ale nie o tym chciałem tak naprawdę napisać, a o czymś, moim zdaniem, znacznie ważniejszym.

 

Zwykle kontakt sprzedającego z kupującym, kończy się w momencie zakończenia transakcji. Dalej radź sobie sam.

W przypadku BMN jest zupełnie inaczej. Sprzedawca nie przestaje interesować się losami swego produktu, pomagając kupującemu wykorzystać zalety kolumn i sposób ich użytkowania.

Pan Bogdan Nowak wywarł na mnie wielkie wrażenie. Jako konstruktor i producent, ale głównie jako niezwykle fachowy, ciepły, życzliwy i przyjazny człowiek.

Po realizacji zakupu, z własnej inicjatywy, otoczył mnie profesjonalną i bezinteresowną opieką producenta. Stworzyła się niezwykła, rzec można, przyjacielska i serdeczna więź. Po wielu rozmowach, z własnej inicjatywy i bez zobowiązań i kosztów, przysłał do testów kilka różnych kabli głośnikowych. Ostatnio otrzymałem do testów (też z inicjatywy Pana Bogdana) różne kable zasilajace i interkonektory. Często wymieniamy różne uwagi i każdy kontakt jest wielką przyjemnością i źródłem wiedzy.

Takie traktowanie klienta jako partnera jest czymś niezwykłym. Należy to podkreślać i głośno o tym mówić. W ten sposób przygoda w delektowaniu się sprzętem i muzyką staje się jeszcze piękniejsza.

Sądzę, że wielu z tego forum ma podobne odczucia.

Przecież to z powodu Jego kolumn powstał ten Klub, a my dyskutujemy nad finalnym produktem MBN. To nie sam produkt do końca jest jedyną rzeczą o której warto mówić.

Jest przecież ktoś kto ten produkt stworzył.

Te świetne kolumny, w przystępnej cenie i do tego przyjemność kontaktów z Panem Bogdanem – to wspaniała przygoda.

Tak więc, z mej strony, wielkie uznanie i podziękowania dla Pana Bogdana Nowaka za świetny produkt i wspaniałe podejście do klienta.

Wszystkim – wspaniałych letnich wakacji.

Napisz cos o tych  ciekawych kabelkach 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trochę o kablach głośnikowych, które testowałem:

1. CARDAS 101 Speaker 2x14

Wielka ilość detalu, przestrzeń na tyle wielka, że rozwalajaca scenę tworząc dziurę w między kolumnami. Całość wprowadziła niepokój i wielki haos. Może wina pomieszczenia z lekkim pogłosem. Nie podobały mi się.

2. AUDIOQUEST ROCKED 11

Dużo miękkiego basu. Stłumiona średnica i wysokie. Mało przestrzeni. Bardzo miękkie. Nie podobały mi się.

3. WIREWORLD OASIS 8 SPEAKERCABLE

Przepiękne niskie tony. Tu kolumny pokazały na co je naprawdę stać w niskich tonach.Po wygrzaniu środek i wysokie bardzo ładne i wyrównane. Zdecydowanie najlepsze z całej trójki. Ale też grały najdłużej. Na testowym nagraniu DOLBY spowoddowały małe trzęsienie ziemi odsłaniając wielobarwość basów i zabrzmiały jak w kinie.Zdecydowanie najlepsze z całej trójki. Grube, sztywne i ciężkie.

 

Wybrałem Wireworld. Pozostałym nie dałem chyba zbyt wiele szans na wygrzanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Marek780 napisał:

No to trochę o kablach głośnikowych, które testowałem:

1. CARDAS 101 Speaker 2x14 [..]

2. AUDIOQUEST ROCKED 11 [..]

3. WIREWORLD OASIS 8 SPEAKERCABLE [..

Wybrałem Wireworld. Pozostałym nie dałem chyba zbyt wiele szans na wygrzanie.

