Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze odtwarzacze SACD kontra pliki.


Jarosław Kaźmierczak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, sly30 napisał:

To prawda. Ale kompresowane 24/96 w zależności od typu kompresji, to jednak też mniej niż 24/96 bez kompresji. A krok niżej od 24/96 jest 16/44, czyli kompresowane 24/96 będzie w przybliżeniu na poziomie 16/44. Oczywiście kompresje są różne, ale zawsze lepiej aby tej kompresji, nawet niby bezstratnej jednak uniknąć. Dlatego uważam, że plik WAV zapisany na CD, który jest nieco, ale tylko nieco gorszy niż 24/96, ale zapisany bezstratnie i bezstratnie odtwarzany często jest lepszy niż kompresowane 24/96, które player plików musi rozpakowywać w locie.  Różne odtwarzacze plików, różnie radzą sobie z rozpakowywaniem w locie. Jedne robią to lepiej np Linny, inne trochę gorzej, ale zawsze lepiej, gdy w ogóle nie muszą tego robić.

Gdy wprowadzono na rynek pliki, jakieś 20 lat temu błędnie sadzono, że rozwiążą się wszystkie problemy. Czas pokazał, że tak się nie stało. Ważniejsze od tego czy plik jest 16/44 czy 24/96 jest wiele innych czynników, jak kable cyfrowe, protokół przesyłu danych cyfrowych, smog elektromagnetyczny rozsiewamy przez różne elementy toru audio, rodzaj playera plików, jego budowa itd. Początkujący w tej zabawie zestawiają sobie system i na tej podstawie wyciągają wnioski. Bo faktycznie na ich systemie dobry, prawdziwy plik 24/96 gra lepiej niż 16/44. Nie wiedzą jednak, że inny sprzęt zagra ten gorszy plik lepiej niż jego system gra plik 24/96. 

Właśnie MQA stara się wypełnić tę lukę między 24/192 (czy też jak napisałeś 24/96) a 16/44. Nie jest to bezstratne 24/192 ale powinno być lepiej niż 16/44. Ale to jest tylko jeden aspekt. Jest też i kolejny, nie mniej ważny. Każdy DAC i ADC ma swoją charakterystykę i jak twierdzą twórcy wprowadza nazwijmy to 'zakłócenia' (podczas rejestracji i odtwarzania dźwięku). MQA te 'zakłócenia' ma rzekomo eliminować i dzięki temu dźwięk ma być lepszy. Dlatego też nie jest możliwe uzyskanie 100% rezultatu przy w pełni softwarowym odtwarzaniu MQA. Potrzebna jest też informacja na jakim DAC'u będzie odtwarzany.

Jeżeli mówimy o MQA to każdy odtwarzacz powinien potrafić sobie rozpakować dane w ten sam sposób (bo MQA to pewien standard - jak wyżej). Plus do tego dochodzi jakość sekcji analogowej urządzenia plus różne zakłócenia o których wspomniałeś.

Tak jak piszesz, pliki nie rozwiązały wszystkich problemów, okazało się, że nie zmiotły odtwarzaczy CD i zaczęto się zastanawiać dlaczego. Ludzie od MQA wymyślili, że jednym z powodów są 'zakłócenia' które od początku w tym pliku są i wynikają ze sposobu rejestracji dźwięku oraz zastosowanych filtrów w tym procesie. Czy maja rację? Tutaj trzeba posłuchać MQA odtworzonych sprzętowo i samemu sobie odpowiedzieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez phoenix_pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, phoenix_pl napisał:

Które założenie jest błędne i dlaczego?

Na CD nie masz danych 24/192 tylko 16/44.

Przecież dokładnie napisałem dlaczego:

Plik fac można uzyskać też z wav 24/192. Więcej można go spakować do flac stosując różne stopnie "spakowania" - wystarczy wybrać sobie stopień spakowania od 0 do 8. Za każdym razem uzyskasz innej wielkości plik wynikowy, ale nie zmieni się ilość informacji w nich zawarta (jeśli chodzi o dane audio) > po rozpakowaniu uzyskasz zawsze taki sam plik wyjściowy wav.

Porównywanie plików spakowanych pod katem zawartości w nich informacji nie ma sensu, bo ich wielkość zależy od wybranych algorytmów pakujących. 

Czego nie rozumiesz? Niby dlaczego mamy porównywać format CD 16/44,1 z formatem 24/192? 

Trzeba wyjść z tego samego pliku wav 24/192, uzyskać z nich MQA oraz flac bez konwersji na standard CD.

Potem oba pliki rozpakować znowu do wav'ów i wtedy dopiero je ze sobą porównać. I się okaże, który rodzaj kompresji jest bezstratny a który nie, albo sam dodaje coś, czego być nie powinno.

Inaczej to porównujemy jedną dynię do jednego jabłka ? Co z tego, ze dynia jest większa...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, phoenix_pl napisał:

(...)na chłopski rozum(...)

Oj, bardzo chłopski, bardzo... ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, phoenix_pl napisał:

Mam szacunek do osób które potrafią przeprosić i przyznać, że troszkę się zagalopowali. Nic dodać nic ująć.

To dobrze. Przeprosiłem forum, jednak dalej twierdzę, że właściciele świadomej kolekcji płytowej, choćby kilkusettysięcznej, wiedzą gdzie co mają i wyciągnięcie płyty z półki zajmuje im 'sekundę'.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, phoenix_pl napisał:

Właśnie MQA stara się wypełnić tę lukę między 24/192 (czy też jak napisałeś 24/96)

Cały czas piszesz o 24/192, bo taka cyfra robi wrażenie, ale takich plików jest tyle, co kot napłakał. Studyjny materiał rejestruje się jako 24/96. Większość sprzętów studyjnych pracuje tylko do 24/96, nie wyżej. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, soundchaser napisał:

Właśnie tego nie rozumiem, bo są to pliki 24/48.

Właśnie nie są. Bob Stuart twierdzi że osiągają maksymalnie w porywach do 17 bitów. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, jar1 napisał:

Inaczej to porównujemy jedną dynię do jednego jabłka ? Co z tego, ze dynia jest większa...

Dynia ma też więcej pestek. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, sly30 napisał:

Cały czas piszesz o 24/192, bo taka cyfra robi wrażenie, ale takich plików jest tyle, co kot napłakał. Studyjny materiał rejestruje się jako 24/96. Większość sprzętów studyjnych pracuje tylko do 24/96, nie wyżej. 

Mogę sobie na kompie każdy plik 44,1/16 bit przekonwertować do 24/192 i te drugie, będą kilkukrotnie większe. Czyli będą miały więcej informacji? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, rochu napisał:

Oj, bardzo chłopski, bardzo... ?

Lepszy chłopski niż żaden.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, jar1 napisał:

Mogę sobie na kompie każdy plik 44,1/16 bit przekonwertować do 24/192 i te drugie, będą kilkukrotnie większe. Czyli będą miały więcej informacji? 

Jeżeli wczytać się w wypowiedzi kolegi phoenix_pl, to tak ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, jar1 napisał:
47 minut temu, phoenix_pl napisał:

Które założenie jest błędne i dlaczego?

Na CD nie masz danych 24/192 tylko 16/44.

Przecież dokładnie napisałem dlaczego:

Plik fac można uzyskać też z wav 24/192. Więcej można go spakować do flac stosując różne stopnie "spakowania" - wystarczy wybrać sobie stopień spakowania od 0 do 8. Za każdym razem uzyskasz innej wielkości plik wynikowy, ale nie zmieni się ilość informacji w nich zawarta (jeśli chodzi o dane audio) > po rozpakowaniu uzyskasz zawsze taki sam plik wyjściowy wav.

Porównywanie plików spakowanych pod katem zawartości w nich informacji nie ma sensu, bo ich wielkość zależy od wybranych algorytmów pakujących. 

Czego nie rozumiesz? Niby dlaczego mamy porównywać format CD 16/44,1 z formatem 24/192? 

Trzeba wyjść z tego samego pliku wav 24/192, uzyskać z nich MQA oraz flac bez konwersji na standard CD.

Potem oba pliki rozpakować znowu do wav'ów i wtedy dopiero je ze sobą porównać. I się okaże, który rodzaj kompresji jest bezstratny a który nie, albo sam dodaje coś, czego być nie powinno.

Inaczej to porównujemy jedną dynię do jednego jabłka ? Co z tego, ze dynia jest większa...

Porównujemy generalnie pliki do CD. Jednym z przedstawicieli plików jest plik MQA, a CD to zawsze 16/44. Właśnie dlatego porównuje plik MQA stworzony z mastera 24/192 i płytę CD stworzoną z tego samego mastera.

Dlaczego tak? Bo tematem wątku jest plik vs CD.

