Skocz do zawartości
IGNORED

CENA/JAKOŚĆ Sprzetu Audio


S4Home
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj jest era masówy i taniej produkcji - jakość wielu sprzętów pozostawia wiele do życzenia. -Porównać należy tych samych producentów kiedyś, a dziś. Chociażby wielki SONY- kiedyś klocki z serii ES wymiatały jakością.

Nie był to wtedy tani sprzęt, ale dobry i bezawaryjny (...no i grał), a ich dzisiejsze wzmacniacze jak widzę, to śmiech mnie ogarnia. :-) W latach 80 i 90 tych SONY rządził. Nawet Technics z pewexu wymiękał, ale przerabiałem Technicsa, bo to była tańsza opcja od Sonego. Podobnie jest z NADem, czy z kolumnami firmy DALI.- Kiedyś to przynajmniej głośniki Scan Speak i Vifa montowali w swoich kolumnach.-To jest tak właśnie jak księgowi siedzą i mają jak najtaniej wyprodukować audiofilski produkt przy zachowaniu jak najwyższej ceny.-w wielu przypadkach nawet jakość elementów i sposób montażu urządzenia za taką kasę pozostawia wiele do życzenia. Ja zostaję jednak przy swoim starym sprzęcie, który mam już kilka lat i zdaje znakomicie egzamin.

Jak bym teraz miał wymienić sprzęt, to naprawdę nie wiem na co, żeby było to w cenie jeszcze do zaakceptowania i adekwatne jakościowo do mojego starego poczciwego Maca.

Uwielbiam kanadyjski Sonic Frontiers (obecny Anthem), taki tradycyjny i lampowy, który był produkowany w latach 90-tych.-te klocki pokazują jak naprawdę powinien być wykonany sprzęt audio.- to sprzęt na długie lata, chociaż w tamtych czasach był bardzo drogi.(jakiś czas temu firma "NOMOS" na alledrogo sprzedawała cały taki zestaw za 100.-tysi)

 

Jakiś czas temu chciałem kupić jakiegoś DACa i mój wybór padł na przetwornic McIntosh D-100 i D-150.- wydatek to około 14 tysi, ale jak dla mnie trochę cienko we środku za tą cenę.

Dobrze szukałem nowego daca do max 15.koła i przypadkiem trafiłem na chińszczyznę "AUDIO- GD". Jak przeanalizowałem szczegółowo budowę wewnętrzną DACa HE-7 Limited Edition, to stwierdziłem, że ten McIntosh to chyba tyle sobie za obudowę życzy. Podobne odczucie miałem oglądając wewnątrz DAC T+A dac 8 dsd za 12.koła.- podobny przerost formy nad treścią.-Najlepiej według mojej subiektywnej oceny wypadł ten mi zupełnie nie znany DAC HE-7.-jeśli chodzi o budowę wewnętrzną.-Chińczycy udowodnili, że można zbudować sprzęt który kosztuje tyle samo, ale znacznie staranniej wykonany wewnątrz i też na dobrej jakości elementach.- jeszcze jest możliwość wymiany płytek elektronicznych na lepsze, czy nowsze standardy. Żeby było weselej to Audio -Gd ma montaż elektroniki bardzo podobny do tego jaki stosuje firma KRELL.- Bardzo fajny jest ten DAC.-Prosty, bez bajerów. ma wszystko co ma mieć nowoczesny dac i we środku jest porządnie wykonany.

Czyli wniosek jest taki, że znani producenci sprzętu zbyt wysoko się cenią, skoro mniej znane firmy starają się to zrobić po prostu dobrze za podobne pieniądze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

L.G. life is BRUTAL...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co masz na myśli z budową McIntosha

Oglądałem film jak budowany jest ich wzmacniacz

Nie wiem czemu jest tak drogi i czym się tab ludzie podniecają.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kapusta7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: gram z budżetowego wzmacniacza marki Onkyo. Brzmienie adekwatne do ceny, zewnętrzna jakość wykonania na najwyższym poziomie, wnętrze przez kratki wygląda po japońsku, sterylny ład i porządek niemal jak na wizualizacji stworzonej na komputerze. A, że jakiś czas temu pseudo-audiofile wypięli się na popularne marki i zamiast pójść do Media Markt i zaczęli wybierać modne produkty niszowych producentów to niech teraz nie marudzą, że popularne marki nic dla nich w ofercie nie mają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to przynajmniej głośniki Scan Speak i Vifa montowali w swoich kolumnach.

Czy aby te głośniki nie są już produkowane po za Skandynawią?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Disiejsze hi fi w wielu przypadkach jest kiepskiej jakości. Wystarczy porównać Pioneera dziś i kiedyś. Nowe odtwarzacze CD i wzmacniacze są kiepskie i awaryjne o czym można przeczytać na forum. Sam miałem Pioneera pd 30 który popsuł się w krótkim czasie. Jeśli komuś zależy na jakości trzeba iść w stronę vintage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie sami i porównajcie słynnego i drogiego MACA dac D-150 i Audio-Gd He7 DAC -oto różnice, przy czym HE7 jest 1 tysiąc zł tańszy i T+A dac 8dsd za 12 tysi.

 

Mac i T+A mają znacznie więcej audiofilskiego powietrza za podobną cenę.- Właśnie to powietrze "gra", a mój chińczyk nie, bo jest zatłoczony we środku. ;-D

Bez urazy, ale mój He7 znacznie lepiej jest wykonany jak ten markowy sr**-end.(moje subiektywne odczucie)

 

Wzmacniacze i preampy to akurat są najmocniejszą strona Maca, ale ten dac im słabo wyszedł za tą kasę.-szkoda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-22128-0-91536100-1512383311_thumb.jpg

post-22128-0-77340900-1512383323_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

L.G. life is BRUTAL...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mac i T+A mają znacznie więcej audiofilskiego powietrza za podobną cenę.- Właśnie to powietrze "gra"

No to drogie powietrze "gra". To co słyszysz jest w głównej mierze wynikiem tego co wyprodukuje mózg, a nie tym co ucho przetwarza na impulsy elektryczne. W przeciwnym wypadku słyszelibyśmy na przykład regularne dudnienie przepływającej koło ucha krwi przez naczynia krwionośne. Mózg eliminuje to co uważa za niepotrzebne, a czasami sobie coś dodaje na przykład przez działanie endorfin lub innych środków pobudzających. Można oczywiście zapalić zioło albo polizać lsd i czekać na pojawienie się omamów. Wydanie odpowiednio wysokiej w stosunku do swoich możliwości płatnicznych kwoty dla odmiany powoduje uwolnienie endorfin (stąd u ludzi pojawia się gorączka zakupowa) i to również ma wpływ na odbiór bodźców przez mózg, również akustycznych. W skrócie - jak dużo zapłacisz za sprzęt audio, a nie jesteś Rockefellerem to na 99% usłyszysz nową jakość, choćby był to złoty bezpiecznik. Ktokolwiek z boku oczywiście tej różnicy nie usłyszy, no ale kupuje się dla siebie nie dla innych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? - szkoda wydawać morze kasy na tak zwany hi-end. Nawet mój mac gra bardzo dobrze, a ja traktuję go jako zwyczajny wzmacniacz. - Gra po prostu dobrze, ale szału nie ma...

Każdemu sprzętowi chyba daleko jest do ideału dźwięku 100procent live.

Lubię McIntosha za bardzo solidne wykonanie ich wzmacniczy, dlatego go mam. -sprzęt na długie lata, praktycznie bezawaryjny.

Gorączki zakupowej nie miałem, bo chciałem raz, a w miarę dobrze wydać pieniądze i długo się zastanawiałem zanim coś kupiłem, dlatego sprzęt swój składałem latami.

