Skocz do zawartości
IGNORED

Czy Hegel Rost to hi-end?


Jarosław Kaźmierczak

Rekomendowane odpowiedzi

to sarkazm?

 

Nie dlaczego. Na krótkich odsłuchach Hegle nie zrobiły na mnie wrażenia, ale czasem lubię sobie kupić jakiś klocek żeby go przetestować w domu. Oczywiście jak się trafi dobra okazja na używkę żeby nie tracić na odsprzedaży. Ale najpierw muszę unormować kwestie kolumn.

 

Mialem H80 pol roku, pozniej modyfikowana H200, ktora grala wybitnie przejrzyscie, sluchalem H300 i jak dla mnie Hegle dobrze wspolgraja z jasnymi kolumnami, z rownymi graja zbyt plasko i bez zycia jak na moj gust. Podobno H100 jest najbardziej muzykalnym Heglem.

 

Dzięki za info. Co do H100 też tak słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie dlaczego. Na krótkich odsłuchach Hegle nie zrobiły na mnie wrażenia, ale czasem lubię sobie kupić jakiś klocek żeby go przetestować w domu. Oczywiście jak się trafi dobra okazja na używkę żeby nie tracić na odsprzedaży. Ale najpierw muszę unormować kwestie kolumn.

 

 

 

Dzięki za info. Co do H100 też tak słyszałem.

 

 

 

Dziwilem sie ze chce sie komus mrozic kase po to zeby potestowac sprzet ale rozumiem ze testowanie moze byc czyims hobby.

 

 

Co rozumiesz przez unormowanie kwestii kolumn?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to hobby tylko ciekawość. Najchętniej bym pożyczył bez kupowania, ale nikt ze znajomych Hegla nie ma. To tak jak z autami. Jeżdżę Golfem , ale jak jest możliwość przejechania się BMW to korzystam :)

 

Co do kolumn to planuję zmianę i na razie na tym się skupiam. Szczegóły będą później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to dajmy na to Cayin powstał absolutnie nie dla zysku tylko został zesłany przez niebiosa aby nieść audiofilskie objawienie maluczkim.

Ma nawet swoich proroków głoszących jedną prawdę objawioną... tylko mniej w gazetkach bo dystrybutor obrał inną formę promocji.

 

Bardzo dobrze, że jest taka marka jak Hegel jeśli trafia w muzyczne gusta tak wielu entuzjastów muzyki. A jest ich całkiem sporo...

 

Tematy czy dany sprzęt to hajend czy nie (abstrahując od różnych i nie zawsze czystych intencji w powoływaniu tego typu wątków) osobiście uważam za bezcelowe - dla jednego kawior dla innego kaszanka

 

Za to dzięki kolegom jacm i Patryks26 za bardzo ciekawy opis Waszego odbioru muzyki reprodukowanej przez urządzenia Hegla. Fakt opinie są skrajnie różne ale mnie zachęciły do posłuchania tych klocków u siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie da się tego osiągnąć z Heglem podłączając monitory 2-drożne? Musi byś to podłogówka 3 drożna?

 

Nie krytykuje Hegla bo za bardzo się z nim nie osłuchałem, poza krótkimi wizytami w salonach czy na AS. Pewnie za jakiś czas będę chciał kupić jakąś używkę Hegla (80/100/200) i sam się przekonać jak to nimi jest, że budzą tak skrajne opinie.

Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czemu jeszcze się taki konstruktor nie znalazł który w swojej ofercie zrobił monitory 2 drożne grające lepiej 3 pasmami od kolumn 3 drożnych . Gdyby tak się zdażyło mielibyśmy choć jedną firmę która jako topowy model najdroższy w swej ofercie miała by monitor 2 drożny a konstrukcję 3 drożną wyceniła by taniej bo gra gorzej .

 

Konstrukcja 2 drożna to uproszczenie i ma konkretne zastosowanie , po pierwsze łatwiej zszyć 2 głośniki po drugie wycinając bas taki monitor może grać w małym pomieszczeniu , niestety 2 drogi skazują nas zawsze na kompromis albo idziemy w analitykę kosztem wypełnienia niskich rejestrów oraz dociążenia dzwięku albo dociążamy dzwięk kosztem analityki . Dzieje się tak dlatego że fizyka nie pozwala jednemu głośnikowi przy większej ilości instrumentów grać jednocześnie szybko niskiego basu oraz średnicy , kolumna zwyczajnie popada w zlewanie się dzwięków .

 

Odpowiądając w skrócie na Twoje pytanie z każdego wzmacniacza grajacego liniowo da się osiągnąć oba dzwięki zarówno ciepły jak i analityczny i zawsze przy konstrukcji 2 drożnej jedno odbywa się kosztem drugiego . Problemem nie jest wzmacniacz a ,, błąd " a raczej założenie konstrukcyjne że bas ma być wycięty a więc dzwięk z samego założenia ma być szczupły , potem trzeba go korygować np ciepło grającą lampą .

 

W przypadku prawidłowych konstrukcji 3 drożnych masz już odpowiednio i prawidłowo dociążony dzwięk i taka forma prezentacji już ma prawidłową barwę nie trzeba kombinować z ocieplaniem wokali ( chyba że ktoś naprawdę lubi mocno dosłodzony taki miodny dzwięk ) . 3 Drogi same w sobie są dość analityczne gdyż to bas daje rytm i podstawę niskiej średnicy a to owocuje dobrym dociążeniem i barwą oraz wypełnieniem , jak stroisz taki zestaw żeby był analityczny to mimo wszystko nie uszczupla się tak dzwięk jak w przypadku monitorów . Nie trzeba zatem stosować sztuczek z ocieplaniem dzwięku żeby osiągnąć zadowalającą barwę .

 

Plusem dodatnim jest to że tak poukładany system gra nie tylko fantastycznie dobrze nagraną muzykę , wyciąga za uszy bardzo słabe nagrania owszem jest duże różnicowanie ale mimo wszystko , jak porówna się granie słabej płyty na konstrukcji 2 drożnej oraz 3 drożnej to ciężko jest wrócić do monitora .

 

Mialem H80 pol roku, pozniej modyfikowana H200, ktora grala wybitnie przejrzyscie, sluchalem H300 i jak dla mnie Hegle dobrze wspolgraja z jasnymi kolumnami, z rownymi graja zbyt plasko i bez zycia jak na moj gust. Podobno H100 jest najbardziej muzykalnym Heglem.

I dlatego tyle rozpisałem się o preferencji samego słuchacza . Twój wpis jest tego znakomitym przykładem .

Bardzo dużo osób żeby uzyskać cieplutki dżwięk łączy Hegla z ciepło grającymi kolumnami lub neutralnymi a ciepło uzyskuje źródłem , te same osoby twierdzą odwrotnie do Ciebie że Hegel kiepsko brzmi z jasnymi kolumnami . Dlaczego ktoś wybiera Hegla zamiast lampy gdy oczekuje ciepła ? bo nie toleruje spowolnienia dzwięku jaki daje lampa . . Punktem wyjścia jest preferencja dzwięku . Jak ktoś lubi wolniejszy i ciepły , barwny dzwięk wybierze lampę jak ktoś chce szybkości i barwy pójdzie w stronę Hegla .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś lubi wolniejszy i ciepły , barwny dzwięk wybierze lampę jak ktoś chce szybkości i barwy pójdzie w stronę Hegla .

Typowy stereotyp. Podjedź z Heglem to porównamy z lampą i sprawdzimy nie tylko szybkość ale i całą resztę. Podepniemy kolumny 3 drożne żeby nie było niejasności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowy stereotyp. Podjedź z Heglem to porównamy z lampą i sprawdzimy nie tylko szybkość ale i całą resztę. Podepniemy kolumny 3 drożne żeby nie było niejasności.

Oczywiście to uproszczenie . Dźwięk kompletny dla nas nie ma konkretnej domeny ma tylko atrybuty jakich oczekujemy . Ten ostateczny dla mnie brzmi jak kameleon ciężko powiedzieć czy słuchamy lampy czy tranzystora czy klasy A czy B czy D . Gdyż zależy to od nagrania a wzmak zachowuje się wtedy jak drut ze wzmocnieniem nic nie miesza sam od siebie .

 

Niemniej jednak tańsze klocki mają główne zalety występujące w tych technologiach i posiadają też sporo wad a więc mają określony sposób prezentacji muzyki .

 

Pytanie czy na pewno chcesz porównywać szybkość czy przypadkiem nie pomyliłeś dynamiki ?

 

Dzięki za zaproszenie jestem fanem lampowej średnicy ale nie lampowego grania . Owszem są lampy które są szybkie tyle że moje ucho zadowoliły dopiero monobloki a ich koszt wynosił za oba 80 000 zł przy czym wróciłem do punktu wyjścia bo uzyskałem dźwięk w tym aspekcie szybkości równy tranzystorom za ułamek tej ceny dynamika i barwa oraz realizm były już na poziomie którego uważam przebić się nie da , znowu te aspekty też można uzyskać dobrym tranem i odpowiednimi kolumnami a więc jak dla mnie to tylko kwestia czy chce mieć w domu świecący wzmaczniacz czy nie bo dojść można do tego samego dżwięku 2 różnymi drogami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze, że jest taka marka jak Hegel jeśli trafia w muzyczne gusta tak wielu entuzjastów muzyki. A jest ich całkiem sporo...

 

No pewnie że jest dobrze że jest taka firma : ) Sam miałem chrapkę na Hegla H 360. Chciałem sobie złożyć z tym wzmacniaczem taki zestaw... HC Room - Pokój gracza

 

Oppo BDP - 105D

Hegel H 360

PlayStation 4 Pro

PlayStation 3 Slim

XBOX 360 Slim

 

Niestety za taką kasę, to ja oczekuję " coś więcej " od wzmacniacza, niż tylko cienka blacha ze starych parników. Mizerne gniazda RCA ( chociaż, i tak nie używam tych połączeń od ponad 10 lat )

Beznadziejny wyświetlacz. Nóżki na poziomie nędzy. Ruszające się gałki na froncie wzmacniacza, przy próbie przełączenia źródła / lub przyciszenia. Do tego wzmacniacz w dwóch kolorach.

Niestety " nie da się w tym budżecie " u Hegla, ulepić jedną obudowę w tym samym kolorze co front. Pewnie będą takie piece u Hegla, tylko za 40.000 zł, bo wiesz koszty Panie : ) A obudowa kosztuje.

Za darmo nikt nie będzie robił : )

 

Wiesz jak się czuje taki ktoś, kto wywala 20.000 tys zł na piec, i nie widzi różnicy przy kręceniu gałami, od wzmacniacza za 1500 zł.

Tutaj gała ma chodzić !!! " za tą cenę " ... żadnego kołysania !!!

 

Dobra zmieniam temat... Hegel Röst ( Bo o nim mowa )

 

Pierwsze moje skojarzenia z tym wzmacniaczem były takie...

 

Ten produkt skierowany jest dla młodzieży, i osób lubujących się w telefonach / smartfonach.

Gdybym " ja miał tyle lat " co kiedyś, gdy zacząłem się interesować sprzętem, to też bym się " jarał " takim fajnym niesamowicie funkcjonalnym wzmacniaczem. ( Takie coś innego na rynku ) ...

 

giphy.gif

 

: )

Gry przygodowe ... " Wyłącznie Single Player !!! " ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia Hegla to typowy przykład tworzenia marki wyłącznie dla zysku coś ala Jajon. Nie widzę w dźwięku ani konstrukcjach tej firmy żadnej konsekwencji brzmieniowej ani progresu brzmieniowego. Do tego tanizna wewnątrz, tanizna na zewnątrz i masa opłacanych recenzji. Jak widać wystarczy dobra reklama żeby sprzedać nawet takie buble. Rozumiem jeszcze 5kzł ale jeśli osiągamy granice rzędu 20, 30kzł to jest to niesmaczne.

Pamiętam jak H200 porównaliśmy do starego Amplifona WT40 II za 5kzł. Toż to była istna miazga, wybrzmienia, barwa, dociążenie dźwięku, spójność, wielkość sceny, materializacja artystów w pomieszczeniu, naturalność brzmienia instrumentów itd itd. Jednym słowem z Hegla nie było czego zbierać. Szczerze to już wolałem Hypexa albo Pascala w klasie D.

 

No to już jest największa bzdura jaką słyszałem owszem można się zgodzić że może dźwięk nie podchodzić komuś ale każdy rozpozna wspólne cechy w każdym Heglu to firma któa porusza się w każdym modelu wokół wspólnego szkieletu , bardzo podobny balans tonalany -neutralność , szybkość , sposób kreowania sceny ( przejrzyście spore odstępy między muzykami ) każdy model to lekkie zmiany jednak nieduże . Progres jest w każdym modelu najbardziej słyszalny w basie jego rozciągnięciu , zróżnicowaniu , barwie , zwinności itd . Natomiast średnica i wysokie nie różnią się tak mocno pośród wszystkich modeli . Przeczytaj sam własny post piszesz że nie ma konsekwencji brzmieniowej ani progresu może jesteś fanem grania średnicą wtedy zgoda możesz nie słyszeć różnicy w basie tylko że wówczas kłóci się że nie ma konsekwencji brzmieniowej ale to jak pisałem bzdura największa jaką słyszałem , właśnie tą cechę że każdy Hegel brzmi podobnie wyrażają ludzie którzy cenią Hegla .

 

Mogę się jedynie zgodzić że możesz mieć problem z oceną brzmienia jeśli odsłuchujesz Hegle okazjonalnie , przypadkowo i w różnie skonfigurowanych systemach . Pierwszy raz jak usłyszałem Hegla to pytałem sprzedawcę jakiej to konstrukcji wzmacniacz czy lampa . tra, czy hybryda czy jakaś nowa klasa D . Wynikało to z tego że w zależności od płyty ich wzmaki dają zupełnie inny dżwięk .

Moim zdaniem są faktycznie bardzo bliskie ideału drutu ze wzmocnieniem , nie narzucają nagraniu własnych cech i nie zniekształcają za wiele .

 

Ktoś złoży na nich system analityczny , ktoś suchy , ktoś tłusty itd itp potem ludzie piszą bzdury że każdy Hegel gra inaczej :) mało tego piszą to o tych samych modelach .

 

No pewnie że jest dobrze że jest taka firma : ) Sam miałem chrapkę na Hegla H 360. Chciałem sobie złożyć z tym wzmacniaczem taki zestaw... HC Room - Pokój gracza

 

Oppo BDP - 105D

Hegel H 360

PlayStation 4 Pro

PlayStation 3 Slim

XBOX 360 Slim

 

Niestety za taką kasę, to ja oczekuję " coś więcej " od wzmacniacza, niż tylko cienka blacha ze starych parników. Mizerne gniazda RCA ( chociaż, i tak nie używam tych połączeń od ponad 10 lat )

Beznadziejny wyświetlacz. Nóżki na poziomie nędzy. Ruszające się gałki na froncie wzmacniacza, przy próbie przełączenia źródła / lub przyciszenia. Do tego wzmacniacz w dwóch kolorach.

Niestety " nie da się w tym budżecie " u Hegla, ulepić jedną obudowę w tym samym kolorze co front. Pewnie będą takie piece u Hegla, tylko za 40.000 zł, bo wiesz koszty Panie : ) A obudowa kosztuje.

Za darmo nikt nie będzie robił : )

 

Wiesz jak się czuje taki ktoś, kto wywala 20.000 tys zł na piec, i nie widzi różnicy przy kręceniu gałami, od wzmacniacza za 1500 zł.

Tutaj gała ma chodzić !!! " za tą cenę " ... żadnego kołysania !!!

 

Dobra zmieniam temat... Hegel Röst ( Bo o nim mowa )

 

Pierwsze moje skojarzenia z tym wzmacniaczem były takie...

 

Ten produkt skierowany jest dla młodzieży, i osób lubujących się w telefonach / smartfonach.

Gdybym " ja miał tyle lat " co kiedyś, gdy zacząłem się interesować sprzętem, to też bym się " jarał " takim fajnym niesamowicie funkcjonalnym wzmacniaczem. ( Takie coś innego na rynku ) ...

 

giphy.gif

 

: )

 

Do 360 jako źródło OPPO 105 ?

