Jethro Tull - STORMWATCH

[Ziarutek]

Szukam dobrej realizacji tej wybitnej płyty na CD. Ktoś z was zna jakieś dobre wydanie??

Odkurzyłem starą płytotekę i jakość na CD straszna - wydanie angielskie Chrysalis Records z 1979 roku.

Mam też winyl ,ale jak pamiętam jak go kiedyś katowałem na jakimś bambino to zostawiam jako pamiątkę.

Z góry dzięki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

W 1979 nie było jeszcze CD, chyba , że czegoś nie wiem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[henjot]

W 1979 nie było jeszcze CD, chyba , że czegoś nie wiem.

 

Kiedyś wpadła mi płyta CD wydanie angielskie. Po dokładnym obejrzeniu też miałem datę, nie przystającą do realiów. Pirat jak się patrzy. Sam na to się nabrałem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ziarutek]

Faktycznie! Przepraszam przepisałem "od czuba" ten rok. Jest wkładka z płytoteką Jethro do 1995 roku, tak że wydanie z tej okolicy albo pirat :(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Szukam dobrej realizacji tej wybitnej płyty na CD. Ktoś z was zna jakieś dobre wydanie??

 

Wybitna ta płyta z pewnością nie jest. Te wybitniejsze nagrali wcześniej. :)

A co do wydania, to nie ma tu jakiejś filozofii: albo wydanie japońskie, które ma więcej wysokich,

albo europejskie (ger, uk) lub amerykańskie, które są bardziej zrównoważone.

Ale to są niuanse dla audiofili. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[patrick]

W 1979 nie było jeszcze CD, chyba , że czegoś nie wiem.

W 1971 był ;)

 

A co do tematu: "In 2004, a remastered version of Stormwatch was released with four bonus tracks."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ziarutek]

 

Wybitna ta płyta z pewnością nie jest.

 

De gustibus non est disputandum.

 

A co do wydania, to nie ma tu jakiejś filozofii: albo wydanie japońskie, które ma więcej wysokich,

albo europejskie (ger, uk) lub amerykańskie, które są bardziej zrównoważone.

Zawsze to jakiś trop... dzięki.

 

 

W 1971 był ;)

 

A co do tematu: "In 2004, a remastered version of Stormwatch was released with four bonus tracks."

Super! Coraz bliżej ideału (jak na tamten czas).

Również dzięki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal_radom]

Podpowiem, że Steven Wilson kontynuuje prace (remaster + alternatywny mix) nad albumami Jethro (pod koniec ubiegłego roku ukazał się box Stand Up a wcześniej kilka innych).

Wedle wstępnych zapowiedzi powinny ukazać się jeszcze Songs From The Wood, Heavy Horses oraz Stormwatch.

Chwilę jakąś pewnie to jednak potrwa... ale na robotę Wilsona zawsze czy też zazwyczaj czekać warto (Yes / King Crimson).

Tak na marginesie, tydzień / dwa temu wyszła reedycja "dwójki" Chicago właśnie spod rąk Wilsona. Mówi się że muzyk jest także zainteresowany katalogiem Kate Bush.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość numik]

ciekawe, kocham Jethro Tull, ale Stormwatch zupełnie do mnie nie przemawia - a mam ponad 10 ich albumów

[Huberto1984]

Niestety nie mam tej plyty, ale na pewno bym poszukal (jesli takowe byly wydane) wydan japonskich z polowy lat 80.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Jak wydawał tę płytę Tonpress bodaj w 1981 roku to stało się w 200 m kolejce ;)

 

 

 

 

Póki co najlepiej ten album brzmi na analogu i chyba jednak z remastera 2004.

Ten remaster wydała także japońska Toshiba w 2004 i 2005 roku..

 

Jak dla mnie świetna płyta ostatnia z tryptyku "ekologicznego" zapoczątkowanego od Songs From the Wood.

 

wydan japonskich z polowy lat 80.

 

Raczej nie bo na CD w ogóle płyta wyszła bodaj 1990 lub 1991 roku

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thrak]

Lubię Stormwatch i mam jakiegoś ruskiego pirata Chrysalis z czasów studenckiej biedy, brzmi świetnie ;-) muszę jeszcze upolować na analogu. Ten numer moge słuchać na wciąż, takie skrzyżowanie muzyki z Kojaka/Ulice San Francisco z folkiem Tull'owym :-)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Jak dla mnie świetna płyta ostatnia z tryptyku "ekologicznego" zapoczątkowanego od Songs From the Wood

 

Dla mnie Stormwatch to protoplasta muzyki lat 80-tych. Do dwóch poprzednich w ogóle nie podobna.

Tak jakby Ian przewidział co będzie działo się w tej dekadzie. Późniejsze płyty Jethro Tull tylko potwierdzają

fascynację Andersona aktualnymi trendami.

Ale bez dwóch zdań - to niezła płyta. Też ją lubię, ale rzadko wracam...bo wolę słuchać tych lepszych. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Do dwóch poprzednich w ogóle nie podobna.

 

Muzycznie nie ale chodzi koncept, tematykę stąd tryptyk "ekologiczny".

Faktem jest, że ta płyta i chyba bardziej "A" otwiera nowy rozdział jeśli chodzi JT.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

nowy rozdział

 

Przypomniało mi się, że jak zespół Kombi wydał płytę właśnie pt. Nowy Rozdział, to również

stało się w 200 m kolejce ;)

 

Ale to był rok 1984.

 

;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Pierwsza płyta TSA była sprzedawana na raty. Osobno płyta osobno okładka ;) i dwa razy w kolejce

Takie czasy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Pierwsza płyta TSA była sprzedawana na raty. Osobno płyta osobno okładka ;) i dwa razy w kolejce

Takie czasy.

 

A ja ich znam z Opola z końcówki lat siedemdziesiątych jak jeszcze ich nikt nie znał. Grali bluesa - w kapeli był basista z Nysy, Niekrasz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ziarutek]

Chicago... czyżbyś prawie z wieku Iana był? ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Nie, jestem młodszy, ale zawsze miałem o wiele starszych kolegów i przyjaciół. No, ale pierwszej świeżości też nie jestem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

Jeszcze Cię trzyma po urodzinach?:)

Najlepszego!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Coś Ty, urodziny były bardzo spokojne. Ja nie piję za dużo, to znaczy piję, ale moja tolerancja na alkohol jest absolutnie zerowa - przeważnie wszyscy dopiero zaczynają, a ja już zasypiam. Ma to swoje dobre cechy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )