Skocz do zawartości
IGNORED

Klub milosnikow i nie milosnikow odsluchow u Lutka


Lutek

Rekomendowane odpowiedzi

 

Aha, jeszcze co do przygotowania testowego. Sprawdziłem na miejscu - najtańsza gitara używana kosztuje 170 zł. Nieporęczność pozostaje cechą stałą tego instrumentu, dlatego postanowiłem... zakupić tamburynek. Jak znajdę to dziecięcy, a jak nie to normalny. W torbę wejdzie, a przede wszystkim naraz mam coś na wysokie i coś na (wyższe) niższe. Pełna gotowość na nowe wyzwania. No, prawie gotowość, bo jeszcze muszę kupić...

Dziecięcy tamburynek będzie jak znalazł. W sam raz do twoich miarodajnych testów. Kaszkę i kleik weź na drogę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> luk1985

Akurat pokroju moich bedzie Ci ciezko znalezc, bo albo gdzies wyczaisz na glosnikach na zawieszeniach miekkich z serii HPD, albo oryginaly na tych samych glosnikach jak u mnie, ale tylko w 42 litrach - jakies SRM 12B, czy LRM.., LGM - lub w 68 litrach, jak: SRM 12X, SGM 12X. Tyle ze z tych w 42 l pewnie nie bedziesz zadowolony z basu (szybki ale plytko i nie nisko), a te drugie juz pod tym wzgledem duzo lepiej ale jednak to jeszcze nie to granie jakie mam ze swoich. Barwa z oryginalow jakby lekko zahaczala o pudelkowatosc. A przyczyny mysle takie:

 

- w oryginalach obudowy z wiorowki 18 mm. Nie mam nic przeciwko wiorowce, a troche o grubosc scianek mi chodzi. Moglyby byc i takie ale z solidnymi

wzmocnieniami usztywniajacymi, a tam jedno wzmocnienie pod glosnikiem, a w tych 42 l zadnego.

- moje maja 105 l i teraz dopiero bas jest ok. Odwazylem sie na takie, gdyz na identycznych glosnikach budowabne byly oryginalne Tannoy-e Edinburgh-i o objetosci

200 l. Bardzo chcialbym ich posluchac, gdyz mam obawy, ze w takich obudowach juz tzw. wskaznik "group delay" - opoznienie grupowe - jest zbyt duzy i bas

pewnie bedzie sporo wolniejszy, poluzowany. Tu pewnie Grzegorz R. fachowo by wytlumaczyl.

- zastosowalem bardzo prosta zwrotke pierwszego rzedu w galezi wysokotonowej, zrezygnowalem z przelacznikow zmieniajacych wartosci elementow zwrotki, a tym

samym z transformatora z odczepami. Ale czy ta zwrotka miala jakis istotny wplyw, tego nie wiem.

Edytowane przez Lutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zwrotkach nie ma elementow, ktore montowal producent i nie ma jakis drogich, wyszukanych. W galezi niskotonowej zastosowalem cewke powietrzna, jakies kondy MKT i raczej tanie rezystory - drugi rzad, uklad i wartosci elementow takie jak w oryginalnych Tannoy-ach SRM 12X (identyczny model glosnikow).

Natomiast w galezi wysokotonowej: kondy ruskie olejaki, rezystory grafitowe wlasnego wykonania czyli " Duelundy z rysikow olowkow technicznych :-) ", we filtrze RLC cewka powietrzna, jakis kond MKT i rezystor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Tydzień temu byłem u Lutka w odpowiedzi na zaproszenie w niniejszym klubie.

Jestem pierwszym, który z tego skorzystał. Nie żałuję poświęconego czasu, bo doświadczenie było bardzo przyjemne i pożyteczne. Co prawda warunki nie były dla mnie komfortowe, bo była to prawie trzygodzinna przerwa w długiej podróży (Lutek namawiał na pozostanie dłużej z noclegiem włącznie, jednak ze względu na pracę nie mogłem z tego skorzystać) ale pozwoliły bez problemu wyrobić sobie pogląd na brzmienie Lutka sprzętu.

