Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  59 członków

Asura Klub
IGNORED

Klub miłośników: produkty ASURA


absinth3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wątki klubowe miłośników lub nie bez prawa do krytyki, swojego zdania lub wątpliwości nie mają sensu.

 

... i w takiej formie, w większości są zwykłą, darmowa reklamą i lansem danych osób, grupy ludzi/ kręgów adoracji lub produktu/ ów itp....

Czy tego nie widać gołym okiem, że tu nie zawsze chodzi o wymianę doświadczeń, a tym bardziej wiedzy, czy poglądów!? :)

 

W takiej formie wątki te są wg mnie zwyczajnie szkodliwe i przeczą podstawowym zasadom ogólnego, otwartego i w założeniach chyba nadal demokratycznego forum hobbystycznego.

Pominę, że w wielu tych wątkach userów banuje się a priori, ze względu na "przynależność" do odmiennej grupy- audiofilską "orientację", zwykła sympatię, czy potencjalne "zagrożenie" jakąkolwiek odmiennością poglądów, rzeczowymi pytaniami, czy racjonalną krytyką.

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vlado, Moderacjo, temat pewnie był już poruszany wielokrotnie, ale chyba idziemy trochę za daleko. Chodzi o to, że każdy może sobie założyć klub dla jakiejś bzduradoo i piać z zachwytu na danymi produktami, a do tego eliminować "oponentów" czy innowierców.

 

Dokładnie TAK.

Ta zakładka, jak już wielokrotnie tłumaczyliśmy, jest Waszym upragnionym SALONIKIEM w którym macie całkowitą suwerenność w swych poczynaniach, a jedyną ingerencją MODERACJI jest dbałość o poszanowanie reguł jakie tutaj obowiązują i ogólnie nadrzędnego prawa.

Każdy Użytkownik naszego Forum, może założyć własny AUTORSKI Klub Miłośników dolnego podmiotu związanego z AUDIO. Niech by to był - "Klub Miłośników BOLCA uziemiającego hajendowej wtyczki, hajendowego kabla zasilającego" - to moderacji NIC DO TEGO.

Kto, co i jak w tym Klubie będzie publikował, zalezy WYŁĄCZNIE od jego ZAŁOŻYCIELA.

Zatem - taki KLUB i jego forma merytoryczna, jakim go widzi i tworzy jego ZAŁOŻYCIEL.

 

Koledzy, co w tej definicji Klubów Miłośników i regułach tej zakładki jest niezrozumiałego????!

Nie ma bardziej prostych i oczywistych reguł. Jeśli będziesz pisał w klubie w sposób w jaki sobie jego właściciel nie życzy, to będąc jego gospodarzem wywali cię z niego a twoje najmądrzejsze i najsłuszniejsze według ciebie wpisy usunie, BO TO JEGO PRAWO jako gospodarza.

A moderacji nic do tego. My daliśmy Wam zakładkę, abyście mogli w niej pisać tak jak tego zawsze pragnęliście. Bez jedynie słusznej cenzury.

I to k**wa też niedobrze?!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie TAK.

Ta zakładka, jak już wielokrotnie tłumaczyliśmy, jest Waszym upragnionym SALONIKIEM w którym macie całkowitą suwerenność w swych poczynaniach, a jedyną ingerencją MODERACJI jest dbałość o poszanowanie reguł jakie tutaj obowiązują i ogólnie nadrzędnego prawa.

Każdy Użytkownik naszego Forum, może założyć własny AUTORSKI Klub Miłośników dolnego podmiotu związanego z AUDIO. Niech by to był - "Klub Miłośników BOLCA uziemiającego hajendowej wtyczki, hajendowego kabla zasilającego" - to moderacji NIC DO TEGO.

Kto, co i jak w tym Klubie będzie publikował, zalezy WYŁĄCZNIE od jego ZAŁOŻYCIELA.

Zatem - taki KLUB i jego forma merytoryczna, jakim go widzi i tworzy jego ZAŁOŻYCIEL.

 

Koledzy, co w tej definicji Klubów Miłośników i regułach tej zakładki jest niezrozumiałego????!

Nie ma bardziej prostych i oczywistych reguł. Jeśli będziesz pisał w klubie w sposób w jaki sobie jego właściciel nie życzy, to będąc jego gospodarzem wywali cię z niego a twoje najmądrzejsze i najsłuszniejsze według ciebie wpisy usunie, BO TO JEGO PRAWO jako gospodarza.

A moderacji nic do tego. My daliśmy Wam zakładkę, abyście mogli w niej pisać tak jak tego zawsze pragnęliście. Bez jedynie słusznej cenzury.

I to k**wa też niedobrze?!!!

 

.... Proponuję zatem być konsekwentnym i przestać też narzekać na spam, reinkarnację byłych użytkowników (w tym z innych forów) , bo to właśnie w klubach ma głównie miejsce! :)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takiej formie wątki te są wg mnie zwyczajnie szkodliwe i przeczą podstawowym zasadom ogólnego, otwartego i w założeniach chyba nadal demokratycznego forum hobbystycznego.

 

To co w tych wątkach robisz??? Trollujesz?

To jest jedna wydzielona zakładka o odmiennych zasadach niż forum merytoryczne. Jeśli ci nie odpowiada, to tu nie wchodź a pisz demokratycznie w dziesiątkach wątków otwartych naszego Forum. Ta zakładka właśnie dla swobodnej, nawet najbardziej nachalnej i idiotycznej reklamy, oraz jako pole do lansu własnych osobowości została Wam udostępniona. Bo tego tak bardzo chcieliście optując za Salonikiem.

A ci którym ona tak bardzo przeszkadza, zwyczajnie kiedy stracimy cierpliwość do ciągłego przypominania zasad w tej zakładce panujących, będziemy na stałe usuwać. Wtedy mając w zasięgu reki resztę zakładek Forum AS nie będą cierpieć z powodu odmienności tej jednej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym, że "ludzie" mylą demokrację z prawem do wyrażania zawsze i wszędzie swojej bezdennej głupoty oraz prezentowania się publicznie pod nikomu nic niemówiącym pseudonimem, od swojej najbardziej beznadziejnej strony.

 

Wypowiedzi w stylu wg. mnie "film" pod tytułem ... uważam za beznadziejny, chociaż go nie widziałem i nie wybieram się na niego do kina, są zwykłym ... .

 

Takie wpisy powinny być usuwane z automatu, bo krytykować w imię zasady "nie bo nie" jest pozbawione sensu i logiki.

 

To forum jest już z tego słynne, że aby przeczytać coś wartościowego, czasem jedno treściwe zdanie nt. przedmiotu wątku trzeba przebrnąć przez kilka stron rozmów o niczym ludzi pełnych kompleksów i problemów egzystencjalnych, którzy czerpią nieukrywaną przyjemność z niszczenia ... .

 

Rozumiem, że kogoś może nie być stać na zakup tego czy innego dobra ale nie uważam tego faktu za wystarczający powód, żeby się z tym obnosić "między wierszami" na każdym kroku i w celu wytłumaczenia sobie samemu dlaczego tego nie kupię ... jest wyszukiwanie możliwie jak największej liczby powodów, czyli szydzenie z tego czegoś i obrzydzanie innym.

 

Przeważnie kieruje nimi zwykła zazdrość, że kogoś może być na to stać, a przy tym jeszcze nie daj Boże producent/konstruktor/inny użytkownik na tym zarobi . "Nie !!! Nie mogę do tego dopuścić ... " i zaczyna się wpis za wpisem, " zaraz skrzyknę kumpli i pozamiatamy w tym wątku" itd.

 

Miłej zabawy . Pa pa !

 

Pozdrawiam

Pygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Proponuję zatem być konsekwentnym i przestać też narzekać na spam, reinkarnację byłych użytkowników (w tym z innych forów) , bo to właśnie w klubach ma głównie miejsce! :)

 

Nikt z moderacji nie narzeka na reinkarnację userów piszących w tej zakładce. Narzekamy na napaści na moderatorów w zakładkach merytorycznych, a szczególnie w zakładce Bocznica dokonywanych przez wielokrotnie banowanych Trolli i partyzantki spamforumowej.

A ten Twój wpis, spokojnie mogę potraktować jako atak na moderację AS.

Zalecam przemyślane wpisy, nawet tutaj.

 

W sprawie istnienia tej zakładki i obowiązujących tutaj zasad, uważam dyskusje za zakończoną. Komu się tutaj nie podoba, niech tu nie zagląda. A kiedy decyduje się zagościć w którymś Klubie, niech zachowuje się zgodnie z wymogami jego gospodarza.

 

EOT!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i w takiej formie, w większości są zwykłą, darmowa reklamą i lansem danych osób, grupy ludzi/ kręgów adoracji lub produktu/ ów itp....

Czy tego nie widać gołym okiem, że tu nie zawsze chodzi o wymianę doświadczeń, a tym bardziej wiedzy, czy poglądów!? :)

 

W takiej formie wątki te są wg mnie zwyczajnie szkodliwe i przeczą podstawowym zasadom ogólnego, otwartego i w założeniach chyba nadal demokratycznego forum hobbystycznego.

Pominę, że w wielu tych wątkach userów banuje się a priori, ze względu na "przynależność" do odmiennej grupy- audiofilską "orientację", zwykła sympatię, czy potencjalne "zagrożenie" jakąkolwiek odmiennością poglądów, rzeczowymi pytaniami, czy racjonalną krytyką.

masz cała zakladke stereo i mozesz tam prowadzic dowolne demokratyczne dysputy w kwestii audio

salonik pozostawiamy pasjonatom , branza jest oznaczona i kazde user widzi co robi branza w watku i sam to potrafi ocenic bez pomocy guru audiostereo którzy najczesciej równiez robia za naganiaczy tych czy innych branzowców

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma bardziej prostych i oczywistych reguł. Jeśli będziesz pisał w klubie w sposób w jaki sobie jego właściciel nie życzy, to będąc jego gospodarzem wywali cię z niego a twoje najmądrzejsze i najsłuszniejsze według ciebie wpisy usunie, BO TO JEGO PRAWO jako gospodarza.

My daliśmy Wam zakładkę, abyście mogli w niej pisać tak jak tego zawsze pragnęliście.

Drugi cytat nie jest do końca zgodny z tym co napisał CIR.

watki anty były zakladane w stereo, jesli zamieniały sie w zwykłe awantury personalne ladowały na bocznicy i byly zamykane

Dlaczego ich gospodarz nie miał prawa do ich sprzątania i wywalania niepasujących userów?

Edytowane przez barmanekm

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Proponuję zatem być konsekwentnym i przestać też narzekać na spam, reinkarnację byłych użytkowników (w tym z innych forów) , bo to właśnie w klubach ma głównie miejsce! :)

OK jak sam rowniez przestaniesz narzekac na dziesiatki innych sytuacji ktore nie uznajesz za prawidlowe

a widze ze glownie narzekasz

dyskusje w watku ASURA proponuje na tym zakonczyc są inne miejsca na takie rozmowy

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pominę, że w wielu tych wątkach userów banuje się a priori, ze względu na "przynależność" do odmiennej grupy- audiofilską "orientację", zwykła sympatię, czy potencjalne "zagrożenie" jakąkolwiek odmiennością poglądów, rzeczowymi pytaniami, czy racjonalną krytyką.

 

A moim zdaniem pomijasz właśnie sprawę od lat najważniejszą. Sprawę dalszego utrzymywania przywileju banowania w wątkach merytorycznych AS przez założycieli wątków. Jestem temu przeciwny od początków swego moderowania na AS. Niestety jest to nadal utrzymywane przez Administracje Forum.

 

Drugi cytat nie jest do końca zgodny z tym co napisał CIR.

 

Dlaczego ich gospodarz nie miał prawa do ich sprzątania i wywalania niepasujących userów?

 

Bo to było PRZED stworzeniem przez nas zakładki KLUBY na nowych zasadach. To chyba jasne.

 

Koniec off w tym Klubie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moderacja nie jest panteonem bogów, którzy widza grzechy wszystkich.

Bez zgłaszania takich przypadków, ufność że posiadacz wielu kont zostanie ukarany jest bezzasadna. W Klubach każdy założyciel wraz z klubowiczami może pisać co zechce, jednak multikonta to wykroczenie przeciw regulaminowi i taki przedsiębiorczy naganiacz kiedy zostanie zgłoszony otrzyma regulaminowe kary.

 

Prosze o konkretne zgłoszenia tych przypadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Mnie Rafaell zainspirował swoim projektem i podkleiłem swoją listę zasilającą miękką gumą w narożnikach. Czy jest lepiej? Ciężko stwierdzić, bo w podobnym czasie zrobiłem dwie korekty w systemie. Za około pół roku odkleję gumę i wtedy powinno być jasne czy zmiana nastapiła na minus.

Edytowane przez kangie

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Miałem sygnały że mało osób potrafi odsłuchać ze strony www nagrane w studio pliki WAVE 96kHz 24bit i porównać je w domowym systemie ze sobą.

 

 

post-66830-0-76623900-1524832208_thumb.jpg

 

 

Za tym postaram się wstawić tam pliki 44,1kHz 16bit; będzie można je sobie wtedy spokojnie pobrać, wypalić na CDR i posłuchać z własnego odtwarzacza na kolumnach.

Myślę że odtwarzanie z odtwarzacza CD we własnym systemie to optymalna forma docenienia zalet QRS-a dla "nie plikowców".

Mam nadzieję, że fortepian nie został porysowany w trakcie tych eksperymentów.

Nagranie dwóch różnych sesji, gdzie w jednej jakiś przedmiot leżał na QRSie, a w kolejnej sesji QRSa nie było, nie jest zadnym porównaniem - to były dwa zupełnie inne wykonania tego samego utworu.

simple-events.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Dziecko drogie co ty tam majaczysz ???

 

Są nuty i muzycy grają to co mają zagrać, a ten cały QRS leży pod sprzętem którym jest listwa zasilająca.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Jeżeli nie jesteś moim biologicznym rodzicem, to prosiłbym byś nie zwracał się do mnie per "dziecko". Wiem, że w tym wątku niektórzy rozszerzają swoje "ojcostwo" również na przedmioty typ QRS, ale prosiłbym Ciebie o zachowanie konwenansów i ograniczenie się do zwrotów "Ty" lub "Pan".

 

A więc Panie Pygarze, rozumiem, że stoisz Pan na stanowisku, iż muzyk grając z nut za każdy razem wytwarza dokładnie identyczny zasób dźwięków, niczym robot lub płyta CD... Bo tylko taki zapis, upoważniałby do przeprowadzenia testów przedmiotów trzecich, na ich potencjalny wpływ na dźwięk.

Czyli Jimmi Hendrix za każdym razem gdy łapał gitarę i grał Hey Joe wychodził mu dokładnie taki sam utwór (pod warunkiem, że nie dodawał tam świadomych improwizacji). Podobnie Zimmerman za każdym razem gdy siadał za fortepianem z zamiarem wykonania Etiudy Rewolucyjnej Chopina - gdyby nagrać i porównać ten materiał dźwiękowy, za każdym razem wyjść powinien identyczny zapis dźwiękowy. I jedyne różnice jakie mogą wynikać z potencjalnych różnic w wykoaniach Zimmermana, wynikają najprawdopodobniej z ilości QRSów użytych podczas nagrania, bo przecież:

Są nuty i muzycy grają to co mają zagrać,

 

Edytowane przez plastik1989

simple-events.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc Panie Pygarze, rozumiem, że stoisz Pan na stanowisku, iż muzyk grając z nut za każdy razem wytwarza dokładnie identyczny zasób dźwięków, niczym robot lub płyta CD

 

I w tym przypadku nie jest inaczej to dwa różne wykonania. Próba potwierdzenia działania czegoś na takiej podstawie jest niepoważna, a sam autor próbek powinien to wiedzieć, chyba że komuś zależy na wprowadzaniu w błąd.

c398938966d9f.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest analizator widma tych 2 próbek widać na nim istotne różnice, szczególnie w górnej części pasma, tak wiec słuchacze, którzy to analizują na słuch z pewnością usłyszą różnicę. Test porównawczy winien być przeprowadzony na tym samym nagraniu, a nie na tak różniących się próbkach, bo to nie ma najmniejszego sensu, tutaj możemy jedynie porównać grę samych muzyków i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Wsłuchiwałem się wczoraj w te dwa pliki kilka minut i słyszałem różnicę głównie podczas gry na flecie. Za drugim razem jakby większego pałera miał ten flet; z moich berylowych przetworników gwizdało przenikliwie w samej końcówce jak jasna cholera. Ogólnie drugi plik zagrał bardziej rześko i bardziej przejrzyście.

 

Odtwarzałem na szybko z niedrogiego, ale "grającego" DACa KORG DS DAC-100 przez oprogramowanie Audio Gate 4 zarówno w trybie 16/44,1 jak i rasowane natywnie do 5,6MHz.

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

 

A co to za obrazek?

To obrazek, który wyraźnie pokazuje, ze caly ten test metodologicznie odpowiada poniższemu eksperymentowi.

Test wpływu koloru talerza na smak potrawy. Na białym talerzu kładziemy kalafiora, na czarnym talerzu kładziemy brokuła. Testujący sprawdził obie próbki i stwierdził różnice w smaku, po czym wyciągnął wniosek, że kolor talerza ma wpływ na smak.

 

Jeśli tylko nie cofamy się przed XVI w. ignorując metodologie, która od czasów Kartezjusza zadomowiła sie juz w nauce na dobre, to nie powinnismy wyciągać wniosków o rożnych smakach wynikających z koloru talerza, w tak przeprowadzonym teście. Bo przeprowadzony test nie byl miarodajny - próbki jedzenia (tak jak i materiał muzyczny tutaj) zbyt mocno sie od siebie różniły by wyciągać jakiekolwiek wnioski.

Edytowane przez plastik1989

simple-events.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

I w tym przypadku nie jest inaczej to dwa różne wykonania. Próba potwierdzenia działania czegoś na takiej podstawie jest niepoważna, a sam autor próbek powinien to wiedzieć, chyba że komuś zależy na wprowadzaniu w błąd.

c398938966d9f.gif

 

Zaraz, to znaczy, że po prawej jest jedna próbka, po lewej druga, a pośrodku artefakty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Wsłuchiwałem się wczoraj w te dwa pliki kilka minut i słyszałem różnicę głównie podczas gry na flecie. Za drugim razem jakby większego pałera miał ten flet; z moich berylowych przetworników gwizdało przenikliwie w samej końcówce jak jasna cholera. Ogólnie drugi plik zagrał bardziej rześko i bardziej przejrzyście.

 

Odtwarzałem na szybko z niedrogiego, ale "grającego" DACa KORG DS DAC-100 przez oprogramowanie Audio Gate 4 zarówno w trybie 16/44,1 jak i rasowane natywnie do 5,6MHz.

Muszę sprostować swoją poprzednią wypowiedź. Nie wiem o którym nagraniu się wypowiadałem. Nie jestem pewien który plik został zakolejkowany w programie Audio Gate 4 jako pierwszy, a który jako drugi. Nazwy plików były zbyt długie. Zgrałem właśnie ze strony www.asura.com wszystkie cztery gęste pliki i posłucham jeszcze raz. Różnica na pewno jakaś jest. Dzisiaj dokładnie przeanalizuję brzmienie fortepianu.

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, to znaczy, że po prawej jest jedna próbka, po lewej druga, a pośrodku artefakty?

Nie:) to jest gif na przemian raz widzimy jedną, a raz drugą próbkę.

 

Mam pytanie do malikali, zniknięty? post dnia 29.04.2018 - 21:17

 

Czy dał byś radę na próbkach 96kHz 24bit ze strony asura.com.pl porównać ale te same nagrania między sobą, t.j. nagranie z mikrofonów z tym samym nagraniem odtwarzanym z studyjnych monitorów aktywnych.

 

Następnie pomierzył dodane przez system odtwarzający zniekształcenia THD odtwarzane z monitorów z użyciem platformy QRS Piano i równolegle pomierzył zniekształcenia THD bez użycia podczas odtwarzania platformy QRS Piano.

 

Oczywiście fajnie by było jak by pomiar obejmował całe pasmo słyszalne.

 

Pozwoliłem sobie podejrzeć te pliki hires i jednoznacznie widać różnice w grze, dalsze pomiary na tym etapie nie maja sensu, przynajmniej dla mnie :)

 

7ef02e1e04066.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli metodologia / lub raczej kosmologia/ testu wykaszaniła sie juz na podstawowych założeniach przebiegu testu gdyz kapela nie trzyma parametrów :w czasie ?

a w kwestii formalnej - nie ma "zniknietego postu " w tym watku

proponuje pisac o podstawce wyłacznie w wątku w Klubach i nie bedzie znkających postów

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.