Nad C 375 + CD Pioneer PD-50

[kawo]

Pytanie czy takie połączenie da lepsze efekty niż połączenie CD Nad 546 BEE, który mam obecnie? BO czytam i czytam, że ten Pioneer jest zdecydowanie lepszy od CD NADA. Czy ktoś miał bezpośrednie porównanie tych dwóch CD? I w czym jest lepszy? Bo mam możliwość zmiany na tego Pioneera i się nad tym zastanawiam czy zmiana faktycznie ma sens.

[Q21]

To obiektywnie odtwarzacze podobnej klasy, różnią się natomiast trochę charakterem brzmienia. Pioneer jest na pewno bardziej dokładny, analityczny, szczegółowy. NAD natomiast jest bardziej ciepły, plastyczny, dociążony. Czy taka wymiana ma sens - nie wiem. Kwestia posłuchania i porównania obydwóch urządzeń.

[stempur]

Rady nic nie dadzą, musisz posłuchac.

Jak bym w ciemno wybierał NAD-a. To jednak jest marka. Pioneer jakoś mnie nie przekonuje

[kawo]

No Nada to ja mam, ale z tego co czytam to są zachwyty nad tym Pioneerem, że przewyższa o dwie klasy całą resztę w cenie około 2000 zł. Zastanowiło mnie to. Poza tym podobno ten Pioneer ma zdecydowanie inny bas, sprężysty, wyraźny, a nie "poduchowaty" jak podobno NAD.

Czy różnica między nimi jest słyszalna od razu czy też żeby ją usłyszeć trzeba się "doktoryzować" i mieć "ałduifilski" słuch?

[mkm]

Nad gra według mnie bardziej naturalnie. Pioneer może się podobać tym, którzy lubią tak zwane jaśniejsze brzmienie, czyli w sumie odbiegające od neutralności. Różnice są trudne do wychwycenia na pierwszy "rzut ucha".

[radark]

Pytanie czy takie połączenie da lepsze efekty niż połączenie CD Nad 546 BEE, który mam obecnie? BO czytam i czytam, że ten Pioneer jest zdecydowanie lepszy od CD NADA. Czy ktoś miał bezpośrednie porównanie tych dwóch CD? I w czym jest lepszy? Bo mam możliwość zmiany na tego Pioneera i się nad tym zastanawiam czy zmiana faktycznie ma sens.

 

a czemu do c375 wybrałeś 546? przecież to cd dedykowany do tańszych wzmaków takich jak 356. Z 375 świetnie zgrywa się cd 568, to już wyższa klasa cd bardziej odpowiadająca klasie 375. Akurat taki zestaw posiadam.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kawo]

a czemu do c375 wybrałeś 546? przecież to cd dedykowany do tańszych wzmaków takich jak 356. Z 375 świetnie zgrywa się cd 568, to już wyższa klasa cd bardziej odpowiadająca klasie 375. Akurat taki zestaw posiadam.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A dlatego, że zestaw kupowałem ponad dwa lata temu i wtedy C568 jeszcze nie było. Nadto patrząc na jego cenę pow. 3000 zł to trochę za dużo dla mnie. A poza tym ktoś musiałby mnie przekonać, że poprawa w jakości dźwięku będzie warta wymiany sprzętu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[miki450]

Nikt cię nie przekona tak, jak własne uszy.

Jeśli masz naprawdę dobrej jakości głośniki, to naprawdę trudno nie usłyszeć różnicy pomiędzy tymi CD.

Pisałem ci już w innym temacie: NAD przy tym Pioneer'ze to niewiele warta zabawka.

Sam sprawdź i napisz swoją opinię.

[kawo]

No sam widzisz, że opinie są podzielone. Pod uwagę biorę także twoją, ale się waham. Mam Tannoy XT8F.

[Top Hi-Fi & Video Design]

Wyższego NADa C568 wypożyczysz u nas, skombinuj jeszcze Pioneera i zrób porównanie. Najlepsza metoda.

[radark]

A dlatego, że zestaw kupowałem ponad dwa lata temu i wtedy C568 jeszcze nie było. Nadto patrząc na jego cenę pow. 3000 zł to trochę za dużo dla mnie. A poza tym ktoś musiałby mnie przekonać, że poprawa w jakości dźwięku będzie warta wymiany sprzętu.

 

Jasne! c568 to dość nowy model, poprzednio używałem c565. Wiesz jak się kupuje wzmak warty prawie 5 tys to cedeka wypadałoby kupić na porównywalnym poziomie. Dla mnie w stosunku do w/w 546 gra jednak słyszalnie bardziej budżetowo, ma poluzowany bas i jest mniej detaliczny i przestrzenny, zaznaczam że to tylko moje zdanie. Jak masz możliwość to posłuchaj 568, kultura dźwięku jest na dużo wyższym poziomie, jak nie masz kasy to poluj na używany c565 też odczujesz różnicę na plus. Akurat cedeki nadowe dobrze się zgrywają ze wzmakami dlatego można spokojnie je zestawiać, to na pewno bezpieczny wybór i jeden pilot. Nie mam pojęcia jak gra Pioneer więc się nie wypowiem.

[Bogusław_59825]

Jestem na etapie szukania CD do mojego NADa. Miał być Atoll CD50SE-2 ale nie dojechał. Teraz na testach jest EMOTIVA ERC-3 i kolejnym do porównania będzie C568, dalej się zobaczy. Co do PD 50, to nigdy nie słuchałem jak gra i wcale nie żałuje. Dlaczego?, bo pamiętam jak wchodził na rynek i ile było zachwytu jako najwyższy model Pioneer`a, a dziś ile kosztuje? Czemu firma już tak się nie chwali jaki to wspaniały kompakt i wypościła 70-kę z ceną, za ile??

[kawo]

Jestem na etapie szukania CD do mojego NADa. Miał być Atoll CD50SE-2 ale nie dojechał. Teraz na testach jest EMOTIVA ERC-3 i kolejnym do porównania będzie C568, dalej się zobaczy. Co do PD 50, to nigdy nie słuchałem jak gra i wcale nie żałuje. Dlaczego?, bo pamiętam jak wchodził na rynek i ile było zachwytu jako najwyższy model Pioneer`a, a dziś ile kosztuje? Czemu firma już tak się nie chwali jaki to wspaniały kompakt i wypościła 70-kę z ceną, za ile??

Bogusław wiem, że masz spore doświadczenie w szukaniu różnych sprzętów i ich testowaniu, czytam twoje posty, ale ten argumentów o cenie jest nieprzekonujący. Zawsze jednak na początku, producenci biorą premię za nowość i tak zapewne było z PD-50. Nikt tu nie mówi, że to sprzęt z poziomu cenowego plus 5000 zł, ale jednak jak się spojrzy do środka tego CD to jest tam zdecydowanie więcej elektroniki niż np. w C546. Pytanie czy i jak to się przekłada na jakość dźwięku, czy to tylko kwestia gustu. Jeden gra miękko, drugi bardziej analitycznie. Ja osobiście wolę dźwięk dość wyraźny, gdzie dźwięki nie zlewają się ze sobą, dlatego patrzę na tego PD-50. NApisz jak twoim zdaniem wypada ten C568. Ciekawym:)

[Bogusław_59825]

Bogusław wiem, że masz spore doświadczenie w szukaniu różnych sprzętów i ich testowaniu, czytam twoje posty, ale ten argumentów o cenie jest nieprzekonujący. Zawsze jednak na początku, producenci biorą premię za nowość i tak zapewne było z PD-50. Nikt tu nie mówi, że to sprzęt z poziomu cenowego plus 5000 zł, ale jednak jak się spojrzy do środka tego CD to jest tam zdecydowanie więcej elektroniki niż np. w C546. Pytanie czy i jak to się przekłada na jakość dźwięku, czy to tylko kwestia gustu. Jeden gra miękko, drugi bardziej analitycznie. Ja osobiście wolę dźwięk dość wyraźny, gdzie dźwięki nie zlewają się ze sobą, dlatego patrzę na tego PD-50. NApisz jak twoim zdaniem wypada ten C568. Ciekawym:)

Pioneer w środku wygląda bogato, martwi mnie tylko ten szybki spadek ceny. Co do 568 to jeszcze nie słuchałem, bo teraz wnikam w kable sieciowe i muszę trochę po zmieniać konfiguracje reszty, zastanawia sie nad tym

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) do listwy Gigawatta a LC1 MK3 do CD. Jak to opanuje to CD NADa wezmę na test.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kawo]

To nie argument. Sprawdź ile kosztował na początku C375, a za ile teraz go można kupić. Moim zdaniem spadek ceny nie wpłynął na spadek oceny tego urządzenia i jego jakości.