Skocz do zawartości
IGNORED

Recenzje sprzętu a rzeczywistość


krzychu.pl

Rekomendowane odpowiedzi

W dzisiejszych czasach tylko niezależny pasjonat znający się trochę w temacie audio mógłby pisać recenzje sprzętów po odsłuchach.. ale gazeta czy strona obowiązkowo bez reklam..!

Podstawowy warunek jest taki.. musiałby być bardzo bogaty mieć dużo czasu i kupować sam sprzęty do testów..!

 

Chociaż z drugiej strony.. hmm..

 

Dzisiaj każdy ma możliwość samemu 'wypożyczyć' sprzęt.. i ocenić jego brzmienie..!!

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zrobiłem błąd tygodnia i pierwszy raz od paru lat kupiłem magazyn Audio. Np. test wzmacniaczy po 20 tys. Pomijam styl redaktora na literę EŁ (Matko Bosko Częstochowsko!). Ale tenże redaktor pisze o urządzeniach z wbudowanym DAC, a jak nie ma DAC to wskazuje, że to wada tak zwana użytkowa (choć właściwie to raczej cecha czyli w sumie zaleta). Ale jak pisze o, za przeproszeniem, brzmieniu, to już nie wiadomo czy odsłuchowywał po cyfrze czy tylko po bożemu. AV choć rzeczywiście ssie z tymi peletonami rekomendacji to przynajmniej opiszę to wszystko względnie rzetelnie. Czasem to nawet wypada zabawnie np. jak naczelny recenzował KEF LS50 i niezbyt mu się podobały a rekomendacja i tak była.

 

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem to nawet wypada zabawnie np. jak naczelny recenzował KEF LS50 i niezbyt mu się podobały a rekomendacja i tak była.

Jeśli walnie niezbyt przychylną recenzję to więcej sprzętu do testów nie otrzyma. I upustów nie będzie. Za recenzje weźmie się kto inny.

 

Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby wyrzucić zdjęcia i opis budowy to opis brzmienia mini-wieży za 1500pln niewiele różni się od opisu wzmacniaczu czy głośników za 10000pln.

 

Dokładnie tak :) Bas, środek, góra - opisywane są za pomocą tych samych wyrażeń. A urządzenia różnią się ceną 10x czy 20x.

Ja kupuję prasę "audiofilską" dla zdjęć - czyli jestem fotofilem :)

"Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony- czytając "świetny, soczysty i dobrze kontrolowany bas" w recenzji zestawu za tysiaka, nie pomyślimy, że jest dokładnie taki sam, jak czytając te same słowa w opisie zestawu za 20 tysi. To ws,ystko są opisy odnoszące się do pewnych półek cenowych.

A może ktoś myśli inaczej? W takim razie mu zazdroszczę- nie musi ganiać za króliczkiem, znajdzie go w klatce z metką na 1000zł. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie trzeba pamiętać gdy kupujemy klocki np za 10.000 zł to do nich pozostałe dobieramy zazwyczaj w podobnej cenie.

Wtedy te recenzje będą mieć sens.

 

Co ciekawe w testach sprzęt towarzyszący jest zawsze z dużo wyższej półki, niż ten recenzowany.

Taki myk, pisany malutka czcionką..

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@porlick, @sittek

 

Idąc Waszym tokiem myślenia, konsekwentnie - to te recenzje nie są do niczego potrzebne. Bo jak mamy klocek za 10 000 zł to kupujemy do niego inny za 10 000 zł i po sprawie. Jakość wyznacza cena. Testerzy sprzętu audio na buk!

 

Jedyne testy w Polsce przeprowadza redakcja AV - bo kończą test podsumowaniem i porównaniem. To zawsze będzie budzić wątpliwości, ale nic się na to nie poradzi. Gdybyśmy nawet znaleźli OBIEKTYWNEGO testera (co jest raczej niemożliwe) to i tak przecież całe nasze hobby opiera się na naszym własnym smaku.

I sprzęt dla siebie wybierzemy wg własnych preferencji.

 

Recenzje powinny być podpowiedzią, gdzie szukać, a nie są.

"Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisywać dźwięk to chyba gorzej niżeli smak. Nie wiadomo kto ma jaki gust, jakie wymagania co do dzwięku i z jaką skalą się wyraża o cechach, na jakie cechy estetyki zwraca uwagę a które pomija względem innej osoby. A już możliwości kombinowania jednego elementu opisywanego z innymi dają paletę możliwości.

Ceny audio przypominają rynek "pokazów" dla dziadków, zestawów garnków po 8 tys zł cena warta od rozpalenia wyobraźni. Jak się mają technologicznie dwa monobloki Kondo za 1 mln zł do wkładu technologii w samochodzie za 1 mln. Niedorzeczności.

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Idąc Waszym tokiem myślenia, konsekwentnie - to te recenzje nie są do niczego potrzebne. Bo jak mamy klocek za 10 000 zł to kupujemy do niego inny za 10 000 zł i po sprawie. Jakość wyznacza cena. Testerzy sprzętu audio na buk!

Nie bardzo. Generalnie pojawia się pewien konflikt, który staram się nawet zrozumieć.

 

Sprzęt za np. 5.000 zł w czasie testów podłączany jest do dużo droższego. I z punktu widzenia testera ja to mogę zrozumieć, bo wówczas dopiero będzie można wycisnąć z niego najlepsze cechy. Tylko z drugiej strony będzie to takie czarowanie, gdyż co z tego, skoro ten poziom zazwyczaj nie będzie osiągalny dla zwykłego potencjalnego właściciela tego sprzętu. Przecież nikt do kolumn za 3000zł nie kupi sobie wzmacniacza za 20.000 zł.

 

Po zakupie okaże się, że w domu będzie grał gorzej, inaczej, i wtedy pojawi się złość, że zostaliśmy oszukani przez testerów audio.

A to nie jest prawda, oni napisali prawdę, tylko co z tego skoro w naszych warunkach tego poziomu zazwyczaj nie osiągniemy?

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o recenzjach nie należy zapominać o internecie, a zwłaszcza forach poświęconych audio.

 

Każdy, kto chce się przekonać o jakości i przede wszystkim wiarygodności opinii, z którymi można się spotkać w tych miejscach, powinien przejrzeć ten wątek:

 

http://www.audiostereo.pl/elberoths-audio-nirvana_32698.html

 

Czytając takie opinie cały czas trzeba uważać na to, kto jest ich autorem. Bo często mamy sytuację taką jak w tym wątku. Zamiast obiektywizmu - koniunkturalizm wynikający z powiązań autora z branżą audio. Trudno zaufać komuś, kto zmienia poglądy w zależności od promowanego sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Przecież nikt do kolumn za 3000zł nie kupi sobie wzmacniacza za 20.000 zł.

 

Ja bym kupił. Po doświadczeniu z obecnym systemem nie mam wątpliwości...

 

Jacek...jak nie jesteś basolubem wpadnij do mnie trochę "sztuki" posłuchać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzje powinny być podpowiedzią, gdzie szukać, a nie są.

 

Recenzje sprzętu w dzisiejszych czasach to już głównie dział reklamy i marketingu..

 

Ale też są bardzo pomocne.. w zakresie informacji o wyglądzie.. budowie i wyposażeniu danego urządzenia..

.. no i zdjęcia.. zwłaszcza duże dobrej jakości foto.. są super..!

Reszte.. czyli opisy autora o odczuwanych doznaniach i ocenie produktu.. można przeczytać.. ale na pewno nie sugerować się w wyborze..

 

Przecież nikt do kolumn za 3000zł nie kupi sobie wzmacniacza za 20.000 zł.

..no właśnie..jaki ma sens taka recenzja opisująca brzmienie tych kolumn.. dla potencjalnych klientów..

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Częściowo na temat.

 

Generalny wniosek: jeśli firma zgłasza się do chłopaka po recenzję i dostaje odpowiedź, że zostanie przeprowadzony realny test, kontakt się urywa.

Jeśli firma dostaje odpowiedź że recenzja będzie na pewno pozytywna - kontakt jest podtrzymywany.

 

I tyle w temacie testów, gazetek, recenzjii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki przyklad- test kolumn w Audio.

Opis budowy, foty, nawet pomiary w laboratorium- ok, to potraktujemy jako obiektywne. Cała "śmietanka" to opis brzmienia. Tu recenzent zwykle popłynie- na jak wysokiej fali, może zależeć od tego, jak firmie czy dystrybutorowi zależy na fajności recenzji ;-)

Czasem wychodzą na światło dzienne takie perelki, jak "wizja konstruktora", czy "charakterystyka poprawiajaca zbyt ostrą realizację nagrania", albo inne wydumki dla uzasadnienia fali lub dziury w charakterystyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę takie wydumki felietonistyczne jak w AUDIO niż recenzje autorów, którzy ze złożeniem zdania po polsku mają problem.

Jeden taki słynie z zaczynania zdania: "jak mówię..." albo "jak mówiłem...".

 

Jeśli już to mówił, to po co znowu wraca do tego samego? Gdyby był konkurs na "Złote Usta Recenzenta" (wzorem "Trójki" radiowej), to zwycięzca byłby co roku z góry znany. Kwestia tylko co zacytować, żeby zasłużyło na reakcję: poczekaj, zapiszę sobie, jak tylko przestanę się śmiać.

 

Szkoda tylko, że tak naprawdę ktoś ciągle z nas - czytelników się śmieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śmieje- URABIA rzeczywistość na swoją korzyść.

Który dystrybutor, czy producent chciałby w 100% prawdziwą recenzję? Czy wszystkie opisywane produkty są idealne? Zawsze można się czegoś czepiać, lecz tego się nie pisze, bo dystrybutor nie da więcej sprzętu, nie wykupi reklamy.

 

Trzeba czytać opisy i lab doslownie, a o brzmieniu MIĘDZY WIERSZAMI ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Użyte w Jazzie podzespoły elektroniczne najwyższej klasy są kilkadziesiąt razy droższe od typowych elementów audio stosowanych w popularnym sprzęcie

 

https://www.q21.pl/wile-jazz.html

 

A w rzeczywistości kondensatory z allegro po 20 groszy, rezystory najzwyklejsze węglowe...tak wygladaja recenzje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.q21.pl/wile-jazz.html

 

A w rzeczywistości kondensatory z allegro po 20 groszy, rezystory najzwyklejsze węglowe...tak wygladaja recenzje :)

Tekst,na który się powołujesz nie jest recenzją, tylko opisem przekopiowanym ze strony producenta. Oczywiście zarówno producenta jak i recenzenta powinna obowiązywać rzetelność w podawaniu obiektywnych faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

https://www.q21.pl/wile-jazz.html

 

A w rzeczywistości kondensatory z allegro po 20 groszy, rezystory najzwyklejsze węglowe...tak wygladaja recenzje :)

 

No tak, pisałem o w miarę uczciwych recenzjach, popartych zdjeciami.

Tu niestety mamy przyklad kłamstwa planowego, które ma przygotować jelenia na kupno czegos, na co nigdy nie zwróciły uwagi, gdyby przedstawiona była prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.