Skocz do zawartości
IGNORED

Marcin Masecki obraża Chopina


marantzons

Rekomendowane odpowiedzi

Ale to Ty i Wy zaczepiacie w prowokacyjny sposób ' marantzons'a '

 

Ciekawa teoria biorąc pod uwagę, że już w pierwszym poście marantzos (Brzozowski) przywalił się do "kilku gości z tego forum". Kto tutaj kogo zaczepia?

 

Czy o takim lub podobnym sukcesie możesz powiedzić o sobie Pawelitt albo ktokolwiek z grona Luxmanrulez ??? Raczej wątpię , bardzo wątpię.

 

No to widać jak malutko wiesz o sukcesach i osiągnięciach ludzi, którzy pisują w wątkach Luxmanrulza. No i nie mam tu na myśli wyłącznie Krzyśka Kozłowskiego :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką Ty masz marantzos wiedzę z zakresu kontrapunktu i polifonii, skoro wypisywałeś z dobrym samopoczuciem brednie o partitach Bacha? Bez urazy, ale jeśli mówimy tutaj o wykształceniu muzycznym, to Ty akurat masz spore braki, więcej praktyki "na skróty" (nie rozumiem kontrapunktu, to zagram to sobie prościej i poimprowizuję na lekki temat z Chopina), a Magnepan, Twój obrońca forumowy, wykształcenia muzycznego nie ma wcale, bo nie rozumiał minimalnie bardziej skomplikowanego zapisu nutowego.

 

Miałem kontrapunkt i polifonie w szkołach muzycznych. Nie przepadam za polifonią , tym bardziej, że Barok szybko się skończył i nie było jakoś kontynuacji u późniejszych kompozytorów. Znam się na tym co mnie interesuje.

Nie improwizuję polifonią. Chcesz powiedzieć, że ktoś kto nie zna kontrapunktu jest marnym teoretykiem muzycznym.

Nie twierdziłem, że jestem teoretykiem a improwizatorem. Jeśli jesteś taki wykształcony to improwizuj na temat utworu Chopina i wrzuć tutaj linka ciekawe co Ci wyjdzie. Ty oceniasz wiedzą muzyczną tylko na podstawie Baroku co jest sporym błędem. A co powiesz na temat Mozarta czy Chopina, którzy nie tworzyli polifonii. Chopin był ktytykowany np za Scherzo H-moll, bardzo nowoczesne, wręcz rewolucyjne

 

Kto wie może na starość spróbuje improwizować sobie w kilku głosach. Ostatnio taką rzecz zauważyłem u L.Możdzera który improwizował na temat Komedy.

 

Zauważ, że założyłem temat w którym też mam dużo do powiedzenia, ponieważ robie to samo od wielu lat, z różnym skutkiem. Nie piszę tam gdzie nic nie wiem a ty lubisz za mną łazić i pisać o mojej niewiedzy i kompleksach. Oczekuję, żebyś napisał fachową recenzję płyty Maseckiego Nocturny.

 

Kontrapunkt (muzyka)[edytuj]

Kontrapunkt (z łaciny punctus contra punctum, w dosłownym tłumaczeniu: nuta przeciw nucie) – technika kompozytorska, która polega na prowadzeniu kilku niezależnych linii melodycznych (polifonia) zgodnie z określonymi zasadami harmonicznymi i rytmicznymi. Kontrapunkt można podzielić na kontrapunkt ścisły (kanon) i swobodny (m.in. fuga). W drugim, węższym znaczeniu jest określeniem dla głosu współdziałającego z tematem.

 

Historia[edytuj]

Zasady kontrapunktu kształtowały się już w średniowieczu. Uznaje się, że pierwszy szczyt doskonałości osiągnął kontrapunkt w okresie renesansu, szczególnie w dziełach takich mistrzów, jak Josquin des Prés czy Giovanni Pierluigi da Palestrina. Na kształtowanie się kontrapunktu w tamtym czasie miały wpływ takie techniki jak fauxbourdon, izorytmia, cantus firmus czy przeimitowanie. Z kontrapunktem renesansowym związane są takie sposoby prowadzenia głosów jak contrapunctus nota contra nota czy contrapunctus floridus.

 

Na początku XVII wieku członkowie cameraty florenckiej zakwestionowali całe dotychczasowe zdobycze kontrapunktu (monodia akompaniowana). Kontrapunkt był realizowany w nowy sposób (basso continuo) i zmieniał się harmonicznie pod wpływem rodzącego się systemu funkcyjnego. W muzyce baroku rozróżnić można dwie techniki kotrapunktyczne: stylus gravis (stylus antiquus) – styl stary, palestrinowski oraz: stylus luxurians (stylus modernus) – styl nowy, zrodzony u Corellego[1], bardziej ruchliwy, kantylenowy, eksponujący dysonanse, podporządkowany późnobarokowej harmonice.

 

Drugi szczyt doskonałości sztuka kontrapunktu osiągnęła w epoce późnego baroku, szczególnie w dziełach Johanna Sebastiana Bacha (Kunst der Fuge).

 

Wraz z marginalizacją polifonii w muzyce wczesnego klasycyzmu, kontrapunkt stracił dotychczasowe znaczenie. Był jednak niekiedy używany w nowej formie, m.in. w dziełach Ludwiga van Beethovena (Wielka Fuga na kwartet smyczkowy op. 133) czy też w dziele W.A. Mozarta - Requiem d moll w części drugiej - Kyrie.

 

Początek XX wieku to renesans techniki kontrapunktycznej (dzieła Maxa Regera, Béli Bartóka czy Paula Hindemitha).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnepan nie sili się żeby komuś udowodnić swoją wiedzę, nie mówi o sobie elita.

 

Tu się mylisz i to bardzo. Magnepan wielokrotnie się "silił" żeby udowodnić swoją wiedzę i to dokładał przy tym wiele wykrzykników na podkreślenie "wagi" swoich słów. Rzecz w tym, że na ogól się przy tym dokumentnie ośmieszał. Tak było kiedy pisał o Haendlu i jego przewadze nad Bachem, tak było kiedy pisał o harmonice i melodyce w grze na perkusji, tak było kiedy twierdził że barwa to koloratura głosu i wielu innych sprawach. Jego płytkie wypowiedzi na temat wielu znakomitych nagrań, czy dziwne "rankingowanie" wykonań udowodniło niejednej osobie tutaj, że Magnepan pojęcia nie ma o złożoności wielu spraw w muzyce i tym co się na wielu z tych płyt dzieje "na prawdę". Nawet pojawił się pewien pejoratywny termin "magnepanyzacja forum". Oczywiście oceniam wyłącznie jego "pokazy" w wątkach o klasyce. Na ambiencie się nie znam i mnie on nie interesuje, więc nie chcąc być jak Magnepan - w takowych się nie wymądrzam i nie udzielam.

