Kolekcja CD na DVD

[Rycho]

Od jakiegoś czasu w roli CD używam DVD playera DV 565A firmy Pionier. Kupiłem go głównie z uwagi na niską cenę (jedyne 850 zł. na allegro) i doskonałe recenzje zwłaszcza po stosunkowo łatwym i tanim tuningu.

Niestety z uwagi na chroniczny brak czasu tuning pozostaje nadal w planach…

 

Zacząłem się jednak zastanawiać nad możliwością wykorzystania dużej pojemności nagrywanych płyt DVD +-R czytanych przecież przez odtwarzacze DVD.

 

Przez pewien czas używałem „karuzeli” – automatycznej zmieniarki na 301 płyt (Pionier PD-F1007). Było to bardzo wygodne.

 

Mam więc pytanie do szanownych Pań i Panów forumowiczów: czy znacie sposób na wykonanie nagrania utworów z kilku płyt AUDIO CD tak aby można ją było odtwarzać na dowolnym odtwarzaczu DVD?

 

Oczywiście wynalazki typu MP3 czy WMA odpadają.

[MariuszJ]

Obawiam sie, ze nie bedzie latwo. Nie znam zadnego playera grajacego z plikow WAV lub jakas jego bezstratna kompresje. Nie spotkalem tez takich, ktore zagraja AC3-Audio, chyba ze zrobione na VOB jak Bozia przykazala. Jedyne co mi przychodzi do glowy to konwersja WAV -> DTS 2-ch. Czym? Nie wiem, nie robilem.

[Rycho]

Tak, oczywiście musi to być zrobione zgodnie ze standardem zapisu DVD, ale w miarę automatycznie i bezproblemowo.

[profundo]

a po co komplikowac sobie zycie w tak wyrafinowany sposob?

[Rycho]

Dlaczego komplikować - chyba upraszczać. Osobiście najwięcej słucham pracując. Kilka godzin ulubionej muzyki z jednej płyty jest moim zdaniem właśnie wygodne. Nie absorbuje konieczność częstych zmian nośnika - nie lubie słuchać cały dzień jednej płyty.

Oczywiście można sobie zrobić koktail z MP3 ale to mi nie odpowiada.

[profundo]

a widzisz, bo audiofile to tak nie sluchaja. oni celebruja. plytke poczyscic, plytke wlozyc, przywrzec ucho do transportu, posluchac jak szumi prad, odejsc, popatrzec na niebieska diodke, przylozyc raczke do zeberka (czy sie amp nie zagrzewa za mocno). ot i tak. oni raczej komplikuja sobie zycie. rzadko upraszczaja. dlatego audiofile nie popychaja swiata do przodu. swiat do przodu jest popychany przez informatykow, ktorzy chcieliby wszystko i za jednym razem puscic w ruch.

[Rafał]

Zważywszy, że na płycie jest tak średnio nagrane około godziny muzyki, to radziłbym po prostu przezwyciężyć lenistwo ;-)

[Rycho]

Rafał

No cóż gdyby nie lenistwo to pewnie cały czas bylibyśmy na etapie człeka pierwotnego i walki o ogień.

 

Lecz w tym przypadku nie o lenistwo chodzi. A o wygodę - to moim zdaniem dwie różne rzeczy.

[Parsec]

Rycho -> Mozesz nagrac CD jako DVD-Audio, ale tez niewiele na tym zyskasz. Nie stracisz na jakosci, tak przy MP3.

[Rafał]

Lenistwo motorem postępu - i z tym się zgadzam ;-) Myślałem zresztą, że ja to wymyśliłem (i o tych jaskiniowcach też) ale widać wielu wpadło na ten pomysł niezależnie od siebie :-( A tak w ogóle, to co godzinę to jednak warto wstać i nieco rozprostować kości, tak dla zdrowia ;-)))