Zaplecze techniczne polskich producentów hi-fi.

[rafal735r]

Te analogie w ogóle są nie trafione.

 

Wolisz obiad w Macdonaldzie z 50 letnim stażem czy od Gesslerow.

 

Taka sama analogia. Przecież w reklamie powiedzieli ze maja najlepsze kartofle i wolowine na kotleta?

[BlueDot]

Jakie błędy. Tu chodzi tylko o kase i tyle. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Jak to mówią w reklamach - kasa musi się zgadzać.

Po drugie w budowie kolumn i wzmacniaczy mało co się zmienia na przestrzeni lat. Ten teren jest zbadany od dawna. To nie statek kosmiczny.

Jest za dużo zmiennych żeby przyjąć taka tezę. Może w urządzeniach bezkompromisowych ma to jakiś sens. Ale nie budżetówce. Gdzie na wszystkim są cięte koszty.

 

 

Jakie normalne? Mam wrażenie że sam nie wiesz za bardzo o czym piszesz.

 

Widzisz, wszedzie tnie sie koszty, ale u producentow zachodnich nawet w budzetowych kolumnach sa przetworniki nad ktorymi firma pracuje i doskonali je od wielu lat. Na dodatek stara sie przenosic technologie wykorzystywana w flagowych produktach do klasy budzetowej a to juz cos. Dlatego ich wyroby sa wyjatkowe, bo nie sa skladane z ogolnie dostepnych materialow, ktore do budowy kolumn moze wykorzystac kazdy DIYowiec z wiekszym doswiadczeniem.

[rafal735r]

Szkoda że nie masz nic na popracie swojej tezy.

 

 

 

 

Widzisz, wszedzie tnie sie koszty, ale u producentow zachodnich nawet w budzetowych kolumnach sa przetworniki nad ktorymi firma pracuje i doskonali je od wielu lat.

Przestań już bo obsmarkam się, a akurat katar mam :)

[BlueDot]

Te analogie w ogóle są nie trafione.

 

Wolisz obiad w Macdonaldzie z 50 letnim stażem czy od Gesslerow.

 

Taka sama analogia. Przecież w reklamie powiedzieli ze maja najlepsze kartofle i wolowine na kotleta?

 

 

To akurat Twoje porownanie jest nietrafne i chyba wiesz dlaczego.

[rafal735r]

Wiem, wiem. Jedz hamburgera w cenie steka.

[BlueDot]

Szkoda że nie masz nic na popracie swojej tezy.

 

 

Przestań już bo obsmarkam się, a akurat katar mam :)

 

 

Ok. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

Jakie miales kolumny zanim kupiles te, ktore posiadasz obecnie?

 

Wiem, wiem. Jedz hamburgera w cenie steka.

 

Pamietaj, ze steka trzeba umiec zrobic i jesli zabierze sie do tego ktos bez doswiadczenia, to hamburger moze okazac sie lepszym wyborem.

[barmanekm]

Przecież wystarczy zestawić do odsłuchu budżetowe konstrukcje zachodnich producentów z wyrobami polskich manufaktur / firm w podobnej cenie. Pewnie w 8 przypadkach na 10, za zachodnich budżetowych konstrukcji nie będzie co zbierać.

[rafal735r]

 

 

 

Ok. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

Jakie miales kolumny zanim kupiles te, ktore posiadasz obecnie?

 

Tylko radyjko babci.

[teskoł]

Istnieje, czy też jest to wszystko w garażu i na kolanie robione?

 

A np. taka Mira Glodeanu gra na skrzypcach Marcina Groblicza, przypadkiem prawdopodobnie b. dobrych.

[Bumpalump]

Te analogie w ogóle są nie trafione.

 

Wolisz obiad w Macdonaldzie z 50 letnim stażem czy od Gesslerow.

 

Taka sama analogia. Przecież w reklamie powiedzieli ze maja najlepsze kartofle i wolowine na kotleta?