W tym kontekście ataki Magnepana na innych na tym forum (w tym Luxmanrulza, którego jak widać nie może przeboleć bo nawet tutaj go przywołuje), są tak samo na miejscu, jak Twoje zgrywanie gwiazdora i jedynego kumatego muzyka, chociaż tutaj muzyków jest wielu...

 

Kontrapunkt (muzyka)[edytuj]

Kontrapunkt (z łaciny punctus contra punctum, w dosłownym tłumaczeniu: nuta przeciw nucie) – technika kompozytorska, która polega na prowadzeniu kilku niezależnych linii melodycznych (polifonia) zgodnie z określonymi zasadami harmonicznymi i rytmicznymi. Kontrapunkt można podzielić na kontrapunkt ścisły (kanon) i swobodny (m.in. fuga). W drugim, węższym znaczeniu jest określeniem dla głosu współdziałającego z tematem.

 

Po co mi wklejasz artykuł z wikipedii? Widziałem Twoje nuty, słuchałem Twoich improwizacji i utworów na Spotify, czytałem Twoje posty o partitach Bacha. Wiem ile "ogarniasz" z kontrapunktu i polifonii...

 

Nie improwizuję polifonią. Chcesz powiedzieć, że ktoś kto nie zna kontrapunktu jest marnym teoretykiem muzycznym.

 

 

Nie zrozumiałeś. Twierdzę, że idąc twoim i Magnepana tokiem rozumowania ("nie jesteś w tym wykształcony więc tego nie rozumiesz i nie możesz tego oceniać") ani Ty, ani tym bardziej Magnepan, nie powinniście pisać ani jednego słowa o Bachu czy Haendlu, bo zielonego pojęcia nie macie o kontrapunkcie, który jest szkieletem i podstawą ich muzyki. Mimo to robicie to, zarzucając powyższe innym...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym kontekście ataki Magnepana na innych na tym forum (w tym Luxmanrulza, którego jak widać nie może przeboleć bo nawet tutaj go przywołuje), są tak samo na miejscu, jak Twoje zgrywanie gwiazdora i jedynego kumatego muzyka, chociaż tutaj muzyków jest wielu...

 

Moja wiedza w zakresie muzyki jest dostateczna. Mam wąską specjalizację, właściwie to moja praca. Improwizacja czy prosta kompozycja. Nie mam czasu na studiowanie wiedzy, która mi się nie przyda. Ja muszę się z komponowania muzyki utrzymać. Tym bardziej, ze nie mam już uczniów ani nie gram w klubach jako czynny muzyk.

 

Jeśli twierdzisz, że jest Magnepanyzacja forum to dla mnie istnieje też pojęcie B-mollizacja forum. Polega ona na ocenie, wyśmianiu, krytykowaniu muzyków którzy chcieli się tutaj podzielić swoją twórczością. Muzykowa Popową jak Natalia Sikora. Negowania nowej twórczości przy jednoczesnym samozachwycie nad Barokiem i Polifonią.

 

Zauważ, że Bach, Mozart czy Chopin tworzyli muzykę nowoczesną, nowość, wtedy to była muzyka awangardowa i nowoczesna, czy wręcz rozrywkowa jak np Opery Mozarta. Chopin kochał improwizować np na tematy muzyki ludowej, czy Mozarta wariacje na temat Mozarta ale robił to nowocześnie tworząc coś nowego.

Oni kochali nowoczesną i nową muzykę ty wolisz siedzieć w tym co było. Oczywiście to byli mistrzowie w komponowaniu muzyki, nie ważne w jakim stylu, wieku czy jakich używali środków. W każdej muzyce jest melodia i harmonia w tworzeniu melodii byli i są wzorami są do dzisiaj. Nie jest istotne czy był to kontrapunkt, czy chorał gregoriański czy homofonia lub dodekafonia. Melodia i harmonia będzie zawsze najważniejsza. Zresztą dla mnie kompozytor to ktoś którego muzyka jest wykonywana przez innych muzyków ja tylko improwizuje. Nikt nie wykonuje moich utworów po za małymi wyjątkami gdzieś za granicą.

 

Nie zrozumiałeś. Twierdzę, że idąc twoim i Magnepana tokiem rozumowania ("nie jesteś w tym wykształcony więc tego nie rozumiesz i nie możesz tego oceniać") ani Ty, ani tym bardziej Magnepan, nie powinniście pisać ani jednego słowa o Bachu czy Haendlu, bo zielonego pojęcia nie macie o kontrapunkcie, który jest szkieletem i podstawą ich muzyki. Mimo to robicie to, zarzucając powyższe innym...

 

To prawda, że muzyka Bacha jest prze trudna. Grałem chyba najdalej inwencje 3 głosowe i sprawiały mi dużą trudność. A co z czterogłosowymi i trudniejszymi utworami. Nie piszę tutaj o Bachu ani Haendlu, sporo czytam świetnych tekstów np Oli.

Ale mam inną przewagę, nad tymi którzy mają wielką wiedzą o kontrapunkcie i ogólną na temat teorii muzyki - ja także tworzę muzykę, z róźnym skutkiem a przynajmniej próbowałem całe życie :)

 

Komponowanie muzyki ma jedną wspólną cechę. W każdym utworze musi być melodia i temat. Może to być jeden głos ale może to być wiele głosów równorzędnych jak w polifonii.

 

Gdybym potrzebował dużo teorii żeby tworzyć to bym to przyswoił ale nie jest mi to potrzebne do tego żeby coś zrobić.

To trochę lenistwo. Na emeryturze pewnie naddrobie braki jak i w słuchaniu muzyki dawnej.

 

Wodecki wspomniał, ze Bach był świetnym artystą ale także matematykiem, o czym też tu wspominałem kiedyś- o matematyce w muzyce odnośnie zapisów nutowych. Bach był znakomitym matematykiem.

 

Ty mnie też źle zrozumiałeś, że nie cenię Bacha czy Mozarta. Dla mnie to podstawa muzyki. Ale jest wiele szkolnych dydaktycznych niepotrzebnych utworów pisanych na ilość. Czego nie można powiedzieć o Chopinie. Wystarczy puścić jego etiudy, który niby są do kształcenia techniki a każda jest arcydziełem. O Chopina nie pytaj, bo gram go od czasu gdy musiałem brać drabinę żeby usiąść przy fortepianie

 

To wszystko jest takie fajne, piękne. Wiedza teoria, talent, płyty. Ale życie to rzeczywistość, trzeba zarobić na czynsz, albo robisz muzykę dla siebie, z pasji, masz inny zawód i bawisz się tym. Zawodowy artysta to nie przelewki. Tym bardziej w naszym kraju , jak tworzysz tylko muzykę na fortepian. To ciężka robota, tak jak każda, np muzyka w filharmonii.

