Wzmacniacze cyfrowe hi-end. Lab Gruppen, nowa jakość za śmieszne pieniądze?

[dd6]

napisałem Ci że LG to sprzęt prfoesjonalny który ma funkcjonalność pozwalające dostoswać go do zmiennych warunków - ja go używam w salonie i dostosowuję sobie do zmiennych nastrojów - jak chcę cieplej głosy to sobie je ustawiam - w domu nie pracuję tylko słucham dla przyjemności i korzystam z dobroci kalibracji

 

Ale kalibracją nie da się odzyskać utraconej informacji. Nie można kategoryzować sprzętu pod kątem równomierności pasma bo to jest mało istotny aspekt. w tym zakresie ucho się przyzwyczaja. Chodzi raczej o to, że niuanse w ogóle nie są odtwarzane przez słabszy sprzęt. A w zasadzie każdy sprzęt bo jak na razie tego co w filharmonii nigdy na żadnym sprzęcie nie słyszałem, i to pomimo faktu, że słuch mam już gorszy niż dawniej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[twonk]

>biniek

Nie jestem dogmatykiem. Uwierz, bardzo chętnie zmienię zdanie. Naprawdę wolałbym mieć mały, lekki wzmacniacz, który się nie grzeje i świetnie gra...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

Chodzi raczej o to, że niuanse w ogóle nie są odtwarzane przez słabszy sprzęt. A w zasadzie każdy sprzęt bo jak na razie tego co w filharmonii nigdy na żadnym sprzęcie nie słyszałem, i to pomimo faktu, że słuch mam już gorszy niż dawniej.

 

Zrób wycieczkę do Łodzi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Konio]

Czyli jak potraktujemy ten wzmacniacz jako klasyczny wzmacniacz stereo to jest licho? Gra na poziomie wzmaków za 4-5 tys. czy lepiej?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[biniek]

Ale kalibracją nie da się odzyskać utraconej informacji. Nie można kategoryzować sprzętu pod kątem równomierności pasma bo to jest mało istotny aspekt. w tym zakresie ucho się przyzwyczaja. Chodzi raczej o to, że niuanse w ogóle nie są odtwarzane przez słabszy sprzęt. A w zasadzie każdy sprzęt bo jak na razie tego co w filharmonii nigdy na żadnym sprzęcie nie słyszałem, i to pomimo faktu, że słuch mam już gorszy niż dawniej.

 

oczywiście zgoda - niezaprzeczalnym plusem LG (i nie jesto to tylko moja opinia) jest że to ustawiony na płasko wyciąga maksymalnie dużo detalu po wejściu cyfrowym - więcej niż każdy wzmak który słyszałem w tym i wyższym przedziale cenowym - przyznasz że to komfortowa sytuacja wyjściowa do dalszej "obróbki" nawet amatorskiej i nawet na ślepo a ingerencja w sygnał w postaci cyfrowej nie jest tak stratna jak ta analogowa

jesli chodzi o brzmienie mozna mu zarzucać że gra płasko czy źle ale akurat detal i ilości informacji które wydobywa to jego największy atut

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Audio Forever]

I ten atut może być ważny do pracy, ale natura brzmienia do domowego słuchania wypadnie słabo. Czyli potwierdza się, to o czym pisze się tu od początku. To dobry i niedrogi sprzęt do pracy, nie do domowego systemu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[biniek]

saute tak ale dzieki temu że jest analityczny i ma wejście aes na którym można ingerować w sygnał cyfrowy daje możliwośc stosowania procesorów dzwięku tak żeby umulić jego odbiór wg uznania

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Diogenes]

 

 

 

 

zobacz co dziś potrafi urządzenie cyfrowe - to kameleony które grają jak się chce - one kopiują brzmienie każdego wzmacniacza na ziemi - to żadna wiedza tajemna

To wytłumacz to temu gościowi , żeby wyrzucił swojego Fendera i piece Marshalla ..i przesiadł się do symulatora ;)

Nie widzisz jak się pogrążasz każdym wpisem...

 

>biniek

Nie jestem dogmatykiem. Uwierz, bardzo chętnie zmienię zdanie. Naprawdę wolałbym mieć mały, lekki wzmacniacz, który się nie grzeje i świetnie gra...

Duży , ciężki i grzejący się ma też swoje zalety ..

Ciężko wynieść , wszyscy goście widzą , żeś audiofil i w zimie ogrzeje ;)

[Gość numik]

i nadal podpisuję się pod kązdym słowem które zacytowałeś tylko nie wiem czemu to ma służyć

napisałem Ci że LG to sprzęt prfoesjonalny który ma funkcjonalność pozwalające dostoswać go do zmiennych warunków - ja go używam w salonie i dostosowuję sobie do zmiennych nastrojów - jak chcę cieplej głosy to sobie je ustawiam - w domu nie pracuję tylko słucham dla przyjemności i korzystam z dobroci kalibracji - czego jeszcze nie rozumiesz? że LG nie ma wejścia usb i dlatego nie jest podatny na kable usb?

to Twoja wersja wydarzeń :)

udanego dnia - nie gram w te Twoje gry

jak zechcę z Ciebie zrobić głupka przyjdzie mi to dość łatwo, sporo pamiętam ;), to kwestia intencji i tzw...jak to pisałeś? "biedy"

 

powodzenia

 

To wytłumacz to temu gościowi , żeby wyrzucił swojego Fendera i piece Marshalla ..i przesiadł się do symulatora ;)

Nie widzisz jak się pogrążasz każdym wpisem...

nie - będzie brnął dalej, ja już się poddałem

[Gość Diogenes]

automaty perkusyjne brzmią już tak jak prawdziwi perkusiści dla przykładu -

Buhahahaha....tak do tego automatyczny fortepian i gra muzyka ...