 

Źle nie wybrałeś...   🙂

To wszystko - co i jak słyszysz - zależy od wielu czynników o których zapewne wiesz, niemniej BMNy potrafią lepiej zagrać z dobrymi komponentami, a te - jak wiadomo - kosztują już swoje pieniądze. Są tacy - np. i ja - co wybrali urządzenia mające już nawet kilkadziesiąt lat, a obecnie bardzo przystępne cenowo. Wszystko oczywiście niesie za sobą przeróżne uwarunkowania, np. stary "analogowy sprzęt", który nie ma przydatnych, współczesnych/nowoczesnych funkcji, ale za to można go rozbudować o zewnętrzne urządzenia, które często są lepsze od tych wbudowanych i powodują, że w przypadku awarii nie pozbywamy się "wszystkomogącego kombajnu". Nie wiem, jakiej słuchasz muzyki, jakie masz ustawienie w pokoju, ale pomyśl - o ile płeć piękna pozwoli - o wypróbowaniu innych ustawień, o elementach poprawiających trochę akustykę, a nie kosztujących dużo pieniędzy, np. kwiaty, zasłony, obrazy itp. Koledzy z forum robili adaptację, która mocno poprawia brzmienie, ale to inwestycja i koszty. Dobrze ustaw kolumny - pion/poziom, rozstaw, skierowanie na słuchacza - bo to też robi różnicę, o czym sam się przekonałem po zmianie strony i ustawień Begesów...

Dużo też zależy, jakiego gatunku/gatunków muzyki słuchasz... Ja - po wielu próbach - stwierdzam, że zawsze więcej dawał lepszy kabelek od źródła do wzmacniacza, niż tylko sam głośnikowy, a masz już na początek dobrego Wireworlda. Teraz pomyśl o kabelku od źródła. Na pewno usłyszysz różnicę !!! Ja polecam PAD Musaeus, który za swoje pieniądze mnie rozwalił, ale i sam Genesis sporo potrafi.

Co do Magnata - o ile dobrze doczytałem - ma wbudowany lampowy przedwzmacniacz, więc masz dodatkowe możliwości poprawienia dźwięku lampami - też swoje kosztują, ale skoro się bawić, to dla przyjemności, którą daje muzyka...   🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
2 minuty temu, rafal735r napisał:

Jak bas? Pamiętam że ten Xindak sporo go ładuje. 

Z Buchardt s300 mk2 było go o dziwo trochę więcej, rock brzmiał lepiej pod tym względem.

Natomiast wg mnie Berges 3 daje bas bardziej zdyscyplinowany, kulturalny. Myślę ,że z tym Xindakiem to lepsze połączenie, bo dochodzi od razu lepiej definiowana średnica.

Miałem Buchardty ok.1,5 roku i ani myślałem o zmianach. Jednak okazuje się ,że warto było ruszyć się z miejsca.

 

Wiim Pro Plus, SMSL VMV A2 , KEF R3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że moje Bergesy trafiły do odpowiedniej osoby i zostały tu w klubie. Mam nadzieje, że @Prawie Audiofil tez będzie z nich zadowolony tak jak ja 🙂 

U mnie po wizycie zostały Buchardty i tez jestem jak najbardziej zadowolony z wymiany. Nie odczułem aż takiego regresu, wiadomo BMN graja lepiej, ale nie ma przepaści. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów z tego klubu.
Należy się przywitać.

Choć sam Klub kolumn BMN jest mi znany przynajmniej od roku, to ten wpis jest moim pierwszym. Okazja ku temu jest prozaiczna. Stałem się zadowolonym posiadaczem i delektuję się brzmieniem monitorów Beszele 2 z wysokotonowym przetwornikiem Seas Excel "CRESCENDO". 
Kolumny napędzane są lampowym wzmacniaczem Silver Luna z manufaktury FEZZ-Audio. Do tego jako źródło oprócz odtwarzacza CD, to sieciowy system audio Daphile z SMSL m500 plus trochę kabli WireWorld Eclipse8 i Melodika.

