Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Miłośników odsłuchów u Rafała M


plastik1989

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
W dniu 13.10.2021 o 20:14, Rafał.M napisał:

Monitory Magico Q1. 3-way nie.

Wow, to bardzo bogate doświadczenie, posłuchać JEDNEGO modelu z obudową zamknięta… Zwłaszcza takiego z wybitnie źle dobraną amplifikacją. 

simple-events.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim rozumiem, że MAGICO stanęło NA MIEJSCU podłogówek Studia 16 Hertz.

Jeśli nie, to kolumny pracowały w ZUPEŁNIE INNYCH warunkach akustycznych. Inne częstotliwości podlegały wzbudzaniu i wygaszaniu (elementarz analizy fal stojących). To podstawy akustyki i ignorowanie ich świadczy o zupełnej AMATORSZCZYŹNIE ekipy tego pokoju.

A z góry i ze 100-procentową słusznością można założyć, że podłogówek NIE RUSZONO. Raz: bo nie ma tam miejsca, gdzie mogłyby czasowo stanąć (ustępując miejsca MAGICO). Dwa: nie wyniesiono by ich na czas odsłuchu MAGICO, bo z tym za dużo kłopotu.

A przy tym, w tym pokoju odległość słuchacza od kolumn jest 2 - 2,5 metra. Czyli stawiając kolumny jedne obok drugich jest zupełnie inny kąt, pod jakim jest względem kolumn słuchający. Skręcenie nic nie da, na dokładkę zmienia się odległość porównywanej kolumny od słuchacza, co nawet ma wpływ na głośność, którą trzeba wówczas regulować (jeśli chce się zachować tę samą - pomijam tu inną efektywność kolumn) we wzmacniaczu.

Czyli porównanie było bez sensu - co należało dowieść. I co zostaje dowiedzione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Rafał.M napisał:

Zresztą latałeś po pokoju jak,,Żyd po pustym sklepie " ,nie znajdując miejsca w którym mogłoby się,,coś" wzbudzać, lub znosić .

Nie wprowadzaj innych w błąd, nie kłam. Stanąłem jedynie przy ścianie z prawej strony siedziska.

Do sprzętu NIE PODSZEDŁEM. W lewej stronie pokoju (gdzie siedziałeś) - mnie NIE BYŁO. Podszedłem też do prawej KOLUMNY, ale tam są drzwi wejściowe, więc siłą rzeczy każdy się znajdzie.

Owszem, stwierdziłem, że nie ma wzbudzenia basu przy ścianie, ale... też opisałem publicznie, że w całości niskie tony były buczące. Po prostu gorzej niż było słychać, być nie mogło. Ogólnie dźwięk w pokoju był martwy, nie niósł się, jak to znamy chociażby z AUDIO SHOW, z tych dobrych prezentacji. Dźwięk "nie wychodzi" z pokoju, co ma się całkowicie odwrotnie, jeśli jest naturalny i bezpośredni.

25 minut temu, Rafał.M napisał:

Prze kilka tygodni były u mnie,było otwarte zaproszenie dla chętnych posłuchania ich.

Zapraszałem ciebie do siebie. Zdecydowałeś, że bez Szymona nie przyjedziesz. Bo co - nie potrafiłbyś tak obrażać, jak on? Przecież celem jest, byś posłuchał. Nie potrafisz samodzielnie posłuchać?

Odnieś się do metody testowania MAGICO. Gdybym ja testował (a robiłem otwarte spotkanie), do takiej sytuacji bym nie dopuścił. A wy - dopuściliście. Co opisałem dość dokładnie.

32 minuty temu, Rafał.M napisał:

Akustykę mam perfekcyjna w każdym miejscu pokoju.

Szczególnie od samego początku, gdzie usunęliście zdaje się wykładzinę i masz teraz gołą (odbijającą) podłogę. Otóż akustykę masz nadal przegłuszoną, dlatego zmuszeni jesteście robić dość głośno, aby dźwięk się bronił.

Proponuję konstrukcje tubowe - one lubią takie warunki, bez odbić. Po Wilsonach - w tym pokoju - będzie to spory postęp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie zastanawiało co musi się stać, że będąc u kogoś "w gościach" tak komentować negatywnie sprzęt audio i właściciela.

Dlaczego warto zniżać się do poziomu osób ogólnie uznanych tutaj na forum za przysłowiowych klaunów, żeby coś  udowadniać?