Ja proponuję rozgonić orkiestry filharmoniczne na cztery wiatry i niech sobie kompozytor daje koncerty z kompa ...

Czyś Ty chłopie szaleju się najadł ...?:)

[biniek]

to że Clapton używa marshalla podważa wiarygodność wzmacniaczy cyfrowych? trochę pokrętna logika :)

 

może zrobić Ci mały sparing żebyś na swoim sprzęcie rozponał prawdziwego perkusistę od automatu?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[twonk]

>Diogenes

Tja. Są też automaty symulujące instrumenty dęte. Nawet można ustawić, w którym miejscu mają "brać oddech". Ale wciąż im daleko do żywych muzyków. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość numik]

"daj spokój bo nie dośc że Tobie sie wszystko miesza to jeszcze wkładasz w moje usta rzeczy których nigdy nie napisałem"

 

"i nadal podpisuję się pod kązdym słowem które zacytowałeś tylko nie wiem czemu to ma służyć"

 

:D :D - to padło w 3 minuty 1 dnia :D

[biniek]

to podejmie się ktoś żeby rozpoznac?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[twonk]

>biniek

Jeszcze mi ustaw brzmienie fortepianu w DSP żebym mógł sobie przełączać - teraz gra jak Rubinstein, teraz jak Gould, teraz jak Jarrett, a teraz jak Możdżer... ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Zrób wycieczkę do Łodzi.

 

I tam niby jest ten hi-end? W tak zaadaptowanym pomieszczeniu?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pusty śmiech człowieka ogarnia :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Audio Forever]

To coś jak chipsy o smaku sera, bekonu albo cebuli. Mając piegi i 15 lat może wydawać się to atrakcyjne. Ale mając już pewne doświadczenie życiowe każdy jednak woli prawdziwy ser czy steka zamiast chemii symulującej te smaki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[biniek]

>biniek

Jeszcze mi ustaw brzmienie fortepianu w DSP żebym mógł sobie przełączać - teraz gra jak Rubinstein, teraz jak Gould, teraz jak Jarrett, a teraz jak Możdżer... ;-)

 

to za 5 lat na razie opanowali symulację perkusji ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Diogenes]

to że Clapton używa marshalla podważa wiarygodność wzmacniaczy cyfrowych? trochę pokrętna logika :)

 

może zrobić Ci mały sparing żebyś na swoim sprzęcie rozponał prawdziwego perkusistę od automatu?

Wzmacniaczy D czy innych cyfrowych używa się w profesjonalnym nagłośnieniu ponieważ są lekkie , tanie i trwałe . Zamiast 15 ciężarówek ze sprzętem jeździe w trasę 8 ..oszczędność energii to kolejny powód .

Studio i estrada rządzi się innymi prawami niż audio domowe . Tam nie zawsze jakość dźwięku jest najważniejsza .

 

Wytłumacz też moją pokrętną logikę z Claptonem zawodowym muzykom.....może uda Ci się ich przekonać , żeby podczas najbliższego konkursu Szopenowskiego zamiast Stainwaya , Yamahy , Kawai czy Fazioli uźywali komputera ...;)

[Audio Forever]

>biniek

Jeszcze mi ustaw brzmienie fortepianu w DSP żebym mógł sobie przełączać - teraz gra jak Rubinstein, teraz jak Gould, teraz jak Jarrett, a teraz jak Możdżer... ;-)

 

To jest taka młodzieńcza fascynacja nowinkami, bo one na początku i na chwilę są fajne. Do pracy jak najbardziej użyteczne ale w domu wręcz szkodliwe. Jest taki mechanizm psychologiczny, który powoduje, że takie różne możliwości regulacji odbierają przyjemność ze słuchania muzyki. Człowieka kusi żeby ciągle coś ustawiać, regulować i zmieniać. Ale dość szybko gubi się w tym wszystkim i sam już nie wie, które ustawiania są właściwe czy najlepsze do słuchania płyty. I czym inna płyta, a wiadomo, że każda jest nagrana inaczej, to trzeba by mieć inne zapisane ustawienia. Czyli trzeba by mieć 100 albo więcej zapisanych ustawień. Ale jak wtedy słuchać? Na 17 ustawieniu? na 28? A może na 67 czy 94? Od tego wszystkiego zaczyna głowa pękać i zamiast skupiać się na muzyce, to człowiek staje się niewolnikiem regulacji i na tym się skupia. Z czasem odechciewa się w ogóle słuchania, bo wielość wyborów jest nie do opanowania przez psychikę człowieka. Tacy nuworysze zafascynowani regulowanymi sprzętami, z czasem w domu stają się ortodoksyjnymi miłośnikami sprzętów bez jakichkolwiek regulacji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Diogenes]

