Skocz do zawartości
IGNORED

Monitory Boenicke W5


slaaawek

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega który kiedyś z nami pracował, bardzo długo ich słuchał na AudioShow chyba 3-4 lata temu?

Był nimi zauroczony. Pamiętam opowiadał o nich całe dwa dni. Rozmawiał z ich konstruktorem i załatwiał sobie już cenę. :)

Ja ich nie słuchałem. Produkt świetnie wykonany.

Wcześniej dystrybutorem był Krakowski Living Sound teraz już nie wiem kto. Ale warto je sprawdzić w domu.

Akurat to produkt o którym nie znajdziesz informacji w sieci, na pewno nie rzetelnych.

Hej, ja także przymierzałem się swego czasu do tych maluchów. Nie miałem u siebie w domu, słuchałem jednak całkiem sporo w innym zestawie... i cóż, po początkowym zauroczeniu, po dłuższym odsłuchu (ponad godzina) stwierdziłem, że ten dźwięk nie jest naturalny. Nie wiem, jak to dokładnie ująć, lecz równolegle słuchałem jakichś bardzo konkretnych głośników Pro-Ac, podłączony był bardzo zacny sprzęt McIntosh - i na Boenickie stwierdziliśmy z moją złotouchą Małżonką, iż dźwięk tych ostatnich jest "zrobiony", powiększony, bardzo efektowny, lecz sztuczny.

Rozumiem natomiast ludzi, którym się W5 podobają, bo pięknie są wykonane, w pierwszych kwadransach słuchania uderzają w czułe punkty słuchającego i z miejsca zdobywają uznanie. Ja posłuchałem troszkę dłużej i się nie zdecydowałem, i nie żałuję :)

P.s. słuchałem klasyki, miniatury fortepianowe i skrzypcowe, nic dużego... choć całkiem dobrze radziły sobie z koncertem skrzypcowym op. 61 Beethovena!

Dzięki za opinię... Ale nie mogę czegoś zrozumieć. Prawie wszyscy są zauroczeni zachwyceni a chwilę później zmiana o 180 stopni... cholera Co jest tego przyczyną? W5 dają ponoć ładny duży dźwięk bardzo przestrzenny.... to co się dzieje po czasie ze to się nie podoba????

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Bo one mają grać spektakularnie, nie wiernie. ;-) Na pierwszy "rzut ucha" jest wspaniale (też się na to nabrałem), potem niestety gorzej. Poniżej pomiary większych W8 z majowego Hi-Fi News. Charakterystyka "mieści się" w widełkach +/-13dB (przyzwoite kolumny na ogół mają do +/-3dB). Na dodatek w zmierzonej parze różnice między prawą a lewą kolumną sięgały 5dB! Nie sądzę, żeby mniejsze W5 miały znacząco lepsze parametry - bo to po prostu taka filozofia dźwięku - puścić przetworniki prawie "na żywioł" (z minimalistyczną zwrotnicą) i potem niech klient ratuje się mocnymi wzmacniaczami (bo impedancja spada do 2 omów), łagodzącymi kablami i jeżdżeniem po pokoju (kluczowa sprawa dla basu).

P.S. Lepiej kupować urządzenia, które na początku niczym specjalnie nie urzekają. Bo ta sama cecha, która wybija się i brzmi fantastycznie przy kilkunastominutowym odsłuchu, stanie się naszym przekleństwem już po paru tygodniach. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#porlick: jest zgoła odwrotnie, przez to właśnie, że te głośniki są nierzetelne i nieprawdziwie oddają brzmienie instrumentów akustycznych - przez to właśnie są nudne!

Prawdziwy, naturalny dźwięk nigdy się nie nudzi.

po początkowym zauroczeniu, po dłuższym odsłuchu (ponad godzina) stwierdziłem, że ten dźwięk nie jest naturalny. Nie wiem, jak to dokładnie ująć, lecz równolegle słuchałem jakichś bardzo konkretnych głośników Pro-Ac, podłączony był bardzo zacny sprzęt McIntosh - i na Boenickie stwierdziliśmy z moją złotouchą Małżonką, iż dźwięk tych ostatnich jest "zrobiony", powiększony, bardzo efektowny, lecz sztuczny.

Rozumiem natomiast ludzi, którym się W5 podobają, bo pięknie są wykonane

 

Potwierdzam.

Nie ma się co dziwić, tam nie siedzi nic wybitnego jako szerokopasmówka.

 

Od kilku lat w planach mam wykonanie podobnych kolumn ale wolnostojących.

Jak na razie w głowie mam Sonido 145 + jakiś 6,5" w linii transmisyjnej.

 

Dzięki za opinię... Ale nie mogę czegoś zrozumieć. Prawie wszyscy są zauroczeni zachwyceni a chwilę później zmiana o 180 stopni... cholera Co jest tego przyczyną?

 

Wygląd nie współmierny z jakością odtwarzania.

witaj

ja mam te kolumny i gram na nich na przemian z audiovector.

zalączam ci zdjecie.

jesli masz pytania to pisz na private.

tomek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 1.NAIM+ BOENICKE+ PRO JECT         2. NAIM+BOENICKE      3. ULTRASONE+ CHORD HUGO 2

Świetne pomieszczenie :)

Czemu mało o nich słychać? Marketing. Producenta nie stać na zamieszczanie ogłoszeń i sponsorowanych testów w kolorowej prasie za kupe tysięcy.

Faktycznie laboratoryjnie pasmo przenoszenia jest słabe. Jak mówię ja ich nie słuchałem, kumpel faktycznie wpadł w to pierwsze zauroczenie.

Myślę że nic sensowniejszego nie zrobisz jak tylko sprawdzić je w domu przez tydzień.

dziekuje

głośniki jak dla mnie ( opinia oczywiscie subiektywna) graja swietnie i na pewno nie mam zamiaru ich sie pozbywac. graja u mnie juz ponad 8 miesiecy. laboratoryjnie nie sprawdzałem :)

głośniki nadal sa dostepne w Polsce sprzedaż prowadzi pan Piotr Misiewicz z Krakowa.

jesli ktos jest zainteresowany podam telefon na private.

tomek

 1.NAIM+ BOENICKE+ PRO JECT         2. NAIM+BOENICKE      3. ULTRASONE+ CHORD HUGO 2

Bo one mają grać spektakularnie, nie wiernie. ;-) Na pierwszy "rzut ucha" jest wspaniale (też się na to nabrałem), potem niestety gorzej. Poniżej pomiary większych W8 z majowego Hi-Fi News. Charakterystyka "mieści się" w widełkach +/-13dB (przyzwoite kolumny na ogół mają do +/-3dB). Na dodatek w zmierzonej parze różnice między prawą a lewą kolumną sięgały 5dB! Nie sądzę, żeby mniejsze W5 miały znacząco lepsze parametry - bo to po prostu taka filozofia dźwięku - puścić przetworniki prawie "na żywioł" (z minimalistyczną zwrotnicą) i potem niech klient ratuje się mocnymi wzmacniaczami (bo impedancja spada do 2 omów), łagodzącymi kablami i jeżdżeniem po pokoju (kluczowa sprawa dla basu).

P.S. Lepiej kupować urządzenia, które na początku niczym specjalnie nie urzekają. Bo ta sama cecha, która wybija się i brzmi fantastycznie przy kilkunastominutowym odsłuchu, stanie się naszym przekleństwem już po paru tygodniach. ;-)

 

 

Ale sa tez przypadki odwrotne.. gdzie na papierze po pomiarach itp wykresy decybele itp są wzorowe A jednak to nie gra...

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Ale sa tez przypadki odwrotne.. gdzie na papierze po pomiarach itp wykresy decybele itp są wzorowe A jednak to nie gra...

 

Zależy dla kogo (dla jakiego ucha).

Każdy słyszy inaczej, jednym się podoba drugim nie (górki i dołki na charakterystyce).

Natomiast zniekształcenia czy faza, jeśli jest z tym wszystko w porządku, to musi grać.

Odwrotna sytuacja może być taka, ze charakterystyka częstotliwości jest równa, ale faza się nie zgadza a głośniki są źle filtrowane (miejsce podziału) i sypią zniekształceniami... wtedy faktycznie, może nie grać.

  • 2 lata później...

Cześć! Co za wytrwałość ?

Kilka osób Ci odpowiedziało, w tym Tomek bardzo konkretnie i zachęcająco. Jeśli to jeszcze zbyt mało, to wkrótce wystawa AVS i tam Sven Boenicke jest co roku - przyjedź i sam posłuchasz, pogadasz z konstruktorem.

W dniu 12.10.2017 o 09:25, porlick napisał:

Podobno są dosyć wierne w reprodukcji dźwięku, więc (za)mało efektowne.

Nie są wierne. Poza tym dźwięk efekciarski szybko się nudzi. Naturalny raczej nigdy. Przynajmniej nie powinien.

Dlatego napisałem "podobno", bo nie słuchałem ich. Kolumny diy na tym (lub nieco innych wersjach) komplecie głośników udało się dość dobrze "ucywilizować" i ch-ka wypadła w pomiarach dość gładko.

7 godzin temu, Meloman napisał:

Nie są wierne. Poza tym dźwięk efekciarski szybko się nudzi. Naturalny raczej nigdy. Przynajmniej nie powinien.

Dokładnie o tym mówiliśmy tutaj przed dwoma laty. Jedna uwaga: nie wszyscy szukają naturalnego, wiernego i nie męczącego dźwięku, stąd powodzenie niektórych efekciarskich konstrukcji.

Godzinę temu, Łukasz_62438 napisał:

Jedna uwaga: nie wszyscy szukają naturalnego, wiernego i nie męczącego dźwięku, stąd powodzenie niektórych efekciarskich konstrukcji.

To oczywiste. Zawsze powtarzam, że słuch to sprawa bardzo subiektywna, czy wręcz intymna. Każdy powinien słuchać jak lubi.

Jeśli efekciarskie brzmienie akceptujemy i daje nam radość z odbioru muzyki to nie widzę powodu by rezygnować z tak grających kolumn na rzecz nieefekciarkskich

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Witam panów po długiej przerwie. Czy panowie piszący o „efekciarskim”graniu Boenicke słyszeli te kolumny? Jeśli nie to polecam, i wtedy proszę się wypowiadać . Ja mimo upływu czasu nadal posiadam w5 w drugim systemie, a co najlepsze w głównym systemie mam Od prawie roku w8se+. I proszę mi wierzyć przez ten czas słuchałem kilku kolumn uznanych producentów. I tylko jedne grały na podobnym poziomie dźwięku który mi odpowiadał.

pozdrawiam

tomek

 1.NAIM+ BOENICKE+ PRO JECT         2. NAIM+BOENICKE      3. ULTRASONE+ CHORD HUGO 2

  • 2 tygodnie później...

No to dla rozluźnienia... zdjęcie z ostatniej AVS. Herr Konstruktor słucha swych głośników cokolwiek zafrasowany... czyżby myślał o tym, jak sprawić, by dobrze zagrały?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Podczas tej prezentacji na AVS słuchałem fortepianu i bardzo mi się podobało.

Podszedłem później do Herr Konstruktora zapytać się, co to za muzyka grała. Z lekką niechęcią odpowiedział "Keith Jarrett". Na moje natrętne pytanie, jaka płyta odrzekł wręcz z odrazą "The Köln Concert" ? 

Niestety jazzu nie znam, nie słucham i za nim nie przepadam ? ale bardzo mi się podobał i fortepian i ta muzyka podczas prezentacji. Wróciłem do domu i posłuchałem Jarretta, zawsze dobrze poznawać muzykę, nawet jak się już nie ma nastu lat... ?

We stand in the Atlantic
We become panoramic

W dniu 1.11.2019 o 18:34, tomaszf napisał:

Czy panowie piszący o „efekciarskim”graniu Boenicke słyszeli te kolumny? Jeśli nie to polecam, i wtedy proszę się wypowiadać

doskonała ponadczasowa forma i spektakularne brzmienie każdej nastrojowej muzyki

jestem za

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Te wszystkie boenicke itp to sztuczny, napompowany do granic możliwości przetworników dźwięk. Badziew krótko mówiąc.

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.