Co po PiSie?

**wojciech iwaszczukiewicz** · 12 Lutego 2017

Chyba już dla każdego w miarę kumatego człowieka jest jasne,że obecna władza wyrządza w Polsce ogromne szkody.Nie wiem czy dobra zmiana potrwa jedną kadencję czy dwie ( raczej jestem pesymistą) jest dla mnie oczywiste,że już niedługo pojawią się negatywne następstwa obecnych rządów.Dla zmiany władzy niezbędne są efekty ekonomiczne w postaci spowolnienia wzrostu gospodarczego,wzrostu podatków,inflacji aż do załamania finansów publicznych i zapaści gospodarczej.Wtedy dopiero suweren 500 plus przejrzy na oczy.Bo dla gawiedzi obecne niszczenie państwa uprawiane w trybie ekspresowym przez PiS nie jest istotne.Nie jest również istotny nepotyzm uprawiany na skalę dotąd nieznaną ( ten za PO to pikuś).Zawłaszczanie państwa,wasalizacja państwa wobec Kościoła Kat, i Watykanu co stawia laickość państwa pod znakiem zapytania.Skłócenie Polski z krajami UE w sytuacji agresywnej polityki Putina i niewiadomej polityki Trumpa może doprowadzić to kompletnej izolacji.Ta polityka zagraniczna to katastrofa.W polityce wewnętrznej trwa proces obchodzenia konstytucji w celu zapewnienia sobie monopolu na władzę na następne kadencje.W tym celu ubezwłasnowolniono TK,a obecnie władza kombinuje przy ordynacji wyborczej aby przejąć samorządy..

Prezydentura osiągnęła dno stając się zakładnikiem jednej opcji politycznej.Trwa demontaż wymiaru sprawiedliwości i obrony narodowej.Prokuratura jest ręcznie sterowana przez władzę a trwają zakusy aby zrobić to samo z sądownictwem.To zamach na zasadę trójpodziału władz.W ministerstwie obrony trwa totalny chaos i czystki kadrowe a PiS rękami ministra buduje sobie partyjne bojówki w postaci obrony terytorialnej.W edukacji rząd wywraca wszystko do góry nogami a w ochronie zdrowia to samo nastąpi w połowie roku.

To wszystko spowodowała partia,która co prawda wygrała wybory ale niewielką przewagą.Która nie ma mandatu do zmiany konstytucji i do zmian reguł gry.Czyli zawiodły procedury.Być może dotychczasowy system prawny czy konstytucyjny nie był wystarczająco dobry aby zabezpieczyć państwo przed łamaniem prawa czy obchodzeniem prawa przez cynicznych,bezwzględnych macherów politycznych.

Nie chciałbym aby był to kolejny wątek antypisowski bo takie już są.Chodzi o to jak w przyszłości zabezpieczyć się przed takimi praktykami.Aby następne rządy ( jakie by nie były) nie mogły łamać czy obchodzić konstytucji.Co zmienić w konstytucji czy kodeksach prawa aby nie było sytuacji gdy rząd nie ogłasza wyroków TK,prezydent nie liczy się z wyborem sędziów,rząd kombinuje przy ordynacji wyborczej posuwając się do zmian granic administracyjnych itd.Być może dotychczasowe zabezpieczenia były niewystarczające w sytuacji bierności znacznej części społeczeństwa czy niewielkiej świadomości politycznej pozostałej.Co należałoby zmienić w usytuowaniu organów państwowych,sejmu,prezydenta czy rządu?Co w konstytucji?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**toptwenty** · 12 Lutego 2017

Nie można popełnić "błędów" z okresu 1989. Wtedy ludzie mówili: niech te komuchy oddadzą władzę i nawet niech zamienią sie w kapitalistów. W miarę budowy kapitalizmu Kaczyńscy i ich zwolennicy zaczęli krzyczeć, że komuchy zamieniły się w kapitalistów, a powinni (chyba) w ogóle zniknąć. Propaganda anty-grubej kreski wyhodowała Tymińskiego.

Wobec tego, nie można dopuścić, aby po przegranych skutecznie wyborach ludzie PiS'u mieli jakikolwiek dostęp do polityki, gospodarki, sądownictwa, mediów, sportu, turystyki itd. itp. Żadnej grubej kreski.

Powinny powstać dwa rządy - jeden zajmował by się tym, czym na ogół zajmują się rządy. Drugi, mniejszy,oczyszczaniem Państwa z pisowstwa. Od prezydenta do sprzątaczki w miejskim kiblu. Odebranie niezasłużonych medali + nakaz zwrotu niezasłużonych zarobków to rzecz oczywista.

Członkom PiS i SP, które tworzą aktualny rząd i prezydenturę, którzy nie trafią za kratki za łamanie Konstutucji, powinno się wypłacać zasiłki pomniejszone o kwotu zadlużenia Państwa spowodowanego wyłącznie chęcią utrzymanie przy władzy, rozdzielone wg ich wpływu na decyzje ekonomiczne.

Ukryta Zawartość