Powiedz mi po co kupować taki wzmak żeby potem psuć jego bas tym oppo ?

Porównaj kiedyś oddzielny dac albo jeszcze lepiej transport albo cedek z podobnego zakresu do ceny H360 to zrozumiesz że próbujesz kupić dobre auto i do niego stare łyse opony i pewnie chciałbyś mieć super przyczepność na śliskim :)

 

Przyznam Myszator że po Twoim zaproponowanym zestawieniu zaczynam rozumieć tak skrajne opinie o Heglu .

I żeby nie było miałem to oppo zarówno 103 jak i 105 u siebie z H300 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi po co kupować taki wzmak żeby potem psuć jego bas tym oppo ?

 

Przecież ja nie napisałem !!! nic o brzmieniu...

 

giphy.gif

 

 

Dla mnie to bardzo fajny zestaw. ( Filmy / muzyka / gry ) Już kiedyś pisałem Tobie, że Hegel podobał mi się... brzmienie. ( Oppo / Hegel )

Ja już przestałem gonić. Teraz dla mnie nie liczy się wyłącznie brzmienie ( oczywiście dalej jest bardzo ważne ) oczekuje również wygody / funkcjonalności.

 

Nie ma co napisać...

 

Z czym podpinasz ten piec, co za żenada !!! Nie tędy droga.

Gry przygodowe ... " Wyłącznie Single Player !!! " ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście to uproszczenie . Dźwięk kompletny dla nas nie ma konkretnej domeny ma tylko atrybuty jakich oczekujemy . Ten ostateczny dla mnie brzmi jak kameleon ciężko powiedzieć czy słuchamy lampy czy tranzystora czy klasy A czy B czy D . Gdyż zależy to od nagrania a wzmak zachowuje się wtedy jak drut ze wzmocnieniem nic nie miesza sam od siebie .

 

Niemniej jednak tańsze klocki mają główne zalety występujące w tych technologiach i posiadają też sporo wad a więc mają określony sposób prezentacji muzyki .

 

Pytanie czy na pewno chcesz porównywać szybkość czy przypadkiem nie pomyliłeś dynamiki ?

 

Dzięki za zaproszenie jestem fanem lampowej średnicy ale nie lampowego grania . Owszem są lampy które są szybkie tyle że moje ucho zadowoliły dopiero monobloki a ich koszt wynosił za oba 80 000 zł przy czym wróciłem do punktu wyjścia bo uzyskałem dźwięk w tym aspekcie szybkości równy tranzystorom za ułamek tej ceny dynamika i barwa oraz realizm były już na poziomie którego uważam przebić się nie da , znowu te aspekty też można uzyskać dobrym tranem i odpowiednimi kolumnami a więc jak dla mnie to tylko kwestia czy chce mieć w domu świecący wzmaczniacz czy nie bo dojść można do tego samego dżwięku 2 różnymi drogami .

Weź Hegla pod pachę, przyjedź i porównamy również klasę grania. Inaczej to tylko jałowe rozważania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Jak dla mnie bzdura. Sprzet ma byc muzykalny, niekoniecznie liniowy. Przez ostatni rok mialem 2 wzmacniacze Hegla, co prawda dzwiek byl liniowy jednak w ogole mnie nie wciagal, byl po prostu nudny.

to nie tak, miałem H80, możliwości ogromne wg mnie. On tak gra na słabszych źródłach, trochę jak Baltlab. Jest przejrzysty co pozwala go ułożyć. Znalazłem trochę lepszą wersję Hegla, Leemę. Ale teraz gdy odkryłem Tidala, idę w Black Dragona, dzięki oszczędnościom na płytach i ich sprzedaży będzie mnie stać na lepszy piec za pół roku pewnie. Oprócz wyższej Leemy (Tucana) zamierzam posłuchać też Audia Flight...i Hegla H160. Z Black Dragonem może być fantastycznie.

 

Nie przekreślajcie Hegli.

 

Druga sprawa - jasne, że H80, Rost czy H160 to nie hi-end. H300 i 360? Nie nazwałbym Hegli hi-endem właśnie przez ich charakter, tzn. lekki jego brak. Ale to może być też wielki plus. Miałem jednocześnie Atolla in200se i Caspiana m-2 i z perpektywy czasu mimo ich rzekomej muzykalności...wybrałbym Hegla, on świetnie podaje dźwięk, trza go tylko ułożyć. Atoll i Roksan go na swój sposób w sumie dość mocno modyfikują.

 

Natomiast jasne, jeśli ktoś subiektywnie potrzebuje konkretnego, danego charakteru, Hegel może mu nie podpasować subiektywnie, ale krytykować Hegla obiektywnie? Nie ryzykowałbym, zdecydowanie. To jak z klasyką. Nie słucham jej, nie do końca do mnie trafia, ale nie odważę się powiedzieć, że to słaba i nudna muzyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i całą resztę.

 

Tylko zwróć uwagę, że w kolegi postach zdecydowanie przewija się głównie kwestia basu

będzie mnie stać na lepszy piec za pół roku pewnie. Oprócz wyższej Leemy (Tucana) zamierzam posłuchać też Audia Flight...i Hegla H160.

 

Z tego, co mi wiadomo Leemma to dobry stosunek jakości do ceny oraz właściwa droga do słuchania muzyki nie dźwięków. Czy do dobrego wzmaka masz dobry transport, kable zasilające, sygnałowe, głośnikowe?

 

Tidal + PC + Dragon , to nie będzie wysoki poziom grania. Raz że Tidal gorzej brzmi niż pliki, a odtwarzanie plików brzmi gorzej niż odtwarzanie cd, to jeszcze PC będzie degradował dźwięk ( o ile PC będziesz używał)

 

Ja bym Ci zalecił zadbać o cały system , zamiast myśleć o wymianie wzmaka za pół roku.

 

Kolummy masz xaviany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powtórzę pytanie Szymona:

Co jest z Heglami nie tak, że mają kosmicznie szybki spadek wartości i jest ich masa na sprzedaż?

 

Sprzęty MF, Naima, Roksana, Marantza, itd trzymają ceny o wiele lepiej. I ciezko w ogole kupic niektóre modele, Norwega za to do wyboru do koloru. Hegel to jakis absurd, a kupno h80 za polowe ceny polskiej nie jest jakimś wielkim wyzwaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Tylko zwróć uwagę, że w kolegi postach zdecydowanie przewija się głównie kwestia basu

 

Z tego, co mi wiadomo Leemma to dobry stosunek jakości do ceny oraz właściwa droga do słuchania muzyki nie dźwięków. Czy do dobrego wzmaka masz dobry transport, kable zasilające, sygnałowe, głośnikowe?

 

Tidal + PC + Dragon , to nie będzie wysoki poziom grania. Raz że Tidal gorzej brzmi niż pliki, a odtwarzanie plików brzmi gorzej niż odtwarzanie cd, to jeszcze PC będzie degradował dźwięk ( o ile PC będziesz używał)

 

Ja bym Ci zalecił zadbać o cały system , zamiast myśleć o wymianie wzmaka za pół roku.

 

Kolummy masz xaviany?

Xaviany, Tidal hi-fi z konwerterem usb przez i2s. Nie widzę powodów, by to miało grać gorzej niż z transportu cd. Black Dragon to bardzo dobry dac. Kable będą dobre, Leema Linx2, Chord Odyssey 2, wysoki hdmi do i2s, zasilający jeszcze nie wiem, Artech Cosmo, Furutech albo Acoustic Zen Tunami. Pliki flac i tidal hi-fi serio brzmią dobrze, też byłem uprzedzony. Przeszło mi wczoraj. PC już zoptymalizowałem.

 

Słuchałeś systemu zoptymalizowanego pod audio z tidala hi-fi?

 

Ale dobra, wal jakie masz propozycje DAC. Pamiętajmy, że pc-audio się rozwija, dziś może brzmi 10% gorzej, za 5 lat płyty raczej będą tak widziane, mqa nadchodzi.

Jaki sensowny transport do DAC proponujesz? W ludzkiej cenie i nie zabytek.

 

A ja powtórzę pytanie Szymona:

Co jest z Heglami nie tak, że mają kosmicznie szybki spadek wartości i jest ich masa na sprzedaż?

 

Sprzęty MF, Naima, Roksana, Marantza, itd trzymają ceny o wiele lepiej. I ciezko w ogole kupic niektóre modele, Norwega za to do wyboru do koloru. Hegel to jakis absurd, a kupno h80 za polowe ceny polskiej nie jest jakimś wielkim wyzwaniem.

błędna aplikacja

 

posłuchaj - większość wzmaków to dane brzmienie....i koniec, tyle. Audiolab, MF, cokolwiek. Od razu gra po swojemu....i możesz dodać 10%. Ludzie odrzucają Hegle bo nie dają im szansy. To zupełnie inna filozofia, przejrzystość, liniowość. Wiesz, że genialny Baltlab Epoca 2 zniechęcił też niejednego na początku?

 

Tu potrzebne jest inne myślenie, w typowym odsłuchu na "jakimś" źródle Hegel może faktycznie zawodzić, nawet w domu. Ale jeśli się o niego zadba, np. na zasilaniu Acoustic Zen / wysoki Artech, barwne źródło, można osiągnąć w zasadzie dowolny poziom...gdy inne wzmaki mają swoje granice, określone i nie do przeskoczenia.

 

Nie każdemu się chce / ma cierpliwość, kumam to. A jeśli Caspian m-2 zwalniający i upiększający wszystko, hardkorujący krawędzie Exposure czy upraszczający do bólu Atoll ma być lepszy (oszustwa)...to właśnie ja nie kumam.

 

Nie mam Hegla, wybrałem jego lepszą wersję (Leema, może kiedyś wyższa lub Audia Flight), nie jestem powiązany, ale jestem ostatni do krytyki. To ja nie rozumiem spadku ich wartości. Dla mnie on świadczy o braku kumacji u użytkowników, ale ją rozumiem, zależy od podejścia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Xaviany, Tidal hi-fi z konwerterem usb przez i2s. Nie widzę powodów, by to miało grać gorzej niż z transportu cd. Black Dragon to bardzo dobry dac. Kable będą dobre, Leema Linx2, Chord Odyssey 2, wysoki hdmi do i2s, zasilający jeszcze nie wiem, Artech Cosmo, Furutech albo Acoustic Zen Tunami. Pliki flac i tidal hi-fi serio brzmią dobrze, też byłem uprzedzony. Przeszło mi wczoraj. PC już zoptymalizowałem.

 

Słuchałeś systemu zoptymalizowanego pod audio z tidala hi-fi?

 

Ale dobra, wal jakie masz propozycje DAC. Pamiętajmy, że pc-audio się rozwija, dziś może brzmi 10% gorzej, za 5 lat płyty raczej będą tak widziane, mqa nadchodzi.

Jaki sensowny transport do DAC proponujesz? W ludzkiej cenie i nie zabytek.

 

 

Nie chodzilo mi o propozycje DACa ale o to zeby zadbac o kable i inne elementy zanim rzucisz sie na wymiane wzmaka.

 

 

Jesli jednak pytasz o DAC to moge polecic La Voce. No chyba ze zalezy Ci na dsd , czy wiecej niz 24/192 to odpada. U dystrybutora Dragoa powinen byc tez La Voce. Mozesz porownac.

 

 

Ja nie jestem uprzedzony co do pc audio i Todal, raczej uswiadomiony od dobrego roku jak to gra wzgledem dobrego daca i transportu cd oraz jak wazny jest transport przd DAem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Ja nie jestem uprzedzony co do pc audio i Todal, raczej uswiadomiony od dobrego roku jak to gra wzgledem dobrego daca i transportu cd oraz jak wazny jest transport przd DAem

właśnie zamierzam zadbać o tor pc-audio do bólu. Dobry konwerter usb/spdif + i2s + dobry dac może zdziwić. Nie twierdzę, że to zagra lepiej niż z dobrym transportem...ale naprawdę dobry transport, NAPRAWDĘ dobry, będzie kosztował niewiele mniej od dac+konwerter (biorąc pod uwagę również kable), płyty które mam do kupienia to 9.000, te które sprzedam to 9.000.....a pc audio będzie się już tylko rozwijać. Do tego dobry transport będzie miał 12-15 lat......i za 5 lat czeka mnie kolejny taki wydatek muzealny (w sensie wieku, nie jakości), który przekroczy już bardzo dobry tor audio-pc, nie mówiąc o kosztach płyt, jakiejś praktyki życiowej (kobiety), ciuty wygody.

 

Co do La Voce, nie pisz może tak jednoznacznie, bo to chyba kwestia repertuaru. Dragon ma pazura, a Leema już sama w sobie łagodzi lekko rocka, Xaviany też. La Voce jest bardziej muzykalne, ale do rocka to już może być za dużo piękna.

 

A dobry konwerter (Audiobyte Hydra / Singxer SU-1 / Mutec mc-3+) po i2s dodaje muzykalności właśnie, jakości, poczytaj o Hydrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu szukałem czegoś znacznie lepszego niż mój NAD M3 i słuchałem wzmacniaczy w przedziale cenowym 15-30 tys. zł. Był tam też Hegel H360 lecz odebrałem jego brzmienie jako zimne i bezbarwne. Niektórzy nazywają takie brzmienie jasnym lub bez emocji. Poprawne, rozdzielcze ale takie sobie.

 

Z wszystkich wzmacniaczy, które wtedy słuchałem - Gato, Moon, McIntosh 5200 i 6900, Krell, Devialet 120 i 200, NAD M2 najlepszy dźwięk i lepszy od mojego M3 miał Devialet 200 i McIntosh 6900. Jednak cena ich była zbyt wysoka i zostałem przy Nadzie. Niedawno natomiast przez kilka dni w domu słuchałem tzw. dacostreamera Hegel HD30 i moje odczucia były podobne jak przy H360 i dodatkowo, że za te pieniądze to duża przesada. Rost jest znacznie tańszy lecz mimo zakwalifikowania w tym tescie AV do hi-endu przy ocenie wbudowanego daca pojawiło się zdanie, że spełni oczekiwania tych, którzy chcą go podłączyć do kolumn za 4-5 tys zł.

 

Z tego wysnułem ogólny wniosek, że albo trzeba czytać między wierszami i najlepiej nie w konkretnym teście tylko gdzie indziej, gdzie ten sam autor opisuje inne urządzenie odwołując się do tego wcześniejszego...albo samemu posłuchać. Jednak o ile na początku takie słuchanie jest ciekawe to po którymś odsłuchu i wnoszeniu i wynoszeniu sprzętu oraz szukaniu funduszy na wpłatę kaucji chciałoby się dzięki czytaniu testów zawęzić grupę urządzeń do 2-3 i właściwie wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

wg mnie rozmawiamy tu o gustach, a nie "jakości". Czytałem właśnie recenzję tego Nada, można tak samo napisać, że "kupiona" jak przy Heglach i każdym innym sprzęcie.

 

Jasne, dajmy spokój z Rostem jako hi-endem, redakcja się ośmieszyła. Jednak sporo osób kupuje Hegle i ma je latami, a nie są to głusi ludzie. Jeśli ktoś ma lekko suche źródło albo był na odsłuchu ze źródłem w miarę "równym / liniowym" by nikogo nie faworyzować, Hegel raczej przegra.

 

Ja bym jednak nikogo do Hegli nie zniechęcał, tylko jeśli się Hegla wypożycza warto poczytać z jakim źródłem testować od razu.

 

Powiem tak, trochę znajomych do mnie wpada, słuchali wielu moich sprzętów. Byli tacy, którzy słuchając Hegla stwierdzili, że wreszcie usłyszeli jak naprawdę powinna brzmieć muzyka, PRAWDZIWIE.

 

Nie interesuje mnie żadna krucjata, ale wg mnie nie należy zniechęcać, to bardzo dobre piece

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Nie rozumiem, to Hegel jest liniowym, naturalnym wzmacniaczem, ktory nie zagra z liniowym zrodlem i rownymi kolumnami?

oj - zagra, ale wtedy jak rozumiem odbierany jest jako suchy. A ciepły spokojny wzmak zagra z ciepłymi mulącymi kolumnami? Zagra. Dobrze? Pytanie retoryczne.

 

To wzmak do raczej barwnych kolumn, właśnie dzięki swej liniowości (nie podkreśli żadnego zakresu, nie uwypukli dodatkowo), suchych źródeł nie lubi. Czy myślisz...że firmowe zestawy (choćby Caspian)...to 2 identycznie grające klocki - wzmak i cd? A może się uzupełniają? Pytanie retoryczne 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź Hegla pod pachę, przyjedź i porównamy również klasę grania. Inaczej to tylko jałowe rozważania.

 

Weź co tam masz najlepsze pod pachę i wepnij to w dobrze skrojony system Hegla,dobrze wiesz ,że systemy konfigurowane czasem przez lata po wprowadzeniu teoretycznie nawet dużo "lepszego" urządzenia często brzmią karykaturalnie.

W ten sposób dążymy do jak najlepszego brzmienia aby występowała jak najlepsza interakcja źródło=>wzmocnienie=>głośnik=>pomieszczenie , a Ty chcesz zburzyć tą misterną układankę Heglem....to będzie łatwe. Cwaniactwo;)

 

 

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź co tam masz najlepsze pod pachę i wepnij to w dobrze skrojony system Hegla,dobrze wiesz ,że systemy konfigurowane czasem przez lata po wprowadzeniu teoretycznie nawet dużo "lepszego" urządzenia często brzmią karykaturalnie.

W ten sposób dążymy do jak najlepszego brzmienia aby występowała jak najlepsza interakcja źródło=>wzmocnienie=>głośnik=>pomieszczenie , a Ty chcesz zburzyć tą misterną układankę Heglem....to będzie łatwe. Cwaniactwo;)

 

Co to jest dobrze skrojony system hegla?

 

Widze tu kolega chyba podchodzi do tematu na zasadzie , ze kloci o przeciwnej charakterystyce brzmienia w sumie wszystkie razem moga sie skompensowac i dac dobre brzmienie. Wiele osob , sprzedawcow tak robi. Powszechna jest rowniez opinia na forum, ze ten wzmacniacz X gra dobrze z kolumnami Y i tak dalej. Zestawy budowane wg. tej zasady sa kompromisowe. Kiedy za jasnym wzmak przyciemnimy kablami, kolumnami lub czyms innym, to odbedzie sie to kosztem detalu. To tak jakby za słoną zupę rozdzieńczać wodą, zamiast nieosoloną zupą.

 

Lepiej od poczatku budowac system, w kotrym kazdy pojedynczy element brzmi neutalnie, naturalnie, muzykalnie. Nie leczyć wad jednego klocka , drugim elementem toru.

 

Co z tego, ze do Hegla jak sie dobierze odpowiednie kolumny< to zagra to poprawnie, kiedy za te same pieniadze da sie skladajac od poczatku z dobrych elementow system, osiagnac duzo lepsze brzmienie pod wzgledem muzykalnosci, detalu, sceny, zblizenia do naturalnosci i koncertu na zywo.

 

Dobrze skonfigurowany system od poczatku zagra z kazdym dobrym klockiem wpietnym w tor. Z lepszym lepiej, z gorszym gorzej, ale zagra, a nie ze wszystko runie jak domek z kart.

 

Cwaniactwo;)

 

To nie jest jego cwaniactwo, tylko Twoja, moim zdaniem zdecydowanie gorsza, filozofia budowania systemow.

 

Sprzęty MF, Naima, Roksana, Marantza, itd trzymają ceny o wiele lepiej. I ciezko w ogole kupic niektóre modele, Norwega za to do wyboru do koloru. Hegel to jakis absurd, a kupno h80 za polowe ceny polskiej nie jest jakimś wielkim wyzwaniem.

Pierwsze , co się cisnie na mysl, to to, ze ludzie po kilku dniach, tycgodniach odsluchu hegla w swoich systemach stwierdzaja, ze jest suchy i bez emocji. Tak wlasciwie pisze praktycznie calosc osob, ktore chca sie urzedzen tej marki pozbyc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest jego cwaniactwo, tylko Twoja, moim zdaniem zdecydowanie gorsza, filozofia budowania systemow.

 

A przymrużone oczko na końcu kolega widział?

 

Nic nie pisałem o sposobie budowania systemu na zasadzie przeciwieństw charakterystyki,skąd ten pomysł?

Ale tak po prawdzie skoro już ten temat poruszyłeś to oczywistym jest, że najlepiej konfigurować z elementów neutralnych, w teorii to dobry pomysł ale utopijny bo w praktyce nigdy nie do zrealizowania, gdyby to było takie proste to niepotrzebne byłyby te dyskusje na temat brzmienia i strojenia systemów.Zawsze będzie trzeba korygować okablowaniem,zasilaniem,elementami akustycznymi czy antywibracyjnymi...etc.

W moim poprzednim wpisie zwracałem jedynie uwagę,że jeśli w przyzwoicie skonfigurowanym systemie zmienimy jeden element,np.wzmacniacz to w 9/10 przypadków kończy się to porażką i wielce perawdopodobne jest,że pochopnie wyciągniemy wnioski na temat danego urządzenia,które w innym systemie zagra bajecznie,każdy z nas spotkał się pewnie z taką sytuacją.