Oczywiście zgodzę się z tobą iż MQA zrobione z 24/192 będzie miało mniej informacji niż FLAC 24/192, bo ten FLAC w takim wypadku to czysty Master. Tylko MQA jeszcze likwiduje pewne problemy które są już w czystym masterze. Jakie problemy, opisywałem je, a link podał soundchaser.

20 minut temu, Chicago napisał:

To dobrze. Przeprosiłem forum, jednak dalej twierdzę, że właściciele świadomej kolekcji płytowej, choćby kilkusettysięcznej, wiedzą gdzie co mają i wyciągnięcie płyty z półki zajmuje im 'sekundę'.

Bardzo przysłowiową 'sekundę'. Ja natomiast z tym stwierdzeniem, przy kolekcjach 100 tyś i więcej, się nie zgadzam bo nie widziałem i trudno mi sobie coś takiego wyobrazić. Chodzi oczywiście o ten czas potrzebny na dotarcie do albumu/utworu.

19 minut temu, sly30 napisał:

Cały czas piszesz o 24/192, bo taka cyfra robi wrażenie, ale takich plików jest tyle, co kot napłakał. Studyjny materiał rejestruje się jako 24/96. Większość sprzętów studyjnych pracuje tylko do 24/96, nie wyżej. 

No dobrze, nie negują ale i tak 24/96 to sporo więcej niż 16/44 i potencjalnie możliwość uzyskania dobrego dźwięku.

14 minut temu, rochu napisał:
16 minut temu, jar1 napisał:

Mogę sobie na kompie każdy plik 44,1/16 bit przekonwertować do 24/192 i te drugie, będą kilkukrotnie większe. Czyli będą miały więcej informacji? 

Jeżeli wczytać się w wypowiedzi kolegi phoenix_pl, to tak ?

Ależ właśnie nie. Widać źle przeczytałeś. Nigdzie nie wspominałem o konwersji w 'złą stronę'. Ponadto do moich przykładów podał em warunki brzegowe, więc powyższe zdanie wyrwane z kontekstu nie dotyczy moich wypowiedzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, phoenix_pl napisał:

Porównujemy generalnie pliki do CD. Jednym z przedstawicieli plików jest plik MQA, a CD to zawsze 16/44. Właśnie dlatego porównuje plik MQA stworzony z mastera 24/192 i płytę CD stworzoną z tego samego mastera.

Dlaczego tak? Bo tematem wątku jest plik vs CD.

Oczywiście zgodzę się z tobą iż MQA zrobione z 24/192 będzie miało mniej informacji niż FLAC 24/192, bo ten FLAC w takim wypadku to czysty Master. Tylko MQA jeszcze likwiduje pewne problemy które są już w czystym masterze. Jakie problemy, opisywałem je, a link podał soundchaser.

Bez pierdół ?

Ostatnio mowa jest o kompresji i jej wyższości  od każdej innej. A to już nieprawda, jak sam przyznałeś, plik flac 24/192 będzie miał więcej informacji niż MQA. A pliki flac w dużej rozdzielczości w też są do dostania. 

I tu jest pytanie, jeśli słychać różnicę pomiędzy flac i MQA (oba zrobione z tego samego pliku wyjściowego) to dlaczego format stratny gra lepiej od niestratnego? 

 

Zawsze też pozostaje pytanie, w jaki sposób powstały te pliki wysokiej rozdzielczości (niezależnie od formatu), czy nie aby poprzez konwersje z formatu CD;) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, phoenix_pl napisał:

Chodzi oczywiście o ten czas potrzebny na dotarcie do albumu/utworu.

I tu się zgadzam - jak trzymasz komputer na kolanach, to faktycznie nie musisz wstawać z kanapy tylko cyk i jest. Tak samo jak zdalnie sterowane oświetlenie w chałupie - nie podchodzisz do ściany, tylko bach z breloczka przy spodniach, albo na klaśnięcie dłoni i jest jasność, lub ciemność. Generalnie płyty jazzowe mam w głowie i jak mi rozstawisz 'trzysta płyt, w których pięćdziesiąt będzie z Joe Hendersonem lub Harbie Hancockiem... lecz nie pod jego nazwiskiem, to w' sekundę' wskażę te pięćdziesiąt płyt, bo wiem kiedy i na jakiej płycie grał Joe Henderson jako sidemen. Ty tego nie wiesz, więc będziesz musiał posilić się netem. Tak więc jeszcze raz - świadoma kolekcja płytowa, to nie tylko numery i ilość - to jest wiedza konkretna. Wskaż mi proszę kogoś kto zbiera płyty i nie wie gdzie leży konkretna płyta na półce?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, jar1 napisał:

I tu jest pytanie, jeśli słychać różnicę pomiędzy flac i MQA (oba zrobione z tego samego pliku wyjściowego) to dlaczego format stratny gra lepiej od niestratnego? 

Jakbyś przeczytał i zrozumiał na czym polega kodowanie do MQA to byś wiedział, że tu nie chodzi jedynie o tę stratę formatową, która dla wielu jest wręcz niesłyszalna, ale też o samo "ulepszenie" pliku w ten sposób, że jest wrażenie lepszego brzmienia.
Inni też tego nie przeczytali, albo przeczytali, ale dalej wiedzą swoje, więc to może być dyskusja bez końca...jak w wielu innych wątkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 minut temu, Chicago napisał:

Wskaż mi proszę kogoś kto zbiera płyty i nie wie gdzie leży konkretna płyta na półce?

Na przykład ja. Czasami znajdują jakąś płytę i dziwię się, że coś takiego mam, i zastanawiam się skąd ją mam. Albo kupuję jakąś płytę i w domu stwierdzam, że ja już to do cholery mam! Niepotrzebnie kupiłem drugi egzemplarz. Well, może przynajmniej mniej porysowany...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Less

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, jar1 napisał:
32 minuty temu, phoenix_pl napisał:

Porównujemy generalnie pliki do CD. Jednym z przedstawicieli plików jest plik MQA, a CD to zawsze 16/44. Właśnie dlatego porównuje plik MQA stworzony z mastera 24/192 i płytę CD stworzoną z tego samego mastera.

Dlaczego tak? Bo tematem wątku jest plik vs CD.

Oczywiście zgodzę się z tobą iż MQA zrobione z 24/192 będzie miało mniej informacji niż FLAC 24/192, bo ten FLAC w takim wypadku to czysty Master. Tylko MQA jeszcze likwiduje pewne problemy które są już w czystym masterze. Jakie problemy, opisywałem je, a link podał soundchaser.

Bez pierdół ?

Ostatnio mowa jest o kompresji i jej wyższości  od każdej innej. A to już nieprawda, jak sam przyznałeś, plik flac 24/192 będzie miał więcej informacji niż MQA. A pliki flac w dużej rozdzielczości w też są do dostania. 

I tu jest pytanie, jeśli słychać różnicę pomiędzy flac i MQA (oba zrobione z tego samego pliku wyjściowego) to dlaczego format stratny gra lepiej od niestratnego? 

 

Zawsze też pozostaje pytanie, w jaki sposób powstały te pliki wysokiej rozdzielczości (niezależnie od formatu), czy nie aby poprzez konwersje z formatu CD;) 

Nie wiem o jakich pierdołach mówisz. To, że w tym wątku porównujemy pliki do CD? Ale to jest fakt, a nie pierdoła

Oryginalne pliki FLAC są do dostania, to prawda, ale jest ich mało, nie można nagrać na CD oraz nie staną się standardem i nie są przedmiotem dyskusji w tym wątku.

Na postawione przez Ciebie pytanie masz odpowiedź w ostatnim zdaniu tego co napisałem powyżej.

"Ostatnio mowa jest o kompresji i jej wyższości  od każdej innej." - tego niestety za bardzo nie rozumiem.

I Twoje ostatnie zdanie - to już teoria spiskowa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, phoenix_pl napisał:

No dobrze, nie negują ale i tak 24/96 to sporo więcej niż 16/44 i potencjalnie możliwość uzyskania dobrego dźwięku.

W realu okazuje się, że to wcale nie jest sporo więcej. Na moje ucho może 5-10% lepiej. Dobry kabel cyfrowy i zasilający mogą dać 20%, czyli 16/44 na lepszym sprzęcie gra lepiej niż 24/96 na gorszym. Na czym grasz swoje pliki?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Less napisał:

Na przyklad ja

W takim razie ja tego nie rozumiem. Ale ok, jest jak jest. Ja nigdy, i to od lat siedemdziesiąych, czyli od momentu kiedy zacząłem zbierać płyty, nie miałem takich wpadek. Wszystko mam w głowie - wiem gdzie co jest i kto z kim gra i pojawia się na danej płycie. I to przy naprawdę poważnej kolecji - ale tak jak powiedziałem, tu chyba nie chodzi o numery, liczby czy szybkość dostępu - to zupełnie inna duchowość.

A wracając to konkretu wątku, to chciałbym słyszeć kilka płyt Charlie Parkera w systemie MQA - dżwięk stoi w miejscu i nic w tej kwestii się nie zmieniło od lat - poprawiają dobrze nagrane płyty. Wszystkie archiwalne nagrania, ważne nagrania, to dalej większa lub mniejsza 'klapa' - w obrazie poczyniono znacznie więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, sly30 napisał:

W realu okazuje się, że to wcale nie jest sporo więcej. Na moje ucho może 5-10% lepiej. Dobry kabel cyfrowy i zasilający mogą dać 20%, czyli 16/44 na lepszym sprzęcie gra lepiej niż 24/96 na gorszym. Na czym grasz swoje pliki?

Pliki gram na Moon 390.

Jasne jest i zgadzam się, ze coś na lepszym sprzęcie zagra lepiej niż na gorszym. Ale to samo dotyczy CD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiły się na rynku japońskie płyty ECM z logo 'Ultimate HQ CD Pressing - dlaczego akurat ECM? W zasadzie wszystko z ECM brzmi bardzo dobrze już na pierwszych wydaniach...???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, sly30 napisał:

Dobry kabel cyfrowy i zasilający mogą dać 20%

Serio aż tyle Ci poprawia? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Chicago napisał:

Pojawiły się na rynku japońskie płyty ECM z logo 'Ultimate HQ CD Pressing - dlaczego akurat ECM? W zasadzie wszystko z ECM brzmi bardzo dobrze już na pierwszych wydaniach...???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ktoś by mógł krzyknąć - to dopiero jest voodoo. Ten sam CD z tymi samymi dokładnie danymi tylko wyprodukowany z innego materiału ma zagrać lepiej? I jeżeli gra lepiej to dowodzi tylko jednego, że same dane (zera i jedynki) to jedna sprawa, a prawidłowe odtworzenie ich w domenie czasowej to druga sprawa. I tak z bardziej precyzyjnie wytłoczoną płytą CD te charakterystyki czasowe odczytu mogą mieć znaczenie.

Tylko konkluzja jest tutaj trochę smutna. Format CD osiągnął swoje maksimum i nie ma zbyt wiele miejsca do poprawy. I tutaj dobra implementacja odtwarzania z plików może pokazać swoją wyższość. Myślę, że taka właśnie będzie przyszłość, a raczej, że jesteśmy już jej świadkami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, phoenix_pl napisał:

Tylko konkluzja jest tutaj trochę smutna. Format CD osiągnął swoje maksimum i nie ma zbyt wiele miejsca do poprawy. I tutaj dobra implementacja odtwarzania z plików może pokazać swoją wyższość. Myślę, że taka właśnie będzie przyszłość, a raczej, że jesteśmy już jej świadkami.

Konkluzja jest stała i niezmienna od lat - jakie brzmienie oryginalne oraz nagranie i miks, takie odtwarzanie. Jedno ciut lepsze, drugie ciut gorsze, ale generalnie formaty tego nie naprawiają ani zbyt nie poprawiają. Choćby taka oklepana płyta jak KoB, która wyszła w dziesiątkach wersji...??? No niby K2HD brzmi najlepiej, ale to i tak nie jest jakiś milowy krok w porównianiu z tradycyjną wersją. Ale oczywiście jeżeli chodzi o audiofeelskość, to temat zawsze będzie aktualny i rozpatrywany w kontekście niuansów, więc tutaj jest jak najbardziej duże pole do popisu. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, phoenix_pl napisał:

konkluzja jest tutaj trochę smutna. Format CD osiągnął swoje maksimum i nie ma zbyt wiele miejsca do poprawy. I tutaj dobra implementacja odtwarzania z plików może pokazać swoją wyższość. Myślę, że taka właśnie będzie przyszłość, a raczej, że jesteśmy już jej świadkami.

Nie ma realnego zapotrzebowania na więcej niż oferuje CD czyli WAV 16/44. Na vinylach jest realnie jeszcze mniej i też się ludziom podoba. Znów plik 24/192 robi się zbyt sterylny i nie koniecznie słucha się go przyjemnie. Dlatego większość streamingu w sieci to mp3 i to 128kb, a nawet mniej. Te najlepsze stacja radiowe z netu to max mp3/320kb. I to całkiem przyzwoicie gra. Tidal w max wersji to plik 16/44 czyli CD, ale prawda jest taka, że to samo z krążka CD gra lepiej niż z Tidala. Pliki 24/96 potrafią być jeszcze nieco lepsze ale zapotrzebowanie rynku na taką jakość jest mizerne, dlatego oferta nowości w takim formacie jest żadna i nie zanosi się na zmiany.

Dlatego nie ma się co oszukiwać ani łudzić. Cyferkami w plikach nie nadrobi się ważnych w audio kwestii jak akustyka, okablowanie, zasilanie, ustawienie kolumn, amplifikacja itd. To najważniejsze kwestie, a nie to czy mamy 16/44, 24/96, 24/192 czy może DSD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie od lat nieustannie zastanawia ta forumowa niechęć do płyt CD i nieustanne poszukiwania uzasadnienia do tej niechęci.

Podejrzewam, że kryją się za tym próby ukrycia zwykłego skąpstwa i co tu dużo mówić -  chytrość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, sly30 napisał:

Znów plik 24/192 robi się zbyt sterylny i nie koniecznie słucha się go przyjemnie.

Nie sterylny, bo sterylność źle się kojarzy, tylko zawiera więcej szczegółów, czy mikroszczegółów i poprawiona jest kontrola basu.
Dla mnie nie oznacza to sterylności, tylko lepszą selektywność i wcale to nie wpływa na mniejszą przyjemność słuchania, a wręcz przeciwnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, soundchaser napisał:

ale też o samo "ulepszenie" pliku w ten sposób, że jest wrażenie lepszego brzmienia.

Od ulepszania są korektory, w najprostszej postaci regulacje wysokich czy niskich albo loudness. Można również sobie wstawić kolumny do kąta i będzie więcej basu. 

Tak samo jak kompresje stosowane przy nadawaniu audycji radiowych. 

Lubisz taki ulepszacz, twoja sprawa. Podoba ci się, też twoja. Ale nie dorabiajmy technicznej teorii w temacie wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi ? 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jar1 napisał:

Od ulepszania są korektory, w najprostszej postaci regulacje wysokich czy niskich albo loudness. Można również sobie wstawić kolumny do kąta i będzie więcej basu. 

Nie o takie "ulepszenie" chodzi. Nie używam korektorów, bo stwierdziłem, że degradują brzmienie.
MQA nie działa jak korektor, bo żaden korektor nie jest w stanie poprawić brzmienia tak, jak robi to ten kodek.
Przeczytałeś w końcu o co chodzi w kodowaniu MQA?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, phoenix_pl napisał:

"Ostatnio mowa jest o kompresji i jej wyższości  od każdej innej." - tego niestety za bardzo nie rozumiem.

Powinno być o wyższości kompresji MQA od każdej innej. 

Jak widać, flac jest lepszy ;). Sam przyznałeś.  Dostępność plików w danej kompresji to zupełnie inne zagadnienie - nie techniczne.

Najwięcej plików jest dostępnych w mp3, czy to oznacza, ze to najlepszy format?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że format cd czyli 44/16 jest całkowicie wystarczający, czy to z pliku czy z CD, nieistotne. Jeżeli założymy, że oryginalny materiał powstaje w formacie 96/24 czy 192/24 to i plik cd i MQA muszą zostać pozbawione części informacji. Tylko teraz jest pytanie, jakich informacji i w jaki sposób, i co się dzieje z tymi, które zostają. Po pierwsze - rozdzielczość. Tu 16 bitów wystarcza aż za bardzo, niezależnie od rodzaju muzyki - ani źródło w postaci nagrania ani kanał czyli plik/cd ani sprzęt u konsumenta nie pozwalają na osiągnięcie nawet praktycznej granicy dynamiki takiego sygnału, a wręcz przeciwnie, nie tylko loudness war ale generalnie od zawsze dobra realizacja nagrania to ograniczenie jego dynamiki do kanału, i ona jest ograniczania. Czyli pozostają herce. Standard 44/16 uwala wszystko powyżej, nie ruszając niczego poniżej. MQA natomiast jako kompresja stratna w celu przeniesienia tego, co powyżej kaszani również to, co poniżej. Wprawdzie podobają mi się niektóre metody (dither jako sygnał czy tam odwrotnie) to jednak fakt jest taki, że kosztem dostarczania mi tego, czego nie potrzebuję kaszanione jest to, czego oczekuję i chcę. 

Być może osiągnięciem są filtry, ale w takim razie chętnie posluchalbym rozwiązania w postaci zaaplikowania tego typu filtrów do normalnych niemodyfikowanych  plików 44/16, bez całej marketingowej sciemy o "time smearing" i bez DRM. A to jest przecież raczej element przetwornika DA niż jakiś nowy format obiecujący cuda na kiju. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.