Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchamy uszami ???


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

To że autosugestia istnieje to wszyscy wiemy , tylko jak bardzo na nas wpływa , czy potrafi zdeformować rzeczywistość?

Zaznaczam że należe do "kablarzy" i granit pod cd też usłyszałem :)

Oto trzy przykłady które myślącym powinny dać do myślenia, a ja... naprawde sam nie wiem co o tym mam myśleć.

 

1

Niedawno wymieniałem się płytami z forumowiczem o dużym stażu i , wydaje mi się, dość poważanym na tym forum.Stwierdził on , że płyta którą mu wysłałem jest zrobiona z mp3- jek , bo wysokie tony wycofane i przestrzeni brak i padło jeszcze kilka audiofilskich " diagnoz" , a podsumował to - cyt. "nie dało się oszukać moich audiofilskich uszu"- nadmienie że odbywało się to w przyjaznej atmosferze bez żadnych zgrzytów. Ja wiem co mam , więc poszperałem i okazało się że zespół wydał dwie płyty o PODOBNYM tytule ale różnym materiale.

 

Gość się tak przejął spisem utworów że oryginalna płyta , moim zdaniem jakością nie odbiegająca od normy, okazała się bublem.

 

2

Velum - Nawet jeśliby zgodzić się z koncepcją budowy , wykonane powinno być z zacniejszych materiałów. Hi-end z wężą ogrodowego ? - wybaczcie to tak jakby wykończyć royca emulsją a nie lakierem i jakieś gadanie "że liczy się jak gra a nie jak wygląda" to zwykłe piepszenie.

 

Czy ten kabel , dość potężny - zabrzmiałby tak samo gdyby wykończyć go zamiast wężem ogrodowym - taśmą izolacyjną?Czy dwa druty w wężu ogrodowym mogą lepiej grać od dwóch drutów w izolacji ?

 

3

Niektórzy forumowicze ze stażem np. 500 udzielają odp. w mentorskim tonie młodszym kolegą , no bo przecież trzeba być osłuchanym , słuchać dużo co wiąże się z czasem , a jak wiadomo ten co ma 500 ma więcej od tego co ma 30.Tyle że ten co ma staż na forum 30 może mieć więcej wysłuchanych godzin niż 500 życia ,wydawałoby się to oczywiste , a jednak niektórzy o tym zapominają.

 

Jak łatwo , nie widząc adwersarza , sugerować się tym co widać czyli cyferką , która w rzeczywistości mówi co innego niż znaczy.

 

Te nasze zmysły robią z nami co chcą:)

No to jak to jest panowie , czy nasz audiofilizm nie "stoi" na glinianych nogach ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/13043-czy-s%C5%82uchamy-uszami/
Udostępnij na innych stronach

ad 3. Tymi starszymi z duza iloscia wpisow to nie ma sie co przejmowac. Ich osluchanie jest tylko hipotetyczne a rzeczywistosc jest brutalna: dziadki nie slysza powyzej 10 kHz i z zawisci tak mlodym dogryzaja ;-)

Gość

(Konto usunięte)

profundo

Pewnie tego trzeciego najbardziej :) - to dotyczy paru osób.

 

Napisałem coś nie pochlebnego na forum hi-fi o ich magazynie i jak się na mnie rzucili :)

Że jestem szczeniak , przedszkolak że jeszcze dużo w życiu musze zrozumieć itp. ,a ja mam 40 lat , troche już widziałem i słyszałem- sęk w tym że zasugerowali się tym że byłem 1 dni na forum i miałem 1 wpis , gdyby te jedynki zamienić na 200 to wtedy pewnie przeczytaliby co do nich napisałem!A ta skoro 1 to = szczeniak i bredzi

Z trzecim punktem się zgadzam (dwóch wcześniejszych chyba nie rozumiem), ale to widzisz jacch akurat nie Twój przypadek. Jeśli Cię wzięto za młodziaka to ze względu na pewną zawziętość i bezkompromistowość prezentowanych poglądów. Widzisz kiedyś Oscar Wilde napisał "I'm not young enough to know everything". Monopol na mądrość i zapalczywość to przypadłość młodości i być może dlatego wzięto Cię za inną osobę. Ale szczerze mówiąć ja bym tak tego nie rozpamiętywał. Big deal! Skoro masz 40 lat to swoje wiesz i chyba nie zależy ci specjalnie na czyichś opiniach.

 

Pzdr.

Gość

(Konto usunięte)

Jezu czy ja jestem tak zakręcony że musze tłumaczyć swoje myśli :)

Co to ma wspólnego z tematem?

Ano to że czasem pod wpływem czyjejś lub własnej sugestji chyba tracimy kontakt z rzeczywistością.

ad.1 Facet zasugerował się tym że mu się tytuły utworów nie zgadzają z tym co wygrzebał w internecie i zrobił z oryginalnej płyty mp3-ki - jego zdaniem dzwięk był do dupy , a po wyjaśnieniu sytuacji sam nie wiedział co powiedzieć- sytuzcja naprawde komiczna :)

ad.2 Poczytajcie temat Velum - dla mnie facet ze wszystkich , alb przynajmniej z tych co byli zachwyceni jego kablami , sobie zadrwił.

Teraz czekam na następny krok - ktoś wsadzi do fajnej obudowy ( szczotkowane aluminium , waga 30 kg.- cena 5500 zł.)flaki z podrzędnego technicsa i dobrze zamknie - ciekaw jestem co się będzie działo?

A w końcu różnice w kabelkach też słyszę tyle że niewiem ile w tym prawdy a ile sugestji , ślepe testy wszystkiego nie wyjaśnią ( moim zdaniem) - no i chciałem poznać opinie innych.

jacch,

 

może ta płytaa jest faktycznie słabo nagrana/wytłocozna, lub po prostu przecietenie co np: słychać w zestawieniu z jakąś inną b. dobre nagranej i wytłocoznej plycie? Jeśłi do tego doadćniezgodniść opisu ktoś mół nieco opśpiesznie wysnuć taki wniosek.

Jakiś czas temu znajomy przyniósł do mnie swoje płyty, 3 pozycje grupy Rush. Oryginały oczywiście, ale mające na karku już trochę lat (10? czy cos kole tego). Gdybym nie wiedział że kupował wówczas oryginały, dostał to w pudełkach bez koszulek , opisów, - z pewnością podejrzewałbym ,że to radzieckie piraty. PO ich uruchomieniu ewidentnie zdechła dymnmika, dźwięk był niezwykle płaski i jak z za grubego koca (przed nimi grał Acoustic Alchemy "Radi Contakt" oraz Al Di Meola "Kiss my Axe" ). Nie było to tylko moje odczucie. Koledze z wrażenia ( a w zasadzie przerażenia :) ) szczęka lekko opadła, a mój system do analitycznych i bezlitosnych się nie zalicza :).

 

Może więc, przynajmniej w tej materii wnioski są trochę przedwcześnie wyciagnięte?

Gość

(Konto usunięte)

PMD

Pewnie tak , tyle że ta płyta naprawde nie należała do źle nagranych. Mam kilka płytek przerobionych z mp3 i różnica jest ewidentna ( zwłaszcza w porównaniu z oryg.)

No a kable Velum . Wypowiada się tam paru znawców ( bez ironii) , którzy no chyba się nabrali.

Facet to ciupie w garażu , no i co wytrzymuje porównanie z AQ albo siltechami , które wyglądają nikczemnie , ale napewno jest tam zawansowana tech.która winduje cene , a raczej w garażach high - techu niema.

Dla mnie sprawa byłaby oczywista , ale z drugiej strony moje doświadczenia z płytą granitową pod cd , którą włożyłem tam w celach estetycznych , naprawde nic więcej się nie spodziewałem ponieważ w materii akcesoriów jestem sceptykiem, niczego nie wysłuchiwałem ,aż tu nagle czytam sobie gazetke i podnosze głowe ze zdziwieniem bo na kilku płytach gra tak jakoś inaczej.

I co?

Słyszymy to co jest , czy też pomaga nam sugestia , czy jest to może jakaś mieszanina?

jacch,

 

to już zależy od osoby. Jedni b. chcą uwierzyć i opiinie innych pomagają im usłyszeć to co chcą. Inni wierzą tylko w to co usłyszą i raczej trudno tu mówić o autosugestii. Na pewno słyszymy różnie/ albo inaczej / różnie odbieramy to co słyszymy.

Do Velumów sie nie odnoszę, ponieważ nie śledzę tego temtu. Nie dyskwalifikuję natomiast produkcji rodzimych, czy nawet DIY, wychodząc z założenia, że to nie może grać bo..... Słucham i dopiero odsłuch pozwala mi ocenić. Zapewne konstrukcje DIY nie przeskoczą pewnego pozimu jakościowego ze względu na ograniczenia, o których wspomnialeś (know how / zaawansownaie technologiczne produktu itp), ale do pewnego poziomu mogą to być produktu oferujące dobry stosunek jakości do ceny.

Drogi Jacku!

 

Nie pisalbym, aby nie pozwolic Ci swobodnie cos tam udowodnic, ale zestawieniem z Velumiarzami oraz stwierdzeniem, ze moglbym byc "dosc powazany na tym forum" naprawde mnie ubodles :-)))

 

Kopia plyty ktora mi przeslales to skladanka Genesis 'Turn It On Again', wydana przez Vertigo w 1991. To wersja AAD, masterowana do CDDA dla Polygramu przez jakiego Latajacego Holendra, ktory moim zdaniem pokpil sprawe, czego dalem wyraz nastepujaca wypowiedzia (cytaty z maili do Ciebie, potwierdz czy u Ciebie w skrzynce jest to samo):

 

"Niestety, znow to nie jest Turn It On Again, tylko jakas inna skladanka... i tez niestety o nie najlepszej jakosci..."

 

Na Twoja odpowiedz (ze wskazaniem mi zrodla plyty): "ta marna jakość -dziwne??? autosugestia to straszna sprawa :)))"

 

odpowiedzialem: "Moze i tak!"

 

Nic wiecej n/t temat nie pisalem. Masz oczywiscie prawo uwazac, ze na Twojej plycie dzwiek jest super - ja tak nie uwazam. I wcale nie dlatego, ze jestem z tych co odrozniaja od siebie kolory CDR-ow. Po prostu oceny moga byc tu subiektywne. Ja np. wcale nie uwazam ze jakosc realizacji Amused To Death, wyjawszy oczywiscie tzw. efektsy jest powalajaca. Wcale nie powala mnie tez w wiekszosci znany wszystkim sampler. Ale za to powalajaca jest dla mnie jakosc Requiem pod Herreweghe z HM czy remaster HDCD McDonald & Giles czy chocby zrecenzowanego przeze mnie Vasu.

 

Porownanie tyczylo plyty Genesis 'Turn It On Again', wydanej przez Atlantic w 1999 roku, ktorej nadal szukam.

 

Tylko nie bierz tego Jacku za bardzo do siebie, bo caly czas usmiecham sie do Ciebie szeroko i szczerze :-))) Wszak moze opisujesz kogos innego ;-)

 

Temat autosugestii natomiast lezy mi bardzo na sercu. Walcze jak lew, aby mnie nigdy nie dopadla ta zmora, rozkazujaca nam wydawac pieniadze na rzeczy, ktore nie maja zadnego znaczenia. Bliski wiec jestem Twoich rozterek. Jak tylko wygospodaruje troche czasu, zaproponuje wszystkim forumowiczom mala zabawe, zabawe w audiofilska recenzje pewnego materialu. Czytajac watek z opiniami o sprzecie z Audioshow juz leci mi slinka na mysl o wynikach...

