Coraz gorsza ergonomia odtwarzaczy DVD.

[aho0]

Witam

Od pewnego czasu korci mnie aby głośno wypowiedzieć się na temat strony użytkowej

aktualnych odtwarzaczy DVD.

 

Przez kilka lat temat ten uważałem za dopracowany. Użytkowany przeze mnie Pionek 737, miał całkowicie wzorcowo dopracowane menu, i sposób jego wyświetlania. Sposób działania playera był pewny i w 100 % powtarzalny. Tej jesieni przyszedł czas na zmiany. W domowym labie miałem doczynienia z dwoma maszynami, z bardzo różnych półek. Wnioski nie są budujące. Wygląda na to, że bez względu na cenę, ergonomia odtwarzaczy staje się coraz mniej przyjazna użytkownikowi.

 

Dowody .... już służę.

 

- Na początek zacznę od maszyny SONY DVP-NS-955QS (cena dystrybutora ~1,6 kPLN).

Bardzo ograniczona strona diagnostyki w menu. Brak danych bit-rate video i audio.

Brak możliwości monitorowania ustawień; każde naciśnięcie klawisza na pilocie dokonuje zmiany wersji językowej, napisów lub ustawień obrazu, zanim zostanie wyświetlona wersja aktualnie wybrana.

Dziwaczny sposób obsługi funkcji ZOOM. Skalowanie obrazu jest perfekcyjne, ale stale wyświetlana niebieska ikonka z lupą, skutecznie przeszkadza w oglądaniu materiału z płyt o nieanamorficznym obrazie 16:9.

Odtwarzacz niestety potrafi się zawiesić na płytach .... SACD !!!. Dość długo trwa 'przyjęcie' każdej płyty.

 

- Inny przykład: słynny DENON 3910 (cena dystrybutora ~7 kPLN).

Także brak danych bit-rate. Bardzo zgrubne ustawienia poszczególnych parametrów, najczęsciej przyjmujące wartości w zakresie 5 kroków (np -od -2 do +2).

Maszyna pozwala wybrać 6 trybów progresywnego skanowania, ale nie zapewnia żadnej diagnostyki dotyczącej aktualnie oglądanego materiału. Pod tym względem w/w sony góruje swoim trybem auto.

Bardzo rozbudowane menu korekcji gamma dające fantastyczną możliwość budowy własnej krzywej korekcji. Cóż z tego, jak w trakcie dynamicznego materiału ulegają utracie kontrasty na odcieniach bliskich bieli.

To chyba za duże obciążenie dla video-procesora.

 

Bardzo pokrętne menu ustawień dotyczące cyfrowego wyjścia audio. Nie udało się uzyskać na wyjściu cyfrowym sygnału audio 24/96 z materiału dvd-audio lub płyt dvd-video firmy chesky-records.

Odtwarzacz sygnalizuje np przełączenie w 'locie' odsłuchu płyt hybrydowych SACD/CD lub MULTI-CH/STEREO, choć faktycznie tego nie czyni. Zmiana tych ustawień jest faktycznie wykonywana w trybie 'STOP'.

"3910" także bardzo długo przyjmuje płyty, a niektóre odtwarzane są z bardzo głośna pracą, pochodzącego najprawdopodobniej od panasonica, mechanizmu.

 

Aby uniknąć nieporozumień dodam, że obydwie maszyny prezentuja dobry, w swoich kategoriach cenowych, poziom obrazu i dźwięku. Mimo opisanych wad fukcjonalnych do mojego kd wybrałem maszynę sony, ponieważ

z wyjść komponent (tryb progresywnego skanowania) bardziej wiarygodnie odtwarza materiał filmowy.

W ramach usprawiedliwienia dodam, że ten napęd nie służy mi jako źródło CD.

 

Serdecznie Pozdrawiam, A