 

Co mnie denerwuje w obecnym sprzęcie? - to że w wielu wypadkach klocki mają skromne zasilanie.-Wszystko zasilane jest z jednego trafa. - Jak sprzet będzie pracował pod dużym obciążeniem, to trafo nie wydoli

jak każda sekcja w sprzęcie będzie zasilana oddzielnie, to w tedy obciążenie danej sekcji przejmie jedno trafo które ją zasila i sprzęt działa normalnie pod dużym obciążeniem.

Dlatego znacznie lepsze są wzmacniacze dual-mono niż takie zwykłe na jednym trafie toroidalnym. W Starym NADzie S-300było dual mono jeśli dobrze pamiętam.-to był chyba najlepszy wzmacniacz jaki NAD wyprodukował.

W Macu także poszczególne sekcje mają swoje zasilania- Właściwy układ wzmacniacza zasilany jest oddzielnie, a na kolumny mamy po jednym trafie na każdy kanał nawet we wzmacniaczach

tranzystorowych w ich wydaniu.

Dlatego mój wybór padł właśnie na MACA.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Wierza34

L.G. life is BRUTAL...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam długo się wizualnie przekonywałem do swojego maca - ni cholery mi się nie podobał. Ale cenię bezawaryjność, jakość wykonania, muzykalność itd.

Także z czasem nawet mi się zaczął podobać. Natomiast nigdy nie nazwał był go Hi-Endem. Po prostu b. dobry wzmacniacz Hi-Fi.

Co do jego budowy, jakości wykonania - jak dla mnie to wzór do naśladowania.

 

Natomiast długo jeszcze będę pamiętał komentarze znajomych którzy nie mają zainteresować audio (zazwyczaj to było coś w stylu: "skąd Ty ten złom przytargał." LOL)

 

Pamiętam też jak miałem ok. 18 lat. rozmowy ludzi po 50-tce jak to jakość leci na psy. Wtedy to mnie bawiło - takie narzekania staruszków ;P

Teraz sam tak mówię i jedyne czym jestem przerażony to szybkością tej degradacji. To już nie dekada, dziesięciolecie, rok wystarcza żeby jakość poleciała na psy....

 

Owszem i teraz i pewnie za 10 lat będzie można kupić coś naprawdę dobrze zrobionego - tylko że jakość (nie mylić z marką !!!!) staje się tym prawdziwym Hi-Endem. Za naprawdę ciężkie pieniądze !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie sami i porównajcie słynnego i drogiego MACA dac D-150 i Audio-Gd He7 DAC -oto różnice, przy czym HE7 jest 1 tysiąc zł tańszy i T+A dac 8dsd za 12 tysi.

 

Dla porównania mój wzmacniaczyk Onkyo A-5VL wyceniony na jakieś 10% ceny Twoich DAC. Czy za tę kasę można chcieć więcej? Ja powodów na narzekań nie widzę.

 

611SMrDBgvL.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak hi endowo się zrobiło.. a tu raptem zakładka start.. hmm

Tak jak pisałem już kilka razy..

Postęp w elektronice jest ogromny..

Postępu w jakości nie ma..

..dlaczego..?

Bo dla producentów liczy się głównie kasa.. więc najlepszy stosunek.. C/J będą miały klocki z podstawowego i lekko średniego pułapu..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shrek777

 

Moim zdaniem MaC jest z wyglądu Tragiczny, a nawet STRASZY designem.- Ja mam cały czas mieszane uczucia jak patrzę na niego.

Denerwuje mnie podświetlenie wskaźników.- W C-2300 ono jest niebieskie, a w MC-2102 jest seledynowe- po prostu to wyłączam.

Ja też nie kupowałem tego dla wyglądu, tylko dlatego że są to wzmacniacze wykonane po MISTRZOWSKU. -czyli tak jak lubię :-)

 

Szymon1977.

Aż dziwne, że w takim wzmacniaczyku Onkyo zadbało o dobre zasilanie, wielki plus dla nich za wykonanie.-Nawet mój DENON 700AE miał tylko jedno trafko :-(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

L.G. life is BRUTAL...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak hi endowo się zrobiło...

No właśnie. Oczekujecie, że za te same pieniądze producent będzie oferował co raz lepszy sprzęt goniąc za Waszymi wymaganiami?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem MaC jest z wyglądu Tragiczny, a nawet STRASZY designem

Najmocniejszy komentarz znajomego: "okradłeś złomiarza ???" Serio, jak mu powiedziałem ile kosztował, to zgodnie z oczekiwaniami spytał o lekarza... ;) (psychiatrę - dla niekumatych)

 

Jakość leci na pysk. To fakt, ale rację mają i Ci którzy zwracają uwagę na cenę.

 

Podam na przykładzie: Rodzice w 2000 roku (+/-) kupili drukarkę laserową - HP 5L LaserJet. Wtedy minimalna pensja chyba była na poziomie 500-600 zł. Drukarka kosztowała ok. 2000 zł.

Drukarka działa do dzisiaj, acz niedawno zmieniła pana.

W 2016 ja kupiłem drukarkę laserową już z wi-fi, drukiem dwustronnym, itd. Dałem 500 zł (+/-) Minimalna pensja w 2016 była ok. 1500 zł.

 

I teraz pytanie, czy ta nowa będzie też działać 17 lat, czy nie ? Jeśli nie to dlaczego ?

 

I jeszcze coś, pamiętam jak wyjeżdżałem z Polski w latach - oj dawno. Znajomy miał sklep i marże w wysokości 20% i był naprawdę zadowolony.

Teraz marże nie raz sięgają 200%, a na drobnicę z marketów potrafią sięgać i 500%. Do tego podatki. To ile dostaje producent ???

 

No tylko Polacy jak zwykłe głupi przed i po i oddali cały Polski rynek handlowy obcym... Ale to inna bajka....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

 

No to drogie powietrze "gra". To co słyszysz jest w głównej mierze wynikiem tego co wyprodukuje mózg, a nie tym co ucho przetwarza na impulsy elektryczne. W przeciwnym wypadku słyszelibyśmy na przykład regularne dudnienie przepływającej koło ucha krwi przez naczynia krwionośne. Mózg eliminuje to co uważa za niepotrzebne, a czasami sobie coś dodaje na przykład przez działanie endorfin lub innych środków pobudzających. Można oczywiście zapalić zioło albo polizać lsd i czekać na pojawienie się omamów. Wydanie odpowiednio wysokiej w stosunku do swoich możliwości płatnicznych kwoty dla odmiany powoduje uwolnienie endorfin (stąd u ludzi pojawia się gorączka zakupowa) i to również ma wpływ na odbiór bodźców przez mózg, również akustycznych. W skrócie - jak dużo zapłacisz za sprzęt audio, a nie jesteś Rockefellerem to na 99% usłyszysz nową jakość, choćby był to złoty bezpiecznik. Ktokolwiek z boku oczywiście tej różnicy nie usłyszy, no ale kupuje się dla siebie nie dla innych.

 

Ja mam taniuśkie klocki...a słyszę dużo...

Jizas, co mi Ta moja kochana małżonka do żarcia dodaje? Niezła jazda ;-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to drogie powietrze "gra". To co słyszysz jest w głównej mierze wynikiem tego co wyprodukuje mózg, a nie tym co ucho przetwarza na impulsy elektryczne. W przeciwnym wypadku słyszelibyśmy na przykład regularne dudnienie przepływającej koło ucha krwi przez naczynia krwionośne. Mózg eliminuje to co uważa za niepotrzebne, a czasami sobie coś dodaje na przykład przez działanie endorfin lub innych środków pobudzających. Można oczywiście zapalić zioło albo polizać lsd i czekać na pojawienie się omamów. Wydanie odpowiednio wysokiej w stosunku do swoich możliwości płatnicznych kwoty dla odmiany powoduje uwolnienie endorfin (stąd u ludzi pojawia się gorączka zakupowa) i to również ma wpływ na odbiór bodźców przez mózg, również akustycznych. W skrócie - jak dużo zapłacisz za sprzęt audio, a nie jesteś Rockefellerem to na 99% usłyszysz nową jakość, choćby był to złoty bezpiecznik. Ktokolwiek z boku oczywiście tej różnicy nie usłyszy, no ale kupuje się dla siebie nie dla innych.

 

Witam Panowie.

 

Nie jestem tak obeznany w sprzęcie, jak pewno większość z Was, ale osobiście lubię stare, ciężkie, solidne przetworniki, które często swoim wyglądem przytłaczają nowe "zabawki". Mam tu na myśli Sony, Accuphase, Marantz, Kenwood, Sansui, jak również nasz rodzimy Radmor czy np.: Unitra WS 503 itp. Chciałem stworzyć osobny wątek, ale ten tutaj znakomicie wpisuje się w charakter mojej koncepcji. Otóż gdzie leży idealna granica między jakością a ceną? Pytanie za 100 punktów. Myślę, że Gładziu idealnie trafił ze swoją wypowiedzią. Zastanawiam się, dlaczego obecny sprzęt jest tak szalenie drogi i ile faktycznie warto wydać za uzyskanie selektywnego, ciepłego dźwięku z dobrą sceną i dynamiką? Proszę Was o dyskusje na temat sprzętu z lat 70, 80, 90 jak również czasów współczesnych. Taki Kenwood Eleven III..., czyż to nie piękna maszyna. Proszę, abyście swoje propozycje wspierali danymi i możliwościami ewentualnej regeneracji. Nie sztuką kupić coś, do czego już nie ma podzespołów lub są, ale nie spełniają parametrów i szybko padają pod obciążeniem. Proszę również o modele kolumn. Wątek niech dotyczy klasy Hi-Fi, ale również Hi-End. Mniemam, że macie potężną wiedzę, a ja chciałbym kupić godny sprzęt. Lampa czy transformator? Muzyka: klasyka, jazz, wszystkie inne gatunki mogą nieco cierpieć na rzecz tych dwóch choć dobra, dynamiczna stopa też by się przydała.

 

Pozdrawiam

Smoothtone

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trwa i z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej postępuje. Bezawaryjność i trwałość produktu nie leży w interesie korporacji i chyba powody są zrozumiałe, a jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Dzisiejsza korporacyjna polityka to zaciągnąć konsumenta do salonu co kilka lat tj. od 2 do 5, aby wymusić zakup nowszego produktu, który jest bardziej dopracowany, trwalszy i nowocześniejszy przynajmniej teoretycznie takie są założenia, ale niestety w rzeczywistości otrzymujemy bombę z opóźnionym zapłonem. W większości jak nie we wszystkich sferach życia dostrzegamy jedną zasadę, choć nie ma co generalizować, ale im więcej płacimy tym lepsza jakość i wykonanie. Zdarzają się wyjątki ot choćby wspomniane Onkyo, ale takie przypadki potwierdzają tylko regułę, a progi hi-endu to dla napuszonych rockefellerów rozwijających swoje samopoczucie do granic absurdu. Nie zazdroszczę kasy, wpływów i całego tego blichtru. Mierzi tylko wyznaczanie pewnych prądów myślowych niekoniecznie prawdziwych.

 

Co do sprzętu audio twierdzę, że moje accu z 79' w zderzeniu z dzisiejszą topologią i jakością wzmacniaczy i końcówek mocy nie ma powodów do wstydu. 38 lat bezawaryjnego działania i satysfakcji z niepowtarzalnego dźwięku. Pewnie zaraz ktoś napiszę "ale kondensatory na pewno nie trzymają" albo coś w stylu "jeśli myślisz, że to accu gra dziś jak w 79' to się grubo mylisz". Zakładam, że na tym forum nie ma ani jednej osoby, która słuchała tego accu krótko po premierze, więc skąd się bierze u ludzi ta pewność powyższych stwierdzeń? Mój egzemplarz jest sprawdzony i sprawny pod każdym względem. Serwis accu to jeden z najlepszych w branży audio i nie ma problemu, by producent odrestaurował takiego staruszka. Reasumując, czy dziś za kwotę 4k otrzymam podobnie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kocurro

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamaha wydaje się na poważnie traktować klienta HiFi.

