Skocz do zawartości
IGNORED

podział aktywny z użyciem Lyngdorfa TDAI 2170


skali

Rekomendowane odpowiedzi

Może to nie do końca DIY , ale z braku doświadczenia chciałbym zasięgnąć opinii o takim pomyśle : mam wzmacniacz cyfrowy jak w tytule , który posiada możliwość praktycznie dowolnego ustawienia podziału pasma miedzy zaciskami głośnikowymi a wyjściem analogowym niskopoziomowym. Do dyspozycji jest rodzaj filtru, częstotliwość i rząd , oddzielnie ustawia się dolnoprzepustowy i górnoprzepustowy. Chciałbym spróbować się tym pobawić i pociąć tym aktywnie moje Tannoye Cheviot ( fabrycznie cięte zwrotnicą II rzędu , 1 kHz ).. Oczywiście potrzebny jest druga końcówka którą podepnę do wyjścia Lyngdorfa , jedyny inny wzmacniacz którym dysponuję to lampowy Leben 300F , który mógłby zasilić tweeter Tannoya.Jak na razie wstępnie wyrównałem poziomy na wyjściach obu wzmacniaczy ( sygnał z generatora i miernik ) , liczę że autokalibracja mikrofonem pomiarowym z Lyngodorfa pomoże na koniec w zestrojeniu całości.

W pierwszej kolejności chciałem zapytać tych którzy mają jakieś doświadczenie z podziałem aktywnym czy taka zabawa w ogóle ma sens czy szkoda czasu ,zwłaszcza zważywszy na tak różne wzmacniacze do zasilenia poszczególnych sekcji.

Po drugie, czy powinienem zabezpieczyć przed rozpoczęciem zabawy tweeter kondensatorem , czy też zaryzykować bez (na wyjściu transformatora Lebena składowej stałej i tak nie będzie )?

Z góry dziękuję za opinie

Taka zabawa ma wg mnie jak najbardziej sens :). Podobnie jak zastosowanie lampiaka na wysokie tony.

 

Może to nie do końca DIY , ale z braku doświadczenia chciałbym zasięgnąć opinii o takim pomyśle

Jak to nie jest DIY to 90% pozostałych rzeczy tutaj też :)

 

liczę że autokalibracja mikrofonem pomiarowym z Lyngodorfa pomoże na koniec w zestrojeniu całości.

Nie mam pojęcia co zrobi ta autokalibracja. Jeśli masz już jakiś sensowny mikrofon pomiarowy to pobierz sobie choćby ARTA i stroić musisz właściwie tak jak zwrotnicę pasywną. Na początek dla wprawy radzę pomierzyć głośniki z oryginalnymi pasywkami.

Po drugie, czy powinienem zabezpieczyć przed rozpoczęciem zabawy tweeter kondensatorem , czy też zaryzykować bez (na wyjściu transformatora Lebena składowej stałej i tak nie będzie )?

To już zależy ile adrenaliny ci potrzeba :) Stałego nie będzie, ale jak pomieszasz coś z filtrami może na nie pójść pasmo, którego nie zdzierżą. Na początek wstawiłbym ze 4u.

 

No i jeszcze musisz mieć świadomość, że twój wzmacniacz obrabia sygnał cyfrowo, więc korzystanie z wejść analogowych będzie trochę "niekoszerne"

Dzięki Januss,

<br />Nie mam pojęcia co zrobi ta autokalibracja<br />

Autokalibracja w tym Lyngdorfie słuzy do wyrównania charakterystyki kolumn z uwzględnieniem akustyki pokoju. Też mam wątpliwości czy się przyda przy podziale aktywnym, może na sam koniec..

<br />No i jeszcze musisz mieć świadomość, że twój wzmacniacz obrabia sygnał cyfrowo, więc korzystanie z wejść analogowych będzie trochę "niekoszerne"<br /> <br /> <br />

W sekcji wysokotonowej istotnie tak będzie, Lyngdorf zostanie tutaj wykorzystany jako filtr i jako DAC . No i OK.

Lyngdorf od pewnego czasu i tak częściej pracuje u mnie jako regulowany z pilota DAC miedzy źródłem (tidal, USB ) a Lebenem , Tannoye z Lebenem jakoś fajniej grają...

 

Moje wątpliwości co do Lebena w sekcji wysokotonowej (i kondesatora jako zabezpieczenia) wzięły się też z rozważań o "koszerności" . O ile dobrze rozumiem, aktywne zwrotnice mają między innymi tę zaletę że nie wpływają na przesuniecie fazowe w funkcji częstotliwości i miedzy głośnikami. Przy tak różnych wzmacniaczach to przesunięcie będzie nie do przewidzenia, czy tym warto się przejmować ?

W sekcji wysokotonowej istotnie tak będzie, Lyngdorf zostanie tutaj wykorzystany jako filtr i jako DAC . No i OK.

A niskotonowy jak chcesz odciąć? Dodatkowa aktywna zwrotnica analogowa?\

 

Przy tak różnych wzmacniaczach to przesunięcie będzie nie do przewidzenia, czy tym warto się przejmować ?

Z tego co mi wiadomo, wzmacniacze nie przesuwają fazy. Co najwyżej ją odwracają, wtedy wpina się odwrotnie głośniki i po zawodach. Lyngdorf na pewno ma jakieś opóźnienie ze względu na DSP, no ale jak zrobisz na nim cały podział to opóźnienie bęedzie jednakowe dla H i L. Nie wiem czy nie masz tam zrresztą możliwości regulowania opóźnienie dla poszczególnych sekcji? Skoro obsługuje korekcję pomieszczenia, to nie wykluczone.

I nisko, i wysoko cięte w Lyngdorfie. On ma możliwość ustawienia oddzielnie dowolnego filtra na zaciski głośnikowe , i tam pójdzie dół prosto do głośnika , i oddzielnie na wyjście chinch którymi wypuszczę górę do Lebena

A którędy puścisz przewody z kolumny, bo będziesz musiał odlutować je od zwrotnicy?

Dla estetyki lepiej by było, gdyby terminale głośnikowe były podwojone.

 

Coś mi się wydaje, że możliwość podziału pasma powstała w związku z subwooferem. Lyngdorf ma w ofercie zestawy sat+sub.

Albo dla nich jest coś specjalnego albo właśnie taki uniwersalny wzmacniacz. Ale nie znam instrukcji i tego wzmacniacza również nie znam.

Akurat w przypadku Tannoy DC bym nie kombinował. Są na forum osoby, które porobiły modyfikacje (pasywne) i celu nie osiągnęły.

Ponadto nie zaleca się łączenia wzmacniacza tranzystorowego i lampowego - jeśli masz podział w okolicy 1000 Hz, to w rejonie wokalu spotkają się dwa światy brzmieniowe. Inne charakterem. Wyjdzie z tego coś dobrego albo nie - ryzyko jednak przesuwa się w stronę niepewności.

 

Jak zamierzasz sprawdzić zalety aktywności, to kup jakieś tradycyjne kolumny. Posłuchaj miesiąc. Dokup za 300 zł zwrotnicę z gałeczkami, ewentualnie przedwzmacniacz pasywny oparty tylko na gałce wzmocnienia. Nawet z Altusem (wiem, to po bandzie, ale czego się nie robi dla nauki i doświadczenia...) można pokombinować i odkryć swój dźwięk. Znaczy się jego wiodące cechy, które uznamy za niezbędne. Koszt zestawienia w takim wydaniu, szacuję... ok. 1000 zł.

 

Potem to można rozbudować po swojemu albo skupić się na poszukaniu takich kolumn pasywnych, które cechami brzmienia są odpowiednikami tego, co ustawiłeś na ucho. Zakładam, że te własne ustawienia będą się trzymały neutralnego pasma, a jedynie energetyczność będzie przedmiotem prób i zmian. Mówiąc najprościej: co ma być najwyraźniej słychać (pewnie to, co teraz uważasz za zbyt mało obecne w muzyce). Czyli dobry punkt wyjścia już jest.

 

Nie życzę powodzenia, bo mam nadzieję, że jednak nie zdołałem przekonać do nowych pomysłów :-)

Dzięki ,WLM

Na próbę kable wypuściłbym bass refleksem , a kombinował z dodatkowymi zaciskami dopiero jak efekt będzie zadawalający.

Nie wiem jakie były intencje i zamysł Lyngdorfa, ale podział można zrobić od kilkudziesięciu Hz do 10 kHz , więc można suba, można i wszystko inne, tym bardziej że można wybrać nachylenie i rodzaj filtru . Jak to zobaczyłem to mnie to męczy - dali taką ciekawą funkcję , może warto by spróbować !

Faktycznie , stare Tannoye rzadko kiedy grają lepiej po kombinacjach. Sam kiedyś wygrzebałem z sieci schemat alternatywnej zwrotki do HPD , zrobiłem i wsadziłem taką do wówczasposiadanych Devonów i porażka. Jednak podział aktywny mnie kusi gdyż jest na wyciagnięcie ręki, przylutować kilka kabelków i potem już "tylko" strojenie ( w którym niestety nie mam doświadczenia ).

A zaczęło się wszystko od tego że mam jeszcze SRM 12 które chcę przełożyć do większej skrzynki, i pomyślałem że może by tak sprawdzić najpierw na Cheviotach czy stare Tannoye zagrają fajnie z podziałem aktywnym.. No i stąd pomysł żeby napisać na forum i posłuchać czegoś mądrego w tym temacie zanim nie zmarnuję czasu.

Ponadto nie zaleca się łączenia wzmacniacza tranzystorowego i lampowego - jeśli masz podział w okolicy 1000 Hz, to w rejonie wokalu spotkają się dwa światy brzmieniowe. Inne charakterem. Wyjdzie z tego coś dobrego albo nie - ryzyko jednak przesuwa się w stronę niepewności.

Zdania uczonych są podzielone. Jedni preferują takie same końcówki mocy, inni wręcz przeciwnie. Ja bym się tych "dwóch światów" specjalnie nie bał :)

 

Wynika z tego , że masz wszystko co potrzeba i ewentualna próba będzie cię kosztowała jedynie trochę pracy, a właściwie zabawy. Jak efekt cię nie zadowoli zwyczajnie podepniesz z powrotem pasywki i po sprawie.

No i jeszcze musisz mieć świadomość, że twój wzmacniacz obrabia sygnał cyfrowo, więc korzystanie z wejść analogowych będzie trochę "niekoszerne"

Obróbka cyfrowa nie musi wpływać degradująco na efekt końcowy. Dowód tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jedni preferują takie same końcówki mocy

Takie same końcówki mocy gwarantują wysoki "headroom" w kanałach wyższych niż dół co naprawdę słychać przy ekstremalnie głośnym graniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Obróbka cyfrowa nie musi wpływać degradująco na efekt końcowy. Dowód tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znam ten link. Po pierwsze użycie czarnej płyty jako nośnika było takim sobie pomysłem, po drugie użyty był profesjonalny rejestrator którym nie dysponujemy, po trzecie jeśli faktycznie tak jest oznacza to, że wszystkie DAC grają tak samo. Grają? :)

 

Takie same końcówki mocy gwarantują wysoki "headroom" w kanałach wyższych niż dół co naprawdę słychać przy ekstremalnie głośnym graniu.

Jeśli mowa o odsłuchach na poziomie przesteru ok. Kolega ma lampe 2x15W, pytanie jakby to musiało być głośno??? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli mowa o odsłuchach na poziomie przesteru ok. Kolega ma lampe 2x15W, pytanie jakby to musiało być głośno??? :)

 

Przy cięciu aktywnym na poziomie 1kHz , 15 W to całkiem sporo , nie ma obaw o poziom odsłuchu .

po drugie użyty był profesjonalny rejestrator którym nie dysponujemy,

Ten profesjonalny rejestrator ma dokładnie tej samej klasy przetworniki A-D i D-A co np. taki DCX2496 Behringera. Aplikacja też się niczym nie wyróznia.

po trzecie jeśli faktycznie tak jest oznacza to, że wszystkie DAC grają tak samo. Grają?

Odpowiedź na to pytanie uzyskuje się zawsze wykonując prawidłowy technicznie odsłuchowy test porównawczy. Moja opinia w tym temacie może nie być obiektywna ;-).

 

Jeśli mowa o odsłuchach na poziomie przesteru ok. Kolega ma lampe 2x15W, pytanie jakby to musiało być głośno??? :)

Jak są w układzie aktywnym końcówki tej samej mocy to wejście w przester kanałów średniego i wysokiego jest mało prawdopodobne przed kanałem niskim. Na kanale niskim, takim np. poniżej 200-300 Hz przester nie jest odbierany tak drastycznie jak na kanałach wyższych. Należy przy tym pamiętać że jak na sekcji niskiej zbliżymy się do przesteru to wyże sekcje, przy równych wzmacniaczach będą jeszcze daleko od przesteru. Na wysokich nawet taka lampa 2x15W zapewnia wysoki zapas od przesterowania.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odpowiedź na to pytanie uzyskuje się zawsze wykonując prawidłowy technicznie odsłuchowy test porównawczy. Moja opinia w tym temacie może nie być obiektywna ;-).

Akurat test z tego linku po pierwsze poprawny nie był, po drugie wyniki wskazują, że taka konwersja jednak zauważalna jest ;)

No ale trochę "offtopujemy" :)

Akurat test z tego linku po pierwsze poprawny nie był,

Dlaczego ?

po drugie wyniki wskazują, że taka konwersja jednak zauważalna jest ;)

Tak, zauważono najprawdopodobniej różnicę głośności 0,2 dB pomiędzy jednym i drugim torem.

 

No ale trochę "offtopujemy"

Rozmawiamy głównie o układach aktywnych a to chyba mieści się w tytule wątku.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ten profesjonalny rejestrator ma dokładnie tej samej klasy przetworniki A-D i D-A co np. taki DCX2496 Behringera. Aplikacja też się niczym nie wyróznia.

 

Sądzę , ze tego rodzaju urządzenia od dawna nie wyznaczają poziomu jakościowego , o ile kiedyś go stanowiły .

Dzisiaj sprzęty produkowane na potrzeby Car Audio wyznaczają inny pułap jakościowy.

Dzisiaj sprzęty produkowane na potrzeby Car Audio wyznaczają inny pułap jakościowy.

DCX to sprzęt studyjny (z rynku PRO) za rozsądne pieniądze, z Car Audio raczej nie ma nic wspólnego. Przetworniki w nim są klasy hi-end, cokolwiek to określenie (hi-end) znaczy ;-). Tak deklaruje producent przetworników, znana i szanowana firma AKM.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

DCX to sprzęt studyjny (z rynku PRO) za rozsądne pieniądze, z Car Audio raczej nie ma nic wspólnego. Przetworniki w nim są klasy hi-end, cokolwiek to określenie znaczy ;-).

 

Rynek Pro oznacza w tym wypadku chyba jedynie intencje producenta ;-))

Czasami granice wyznaczają możliwości techniczne lub zdolność urządzenia do realizacji założonej funkcji , a czasami obok tego ważne sa tez walory dźwiękowe . W każdej z tych dziedzin to co robi się dzisiaj na potrzeby Car Audio przewyższa to "profesionalne " urządzenie . No może nie ma XLRów.

Tak, zauważono najprawdopodobniej różnicę głośności 0,2 dB pomiędzy jednym i drugim torem.

Tego nie wiem. Pisali, że wyrówali poziomy.

 

Dlaczego ?

 

Bo "złotouchym" zarzuca się, że takie próby, że np wymieniam kondensator, czy opampa i odsłuchuję są do d...., bo nas pamięć zawodzi i odstęp między dwoma odsłuchami jest za duży, a tam wypraszano klientów z pokoju na parę minut celem przepięcia kabelków.

 

Ten profesjonalny rejestrator ma dokładnie tej samej klasy przetworniki A-D i D-A co np. taki DCX2496 Behringera. Aplikacja też się niczym nie wyróznia.

Doskonale Lechu wiesz, że samo zastosowanie konkretnego IC jeszcze dłuuugo nie oznacza sukcesu ;)

 

DCX to sprzęt studyjny (z rynku PRO) za rozsądne pieniądze, z Car Audio raczej nie ma nic wspólnego.

Z trochę innej beczki. Istnieje na rynku taki sterownik do DCXa, głównie do analogowej regulacji poziomu wyjść, kosztuje zdaję się więcej jak sam DCX.

Z trochę innej beczki. Istnieje na rynku taki sterownik do DCXa, głównie do analogowej regulacji poziomu wyjść, kosztuje zdaję się więcej jak sam DCX.

 

Zerknij na to

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tego nie wiem. Pisali, że wyrówali poziomy

Pisali z jaka dokładnością. Precyzyjnie to z dokładnością 0,17 dB.

Bo "złotouchym" zarzuca się, że takie próby, że np wymieniam kondensator, czy opampa i odsłuchuję są do d...., bo nas pamięć zawodzi i odstęp między dwoma odsłuchami jest za duży, a tam wypraszano klientów z pokoju na parę minut celem przepięcia kabelków.

No tak, przerwa czasowa w porównaniu to błąd, ale mimo tego błędu nie wykryto słyszalnych różnic, poza niewielką na początku testu, przed właściwym abx-em, prawdopodobnie wynikłą z tej różnicy głośności.

Doskonale Lechu wiesz, że samo zastosowanie konkretnego IC jeszcze dłuuugo nie oznacza sukcesu ;)

Nie wiem, może napisz coś więcej dlaczego AK4393 nie jest audiofilskim przetwornikiem jak deklaruje to firma AKM ?

Z trochę innej beczki. Istnieje na rynku taki sterownik do DCXa, głównie do analogowej regulacji poziomu wyjść, kosztuje zdaję się więcej jak sam DCX.

Ja taki właśnie zainstalowałem do DCX-a (ten holenderski), niestety nie znalazłem nic tańszego, łatwiejszego w montażu i tak dobrze przemyślanego. Tak się zastanawiam dlaczego nie poszedłeś tą drogą, czyli przeróbki takiej jak zrobili Holendrzy, tylko budowy od początku własnego układu ? Takie działanie jak to holenderskie to najlepsze i bardzo audiofilskie rozwiązanie tematu zwrotnicy DSP. Oczywiście Twoje rozwiązanie też może dać konstruktorowi dużą satysfakcję, ja to rozumiem.

 

Rynek Pro oznacza w tym wypadku chyba jedynie intencje producenta

Rynek PRO jest określony przez ścisłe ramy techniczne a nie przez ramy voodoo jak rynek hi-end.

 

W każdej z tych dziedzin to co robi się dzisiaj na potrzeby Car Audio przewyższa to "profesionalne " urządzenie .

Możliwe, nie znam założeń ani technik z dziedziny Car Audio.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Rynek PRO jest określony przez ścisłe ramy techniczne a nie przez ramy voodoo jak rynek hi-end.

 

To tez podałem namiar na parametry , nie ma tam rubryki voodoo ;)

nie ma tam rubryki voodoo

To dobrze, bo to mało interesująca rubryka ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie wiem, może napisz coś więcej dlaczego AK4393 nie jest audiofilskim przetwornikiem jak deklaruje to firma AKM ?

A czy ja napisałem, że nie jest?

Miałem na myśli, że to tylko IC i sam jako taki dźwięku nie wyda. Jest jeszcze procjekt PCB, rodzaj i jakość pozostałych rozwiązań, jakość elementów, zasilanie. Każdy z tych elementów ma wpływ, niektóre może nawet większy jak to czy zastosowano AK..., AD... ES... czy PCM....

 

Tak się zastanawiam dlaczego nie poszedłeś tą drogą, czyli przeróbki takiej jak zrobili Holendrzy, tylko budowy od początku własnego układu ?

No właśnie sam powiedz, co daje większą satysfakcję jak układ zaprojektowany i wykonany od zera? :)

To dobrze, bo to mało interesująca rubryka ;-).

 

Ale jaj brak pozwala skupić się na istocie .

Natomiast wisienką na torcie jest dopasowanie indywidualnego brzmienia poprzez wybór filtra cyfrowego w przetworniku.

Dziękuję wszystkim za wpisy, postanowiłem że podziałem aktywnym zajmę się później a najpierw zajmę się próbą przerobienia moich innych Tannoi , a mianowicie SRM12 , na lepsze, to znaczy takie które mają więcej basu. Podział aktywny prawdopodobnie spróbuję na pewnym etapie wpleść w tę zabawę.

Zamierzam zresztą niebawem w kwestii tych SRM-ów założyć nowy wątek bo już mam kilka pomysłów w tym temacie, a doświadczenie skromne.

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.