Gale 3020 i bi wiring

Amator 2b · 14 Października 2016

Witam.

Mam następujące pytanie.

Kolumny mam podłączone pod wzmacniacz ośmioomowy kabelkiem van damme blue dający przy tej impedancji 70 watów i jest ok. Zauważyłem, ze głośnik wysokotonowy ma inną impedancję niż nisko tonowy a mianowicie ma 4 ohm. Czy jeśli zastosuję połączenie tego typu to będzie to bezpieczne dla wzmaka i czy rzeczywiście dźwięk zyska coś na tym czy to raczej mit?

Dzieki

Iceman · 14 Października 2016

Z punktu widzenia wzmacniacza będzie to obojętne. A czy usłyszysz zmianę jakości dźwięku to już musisz sam sprawdzić.

**porlick** · 14 Października 2016

Niczego nie zyskasz- w tej klasie sprzętu podwójny terminal do niczego nie służy, może poza mnożeniem problemów. Poza tym, bi- wiring to bzdura.

Przydaje się on dopiero w duuużo droższych kolumnach, gdzie opłacalny już jest bi-amping.

Amator 2b · 14 Października 2016

Dzieki.

Niczego nie zyskasz- w tej klasie sprzętu podwójny terminal do niczego nie służy, może poza mnożeniem problemów. Poza tym, bi- wiring to bzdura.

Przydaje się on dopiero w duuużo droższych kolumnach, gdzie opłacalny już jest bi-amping.

Abstrahując juz od tego czy to nie jest bez sensu, ze producent zdecydował się na taką koncepcję w budżetowej konstrukcji? Przeciez to i większy koszt produkcji itp. To tak jakby w skodzie fabii 1.2 benzyna montować spojler. Trochę śmiesznie.

sylwon38 · 14 Października 2016

To tak jakby w skodzie fabii 1.2 benzyna montować spojler.

Właśnie o to chodzi producentom. Już oni to sobie wykalkulowali. Ten koszt z pewnością pokryje ilość sprzedanego towaru. Większe zainteresowanie klientów na kolumny z czterema zaciskami. Przecie co cztery to nie dwa, a że bi-wiring nic nie poprawi, tego dużo potencjalnych konsumentów wiedzieć nie musi.

**porlick** · 14 Października 2016

Ale w teklamówce można o tym trąbić!

**osimar** · 14 Października 2016

....ze głośnik wysokotonowy ma inną impedancję niż nisko tonowy a mianowicie ma 4 ohm. Czy jeśli zastosuję połączenie tego typu to będzie to bezpieczne dla wzmaka i czy rzeczywiście dźwięk zyska coś na tym czy to raczej mit?

Dzieki

Większość głośników wysokotonowych ma impedancję 4 ohm. Co za tym idzie, większość kolumn ma zamontowane takie głośniki.

Zastosowanie bi-wiringu jest w pełni bezpieczne, wzmacniacz nadal będzie "widział" takie samo obciążenie.

Czy poprawi to dźwięk? Sprawdź. Ja nie jestem zwolennikiem tego typu połączeń, ale...

Na tym forum spotkałem się z opiniami, że na wysokotonowy najlepiej puścić sygnał kablem o bardzo małym przekroju. Może warto spróbować?

Amator 2b · 15 Października 2016

Jak kupowałem kolumny to dostałem tez podstawki i firmowe kable Gale i ktos je używał ale ich przekrój jest taki sam, tak na wysokotonowce jak i na nisko. Czy radzisz mi je podłączyć czy szukać jakieś inne bo jak nie będzie różnicy to zbędne koszta? Zresztą wzmak a raczej amplituner jaki posiadam tez nie jest za rewelacyjny ale gra w miare równo i neutralnie. W sypialni mi w zupełności wystarcza. Dziekuje

**porlick** · 15 Października 2016

Daj spokój, bi-wiring to ściema, a jego działanie w największej mierze opiera się na autosugestii. Najważniejsze, to podłączyć kolumny dobrej jakości przewodem, z porządnymi końcówkami, które zapewnią dobry styk. Żadnego CCA, miedź min 2,5mm2 i gra muzyka.

**osimar** · 15 Października 2016

Jak kupowałem kolumny to dostałem tez podstawki i firmowe kable Gale i ktos je używał ale ich przekrój jest taki sam, tak na wysokotonowce jak i na nisko. Czy radzisz mi je podłączyć czy szukać jakieś inne bo jak nie będzie różnicy to zbędne koszta? Zresztą wzmak a raczej amplituner jaki posiadam tez nie jest za rewelacyjny ale gra w miare równo i neutralnie. W sypialni mi w zupełności wystarcza. Dziekuje

Jak masz to czemu nie spróbować?

