Lady Pank LP1

jarex · 19 Sierpnia 2018

A i Perfect na tym istnieniu zyskał ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**JarlBjorn** · 20 Sierpnia 2018

Jaaasne, były takie tezy lansowane przez różnych dziennikarzy muzycznych, takich co to się na wszystkim znają, że Lady Pank to polska wersja Police, Nalepa to polski Mayall i inne takie tam. Nie wiem z czego to wynika, czy z jakichś prowincjonalnych kompleksów, czy z jakiegoś poczucia niższości i przeświadczenia, że to, co polskie to musi być siłą rzeczy wtórne i gorsze w stosunku do tego, co zachodnie, nie wiem.

W każdym razie i JanBo i Lady Pank nic The Police nie są winni. Żaden utwór Lady Pank nie jest kopią utworu the Police, nie ma żadnego plagiatu. JanBo to samouk, samorodek, talent poparty tytaniczną na pewnym (wczesnym) etapie pracą. Jest znany głównie jako gitarzysta, ma rozpoznawalny po 10 sekundach grania styl. Natomiast niewiele osób docenia jego talent komozytorski, a jest to podejrzewam jeden z najlepszych twórców muzyki rockowej w Polsce. Wiec stwierdzenia, ze Jan Bo niczego dobrego nie zrobił, no sorry, można wzruszyć ramionami jak się czyta cos takiego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

bananamoon · 20 Sierpnia 2018

Ja bym postawił wręcz dość obrazoburczą tezę, że Janek w życiu niczego dobrego nie stworzył :)

Rzeczywiście, coś w tym jest, że przez tak wiele lat Jan Borysewicz nie napisał prawdziwie wartościowej (a nie jeno melodyjnej) piosenki - być może z wyjątkiem kapitalnego, rozpoczynającego "Nigdy Nie Za Wiele Rokendrola" Made in Homo oraz fragmentów jego płyty solowej "Wojna w Mieście".

Co drugi wywiad mówi o inspiracjach muzyką Davisa Coltranea...że przemyca cześć tych treści / myśli na swoich solowych płytach - ja "tego" tam nie słyszę.

Co do "nowej" "Lp1", to nie wydaje Wam się, że obsada płyty, przesadnie widocznie, podyktowana jest komercyjnym ciągiem (sporo miałkich nazwisk, które akurat są na łasce public relations szołbiznesu)?

Jeśli już, to dla swojej głowy obsadziłbym te piosenki następująco:

1. Mniej niż zero – Anna Zalewska i Marcin Ciurapiński

2. Kryzysowa narzeczona – Robert Matera

3. Fabryka małp – Maciej Maleńczuk

4. Pokręciło mi się w głowie – Wojciech Waglewski

5. Du Du – Titus

6. Zakłócenie porządku – Armia lub Proletaryat

7. Zamki na piasku – Edyta Bartosiewicz

8. Wciąż bardziej obcy – Tomasz Makowiecki

9. Vademecum skauta – Krystyna Prońko

10 Moje Kilimandżaro – Siczka

11. Mała Lady Pank – Izabela Trojanowska + Kapitan Nemo

12. Tańcz głupia tańcz – Lech Janerka

13. Minus 10 w Rio – Małgorzata Ostrowska

Mam nadzieję, że Lady Pank nie pójdzie za ciosem i nie nagra drugiej „Ohydy” - he, he.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

gzrech · 20 Sierpnia 2018

Najlepiej pasuje Siczka swoje chłop przyjął.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jarex · 20 Sierpnia 2018

W każdym razie i JanBo i Lady Pank nic The Police nie są winni

Ależ absolutnie :-)

(dodam, że lubię styl Pana Jana, bardzo sprawny gitarzysta, po prostu dobry muzyk)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 20 Sierpnia 2018 przez jarex

jezz · 20 Sierpnia 2018

Jaaasne, były takie tezy lansowane przez różnych dziennikarzy muzycznych, takich co to się na wszystkim znają, że Lady Pank to polska wersja Police, Nalepa to polski Mayall i inne takie tam. Nie wiem z czego to wynika, czy z jakichś prowincjonalnych kompleksów, czy z jakiegoś poczucia niższości i przeświadczenia, że to, co polskie to musi być siłą rzeczy wtórne i gorsze w stosunku do tego, co zachodnie, nie wiem.

Widzę, że nie jesteś w stanie dopuścić, że można mieć na ten temat własne zdanie.

Do tego by stwierdzić, że Borysewicz garściami czerpał z Police wystarczął mi własne uszy. Ohyda to chyba magnum opus zrzynania z Police. Lepiej dopracowali brzmienie niż na pierwszej płycie.:)

Oczywiście polskie nie musi być ani wtórne, ani gorsze w stosunku do tego co zachodnie, pod warunkiem, że nie jest wtórne ani gorsze.

A Coltrane... przyznam, że nie słyszę.

To takie małe porównanie,

Lady Pank- Zabij to, cz2

The Police- Voices Inside my Head.

Nic a nic,prawda?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**xetras** · 20 Sierpnia 2018

Nie ma końca tej podróży

Bez satysfakcji

Nie wierz nigdy kobiecie

-też by się przydały na nowo

Ohyda? - chyba z Savitoru Intersonus nie uzyskał pierwotnej tasiemki i nowy miks mógłby właściwie zaistnieć (bo brak oryginału) - LP mam mocno zchetane i z grzbietem bez grzbietu.

Poza tym lubię tę 2-dyskową z tanecznymi miksami. W transie grywam sobie niekiedy.

Jakoś to odświeża.

@ JarlBjorn :

Te z Łabęckim też lubię. Nana chyba najbardziej energicznie nagrana.

Dawno nie słuchałem, bo to i tak starocie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )