Skocz do zawartości
IGNORED

Rogue One - Star Wars


flood2

Rekomendowane odpowiedzi

to zupełnie jak 4 poprzednie razy ;)

 

;)))))

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Byłem, oglądnąłem - mogę polecić. Trudno powiedzieć czy ten film jest lepszy od "Przebudzenia". Jest kilka scen, moim zdaniem, przesadzonych w formie ale i tak Starkillera nic nie pobije. Muzycznie również jest ok - partytura jest podobna do tej na New Hope.

Właśnie wróciłem z kina. Film jako film s-f trzyma poziom. Jak widać to nie jest równoległa seria Gwiezdnych Wojen. Są to pojedyncze epizody dopełniające główny nurt. Niestety widzę trochę w tym zamysł totalnego wyssania korzyści z całej GW jako marki.

Fajnie się ogląda, lecz efekty nie są tak dopracowane jak w ostatnich GW.

Dla mnie muzycznie - poszli za ciosem. Michael Giacchino dał rade. Tu nie chodziło o rewolucje, ale nowy sznyt tego co znamy - a to przecież w "STORY" chodzi :)

 

Brawa!

 

P.S. Filmu nie widziałem - ale rezerwacja już jest :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Brak daty wydania". Myślę, że gdyby była znana to linkowany portal już by ją miał zamieszczoną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Byłem w sobotę. Film oceniam na 4+. Widać oczywiście że to spin-off, co więcej jest to film tylko dla fanów - zrozumienie o co w nim chodzi bez znajomości Gwiezdnych Wojen jest w sumie mało możliwe. Jeśli ktoś lubi SW to film jest OK - miło poczuć swojskie klimaty Z drugej strony mnie raziła pewna teatralna poza czy takie czysto wizualne elementy uładniające obraz (typu czemu ten Dyrektor łazi w białej pelerynce gdy nikt dookoła takiej nie ma ;). Użycie Dartha Vadera - no niestety tylko pokazuje że Disney będzie eksploatował co się dało. Choć nie przeczę że ostatnie sceny z Vaderem w akcji były niezłe - no i pięknie się film zakończył, właściciwie możnaby zaraz zacząć oglądać Nową Nadzieję...

Ja poszedłem do kina nie czytając wcześniej nic na jego temat, nie oglądałem też zwiastunów. Myślałem, ze będzie to 8 epizod sagi, ale gdzieś tam z tyłu głowy siedział mi ten napis na plakacie "historie". Jestem po seansie, gdzie przez pół filmu miałem wrażenie, że to jakaś próba utworzenia serialu z Gwiezdnych Wojen tylko że w wersji kinowej, ale jak zobaczyłem Tarkina jako szefa gwiazdy śmierci to trochę sobie pomyślałem, że chyba jednak nie, a akcja filmu osadzona jest gdzieś z boku akcji, pomiędzy 3 a 4 epizodem głównej sagi i minimalnie się z nią przeplatając.

Dla mnie te "Historie" i inne te pomysły Disneya tylko pokazują że kupili franczyzę do eksploatacji, nie do rozwoju czy stworzenia czegoś z pasji. To taki cukierek-lizak z głowką Vadera. Tak naprawdę Disney kupił po prostu zbiór postaci/bohaterów z Sagi bo filmy gdzie albo oni się pojawią albo będą nawiązania do nich po prostu będą się sprzedawać - jakby nie było marka SW jest tak silna że trzebaby nie mało złego zrobić żeby ludziska na kolejny film spod znaku SW nie poszli. No nie ma bata. Łatwiej też ekspolatować "znane" już czasy Sagi niż wymyślać nowe pasjonujące rozwinięcia wątków oryginalnej Sagi w kolejnych odcinkach. "Zobaczmy ile kasy wyciągniemy z SW" - tak myślę to wszystko brzmi. Co ciekawe - przed EP7 w kinie nie było w czołówce logo Disneya (magiczny zameczek), chyba że przegapiłem ale chyba nie po zwrociłem na to uwagę - a w tym filmie już była. Blee.

Ja teraz czekam na film z np Obi-Wanem Kenobi gdzieś w drugoplanowej roli, bo dlaczegoż by nie. Yoda też wciąż gdzieś tam żyje aż do EP6 ;)

Film fajny, nie żałuję czasu w kinie.... Na br też zapoluję...

 

A przedmówca ma rację w zupełności - tylko nie ma się czemu dziwić, Disney to nie organizacja charytatywna tylko krwiopijca - ma zarabiać ;)

Całkiem dobry film.

Ranking wszystkich części ułożyłbym tak:

1. Powrót Jedi 10/10

2. Zemsta Sithów 8/10

2. Imperium Kontratakuje. 8/10

4. Nowa Nadzieja 7/10

4. Łotr1 7/10

6. Atak klonów 6/10

7. Mroczne widmo 4/10

8. Przebudzenie mocy 1/10

pozdrawiam

..Następna część , "Gwiezdne Wojny, Historie" to przypuszczam , temat, Yoda , piękny ;) i młody...

...ale ja i tak kocham ten "Chłam" Star Wars.... wychowałem się na nim w dobie dwóch programów w TV... sentyment pozostaje... ;)

...teraz młodzież ma wszystko , a my mieliśmy, trzepak, gre w gumę, non stop granie w piłkę, i "Star Wars"... żadnych tabletów , internetów, Pejsbuków, smartfonów , czy płaskich telewizorów 65 cali.... :)

 

P.S. ...i wcale nie narzekam... to były piękne czasy... i picie jodu jak w Czernobylu jeb..ło... :) ;)

Dla mnie te "Historie" i inne te pomysły Disneya tylko pokazują że kupili franczyzę do eksploatacji, nie do rozwoju czy stworzenia czegoś z pasji. To taki cukierek-lizak z głowką Vadera.

 

Jestem po wizycie w kinie i niestety muszę się zgodzić...

Nie oto chodzi, że film był zły - był taki jak Przebudzenie Mocy - wtórny i bazujący na ogranych schematach. Wiem, że to prosta bajka - ale czumu na widowni średnia wieku do 40+? Silikonowy generał i plastikowa Lea to nie to za co kochaliśmy STAR WARS. Połowa filmu to nudy i kompletny brak aktorstwa, druga to wirtuozeria FX i to co w kinie zawsze się sprzedaje: totalna rozpierducha. Tragiczne zakończenie i tak im było pisane - wiec na sentymentach też ciężko budować atmosferę. Ogólnie film nieco odskoczył od "Sagi rodu Palliserów" w dobra stronę - w sumie oto chodziło aby rozwinąć Universum, ale można było to po prostu zrobić lepiej: nie wykorzystany potencjał aktorski Mikkelsena, słabo wypadająca rola Mendelsohna, Whitaker, Yen i Jiang - szkoda gadać. Felicity Jones dała radę, ale tak naprawdę ciężko mi było się z nią utożsamić. Nie krytykuję filmu jako całość - bo ogląda się do dobrze (zwłaszcza od połowy :) ) - ale jako universum SW po prostu (w moim odczuciu) to nie jest to... szkoda

 

Daje 6/10

adamgdansk - przesadzasz nie jest aż tak źle. Ja się teraz cieszę, że Disney kupił SW bo pomimo moich obaw trzymają lepszy poziom niż sam Lucas w 1 i 2 części. Jeśli będą robić słabe filmy ja je sobie odpuszczę tak jak odpuszczam sobie większość rysunkowego świata SW. Nie oczekujmy jakiegoś wybitnie przełomowego filmu lecz filmu poprawnie zrobionego. Gdyby 7 część i Rogue wyszły w latach 80tych kiedy byliśmy młodsi, w czasach komuny z dwoma czarno-białymi programami, to na pewno pialibyśmy z zachwytu nad nimi.

Czekam na BR z Rogue i na 8 część - jest to dla mnie taki fajny powrót do przeszłości.

zapomniales o fluorowaniu zabków ? :P

... tak, tak pamiętam, w szkole podstawowej 8-mio klasowej , higienistka przychodziła na lekcji i było szorowanko...

 

Hmmm, jakby Ci to delikatnie.....

W to tylko dziewczęta grały

 

;-P

...hehe...no ja jestem hetero....

...pamiętam ( choć tego nie robiłem) ale niektórzy chłopcy też grali.... może pisze tu z nami jakaś Dama lub "Dam" nie hetero....który wtedy grał w gumę... :)

Gość numik

(Konto usunięte)

Całkiem dobry film.

Ranking wszystkich części ułożyłbym tak:

1. Powrót Jedi 10/10

2. Zemsta Sithów 8/10

2. Imperium Kontratakuje. 8/10

4. Nowa Nadzieja 7/10

4. Łotr1 7/10

6. Atak klonów 6/10

7. Mroczne widmo 4/10

8. Przebudzenie mocy 1/10

pozdrawiam

dla mnie filmowo Imperium najlepsze, Powrót był już lekko miętki, te miśki itd....lekkie przegięcie, ale mimo pewnych wpadek Nowa Nadzieja jako pionerski projekt jak na tamte czasy jest dla mnie kultowy, legendarny i nr 1. Nr 2 Imperium, Nr 3 Łotr, Nr 4 Powrót Jedi, 5 to Epizod 3, 6. Przebudzenie, 7.bajka o misie misie.....Epizod 2 przemilczę, przy czym wysokie oceny daję tylko do Powrotu Jedi

Naprawdę miłe zaskoczenie.

Dla mnie plasuje się zaraz za starymi Gwiezdnymi Wojnami a zdecydowanie przed I, II, III epizodem ( o najnowszych litościwie przemilczę).

 

Klimat starych GW zachowany. Panele kontrolne, ubiory statki, dźwięki broni i urządzeń. Kilka razy zostało puszczone oko do fanów najstarszego IV, V i VI epizodu.

 

Razem z synem ( sześcioletni adept Jedi) bawiliśmy się świetnie.

 

Nie mam nic przeciwko, żeby w takiej konwencji ukazały się kolejne części.

"To co teraz, ha?"

Film dużo lepszy niż beznadziejne Przebudzenie Mocy, które jedynie trailery miało dobre. Pierwsze 10 minut Łotra 1 było nawet świetne. Super mroczny klimat, świetnie nakręcone pierwsze sceny. Ale od kiedy odbili bohaterkę z kolonii karnej zaczęło się robić coraz mniej mroczniej a coraz bardziej nijako. Dopiero końcówka wróciła do poziomu początku.

 

Niestety już żadne Gwiezdne Wojny nie powtórzą klasy Imperium Kontratakuje. Chyba, że nakręcą film z perspektywy widzenia uniwersum oczami Darth Vadera;-)

 

Zło zawsze jest bardziej atrakcyjne wizualnie od Dobra...

Film dużo lepszy niż beznadziejne Przebudzenie Mocy

 

W okresie "między świątecznym" odświeżyłem sobie "Przebudzenie"... Ku mojemu zdziwieniu film dotarł do mnie jako "kalka ep IV-VI" pod względem reżyserii, scen kluczowych, oraz ogólnie prowadzonej akcji. Nie że tego nie dostrzegłem wcześniej ale, jako FILM, okazał się "dużo lepszym produktem" niż Łobuz 1.

Przede wszystkim humor - te rodzynki co uświadamiają Ci, że to zabawa w kino. Porównywalne do tych z "klasycznych".

Łobuz jest tylko produkcją dla fanów. Nawet nie poszerza Universum SW. Nie wprowadza nic nowego (Ep. I-III były tym przeładowane - dlatego nużyły plastikiem). Jest to co fani kochają: rewelacyjne walki kosmiczne, wspaniałe AT-AT, "krótka robota a konkretna" mieczem świetlnym... No i Vader...

 

ochłońcie Panowie... spójrzcie bez emocji... To naprawdę Disneyowska wyciskarka kasy z marki Star Wars... ( ale przyznam zrobiona fachowo )

W końcu znalazłem trochę czasu i wskoczyłem dziś do Janek. Łobuz lepszy niż się spodziewałem, czego nie mogę niestety powiedzieć o jakości obrazu - totalnie spierniczonego przez prawdopodobnie zdychający projektor. Przepalony środek obrazu z różową poświatą i jakieś dziwne miejscowe rozjaśnienia oraz winietowanie (niedoświetlenie) brzegów na lekko licząc 70-75%! A na dokładkę wyraźnie wypalony dół obrazu (widoczny szary pas - od panoramy?). Skandal, Cinema City!!!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.