Grający Streamer do Tidal Hi-end

[Chicago]

10 minut temu, pmcomp napisał:

Ten big band zapełnia sale koncertowe w całej Europie.

OK.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

... ale na weselną imprezę też przyjadą - do domu kultury w Dąbrowie Tarnowskiej również. Ich stawki nie są jakieś potężne, to nie Stonesi. Ja ich bardzo dobrze znam i lubię - grają bardzo często w okolicznych wiochach dookoła Chicago, ale potrafią przyłoić i w samym Chicago, np. w Chicago Theather.  Ale oczywiście o niczym to nie świadczy, bo muzycy są od tego, żeby grać i graniem zarabiać pieniądze na życie. Orkiestra Alana Gresika gra w każdy czwartek w Green Mill - zwyczajny gig, choć poziom światowy. Istnieją, albo jeszcze niedawnp istniały orkiestry Duke Ellingtona, Mingusa, Counta Basiego... orkiestry Northwestern University, WDR... ale oczywiście rozumiem, że dla ciebie Glenn Miller jest najlepszą i z tym nie polemizuję. Polemizuję jedynie ze słowem 'najlepsza'.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

18 minut temu, Chicago napisał:

... ale na weselną imprezę też przyjadą - do domu kultury w Dąbrowie Tarnowskiej również. Ich stawki nie są jakieś potężne, to nie Stonesi. Ja ich bardzo dobrze znam i lubię - grają bardzo często w okolicznych wiochach dookoła Chicago, ale potrafią przyłoić i w samym Chicago, np. w Chicago Theather.  Ale oczywiście o niczym to nie świadczy, bo muzycy są od tego, żeby grać i graniem zarabiać pieniądze na życie. Orkiestra Alana Gresika gra w każdy czwartek w Green Mill - zwyczajny gig, choć poziom światowy. Istnieją, albo jeszcze niedawnp istniały orkiestry Duke Ellingtona, Mingusa, Counta Basiego... orkiestry Northwestern University, WDR... ale oczywiście rozumiem, że dla ciebie Glenn Miller jest najlepszą i z tym nie polemizuję. Polemizuję jedynie ze słowem 'najlepsza'.

Mylisz orkiestry. To nie to samo:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  ... ta może i grywa po wiochach dookoła Chicago.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  ... ta grywa w najlepszych salach Europy, w tym roku obchodzą 35 lat. 4750 koncertów, 5,5 miliona widzów. Nie wiem czy wynik Stonsów jest lepszy, wygląda że nie: 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Orkiestra o nazwie WDR Big Band jest znakomita. Nie mylić z orkiestrą symfoniczną bo nie o takich dyskutujemy. Także SWR Big Band. BTW Niemcy mają ogromne tradycje w tym gatunku muzycznym (swing, jazz, big band). Niestety obie nie koncertują szeroko.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 5 Stycznia 2020 przez pmcomp

[Chicago]

'Wynik' Stonesów w 'występach' nie jest wysoki, bo być nie musi. Im wystarczy jedna trasa, natomiast Glenn Miller Orchestra, żeby osiągnąć to samo, musi pokonać takich tras 'milion'. Tu nie o wynik chodzi, tylko o zarabianie kasy, choć to też wynik. Oprócz Jarretta, i może jeszcze kilku innych, to każdy przyleci czy też przyjedzie gdziekolwiek, żeby zagrać i zarobić - kwestia umowy. Na tym to polega. Glen Miller Orchestra jest mocno komercyjną orkiestrą - taneczną orkiestrą. Też ich lubię, ale bądżmy poważni - najlepsi? W czym? W odgrywaniu ciągłych i tych samych schematów i aranżacji?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

Ty dalej nie czytasz ze zrozumieniem: najlepsza w kategorii orkiestra bigbandowa!!!

Teraz poniał?

Co do aranżacji jesteś w totalnym błędzie. Są ich setki jak nie tysiące. Chyba mało big bandów słuchasz.

