Skocz do zawartości
IGNORED

Preamp RIAA o precyzyjnej charakterystyce


KrisNext

Rekomendowane odpowiedzi

jakość sprzętu jest zawsze proporcjonalna do ilości wypitego alkoholu.

Ta dobra jakość sprzętu utrzymywała się przez następne kilka dni mimo nie stosowania środków rozweselających. Nawet rano po tej sesyjce.

A alkoholizm można leczyć....

Skąd wiesz ? ;-)

......i nie jest to powód do dumy.

Tu pełna zgoda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dalszym ciągu polecem lekturę, Douglasa Selfa, jest tam wszystko o czym nie piszecie w tym wątku, a co powinno się w nim znaleźć.

Znam czytam i podziwiam... prawdziwy guru...

Moje pytanie bardziej dotyczyło czy ktoś sprawdzał jak to działa, miał z tym do czynienia, stosował w swojej konstrukcji itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi z balansowaniem impedancji?

 

Impedancja wkładki MM zmienia się bardzo mocno ze zmianami częstotliwości (od kilkuset ohm do kilkudziesięciu kohm) co powoduje że ciężko jest odpowiednio dobrać impedancję wejściową wzmacniacza co się z przekłada na poziom szumów. Dlatego stosuje się układ aktywnego balansu na wejściu preampu. Dzięki temu można szumy zmniejszyć o prawie 2dB...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś podlinkować schemat?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś podlinkować schemat?

 

Mój preamp w wersji MM/MC wygląda tak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondensatory na wejściach c7 i c10 mają za zadanie zablokowanie prądu polaryzującego wejścia wzmacniaczy tak by sie nie przedostawał do wkładek. Kondensatory na wyjściach c30 i c35 blokują ewentualne napięcia stałe z wyjść wzmacniaczy. ich wpływ na filtrację jest pomijalny. Filtr subsoniczny stanowią kondensatory c32,c33,c34

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niektórzy nie stosują takiego kondensatora na wejściu. W związku z tym nie boją się tego prądu stałego na wkładce?

 

No wiesz różne są szkoły :) niektórzy np. twierdzą że kondensator to zło bo jest nie liniowy a jednocześnie zachwycają się transformatorem na wejściu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia wielkości tego prądu i jaką siłę wytwarza na igłę (wciska lub ją wypycha). To jest analogiczne do siły dociskającej ramienia, albo ją unoszącą. Jeżeli jest to siła rzędu 0,05g, no to nie ma się chyba czym przejmować. To sygnał zmienny gra muzykę, a nie prąd stały. A moc czynna wydzielająca się w uzwojeniu przypuszczam że będzie jeszcze mniej istotna przy jakichś małych prądach (temperatura).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondensator szeregowy na wejściu mam jeszcze jedną bardzo istotną funkcję mianowicie zabezpiecza wejście przed napięciem stałym jakie może przypadkowo pojawić się na wejściu. Zawsze może się pojawić ktoś kto podłączy do tego wejścia coś dziwnego np urządzenie z uszkodzonym buforem wyjściowy (np zwartym do jednej z szyn zasilających). Tak więc w końcowym rozrachunku więcej zalet takiego kondensatora niż wad.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też audiofile, którzy takie kondensatory, ale też jakieś transformatory, czy tam zabezpieczenia uważają za wymysł szatana i słusznie. Kisiel też nie ma zabezpieczenia przed poparzeniem, trzeba czasem uważać co się do gęby wkłada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też audiofile, którzy takie kondensatory, ale też jakieś transformatory, czy tam zabezpieczenia uważają za wymysł szatana i słusznie. Kisiel też nie ma zabezpieczenia przed poparzeniem, trzeba czasem uważać co się do gęby wkłada.

 

Jak już wyeliminują wszystkie kondensatory i transformatory bo nieliniowe, rezystory bo szumią, wzmacniacze operacyjne bo ... cokolwiek, tranzystory bo półprzewodnikowe to pozostanie im jedynie stara (bo odpowiednia wygrzana) lampa zasilana kablami ze srebra kutego w czasie pełni księżyca i interconecty ze świętej lipki skręcane na udzie dziewicy. Wtedy będzie baja:)

Żadnego kondensatora blokującego... przedwzmacniacz przenoszący napięcie stałe... tak samo końcówka mocy... minimalne napięcie stałe na wejściu razy wzmocnienie... tylko czy głośniki (najlepiej żeby kosztowały po 200kpln za sztukę) na pewno są na to gotowe:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez swojego kondensatora C35 ile max możesz mieć offsetu? 4mV

x30 wzmocnienia przez końcówkę=120mV

Na głośniku 4om daje to moc 0,004W. Rzeczywiście głośnik zagotuje się tak "potężną mocą".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez swojego kondensatora C35 ile max możesz mieć offsetu? 4mV

x30 wzmocnienia przez końcówkę=120mV

Na głośniku 4om daje to moc 0,004W. Rzeczywiście głośnik zagotuje się tak "potężną mocą".