 

Sztuka sztuką a kibel też trzeba czyścić raz w tym tygodniu. Słowa Możdzera

 

Wielu sobie nie poradziło z trudami życia w tym kilku moich kolegów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wąską specjalizację, właściwie to moja praca. Improwizacja czy prosta kompozycja. Nie mam czasu na studiowanie wiedzy, która mi się nie przyda.

 

No to przestań pociskać z Magnepanem teksty, że jeśli nie masz wykształcenia muzycznego w danym obszarze, to nie wolno Ci tego obszaru krytykować, bo właśnie sami to robicie i wpadacie we własne sidła. Nie czepiajcie się też melomanów-amatorów pokroju Luxmanrulza, tylko dlatego że słucha muzyki i chce o niej pisać, albo że krytykuje coś, co mu się nie podoba. A co do moich upodobań muzycznych i mojej wiedzy, to z faktu że udzielam się w wątkach o baroku nie powinieneś wnioskować że słucham tylko takiej muzyki. Ja nie jestem egocentrykiem i nie będę pisał monologów o sobie tak jak Ty, ani pokrzykiwał jak Magnepan jaki to mam dyplom :-) Zapewniam Cię, że myslisz się co do mojej osoby tak samo bardzo, jak co do rzekomej "wiedzy Magnepana" z zakresu muzyki poważnej :)

 

To prawda, że muzyka Bacha jest prze trudna. Grałem chyba najdalej inwencje 3 głosowe i sprawiały mi dużą trudność. A co z czterogłosowymi i trudniejszymi utworami. Nie piszę tutaj o Bachu ani Haendlu, sporo czytam świetnych tekstów np Oli.

Ale mam inną przewagę, nad tymi którzy mają wielką wiedzą o kontrapunkcie i ogólną na temat teorii muzyki - ja także tworzę muzykę, z róźnym skutkiem a przynajmniej próbowałem całe życie :)

 

No i po czym wnioskujesz że inni jej nie tworzą? Bo nie chwalą się tym na forum? Ręce opadają. Z mojej strony EOT.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po czym wnioskujesz że inni jej nie tworzą? Bo nie chwalą się tym na forum? Ręce opadają. Z mojej strony EOT

Nie wnioskuję, że inni jej nie tworzą

Jest mnóstwo genialnych kompozytorów.

Ale życie to rzeczywistość.

Sam talent nie wystarczy. Chyba żeby żeby to robić z pasji.

A czy ja się chwalę ? Chciałem recenzji raz i już nie będę tego robił po tym co przeczytałem tutaj pod Polish Folk Music -:)

Wtedy mi ręce opadły -:)

 

Co do Luxmanrulza są pewne granice w ocenie muzyki poważnej i pianistów, ponieważ ten człowiek nie wie ile potu wylewali pianiści których sobie tak łatwo ocenia. Przez samo osłuchanie nie stajesz się ekspertem. Sam wiesz o tym i twoi koledzy. Recenzje i robienie rankingów płyt sonat Beethovena jest fajne ale nie przez amatorów, czasem można kogoś skrzywdzić. Zresztą wielu artystów, życie skrzywdziło i inni ludzie ....np krytycy czy wytwórnie

 

to już oddzielny temat

 

ja nie oceniam ani nie robię rankingu na forach malarskich

 

 

 

damn ile ja tu postów piszę i w jakim tempie

 

piszę szybciej niż mówię, klawiatura nie jest mi obca, moje biedne palce chodzą z prędkością

 

światła, czas odpocząć

 

zatrudnię się jako copywriter

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy o takim lub podobnym sukcesie możesz powiedzić o sobie Pawelitt albo ktokolwiek z grona Luxmanrulez ??? Raczej wątpię , bardzo wątpię.

 

Wątpisz Magnepan? :-) To pozwól że ja w podobny sposób odbiję piłeczkę. Biorąc wyłącznie dwie osoby "z brzegu" z owego grona, z którym się konfliktowałeś (Makiego i NewbieOperę) to obydwaj są muzykami, grającymi w zespołach filharmonicznych i mają na koncie nagrania z dyrygentami o takiej randze, o jakiej Ty możesz wyłącznie pomarzyć. A mimo to, mimo swoich lapsusów udowadniających że nie masz muzycznego wykształcenia (lub że kiedyś coś tam liznąłeś jedynie. Wykształcony muzyk nie myli koloratury z barwą i nie wali takich gaf jak ty z tym fisis), obrażałeś ich i twierdziłeś że nie mają pojęcia o muzyce. Taki z ciebie "znafca".

 

Ale zakładając że to forum melomanów a nie zawodowców, to krytykować nagrania i pisać o muzyce może tutaj każdy. Każdy! Nawet osoba która nie ma wykształcenia muzycznego. Byle potrafiła obronić swoją tezę czymś więcej niż twoje lamerskie "bo tak!!". Jeśli jakiś muzyk sobie z taką krytyką nie radzi i musi uciekać się do ataków ad personam, to kiepsko o nim świadczy. Ponadto gdyby Brzozowski był tak "lubiany na zagranicznych" portalach to po primo ktoś by go wydał. Secundo, nie spalałby się tutaj na 10 kontach, wracając, trollując, zakładając atakujące wątki (typu "Roczny pianista") itd. Twój błąd Magnepan polega na tym, że założyłeś bezpodstawnie, że jak ktoś sypie w swoich postach wiedzą teoretyczną, to znaczy że nie ma wiedzy praktycznej. A ja znam kilka z tych osób w realu i gdybyś wiedział jak bardzo się mylisz, to byś się zdziwił :-) Ptysiu.

 

Co do Luxmanrulza są pewne granice w ocenie muzyki poważnej i pianistów, ponieważ ten człowiek nie wie ile potu wylewali pianiści których sobie tak łatwo ocenia.

 

Przy ostrych ocenach i sportowych, naiwnych rankingach jakie serwuje niedouczony Magnepan, ta lekka krytyka Twojej twórczości (która tak bardzo Cię boli jak widać) Luxmana to ledwie pikuś. Ty krytykowałeś Bacha, a jak sam stwierdziłeś "nie za bardzo znasz się na polifonii".

 

Luxman podkreśla co chwila że jest początkujący, i wolno mu pisać na tym forum o swoich odczuciach i tym co mu się podoba. Przy górnolotnych tekstach i ostrych ocenach pseudo-znawcy Magnepana, to 1000 razy bezpieczniejsze. Każdy wie, że Luxman jest początkujący. Nie każdy wie, że Magnepan "udaje że nie jest".

 

Nie myl wiedzy i praktyki ludzi ze stażem na forum. Magnepan pisał z pół roku temu w wątkach o Mozarcie że nie za bardzo zna się na klasyce. Ekspertem wykrzykującym "bo tak!!" i ustawiającym w rankingach Bacha i Handla stał się w 6 miesięcy? Litości. Uwierzyłbym, gdybym nie był świadkiem jego ostatnich 50 wpadek. No i żeby była jasność. Nie ma nic złego w tym, że ktoś się pomyli i na czymś się nie zna. Gorzej, kiedy uważa się za speca, zarzuca innym braki (jak Magnepan Makiemu czy NewbieOperze) a później wychodzi szydło z worka... ;-)

 

Gdybyś wykazał 1% dobrej woli, to byś wiedział, że poza Tobą w zasadzie żaden pianista (włącznie z Możdżerem) nie był tutaj krytykowany w kontekście klasyki. Co najwyżej padały stwierdzenia że "to już było".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza Tobą nie oceniłem tutaj negatywnie i nie skrytykowałem żadnego nagrania ani żadnego pianisty. Ktoś ma tu więc chyba na moim punkcie chorobliwą obsesję. A dokładniej wyłącznie Wy dwaj. Magnepan atakuje na PW, a Ty na dorzucasz do pieca dodatkowo na forum. Smyracie się jak parka niedowartościowanych kogucików.

To że nisko oceniłem Twoje "improwizacje" i "lullaby" nie oznacza że nisko oceniam Ciebie jako człowieka. Twoja chamskie personalne ataki i trollowanie na forum utwierdzają mnie w przekonaniu, że może powinienem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawellt, prosze Cie uspokój się. O czym ta rozmowa. Kto lepszy z nas ? skoro każdy robi coś innego ?

Nie wątpię, że jesteście świetni. Chętnie bym was posłuchał, dał fajną recenzję, przecież lubię muzykę. Mam wielki szacunek do filharmoników, nawet z jednym dobrym wiolonczelistą nagraliśmy wspólnie kilka własnych utworów. Nawet improwizację na temat Suity na wiolonczelę Bacha . Mógłbym tu wrzucić ale zrąbiecie mnie tu jak zawsze i po co mam się denerwować i dołować. Oczywiście on zagrał świetnie jak na słabej klawiaturze kiepskawo. Notabene grał u Maksymiuka wiele lat w Filharmonii Narodowej i był jego asystentem. Miał ciekawą przygodę z Polańskim bo Polański pytał się o charakterystyczny utwór na wiolonczelę, który chciałby jako ściężkę dziwiękową w jednej ze scen. No i zagrał tą Suitę Bacha. Mam sporo braków ale jakoś żyję z tej muzyki. Wydanie płyty ma sens jeśli jesteś czynnym muzykiem i możesz ją sprzedawać na koncertach. Zresztą nie w takiej niszy jak jest muzyka fortepianowa. Mogę wydać nawet sam ale po co mam do tego dokładać. Nagrałem kilka płyt do knajp i mam tantiemy. Bez napinania na karierę i sukcesy. Chce mieć spokój i pograć w warcaby. Komponuję muzykę dla dzieci i relaksacyjną, wolnych chwilach ambitną.

 

Po co te przepychanki. Jestem na tyle osłuchanym muzykiem, że znam swoje miejsce w tej dziedzinie.

 

Wrzuć trochę waszych utworów chętnie posłucham i wam pogratulują.

Po co te dyskusje. Miał być temat o Maseckim. Dałem kilka tematów o niepoważnym Bachu żartem a wy się tego czepiacie.

 

to chyba nawet ta scena

 

 

wojny polsko-polskie

rozumiem w polityce ale w muzyce-:(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopisałem wyżej co miałem przekazać. Brzozowski i Magnepan. Nie wycierajcie sobie gęby moim nickiem i przestańcie mnie ciągle wywoływać do tablicy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza Tobą nie oceniłem tutaj negatywnie i nie skrytykowałem żadnego nagrania ani żadnego pianisty. Ktoś ma tu więc chyba na moim punkcie chorobliwą obsesję. A dokładniej wyłącznie Wy dwaj. Magnepan atakuje na PW, a Ty na dorzucasz do pieca dodatkowo na forum. Smyracie się jak parka niedowartościowanych kogucików.

 

Dobrze, ale jak dla mnie za dużo oceniasz pianistów i w ogóle muzyków, nie jest to podparte wiedzą ani doświadczeniem pianistycznym. Nawet ja tyle nie oceniam, bo się nie znam. Z tego sobie przypominam to przed naszymi kłótniami oceniłeś mnie pozytywnie. Później coś się popsuło i zmieniłeś zdanie . Zresztą ja komponuje pod tyloma nazwami artystów i różnymi nazwiskami, że praktycznie nikt się nie dokopie do tego co zrobiłem. Będzie z 300 utworów.

 

A pro po Polańskiego to może ktoś z Was wie jak nazywa sie ten wiolonczelista. Świat filharmoników nie jest aż taki duży w Warszawie. Jest tyle genialnych muzyków i kompozytorów że nie starczy nawet ich poznać za życia.

 

Dopisałem wyżej co miałem przekazać. Brzozowski i Magnepan. Nie wycierajcie sobie gęby moim nickiem i przestańcie mnie ciągle wywoływać do tablicy.

Skoro piszesz recenzje muzyków i płyt na forum publicznym i setki ludzi to czyta to ktoś może ciebie także skrytykować ? czy tylko ty możesz oceniać innych ? zabolało ?

 

A jak jedziecie po moich wypocinach to nie boli ? Tym bardziej, że jedziecie po moim nazwisku.

Zakończę z Tobą Luxmanrulz - nie jesteś dla mnie partnerem do rozmowy w dziedzinie muzyki. Wiesz bardzo dużo zarazem nic nie potrafisz. Kupuj tysiące płyt ale z oceną innych się wstrzymaj bo nie dorosłeś. Jeśli mam się z kimś kłócić to z twoimi kolegami. Dla mnie nie jesteś partnerem do dyskusji. Uszanuj tu i nie pisz w moim wątku ja u ciebie nie piszę.

-

A jeśli chcesz poznać moją muzykę ambitną to poszukaj sobie na spotify " 6 easy polish pieces for piano " nazwisko już znasz bo często je cytujesz chętnie tylko sprawdź dokładnie jeszcze imię i nie przekręcaj

 

Zresztą moge zrozumieć zawodowych wykształconych muzyków, którzy się mnie uczepią, nie jestem geniuszem ale jednoroczny pianista ?

Ile trzeba miec tupetu w sobie i bezczelności żeby nawet próbować recenzować z takim doświadczeniem.

 

Mam malować obrazy jeden rok i przenieść się na forum polskich malarzy i pisać recenzje mistrzów ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawellt, prosze Cie uspokój się. O czym ta rozmowa. Kto lepszy z nas ? skoro każdy robi coś innego ?

 

Nagle przemawiasz ludzkim głosem. A może byście tak z Magnepanem przestali ludzi udzielających się wątkach o klasyce traktować jak "ciemną masę", która nie umie zagrać na żadnym instrumencie i której (cytuję) brak polotu? Biorąc pod uwagę, że w tym gronie poza melomanami są aktywni zawodowo muzycy z dużymi osiągnięciami, czy muzykolodzy z poważnymi publikacjami na koncie, to wygląda to trochę śmiesznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, ale jak dla mnie za dużo oceniasz pianistów i w ogóle muzyków, nie jest to podparte wiedzą ani doświadczeniem pianistycznym.

 

Za dużo oceniam pianistów?????

 

Człowieku. Na tym forum nie znajdziesz żadnego mojego posta, w którym oceniłem jakiegokolwiek pianistę negatywnie, poza jedną jedyną wypowiedzią na Twój temat. Wskaż mi chociaż jeden taki post. Manipulujesz widzę lepiej od Magnepana.

 

Co chwila podkreślam, że mam 3 lata z hakiem doświadczenia w klasyce, w czym zaledwie roczny staż nauki gry na instrumencie i piszę, pytam, uczę się. To Wy dwaj zaczęliście ataki na mnie od samego początku, przy czym Magnepan zaczął od przypitalania się do mojego sprzętu audio. Co ciekawe nawet pozytywnie pisałem o Twoich improwizacjach, dopóki nie zacząłeś swoich monologów na forum, obrażania wszystkich forumowiczów ze się nie znają i że kupują boksy w Tesco, że nie mają pojęcia o muzyce itp. Po tym jak zacząłeś stawiać się w roli Twórcy, a ludzi z forum obrażać (a o kilku z nich wiem co potrafią i gdzie grają), to jedynie RAZ napisałem, że przy ich umiejętnościach Twoje improwizacje to amatorka. A Ty od razu wmawiasz mi z Magnepanem że ja tu robię za krytyka. Żadnego krytycznego posta o żadnej płycie mojego autorstwa nie znajdziesz na tym forum. Przestań kłamać Brzozowski i zacznij zachowywać się jak człowiek, który ma minimum godności. A nie jak Magnepan, który mi ubliża na forum, a z braku argumentów czepia się nawet marki mojego sprzętu audio (jak ostatni troll rodem z gimnazjum). Moje wątki to pytania o muzykę, o to co forumowicze sądzą o danym kompozytorze itd. Żadnej krytyki czy recenzji u mnie nie znajdziesz. Także przykład z forum malarskim jest mocno nie na miejscu. To Ty tutaj wpadłeś kilka lat temu i zacząłeś bytność od obrażania wszystkich i gwiazdorzenia, mimo że nawet nie wiedziałeś kto się tutaj udziela. To Magnepan robi tu ranking Bacha i Handla, a jak wykazały jego posty, kompetencji ma w tym zakresie tyle co i ja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jedynie RAZ napisałem, że przy ich umiejętnościach Twoje improwizacje to amatorka

 

 

i to był twój największy błąd

ponieważ

1. Mam maturę muzyczną i jeszcze trochę więcej

2. Utrzymuję się z improwizacji fortepianowych przez większość życia

3. Uczę innych technik jazzowych i improwizacji

 

więc się głęboko mylisz oceniając, że to amatorka

uczepiłeś się jakiegoś lullaby a nie jest to wcale improwizacja tylko oddzielny utwór samoistny

jeśli chcesz kogoś oceniać to zadaj sobie trud, dowiedzieć się co oceniasz

to tylko świadczy o twojej ułomności na temat przynajmniej improwizacji fortepianowej

 

jeśli kogoś obraziłem to żartem, półżartem czy pół serio, mam spore poczucie humoru i nikogo nie nazwałem amatorem tutaj po za tobą

 

i proszę cie odejść już stąd amatorze krytyku sonat beethovena

ty nawet nie powinieneś pisać recenzji Bagatelle Fur Elise - Beethovena a co dopiero jego Sonat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakladasz setki tematów gdzie krytykujesz czyli oceniasz pianistów, kompozytorów, piszesz swoje wypociny i recenzje

nie rozumiesz słowa krytyka ? tutaj nie chodzi tylko o krytyczne recenzje pianistów i kompozytorów, ale samą ocenę także tą pozytywną, nie podpartą jakąkolwiek wiedzą, czy trzeba zakladac temat zeby sie czegos dowiedziec ?

 

Nie możesz czytać książek, brak korepetycji czy iść do szkoły, tak jak to czynił np Magnepan czy ja ?

 

Krytyk muzyczny to nie osoba która tylko krytykuje ale osoba która ocenia czy recenzuje muzyków, pianistów czy kompozytorów, zresztą piszesz w moim wątku, ja u ciebie nic nie piszę, czy mozesz sie stad usunąć zanim spotkamy sie na drodze cywilnoprawnej

 

Ja nikogo nie atakuje wymieniam tylko uprzejmości z kolegami -:)

Dla mnie nie jesteś ani partnerem do rozmów ani kolegą, a chętnie się z tobą spotkam

mam teraz na to czas i pieniądze

20 tys na Hospicjum w Pucku się przyda

 

podać dane ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakladasz setki tematów gdzie krytykujesz czyli oceniasz pianistów, kompozytorów, piszesz swoje wypociny i recenzje

nie rozumiesz słowa krytyka ? tutaj nie chodzi tylko o krytyczne recenzje pianistów i kompozytorów, ale samą ocenę także tą pozytywną, nie podpartą jakąkolwiek wiedzą, czy trzeba zakladac temat zeby sie czegos dowiedziec ?

 

Czyli muszę mieć maturę muzyczną żeby na forum dyskusyjnym dla melomanów napisać, że lubię Brucknera albo sonaty Beethovena, że podoba mi się wykonanie X i Y i co mogą polecić

inni?? Człowieku. Gdyby takie wątki mogły zakładać wyłącznie osoby po szkołach muzycznych to z tego forum zostałoby 10%

 

Nie możesz czytać książek, brak korepetycji czy iść do szkoły, tak jak to czynił np Magnepan czy ja ?

 

Mam iść do szkoły żeby zapytać o polecane nagrania sonat???? Magnepan czyta książki o muzyce?? Ty się znasz na Brucknerze lepiej od innych?

 

Ja nikogo nie atakuje wymieniam tylko uprzejmości z kolegami -:)

 

Ubliżając im i pisząc że tylko ty masz przewagę bo tworzysz muzykę? Albo że oni kupują tylko płyty na kilogramy? [usunięto treść]

 

20 tys na Hospicjum w Pucku się przyda

 

podać dane ?

 

Kłam na mój temat dalej, to zabulisz na Hospicjum więcej niż 20 tys.

 

Jesteś trollem a o twoim talencie świadczy ilość wydanych płyt. Żaden dyplom tego nie zmieni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubliżając im i pisząc że tylko ty masz przewagę bo tworzysz muzykę? Albo że oni kupują tylko płyty na kilogramy? Jesteś Brzozowski chamem, egocentrycznym kłamcą i manipulantem.

 

no po tym co napisałeś to się na pewno spotkamy,

 

poznasz Wejherowo

 

przepiękne miasto

 

problemem twoim jest to ze myslales ze bedziesz kim piszac recenzje muzyki powaznej

 

masz spore ambicje nie poparte jakakolwiek praca, sukcesami

 

jeden rok nauki fortepianu wszystko tlumaczy

 

bierzesz sie za wielkich kompozytorow, a wiesz nic

 

z jednej strony piekne recencje Polliniego z drugiej nazywasz na forum muzykow z matura

 

muzykantami, klamcami czy chamami ?

 

czy ja kogos nazwalem chamem tutaj badz klamca ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony piekne recencje Polliniego z drugiej nazywasz na forum muzykow z matura

 

muzykantami, klamcami czy chamami ?

 

czy ja kogos nazwalem chamem tutaj badz klamca ?

 

Napisałem Brzozowski wyłącznie to, że podobają mi się nagrania Polliniego i dlaczego. Mam do tego prawo bo to forum dla melomanów a nie "wyłącznie muzyków po szkołach". Pomerdało ci się coś chyba w główce skoro zabraniasz tu pisać ludziom którzy nie mają dyplomu i zakładać wątków o kompozytorach. Poza tym nie "muzyków" nazywam kłamcami tylko wyłącznie CIEBIE bo kłamiesz i mam na to dowody. Na mój temat notorycznie rozpowszechniasz kłamstwa, twierdząc że "za dużo krytykuje tutaj muzyków". Krytyka czy recenzja to mocne słowa i mają się nijak do amatorskiego posta, że coś mi się podoba i czy inni mogą coś "podobnego polecić". To co napisałem o Pollinim nie było ani krytyką, ani recenzją noszącą znamiona "profesjonalnej oceny" tylko zwykłą opinią melomana na forum dyskusyjnym dla nieprofesjonalistów-melomanów! Nie mogę napisać że lubię nagrania Polliniego bo nie mam dyplomu???? A kim ty jesteś żeby mi to zakazywać? Ty nie możesz napisać że lubisz single malta, bo nie zajmujesz się wyrabianiem Whisky??

 

Ktoś kto uprawia takie nagonki i kłamstwa na mój temat jak ty, trolluje z kilku kont, podszywa się pod własnych fanów jest chamem i manipulantem. Mam zarchiwizowanych wiele twoich

postów, w tym prywatne obelgi jakie wysyłał mi Magnepan, twoje monologi z bluzgami i masę innych. Spotkać się możemy. Pojeździsz trochę do Warszawy to może ci gwiazdorska żyłka nieco zwiędnie :-)

 

czy ja kogos nazwalem chamem tutaj badz klamca ?

 

Gorzej. Ty ludzi po szkołach muzycznych nazywałeś tutaj gorzej i twierdziłeś że nie są godni żeby ci nuty przewracać. Oskarżałeś ich nawet o to, że po ich krytyce ktoś "zmarł" a oni później stawiali mu świeczki w dedykowanym wątku. Mam te twoje wypociny zarchiwizowane bo moderacja wywaliła ten wątek. Kłamstwo to delikatne określenie na takie pomówienia!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcesz mnie pozwać za wiadomości priv od Magnepana

ty chyba nie wiele wiesz za co mozna pozwac,

wiesz jakie sa koszty sadowe pozwu cywilnego

jedziesz nienawiscia, dobrze ci radzilem, kup troche ksiazek, wez jakies konsultacje, pograj troche

wymienilem ci kilka ksiazek o teorii muzyki np harmonia sikorskiego

uwazasz takie rady za moje gwiazdorzenie ?

 

nie znosisz jakiejkolwiek krytyki, rad a sam bierzesz sie za oceny i recenzje ?

za to nazywanie mnie klamca czy chamem spokojnie wystarczy

 

podszywa sie pod wlasnych fanow ?

to mozna latwo sprawdzic, ten ktos kto byl moim fanem to zywy czlowiek ktory moze byc swiadkiem,

z tego co pamietam on ciebie nie bardzo lubi z tego co napisal, i niezle po was pojechal ale od razu dostal bana

nikomu nie zabraniam pisac, moge krytykowac piszacych tak jak ty krytykujesz moja muzyke, piszesz publicznie

uwazaj z takimi sadami

ziejesz nienawiscia, uspokoj sie wez gleboki oddech i uwazaj na slowa

bo mozna poniesc konsekwencje w realu

 

masz cos jeszcze do powiedzenia ?

bo chce zjesc kolacje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można pozwać za publiczne rozpowszechnianie kłamstw (tak jak ty na mój temat) i nękanie (twoje wątki o rocznym pianiście, twoje prowokacje i zaczepki). Magnepan i jego wulgarne wizytówki na PW to oddzielna historia. Wiem jakie są koszty pozwu cywilnego bo mam prawników w rodzinie. Prawdę powiedziawszy każdy sąd orzeknie tutaj znikomą szkodliwość społeczną , więc bawić się w to nie zamierzam, chyba że nie przestaniesz.