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria piękna tylko nie wziąłeś pod uwagę, że posiadam dość szeroką paletę urządzeń o zróżnicowanym brzmieniu więc można nowego przybysza godnie przyjąć. Mogę się nawet założyć że 99,99% właścicieli Hegli nie słyszała swoich urządzeń w towarzystwie tylu topowych klocków. Moim zdaniem mogą być pozytywnie zaskoczeni tyle, że prawdziwej jakości wzmocnienie poprostu go zdeklasuje lub pokaże mu miejsce w szeregu jak kto woli. Szarości, braku wybrzmień i wyrafinowania nie da się niczym skompensować. To tak jak z tanim glosnikiem, w świetnym systemie zagra lepiej ale szybko usłyszymy jego ograniczenia, maskowane w gorszym towarzystwie. Nie stosuję prymitywnych sztuczek sprzedawców sklepowych żeby specjalnie kompromitować jakiś element. Daje każdemu urządzeniu równe szanse, albo się obroni albo polegnie z kretesem. Wszyscy przecież szukamy klocków o najlepszej relacji jakość/ cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze , co się cisnie na mysl, to to, ze ludzie po kilku dniach, tycgodniach odsluchu hegla w swoich systemach stwierdzaja, ze jest suchy i bez emocji. Tak wlasciwie pisze praktycznie calosc osob, ktore chca sie urzedzen tej marki pozbyc.

 

Co do ogólnej oceny urządzeń Hegla:suchy,bez emocji...tak zazwyczaj piszą osoby,które preferują bułę na basie,napompowaną,podkolorowaną,bajerancką średnicę i uroczo zaokrągloną górę, na tego typu skrzywienie preferencji nic nie poradzisz.Druga grupa to osoby,którym się po prostu nie chce lub nie potrafią zestroić dobrze systemu bo to jest nieraz wieloletnia,mozolna praca-na to też nic nie poradzisz,zawsze łatwiej im napisać,że sucho,sterylnie...

 

Teoria piękna tylko nie wziąłeś pod uwagę, że posiadam dość szeroką paletę urządzeń o zróżnicowanym brzmieniu więc można nowego przybysza godnie przyjąć. Mogę się nawet założyć że 99,99% właścicieli Hegli nie słyszała swoich urządzeń w towarzystwie tylu topowych klocków. Moim zdaniem mogą być pozytywnie zaskoczeni tyle, że prawdziwej jakości wzmocnienie poprostu go zdeklasuje lub pokaże mu miejsce w szeregu jak kto woli. Szarości, braku wybrzmień i wyrafinowania nie da się niczym skompensować.

 

Sam byłbym ciekaw takiej konfrontacji,natomiast trzeba by taki esperyment potraktować bardziej jako ciekawostkę niż miarodajną ocenę brzmienia.Umówmy się,Hegle raczej nie grają w systemach za kilkaset kzł i więcej.

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

doookładnie

wielbiciele "muzykalności" to są właśnie wg mnie osoby, które nie rozumieją dźwięku i oszukują się, że ich "muzykalny" sprzęt gra prawdziwie. Muzykalność to skutek wielu zabiegów, zmian nagranego sygnału. Muzykalność jest zawsze kosztem czegoś, kosztem prawdy.

 

Tzw. muzykalne wzmacniacze odrzucam po 5 minutach...bo mam słuch i słyszałem instrumenty na żywo, poznałem też czyste studyjne brzmienie u Bińka, który miał też piękną muzykalną lampę.....jej ograniczeń nie dało się jednak obejść i będzie systemem B do słuchania przed zaśnięciem :).

 

Krytyka Hegla jest wg mnie całkowitym niezrozumieniem tematu, ale wiadomo, każdy myśli swoje. Ciekawe ilu krytyków Hegla słyszało go z HD25 albo ich cd. Podobną krytykę ma Audiolab, ludzi boli że coś może grać prawdziwie, a nieźle.

 

Na obu piecach jak puszczam brudny Korn to mam w kolumnach brudnego Korna a nie jakiś oszukańczy "piękny muzykalny spektakl"...niewiele mający wspólnego z brzmieniem Korn. Dziękuję wysiadam. Tak, Leemy są lepsze od Hegli i Audiolabów, Baltlab Endo też.

 

Pytanie czego szukamy...dobrze podanego prawdziwego dźwięku czy pięknych...bajeczek o dźwięku. J-M Reynaud to niezłe kolumny, ale rock...je weryfikuje. Rock weryfikuje wszystko. Rock ma zapiedralać! :)

 

I tu Audiolab, Hegel, Leema i Baltlab ogarniają, jest moc, prawda i to nieźle podana. Pozdrawiam.

 

Dodam, że takiej frajdy z Aqualung jak na Heglu nie miałem na żadnym wzmaku, a to był tylko H80, H200/160 pewnie rządzi. Dark Side of the Moon też pokazało coś, co inne wzmaki chowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doookładnie

wielbiciele "muzykalności" to są właśnie wg mnie osoby, które nie rozumieją dźwięku i oszukują się, że ich "muzykalny" sprzęt gra prawdziwie. Muzykalność to skutek wielu zabiegów, zmian nagranego sygnału. Muzykalność jest zawsze kosztem czegoś, kosztem prawdy.

 

Sprawę komplikuję też fakt, że każdy z nas ma inny gust i upodobania.

Tam gdzie dla jednego jest muzykalność, dla innego będzie sama słodycz i zamulenie.

Dla kogoś innego będzie muzykalnie, a ktoś inny powie, że to analityczne i rozdzielcze brzmienie.

I tak jest z każdym aspektem dźwięku.

 

Summa summarum, nie odkryje Ameryki pisząc, że sprzęt/dzwięk trzeba zestawiać pod własne upodobania i słuchać samemu (wygrzane sprzęty) we własnym pokoju i konfigu. Wszelkie wpisy na forum trzeba traktować jako wskazanie kierunku i ewentualne wytypowanie sprzętów/zestawów do odsłuchu.

"To co teraz, ha?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.