Co jest w kawałku kolumny, zasilaczu w obudowie z kilkoma lampami, tranzystorami i kilku panelach na ścianie, żeby tak cudować?

Ciężko mi sobie wyobrazić taką sytuację, że jadę do kogoś i mówię na głos "no takiego badziewia to jeszcze nie słyszałem" - albo jak ktoś się boi to pisze to potem na forum, niezależnie czy ktoś na tym zarabia czy nie, czy sprzęt mi się podoba czy nie.

 

 

Edytowane przez S0nic

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, S0nic napisał:

Ciężko mi sobie wyobrazić taką sytuację, że jadę do kogoś i mówię na głos "no takiego badziewia to jeszcze nie słyszałem" - albo jak ktoś się boi to pisze to potem na forum, niezależnie czy ktoś na tym zarabia czy nie, czy sprzęt mi się podoba czy nie.

W ramach Odsłuchów w Krakowie odbyło się u mnie prawie 100 spotkań.

Nie uwierzysz jakie do mnie docierały potem okrężną drogą informacje i plotki o tam jak było fatalnie grało, jak marne mam klocki i ogólnie jaki to audio-debil jestem.

Ja wole by ktoś mi powiedział to prosto w oczy niż potem puszczał plotki za plecami.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, S0nic napisał:

Zawsze mnie zastanawiało co musi się stać, że będąc u kogoś "w gościach" tak komentować negatywnie sprzęt audio i właściciela.

Nie wiem czy dobrze odczytuję intencję tego zdania. Ale to nieważne, gdyż jest ono poza tematem tutejszej dyskusji. Sprawa nie dotyczy, czy coś wypada pisać, kto może pisać, dlaczego pisze...

Proszę zwrócić uwagę na błędy merytoryczne, jeśli jakieś popełniam. Ale nie popełniam. Natomiast wiedza "co się tu dzieje" dla innych jest potrzebna, żeby nie wdepnęli. Jest trochę ciekawostek obnażających "niby-wiedzę", ale to dotyczy osoby, która tu nie może się wypowiedzieć. Dlatego - nie przymuszony - nie piszę o tym. Przypomnę, że kiedyś - kiedy otwarcie poruszałem różne sprawy po wizycie - zostałem zbanowany.

Tak więc chodzi o dźwięk zasadniczo, bo żadne słowo nie przekreślą zadowolenia właściciela. A jednak taka publiczna wizyta też do czegoś zobowiązuje. Forum to nie prasa audio, że albo dobrze, albo wcale (czas to zrozumieć, tym bardziej, gdy zamiary posiadacza sprzętu są powiązane z komercją - choćby i czyjąś).

Gdyby komentarz był nietrafiony do intencji cytowanego zdania - sorry. Ale zwykle wiem, co piszę. - też sorry :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, rochu napisał:

W ramach Odsłuchów w Krakowie odbyło się u mnie prawie 100 spotkań.

Nie uwierzysz jakie do mnie docierały potem okrężną drogą informacje i plotki o tam jak było fatalnie grało, jak marne mam klocki i ogólnie jaki to audio-debil jestem.

Ja wole by ktoś mi powiedział to prosto w oczy niż potem puszczał plotki za plecami.

A zapraszałeś obcych ludzi do siebie bo?

52 minuty temu, Wuelem napisał:

Nie wiem czy dobrze odczytuję intencję tego zdania. Ale to nieważne, gdyż jest ono poza tematem tutejszej dyskusji. Sprawa nie dotyczy, czy coś wypada pisać, kto może pisać, dlaczego pisze...

Proszę zwrócić uwagę na błędy merytoryczne, jeśli jakieś popełniam. Ale nie popełniam. Natomiast wiedza "co się tu dzieje" dla innych jest potrzebna, żeby nie wdepnęli. Jest trochę ciekawostek obnażających "niby-wiedzę", ale to dotyczy osoby, która tu nie może się wypowiedzieć. Dlatego - nie przymuszony - nie piszę o tym. Przypomnę, że kiedyś - kiedy otwarcie poruszałem różne sprawy po wizycie - zostałem zbanowany.

Tak więc chodzi o dźwięk zasadniczo, bo żadne słowo nie przekreślą zadowolenia właściciela. A jednak taka publiczna wizyta też do czegoś zobowiązuje. Forum to nie prasa audio, że albo dobrze, albo wcale (czas to zrozumieć, tym bardziej, gdy zamiary posiadacza sprzętu są powiązane z komercją - choćby i czyjąś).

Gdyby komentarz był nietrafiony do intencji cytowanego zdania - sorry. Ale zwykle wiem, co piszę. - też sorry :-))

Jak dla mnie to chcesz komuś ewidentnie dokopać. Dziwi mnie takie podejście od osoby takiej jak Ty, grzecznej i kulturalnej. Miło wspominam wizytę u Ciebie a czytając tego typu wpisy mam wrażenie, że ktoś podkradł Ci konto.

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, S0nic napisał:

A zapraszałeś obcych ludzi do siebie bo?

Mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź?

Nie bardzo wiem o co ci chodzi.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, plastik1989 napisał:

Wow, to bardzo bogate doświadczenie, posłuchać JEDNEGO modelu z obudową zamknięta… Zwłaszcza takiego z wybitnie źle dobraną amplifikacją. 

Redaktorze plasik1989.

Pokaż proszę Twój system odniesienia oraz warunki akustyczne (pomiar przed i po adaptacji),w których dokonujesz testy urządzeń audio. Czytając recenzję chciałbym mieć podgląd na skalę porównawczą z amplifikacją testującego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, S0nic napisał:

O co chodzi z odsłuchami w Krakowie? Zapraszałeś znajomych czy obce osoby?

 

 

Zapraszani byli wszyscy.

Był wątek w zakładce Hi-END dedykowany tym właśnie odsłuchom.

Przeciętnie bywało 10-20 osób. Były jednak takie spotkania gdzie przewijało się i 50 osób.

Z reguły było to 6-8 godzin w sobotę ale były też odsłuchy dwudniowe jak na przykład przy wizycie Markowa z Absolutorem.

Kres odsłuchom położyła wizyta fanbojów pewnej japońskiej marki, mocno promowanej na tym forum.

Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, S0nic napisał:

Zawsze mnie zastanawiało co musi się stać, że będąc u kogoś "w gościach" tak komentować negatywnie sprzęt audio i właściciela.

Dlaczego warto zniżać się do poziomu osób ogólnie uznanych tutaj na forum za przysłowiowych klaunów, żeby coś  udowadniać?

Co jest w kawałku kolumny, zasilaczu w obudowie z kilkoma lampami, tranzystorami i kilku panelach na ścianie, żeby tak cudować?

Ciężko mi sobie wyobrazić taką sytuację, że jadę do kogoś i mówię na głos "no takiego badziewia to jeszcze nie słyszałem" - albo jak ktoś się boi to pisze to potem na forum, niezależnie czy ktoś na tym zarabia czy nie, czy sprzęt mi się podoba czy nie.

 

 

akurat pokoj odsłuchowy z tego wątku jest specyficzny

i warto byłoby miec wiedzę o tym jak powstawał , kto i dlaczego w nim się spotykał

i jak wyglądały tu na forum relacje z tych spotkań i dyskusji

moze wtedy z wieksza pobłażliwością i zrozumieniem czytałbyś wpisy tak pozytywne jak i negatywne

z tego co pamietam Rafał chciał by otwarcie pisać o wrażeniach

a Wuelem był chyba pierwszym , ktory merytorycznie określil co mu sie nie podobało i teraz tylko broni swojego zdania

pewne aspekty to już historia bo system sie zmienił ale emocje jak widzisz cały czas są silne 🙂

 

9 minut temu, Rafał.M napisał:

Redaktorze plasik1989.

Pokaż proszę Twój system odniesienia oraz warunki akustyczne (pomiar przed i po adaptacji),w których dokonujesz testy urządzeń audio. Czytając recenzję chciałbym mieć podgląd na skalę porównawczą z amplifikacją testującego. 

 

możesz podac link do swoich pomiarów?

Edytowane przez slawek.xm

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rochu napisał:

Zapraszani byli wszyscy.

Był wątek w zakładce Hi-END dedykowany tym właśnie odsłuchom.

Przeciętnie bywało 10-20 osób. Były jednak takie spotkania gdzie przewijało się i 50 osób.

Z reguły było to 6-8 godzin w sobotę ale były też odsłuchy dwudniowe jak na przykład przy wizycie Markowa z Absolutorem.

Kres odsłuchom położyła wizyta fanbojów pewnej japońskiej marki, mocno promowanej na tym forum.

Czekaj, czekaj. 10-20 osób w domu?

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem u @Rafał.M w czasach pierwszego etapu adaptacji..jak myślę @Wuelem był w tym samym czasie.

Pod stopami była drewniana podłoga na legarach-to był ten problem,który był usunięty w kolejnych etapach.

Słuchaliśmy plików-generalnie podobało mi się 🙂

Niestety do słuchania w zaadoptowanym pomieszczeniu trzeba się przyzwyczaić..zwłaszcza po odsłuchach w gołych ścianach z korekcją dsp.

 

Teraz, S0nic napisał:

Czekaj, czekaj. 10-20 osób w domu?

przecież to były imprezy towarzyskie 🙂 goście szukali przez forum:płyt,okularów i innych drobiazgów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, triode napisał:

Niestety do słuchania w zaadoptowanym pomieszczeniu trzeba się przyzwyczaić..zwłaszcza po odsłuchach w gołych ścianach z korekcją dsp.

Też tak myślę. I nie uważam żeby u Rafała było coś przytłumione. Chyba , że ktoś ma za odniesienie pusty pokój. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Silver_85 napisał:

Też tak myślę. I nie uważam żeby u Rafała było coś przytłumione. Chyba , że ktoś ma za odniesienie pusty pokój. 

nie wiem czy byłeś u @Marka w Łodzi? on samodzielnie robił adaptację.

nie widuje go już na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, triode napisał:

nie wiem czy byłeś u @Marka w Łodzi? on samodzielnie robił adaptację.

Kilka lat temu byłem u niego , ale nie za długo. Fajnie ogarnięty pokój. Z tego co pamiętam dobrze to brzmiało tylko ustawienie kolumn dość bliskie. Trzeba się do tego przyzwyczaić. 

Edytowane przez Silver_85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, S0nic napisał:

Z tego co pisałeś to ty miałeś z tym problem. 🙂

Może warto rozważyć kwestię potrenowania umiejętności czytania ze zrozumieniem aby potem dopiero kontynuować wątek?

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, S0nic napisał:

🙂

-> @SOnic

Jest taki znakomity sposób na dyskusję: cytujesz czyjeś zdanie lub jego fragment i się odnosisz. Po odsłuchu szeroko skomentowałem wizytę u Rafała.M. Obiecałem to nawet Forumowiczom. Z przebiegu rozwoju tematu wiedziałem, że będę miał nieliczne szanse na zamieszczenie wpisów. Dlatego przygotowałem jeden, długi. Nie dlatego, że potrzebowałem na to czasu, ale by maksymalnie odnieść się do przekłamań i bezzasadnych oskarżeń. Wszystko powinno być gdzieś do odszukania i podkreślę: ŻADNE moje zdanie czy stwierdzenie nie zostało zakwestionowane.

A mam zwyczaj być konkretny. Merytoryczny. A także, czego wielu doświadczyło, potrafię wyrazić się wprost i czasem narazić szczerością.

Swojej wizyty u mnie nie traktuj jako typowej. Nie moja wina, że przyjechałeś z żoną / partnerką i wykluczyło to postawienie Ciebie w niekomfortowej sytuacji. Taki elegancki jestem. Z tego też powodu "dowodziłeś" Ty, a nie ja. Gdybym to ja narzucił styl, formę czy co tam jeszcze, miałbyś poligon. A tak miło mnie wspominasz i masz dobre zdanie o mnie. W sumie to całkiem miło wyszło, ale tak trochę nudno, patrząc z mojego punktu widzenia.

U @Rafała.M było ciekawie. I znów podkreślę: NIE MIJAM się z prawdą. Same fakty.

Czyli cytuj moje wypowiedzi z teraz lub z przeszłości - wytykaj co chcesz lub wskazuj błędy. Ale nie zarzucaj, że realizuję jakiś zamierzony cel. 

Pojechałeś do Łodzi i nawet nie posłuchałeś wszystkich swoich nagrań. Prawda czy nie?

Tak planowałeś swoją tam wizytę? Czy może jednak bezsensownie wyszła? Ja tamten system przetestowałem. Trochę jeszcze przed Tobą...

3 godziny temu, triode napisał:

Pod stopami była drewniana podłoga na legarach-to był ten problem,który był usunięty w kolejnych etapach.

Jak ja byłem, była goła podłoga z płytek.

