Skocz do zawartości
IGNORED

najlepsze tranzystory mocy


Bogdan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

> KrisNext

 

Podoba mi się ten program - konkretne narzędzie do weryfikacji audiofilskiego voo-doo. Bo ze "złotym uchem" to różnie bywa. Lubi zwodzić.

 

Dla własnego dobra warto czasem sprawdzić czy czasem nam się nie wydaje:) Programik jest znakomitym narzędziem do prowadzenia wszelkiego rodzaju tuningu ale jak się okazuje większość tzw "AudioFiIuf" nawet nie chce na to patrzeć bo podważa ich wiarę w to że jest lepiej.:) Trzeba jedynie pamiętać o tym że ten program nie rozstrzyga czy jest lepiej czy gorzej a jedynie że wystąpiła zmiana dla jednego może to być zmiana na plus dla kogoś innego na minus.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście też tak myślę, ale sądziłem (pod wpływem postów innych Szanownych Kolegów), że błędnie - stąd moje pytanie.

Podpowiedź w tej kwestii znajdziesz w tym wątku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc nawrócić ten wątek na właściwy tor bo jak mi się wydaje odbiegł tematycznie uważam, że najlepsze tranzystory mocy w historii audio to para MJ15003/4. Zrobiłem w dalekiej przeszłości tzn. w czasach gdy w Chinach rządził Mao i podróby nie zawładnęły jeszcze światem, dwa wzmacniacze na wspomnianych tranzystorach Motoroli i grały naprawdę wspaniale. Robiłem również eksperyment na poczciwym NAD3020 gdzie były szanowane 2N3055/2N2955 też Motoroli, wymieniłem je na chwilę właśnie na MJ i była duża różnica na plus. Zresztą sam Nelson Pass zanim zaprzedał duszę Mosfetom projektował bardzo dobre wzmacniacze w firmie Treshold właśnie na bipolarach (Stasis i inne). Ale świat się zmienił, rynek zalały podróby i tak nie ma już sensu nic powielać bo po prostu nie wyjdzie.

Lampy to nie jest alternatywa, zresztą NOS-y też są coraz bardziej podejrzane. Dzisiaj przeczytałem jakiś nagłówek o wokaliście, który zaśpiewał lepiej niż oryginał. Chciałbym aby w technice audio też doszło do podobnych zjawisk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem również eksperyment na poczciwym NAD3020 gdzie były szanowane 2N3055/2N2955 też Motoroli, wymieniłem je na chwilę właśnie na MJ i była duża różnica na plus.

Czyli znowu nie miałeś porównania w czasie rzeczywistym przed przeróbką i po przeróbce. Jak zatem można obiektywnie ocenić co zmieniło się przed i po skoro pomiędzy tymi odsłuchami jest duża przerwa czasowa która jak wiadomo w istotny sposób wpływa na wynik porównania?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Jeszcze raz warunki prawidłowo zrobionego testu porównawczego :

To testy dla paranoików czerpiących masochistyczną przyjemność z ciągłego porównywania sprzętu - dłuższe poddawanie się nim grozi utratą radości płynącej ze słuchania muzyki i audiofilską depresją oraz bólem d...

Jeśli zmiana nie jest zauważalna po odstępie kilku dni to znaczy, że jest nieistotna z punktu widzenia obserwatora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To testy dla paranoików czerpiących masochistyczną przyjemność z ciągłego porównywania sprzętu - dłuższe poddawanie się nim grozi utratą radości płynącej ze słuchania muzyki i audiofilską depresją oraz bólem d...

Te testy właśnie uspokajają. Potem już tylko czerpie się radość ze słuchania muzyki.

Jeśli zmiana nie jest zauważalna po odstępie kilku dni to znaczy, że jest nieistotna z punktu widzenia obserwatora.

Problem jest w tym że słyszane zmiany nie muszą mieć źródła w technice związanej z używanym/porównywanym sprzętem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla własnego dobra warto czasem sprawdzić czy czasem nam się nie wydaje:) Programik jest znakomitym narzędziem do prowadzenia wszelkiego rodzaju tuningu ale jak się okazuje większość tzw "AudioFiIuf" nawet nie chce na to patrzeć bo podważa ich wiarę w to że jest lepiej.:) Trzeba jedynie pamiętać o tym że ten program nie rozstrzyga czy jest lepiej czy gorzej a jedynie że wystąpiła zmiana dla jednego może to być zmiana na plus dla kogoś innego na minus.