 

Za gwiazdorzenie manipulancie nie uważam twoich "rad", tylko obrażanie tutaj ludzi, którzy mają lepsze wykształcenie niż TY, grają w topowych orkiestrach albo mają tytuły naukowe z muzykologii, a ty wpadasz na forum, mieszasz ich z błotem i robisz ze wszystkich "głuchych pseudo-audiofili" szpanujących płytami. Nie manipuluj powtarzam. No i odwal się wreszcie ode mnie. Nie będziesz mi zabraniał zakładania wątków na forum i pytań o nagrania, tylko dlatego że nie mam dyplomu, podczas kiedy ty i twój koleżka Magnepan wypisywaliście takie bzdury że szok (ty o Mozarcie i jego małżeństwie z kuzynką, a Magnepan o Bachu, Handlu i wielu innych). Sami się douczcie wielcy "profesjonaliści" a ode mnie WARA. TO mój ostatni post do ciebie (chyba że znów zobaczę kłamliwe pomówienia pod swoim adresem) Nie musisz się wysilać i odpisywać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj nie chodzi tylko o krytyczne recenzje pianistów i kompozytorów, ale samą ocenę także tą pozytywną, nie podpartą jakąkolwiek wiedzą, czy trzeba zakladac temat zeby sie czegos dowiedziec ?

 

Nie możesz czytać książek, brak korepetycji czy iść do szkoły, tak jak to czynił np Magnepan czy ja ?

 

 

Większego absurdu nie czytałem na tym forum od kadencji Jakewa. Chcesz dać do zrozumienia, że wątek o Brucknerze czy Mahlerze może założyć na forum wyłącznie osoba, która skończyła szkołę muzyczną II stopnia o specjalności instrumentalistyka i posiada wiedzę z zakresu instrumentacji symfonicznej? Czy wówczas takie forum, jak to nasze miałoby rację bytu? Czytałeś regulamin? Wiesz jaki jest tutaj profil użytkowników?

 

Ludzie się tutaj na luzie wymieniają opiniami i polecają sobie płyty. Dyskutują o kompozytorach i ich twórczości, każdy na miarę swojej wiedzy, doświadczenia i umiejętności. Nie obraź się, ale kiedy czytałem Twoje wypowiedzi o operach Mozarta, to wiało z nich taką powierzchowną i laicką "wiedzą", że dyskredytowanie innych za brak formalnego wykształcenia jest delikatnie rzecz ujmując nietaktem. Ile założyłeś tutaj sensownych, merytorycznych wątków, które sprowokowały innych do ciekawej wymiany myśli? Bo taki amator Luxmanrulz potrafił zmobilizować "stare wygi" do pisania o Brucknerze, czy Szymanowskim, mimo że pewnie im samym zakładać wątków by się nie chciało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie specjalizuję się w pianistach szczególnie tych improwizujących. Faktycznie o Mozarcie niewiele wiem. Ale potrafię się przyznać do niewiedzy. Zakładam tylko tematy o których mam jakieś tam pojęcia z racji doświadczenia a nie nauki. Drażni mnie w ogóle ocenianie płyt muzyki poważnej bo oceniać jest bardzo łatwo czy kupić płytę ale zagrać już nie.

 

Zajrzałem teraz do wikipedii i jednak miałem trochę racji w słowie "krytyka"

wklejam - źródło wikipedia

 

cyt.

 

Krytyka (łac. criticus – osądzający) – analiza i ocena dobrych i złych stron z punktu widzenia określonych wartości (np. praktycznych, etycznych, poznawczych, naukowych, estetycznych, poprawnych) jako niezbędny element myślenia.

 

Może dotyczyć wielu dziedzin np. nauki (krytyka naukowa), poprawności formalnej (krytyka logiczna), poprawności merytorycznej (krytyka merytoryczna lub krytyka empiryczna) czy też metod (krytyka metodologiczna).

 

W mowie potocznej wyraz krytyka oznacza zwykle wystąpienie (słowne lub pisemne) przeciwko jakiemuś zjawisku, osobie, faktowi lub sposobowi rozwiązania problemu i jest powiązane z negatywną oceną tych faktów. W skrajnej postaci może też być synonimem tzw. nagonki.

 

"Reguły Rapaporta" - przepis na udany komentarz krytyczny:

 

Powinieneś wyrazić stanowisko swojego przeciwnika tak jasno, dokładnie i sprawiedliwie, aby powiedział on: "Dziękuję, żałuję, że nie pomyślałem, aby ująć to w ten sposób".

Powinieneś wyliczyć wszystkie punkty sporne (zwłaszcza jeśli nie są przedmiotem ogólnej czy powszechnej zgody).

Powinieneś wspomnieć o wszystkim, czego nauczyłeś się od swego przeciwnika.

Tylko wtedy masz prawo wypowiedzieć choćby jedno słowo krytyki lub podjąć próbę odrzucenia krytykowanego stanowiska." (Daniel C. Dennett)[1] cyt

 

 

czyli własnymi słowami - krytyka to osądzanie i chyba nie chodzi tutaj tylko o negatywne sądy

 

i ostatnie hasło, "Krytyka Muzyczna"

 

Krytyka muzyczna[edytuj]

Krytyka muzyczna to:

 

w szerszym znaczeniu – wszelkie rozpatrywanie muzyki z zamiarem wydania o niej sądu wartościującego,

w węższym znaczeniu – wykonywanie tej czynności zawodowo i publikowanie swoich opinii za pośrednictwem mediów, czyli słowa drukowanego lub mówionego. To rozumienie pojęcia krytyki muzycznej jest częstsze.

Krytyka muzyczna, choć korzysta z zasobów wiedzy muzykologicznej, nie stanowi dyscypliny naukowej, jest z natury rzeczy subiektywna.

 

Jej odbiorcami są zarówno słuchacze, jak i wykonawcy, a także twórcy muzyki.

 

Funkcje[edytuj]

Zadaniem krytyki muzycznej jest informowanie i kształtowanie opinii publicznej w sprawach muzyki. Pobudzanie wrażliwości estetycznej słuchaczy to jej tzw. funkcja eksplikatywna. Funkcja interpretacyjna polega natomiast na przekazywaniu umotywowanych opinii o utworze (wykonaniu utworu) twórcom (wykonawcom). Wreszcie, dzięki funkcji postulatywnej krytyka muzyczna wyraża pod adresem jednych i drugich własne sugestie i postulaty.

 

Wobec różnorodnych zadań przed nim stojących, przyjmuje się powszechnie, że idealny krytyk powinien wykazywać się wykształceniem muzycznym, talentem literackim, szerszymi zainteresowaniami ogólnokulturalnymi, zmysłem krytycznym, a także wrażliwością i taktem.

 

Zobacz też[edytuj]

Kategoria:Krytycy muzyczni

 

pozwoliłem sobie wytłuścić najbardziej ciekawe zdanie

 

 

ja napewno się nie nadaje nie mam ani talentu literackiego ani taktu

 

 

Wobec różnorodnych zadań przed nim stojących, przyjmuje się powszechnie, że idealny krytyk powinien wykazywać się wykształceniem muzycznym, talentem literackim, szerszymi zainteresowaniami ogólnokulturalnymi, zmysłem krytycznym, a także wrażliwością i taktem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie specjalizuję się w pianistach szczególnie tych improwizujących. Faktycznie o Mozarcie niewiele wiem. Ale potrafię się przyznać do niewiedzy.

 

Czyli o Mozarcie niewiele wiesz i Tobie wolno pisać o jego operach, a Luxmanowi nie wolno pytać o sonaty Beethovena i pisać że podoba mu się Pollini?

On też przyznaje się do niewiedzy. Co złego jest w niewiedzy? To forum to też jedna z pobocznych metod pozyskiwania wiedzy. Nie ma tu omnibusów, a z książek i szkoły muzycznej nie dowiesz się jakie są ciekawe nagrania na rynku, w określonym typie, albo które nagrania historyczne zostały najlepiej zremasterowane. Nie baw się tutaj w cenzora z łaski swojej.

 

Drażni mnie w ogóle ocenianie płyt muzyki poważnej bo oceniać jest bardzo łatwo czy kupić płytę ale zagrać już nie.

 

Czyli tu Cię boli. Widzisz. Taki jest los nagrań i muzyków. Oni nagrywają, a słuchacze (jak również krytycy muzyczni czy koledzy po fachu) oceniają. Jak masz z tym problem to zmień zawód. Atakowaniem

melomana, któremu nie spodobało się Twoje nagranie wystawiasz laurkę sobie, a nie jemu. Robicie tu burzę w szklance wody.

 

W mowie potocznej wyraz krytyka oznacza zwykle wystąpienie (słowne lub pisemne) przeciwko jakiemuś zjawisku, osobie, faktowi lub sposobowi rozwiązania problemu i jest powiązane z negatywną oceną tych faktów. W skrajnej postaci może też być synonimem tzw. nagonki.

 

Otóż to. To co uskuteczniamy na tym forum, to właśnie potoczne, luźne opinie, wśród grona melomanów. Pisanie w kontekście tego forum o "krytyce" ma sens wyłącznie w znaczeniu jaki przytoczyłeś wyżej, czyli: "wystąpienie przeciwko". Żaden z postów nie ma tutaj mocy profesjonalnej krytyki, czy poważnej recenzji. Nie miałeś więc racji, kiedy nazwałeś pozytywną, amatorską opinię Luxmana o nagraniach Polliniego "krytyką", "recenzją" czy czym tam jeszcze. Jesteś do niego uprzedzony podobnie jak Magnepan i wprowadzasz chorą atmosferę. Za moment ludzie będą się bali założyć tutaj wątek o muzyce chociażby organowej, jeśli nie wykażą zdanego egzaminu i dyplomu szkoły muzycznej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie kolejne ataki personalne i posypią się niepotrzebne ostrzeżenia oraz ban w tym temacie.

Głęboki oddech proponuję i wrzucenie na luz. Poziom wzajemnych "argumentów" spadł poniżej akceptowanej na Forum granicy.

Mod.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ładnie, że przy rozmowie o muzyce Chopina i sposobie grania tegoż przerzucacie się, Panowie, pojęciami typu: buc, pustak, błazen, pajac...

To cieszy.

 

O! Widzę, że i Pan Moderator się zeźlił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ładnie, że przy rozmowie o muzyce Chopina i sposobie grania tegoż przerzucacie się, Panowie, pojęciami typu: buc, pustak, błazen, pajac...

To cieszy.

 

Jak się pojawia Magnepan to jest to zazwyczaj stały element jego zwracania się do dyskutantów w wątkach. Mnie już przestało to nawet mierzić.

Na szczęście mod wyciął te serdeczne posty. Tak to jest jak jedna osoba na forum, sprowadza dyskusję do takiego poziomu. Luxman. Nie dawaj się tak prowokować Magnepanowi, bo po kilku postach ludzie przestają rozróżniać... wiesz...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmiem twierdzić, że wojny muzyczne polsko-polskie niczym się nie róźnią od politycznych

szkoda, myślałem, że muzyka łagodzi obyczaje

 

ciekawe co by na te przeróbki powiedział Chopin i na nasze dyskusje oraz co by napisał bohater wątku o naszych

 

"burzliwych dyskusjach "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic by nie powiedział. Napisałby może dwudziesty drugi nokturn, ale z podtytułem.

"Nokturn Dla Dupków".

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli o Mozarcie niewiele wiesz i Tobie wolno pisać o jego operach, a Luxmanowi nie wolno pytać o sonaty Beethovena i pisać że podoba mu się Pollini?

 

O Mozarcie napisałem tyle co wiem z przeszłości , nie z książek ani opracowań

zauważ, że jak napisałem kilka słów o Mozarcie to do mnie też przeczepiło się kilka osób

więc atmosfera krytyki tutaj jest wszechobecna i nie tylko ja ją uprawiam

Drażni mnie popisywanie się suchą wiedzą z opracowań, dla to ma być luźna rozmowa a nie silenie się na cytaty z gotowych opracowań, nie pije tu do nerwowego Luxa ale to ogólne stwierdzenie

a to, ze skrytykował moję utwory to nie pierwszy raz i nie ostatni, jestem do tego przyzywyczajony

jednakże, krytyka polega na pokazaniu dobrych i złych stron muzyki a nie uwypukleniu wad,

na razie było to pokazanie od najgorszej strony same wady

 

dlatego wkleiłem tutaj znaczenia słowa krytyk, krytyka muzyczna itd ....warto sobie te pojęcia przyswoić

inna sprawa to dlaczego ja mam tylko wysłuchiwać krytyki mojej osoby i moich wypocin ?

ja też lubię oceniać

Z przyjemnością czytam tutaj posty zawodowców np Oli

o Newbieopera, B-mollu, czy Pawellcie nie będę pisał zawodowcy bo niepotrzebnie obrosną w piórka

 

Jesteś do niego uprzedzony podobnie jak Magnepan i wprowadzasz chorą atmosferę. Za moment ludzie będą się bali założyć tutaj wątek o muzyce chociażby organowej, jeśli nie wykażą zdanego egzaminu i dyplomu szkoły muzycznej.

 

trudno nie być uprzedzonym do ludzi, którzy nazywają cie chamem, kłamcą, muzykantem, amatorem i kimś tam jeszcze

w dość krytycznym podejściu do wielu ludzi ja staram się używać słów bardziej żartobliwych i lżejszych, czasem z poczuciem humoru jak w tematcie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 19

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.