Edytowane przez Wuelem
cytat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Wuelem napisał:

-> @SOnic

Jest taki znakomity sposób na dyskusję: cytujesz czyjeś zdanie lub jego fragment i się odnosisz. Po odsłuchu szeroko skomentowałem wizytę u Rafała.M. Obiecałem to nawet Forumowiczom. Z przebiegu rozwoju tematu wiedziałem, że będę miał nieliczne szanse na zamieszczenie wpisów. Dlatego przygotowałem jeden, długi. Nie dlatego, że potrzebowałem na to czasu, ale by maksymalnie odnieść się do przekłamań i bezzasadnych oskarżeń. Wszystko powinno być gdzieś do odszukania i podkreślę: ŻADNE moje zdanie czy stwierdzenie nie zostało zakwestionowane.

A mam zwyczaj być konkretny. Merytoryczny. A także, czego wielu doświadczyło, potrafię wyrazić się wprost i czasem narazić szczerością.

Swojej wizyty u mnie nie traktuj jako typowej. Nie moja wina, że przyjechałeś z żoną / partnerką i wykluczyło to postawienie Ciebie w niekomfortowej sytuacji. Taki elegancki jestem. Z tego też powodu "dowodziłeś" Ty, a nie ja. Gdybym to ja narzucił styl, formę czy co tam jeszcze, miałbyś poligon. A tak miło mnie wspominasz i masz dobre zdanie o mnie. W sumie to całkiem miło wyszło, ale tak trochę nudno, patrząc z mojego punktu widzenia.

U @Rafała.M było ciekawie. I znów podkreślę: NIE MIJAM się z prawdą. Same fakty.

Czyli cytuj moje wypowiedzi z teraz lub z przeszłości - wytykaj co chcesz lub wskazuj błędy. Ale nie zarzucaj, że realizuję jakiś zamierzony cel. 

Pojechałeś do Łodzi i nawet nie posłuchałeś wszystkich swoich nagrań. Prawda czy nie?

Tak planowałeś swoją tam wizytę? Czy może jednak bezsensownie wyszła? Ja tamten system przetestowałem, bo mnie się nie odmawia :-)) Trochę przed Tobą, więc czytaj temat...

 

Więc o to chodzi. Teraz wszystko rozumiem. Było tak od razu. Teraz wszystkie te twoje poprzednie wpisy mają sens. 🙂

 

Niestety nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia. Nie podnieca mnie rywalizacja w słuchaniu muzyki. Żadne to dla mnie wyzwanie. Siedzenie na kanapie aż tak ciekawe nie jest.

 

W Łodzi słuchałem czego chciałem. Tak jak u Ciebie.
 

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
4 godziny temu, Rafał.M napisał:

Redaktorze plasik1989.

Pokaż proszę Twój system odniesienia oraz warunki akustyczne (pomiar przed i po adaptacji),w których dokonujesz testy urządzeń audio. Czytając recenzję chciałbym mieć podgląd na skalę porównawczą z amplifikacją testującego. 

 

Ale co daje Ci prawo wręcz żądać ode mnie czegoś? Pomiary zarówno na etapie budowy jak i wykończenia byly robione, ale nie mam zamiaru Ci głupio sie tłumaczyć w Twoim stylu, „że gdzieś sie zgubiły” czy wklejać wykres prostej linii narysowanej w  Paint jak Szymek. Po prostu Ci ich nie udostępnię bo nie chcę. I malo mnie obchodzi Twoja przygłupia teoria o „osobie publicznej” jaką niby jestem bo testuje sprzęty.
Nie chcę Ci ich udostępniać głównie z tego powodu, by nie wdawać sie z Tobą w głupie dyskusje o rzeczach o których sie nie znasz. Drugi powód jest taki, że w najmniejszym nawet stopniu nie obchodzi mnie co myślisz o moim zapleczu testowym, o mnie i o moich testach w ogóle. W żaden sposób Cie nie namawiam do czytania ich, ani nie daje gwarancji Tobie czy komukolwiek innemu, że mój odbiór sprzętu i ocena będzie tożsama z Twoim. I na koniec, nie mam zamiaru tłumaczyć Ci sie z kim i dlaczego nasz portal podpisał umowy o współpracy, a to Cie najbardziej interesuje… 

Opis mojego systemu już wkleiłem i jak widać to byl błąd, bo teraz muszę Ci się tłumaczyć. Wieje zdjęcia to będziesz chciał cos kolejnego. A po co? Ja na prawdę nie muszę Ci niczego udowadniać… 
 

Zresztą miałeś przyjechać do mnie, to sobie zobaczysz na żywo. Możesz wtedy mierzyć, jeśli najdzie Cię ochota. Jeśli odwagę doda Ci towarzystwo Szymka, to weź Go jako swego kompana - zapraszam. Pampersow nie mam w Waszym rozmiarze, ale jakiś brezent rozłożę na kanapę i damy sobie radę nawet z Waszą wstydliwą przypadłością. 
 

Na koniec dodam - Waszym zwyczajem -  no chyba, że nie przyjedziesz bo sie boisz…? Bierz Wilsony pod pachę, 500km, troche dźwigania i napełniamy pampersy. Co Ty na to? Może grudzień będzie trochę więcej wolnego?

simple-events.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, plastik1989 napisał:

wklejać wykres prostej linii narysowanej w  Paint jak Szymek.

Nie zdrabniajmy, każdy zasługuje na traktowanie z szacunkiem. Będąc nawiązałem do tego, zadając pytanie. Odpowiedź była taka, że nawet nie skomentowałem. Najkrócej i zdawkowo mówiąc: usłyszałem, że pomiary to oni robią z odległości 1 metra. Ani kolumn się tak nie mierzy przy konstruowaniu (niskich tonów w warunkach pomieszczenia), ani przestrzeni odsłuchowej, bo to nie miałoby najmniejszego sensu (nie siedzimy metr od kolumn).

Rzeczywiście, tylko ktoś, kto nie widział rzeczywistego pomiaru pomieszczenia lub charakterystyki kolumn - może wklejać i bronić prostej linii. Ewentualnie studyjne monitory aktywne, z trzymaniem za gębę charakterystyki dzięki kontroli wbudowaną elektroniką, mogą mieć zbliżony wynik. Ale pomieszczenie - nawet w optymalnym punkcie tak nie będzie.

Godzinę temu, S0nic napisał:

Nie podnieca mnie rywalizacja w słuchaniu muzyki.

I słusznie. Tylko po co reklamować, że będzie podniecać, skoro potem przyjeżdżasz na miejsce - i nie podnieca.

Widzisz, jak się zgadzamy. A miałeś obiekcje, że znajdziemy wspólny język.

* * *

Myślę, że mój udział w temacie nie jest konieczny. Zachęcam tylko do krytycznego przyjmowania wpisów reprezentacji łódzkiej. Jak też zauważania, kiedy brak kultury zastępuje argument rzeczowy. Przykład: na moje uwagi o sposobie testowania MAGICO, nie było słowa odpowiedzi. A inne wpisy, a jakże.

Na koniec: gdyby ktoś był chętny poznać, jak mogą i jak powinny zagrać jego ulubione nagrania (podtrzymując zwyczaj, że każdy zaprasza każdego) - nie widzę problemu w spotkaniu się. Zresztą "Klub Elbląg i okolice" jest na forum i zawsze tam można coś zaproponować.

Życzę Wszystkim powodzenia i frajdy z muzykowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, plastik1989 napisał:

Opis mojego systemu już wkleiłem i jak widać to byl błąd, bo teraz muszę Ci się tłumaczyć. Wieje zdjęcia to będziesz chciał cos kolejnego. A po co? Ja na prawdę nie muszę Ci niczego udowadniać…

Dlaczego błąd, złego słowa na Twój system nie powiedziałem. Zapytałem Twoich kolegów forumowych( Rochu i babatular) , którzy jak wiemy są wrogami DIY i wzmacniaczy lampowych,o komentarz. Widać, ten jeden raz przymknęli oko . 

Nie mnie oceniać Twój system i warunki lokalowe, przecież nie biorę udziału w testach.

Ale pisanie;

54 minuty temu, plastik1989 napisał:

nie obchodzi mnie co myślisz o moim zapleczu testowym, o mnie i o moich testach w ogóle.

Wczesniej, w którymś twoim poście pisałeś o kręgosłupie moralnyn. 

Pisząc te słowa dajesz do zrozumienia ,że masz w głębokim poważaniu czytelników. 

A dla dobra ogółu, wystarczyło  pokazać miejsce, (jakie by nie było)w którym są testowane urządzenia i złożyć deklarcje,  iż będą one przeprowadzane w zastanych warunkach, z najwyższą rzetelnością . 

A Ty się obraziłeś na mnie, i koniec.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 14

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.