Mnie wlasnie chodzi o weryfikacje czy rzeczywiscie slysze roznice np po zmianie pradu spoczynkowego stopnia, czy tez zmianie tranzystora z X na Y, czy tez sobie to wmawiam. Autosugestia lubi platac figle i bez obiektywnej weryfikacji mozna popasc w paranoje. Audiofilska paranoje ;)

-------------------------------------------------------------

A w ogole to licytujac ktore trnazystory sa najlepsze popelniamy ponizsze bledy:

1. Nie ustalilismy kryteriow porownania. Najlepsze pod jakim wzgledem? Brzmienia? Latwosci aplikacji? Parametrow? Jakich?

2. Jesli chodzilo by o brzmienie, to w jakim ukladzie? Sam tranzystor nie gra bez ukladu. Rozne tranzystory maja rozne wlasciwosci i parametry. Stad kazdy typ tranzystora wymaga "obudowania" go specyficznym dla niego ukladem. Inaczej aplikuje sie MOSFETy i bipolary, inaczej laterale i HeXFETy. Jesli porownamy rozne tranzystory w tym samym ukladzie to wiekszosc z nich nie zadziala wcale albo bedzie dzialac nieoptymalnie. Jesli kazdemu porownywanemu tranzystorowi zbudujemy optymalny dla niego uklad to bedziemy porownywac uklady wlasnie a nie same tranzystory.

Podsumowujac - tak prowadzona dyskusja nie zmierza do zadnego celu. Chyba, ze potraktujemy ja jako wymiane wlasnych doswiadczen z uzycia tych czy innych tranzystorow i uzyskanych rezultatow. Podkreslam - wlasnych doswiadczen, nie swiatopogladow.

Amen

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez guru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przestrzegając poniższej procedury:

 

Bez przesady.

Rozumiem gdyby chodziło o próby nowego noża laserowego, który posłuży do wycięcia guza powieki.

W przypadku maszynki do czerpania przyjemności, zbędne to. Ma grać żeby się podobało, nie żeby udawadniało czyjąś tezę lub dobrze wypadało w papierach.

Oczywiście że konstruktor ma uwzględniać parametry podzespołów, choćby po to, żeby urządzenie się nie spaliło, ale użytkownik włącza i stwierdza czy sygnatura dźwiękowa danej firmy mu pasuje i tyle.

 

 

To testy dla paranoików czerpiących masochistyczną przyjemność z ciągłego porównywania sprzętu - dłuższe poddawanie się nim grozi utratą radości płynącej ze słuchania muzyki i audiofilską depresją oraz bólem d...

Jeśli zmiana nie jest zauważalna po odstępie kilku dni to znaczy, że jest nieistotna z punktu widzenia obserwatora.

 

Dokładnie. Co mi po świadomości, że moja konfiguracja składa się z wyłącznie polecanych przez znawców wykresów elementów, skoro po prostu gra ciu...ato.

I odwrotnie, niech przeczy ich testom ale gra dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że konstruktor ma uwzględniać parametry podzespołów, choćby po to, żeby urządzenie się nie spaliło, ale użytkownik włącza i stwierdza czy sygnatura dźwiękowa danej firmy mu pasuje i tyle.

Zgadza się, ale musi się jeszcze trochę orientować czego słucha i co go może w tym słuchaniu oszukać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowujac - tak prowadzona dyskusja nie zmierza do zadnego celu. Chyba, ze potraktujemy ja jako wymiane wlasnych doswiadczen z uzycia tych czy innych tranzystorow i uzyskanych rezultatow. Podkreslam - wlasnych doswiadczen, nie swiatopogladow.

 

Masz całkowitą rację i dlatego w dyskusji powinny znaleźć miejsce typy tranzystorów, bo o nich przecież jest temat, ale te które zostały wykorzystane w tzw. hi-endowch konstrukcjach.

Po co odkrywać koło na nowo skoro podanie tych typów tranzystorów byłoby z korzyścią dla rozwoju DIY ?

 

@Lech36, może Ty pierwszy napiszesz, co tam siedzi w Twoim sprzęcie że tak pięknie gra.

