Udane polskie szpulowce

[dudivan]

Ciezko znioslem ostatnio brutalna recenzje darkula polskiego magnetofonu Koncert, ktory mialem za Polska odpowiedz na Revoxy, Tanbergi i inne slawy. Poniewaz odczuwam pewna slabosc, platoniczna zreszta do produktow made in PRL z czystej ciekawosci pytam: jakie modele magnetofonow stereofonicznych, szpulowych byly udane ? Oczywiscie to porownanie z wielkimi markami prosze potraktowac z przymruzeniem oka, interesuja mnie nazwy produktow o przyzwoitych parametrach i solidnym wykonaniu.

[darkul]

Napewno najbardziej zaawansowanym szpulakiem był właśnie Concert.

A że był niedoróbką...tor prowadzenia taśmy w ReVoxie A/B/C 77 ma też swoje minusy....ale powiedziałbym zjadliwe.

[dudivan]

Opinie o "Koncercie" juz znamy. Napiszcie o tych ktore *dzialaly*.

[darkul]

Najbardziej dopracowanymi były stare Melodia [auto revers-mono!]i Tonette.

[dudivan]

Stereo, darkul, stereo !!!

[darkul]

Stereo..... szpulowy... reszta była padakowata... miałem chyba wszystkie .

Ich wspólna cecha to blaszaki z wnerwiającym dociskiem[wszyscy we własnym zakresie przerabiali tasiemki dociskowe].O jakośći głowic juz nawet niewspomnę.Szpulo-brzękoskrzypy i tyle.

[dudivan]

Co to sa blaszaki ? Nie "siedze" w slangu.

A co do glowic, to nie znalezli sie geniusze, ktorzy po zakupie zakladali jakies "zachodnie" jak w kasetowcach ?

[darkul]

Blaszki>konstrukcja z modelowanych blaszek.

Solidne szpulaki miały chassi z odlewu [znalu].

[darkul]

Co do głowic to i owszem sam kiedys instalowałem Bogeny ale trzeba było całkiem przerabiać wzmacniacze zapisu i odczytu..syzyfowa robota.Takie ruchy przypominały wsadzanie w tyłek świni kwiatka...ładniej i owszem ale i tak była świnia!

[Gość G.Mark]

Zboczę trochę z głównego wątku tej dyskusji i zapytam o Waszą opinię w następującej kwestii. Czy z punktu widzenia trwałości warstwy magnetycznej na taśmie, jej prowadzenie z dociskiem poprzez nieruchome trzpienie - ustalające jej położenie w stosunku do głowic - ma sens. Czyli tak jak na załączonym obrazku.

[obrazekLUKASZ-221069_1.jpg]

[darkul]

Wszystko zależy od jakości wykonania...czasem dobrze działaja rolki prowadzące[docikowe]...ale muszą być wykonane super...bo inaczej będzie słyszalny efekt bujania[niemylić z wow&flutter].

Warstwa magnetyczna zawsze dostaje w kośc...i się sypie.

Bogeny ze zdjęcia sa dobrymi głowicami ale są miękkie... wszystkie dobre materiały magnetyczne na heady są takie.

Coś za coś.

Właśnie Akai też miały dobre heady szklane ale..miały cholerną wadę zanim taśma wypicowała czoło to rdzenie ulegały przetarciu..a i sama taśma ulegała dużej degradacji.

[darkul]

aha..materiał na stałe rolki tez musi być odpowiedni..bo zbyt twardy tez bedzie siepał taśmę..a zamięki tez nie..bo bedzie wcierany na raty w nośnik... ideału niema.

Więc najlepszym rozwiązaniem jest ustalenie punktów prowadzenia taśmy z małymi siłami napinania..a to sztuka.

[Kilup]

He,he :-).Widzę,że Kolega ściągnął moje zdjęcie głowicy z Allegro.Zapraszam do "moje szpulowce a Wasze" przesłałem tam 2 zdjęcia swoich szpulowców.

[Gość G.Mark]

A już myślałem, że moja niecna "kradzież" nie ujrzy światła dziennego :-) Bardzo przepraszam za ten postępek, ale na tym zdjęciu doskonale widać o co mi chodziło.

 

GM

[dudivan]

darkul, co to sa "Bogeny" ? Jakas nazwa firmy, czy materialu na rdzenie glowic ?

[jjp]

Witam,

Dlaczego nikt nie wspomniał jeszcze o magnetofonach MAK ?

[dudivan]

MAK ? Pierwsze slysze.

[Gość G.Mark]

To taki PRL'owski "klon" Nagry :-)

 

GM

[dudivan]

Jestem w szoku ! Czy komunisci skopiowali Nagre, jak to mieli w zwyczaju (np. bombowce), czy to po prostu jakis magnetofon reporterski czy "filmowy" byl ?

[darkul]

Chcieli skopiować...wyszło coś znacznie słabszego.MAK powstał głównie[podobnie jak i Concert na potrzeby MSW.

MAK miał oryginalne jak w Nagrze a pózniej licencyjne silniki[silma]...niestety nasze tak długo niepracowały..szybko ścierały sie szczotki,konstrukcja była ogólnie podobna.

Do dzis mam dwa takie silniki z zapasowymi szczotkami i sa uzywane jako precyzyjne mini wiertarki[z uchwytami Albrecht].

Sam Kudelski ze wzgledów patryjotycznych chciał nam ofiarowac wszelka dokumentacje i szeroka wspólprace...ale patafiany w Kasprzaku[kerownyctwo]już na samym początku zaczeło robic sobie w niewiedzy?!Jaja... to zastąpimy plastkikiem,tamto bakielitem,a jeszcze tamto zrobimy na BC 109... itd.Kudelski sie wkurwił na taki stan sprawy[w końcu tu chodziło mu o jakość i trzezwe podejście a nie tandete]zwinął papióry i podziękował za wspólpracę.

Ogólnie tak to wygłądało...no i zrzynali...efekt kiepski[w stosunku do oryginalnej NAGRY]...ale jak na nasze własne,ambytne warunki to było coś....propaganda dorobiła jeszcze teorie..i ...zrobili z kilaset sztuk....

[argus]

=> dudivan Trudno tu mówić o skopiowaniu NAGRY, bo mechanika w MAK-u jest inna. Mianowicie: układ trójsilnikowy bez pasków - oddzielne silniki dla każdej szpuli, trzeci silnik napędza taśmę bezpośrednio swoim wałkiem o dużej średnicy. Na tymże wałku tarczka do servo (tarczka aluminiowa z bardzo drobnymi nacięciami wypełnionymi masą magnetyczną, do tego magnesik i głowiczka - w obwodzie servo generator LC odniesienia i układ porównujący sterujący silnikiem, dwie prędkości: 4,75 i 9,5 cm/sek). Regulacja naciągu taśmy: rolki na ramionach współpracujące z hamulcami taśmowymi na talerzykach. Możliwość zdalnego sterowania pauzą (elektromagnes). Generalnie - najbardziej zaawansowany polski napęd magnetofonowy (no, może poza Koncertem). Tor audio monofoniczny - oddzielne tory zapisu i odczytu (układ trójglowicowy). Pasmo przenoszenia - takie sobie (mierzone: 35 - 12000 Hz +/- 3 dB). Szkoda, że nie mam cyfrówki, to bym załączył fotki (udało mi się zdobyć Maka z demobilu :) ).

Pozdrawiam

[argus]

=> darkul P.S. Tor Maka był jeszcze na tranzystorach germanowych (żadne BC), w porównaniu ze starą Nagrą ( dwójką) jest jeszcze kupa innych różnic.

Pozdrawiam

[dudivan]

Macie moze jakies fotografie tego MAK-a ?

Co do Kudelskiego: slyszalem, ze w mlodosci pracowal z zakladach Kasprzaka i jeszcze w Polsce opracowal projekt rewelacyjnego magnetofonu ale jak to w tamtych czasach bylo czynniki odgorne mialy mnostwo "przeciw": a na co to komu, drogie itd. I ze zgryzoty Kudelski kraj opuscil po czym ow projekt zrealizowal w Szwajcarii. Czy ktos moze to potwierdzic, cos dopowiedziec ?

[argus]

Dodaję fotkę:

Jest w tej chwili do wzięcia na Allegro za jedyne 50 pln :)))

[obrazekLUKASZ-227419_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

Mozesz podac link do aukcji ? Przeszukalem cale allegro i nie znalazlem tego magnetofonu. Za to znalazlem magnetofon dotad mi nieznany: Gracja. bardzo podobny do Arii, pewnie jakas odmiana.

[argus]

Podaję link:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

Dzieki. Na duzym zdjeciu widac, ze to bardzo siermiezna konstrukcja. klawisze sterujace to chyba jednak sa dorobione, zreszta niezbyt udolnie. Na specjal toto nie wyglada (gdzie mu tam do Nagry !) ale do przesluchiwania elementu "ktory sila chcial obalic ustroj" mogl wystarczyc.

[McGyver]

Dudivan, był jeszcze "Opus", też podobny do Arii.

[dudivan]

Czyms one musialy sie od siebie roznic, skoro facjaty podobne. Czym ?

[McGyver]

Były wersje deck, i ze wzmacniaczem, ale już nie pamiętam która była która.