 

Zacznę jednak od problemu akustyki, który po zamieszczeniu przez Lutka zdjęć był tutaj często podnoszony, a w szczególności krytykowany był brak symetrii i ustawienie sofy. Otóż wszyscy mamy do dyspozycji warunki mieszkaniowe takie jakie są i mało kto może przeznaczyć pomieszczenie wyłącznie na audio. Lutka salon to po prostu pokój dzienny z częścią jadalną i wypoczynkową, w którym oprócz słuchania muzyki toczy się normalne życie. Jego wadą jest zbyt mała szerokość ale sposób ustawienia kolumn przez Lutka jest chyba w tych warunkach optymalny. Ten brak symetrii i ta sofa, moim zdaniem, dla brzmienia ma znaczenie marginalne. Siedzi to raczej w głowie gdy na to patrzymy, jak zamknie się oczy i skupi na muzyce to nie słychać żadnych negatywnych skutków tego ustawienia. Może gdyby wstawić tam współczesne smukłe kolumny, to byłoby to słychać, jednak w przypadku kolumn Lutka, które są bardzo szerokie i mają jeden duży ( 30 cm) głośnik koaksjalny ( którego w żaden sposób sofa nie zasłania) nie stanowi to żadnego problemu.

Słuchaliśmy głównie jazzu, trochę symfoniki, wokali, prawie wcale rocka ( Lutek nie bardzo lubi, ja miałem ze sobą kilka płyt ale czasu zabrakło). Warunki pozwalały na słuchanie na dowolnym poziomie głośności ( brak sąsiadów, środek dnia), trochę zapomniałem o cichym słuchaniu co często jest koniecznością i nie jestem pewny jak sprzęt brzmiałby cicho, czy bas byłby w ogóle zauważalny.

 

Na wstępie mojej subiektywnej oceny brzmienia zacznę od delikatnej krytyki . Minusem ( dla mnie) były w kilku nagraniach kujące wysokie tony. Lutek tego tak nie słyszał, zapewne nasze słuchy i gusta się różnią. Jestem przyzwyczajony do jedwabnej kopułki, którą mam w swoich kolumnach ( esotar2, dynaudio) stąd takie wrażenie zbytniej natarczywości wysokich tonów ale podkreślam, że tylko w niektórych nagraniach co może świadczyć też o ich realizacji. Drugi mankament to, bliskość odsłuchu. U siebie słucham z większej odległości i rozstawienie kolumn też mam większe bo salon po prostu większy i są na to warunki. W związku z tym kolumny Lutka w tych warunkach akustycznych i ze względu na swoją budowę ( szerokość) słabo znikają, scena nie jest zbytnio holograficzna, dźwięki łatwo przypisać do konkretnego kanału. Przypuszczam, że w większym, szerszym salonie byłoby lepiej pod tym względem.

Obie te drobne uwagi przypisuję jednak raczej swoim preferencjom, a nie wadom brzmienia Lutka, ponieważ ogólnie brzmienie bardzo mi się podobało, bas był punktowy i głęboki, średnie wyśmienite. Ogólnie wypełnienie bardzo naturalne, prawie sceniczne, scena głęboka. Kontrabas, perkusja, gitary akustyczne i elektryczne, trąbki, saksofony wszystko brzmiało bardzo przyjemnie. Symfonika brzmiała dynamicznie i z odpowiednią potęgą.

Trochę żałuję, że nie było czasu na posłuchanie rocka ( miałem np. ze sobą ostatnią płytę ZZ Top, która na słabym sprzęcie brzmi zniechęcająco ale na dobrym bardzo fajnie).

Moje ogólne wnioski są takie:

Każdy powinien posłuchać tego typu kolumn zanim zdecyduje się na wydanie często kilkudziesięciu tysięcy na współczesne głośniki. Słuchając muzyki u Lutka można się przekonać, że można mieć bardzo dobre brzmienie w domu za rozsądne i wcale nie jakieś wielkie pieniądze, a liczy się pomysł, cierpliwość i znajomość rzeczy czyli osłuchanie i doświadczenie muzyczne. Stosunek jakości do ceny u Lutka na pewno jest bardzo wysoki.

Drugi wniosek dotyczy akustyki. Pomijając oczywiście skrajne przypadki powiedziałbym, że po raz kolejny przekonałem się, że da się uzyskać dobre brzmienie w pokoju z normalnym wytłumieniem meblami, wykładziną, dywanem, zasłonami itp. Pewnie ze specjalistycznymi ustrojami dobranymi na podstawie pomiarów byłoby jeszcze lepiej ale nie sądzę, że przyrost byłby adekwatny do poniesionych wydatków oraz co ważniejsze nie zawsze, a nawet rzadko, ma się warunki rodzinne/ domowe na aranżacje akustyczne.