I co to za sprzęt, tak przy okazji, bo skoro się tak mocno zaangażowałeś w temacie, to ciekaw jestem Twoich wrażeń.

 

STP55NE06L to mosfety jakie pracują w moim wzmacniaczu NAD C300.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MSki

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lech36, może Ty pierwszy napiszesz, co tam siedzi w Twoim sprzęcie że tak pięknie gra.

Nigdy nie pisałem że gra pięknie, ale możliwe że tak ;-). Dlaczego? Bo każdy musi piękno ocenić sam bo jak wiesz piękno zależy od gustu. Piękno to ocena subiektywna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakie tranzystory "grają" w Twoim sprzęcie, to tego już nie napiszesz ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakie tranzystory "grają" w Twoim sprzęcie, to tego już nie napiszesz ?

W trzech systemach aktywnych których używam aktualnie na wyjściach zawsze są mosfety. W najstarszym DIY 2SK135/2SJ50 sterowane IRF610/9610 w nowszym częściowo DIY końcówki Rotela w klasie D więc chyba na pewno też mosfety choć szczegółów nie znam, w aktywnych monitorach których czasem używa moja żona (fabryczne) TDA7293 po trzy sztuki na kolumnę. W starych dłubankach aktywnych DIY, których już nie mam używałem bipolarnych TIP2955/3055. Też były świetne mimo że to bardzo wiekowe tranzystory. Doskonale sprawują się do dzisiaj u jednego z moich kolegów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli znowu nie miałeś porównania w czasie rzeczywistym przed przeróbką i po przeróbce. Jak zatem można obiektywnie ocenić co zmieniło się przed i po skoro pomiędzy tymi odsłuchami jest duża przerwa czasowa która jak wiadomo w istotny sposób wpływa na wynik porównania?

Założ bloga i tam się produkuj albo chwyć lutownicę i zacznij robić coś sensownego oprócz pisania bzdur.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założ bloga i tam się produkuj albo chwyć lutownicę i zacznij robić coś sensownego oprócz pisania bzdur.

Wpływ przerwy w odsłuchu pomiędzy testowanymi urządzeniami został przedstawiony w wątku o audio mitach. To nie były bzdury. Niestety znalezienie tego fragmentu nie będzie łatwe, ale z grubsza chodziło o porównanie w domenie słuchu dwóch różniących się niewiele plików następujących po sobie w w losowej kolejności. W przypadku plików nagranych bez przerw pomiędzy nimi wynik testu abx miał skuteczność 100% a po rozsunięciu tych plików o przerwę czasową (niedużą) skuteczność spadła do dużo niższej wartości wskazującej na losowe zgadywanie.

 

chwyć lutownicę i zacznij robić coś sensownego

Chwyciłem, nieco ponad rok temu wstawiłem do DCX2496 holenderski mod (DIY) umożliwiający synchroniczną regulację głośności na 6 wyjściach w domenie analogowej o bardzo dużej precyzji. Dzięki temu mogę wykorzystać połączenie cyfrowe pomiędzy źródłami i DCX skracające znacząco drogę sygnału a DCX pracuje na stałych możliwie wysokich napięciach sygnału co optymalizuje pracę przetworników wyjściowych. Ten DCX bezpośrednio steruje tym systemem z końcówkami Rotel.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trzech systemach aktywnych których używam aktualnie na wyjściach zawsze są mosfety. W najstarszym DIY 2SK135/2SJ50 sterowane IRF610/9610 w nowszym częściowo DIY końcówki Rotela w klasie D więc chyba na pewno też mosfety choć szczegółów nie znam, w aktywnych monitorach których czasem używa moja żona (fabryczne) TDA7293 po trzy sztuki na kolumnę. W starych dłubankach aktywnych DIY, których już nie mam używałem bipolarnych TIP2955/3055. Też były świetne mimo że to bardzo wiekowe tranzystory. Doskonale sprawują się do dzisiaj u jednego z moich kolegów.

 

Czyli można powiedzieć "nic szczególnego i wyszukanego", a gra i to dobrze....bo o to właśnie chodzi.

Zdaje się, ze temat jest z gatunku "najlepszy samochód", a przecież każdy sprawny jeździ.

Co gorsze, w pogoni za roztrząsaniem takich bzdetów jak "najlepszy tranzystor" zapominajmy o tym że każdy jest elementem wzmacniającym i że zaaplikowany poprawnie w układzie będzie spełniał swoją rolę .

Bo nie rodzaj, a aplikacja ma wymusić na nim to czego oczekujemy w brzmieniu.

A może by się pokusić o założenie pod-tematu...."najlepszy tranzystor do pracy w kl. A, AB, D" i wówczas popłynąć z prozą i bajkopisarstwem ;)

Nie dajmy się zwariować !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MSki

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli można powiedzieć "nic szczególnego i wyszukanego", a gra i to dobrze....bo o to właśnie chodzi.

Te moduły do najstarszych kolumn aktywnych wydłubane zostały w na przełomie lat 80 i 90 ubiegłego wieku. 2SK i 2SJ były dosyć dobrze dostępne, ale te IRF nie za bardzo, dopiero gdzieś w Anglii je dostałem tak że wtedy łatwo nie było nawet z takimi nie wyszukanymi elementami. Stosuję a w zasadzie stosowałem bo zapał trochę opadł od wielu lat strukturę wewnętrzną końcówek typu d'Agostino (symetria wewnętrzna). Oczywiście z różnymi modyfikacjami, ale też nic wyszukanego tylko podpatrzonych w różnych rozwiązaniach fabrycznych. W stopniach napięciowych (przedwzmacniacz) też staram się zachowywać symetrię wewnętrzną. Wyszukanych struktur już teraz nie ma bo wszystko zostało już wynalezione. Można poruszać się tylko wśród różnych fabrycznych rozwiązań, łącząc je ze sobą w sposób który nam się podoba, bo nie jesteśmy ograniczani prawami patentowymi które niestety często wiążą ręce oficjalnym producentom.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszukanych struktur już teraz nie ma bo wszystko zostało już wynalezione. Można poruszać się tylko wśród różnych fabrycznych rozwiązań, łącząc je ze sobą w sposób który nam się podoba, bo nie jesteśmy ograniczani prawami patentowymi które niestety często wiążą ręce oficjalnym producentom.

+1

Nic dodać, nic ująć z powyższej wypowiedzi.

Ja do niedawna wykorzystywałem z powodzeniem 2sk1058/2sj162 Hitachi, gdyż one "brzmieniowo" i parametrami najbardziej przypadły mi do gustu.

Porównywałem te tranzystory do podobnych, ale robionych przez Toshibę (2sk1530/2sj201) i jednak one nieco "tłuściej" grały, choć parametry elektr. zwłaszcza "mocowe" miały nieco lepsze.

IRFP140/IRFP9240 zaś, które z takim "namaszczeniem" stosuje w swoich produktach Pass zupełnie nie przypadły mi do gustu.

Nie twierdzę przy tym, że wzmacniacze Pass-a to źle grające wzmacniacze, ale w mojej aplikacji nie "grały" najlepiej.

Właśnie dlatego powyżej wyszczególnione tranzystory sprawdzałem w jednej aplikacji (wymieniając je i ustalając na nowo prądy spoczynkowe) aby przekonać się i usłyszeć co wnoszą do brzmienia. a okazywało się że to brzmienie zmieniają, pogrubiając je niepotrzebnie (mowa o Toshibie i IRFach).

Zauważyłem również, że im więcej par tranzystorów w końcówce mocy, tym gorzej było dla brzmienia.....zawsze najlepiej wzmacniacz "grał" na jednej parze tranzystorów wyjściowych.

Moim faworytem od wielu lat pozostaje niezmiennie parka od Hitachi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do niedawna wykorzystywałem z powodzeniem 2sk1058/2sj162 Hitachi, gdyż one "brzmieniowo" i parametrami najbardziej przypadły mi do gustu.

To te same tranzystory co 2SK135/2SJ50 tylko w innej obudowie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem również, że im więcej par tranzystorów w końcówce mocy, tym gorzej było dla brzmienia.....zawsze najlepiej wzmacniacz "grał" na jednej parze tranzystorów wyjściowych.

To może mieć związek z pojemnością wejściową mosetów mocy która do małych nie należy a łączenie równoległe jeszcze tą pojemność mnoży. Jeżeli się nie zapewni odpowiednio wysokiego prądu w stopniu sterującym do przeładowania tej sumarycznej pojemności to przy większej ilości łączonych tranzystorów mogą wystąpić jakieś uchyby z tym związane. Kanał p ma 900 pF pojemności to jest jakiś problem choć odpowiednio potraktowany nie sprawia kłopotu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ? 2sta2510 i 2stc5210 odpowiedniki BD 249/250 tylko pasmo do 10MHz Grają , od jakiegoś czasu ich używam z satysfakcją, prąd kolektora 25A

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bodo_z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym "pasmem" to jest jakaś dziwnie podejrzana sprawa, bo albo ludzie ogłuchli, albo chcą usłyszeć więcej niż jest w muzyce, a już na pewno na nośniku zarejestrowane.

I głównie podejrzewam o częściową utratę słuchu Japończyków, którzy tak podbijają w swoich konstrukcjach "wysokie", że na niektórych utworach żyletki wprost latają po pokoju.

A później tworzy się do takiego grania (wysokimi) stosowną filozofię....że chodzi o kontury, o przestrzeń i inne cuda, które w rzeczywistości są sztucznie tworzone przez sam sprzęt.

KD502/503 Tesli, czy też nowsze opracowania tego "legendarnego" tranzystora (2N3773) może i nie miały jakiegoś wybitnego pasma mocy, ale w poprawnie zaadoptowanych aplikacjach "grały" naprawdę bardzo dobrze.

Współczesne tranzystory mocy to i udręka dla konstruktorów, bo nie należy zapominać o wzbudzaniu się ich w aplikacji na częstotliwości poza-słyszalnej. A skoro się wzbudzają i ciężko nad tym zapanować, to wprowadza się dodatkowe układy w aplikacji.

Aplikacja się rozrasta, układy "pęcznieją" i nic z tego nie wynika poza własnym zadowoleniem konstruktora, który ustanowił tylko kolejny wynik w szybkości, paśmie i DF bliski zeru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym "pasmem" to jest jakaś dziwnie podejrzana sprawa, bo albo ludzie ogłuchli, albo chcą usłyszeć więcej niż jest w muzyce, a już na pewno na nośniku zarejestrowane.

Pasmo jest potrzebna do dobrej pracy globalnego sprzężenia zwrotnego. Oczywiście te z niskim pasmem też można dobrze wykorzystać ale trzeba pamiętać o koordynacji/kompensacji wszystkich stopni stojących przed tr. końcowymi oraz koordynacji/kompensacji samego sprzężenia pod tym względem. Tranzystory stojące przed końcowymi prawie zawsze mają częstotliwości graniczne dużo wyższe niż tr. końcowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im blizej wyjscia tym pasmo powinno byc szersze - wowczas jest najmniej problemow przy projektowaniu.

 

W praktyce wlasciwosci elementow powoduja ze taki stan rzeczy trzeba wymusic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasmo jest potrzebna do dobrej pracy globalnego sprzężenia zwrotnego.

Nie mam pewności co do tego, czy wyprowadziłeś mnie z błędu, bo zawsze myślałem, że jeśli wzmocnienie maleje, to rośnie szerokość pasma. I te stany tyczyłyby się właśnie wprowadzenia globalnego sprzężenia zwrotnego.

Poza tym, przy głębokim sprzężeniu zwrotnym maleje co prawda ilość "pierwszych" harmonicznych, ale i rośnie wyższych, przez co wzmacniacz brzmi jak wysuszony naleśnik....tzw chirurgiczne granie.

Dlatego nie popadajmy w paranoję (parodię) z tym GSZ, gdyż istnieje sporo wzmacniaczy w których nie zastosowano GSZ i grają znakomicie.

Są i wzmacniacze z prądowym sprzężeniem zwrotnym, które w inny sposób "prezentują" wzmocniony przez siebie sygnał....ale to nie w temacie.

To co ładnie wygląda na oscyloskopie nie zawsze jest dobrze przyjmowane przez ludzkie ucho.

Ja wolę słuchać muzy ze wzmacniacza "ciepło grającego" (nie mylić z burczybasem) niż ze wzmacniacza "suchego", który etapuje składowymi muzyki a nie jej całością. Stąd i moje typy tranzystorów...NPN, N-ch i quasi komplementarna końcówka mocy.

I nie "brzydzę się" germanowymi PNP, ale zawsze pracującymi w układzie quasi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, przy głębokim sprzężeniu zwrotnym maleje co prawda ilość "pierwszych" harmonicznych, ale i rośnie wyższych, przez co wzmacniacz brzmi jak wysuszony naleśnik....tzw chirurgiczne granie.

Jak byłem po długiej przerwie w filharmonii wypełnionej po brzegi publiką to też miałem wrażenie (z ca 10-15 rzędu) że orkiestra brzmi jak zza kotary, może nawet jak wysuszony naleśnik ;-). Po tym koncercie poszedłem do kolegi, który mieszkał w pobliżu (był ze mną na tym koncercie) i włączył z dobrego systemu to samo co było na tym koncercie, oczywiście w innym wykonaniu i gdzie indziej zarejestrowane. Brzmienie u niego w domu nie miało z tym koncertowym nic wspólnego mimo że płyta była bardzo dobrze nagrana a system kończył się kolumnami Infinity Kappa 9 które stały w dobrym akustycznie pomieszczeniu o pow. ca 60 m2. Oczywiście koncert u niego brzmiał bardzo efektownie i dźwięk był bardzo żywy ale z koncertem rzeczywistym nie miał wiele wspólnego. Może ten "wysuszony naleśnik" to prawidłowe brzmienie ;-) ?

 

To co ładnie wygląda na oscyloskopie nie zawsze jest dobrze przyjmowane przez ludzkie ucho.

Trzeba mieć dużo doświadczenia żeby przy pomocy oscyloskopu zobaczyć wszystkie możliwe wady sygnału w różnych konfiguracjach obciążenia i na różnych sygnałach z impulsami zawartymi na płytach włącznie. Wzmacniacz potrafi się dynamicznie wzbudzić w pewnej konfiguracji obciążenia, dla specyficznego pod względem czasu narastania i częstotliwości sygnale a słuchając normalnej muzyki nie pokazywać niczego rzucającego się w uszy. To wzbudzenie po zaniku tego charakterystycznego sygnału zanika i można o jego efekcie długo nic nie wiedzieć. Szczególnie jak używa się tranzystorów z wysokimi częstotliwościami granicznymi jest niebezpieczeństwo że przy standardowych próbach możemy coś przegapić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ten "wysuszony naleśnik" to prawidłowe brzmienie ;-) ?

Użyłem tego określenia w negatywnym znaczeniu.

Trzeba mieć dużo doświadczenia żeby przy pomocy oscyloskopu zobaczyć wszystkie możliwe wady sygnału w różnych konfiguracjach obciążenia i na różnych sygnałach z impulsami zawartymi na płytach włącznie.

Doświadczenie na pewno jest potrzebne, ale co nam po pojedynczym przebiegu kiedy przebiegów w sygnale jest wiele ?

Wykres (przebieg) wodospadowy udzieliłby więcej odpowiedzi na pytanie, czy któraś z częstotliwości wyglądająca fenomenalnie na przebiegu sama nie jest "ubijana" przez inną......ale te rozważania maja tyle wspólnego z tematem, że pozwolę sobie już zakończyć swoje opowieści.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lech36

Nie zastanawiałeś się nigdy, dlaczego wzmacniacze lampowe są takie muzykalne i dobrze przyswajane przez nasz zmysł słuchu ?

 

Sprzezenie zwrotne redukuje wlasnie wyzsze harmoniczne.

Jak może redukować wyższe harmoniczne skoro poszerza pasmo ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MSki

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzężenie zwrotne NIE MOŻE poszerzyć pasma ponad to, co masz w open loop (zakładając, że charakterystyka wzmocnienia open loop jest świadomie ukształtowana). Sprzężenie zwrotne jedynie redukuje wzmocnienie i "ustala je" w funkcji częstotliwości. Z punktu widzenia czasu: sprzężenie zwrotne powoduje, że sygnał wyjściowy jest bliższy wejściowemu. Z grubsza rzecz biorąc im bardziej sprzężenie zwrotne zredukuje wzmocnienie w stosunku do open loop tym mniejsze będą zniekształcenia. Odrębną sprawą jest to, że sprzężenie zwrotne jest liniowe a wzmacniacz jest układem nielinowym więc metoda trochę nie adekwatna do problemu ale też za bardzo nie ma innej możliwości by w prosty sposób skonstruować nieliniowe ujemne sprzężenie zwrotne takie, żeby dobrze redukowało nieliniowości wzmaka, dlatego jest jak jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.