Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  59 członków

Asura Klub
IGNORED

Klub miłośników: produkty ASURA


absinth3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra, ale ja mam listwę Furutecha z proszkiem tłumiącym EMI/RFI, a dublowanie filtracji zawsze pogarsza, listwa ma też kolce antywibracyjne, a ładunki elektrostatyczne usuwa wiatrak Furutecha.....rozumiem, że to coś daje, bo np. RGC-24 itd. itp., ale osobiście wyrosłem już z gadżetów. Coś tam czasem można usłyszeć, ale i tak pojawi się dzień, że system zagra słabiej, bo samopoczucie czy coś innego, może nawet temperatura i wilgotność w pokoju. Faktem jest też, że często działanie gadżetów opiera się na naszym nastawieniu, efekcie WOW, oczekiwaniu na dobry dźwięk, czy się to komuś podoba czy nie, słuchając wyobrażamy sobie pewne rzeczy....

 

Już do tego trzeba pomocnika. Ale u kogoś można by tak zrobić

 

Pamiętasz nasze zabawy z bateryjką 9V ? Też coś tam się wydawało, ale na dłuższą metę to hmm...bez komentarza......

 

  • kondycjonowanie prądu w listwie zasilającej
  • separacja wibracji przenoszonych na nią od podłoża
  • redukcja wpływu ładunków elektrostatycznych na pracę listwy zasilającej

Wszystko fajnie tylko czemu 3500 zł, a nie np. 150 ?? To właśnie najbardziej słabi mnie w gadżetach - ceny z sufitu poparte mlaskiem Pacuły :(((

 

Zgadzam się, że eliminacja EMI/RFI i ładunków elektrostatycznych to podstawa w audio, z tym że wydaje się, że eliminacja do pewnego stopnia...wydaje się to śmieszne, ale wiatrakiem Furutecha można "przesuszyć brzmienie" - sprawić, że będzie zbyt twarde i konturowe....tak więc to wszystko jest zbyt złożone by efekt WOW był trwały, takie są moje wieloletnie doświadczenia.

Edytowane przez zyzio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale ja mam

Częściowo się zgadzam, ale NP jak chodzi o bateryjki to sobie wiszą u mnie i nie przeszkadzają. Kilka różnych tweaków pozakładałem i zapomniałem o nich- coś zmieniły, przyzwyczaiłem się i nie zmieniałem ich później. Wpływ na dźwięk miały zauważalny, ale niewielki. Czy słyszę bo chcę?

 

Granie z lapka: używasz foobara- możesz grać jak leci np. z zewnętrznego dysku czy z pena, ale możesz załadować pliki do RAM-u i wypiąć dysk. Akurat tu różnicy nie zauważam (nooo tylko na hi-res ale to inna historia), choć bardzo chciałbym hehe.

 

U mnie QRS wprowadzał zmiany jednoznaczne, w ogólnym rozrachunku- pozytywne. Ktoś stwierdził podobnie, ktoś inny wyraził się entuzjastycznie (na podstawie odsłuchu u mnie), ktoś inny sceptycznie (za dużo dobrego w dobrym), jeszcze komuś w jego systemie "osuszył" dźwięk. Nikt jednak nie zanegował zaistnienia ZMIANY.

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kiedy "ślepak" z udziałem producenta?

Kto jak kto, ale on powinien rozróżnić swój produkt bez problemu, bo przecież zawsze wnosi on ogromną i słyszalną zmianę ( poprawę?) .

W kolejce już widzę Verictum ( testy samego lakieru możemy sobie na początek nawet darować ) i innych...

Pewnie też i np. Tomkly nie odpuści takiej okazji dowiedzenia i ugruntowania swoich recenzji i opinii. ;)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządny pomiar

Zrób Waść go sobie w końcu, może wyniki Cię zachęcą do większej wstrzemieźliwości... w wielu kwestiach...

A produktu Asury nie krytykuję, bo nie znam, choć jest drogi, jak wszystko teraz, niestety

ile listów

piszesz o czasach obecnych?

Nie mieszaj dwóch światów

a jak są one podobne, to co?

Można tego dowieść w prosty sposób przy pomocy aparatury pomiarowej.

Aparatura pomiarowa jest ważna, canna itp. ale w granicach tego co jest przez nią mierzalne....

a tam szkoda pisać, pewnych rzeczy się nie da tak prosto wytłumaczyć, moze kiedyś.... ale teraz takie głosy, jak Twój nie są głosami rozsądku, no dobra.... nie zawsze;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A produktu Asury nie krytykuję, bo nie znam, choć jest drogi, jak wszystko teraz, niestety

 

Witoldzie, fakt że ASURA trochę kosztuje ale wypożycz ten ciekawy produkt ( ja testowałem ) i robi ogromny porządek w systemie.To jest niesamowite

że urządzenie nie podpięte do prądu potrafi dokonać takich zmian dźwiękowych na PLUS. Wypróbuj , będziesz mile zaskoczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W wyniku pomiaru którego konkretnie parametru?

 

Wystarczy odowiednia metoda testu. Można zastosować tzw. null test. Polega on na porównaniu różnic w sygnale z i bez testowanego elementu. Calość może odbyć się w czasie rzeczywistym lub też po rejestracji sygnału. W ten sposób można potwierdzić lub wykluczyć wpływ każdego elementu toru audio na sygnał i to obiektywnie, bo odbywa się to bez udziału słuchacza. Oczywiście producenci różnych dziwactw takich testów nie przeprowadzają, bo po publikacji wyników musieliby zbankrutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bum , generalnie wszelkie pomiary mam w głębokim poważaniu i mam do tego pełne prawo .

 

Dla mnie najlepszym pomiarem i miernikiem sprzętów audio są moje uszy i słuch bo to one oceniają dźwięk na żywo lub z systemu.Tak więc wszelkie

uwagi krytyczne które prowadzisz pod adresem różnych konstrukcji i bez odsłuchów można sobie schować miedzy bajki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bum , generalnie wszelkie pomiary mam w głębokim poważaniu i mam do tego pełne prawo .

 

Dla mnie najlepszym pomiarem i miernikiem sprzętów audio są moje uszy i słuch bo to one oceniają dźwięk na żywo lub z systemu.Tak więc wszelkie

uwagi krytyczne które prowadzisz pod adresem różnych konstrukcji i bez odsłuchów można sobie schować miedzy bajki .

 

No cóż, nie potraktuj tego jako złośliwość, ale dopóki nie zrozumiesz, że np. konstruowanie zwrotnicy do kolumn na słuch to zły pomysł, skutkujący fatalnymi rezultatami, to dalej będziesz stał w miejscu i tracił czas na bezsensowne wypróbowywanie kolejnych wynalazków, tworzonych przez ludzi ogarniętych manią.

 

Miernik o którym piszesz jest fatalny i to nawet nie dlatego, że np. z wiekiem jego jakość się pogarsza. On niczego nie mierzy, tylko wywołuje wrażenia, których źródło jest bardzo skomplikowane i dźwięk docierający do uszu jest zaledwie jednym z wielu. I na tym polega jego zasadnicza wada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, nie potraktuj tego jako złośliwość, ale dopóki nie zrozumiesz, że np. konstruowanie zwrotnicy do kolumn na słuch to zły pomysł, skutkujący fatalnymi rezultatami, to dalej będziesz stał w miejscu i tracił czas na bezsensowne wypróbowywanie kolejnych wynalazków, tworzonych przez ludzi ogarniętych manią.

 

Bum , ja jestem konsumentem audio a nie konstruktorem więc nie muszę rozbierać kolumn przed ich zakupem aby zobaczyć jakie przetworniki

lub jakiego typu zwrotnica w nich ' siedzi '. Jak coś mi się podoba i ciekawie gra , po prostu kupuję . Nie bawię się w DIY , to nie dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt że ASURA trochę kosztuje ale wypożycz ten ciekawy produkt ( ja testowałem ) i robi ogromny porządek w systemie.To jest niesamowite

 

Pisywałeś już wcześniej w zakładkach i Hi-Fi oraz High End, nieprawdaż?

Wobec tego na jakiej podstawie?

Z jakim doświadczeniem i osłuchaniem można się spodziewać u kogoś, kto dopiero teraz ma zrobiony niesamowity i ogromny porządek w systemie!!!???

Jak to wcześniej musiało rzęzić!!!???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bum , ja jestem konsumentem audio a nie konstruktorem więc nie muszę rozbierać kolumn przed ich zakupem aby zobaczyć jakie przetworniki

lub jakiego typu zwrotnica w nich ' siedzi '. Jak coś mi się podoba i ciekawie gra , po prostu kupuję . Nie bawię się w DIY , to nie dla mnie.

 

Chodzi tylko o odrobinę zdrowego rozsądku i szczątkową wiedzę o podstawach. Inaczej to tacy kombinatorzy jak ASURA i jemu podobni będą cię wiecznie wodzić za nos ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tacy kombinatorzy jak ASURA

bardzo proszę bez takich zarzutów- bo TE WŁAŚNIE są nieuprawnione. To jest insynuacja na granicy z oskarżeniem. To jest ostatnie ostrzeżenie

 

Odwróćmy sytuację: osoby bez wykształcenia technicznego może chciałyby poznać podstawy fizyczne słyszalnego/słyszanego zjawiska?

Niech osoby z wykształceniem technicznym zajmą się tym, wezmą rzecz na testy i opiszą a nie BAWIĄ SIĘ w domorosłych psychologów.

 

Bo tak tu sprawa wygląda, że im mniej technik ma do powiedzenia o fizyce, tym bardziej zabawia się w psychologa.

 

Nawet nie sprawdzicie: słychać czy nie słychać? O odpowiedzi nie mówiąc

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo proszę bez takich zarzutów- bo TE WŁAŚNIE są nieuprawnione. To jest insynuacja na granicy z oskarżeniem. To jest ostatnie ostrzeżenie

 

Odwróćmy sytuację: osoby bez wykształcenia technicznego może chciałyby poznać podstawy fizyczne słyszalnego/słyszanego zjawiska?

Niech osoby z wykształceniem technicznym zajmą się tym, wezmą rzecz na testy i opiszą a nie BAWIĄ SIĘ w domorosłych psychologów.

 

Bo tak tu sprawa wygląda, że im mniej technik ma do powiedzenia o fizyce, tym bardziej zabawia się w psychologa.

 

Nawet nie sprawdzicie: słychać czy nie słychać? O odpowiedzi nie mówiąc

 

To co wypisuje o tym urządzeniu jego twórca nie ma nic wspólnego z fizyką. To urządzenie też nie. Taką prawdziwą oczywiście. I w tym właśnie jest problem. Technika, jak zapewne wiesz opiera się na fizyce, a nie na wrażeniach. A audio jest po części techniczne, a po części opiera się na psychologii, choćby ze względu na subiektywizm. Jeśli coś nie ma mierzalnego wpływu na sygnał, to nie będzie też miało wpływu na brzmienie. Wpływ ten powstaje z innych przyczyn. I to jest, jak widać trudne do przyjęcia dla niektórych osób. Przyczyny takiego stanu rzeczy są albo ambicjonalne, albo merkantylne. I to wszystko. Czy to tak trudno zrozumieć?

 

Jeśli chcesz możemy porozmawiać o fizyce. Od czego zaczniemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

No cóż, nie potraktuj tego jako złośliwość, ale dopóki nie zrozumiesz, że np. konstruowanie zwrotnicy do kolumn na słuch to zły pomysł, skutkujący fatalnymi rezultatami,

 

Cóż, ponieważ sam brałem udział w "konstruowaniu zwrotnicy kolumn na słuch" (oczywiście później została też zmierzona, dzięki temu np. zlinearyzowano impedancję), i te kolumny są obecnie produkowane, to nie mogę się solidaryzować z pesymizmem kolegi.

 

Wystarczy odowiednia metoda testu. Można zastosować tzw. null test. Polega on na porównaniu różnic w sygnale z i bez testowanego elementu.

 

My się chyba nie zrozumieliśmy. Pytałem, jaki parametr kolega zaproponował, żeby mierzyć i porównywać.

 

im mniej technik ma do powiedzenia o fizyce, tym bardziej zabawia się w psychologa.

 

Słodkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ponieważ sam brałem udział w "konstruowaniu zwrotnicy kolumn na słuch" (oczywiście później została też zmierzona, dzięki temu np. zlinearyzowano impedancję), i te kolumny są obecnie produkowane, to nie mogę się solidaryzować z pesymizmem kolegi.

 

Właśnie. Na ucho tego nie zrobisz - mam na myśli linearyzację. Paru innych rzeczy też. a potem wzmacniacze "grają" :D

 

 

My się chyba nie zrozumieliśmy. Pytałem, jaki parametr kolega zaproponował, żeby mierzyć i porównywać.

 

 

A po co ci jakiś parametr skoro null testem sprawdzasz w wiarygodny sposób, czy coś zmienia sygnał, czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisywałeś już wcześniej w zakładkach i Hi-Fi oraz High End, nieprawdaż?

Wobec tego na jakiej podstawie?

Z jakim doświadczeniem i osłuchaniem można się spodziewać u kogoś, kto dopiero teraz ma zrobiony niesamowity i ogromny porządek w systemie!!!???

Jak to wcześniej musiało rzęzić!!!???

 

Wcześniej grało bardzo dobrze , wręcz wyśmienicie . Teraz mam Nirvanę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej grało bardzo dobrze , wręcz wyśmienicie . Teraz mam Nirvanę

 

 

Zastanawia - co będzie następne? Bo niewątpliwie będzie - już "konstruktorzy" różnych cudów o to zadbają.

Za krótka skala, za mało "wolnego miejsca" pozostało, ściana tuż tuż i o guza łatwo. Potem to już tylko bolesny powrót do świata REALNEGO. :)))

Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomkly,

A tam cisza...

- To raczej szok i konsternacja!

Bo ta chwilowa radość i napawanie się nią , utwierdza raczej "inżynierów" w całkowitym absurdzie całej serii niedorzecznych pseudoargumentów prezentowanych w tym wątku. ;)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz Jerzy jaka cisza wśród inżynierów zapanowała;-)

 

Bo te przyrządy nie są konieczne, by udowodnić że platforma ASURA nie działa. Pisałem o tym parę wpisów wyżej.

Poza tym energetyka i audio działają na trochę innych poziomach mocy i tu widać znajomość techniki kolegi, który wkleił tego linka.

 

Poza tym ileż można pisać o czymś co z oczywistych powodów nie dziala tak jakby sobie tego życzył wynalazca :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.