Schemat? To nie wzmacniacz.

 

Ja nie patrzę na muzykę, wykonawców czy koncerty z punktu widzenia kasy. To nie mój problem. Ja uczestniczę w widowisku i delektuję się muzyką.

Powtórzę ... muzyka na żywo to jest hi-end. Nieosiągalny przez żadne systemy elektroniczne służące do jej utrwalania i odtwarzania.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 5 Stycznia 2020 przez pmcomp

[piorasz]

Ty dalej nie czytasz ze zrozumieniem: najlepsza w kategorii orkiestra bigbandowa!!! Teraz poniał?

 

To samo miałem przed momentem napisać. Chicago - czasem nie potrafię Cię zrozumieć. My tu o bigbandach swingujących a Ty nagle wyjeżdżasz ni z gruszki ni z pietruszki z Elingtonem, Mingusem, Countem Basim itd.. Ogarnij się trochę :)I co z tego, że Orkiestra G. Millera to komercyjna, taneczna orkiestra? To już nie można czasem sobie odskoczyć w bok? A nawet zatańczyć pogibać się i potupać nóżką w rytmie swingu? Ty to już chyba jesteś taka stara zgrzędliwa pierdoła :)

Nie chce nawet zgadywać kiedy ostatnio potanczyłeś z żoną czy partnerką :)

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

20 minut temu, Chicago napisał:

Glen Miller Orchestra jest mocno komercyjną orkiestrą - taneczną orkiestrą. 

Też błąd. Muzyka, którą graja była taneczna ale w latach 30-40 ubiegłego stulecia. Czesto nazywana jazzem do tańca. Tu pełna zgoda. Ale dzisiaj przy niej nikt nie tańczy. Ludzie przychodzą na koncerty po prostu jej posłuchać, często skuszeni "marką" Glenna Millera.

Z moich obserwacji wynika, że widownia to przede wszystkim ludzie, który w swojej młodości zahaczyli o tą muzykę. Bardzo wysoka średnia wieku. Z linkowanego DVD mozna zaobserwować, że w Niemczech to 70+.

W Polsce na sale koncertowe przychodzi coraz więcej młodszej widowni ... "na Glenna Millera". Niestety coraz mniej na świecie prawdziwych wielbicieli swingu i big bandów. W mojej kolekcji jest jak widzę z katalogu ponad 800 pozycji na CD i vinylu tylko w tym gatunku. Jest czego słuchać. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 5 Stycznia 2020 przez pmcomp

[Chicago]

7 minut temu, pmcomp napisał:

Teraz poniał?

No niekoniecznie poniał. Czy to orkiestra, czy to big-band... co za różnica? Kwestia umowna jak się mówi czy też określa - można i tak i tak - big-band, to po prostu orkiestra. Jedni występują jako big-band, a inni jako orkiestra. I tu i tu dominuje aranż i żelazna dyscyplina, jeżeli nie są to big-bandy czy też orkiestry wychodzące po za formę. Żeby było czytelnie, trzeba jednak zawsze dodać do orkiestry 'swingowa' - wtedy wiadomo o co chodzi. Sam big-band z założenia jest orkiestrą swingową, więc tu nie ma pomyłek, oczywiście z wyjątkiem jak już wspmniałem, big-bandów frytowych czy też contemporary jak na przykład big-bandy Carli Bley. Ale dobrze już  - nie jest to wątek o muzyce i nie zaśmiecajmy już więcej streamerów hi-endowych. Mamy zakładkę muzyka i tam możemy podyskutować na ten temat jak chcesz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

 

[pmcomp]

18 minut temu, Chicago napisał:

Sam big-band z założenia jest orkiestrą swingową, więc tu nie ma pomyłek, oczywiście z wyjątkiem jak już wspmniałem, big-bandów frytowych czy też contemporary jak na przykład big-bandy Carli Bley.

