Skocz do zawartości
IGNORED

compact disc not dead


macson

Rekomendowane odpowiedzi

 

Teraz "fastfoodowcy" w ramach promocji i wyróżnienia selfie dostaną;-)

 

Takie selfie znowu nigdy nie będzie mogło być niepowtarzalne jak znaczek pocztowy z serii z błędem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w kolekcji m.in. album jednego z ulubionych wykonawców z ręcznie wpisanym przez niego numerem (egzemplarz nr 467 z 1000 wydanych) i z autografem.

Albo płyta-demo wydana w 333 egzemplarzach, również z autografem, dodawana jako bonus do niektórych egzemplarzy innego albumu.

Jak to zrealizować w wersji strumieniowej? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie selfie znowu nigdy nie będzie mogło być niepowtarzalne jak znaczek pocztowy z serii z błędem.

 

Coś wymyślą... Może będzie numerowane, z niepowtarzalnym kodem 364 bitowym i będziesz mógł je trzymać na pendrive jak bitcoina.

 

A tak na poważnie to kolejny argument za muzyką na fizycznym nośniku - także cd. Zapewne pozostanie jakaś ilość "ambitniejszych" słuchaczy, którzy mogą nawet w przyszłości stać się grupą docelową wybitniejszych artystów. Kto wie, może to nawet sprawi, że ci artyści chcąc niejako podkreślić swoją renomę zdecydują się na wydanie muzyki tylko na fizycznym nośniku?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie zazdraszczaj, ino ("nie mówi się ino. Ino jak? Ino tylko")- gdy znajdziesz, nawet na wysypisku winylek Kabaretu Starszych Panów - bierz i daj znać!

 

Płyta, o której mówię, to KSP Cykl 3.

Nawet nie wiedziałem, że Muza/Polskie Nagrania (XL0372) -taaaaakie cuda wydawała!

 

Przepraszam. Trochę prywaty - nie zaszkodzi!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dotąd audiofilska brać nadyma swoje ego i puszy się, bo płyty są do pomacania, a pliki nie. Pomijam, że swojej ulubionej muzyki ani jedni ani drudzy i tak nie dotkną to jednak nie przeszkadza kolekcjonerom prowadzić krucjaty przeciwko wirtualnej konkurencji.

 

Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Nie jest moim celem kogokolwiek urazić i jestem w stanie zrozumieć zniewalającą potrzebę posiadania fizycznego nośnika, ale autor wątku chciał chyba na co innego zwrócić uwagę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w kolekcji m.in. album jednego z ulubionych wykonawców z ręcznie wpisanym przez niego numerem (egzemplarz nr 467 z 1000 wydanych) i z autografem.

Albo płyta-demo wydana w 333 egzemplarzach, również z autografem, dodawana jako bonus do niektórych egzemplarzy innego albumu.

Jak to zrealizować w wersji strumieniowej? ;)

Jako kolekcjoner muzyki zwanej elektroniczna mam w swoim zbiorze wydania co takowe ilości były wydrukowane czyżbyś i Ty miał to samo ? a może sie myle....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu w moim przypadku i książki i płyty nie sa na jeden raz

Moja wypowiedź dotyczyła książki a właściwie książeczki dołączonej do płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego jasno wynika, że asterix1 musi po prostu częściej przeglądać booklety płyt cd, żeby ich zakup się zamortyzował.

Pytanie, od ilu przeglądnieć można posiadać płytę cd by nikt się nad tym nie zastanawiał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wypowiedź dotyczyła książki a właściwie książeczki dołączonej do płyty.

 

Tom Lechu myslami był w" Westeros " ;)

Z tego jasno wynika, że asterix1 musi po prostu częściej przeglądać booklety płyt cd, żeby ich zakup się zamortyzował.

Pytanie, od ilu przeglądnieć można posiadać płytę cd by nikt się nad tym nie zastanawiał.

Żeby płytę cd posiadać wystarczy ja zakupić (lub ewentualnie poprosić sw Mikołaja)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj spotkałem się z dwoma kumplami na koncercie zespołu Arena, trochę posłuchaliśmy tych prog rockowców, ale w większości gadaliśmy, o sprawach ważnych i niekoniecznie.

Zahaczyliśmy także o temat naszych kolekcji płytowych, smutna konstatacja nas naszła, jesteśmy chyba ostatnim pokoleniem co to z fizycznych nośników słucha, gdy nas już nie będzie - potomkowie wystawią te nasz dobra gdzieś koło wysypiska śmieci i tyle z naszego kolekcjonerstwa zostanie ;-) ( a jest tego łącznie z kilka tysięcy sztuk).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kolekcjoner muzyki zwanej elektroniczna mam w swoim zbiorze wydania co takowe ilości były wydrukowane czyżbyś i Ty miał to samo ? a może sie myle....

Chyba się nie mylisz. :)

Płyty, o których pisałem to Klausa Schulze "Jubilee Edition" i "Thank You". Z innych ciekawostek: "Contemporary Works 1" w drewnianym pudełku i inne "Edycje ... " ("Silver ...", "Historic ...", "Ultimate ..."), ale już bez indywidualnych numerów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dotąd audiofilska brać nadyma swoje ego i puszy się, bo płyty są do pomacania, a pliki nie. Pomijam, że swojej ulubionej muzyki ani jedni ani drudzy i tak nie dotkną to jednak nie przeszkadza kolekcjonerom prowadzić krucjaty przeciwko wirtualnej konkurencji.

 

Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Nie jest moim celem kogokolwiek urazić i jestem w stanie zrozumieć zniewalającą potrzebę posiadania fizycznego nośnika, ale autor wątku chciał chyba na co innego zwrócić uwagę.

No.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli.

Jesteś niebagatelny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się nie mylisz. :)

Płyty, o których pisałem to Klausa Schulze "Jubilee Edition" i "Thank You". Z innych ciekawostek: "Contemporary Works 1" w drewnianym pudełku i inne "Edycje ... " ("Silver ...", "Historic ...", "Ultimate ..."), ale już bez indywidualnych numerów.

Cos mi sie widzi że to kolekcje z firmy Manikin Records:) a propos minęło troche czasu od ostatniego zakupu

muszę cos nabyć (nowy Klaus

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) sie szykuje wersja LP i CD)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam kupować, kolekcjonować i słuchać płyt CD i będę to robił do samego końca

... mojego albo płyty CD ...

Sam nie wiem co będzie pierwsze chociaż mam zamiar jeszcze trochę pożyć to pogodziłem się z faktem śmierci nośnika CD. Cyfra na nośniku optycznym to nieporozumienie w dzisiejszych czasach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płyty są do pomacania, a pliki nie.

...

jestem w stanie zrozumieć zniewalającą potrzebę posiadania fizycznego nośnika

 

Wydaje mi się że to podobna sytuacja jak mieć samochód versus móc z niego skorzystać w każdej chwili gdy jest potrzebny.

 

Większość woli mieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem inaczej, lubię domy, mieszkania, w których są kolekcje płyt :-)

Dodam - nie ma ich wiele.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dotąd audiofilska brać nadyma swoje ego i puszy się, bo płyty są do pomacania, a pliki nie. Pomijam, że swojej ulubionej muzyki ani jedni ani drudzy i tak nie dotkną to jednak nie przeszkadza kolekcjonerom prowadzić krucjaty przeciwko wirtualnej konkurencji.

 

Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Nie jest moim celem kogokolwiek urazić i jestem w stanie zrozumieć zniewalającą potrzebę posiadania fizycznego nośnika, ale autor wątku chciał chyba na co innego zwrócić uwagę.

 

Świetny wywód. Nawet nie jest sprzeczny wewnętrznie za bardzo.

I tylko ciut nie na temat.

Dzięki temu dobrze się rozumiemy.

 

 

 

Wydaje mi się że to podobna sytuacja jak mieć samochód versus móc z niego skorzystać w każdej chwili gdy jest potrzebny.

 

Większość woli mieć.

 

Teraz bardziej sprowokowałeś zwolenników wypożyczalni aut a mniej sprowokowałeś miłośników ubera, samochodów służbowych i taxówek.

Zaraz tu ruszą...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co te krucjaty w te, czy w tamtą.

Ja sam nie znoszę szuflad, szaf itp zawalonych książkami, płytami itp. Tego procesu wyciągania płyty, albo że kręci się w kółko przez tydzień, bo nie chce mi się zmienić...

Swojego czasu z radością przeniosłem się do grania z pc-ta i tak zostało.

Z drugiej strony rozumiem że są zbieracze którzy cenią sobie możliwość wzięcia płyty w rękę, czy też wrażenie "mam, posiadam".

 

Ale czy to znaczy że ktoś z nas jest gorszy albo nie ma racji?

 

Jedyne czego nie rozumiem, to dlaczego ktoś twierdzi że lepsze technicznie jest granie z cd albo granie z pc.

Skoro na wyjściu i tak sieci konwerter D/A. Może być dobry albo zły, ale co na litość boską za różnica w którym pudełku siedzi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wątku jest raczej o afirmacji nośnika CD, a nie o tym, że ktoś ma pliki i się innym dziwi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo że kręci się w kółko przez tydzień, bo nie chce mi się zmienić...

 

I to chyba jest w jakiejś części sedno sprawy, streaming jest ok i nikomu raczej nie przeszkadza, ale części ludzi nie chce się zmieniać płyty, być może, że nie chce im się słuchać wcale albo puszczają sobie coś z kompa i niech leci. Jest też część ludzi dla których płyta żeby miała przelecieć 2 razy w kółko to nie za bardzo. Muzykę mają dosyć wyselekcjonowaną wedle swojego gustu i słuchają konkretnej muzyki bo mają taki czy inny nastrój, albo chęć posłuchania tego czy tego. Z płytą człowiek w jakiś sposób się zżywa dzięki czemu nie jest to kolejna muzyka wśród milionów innej, a sama biblioteka stanowi swego rodzaju wartość (nie mówię tu o cene czy wartości cd jako nośnika).

 

Dziś zakupiłem jeden krążek (nowy), trochę z polecenia bo to bardzo dobrze zrealizowany materiał i dzięki temu mam pewność, że ja ten sam materiał, o tej samej jakości, również usłyszę. Niestety co do streamingu tej pewności nie ma, już o tym wspominałem, że to że ktoś na tidalu czy spotify napisze że materiał HD, Super, Flac czy cokolwiek innego w żaden sposób nie gwarantuje, że jakościowo faktycznie jest bez zarzutu.

 

Być może dlatego utrzyma się stale potrzeba fizycznego nośnika. Ludzie się mimo wszystko uczą i powoli zaczynają zauważać że internet to już powoli śmietnisko wszystkiego, a jakość informacji w nim zawartej jest mocno dyskysyjna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

azz...mylisz tematy i placzesz.

 

Niczego nie mylę. Już pisałem, że nie ma co patrzeć na to z punktu widzenia hobbysty, bo może on nie mieć znaczenia.

Wygrywa wygoda, łatwość dostępu niemalże w każdych okolicznościach przyrody. To wybiera teraz większość i to większość zadecyduje.

 

Dla mnie marzeniem jest miec jak najwiecej muzyki, swojej w domu, plyt cd, winyli

 

Tu pełna zgoda. Hobby ma przynosić przyjemność i spełniania marzeń życzę z całego serca.

Sa dwa typy ludzi...Ci ktorzy ida na latwizne po lepkach i Ci, ktorzy daza do swoich marzen stopniowo.

 

Są tez tacy, którzy spełnili swoje marzenia.

Popatrz. Niusia już ma wszystko co potrzeba i nic nowego nie musi słuchać:). Ja jednak muszę, choć też w spełnianiu marzeń jestem dość zaawansowany.

 

Podobnie hiphopa.

W przyzwoitym towarzystwie - wstyd włączyć.

 

A ta wypowiedź to jest żenuła na maksa.

 

Dokładnie tak właśnie jest. W coraz bardziej plastikowym (gównianym) świecie, wśród coraz większej rzeszy osób domagających się jeszcze więcej plastiku (gówna), takie rzeczy jak muzyka na fizycznym nośniku i papierowa książka to źródło pozytywnych emocji, które przestają być zrozumiałe dla "fastfoodowców".

 

I co, ta wypowiedź ma bronic godności posiadanych kolekcji cd?

 

muzyka na fizycznym nośniku i papierowa książka to źródło pozytywnych emocji,

 

Myślisz, że muzyka na niefizycznym nośniku nie daje przyjemności. Kolejna bzdura.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem inaczej, lubię domy, mieszkania, w których są kolekcje płyt :-)

 

Ja też ale wśród tych, które znam nie ma takich.

 

Z płytą człowiek w jakiś sposób się zżywa

 

Fakt, mam prawie wszystkie płyty Yes, którego nie cierpię ale jakoś się z nimi zżyłem.:)

 

Temat wątku jest raczej o afirmacji nośnika CD

 

No dobra, niech ci będzie. Też mam w domu kilka płyt ale jakoś nie mam potrzeby afirmacji nośnika. Nie czuję też tego, że dotykając płyty mam niemal fizyczny kontakt z wykonawcą a wąchając okładkę przenoszę się do studia.Sorry.

 

Mam za to zamiar w testamencie zapisać je córce z zakazem wyrzucania.:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co, ta wypowiedź ma bronic godności posiadanych kolekcji cd?

 

 

Myślisz, że muzyka na niefizycznym nośniku nie daje przyjemności. Kolejna bzdura.

 

Nie napisałem ani ćwierć tego co mi zarzucasz.

Naucz się czytać ze zrozumieniem, bo jak będziesz rozumiał co czytasz to przestaniesz nadinterpretowywać czytane treści i pojawi się szansa, że zaczniesz wyciągać odpowiednie do owej treści wnioski.

 

Ps. Co to jest "godność posiadanych kolekcji cd"? :D

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla rozluźnienia emocji cześć mojej kolekcji :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, mam prawie wszystkie płyty Yes, którego nie cierpię ale jakoś się z nimi zżyłem.:)

 

Jakoś na siłę szukasz argumentów jak to format fizyczny w tym cd, które część z nas uważa za fajny umrze i jak to streaming będzie królował. Ja może spróbuję porównać to do fizycznego kontaktu werbalnego, między ludźmi (znajomymi) z kontaktem za pomocą mediów społecznościowych. Jak wiemy ten drugi jest bardzo wygodny, ogólnodostępny, bez wysiłku i masowy. Jakoś wśród dużej części ludzi nadal praktykuje się idee spotkań w wymiarze fizycznym! Co więcej chyba każdy, kto ma cokolwiek w głowie potrafi zauważyć, że kontakt przez społecznościówki w większości jest bardzo płytki. Część ludzi ma głębsze potrzeby niż prowadzić życie przez internet, chcą mieć hobby, czy robić coś na wyższym poziomie intelektualnym. Zwykle ci ludzie dysponują także i są gotowi wydać pieniądze na te "wyższe" cele. Dlatego też nie sądzę żeby dla fanów muzyki rozwiązaniem był abonament na wszelką muzykę jaka jest dostępna w danym serwisie. Co więcej uważam, że im bardziej będzie to spopularyzowane i wyprze inne media, tym bardziej zmierzać będzie do bylejakości, kto wie może nawet w jakiejś części społeczeństwa stanie się wręcz obciachowe, a różnie może być. Zawsze znajdą się "buntownicy" i zawsze w tej niszy będzie potencjał biznesowy, i z pewnością znajdzie się ktoś, kto ten potencjał zagospodaruje, niekoniecznie wielkie koncerny mainstreamowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Naucz się czytać ze zrozumieniem,

 

Ps. Co to jest "godność posiadanych kolekcji cd"? :D

Przeczytaj pierwszy post w wątku. Myślałem, że wiesz o czym dyskutujesz.

 

Dla rozluźnienia emocji cześć mojej kolekcji :)

Gratulacje i powodzenia w dalszych wykopkach;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przeczytaj pierwszy post w wątku. Myślałem, że wiesz o czym dyskutujesz.

 

 

Znowu źle wywnioskowałeś.

Wiem, że tak tam jest napisane. Ale ponieważ to sformułowanie i całe zdanie z nim to lekki, możliwe, że trochę emocjonalny miszmasz, więc się do niego nie odnoszę bezpośrednio ani tym bardziej go nie cytuję. Skoro Ty cytujesz to myślałem, że wiesz o co chodzi.

 

Ps. Moja kolekcja cd jest totalnie pozbawiona godności. Zero. Nie ma czego bronić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.