Spróbuj i zobacz czy jest jakikolwiek sens.

**audioburak** · 16 Października 2016

Była ankieta w temacie kabli i 30% różnic nie słyszy.

Gorzej jest, jeśli akurat te 30% udzielają porad w podobnym temacie;-)

Ale do rzeczy:

@Amator 2b - podłącz jedną kolumnę tak, jak dotychczas,

A drugą takim samym kablem na dole pasma, natomiast górę pasma po zdjęciu zwory

podłącz zwykłym podwójnym drutem YTDY 0,5 mm średnicy.

Jak usłyszysz różnicę to dobrze, nie, to znaczy, że też należysz do tych 30% ;-(((

Niesłyszenie różnic wynikać może też z samych gratów; nieprzejrzystych, źle okablowanych

kolumn i wzmacniaczy, kiepskich IC itd...

sylwon38 · 17 Października 2016

podłącz zwykłym podwójnym drutem YTDY 0,5 mm średnicy.

Jak usłyszysz różnicę to dobrze, nie, to znaczy, że też należysz do tych 30% ;-(((

@adioburak. Ja też należę do tych 30%, z tym że wcześniej miałem podłączone żyły do LF o przekroju 4,5mm2, a HF 2,5mm2. To był kabel 4w1. Gruby jak od spawarki :-) Często czytałem, (głównie Twoje sugestie) że do HF trzeba połączyć taki cieniutki przewód, czy to mogło być powodem, że nie usłyszałem różnicy? Możesz wyjaśnić, dlaczego musi być podłączony taki cienki przewód do HF?

**audioburak** · 17 Października 2016

Już dawno zmierzono, że poniżej właśnie tej średnicy zanika naskórkowość.

To powoduje, że wszystkie częstotliwości przemieszczają się z tą samą prędkością.

Daje to spójny, niczym nie zniekształcony dźwięk, czasem nawet określany jako

"lepsza kontrola basu" co moim zdaniem tylko podkreśla jego cechy.

Jak masz wątpliwości co do prądu, połącz kilka takich drutów równolegle.

Jak zrobisz to dobrze, będzie grało tak samo na jednym, jak na czterech.

Ten kabelek zachowuje charakter dźwięku wyjścia taki sam, co na wejściu.

Co do jego grubości, to jest to samo, co z klejem - trzyma, gdy go ni ma.

Ideałem byłby włos o oporności 0,001 Ohm'a ale wystarczy 0,5 mm, bo zawsze

trzeba go porównać z opornością obciążenia. Dla basu jak najmniej, bo walczymy

nawet z każdym 0,01 Ohm oporności cewki woofera - DF itp.

Inaczej jest z górą pasma, gdzie i tak w szeregu jest zwykle rezystor od 1,5 do 5 Ohm...

Co do przyczyny, że nie usłyszałeś różnicy, to napisałem powyżej.

Przerabiałem to już wiele lat temu, zmieniając głośnikowce, IC, kopułki, żeby usłyszeć

to, o co mi chodzi w dźwięku - i nic :-(((

Przyczyną był wzmacniacz którego moduły były łączone badziewną taśmą komputerową.

Był absolutnie nieprzezroczysty i nawet tytanowy tweeter niewiele pomagał. Dawał złudzenie.

Wystarczyło lekko "tuningować" ( bocznymi szczypcami do drutu ) wzmacniacz

i od tej pory różnicę słychać zarówno przed nim ( IC, CD ),

jak i po ( głośnikowe, okablowanie kolumny itp ).

Porównanie jest dość proste - słuchawkami; Na CD i wzm ma być IDENTYCZNIE.

Ale to MOJE doświadczenia, zbierane do tego, czego słucham i nie wiem,

czy sprawdzą się w innych "gatunkach" muzycznych.

Sonaty skrzypcowe to był początek; teraz i Prince i stary rock gra jak trzeba ;-))))))

sylwon38 · 17 Października 2016

Dzięki @audioburak za tak wyczerpującą odpowiedź. Ja należę do niedowiarków w grające kable, ale to jest taka bardziej techniczna sprawa, więc się tym zainteresowałem. 50gr za metr takiego kabelka, więc nie zaszkodzi wypróbować. Pozdrawiam, 3maj się.