Pełna zgoda. Choć ja wole ciut inną definicję ... big band to taka mała orkiestra na 17 muzyków: 5 saxofonów (ew. zamiennie klarnety), 4 puzony, 4 trąbki, perkusja, bas, fortepian, vocal.

Jak napisałeś big band bardzo często w określaniu gatunków jest tożsamy ze swingiem.

Ale ... tych 17 muzyków potrafi grać także inną muzyke niż swing. Albo swing może być zagrany też przez mniejszy skład.

Jak to w jazzie ... wszystko popier....e ? ? ? .

 

BTW polska wiki ma moim zdaniem dobrą definicję: 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

14 minut temu, Moontan napisał:

 

To dobry przykład ... to nie jest big band. Nie ten skład, nie te instrumenty, nie ta muzyka.

 

Ja wole Jego formę pisaną ? .

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 5 Stycznia 2020 przez pmcomp

[Chicago]

3 minuty temu, pmcomp napisał:

Pełna zgoda. Choć ja wole ciut inną definicję ... big band to taka mała orkiestra na 17 instrumentów: 5 saxofonów, 4 puzony, 4 trąbki, perkusja, bas, fortepian, vocal.

Tak jest, choć wcale nie musi to być 17 muzyków. Można dodać gitarę, harfę, harmonijkę, bongosy, congasy, barytony, flety, wszystko można dodać i też będzie klasycznie - duże orkiestry, ponad dwudziesto-osobowe, to orkiestry Don Ellisa - znakomite orkiestry. I proszę pamiętać - wszystko, wszystko w kontekście orkiestr pochodzi od Duke'a. Mówienie, że 'my tu panie o Swingu, a pan o Ellingtonie' jest, delikatnie mówiąc, totalnym niezrozumieniem i brakiem refleksji.

39 minut temu, pmcomp napisał:

Chyba mało big bandów słuchasz.

Niekoniecznie mało - ale znam wystarczająco dużo, zarówno z płyt jak i z realu. Mam inne zdanie niż ty, ale to nie jest dziwne, że mam inne. Tylko z kilkoma userami mogę pogadać na temat jazzu na naszym forum - dosłownie z kilkoma, którzy rozumieją zagadnienie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

 

 

 

Tylko z kilkoma userami mogę pogadać na temat jazzu na naszym forum - dosłownie z kilkoma, którzy rozumieją zagadnienie.

 

Żeby było jak piszesz to było by pół biedy.

W praktyce wygląda to tak, że gadasz sam z sobą :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Nie, sam ze sobą nie gadam - jest temat, to go rozwijam, a że tylko garstka ogarnia temat, to już nie moja wina.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[umka]

2 godziny temu, piorasz napisał:

Niestety z moich, ale podkreślam TYLKO MOICH (były próby wpływania osób trzecich na moje wnioski) obserwacji, testów polegających na ripowaniu płyty CD do WAV oraz flac + wnikliwe podparcie się lekturami na temat formatu bezstratnego, skompresowanego flac wynika jasno, że nie ma prawa być różnicy między WAV a flac. Oczywiście zakładając, że rip płyty został wykonany poprawnie.

Wobec powyższego nie będę się dalej w tej sprawie wypowiadał aby uniknąć jakichkolwiek przykrych, dla mnie bezpodstawnych pyskówek.

Pozdrawiam.

Zapewniam Ciebie, że w moim poście nie ma nic, co miałoby nas poróżnić. Tę różnicę pokazał mi Jar-1 na swoim plikograju. I to wielokrotnie, dlatego zabrałem głos. Jak to wyjaśnić, nawet nie próbuję się zastanawiać. Ale wspomniany pomysłodawca kultowej "Ugody" od jakiegoś czas u grzebie w około-plikowych zabawkach i co ważne, co jakiś czas zmiany idą na lepsze. Dlatego też nie mam podstaw sądzić, iż specjalnie preparując pliki zaklinał rzeczywistość. ? Zresztą nawet Twonk kilkukrotnie zmieniał format kompresji na szybko w klubie i efekty były identyczne. HGW o co w tym temacie chodzi. Pewnie to jest wina wiadomo kogo. ?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Nie, sam ze sobą nie gadam - jest temat, to go rozwijam, a że tylko garstka ogarnia temat, to już nie moja wina.

Niestety muszę się z Tobą zgodzić ale tylko z jednego powodu. Lubię czytać jak piszesz o jazzie, więc żeby Cię nie zniechęcić przymykam oko na to, że jest tylko jedna prawda. Twoja prawda i Twój punkt widzenia w wielu kwestiach. Zbyt wielu. Reszta niech pozostanie przemilczana.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

49 minut temu, pmcomp napisał:

Też błąd. Muzyka, którą graja była taneczna ale w latach 30-40 ubiegłego stulecia. Czesto nazywana jazzem do tańca. Tu pełna zgoda. Ale dzisiaj przy niej nikt nie tańczy. Ludzie przychodzą na koncerty po prostu jej posłuchać, często skuszeni "marką" Glenna Millera.

Aha - zapomniałbym, to nie jest błąd. W czwartkowe gigi Gresika w Green Mill, usuwają stoliki przed sceną po to, żeby było miejsce na parkiecie do tańca. Ludzie dalej tańczą przy swingowej orkiestrze. Ale w wielkich i najlepszych salach Europy pewnie tego nie zobaczysz ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

3 godziny temu, piorasz napisał:

3 godziny temu, Jonny napisał:

U mnie i moich znajomych po między WAV a FLAC jest różnica, co z tego że FLAC jest bezstratny jak trzeba go rozpakować w locie. Jeśli nie słyszysz to masz jeden problem mniej

Gratuluję wyobraźni. Ta ma też duże znaczenie w tym jak odbieramy muzykę ?

Wg mnie niewielka różnica jest. Wav wydają mi się minimalnie bardziej płynne i jakby... dociążone. Imho lepsze, proszę nie nasmiewaj się w ten swój sposób bo nikt ci nie pisze że masz zerową wyobraźnię tylko dlatego że wg Ciebie różnic nie ma. Pisz bez tych zbędnych ukwiecen

4 minuty temu, piorasz napisał:

16 minut temu, Chicago napisał:

Nie, sam ze sobą nie gadam - jest temat, to go rozwijam, a że tylko garstka ogarnia temat, to już nie moja wina.

Niestety muszę się z Tobą zgodzić ale tylko z jednego powodu. Lubię czytać jak piszesz o jazzie, więc żeby Cię nie zniechęcić przymykam oko na to, że jest tylko jedna prawda. Twoja prawda i Twój punkt widzenia w wielu kwestiach. Zbyt wielu. Reszta niech pozostanie przemilczana.

Akurat określasz raczej swój styl pisania...

[ASURA]

36 minut temu, Pawło napisał:

Wg mnie niewielka różnica jest. Wav wydają mi się minimalnie bardziej płynne i jakby... dociążone. Imho lepsze

Jest różnica ale jak się porównawczo słucha, wchodząc do pomieszczenia nie wiemy z jakiego zapisu ktoś gra. Zapisuję w WAFE dla świętego spokoju żeby czasem jakiegoś istotnego jednak w nagraniu drobnego szczegółu nie utracić. No i jest jakiś komfort bo nie muszę o tym myśleć w myśl zasady zrób i zapomnij.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Music_FAN]

3 godziny temu, pmcomp napisał:

Orkiestra o nazwie WDR Big Band jest znakomita. Nie mylić z orkiestrą symfoniczną bo nie o takich dyskutujemy. Także SWR Big Band. BTW Niemcy mają ogromne tradycje w tym gatunku muzycznym (swing, jazz, big band). Niestety obie nie koncertują szeroko.

Jak ktoś lubi słuchać i mu się podoba to może i znakomita ?

A dla innych nic ciekawego, tyle w temacie ?

Pzdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Huberto1984]

Jakies opinie o/wlasciciele T+A mp3000hv na forum? 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stecko]

Jakies opinie o/wlasciciele T+A mp3000hv na forum? 

Będzie ciężko. Też mnie ten grajek interesuje:). Jest nowa wersja 3100 juz z natywnym tidal, qubuz, odczyt dsd i sacd.

Jedna i druga dostępna na "naszym" podwórku:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Huberto1984]

41 minut temu, stecko napisał:

Będzie ciężko. Też mnie ten grajek interesuje:). Jest nowa wersja 3100 juz z natywnym tidal, qubuz, odczyt dsd i sacd.

Jedna i druga dostępna na "naszym" podwórku:)

Tak, tylko nowy 3100 jest drogi. Mi najbardziej o dobry cd chodzi, ale gdyby tez byl streaming w takim pudle to zawsze by sie przydalo do ustawienia play listy na plumkanie w tle albo impreze. Stad moje pytanie. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stecko]

To już pewnie widziałeś?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niezależnych opini użytkowników w sumie brak. Być może trzeba na DE forach pogrzebać?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Floki]

Ja co bym chciał zobaczyć jeszcze w moim żywocie to na żywo głuchy test ludzi którzy wydają na audio krocie. 

Przekonać się co im gra, ucho czy oczy? ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[antymalkontent]

10 godzin temu, Jonny napisał:

U mnie i moich znajomych po między WAV a FLAC jest różnica, co z tego że FLAC jest bezstratny jak trzeba go rozpakować w locie. Jeśli nie słyszysz to masz jeden problem mniej ?

To rozpakuj flac do wav i po problemie.

A tak ogólnie mózg Cię oszukuje ale odtwarzacz skopany.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[antymalkontent]

2 godziny temu, stecko napisał:

To już pewnie widziałeś?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niezależnych opini użytkowników w sumie brak. Być może trzeba na DE forach pogrzebać?

Ciekawe czy jakaś sciema czy przełom w plikach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

10 godzin temu, antymalkontent napisał:

To rozpakuj flac do wav i po problemie.

A tak ogólnie mózg Cię oszukuje ale odtwarzacz skopany.

Skąd odwaga do takich tez na publicznm forum? 50% szans, ze się mylisz, sporo. Obawiam się, że problem ze słuchem, ale cóż, nie będę pisał w Twoim stylu. 

[Gość]

10 godzin temu, antymalkontent napisał:

To rozpakuj flac do wav i po problemie.

A tak ogólnie mózg Cię oszukuje ale odtwarzacz skopany.

A bezpieczniki słyszysz ?

[m4tech]

21 minut temu, Jonny napisał:

A bezpieczniki słyszysz ?

 

Jest taka zasada nadrzędna - sprytny Audiofil różnicę w brzmieniu słyszy ZAWSZE.

...panta rhei

nigdy nie wchodzisz do tej samej rzeki ? wieczny stream setek zmiennych

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pawcio70]

W dniu 4.01.2020 o 18:04, umka napisał:

Powiem więcej. U mnie cdr gra gorzej od służącej do jego wypalenia oryginalnej plyty cd. I co Ty na to?  Bo gdy w przypadku cd kontra pkiki można temat zwalić na rózne urządzenia odczytujące, to w temacie cdr-a wykorzystujemy ten sam transport. ?

Umka - CD-R będzie "grał" gorzej niż oryginał - jeśli zrobisz jego kolejną cyfrową kopię będzie dalszy spadek jakości. Ale ten spadek jakości usłyszysz na sprzęcie z górnej półki i jak wiesz czego szukać. Niestety poziom błędów który ratuje korekcja błędów nakłada się przy kolejnych kopiach. To już dawno udowodniono - nawet ktoś z polski pokazywał taki eksperyment na youtube - jak ściągnął z Japonii odpowiedni tester,który używa do kalibracji CD-ków. Tylko przy kolejnych kopiach plików cyfrowych masz zachowaną jakość.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )