Skocz do zawartości
IGNORED

Pasmo przenoszenia w kolumnach HI END


eses

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

HI END to moim przypadku zbyt wygórowane słowo ale zakupłem niedawno baaardzo chwalone "Bowersy" DM 302 i podłączyłem pod posiadany sprzęt m.in wzmacniasz Sony FA3ES oraz Yamaszkę Pianokraft - usłyszałem bardzo dużo, wyraźnie, ale czy soczyście? Znowu górująca średnica jak w moich innych kolumienkach Gale Reference Monitor (też mocno chwalonych). Teraz pytanie do znawców "hiendowych dźwięków", dlaczego tak się dzieje, że wolę podłączyć tanie Arcusy Magic, w których zdecydowanie brakuje średniego pasma ale dużo bardziej przyjemnie się ich słucha? Czy kolumny najwyższej klasy muszą być aż tak detaliczne w każdym zakresie? Brak jakiegoś pasma to już w takich kolumnach ogromna wada? Ratuję trochę sytuację pasywnym Cantonem (subwoofer) ale i tak jak jest więcej bitu to średnica wychodzi na pierwszy plan i już z niego nie znika...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kolumny najwyższej klasy muszą być aż tak detaliczne w każdym zakresie

 

nie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Niektore kolumny hiend maja brzmienie co kruszy mury i bas schodzacy do czelusci :) To ze cos gra tylko detalicznie, bez zachowania rownowagi miedzy rejestrami i wypelnienia to nie hiend :) proponuje przeniesc watek do zakladki hifi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Nie. Niektore kolumny hiend maja brzmienie co kruszy mury i bas schodzacy do czelusci :) To ze cos gra tylko detalicznie, bez zachowania rownowagi miedzy rejestrami i wypelnienia to nie hiend :) proponuje przeniesc watek do zakladki hifi.

 

Znaczy się słuchasz na dworze... ;-) co by dachu nad głową nie stracić...

 

 

Co do preferowanej muzyki, generalnie kameralistyka, małe składy - Slayer, The Berzerker, Cannibal Corpse, Sepultura...

 

Piękna kameralistyka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt który wymieniłeś nie jest klasy HI-END. To po pierwsze. Po drugie poszczególne elementy należy do siebie dobierać tak by osiągnąć fascynujące brzmienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ZBANOWANY PRZEZ VLADO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

HI END to moim przypadku zbyt wygórowane słowo ale zakupłem niedawno baaardzo chwalone "Bowersy" DM 302 i podłączyłem pod posiadany sprzęt m.in wzmacniasz Sony FA3ES oraz Yamaszkę Pianokraft - usłyszałem bardzo dużo, wyraźnie, ale czy soczyście? Znowu górująca średnica jak w moich innych kolumienkach Gale Reference Monitor (też mocno chwalonych). Teraz pytanie do znawców "hiendowych dźwięków", dlaczego tak się dzieje, że wolę podłączyć tanie Arcusy Magic, w których zdecydowanie brakuje średniego pasma ale dużo bardziej przyjemnie się ich słucha? Czy kolumny najwyższej klasy muszą być aż tak detaliczne w każdym zakresie? Brak jakiegoś pasma to już w takich kolumnach ogromna wada? Ratuję trochę sytuację pasywnym Cantonem (subwoofer) ale i tak jak jest więcej bitu to średnica wychodzi na pierwszy plan i już z niego nie znika...

Ale, te głośniki, to taka klasa popularna i wątek tu nie pasuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo wydaje mi się, że autor wątku ma troszkę dziwne oczekiwania wobec słowa "hi end". To nie jest tak, że jak coś jest powszechnie uznawane za "hi end" to znakiem tego od razu można oczekiwać rajskiego brzmienia, idealnie zrównoważonego itp. W tej kategorii sprzętu przecież też są konstrukcje mniej lub bardziej udane, tak samo wrażliwe na dobór elektroniki, jak w kategorii budżetowej, jeśli nie bardziej. Potrzeba pewnie dużo czasu, wiedzy, doświadczenia lub tego cholernego szczęścia, jak w każdej innej dziedzinie naszego życia, żeby to wszystko jakoś się domknęło. Samo się nie dzieje i dziać nie będzie. A te Bowersy ? Zwykłe kolumienki, więc tym bardziej to wszystko jest bez sensu :-))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Smuga cienia spowija..;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, te głośniki, to taka klasa popularna i wątek tu nie pasuje.

 

Rozumiem, że mam słaby wzmacniacz FA3ES ale akurat te kolumienki mimo swojej "klasy" grają/grały u ludzi w konfiguracjach za grube tysiące, więc wątek celowo zamieściłem w tym dziale ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Obawiam się że do takiej "kameralistyki" kolumny muszą:

- grać mocnym i szybkim basem

- ocieplić środek

- stonować górę

 

Sepultura jest już w tym charakterze.. odrobinę.

Ale Slayer to już jazda bez trzymanki - tutaj nawet dobre studyjne słuchawki są męczące.

 

Aaa kolumna podstawkowa ma raczej ograniczone możliwości odtwarzania poniżej 60 hz.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Obawiam się że do takiej "kameralistyki" kolumny muszą:

- grać mocnym i szybkim basem

- ocieplić środek

- stonować górę

 

Witaj,

 

poruszyłeś ciekawy wątek, być może kolumienki nie podpasowały mi po prostu ze względu na charakter muzyki jaką słucham? (elektronika lat 90 FSOL, The ORB, LFO). Puszczając przez te podstawkowe Bowersy np Genesis albo Floydów jest ciekawie, zupełnie inaczej niż w przykrytych kocem Arcusach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A posłuchaj Pani Krall albo Pani Rebecki Pidgeon.

Albo nawet Rockowych odpowiednio nagranych płyt: ostatnia Lady Pank Akustycznie lub mój ostatni hit Europe War Kings.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.