Monitory od samego początku brzmią bardzo otwarcie i jasnym, przejrzystym dźwiękiem.
Bas nisko brzmiący i zróżnicowany w swoim paśmie, aczkolwiek nie dominujący i nie uciążliwy.
Średnica urzekająca wybrzmieniem wokali i nadająca przekazowi muzycznemu głębię i umiejscowienie wokalno-instrumentalne.
Wysokie pasmo zaskakuje bogactwem szczegółów i smacznych kąsków muzycznej wirtuozerii instrumentalnej.
A wszystko to także, a może przede wszystkim, przy mało odkręconej "manetce" siły głosu wzmacniacza.
Przekaz obrazu muzycznego jest niezwykle naturalny, słychać to zwłaszcza dla kogoś kto mógł uczestniczyć w koncertach "na żywo". Należy jednak zadbać o dobre jakościowo źródło materiałów muzycznych, gdyż kolumny obnażają bezlitośnie wszelkie błędy przy tworzeniu kopi nagrań.
Obudowa kolumn o bardzo klasycznym wyglądzie w naturalnej okleinie "dąb mocca", wydobywa potencjał doznań, których meloman czy audiofil oczekuje, a wytwórca kolumn w świetny i sobie znany sposób umiał wykorzystać i sprawić.
Myślę, że i ten model kolumn od pana Bogdana z BMN to także udany produkt godny polecenia.

Wrażenia, które tu opisałem powstały po dwumiesięcznym okresie słuchania muzyki z przewagą jazzu, R&B, soulu, popu i popularnej klasyki.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.09.2022 o 02:42, Moll58 napisał:

Witam kolegów z tego klubu.
Należy się przywitać.

Choć sam Klub kolumn BMN jest mi znany przynajmniej od roku, to ten wpis jest moim pierwszym. Okazja ku temu jest prozaiczna. Stałem się zadowolonym posiadaczem i delektuję się brzmieniem monitorów Beszele 2 z wysokotonowym przetwornikiem Seas Excel "CRESCENDO". 
Kolumny napędzane są lampowym wzmacniaczem Silver Luna z manufaktury FEZZ-Audio. Do tego jako źródło oprócz odtwarzacza CD, to sieciowy system audio Daphile z SMSL m500 plus trochę kabli WireWorld Eclipse8 i Melodika.

Monitory od samego początku brzmią bardzo otwarcie i jasnym, przejrzystym dźwiękiem.
Bas nisko brzmiący i zróżnicowany w swoim paśmie, aczkolwiek nie dominujący i nie uciążliwy.
Średnica urzekająca wybrzmieniem wokali i nadająca przekazowi muzycznemu głębię i umiejscowienie wokalno-instrumentalne.
Wysokie pasmo zaskakuje bogactwem szczegółów i smacznych kąsków muzycznej wirtuozerii instrumentalnej.
A wszystko to także, a może przede wszystkim, przy mało odkręconej "manetce" siły głosu wzmacniacza.
Przekaz obrazu muzycznego jest niezwykle naturalny, słychać to zwłaszcza dla kogoś kto mógł uczestniczyć w koncertach "na żywo". Należy jednak zadbać o dobre jakościowo źródło materiałów muzycznych, gdyż kolumny obnażają bezlitośnie wszelkie błędy przy tworzeniu kopi nagrań.
Obudowa kolumn o bardzo klasycznym wyglądzie w naturalnej okleinie "dąb mocca", wydobywa potencjał doznań, których meloman czy audiofil oczekuje, a wytwórca kolumn w świetny i sobie znany sposób umiał wykorzystać i sprawić.
Myślę, że i ten model kolumn od pana Bogdana z BMN to także udany produkt godny polecenia.

Wrażenia, które tu opisałem powstały po dwumiesięcznym okresie słuchania muzyki z przewagą jazzu, R&B, soulu, popu i popularnej klasyki.
 

Widzę, że Pan Bogdan poszerzył ofertę beszeli o głośnik wysokotonowy crescendo.  Słuchałeś może beszeli z wysokotonowym illuminator bądź satori berylium? Ps. ja że swoją luną bylem u Pana Bogdana w Bydgoszczy ( mam wysokotonowy illuminator)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.