Skocz do zawartości

Shogun1337

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, zastanawiam się nad kupnem nowych DT770 choć chętnie bym poszukał czegoś podobnego do nich (miałem wersję 250ohm), stare słuchawki szlag strzelił i driver padł - blaszka łącząca przewód odpadła od drivera tym samym odlutowując się od wnętrza głośniczka ale nic dziwnego bo słuchawki miały ponad 10 lat i są w sumie tak zajechane że już wolę kupić nowe i się nie przejmować. Zastanawiam się nad kupnem nowych tych samych lub innych z podobnym brzmieniem - i mięsisty bas i dobra średnica, tony wysokie soprany piękne nie rażące w uszy i mam pytanie czy jest coś podobnego lub lepszego w podobnej kategorii cenowej? Może pokusić się o DT880 lub DT990? Ewentualnie mogę określić koszt wydatku do 1000 zł. Słuchawki będą grały pod Sound Blaster AE-5. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. DT770 mają największy bas z w/w ... ale fakt przestrzennie to one nie grają. Góry nie mają delikatnej.... ale fakt że miło się mi ich słucha....

Jak je kupowałem jedynie Audio Technika mx50 grała w podobnym stylu - mocny bas .. AT są równiejsze i delikatniejsze środkiem.

 

Ja nic nie doradzę więcej.... bo nie znalazłem nic fajniejszego.

 

Dołączam się do pytania.

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Beyerdynamic DT770 Pro to bardzo dobre słuchawki, energiczne ze zwartym basem i przyjemnym górnym pasmem, które nie kłuje w uszy. Jednak są to słuchawki, które potrzebują mocnego wzmocnienia, mowa o wersji 250 Ohm. Jeżeli pasuje Ci charakterystyka brzmienia dt770 to ich rozwinięciem może być model dt990 Edition w wersji 250ohm ( grające lekką V-ką) lub 600 ohm ( bardziej wyrównane w całym paśmie jednak znacznie trudniejsze do napędzenia i wysterowania i z SoundBlaster AE-5 mogą nie brzmieć tak jak powinny).

Dt990 z racji półotwartej konstrukcji będą miały więcej powietrza w dźwięku, będą grały szerzej aczkolwiek charakter brzmienia będzie zachowany.

DT880 mają bardziej spłaszczony dźwięk więc w tym przypadku raczej bym je odrzucił.

 

Można byłoby się pokusić o słuchawki zamknięte Meze 99 classic, które są łatwe do napędzenia i z kartą dźwiękową, którą posiadasz zagrają dojrzalszym dźwiękiem niż dt990 250/600 ohm. Słuchawki rozróżniają fakturę basu i jest on dobrze kontrolowany, górne pasmo podobnie jak w dt770 szczegółowe ale bez wyostrzeń. Posiadamy je w tej chwili w promocyjnej cenie. Dodatkowym atutem jest tutaj możliwość wymiany w przyszłości kabla, dzięki któremu możemy znacznie podnieść jakość dźwięku dzięki kablom Forza.

 

Pozdrawiam

Szymon

Pomagamy, doradzamy, wypożyczamy, zapraszamy na indywidualne odsłuchy.

Najlepsze ceny dla forumowiczów magazynu Audiostereo - zapytaj o ofertę! Pełna oferta na stronie www.Q21.pl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pozwolę sobie na pytanie, skoro temat dotyczy słuchawek... Sam przymierzam się do zakupienia modelu DT 990 wersja 250 ohm. Natomiast zastanawiam się jakby to zagadało z Nostromo 5H ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się pochylił nad DT150. Kosztują podobnie do DT770, są zamknięte. Jak dla mnie są równiejsze w całym paśmie. Bas jest, ale nie tak nachalny jak w DT770 czy DT990. Minusem dla niektórych może być to, że wyglądają jak słuchawki czołgisty. Używam ich w pracy i dobrze tłumią współpracowników;)))

W domu mam DT880 i, moim zdaniem jest to wyższa klasa brzmienia niż DT770 czy DT990 (ale może dlatego, że nie jestem fanem V-grania)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć kupiłem jednak DT-150 choć zamierzam w niedalekiej przyszłości też poraczyć się otwartymi DT-990. Pierwsze wrażenie paskudne - bas za bardzo zbity dziwnie wysoko położony jak w chińskich słuchawkach ale to była tylko kwestia rozgrzania słuchawek, po 1 dniu grania mam coś a'la DT-770 z wysuniętym na przód midem i spokojnym treblem choć bas nadal jest taki bardzo zbity powiedziałbym punchy względem dt770 które miały bardziej rozlazły bas. Zamówiłem też inne gąbki welurowe które rzekomo niwelują dziwny efekt akustyczny tak jak by się słuchało w studni, przy niektórych kawałkach jest to mocno zauważalne a przy niektórych wcale. DT-770 nadal mają swoją ciekawą magię w mojej opinii bardziej się nadają do ostrego grania metalu itp. mniej kują w uszy choć może to kwestia zabawy w korektor choć coś mi się wydaje że DT-150 z wkładkami welurowymi zagra podobnie jak DT-770 przy takiej muzyce. Myślę że te słuchawki spełniają bardzo dobrze moje oczekiwania. Ciekawostką jest że DT-150 potrafi grać na płasko bez korektora wyśmienicie nadal są całkiem głębokie basy gdzie przy DT-770 takiego mocnego efektu nie było, prawdopodobnie jest to efekt takiej mocnej izolacji akustycznej przez skórzane pady. No cóż będę się też przymieżał do DT-990 prawdopodobnie przy następnej wypłacie. :)

Jutro wyciągnę z paczkomatu welurowe gąbki i podzielę się wrażeniami

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scena się poprawiła, nie ma kiczowatego efektu akustycznego studni, gra ogólnie o wiele czyściej za to bas jest o jakieś 20-30% mniejszej mocy, nadal jest "punchy" i w niektórych kawałkach do tego stopnia nawala że aż się momentami lekko przesterowuje, także w EQ zakresy niskich częstotliwości zaraz obniżę go o jakieś 1 albo pół decybela.

Nie są to słuchawki tak mega basowe jak DT-770 ale wystarczające, całkiem uniwersalne bo przy DT-770 klasyka średnio brzmiała i coś typu vollenweidera też średnio dawało radę a teraz efekt jest wow, ogólnie i jazz się poprawił, metal i rock brzmi naprawdę nieźle ale momentami kuje w ucho, psytrance/goa/chillout i do takich rzeczy DT-150 się świetnie nadaje chociaż lubiłem przy DT-770 mega mocny bas co jest atutem w tym gatunku muzycznym.

Mówię to oczywiście na przykładzie SB AE-5 bo podobno tor bardzo wpływa na brzmienie tych słuchawek.

No cóż gdybym miał teraz wybierać z tą wiedzą pomiędzy DT-770 a DT-150 to bym miał niezły problem i najchętniej bym poraczył się obydwoma modelami choć teraz i tak przymierzam się na DT-990 :)

Edit: zapomniałem o bardzo ważym atucie - z gąbkami welurowymi są o wiele wygodniejsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.