 

Można i tak - Cambridge Audio Topaz AM5:

 

28-31_10_2013_02m.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spojrzałem na opis i myślałem że na fotce jest tuner FM/AM (tak wyglądają w środku tunery Sonego i to te z niższej półki.)

 

Ale to i tak lepsze niż CD-ROM komputerowy w audiofilskiej obudowie - chyba, hmmmmm ;P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tragedia! - Mój stary Technics SU VX 650 był o niebo lepiej wewnątrz wykonany niż ten Topaz. O Denku 700 AE już nie wspomnę.-ten też ma znacznie więcej elektroniki.

 

Nie no! - Yamaha przy tym to Hi-end. nawet te budżetowe modele.-Ale Yamaha robi taki lepciejszy sprzęt - wykonanie ich budżetówek jest dosyć dopracowane.

Onkyo A5 Vl za 1200 zł dosłownie " rozjeżdża jakością " tego Topaza. - Podejrzewałem, że Cambridge Audio to śmietnik, dlatego kiedyś wybrałem zwykłego NADa,

bo na S-300 to mnie wtedy stać nie było.(zbierałem wtedy na kolumny) :-D

 

Shrek777

 

Z tym CD-romem to plus jest taki, że jak laser w nim padnie, to pewnie można inny napęd od kompa włożyć.

Z tego co widzę to oferta laserów do normalnych CD-Loaderów strasznie się kurczy. O możliwości zakupu samego Loadera już nie wspomnę.

Mam CD CARY AUDIO 303/300-Który jest bardzo porządnie wykonany od strony elektronicznej, ale już samego napędu nie dokupię, bo go po prostu już nie produkują. Podobnie jest z laserem do tego.(model HOP 1200S)

Gdyby napęd w nim mi padł, to będę pisał do producenta, żeby mi inny podobny przystosował Np. od modelu CD-500.- Nie chciałbym go wyrzucać, bo gra on bardzo dobrze i nie jest badziewnie wykonany.

-...I tutaj mam BÓL głowy. :-( Niby trochę gram z plików, ale z CD muza gra o nieeebo lepiej.

 

Mojego MC 2102 kupiłem w 2009 roku chwilę przed hajtnięciem się.- Od tamtej pory nawet bezpiecznika w nim nie wymieniałem.

Pół roku potem wzmacniacz ten został wycofany z ofert Hi-Fi Clubu, a ja zbierałem kasę na preamp do tego.

 

Żona jak zobaczyła co sobie kupiłem, - to powiedziała mi tylko -"Chyba nie zamierzasz mi tego w salonie postawić!"...ale ja się uparłem i postawiłem na swoim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

L.G. life is BRUTAL...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując, czy dziś za kwotę 4k otrzymam podobnie...

w '79 nie kosztowal 4k. Warto porownywac sprzet z podobnej polki cenowej w swoich czasach.

Trudno jest porownac nowego Fiata Pande dzis i 20-sto letnie Audi a8.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Warto porownywac sprzet z podobnej polki cenowej w swoich czasach.

To prawda, ale czas ma to do siebie, że wraz z jego upływem stać mnie na takie używane Audi A8 w przeciwieństwie do nowego Fiata Pandy.

 

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie audio do aut jest mocno nietrafione. 20 letnie auto, nawet klasy premium - ma niestety z racji wieku i kilometrażu pewne choroby, praktycznie nieuleczalne.

 

20-letni wzmacniacz może i często ma parametry jakby wczoraj wyjechał z fabryki. Poza tym w motoryzacji mamy postęp i to znaczny (niekoniecznie jakościowy - lol) a w audio, jak Koledzy piszą, rozwiązania z przed 40 lat mają się dobrze....

 

Acz rozumiem sens porównania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to i tak lepsze niż CD-ROM komputerowy w audiofilskiej obudowie - chyba, hmmmmm ;P

 

...Albo Raspberry Pi za parę tysi, za to w hajendowym pudełku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ale czas ma to do siebie, że wraz z jego upływem stać mnie na takie używane Audi A8 w przeciwieństwie do nowego Fiata Pandy.

Jasne, ale musimy tez byc uczciwi i nie porownywac jakosci (wykonania i materialow) sprzetu 30 letniego w cenie okolo 4k i nowego w cenie okolo 4k. Wiadomo, ze bedzie to przepasc.

 

...Albo Raspberry Pi za parę tysi, za to w hajendowym pudełku.

Tu akurat zgodzic sie nie mozna. Ktos to poskladal, zrobil obudowe, przygotowal stabilny soft, zorganizowal sprzedaz, zatrudnil ksiegowa, handlowca, ekpie sprzatajaca, wynajal biuro, placi rate leasingowa za samochod, oplaca podatki i ZUSy.

Praca ludzka jest coraz drozsza i trudno sie dziwic, ze tyle trzeba za nia zaplacic.

Calym plusem w tej sytuacji jest to, ze takie rpi mozesz kupic za kilkaset zlotych i w ramach swojego bezcennego czasu zlozyc, skonfigurowac, zapakowac w obudowe i korzystac :) - ja tak zrobilem, bo sie w miare ogarniam temat, ale juz za malowanie scian w mieszkaniu sie nie biore. Niech kazdy robi to, co umie najlepiej, da zarobic innym na ich specjanosciach, a wroci to do nas :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ale musimy tez byc uczciwi i nie porownywac jakosci (wykonania i materialow) sprzetu 30 letniego w cenie okolo 4k i nowego w cenie okolo 4k. Wiadomo, ze bedzie to przepasc.

Dlaczego miałbym tego nie robić skoro właśnie ten nieśmiertelny i ciągle płynący czas mi to umożliwia.

 

Niewątpliwie jest przepaść w jakości wykonania i użytych materiałach, dlatego powstał ten wątek.

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewątpliwie jest przepaść w jakości wykonania i użytych materiałach, dlatego powstał ten wątek.

Jest, ale porownywanie nowego sprzetu klasy entry z vintage klasy hiend to moim zdaniem naduzycie :)

Tez mam troche starszego sprzetu i to raczej sredniej niz wysokiej klasy i glupia przyjemnosc z samego dotykania (regulacja glosnosci, wybor zrodla) jest naprawde duza i nieporownywalna do popularnego sprzetu z marketow.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co masz na myśli z budową McIntosha

Oglądałem film jak budowany jest ich wzmacniacz

Nie wiem czemu jest tak drogi i czym się tab ludzie podniecają.

 

Marką, wyglądem, prestiżem.

Jest mnóstwo takich produktów. Cały świat opiera się o produkty premium. Na nich najlepiej zarobić.

Szczerze? - szkoda wydawać morze kasy na tak zwany hi-end.

Tylko tego typu komenatrze, ja jestem zgodny, ale bardzo łatwo obrazić szereg forumowiczów.

Przecież tu kable zasilające, drewniane podkładki pod kable czy audiofilskie bezpieczniki wiele zmieniają.

 

Yamaha wydaje się na poważnie traktować klienta HiFi.

 

Można i tak - Cambridge Audio Topaz AM5:

 

28-31_10_2013_02m.jpg

 

W tym przypadku w pełni rozumiem stosowanie audiofilskich kabli, najważniejsze aby były grubości węża od odkurzacza.

 

:)

Piotrek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...porownywanie nowego sprzetu klasy entry z vintage klasy hiend to moim zdaniem naduzycie :)

Wlasnie! Na najtanszy CA Topaz wystarczy jedna krotka dniowka, a na wspomniany tu Sony ES kiedys trzeba bylo tydzien z nadgodzinami sobota zapier... (oczywiscie w UK).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.