>biniek

Jeszcze mi ustaw brzmienie fortepianu w DSP żebym mógł sobie przełączać - teraz gra jak Rubinstein, teraz jak Gould, teraz jak Jarrett, a teraz jak Możdżer... ;-)

Jak Możdżer to komputer zagra jak położysz na nim ołówek lub gumkę do mazania ;))

[biniek]

"daj spokój bo nie dośc że Tobie sie wszystko miesza to jeszcze wkładasz w moje usta rzeczy których nigdy nie napisałem"

 

"i nadal podpisuję się pod kązdym słowem które zacytowałeś tylko nie wiem czemu to ma służyć"

 

:D :D - to padło w 3 minuty 1 dnia :D

 

nawet w 2 minuty tylko jaki ma związek jedno z drugim? :) najpierw wypisujesz głupoty później mnie cytujesz i próbujesz udowodnić że to ja te głupoty napisałem - czy to nadal taktyka na wioskowego głupka żeby dużo szumu było?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość aqs]

Bo na razie dźwięk większości z nich (a słuchałem kilkunastu) przypomina mi trochę "prawdziwą modę męską" na obrazku poniżej... ;-)

 

Przecież on nie koloryzuje, więc myślałem że takie piękne dźwięki z niego wychodzą

 

 

A Devialeta 220 słuchałeś

[Gość numik]

nawet w 2 minuty tylko jaki ma związek jedno z drugim? :) najpierw wypisujesz głupoty później mnie cytujesz i próbujesz udowodnić że to ja te głupoty napisałem - czy to nadal taktyka na wioskowego głupka żeby dużo szumu było?

nie - jeśli nie widzisz jak sobie zaprzeczasz, jaki to absurd - poddaję się

 

a kto tu robi za Twego ulubionego "wioskowego głupka" to są różne możliwości ;p, przeczytaj oba swoje zdania, ale powoooliiii, jutro, jak emocje opadną. tak się nie da rozmawiać

 

a z tym szumem też bym uważał kto co ;P

 

dobra, dajmy spokój

[twonk]

>aqs

Nawet lepiej - słuchałem 440. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[biniek]

Wzmacniaczy D czy innych cyfrowych używa się w profesjonalnym nagłośnieniu ponieważ są lekkie , tanie i trwałe . Zamiast 15 ciężarówek ze sprzętem jeździe w trasę 8 ..oszczędność energii to kolejny powód .

Studio i estrada rządzi się innymi prawami niż audio domowe . Tam nie zawsze jakość dźwięku jest najważniejsza .

 

Wytłumacz też moją pokrętną logikę z Claptonem zawodowym muzykom.....może uda Ci się ich przekonać , żeby podczas najbliższego konkursu Szopenowskiego używano zamiast Stainwaya , Yamahy , Kawai czy Fazioli grali na komputerze ...;)

 

fortepian to instrument akustyczny i dla dobra wszystkich wprowadzone zostały elektryczne pianina które nawet nie aspirują do jego zastąpienia

ale na potrzeby rynku muzycznego i studia nagrań wymyślono symulację wzmacniaczy gitarowych które są nieco bardziej prymitywnymi urządzeniami i te symulatory spisują się świetnie co można usłyszeć na wielu koncertach dużych kapel - na tyle że producenci powoli odchodzą od starych technologii

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hi_aro]

Zamiast 15 ciężarówek ze sprzętem jeździe w trasę 8

Ciekawe ile by musiało jechać wagonów GM-ek?:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

to podejmie się ktoś żeby rozpoznac?

 

A ty rozpoznasz jakiegokolwiek perkusistę w ślepym teście? Jego styl, timing...? Jak się na przykład ma styl gry Paula Motiana do DeJohnette'a, albo do Hamida Drake'a lub Maxa Roacha? Nawet w jawnym teście ciężko będzie laikowi cokolwiek powiedzieć na temat realnej gry. Automat to tylko automat i nic wspólnego z normalną grą człowieka nie ma i nie będzie miał. Owszem, używa się automatu, ale to jest tylko dodatek - te urządzenia nie oddychają, a oddech jak wiadomo spełnia też kluczową rolę w uprawianiu muzyki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość aqs]

Nawet lepiej - słuchałem 440. ;-)

 

I co tak źle, nie mówię tu o cena jakość, tylko sam dźwięk

[twonk]

>aqs

Powiem oględnie - zupełnie nie mój dźwięk. ;-)

A zdjęcie, które zamieściłeś, to jest "zrobiony hi-end", a nie "prawda". Bo prawda wygląda tak, jak poniżej. I tym się mamy zachwycać. Powinna mieć jeszcze "naturalne" ubytki w uzębieniu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )