Yamaha AX596

boleko · 1 Stycznia 1970

Z bólem serca sprzedałam CA A500 i postanowiłem, że kolejny wzmakiem będzie AX596. Będzie to grało z D500SE i Omegami 509 (czyli prawie jak u SEBY). Mam wiec do niego, jak i reszty kolegów pytanie o dwie rzeczy.

Słucham, jak zapewne niektórzy wiedzą, muzyki z pogranicza alternatywnego rocka i metalu. Zdarza się czasami DM, troche elektroniki, więc żadne audiofilskie klasyki. Dlatego też pożegnałem A500 i myślę, ze yamaha sprosta moim oczekiwaniom co do basu i dymamiki (chodzi o trochę mięsa). Wracając do pytań, to czy AX596 grając z D500SE będzie miał dużo większą kulturę niz z CD 596 yamahy? Czy nieco wycfana góra yamahy nie będzie wymagała zminy kabli (obecnie jamo flat), a jeśli czy reson pomoże, czy lepiej AST 200 (na CA grał zbyt krzykliwie).

Bracia! pomożecie? :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Greg · 1 Stycznia 1970

Niestety nie odpowiem Ci na Twoje pytania, ale pójdę jeszcze dalej i zadam Ci własne.

Czy jesteś zadowolony z kolumn Avanca - bo różne opinie tu krążą na temat ich basu.

Ja mam podobne preferencje do Twoich - też lubię mięso, ale ciepłe. Właśnie poszukuje kolumn do Nada 320BEE do 16m2 - bardzo podobały mi się Omegi 503mkII tzn wszystko mi się podobało oprócz basu.

Pytanie jak u Ciebie z basem i wjakim pokoju (wielkość wytłumienie) słuchasz Twoich kolumn?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

boleko · 1 Stycznia 1970

Słuchałem omegi 503 z nad 320 i moje zdanie jest takie: Omega i Nad = kupa kiepskiego basu. Bylo to złączone resonek w pokoju okolo 25 m2. Basu bylo za duzo, zbyt miekkiego i kompletnie nieskontrolowanego. Na niektorych nagraniach nie zanikal na czas. To samo z creek i bas prowadzil sie jak za reke. W CA bas jest niejako bardziej suchy, ale super kontrolowany. Żeby nie wysuniety srodek ciezkie granie z Omegami byloby OK (przy dużej glośności-oczywiście).

Omegi potrafia zagrać, ale ile głów, tyle opinii. Zobacze jak poradzi sobie z nimi yamaha 596, ktora moze zawita do mnie juz na weekend. Wtedy cos wiecej napisze. Mimo to bas Avance maja niezły, ale miekki. Zależy co kto lubi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1 Stycznia 1970

Witam

Co do basu cdx-596 to jest on twardy i niski, nie ma tu miejsca dla fanów miękkiego basu, natomiast co do góry pasma to swobodne towarzyszy reszcie, błyska sobie delikatnie, mi osobiście to nie przeszkadza bo całe brzmienie jest otwarte, przejrzyste bez smutku i szarości, dosyć klarowne i bardzo czyste, dynamiczne, ogólnie dźwięk z cdx-596 zdaje się być spójny, natomiast nie ma w nim tzw. ,,dużych cykaczy,, często słyszanych na różnego typu imprezkach.

...i to by się nadawało do rocka bez żadnych zastrzeżeń.

Piszesz że chciałbyś trochę mięsa, nie wiem jakiego dokładnie, ale jeśli chodzi o bas Avance + system Yamahy napewno nie stanowi on podstawy basowej do brzmienia, nie usłyszysz bardzo niskiego basu, w zupełności zadowalającego ale nie bardzo głębokiego. Brzmienie będzie jasne, dynamiczne ze wspaniałą górą, (p.s. jeśli będzie brakować sopranu zawsze można podkręcić troszkę potenciometr treble), myślę że za to nas nie powieszą zwolennicy liniowości i trybu direct...

Bas w Avance w dużej mierze zależy od ustawienia kolumn, i nie ma go bez przerwy (podstawa basowa), pokazuje się wtedy kiedy potrzeba żeby się pokazał i jest on wtedy dosyć silny.

Ogólnie zestaw będzie pasował co do Twoich wymagań, może poza porządnym łupnięciem niskich częstotliwości.

Pozdrawiam

1 Stycznia 1970

Ja juz cię wieszam za te zabawy z potencjometrem barwy tonu. Obecnie nie używam barwy tonu nawet w moim malutkim Pianocrafcie. Pewnie jestem już na to uczulony, jest to swoiste odreagowanie po tym jak jeszcze kilka lat temu używałem korektora, a do tego jeszcze potencjometry niskich i wysokich wędrowały często na godz. 3 lub 4-tš-sam nie wiem jak mogłem słuchać tak zniekształconego dwięku....

Oczywicie z tym wieszaniem to żartowałem, delikatna manipulacja barwš tonu na pewno nie zaszkodzi.