Kompletnie bez sensu, bo to zupełnie inny target

[przemak]

Chciałbym zauważyć, że zaplecze techniczne jest bardzo ważne dla producentów z niską marżą, pozwala na wyciśnięcie wszystkiego i ograniczenie kosztów. Manufaktury i inni producenci "butikowi" pracują z dużo wyższą marżą i nie muszą tak bardzo szukać oszczędności i wykorzystywać każdej złotówki włożonej w produkt.

[rochu]

Panowie,

Czy jest jakaś szansa, że ktoś z Was napisze wreszcie coś w temacie wątku?

Bo jeżeli nie to temat usuwam z zakładki.

[BlueDot]

Tylko radyjko babci.

 

 

To sie nie dziwie.

[Yankes]

Istnieje, czy też jest to wszystko w garażu i na kolanie robione?

Wielkie Zakłady pracy nie mają czasami porządnego zaplecza a jak tutaj mówić o Producentach Audio.Kiedyś Tonsil coś sobą reprezentował jeśli chodzi o zaplecze.

 

Powiedz mi Rafal, czy bedac w restauracji wolisz dostac ten sam posilek od kucharza z 20 letnim doswiadczeniem, czy od praktykanta ktory uczy sie od 3 miesiecy?

Poszedłem kiedyś do swojego lekarza (20 lat w zawodzie)ale nie było go już w pracy.Był natomiast świeżo upieczony młody lekarz nie zepsuty,nie zmanierowany.konkretny,traktujący pacjenta jak człowieka.Od tej pory chodzę tylko do niego.Olałem długoletnie doświadczenie.

[Yankes]

Panowie,

Czy jest jakaś szansa, że ktoś z Was napisze wreszcie coś w temacie wątku?

Bo jeżeli nie to temat usuwam z zakładki.

Kończ Waść wstydu oszczędź!

[rochu]

No cóż, może i racja.

[Gość numik]

Słaba reklama to ich bolączka ludzie lecą na zagraniczne klocki,nie dziwota.

pal licho reklama, to dystrybucja kuleje. Epoca od biedy w 4-5 salonach jest, czasem i tak poza poza oficjalnym cennikiem - Kowalski nawet nie będzie wiedział, co to i że to tam nawet gdzieś leży. Endo 1? Ciężej znaleźć niż Dayensa - szkoda, podobnie jest ze Strussami trochę

 

Wiem, wiem. Jedz hamburgera w cenie steka.

dziwne masz wnioski, MF, Roksan, Hegel, Audiolab itp. - ciągle idą do przodu. Baltlab? Stanął w miejscu. Dobre piece, ale innowacji niewiele od lat. Może jakieś żródło firmowe zrobili? Próbujesz błyskać oryginalnością, ale słabo Ci to wychodzi.

 

A co do wątku, mam wrażenie że jeśli chodzi o źródła zaplecze leży, wzmacniacze - kuleje (to raczej składaki niż systemowa myśl - choć niektóre nieźle grają), kolumny - od strony zaplecza gonimy świat

[patrick]

Panowie,

Czy jest jakaś szansa, że ktoś z Was napisze wreszcie coś w temacie wątku?

Bo jeżeli nie to temat usuwam z zakładki.

W sumie mój błąd, zapomniałem o centrum banowania ;)

[Darek67]

Nie. Oni kupuja towar od producenta, ktory dysponuje doswiadczeniem i wyciaga wnioski z popelnionych bledow.

Nowo powstala firma nie dysponuje doswiadczeniem, wiec wnioskow wyciagac nie moze bo nie ma z czego, wiec na poczatku bedzie popelniac bledy, ktore doswiadczony producent popelnil dawno temu.

 

Pozwoli kolega że się nie zgodzę ? To co się dzieje teraz we wnętrzu wzmacniaczy i odtwarzaczy CD niektórych wielkich firm woła o pomstę do nieba więc gdzie to wyciąganie wniosków ? Zbudowanie wzmacniacza grającego na poziomie 8-10 tyś jest banalnie proste. Reszta to obudowa i marketing. No i szczęście.

