Skocz do zawartości
IGNORED

Amplituner Vintage >70W do Infinity RS-6100


Farin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszych poważniejszych kolumn - Infinity RS-6100.

Teraz poszukuję do nich odpowiedniego amplitunera.

1. Z radiem dostrojonym do stacji FM,

2. O mocy ponad 70W

3. Kolorystyka - srebrny lub srebrny z drewnem - stylistyka jak Maranz-e

 

Proszę o propozycje - bo szczerze mówiąc na rynku dużo tego jest -a chciałbym w miarę możliwości kupić ekonomicznie ale i odpowiedni do kolumn.

 

Pozdrawiam

Ciężko, ceny większych amplitunerów vintage typu Marantz, Pioneer czy Sansui są wywindowane w kosmos przez handlarzy.

Polecam szukać pośród marek które sa mniej znane w świecie audio jak Sanyo, Toshiba czy Optonica/Sharp.

Prawdę powiedziawszy to nie wiem, bo nie mam porównania podłączenia do tych kolumn 24W, 50W czy więcej... Teraz grają z amplitunerem Denon DRA-257RD, który ma 40W na kanał i gra. Gra tak, że gałkę można odkręcić do połowy, potem już jest za głośno.

Może to wystarczy? - nie wiem. Sprzedający kolumny powiedział, że powinny grać z czymś co ma minimum 70W. U niego grały z SANSUI 9090, który ma ponad ponad 100W i grały świetnie.

 

A może nie dopłacać za Vintage - tylko wziąć coś takiego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ?

Drogi - ale można wziąć na raty;-)

Pytanie czy różnica epok nie będzie się gryzła - i czy zagra lepiej od tego denona - czy jakiegoś Radmora/Onkyo za 400-500zł?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli chodzi o wzmacniacze i amplitunery to jestem miłośnikiem Vintage i taki zakup będę Ci doradzał. Słyszałeś jak te kolumny grały z tym Sansui? Bo jeżeli tak i Ci się podobało to może poluj na ampli, właśnie tej firmy?

Jaka moc mają te kolumny? Jest na nich jakaś tabliczka z sugerowaną mocą wzmacniacza?

Infninity RS-6001 (a nie 6100). Niestety tabliczki znamionowej nie ma, ale kolumny są na oryginalnych wszystkich podzespołach - poza watą szklaną, która została wymieniona na współczesną gąbkę piramidkową.

 

Z tego co udało mi się znaleźć wynika (o ile dobrze wnioskuję), że kolumny powinien zasilać wzmacniacz/amplituner o mocy od 35-200W.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tak - słyszałem jak grały z Sansui - ale był to model za grubych kilka tysięcy złotych. Ja chciałbym się zmieścić w okolicy 1000zł.

 

a tutaj jest taki sam model - do wglądu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz tak sobie jeszcze pomyślałem - na ile potrzebuję amplitunera... Bo skoro do niego i tak byłby podłączony TV i konsola PS jako odtwarzacz CD, to dzięki amplitunerowi zyskuję tylko radio...

A idąc dalej - radio internetowe mogę włączać w TV, a z niego kablem słuchawkowym do wzmacniacza dalej do kolumn...

 

Dobrze wnioskuję?

Niby dobrze ale zależy co kto lubi. Jedni słuchają muzyki po ciemku i szukają urządzeń, w których można wyłączyć wyświetlacze, inni ( w tym ja ) lubią wskaźnik wychyłowe i duże, podświetlane panele jak np: w amplitunerach vintage.

Niby dobrze ale zależy co kto lubi. Jedni słuchają muzyki po ciemku i szukają urządzeń, w których można wyłączyć wyświetlacze, inni ( w tym ja ) lubią wskaźnik wychyłowe i duże, podświetlane panele jak np: w amplitunerach vintage.

 

Ja to pedantem może nie jestem - ale estetyczne podświetlenie lubię. Estetyczne - jak w amplitunerach vintage Marantza, Kenwooda... Las jednokolorowych diod LED jak w niektórych współczesnych sprzętach mnie nie rusza, a wręcz przeciwnie - czasem kilka walących po oczach - zwłaszcza rażąco niebieskich LED-ów wręcz wnerwia.

 

Poza wyglądem ważna jest funkcjonalność. Rano jak zbieramy się z Żoną w pośpiechu - to najczęściej włączamy radio, żeby grało w tle. Amplitunerem można radio uruchomić "od tak". Przy wzmacniaczu trzeba jeszcze włączyć TV - ale myślę, że to nie problem...

 

W sumie to jestem trochę zaskoczony... od 2 dni leżę (a że jestem przeziębiony i na L4 - to mam czas) przed nowym zestawem i słucham... i słucham i się zachwycam. I z jednej strony jestem zachwycony, a z drugiej zły na siebie - że przez tyle lat słuchałem "plumkania" ze starej, taniej wieży.

I prawdę powiedziawszy mam ochotę jak ewangeliści - chodzić po domach znajomych i oświecać ich jak wspaniałe odczucia daje przebywanie w towarzystwie dobrego sprzętu stereo.

Tym bardziej się dziwię sobie - bo jestem typowym umysłem ścisłym... Nigdy nie rozumiałem tych "Humanów", którzy podniecali się i przeżywali całym sobą kolory czy dźwięki, jakby byli pod wpływem jakiegoś zielska....

A tym czasem - co chwila wygrzebuję z pamięci jakiś stary dobry kawałek - i włączam go, żeby przesłuchać na tym sprzęcie. I słucham i zachwyca...

I idę słuchać dalej.

 

A Wam zalecam prowadzić dalej krucjatę audiolubów i uświadamiać ludzi szerząc znaczenie dobrego nagłośnienia:-)

Jak sam widzisz, na odkrywanie muzyki na nowo, nigdy nie jest za późno. Ja zmiany w swoim systemie stereo przeprowadzam co kilka lat i nie robię tego tak rzadko tylko ze względów finansowych lecz również dlatego że nie chcę zbyt szybko się znudzić. Jak czytam Twój ostatni post to jestem już pewien że musisz mieć amplituner vintage :)

A ja tego taki pewien nie jestem... Podłączyłem amplituner od znajomego -tego Denona - i w sumie większość stacji nie grała zbyt czysto - toteż doszedłem do wniosku, że podłączę pod amplituner dekoder UPC - w którym wszystkie stacje odtwarzane przez kabel Ethernet świetnie i czysto odtwarzają radio... Wiec w sumie dorosłem do faktu, że wystarczy nam sam wzmacniacz (a za zakupem amplitunera przemawia tylko jego wizualne piękno - jak np. Marantz 2252:-)

 

A co do wzmacniaczy - to teraz mnie ciekawią słowa znajomego, który ze dwa lata temu zafascynował się wzmacniaczami lampowymi.. Mówił "Staaaary - zapomnij o tranzystorowych wzmacniaczach - lampy to jest dopiero poezja;-)"

 

o!!! :-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.