Na koniec podziękowanie dla Lutka i jego Żony za wspaniałą gościnę (u Lutka nikt nie pozostaje głodny).

Jeśli Lutek podtrzymuje zaproszenie to wszystkim polecam skorzystać, przede wszystkim dla siebie by nabrać trochę pokory ( nigdy nie zaszkodzi) i też z czystej ciekawości porównawczej w stosunku do własnego sprzętu. No i te kolumny, gdyby takie głośniki w tym stanie jak ma Lutek były łatwo dostępne, to wielu chciałoby sobie takie zrobić.

Edytowane przez audiofan01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie...proszę o repertuar i album ZZ Top...

Pozdrawiam

 

Zbyt dużo wykonawców( bo to fragmenty przygotowane na płycie przez Lutka, łącznie kilkadziesiąt) ale m.in. Marcus Miller, Aga Zaryan, Pat Metheny, Al di Meola, Barber, Jarreau, Bona, Bremnes, Buble, z symfoniki Prokofiew, Wagner, Rodrigo, z filmowej Kilar.

 

ZZ Top (ten, którego nie posłuchałem u Lutka ) to La Futura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy powinien posłuchać tego typu kolumn zanim zdecyduje się na wydanie często kilkudziesięciu tysięcy na współczesne głośniki. Słuchając muzyki u Lutka można się przekonać, że można mieć bardzo dobre brzmienie w domu za rozsądne i wcale nie jakieś wielkie pieniądze, a liczy się pomysł, cierpliwość i znajomość rzeczy czyli osłuchanie i doświadczenie muzyczne. Stosunek jakości do ceny u Lutka na pewno jest bardzo wysoki.

 

 

Od dawna twierdzę, że w kolumnach to co najlepsze już dawno wymyślono. Trzeba jedynie umieć i mieć czas, chęć oraz cierpliwość żeby pogrzebać w starociach. Nawet takich z lat 60-ych ubiegłego wieku. I takie odsłuchy jak napisano uczą pokory.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Od dawna twierdzę, że w kolumnach to co najlepsze już dawno wymyślono. Trzeba jedynie umieć i mieć czas, chęć oraz cierpliwość żeby pogrzebać w starociach. Nawet takich z lat 60-ych ubiegłego wieku. I takie odsłuchy jak napisano uczą pokory.

 

Pozdro

Nie wymyślonow wszystkiego. Nowe materiały membran i kompozyty w obudowach. Nowoczesne podzespoły zwrotnic. Tego nie było.

 

Edytowane przez jello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wymyślonow wszystkiego. Nowe materiały membran i kompozyty w obudowach. Nowoczesne podzespoły zwrotnic. Tego nie było.

 

OK. Podyskutujmy.

 

Nowe materiały membran? Moim zdaniem od papieru nic lepszego nie wymyślono. Można się spierać czy jedwab, metal czy beryl jest lepszy.

Obudowa: ile obudów tyle koncepcji . Nawet z drewna i pochodnych. I kiedyś i dzisiaj. Tak samo jak typ czyli linia, BR czy zamknięta.

Elementy zwrotnicy: zazwyczaj nie mamy niestety okazji słuchać starych kondensatorów NOS. Tu rzeczywiście postep jest największy choć i tak rządzi PIO. Podobno stare cewki sa absolutnie "niepodrabialne". Ale na to jest remedium i nazywa się ... analogowa zwrotnica aktywna, najlepiej na lampach.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakty są takie że ludzie lubią te zniekształcenia lamp, szkoda że się po prostu do tego nie przyznają. A to nic złego.

 

Otóż to. Byloby to znacznie lepsze niż dorabianie do tego bezsensownej ideologii.

 

Nie sądzę żeby miał piaskownicę.

 

A o niczym innym nie mogę z nim dyskutowac ponieważ do moich tez nt. komponentów kolumn głosnikowych się nie odniósł. A własnych nie ma bo mu wiedzy i doświadczenia brakuje niestety. Niespełniony naukowiec, gawędziarz.

 

A np. z kolega jello jak widać można dyskutować.

 

BTW Ty jak widzę także merytorycznie w ostatnich postach nic nie napisałeś. Jedynie licznik nabijasz.

Powtórzę i dam Ci szansę:

 

Nowe materiały membran? Moim zdaniem od papieru nic lepszego nie wymyślono. Można się spierać czy jedwab, metal czy beryl jest lepszy.

Obudowa: ile obudów tyle koncepcji . Nawet z drewna i pochodnych. I kiedyś i dzisiaj. Tak samo jak typ czyli linia, BR czy zamknięta.

Elementy zwrotnicy: zazwyczaj nie mamy niestety okazji słuchać starych kondensatorów NOS. Tu rzeczywiście postep jest największy choć i tak rządzi PIO. Podobno stare cewki sa absolutnie "niepodrabialne". Ale na to jest remedium i nazywa się ... analogowa zwrotnica aktywna, najlepiej na lampach.

 

Dodam jeszcze ... od papieru na płóciennym zawieszeniu ale wtedy niestety mniejsze moce.

 

A jaką szanowny kolega miał ocenę z teorii obwodów? Bo u mnie dostałby solidną dwóję. A z techniki cyfrowej jedynkę.

 

merytorycznie

 

A kolega wie co ten wyraz oznacza? Nie wie i podobnie jest z wyrazem " teza".

Edytowane przez bum1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U ciebie na uczelni w Wąchocku na wykładach pod gruszą ??? Jaka szkoda, że się nie zapisałem bo nie wiedziałem, że istnieją taka sławna szkoła i taki sławny profesor.

 

Dziękuję za błyskotliwą ripostę. Godna jest mistrza retoryki.

 

PS. nie zaliczasz się do moich kolegów więc zważaj na słowa.

 

Czy szanowny kolega raczy mi grozić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wymyślonow wszystkiego. Nowe materiały membran i kompozyty w obudowach. Nowoczesne podzespoły zwrotnic. Tego nie było.

 

I się wymyśla ( i zmyśla) dalej, ale to najczęściej zwykły marketing jest i improwizacja handlowa....

I to na własne, audiofilskie życzenia, bo wbrew pozorom (to one właśnie hamują rzeczywisty postęp) najważniejsze w audio jest to, czego nie widać gołym, zwłaszcza statystycznie audiofilskim okiem; nie materiały i nie komponenty oraz schematyczne wyrokowanie i myślenie o audio i dźwięku na tej ograniczonej z założenia i dość intuicyjnej podstawie.... ;)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się spierać czy jedwab, metal czy beryl jest lepszy

Beryl to metal.

 

Od dawna twierdzę, że w kolumnach to co najlepsze już dawno wymyślono

Skąd pewność, że to, czego jeszcze nie wymyślono nie będzie lepsze od tego, co już dawno wymyślono?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beryl to metal.

 

 

Skąd pewność, że to, czego jeszcze nie wymyślono nie będzie lepsze od tego, co już dawno wymyślono?

 

Racja. Berylowa kopułka była dość egzotyczna w ubiegłym stuleciu dlatego wymieniłem ją dodatkowo.

 

A skąd pewność że będzie lepsze? Ja oceniam stan na dziś. Przełomem to będzie jak wymyślą sposób propagacji dźwięku bez głośników.

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A skąd pewność że będzie lepsze? Ja oceniam stan na dziś.

Nie wyraziłem pewności, jedynie niepewność, czy nie będzie lepsze...

Natomiast stwierdzenie, że to co najlepsze już dawno wymyślono wprost implikuje twierdzenie, że nie da się już niczego lepszego wymyślić (czyli zahacza o przyszłość a nie stan na dziś).

To jedno.

Dwa, natura ludzka jest raczej taka, że jeśli tworzy się coś nowego i nie jest to lepsze od starych technologii to się tego raczej nie rozwija i nie wdraża a szuka nowych, lepszych rozwiązań.

 

 

Fakty są takie że ludzie lubią te zniekształcenia lamp, szkoda że się po prostu do tego nie przyznają. A to nic złego.

Czasem można zauważyć, że im dalej od Hi-Fi w stronę różnych zniekształceń tym większe wrażenie wywiera dźwięk na niektórych.

Ale faktycznie nic w tym złego, jak ktoś lubi.

Najbardziej nie rozumiem gdy skaża się dźwięk lampowymi zniekształceniami już na początku drogi jego odtwarzania, tj. w DAC-u. Ludzie podłączają super zegary do cyfrówki a chwilę za nim... lampy :)

Może takie źródło się podobać, owszem, wyróżnia się brzmieniem od innych tymi właśnie zniekształceniami, ale to nic złego jak ktoś lubi.

 

Przełomem to będzie jak wymyślą sposób propagacji dźwięku bez głośników.

Tutaj się w pełni zgadzam. Największą wadą dzisiejszej technologii odtwarzania dźwięku jest wciąż archaiczna i można powiedzieć, że prymitywna technologia głośnikowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Podyskutujmy.

 

Nowe materiały membran? Moim zdaniem od papieru nic lepszego nie wymyślono. Można się spierać czy jedwab, metal czy beryl jest lepszy.

Obudowa: ile obudów tyle koncepcji . Nawet z drewna i pochodnych. I kiedyś i dzisiaj. Tak samo jak typ czyli linia, BR czy zamknięta.

Elementy zwrotnicy: zazwyczaj nie mamy niestety okazji słuchać starych kondensatorów NOS. Tu rzeczywiście postep jest największy choć i tak rządzi PIO. Podobno stare cewki sa absolutnie "niepodrabialne". Ale na to jest remedium i nazywa się ... analogowa zwrotnica aktywna, najlepiej na lampach.

 

Pozdro

Dobrze że zaznaczyłeś " moim zdaniem"...

 

I się wymyśla ( i zmyśla) dalej, ale to najczęściej zwykły marketing jest i improwizacja handlowa....

I to na własne, audiofilskie życzenia, bo wbrew pozorom (to one właśnie hamują rzeczywisty postęp) najważniejsze w audio jest to, czego nie widać gołym, zwłaszcza statystycznie audiofilskim okiem; nie materiały i nie komponenty oraz schematyczne wyrokowanie i myślenie o audio i dźwięku na tej ograniczonej z założenia i dość intuicyjnej podstawie.... ;)

Aha, czyli obudowa kolumn, membrany w głośnikach, magnesy i jakość wykonania napędu, cała technologia materiałowa nie ma znaczenia? Oryginalna teza. Wsadź swoje głośniki w tekturowe pudła i się przekonasz czy pomoże DSP. Edytowane przez jello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu byłem u Lutka w odpowiedzi na zaproszenie w niniejszym klubie....

 

Dziekuje bardzo za odwiedziny, milo spedzpny czas i obszerny opis brzmienia mojego zestawu.

 

Jeśli Lutek podtrzymuje zaproszenie to wszystkim polecam skorzystać, przede wszystkim dla siebie by nabrać trochę pokory ( nigdy nie zaszkodzi) i też z czystej ciekawości porównawczej w stosunku do własnego sprzętu. .

 

Oczywiscie, ze podtrzymuje i wciaz aktualne dla tych , ktorzy sie deklarowali w tym watku, w korespondencji na PW, jak i dla pozostalych kolegow, ktorzy mieliby rowniez ochote mnie odwiedzic, posluchac i porozmawiac.

 

Nowe materiały membran i kompozyty w obudowach. Nowoczesne podzespoły zwrotnic. Tego nie było.

 

Zgadza sie co do wchodzenia - co rusz - na rynek nowych materialow, rozwiazan, konstrukcji..., tylko jak wyjasnic, iz mimo to - w audio - jakos te wspolczesne "slupki" nie chca grac na poziomie starych, a nawet bardzo starych konstrukcji glosnikowych.

Edytowane przez Lutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że zaznaczyłeś " moim zdaniem"...

 

Aha, czyli obudowa kolumn, membrany w głośnikach, magnesy i jakość wykonania napędu, cała technologia materiałowa nie ma znaczenia? Oryginalna teza. Wsadź swoje głośniki w tekturowe pudła i się przekonasz czy pomoże DSP.

 

Porównaj konstrukcje obudów Harbetha np. całej serii monitorów HL od III, przez iV i na SHL5 kończąc do np. Thiela CS 3.6 gdzie front był z odlanego betonu.

Różne podejścia a obie konstrukcje grają.

Czy Piega i aluminium.

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie co do wchodzenia - co rusz - na rynek nowych materialow, rozwiazan, konstrukcji..., tylko jak wyjasnic, iz mimo to - w audio - jakos te wspolczesne "slupki" nie chca grac na poziomie starych, a nawet bardzo starych konstrukcji glosnikowych.

 

Nie można tak generalizować. Nie wszystkie słupki są złe i nie wszystkie stare konstrukcje są od nich lepsze. Raczej chodzi o to, że obecnie na sprzęt, który na prawdę dobrze gra trzeba dzisiaj przeznaczyć proporcjonalnie więcej niż kiedyś, a niektóre ceny są wręcz absurdalne i oderwane od kosztów produkcji czyli z sufitu. Kiedyś było to bardziej rzetelne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalizowac, to pewnie i nie mozna... i tu masz racje. Mam na mysli przede wszystkim te waskie slupki ze swoimi malenkimi glosniczkami niskotonowymi, z ktorych raczej nie uzyska sie jakosciowo takiego basu jak ze starych konstrukcji z 30-sto czy 38-mio centymetrowymi glosnikami. Opinia moja zapewne wynika rowniez z faktu, iz jezdzac od kilkunastu lat do roznych sluchaczy (do mnie rowniez przywozili kolumny - najczesciej te szczuplutkie), jakos nigdzie jeszcze nie zagralo - jak dla mnie - na poziomie jaki mam u siebie ze starych 12-to calowych glosnikow wspolosiowych. Nie wiem z czego to wynika, ale sadze, ze z faktu, iz ja oceniam jakosc brzmienia porownujac do niedoscignionego wzoru jakim jest brzmienie zywych instrumentow i na ile dzwiek z kolumn odbiega od takiego zywego brzmienia, a odbiega dosc mocno zawsze, niezaleznie od klasy - ceny systemu i jest zawsze przymulony, za zaslona, zduszony itp., kwestia tylko jak duze jest to przymulenie, nosowosc, przyslona ? Dla mnie wiec wazna jest przede wszystkim barwa, otwartosc dzwieku, bezposredniosc, obecnosc - bez wycofania, energetycznosc, dzwiecznosc, czyli to wszystko z czym mamy do czynienia sluchajac zywych instrumentow z ich naturalnym dzwiekiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też nowoczesne "słupki" a w zasadzie słupy, które mają spore głośniki basowe i to pojedyncze, a takich z podwójnymi wooferami, każdym 8 cali i więcej co odpowiada prawie jednemu 12 calowemu, jest całkiem sporo. Tylko, że ceny tych wartych uwagi grających bardzo dobrze idą już w dziesiątki tysięcy. Dlatego Twoje kolumny są tak interesujące bo grają znacznie lepiej niż kosztowały. Jednak moda na słupki nie będzie wieczna i rynek już oferuje jakby powrót do historii. Np. takie kolumny jak Heco z serii Direct.

 

http://www.imperiumaudio.pl/heco-direkt-dreiklang-kolumna-3-drozna-high-end.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Porównaj konstrukcje obudów Harbetha np. całej serii monitorów HL od III, przez iV i na SHL5 kończąc do np. Thiela CS 3.6 gdzie front był z odlanego betonu.

Różne podejścia a obie konstrukcje grają.

Czy Piega i aluminium.

No właśnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i jak jest Koledzy...? Watek zalozylem jeszcze w lipcu, zdeklarowalo sie sporo osob zarowno tu jak i na Pw, ze do mnie wpadnie posluchac, porozmawiac, a potem tutaj zda relacje, oceni poszczegolne aspekty dzwieku - plusy, minusy, co podobalo, a co nie itp. - podyskutuje - jak w zalozeniach watku - o jakosci dzwieku u mnie w stosunku do wartosci elementow systemu, porowna do grania slyszanych przez siebie wczesniej drogich i bardzo drogich systemow i przede wszystkim wyrazi swoja opinie: czy moim zdaniem jest oplacalne i jest sens wydawania bardzo duzych kwot na audio w stosunku do jakosci dzwieku jakie te systemy oferuja, czy tez rozsadniejsze jest jednak celowanie w systemy stosunkowo tanie do jakosci dzwieku jaki potrafia zaoferowac, a spore nadwyzki pieniedzy przeznaczyc na inne - powiedzialbym bardziej potrzebne, rozsadniejsze rzeczy? Jak na razie - w zwiazku z tym watkiem - tylko audiofan01 (wpis 166) mnie odwiedzil, posluchal, pieknie, szczegolowo opisal, wyrazil swoja opinie i wysnul konkretne wnioski.

Tak wiec Koledzy odswiezam watek i ponawiam zaproszenie, bo sezon audiofilsko-odsluchowy w pelni i zmierza nieuchronnie do konca (choc nie mam pojecia, kiedy sie konczy i czy takowy koniec w ogole ma miejsce :-) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 13

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.