[Gość numik]

Zbudowanie wzmacniacza grającego na poziomie 8-10 tyś jest banalnie proste

skoro jest takie proste, czemu to u nas kuleje, może właśnie przez brak zaplecza, pewnego know-how. Atoll, Audiolab, Hegel, Roksan, MF, Rega, Pathos, Audia Flight - niezależnie od miejsca pochodzenia na mapie robią tą banalną rzecz dobrze i jeszcze dystrybucja wychodzi im lepiej od firm rodzimych.

 

Nawet jeśli nasz Baltlab też robi to dobrze (choć z tym rozwojem u nich średnio) to z takim podejściem marketingowym niewielu nawet sprawdzi jak to gra - kurcze, nawet Audio Show, dobre granie, a pokój zamknięty (dobrze, że nie na klucz), słabo oznaczony, trącił "przeszłością".

[BlueDot]

Przecież wystarczy zestawić do odsłuchu budżetowe konstrukcje zachodnich producentów z wyrobami polskich manufaktur / firm w podobnej cenie. Pewnie w 8 przypadkach na 10, za zachodnich budżetowych konstrukcji nie będzie co zbierać.

Przecież wystarczy zestawić do odsłuchu budżetowe konstrukcje zachodnich producentów z wyrobami polskich manufaktur / firm w podobnej cenie. Pewnie w 8 przypadkach na 10, za zachodnich budżetowych konstrukcji nie będzie co zbierać.

Przecież wystarczy zestawić do odsłuchu budżetowe konstrukcje zachodnich producentów z wyrobami polskich manufaktur / firm w podobnej cenie. Pewnie w 8 przypadkach na 10, za zachodnich budżetowych konstrukcji nie będzie co zbierać.

 

 

Podaj przyklady prosze.

[McGyver]

Widzisz, wszedzie tnie sie koszty, ale u producentow zachodnich nawet w budzetowych kolumnach sa przetworniki nad ktorymi firma pracuje i doskonali je od wielu lat. Na dodatek stara sie przenosic technologie wykorzystywana w flagowych produktach do klasy budzetowej a to juz cos. Dlatego ich wyroby sa wyjatkowe, bo nie sa skladane z ogolnie dostepnych materialow, ktore do budowy kolumn moze wykorzystac kazdy DIYowiec z wiekszym doswiadczeniem.

 

Düpa tam. Producenci zachodni zamawiają budżetówkę u Chińczyka, często nawet na oczy nie oglądają rezultatu końcowego. Starają się, i owszem, przenosić technologie z flagowców do klasy budżetowej głównie na papierze, żeby to dobrze wyglądało w kolorowych broszurkach reklamowych. Jak np. Dali, po wypuszczeniu całkiem dobrych serii opartych na Vifach z membranami w kolorze buraczkowym zamówili u Chińczyka jakąś blaszaną koszmarną taniznę, oczywiście w buraczkowym kolorze membran. O tym co wstawiają do zwrotnic to aż żal wspominać. Ich wyroby są wyjątkowe, bo żadnego DIYowca nie stać na zamówienie w Chinach kontenerowca chałowatych głośników. DIYowiec jest "skazany" na kupowanie "nudnych" Scan-Speaków, Seasów, Accutonów, a w najgorszym przypadku całkiem porządnych w tej chwili STX-ów polskiej firmy wyrosłej na garażowej produkcji.

[jarex]

Tak trochę obok, ale jednak w temacie - zawsze lubiłem muzykę garażową :-)

[Gość numik]

dokładnie, wystarczy posłuchać Atolla 200, Caspiana m2, Hegli, Audiolabów, Regi - co kto lubi. Jeśli to są te hamburgery, a polskie wytwory to zupa krem od Gesslera to chyba ktoś chce tu być na siłę oryginalny - zgadzam się z Uchatkiem co do zasady.

 

Baltlab gra dobrze, porównywalnie, przy czym waży tonę, jest wielki, gorący, ciężko do niego dobrać źródło, kable, jest trochę wybredny - nowoczesnych rozwiązań też nima. Co nie znaczy, że go nie wybiorę (Endo1), ale nie jest to żaden "rodzynek" na tle zachodniej konkurencji, raczej odwrotnie - trochę przestarzały techonologicznie krewny...dobrze grający.

 

Potwierdzam, że w kwestii kolumn jest bardzo dobrze - to do McGyvera, reszta jednak trochę leży porównawczo

[McGyver]

reszta jednak trochę leży porównawczo

Posłuchaj nowych Amplifonów.

[Shrek777]

Wolisz obiad w Macdonaldzie z 50 letnim stażem czy od Gesslerow.

Nietrafione, bo ja wolę w McDonaldzie - jadłem i tu i tu..

Rodzeństwo G. ma świetny marketing i reklamę - jedzenie - tu już żadnego szału nie ma, ale to wyłącznie moja opinia....

 

Co do garażowej produkcji kolumn, pasjonat - początkujący w tym biznesie nie musi nic wymyślać.

 

Wystarczy iż ma pieniążki na kupno iluś tam głośników. I jak ma szczęście trafi połączenie które gra jak kolumny markowe za 20k. Do tego zwrotnice - tez nie ma żadnej technologi kosmicznej.

Obliczenie pojemności pudeł w litrach, wygłuszenie....

 

I może powstać hit.

I jak w innym wątku pisałem w markowych kolumnach za 20k "części" kosztują 2k

Dlatego firma założona wczoraj w garażu u cioci Krysi może "wyprodukować" kolumny tej klasy co koncern w cenie 1/3 koncernowych. Bo też chce zarobić.

Nie ma tak iż producent zachodni jest zły, a ten garażowy to matka Teresa...

Obaj robią to dla kasy, obaj mogą do tej kasy dorobić piękne legendy.

 

Także jeżeli chodzi o kolumny pełna zgoda...

Natomiast elektronika użytkowa, typu wzmacniacze, itd. Tu garażowy jest bez szans....

Nie ma jak w przypadku kolumn opcji iż weźmie klika głośników i metodą prób i błędów....

 

Tu testy, kontrola niezawodności, rożne próby, itd - to już duża kasa....

 

Upraszczam, ale czytelnie mam nadzieję. Poza tym nie warto się spinać.

 

Idzie wigilia, a wtedy i audiofile mówią ludzkim głosem....

[Gość numik]

Posłuchaj nowych Amplifonów.

są też Phasty, Dayensy, czy to świadczy o hi-tech i zapleczu audio z Serbii i Ukrainy?

 

Poza tym dałeś przykład lamp, tu trochę inne reguły gry są. Ja o tranzystorach i nie zrozum mnie źle, cenię polskie produkty, a granie Baltka to czołówka, ale ich zaplecze chyba jednak odstaje, innowacyjność, nie mówiąc o dystrybucji, Shrek to świetnie ujął

[McGyver]

Sam gram na monoblokach Phasta. CD transport mam od amerykańskiej manufaktury, natomiast cała reszta moich gratów to polskie wyroby manufakturowe.

Tranzystorowcami się za bardzo nie interesuję, ale niedawno miałem przyjemność obcowania z monoblokami tranzystorowymi małej polskiej manufaktury. Klasa dźwięku jak i wykonania naprawdę światowa.

[Gość numik]

Sam gram na monoblokach Phasta. CD transport mam od amerykańskiej manufaktury, natomiast cała reszta moich gratów to polskie wyroby manufakturowe.

Tranzystorowcami się za bardzo nie interesuję, ale niedawno miałem przyjemność obcowania z monoblokami tranzystorowymi małej polskiej manufaktury. Klasa dźwięku jak i wykonania naprawdę światowa.

no pewnie i tak, ale pewnie takie cuda powstają i w Bośni, Urugwaju, Egipcie, serio mówię - to nie jest żadna enigma.

 

Pytanie jak do takich rodzynków dotrzeć, tak dla przeciętnego konsumenta, jak z gwarancją, pewną kontynuacją - nie każdy zaryzykuje trudno odpsrzedawalnym drogim sprzętem.

 

McGyver, my tu nie o jakości takich wytworów, tylko ich zapleczu - powiedzmy sposobach produkcji i ich weryfikowalności, co nie jest bez znaczenia na rynku

[barmanekm]

Podaj przyklady prosze.

 

Wiele lat temu przed zakupem koumn Audio Academy Phoebe III, na odsłuchach miałem kolumny Monitor Audio z seri BR i RS, KEF iq70, Chario Constellation Lynx. Wszystkie zagrały gorzej. Najbliżej były Lynxy, które w pewnych cechach przeważały ale ogólnie były słabsze i dużo droższe. Możesz wziąć także kolumny 16Hz, Pylon, czy kilku innych polskich firm i w swojej cenie ciężkim jeżeli nie niemożliwym zadaniem będzie znalezienie im konkurenta. I tego jestem pewien.

 

 

Co do elektroniki to moim zdaniem nie ma typowo budżetowych konstrukcji z racji ilości produkowanego sprzętu ale np. Audiomatus, Haiku Audio, Linear Audio Research, EGG i pewnie kilka innych, których nie słyszałem w swoich cenach to na pewno czołowe wyroby.

DAC: Tańsze modele Myteka (ok. 4-6 tys.) - w swojej cenie to czołówka. Amerykańska firma, o polskich korzeniach, produkująca w Polsce.

Doszedł też Fezz, ale np. Titania na odsłuchu zagrała jak dla mnie słabo, chociaż mocno liczyłem, że ją kupię. Może po prostu nie trafiła w mój gust, albo nie zgrała się w odsłuchiwanych torach. Jednak recenzje ma ciekawe i wkracza na... chiński rynek.

 

Audio to nie są kosmiczne technologie, będące poza zasięgiem technologicznym osób znających się na rzeczy. Tak jak oczywistym jest, że w pewnych kwestiach manufaktury nigdy nie przegonią wielkich producentów, którzy mogą maksymalnie obniżyć koszty produkcji z racji ilości produkowanych egzemplarzy. Jednak obniżenie kosztów i maksymalizacja zysku dzieje się obecnie ze szkodą dla dźwięku. Mała manufaktura nie wyprodukuje własnego mechanizmu CD, ale z powodzeniem może wykorzystać gotowe mechanizmy w swoich produktach. I nie mam na myśli tutaj składaków z e-bay, połączonych wewnątrz obudowy z własnym firmowym znakiem, co też ma miejsce.

 

Dla koncernu koszt wyprodukowanie np. wzmacniacza za ok 2500 PLN, nie może być większy jak 500-600 PLN, dlatego produkcja w chinach, małe trafa, tanie komponenty, kiepskie parametry. Grupa inżynierów w takich firmach pracuje głównie nad redukcją kosztów, spełnieniem wszystkich norm i by przy okazji to jako tako grało dla masowego klienta i przetrwało co najmniej okres gwarancji. Pracowałem w dziale inżynierskim firmy produkującej elektronikę samochodową, to wiem jak to wygląda.

 

A czy myślisz, że np. BOSCH, Philips wszystko produkuje sam? To powiem Ci, że np. elektronika do jednego z zaawansowanych robotów kuchennych BOSCH'a powstawała w kilkuosobowym zespole w jednej z krakowskich firm (co prawda większej niż manufaktura).

 

Chcesz dużą, zagraniczną firmę produkujące dobry sprzęt? Accuphase, Luxman, McIntosh tylko to już nie są budżetowe konstrukcje. Jest też sporo firm, działających na rynku budżetowym i mających dobre konstrukcje, tylko że te dobre nie są już w budżetowych cenach.

 

Zastanawiam się więc co rozumiesz poprzez zaplecze techniczne - bo do wyprodukowania wzmacniacza manufaktura potrzebuje kilku mierników, oscyloskopu, generatora i kilku innych rzeczy będących na wyposażeniu nawet pracowni elektronicznej. Koszt - wystarczy kilkanaście tys. PLN. Oprogramowanie CAD, PCB może być za darmo. Pozostałe rzeczy może zlecić.