 

Wzmacniacz riaa ma wzmocnienie 60dB dla prądu stałego (40dB przy1kHz) więc 4mV x 1000= 4V. to po pierwsze. Po drugie kondensator chroni nie tylko przed napięciem offsetu ale również przed innymi sytuacjami jakie mogą się pojawić np w wyniku awarii. Zaryzykował byś uszkodzenie drogich kolumn tylko dla tego żeby się pozbyć za wszelką cenę kondensatora?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, mówimy o ostatnim kondensatorze, DC offset ostatniego etapu nie jest wzmacniany przez wzmacniacz RIAA, tylko przez wzmacniacz mocy. I tak, bym zaryzykował, bo taka awaria jest mało prawdopodobna, opampy i tak proste zasilacze nie psują się. A jak się zepsuje, czy nawet wysunie się opamp z podstawki w prototypie, to słychać i widać. Coś brumi. W dodatku większość końcówek mocy i tak ma to zabezpieczenie przed DC.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, mówimy o ostatnim kondensatorze, DC offset ostatniego etapu nie jest wzmacniany przez wzmacniacz RIAA, tylko przez wzmacniacz mocy. I tak, bym zaryzykował, bo taka awaria jest mało prawdopodobna, opampy i tak proste zasilacze nie psują się. A jak się zepsuje, czy nawet wysunie się opamp z podstawki w prototypie, to słychać i widać. Coś brumi. W dodatku większość końcówek mocy i tak ma to zabezpieczenie przed DC.

 

A czemu ten kondensator taki strasznie zły jest?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu ten kondensator taki strasznie zły jest?

Spokojnie, nie jest. Trzeba tylko uważać na pojemność bo w złożeniu opornością wejściową np. transformatora sygnałowego może powstać duża strata.

W dodatku większość końcówek mocy i tak ma to zabezpieczenie przed DC.

U mnie w systemie analogowym nie ma takich zabezpieczeń. Muszę dbać o pewność działania, ale na razie nie było z tym problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu ten kondensator taki strasznie zły jest?

Prąd przemienia się w nim w ruch ładunków elektrycznych, takich małych, kręcących się stworków i z powrotem. W elektrolicie jest to obarczone szczególnie dużymi stratami dielektrycznymi. Ale są też i inne zniekształcenia. Sam elektrolit to za każdym razem inne chemiczne dziwo. Wpływ na dźwięk jest ogromny jak i w transformatorze, gdzie prąd przetwarza się w strumień magnetyczny. Każdy elektrolit to przedziwna wariacja na temat brzmienia. Z 10 różnych sztuk bym się nie podjął wybrać grającego normalnie, bo jest to niemożliwe, takich cudów nie ma. Każdy elektrolit tworzy swój dźwiękowy świat, który z rzeczywistością ma wspólnego tylko trochę.

 

Za wbrew pozorom prostymi układami nie kryje się czasem prymityw, czy umysłowa pustka autora, a raczej wiele lat doświadczeń wielu osób. Czasem muszę powiedzieć że geniusz jednak tkwi w prostocie, ale i skuteczności idącej w parze z tą prostotą. Niestety im bardziej sobie komplikujemy, tym więcej pojawia się problemów o których nie wiemy.

 

Taka cholerna lampa, dopracowany prymitywny układ i często okazuje się że gra lepiej niż niejedno cudo. Wygrywa prostotą, ogarnięciem pewnych zjawisk. I tak niestety jest. Zestawisz swoje pre w porównawczym teście dźwiękowym z czymś sprawdzonym i będziesz musiał sam sobie odpowiedzieć czy to dobrze gra czy źle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prąd przemienia się w nim w ruch ładunków elektrycznych, takich małych, kręcących się stworków i z powrotem. W elektrolicie jest to obarczone szczególnie dużymi stratami dielektrycznymi. Ale są też i inne zniekształcenia. Sam elektrolit to za każdym razem inne chemiczne dziwo. Wpływ na dźwięk jest ogromny jak i w transformatorze, gdzie prąd przetwarza się w strumień magnetyczny. Każdy elektrolit to przedziwna wariacja na temat brzmienia. Z 10 różnych sztuk bym się nie podjął wybrać grającego normalnie, bo jest to niemożliwe, takich cudów nie ma. Każdy elektrolit tworzy swój dźwiękowy świat, który z rzeczywistością ma wspólnego tylko trochę.

W jaki sposób Amerykanie dolecieli na księżyc z tak kiepskimi elementami jak kondensatory elektrolityczne w elektronice środka transportu ? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób Amerykanie dolecieli na księżyc z tak kiepskimi elementami jak kondensatory elektrolityczne w elektronice środka transportu ? ;-)

To były kondensatory wygrzewane specjalnym sygnałem specjalnej piosenki. Konkretnie była to piosenka "Fly me to the moon" autorstwa Julie London. Dzięki temu elektrolity nabrały większej zwiewności i wyższych lotów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

W jaki sposób Amerykanie dolecieli na księżyc z tak kiepskimi elementami jak kondensatory elektrolityczne w elektronice środka transportu ? ;-)

Nie mylmy różnych przeznaczeń sprzętu elektronicznego. W sterowaniu najczęściej interesuje nas czy sygnał występuje w danym czasie czy też nie. Jego wartość, przebieg, zniekształcenia, harmoniczne na mniejsze znaczenie. W elektroakustyce wartość, przebieg, zniekształcenia, harmoniczne są kluczowe. Dla większości tu obecnych to czy skrzypce lub gitara wykonana jest z takiego drewna czy innego nie ma jakiegokolwiek znaczenia byle było słychać melodię. Jednak dla skrzypka i gitarzysty (zwłaszcza dobrego) ma to znaczenie. Mnie również interesuje jakie brzmienie uzyska dany sprzęt i przy użyciu jakich elementów. Oczywiście, że musi on być skonstruowany poprawnie zgodnie ze sztuką elektroniczną ale ważne jak brzmi. Część ludzi po prostu ma większe oczekiwanie odnośnie sprzętu grającego jak tylko rozpoznanie granej melodii. To że ktoś zaprojektuje i wykona bezbłędnie sterowanie do pralki nie oznacza, że zaprojektuje i wykona sprzęt audio, który grając wywoła w słuchaczu określone emocje (bo chyba po to słuchamy muzyki by wywołać w sobie jakieś emocje, no chyba, że chcemy zagłuszyć ciszę ale do tego i pralka się nadaje).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mylmy różnych przeznaczeń sprzętu elektronicznego. W sterowaniu najczęściej interesuje nas czy sygnał występuje w danym czasie czy też nie. Jego wartość,

Ale ja słyszałem jak oni z tego Księżyca gadali. To było audio. Wideo zresztą też było oparte o te kiepskie kondensatory elektrolityczne. Obraz jak na tamte czasy był całkiem niezły.

To że ktoś zaprojektuje i wykona bezbłędnie sterowanie do pralki nie oznacza, że zaprojektuje i wykona sprzęt audio, który grając wywoła w słuchaczu określone emocje (bo chyba po to słuchamy muzyki by wywołać w sobie jakieś emocje, no chyba, że chcemy zagłuszyć ciszę ale do tego i pralka się nadaje).

Sprzęt u Ciebie wywołuje emocje ? To by wyjaśniało wykrywanie różnic. Znany czynnik psychologiczny. Emocje. U mnie emocje wywołuje tylko muzyka jakiej słucham i jej realizacja nagraniowa. Sprzęt też czasem np. jak się zepsuje ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów wchodzimy w strefę wodo... Jakieś tajemnicze właściwości kondensatorów ale żadnych konkretów... Co to za element (poza lampą ) który trzeba wygrzewać? Jak słyszę o kondensatorach, które po iluś tam godzinach wygrzewania graja lepiej to myślę sobie że to strasznie kiepski kondensator który zmienia swoje parametry w czasie. Rozumiem że jak się wygrzeje to te zmiany w kondensatorze (i te dobre i te z złe) nagle ustają i od chwili gdy ich właściciel stwierdzi że już graja super to takie super pozostają (pomimo tego że wcześniej się zmieniały) kompletne bzdury.

Nie wiem skąd się biorą takie opinie na temat kondensatorów i innych elementów też.

Dla mnie miarodajnym źródłem wiedzy na ten temat są opinie ludzi, którzy maja na swoim koncie wiele konstrukcji, którzy robili pomiary a nie powtarzają jakieś mity

poniżej krótki cytat z Douglasa Selfa:)

 

Much nonsense has been talked about mysterious coupling capacitor properties, but it is all

nonsense. For small-signal use, as long as the signal voltage across the capacitor is kept

low, non-linearity is not normally detectable. The capacitance value is non-critical, as it has

to be, given the wide tolerances of electrolytics.

 

Jeszcze jedno

Skoro kondensatory sprzęgające są takie strasznie złe to implikuje dwa wnisoki

1. Wyłącznie sprzęt pozbawiony takowych gra poprawnie.

2. Większość sprzętu audio na rynku jest produkowany prze dyletantów którzy jeszcze nie odkryli tej "ukrytej prawdy" o kondensatorach.

 

I znów powracamy do absurdu. Z jednej strony zwolennicy magicznych kondensatorów poddają w wątpliwość sensowność budowy sprzętu o zniekształceniach mniejszych niż 0,001% i szumach lepszych niż -120dB. (bo i tak tego nie słychać albo zniekształcenia brzmią fajnie) a jednocześnie słyszą kondensator sprzęgający albo rozróżniają na słuch rezystor 10ohm nawinięty drutem od takiego napylanego. Nie twierdzę że takowe rezystory są identyczne pod względem szumu tylko skoro jeden ma szumy na poziomie -142dB a drugi -138dB to jak się to ma do -120dB całego wzmacniacza !!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę o kondensatorach, które po iluś tam godzinach wygrzewania graja lepiej to myślę sobie że to strasznie kiepski kondensator który zmienia swoje parametry w czasie

Jeżeli chodzi o elektrolity to występuje dla nich proces formowania, który trwa kilka godzin. Niektórzy twierdzą że słyszą różnicę ;-). Oczywiście formowanie ma wpływ na parametry mierzalne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.