Dodam jeszcze, ze ostatnio przesylalem niecne kopie dwoch moich plyt: "Headhunters" i "Piano" pewnemu forumowiczowi. Byly to pierwsze obrazy, ktore wymienilismy. Niezmiernie zaniepokojony odbiorca zasugerowal mi, ze przeslane obrazy mu "szumia"... A one naprawde szumia, szczegolnie moj 20-bitowo zremasterowany Herbie z MediaMarktu :-)))

Gość

(Konto usunięte)

Drogi Mariuszu

 

Bardzo się ciesze że cię miło połechtało - chodzi o to poważanie.

 

Na Twoja odpowiedz (ze wskazaniem mi zrodla plyty): "ta marna jakość -dziwne???

odpowiedzialem: "Moze i tak!----------------------- no właśnie i nic więcej nie napisałeś bo nie wypadało, skoro wcześniej bardzo autorytatywnie stwierdziłeś ,ze twoje audiof.. uszy nie dały się oszukać" - czy coś bardzo zbliżonego, i miałem nieodparte wrażenie że z okrzykiem "eureka" na ustach stwierdziłeś że to napewno mp3 - jeśli masz swojego maila to go zamieść bo ja nie kolekcjonuje.

 

Widze że coś cię tkneło bo nie wymieniony z imienia i nazwiska sam zabrałeś głos , a zupełnie nie potrzebnie - jeśli czułeś się urażony ( a nie ma za co) trzeba było wyjaśnić to na maila

Ach i dla ścisłości to nie kopia"turn it on again" - bo ty myślałeś że to to tylko tracki nie te , a "turn it on again - the best of `81-`83" - nie musze dodawać że oryginalna :)I napisałem wyraźnie że uważam dzwięk na tej płycie jako NIEODBIEGAJĄCY OD NORMY - a skoro ty nie odróżniasz zwykłego/ przeciętnego dzwięku od mp3- twój problem.

Z poważaniem i szerokim uśmiechem :))

Drogi Jacku!

 

Wyjasnie Ci od razu, ze nie zostalem wcale mile polechtany stwierdzeniem o jakiejkolwiek estymie na forum. Traktuje swoja obecnosc tutaj jedynie jako mila odskocznie od frustrujacej pracy zawodowej. Wolalbym nie robic tu za eksperta, tymbardziej ze - mowiac szczerze - w kategoriach osluchania (czy jak kto woli - oczytania :-) niezmiernie daleko mi do tuzow forum, ktorych jakze celnie opisal Wally w watku 12800. Ekspert ze mnie jak z velummakera filantrop. Honor jednak swoj mam i pozwolic nazywac sie audiofilem nie pozwole, sa jakies k**wa granice.

 

W calej mojej korespondencji z Toba nie odnalazlem rzeczonych tekstow, odetchnalem wiec z ulga ze nie chodzilo Ci widac o mnie. Moja prosba PRZED rozpoczeciem procesu niecnej wymiany (cyt. "Mam pytanka - to CDDA lub kopie z nich? Nie Bron Boze, CDDA z MP3 czy z MPC?") podyktowana zostala niechecia wtracania do partoliny inzynierow dzwieku wartosci dodanej ze stratnej kompresji, przeprowadzanej jak to czesto w "releasach" internetowych, niechlujnie i bez dbalosci o nieodroznialnosc koncowego efektu sonicznego.

 

Widac, ze wymieniales sie plytami z innymi forumowiczami, szczegolnie z tymi od kolcy pod wzmacniaczami, cegiel na CD i audiofilskich mazakow.

 

A w samym temacie mam tyle do dodania, ze wlasnie wyposazylem mojego Gainclona w niebieska diode na froncie, w obrzydliwym zaokraglonym szyldziku. Dzwiek wydostaje sie teraz z niego jak nie przymierzajac z jakiego skrzyzowania Nada z Primarcem. Szczegolnie teraz, wieczorem. Chyba wlacze se jakis sampler.

 

Nasz dialog niezmiernie zaczyna przypominac mi jeden z moich ulubionych tekstow Allena pt. "Czy dentysci to impresjonisci?". Polecam i pozdrawiam.

[obrazekLUKASZ-213095_1.JPG]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

..Honor jednak swoj mam i pozwolic nazywac sie audiofilem nie pozwole, sa jakies k**wa granice----------tak się zbulwersowałeś bo chyba nie wiesz co oznacza to słowo i myli ci się z innymi filami :(

 

... podyktowana zostala niechecia wtracania do partoliny inzynierow dzwieku wartosci dodanej ze stratnej kompresji, przeprowadzanej jak to czesto w "releasach" internetowych, niechlujnie i bez dbalosci o nieodroznialnosc koncowego efektu sonicznego--------- a świstak siedział i tak zawijał w te sreberka....

Może i nie użyłeś słowa audiofil ( a tfe:)-już nie pamiętam , ale z twojego zachowania podczas naszej wymiany to właśnie wynikało , bo ktoś kto przywiązuje dużą wage do jakości nagrania może być z takim mylony :-)

 

 

Możliwe że co do tego poważania twojej osoby się pomyliłem , widać zmyliła mnie ilość twoich wpisów , ale z tego co widać lubisz mielić jęzorkiem czasami bez sensu :))- z życzliwym uśmiechem - i stąd pewnie ilość wpisów , które na dodatek są dowodem że ilość nie zawsze idzie w parze z jakością!

 

Teraz już bez cienia audiofilskiego sarkazmu , z życzliwością /pełnym uśmiechem/i czym sobie życzysz PA.

Ps. na odpowiedź nie czekam.

Rzecz nie jest w tym czy grało lepiej czy gorzej i co kto słyszał. lub czego nie słyszał.

 

Problem tzw. audiofilów w tym jest ze na wszystko mają od razu gotowe wyjaśnienie – a to już może być obraz złego stanu psychiki ;) No bo skąd było przypuszczenie że to konwersja do mp3 zepsuła dźwięk skoro tam tej konwersji nie było??? Szablon myślowy – po prostu zniekształcenie postrzegania rzeczywistości przez własne przekonania.

 

Dział to również w przypadku kabla Velum – na zasadzie że im grubszy i poważniej wyglądający tym lepiej musi grać!

 

Niestety – słyszymy oczami i tego się nie zmieni. I bardzo dobrze bo inaczej żylibyśmy krócej z powodu większego prawdopodobieństwa przejechania przez samochód na ulicy.

 

Irytujące może być tylko to ze ludzie którzy się mienią fachowcami w dziedzinie audio tego jednego faktu notorycznie nie zauważają i nie biorą pod uwagę przy analizie własnych spostrzeżeń słuchowych.

W każdej innej dziedzinie o takich mówi się – „dupa, nie fachowiec” ;)

A wśród audiofilów, takich się słucha jak Radia Maryja :)))

 

pozdr.

Nie wiem o co chodzi ale jestem ZA a nawet przeciw;)

 

Nie bede sie wypowiadal bo nawet nie przyeczytalem co pisaliscie hehe:P ale zawsze to milo sie dopisac;)

 

 

ps. moj intercon. zrobiony jest z drutu piuronochornowego ( tak sie to pisze ? ) powleczonego super niespotykana izolacja druciana ;) i gra jak VDH The Sec;) no i tyle:P kto nie wierzy to zapraszam na odsluch:P

 

 

Tak na przyszlosc to chyba wszystkim przdala by sie lekcja pokory ( i kto to mowi, mam 22 lata i pyskuje wszystkim i wiem najlepiej wszystko )

 

Wielkie Jol dla ziomali z dzielni;)

 

W sumie nie wiem po co to wszystko napisalem ale to nie wazne bo nie odbiega to chyba za bardzo od tego o czym wy duskutujecie:)

 

 

Wielkie Jol dla ziomali z dzielni;)

>młody2

 

"piuronochornowego" - może pióronohornowego? - rzeczywiście, pióro no horn, czyli w wolnym przekładzie pióro nie trąba, więc nie bądź Waść trąba i uważaj jak używasz pióra ;-)

 

P.S.

 

Gdzie właściwie jest ta Dzielnia pełna ziomali?

 

Jol!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.