Kimber Timbre - kabel analogowy

[Maraudio]

Pobawiłem się trochę lutownicą i powstały: 2 x RCA na kablu KIMBER Timbre + konfekcja WBT (długość 1 metr każdy). Od razu dodać trzeba, iż niezbędny do wykonania w/w kabli jest miernik/multimetr cyfrowy (Kimbery z serii Timbre mają 3 jednakowe splecione w warkocz żyły i w związku z tym trudno jest ustalić masę).

Pierwsze wrażenia: lepsza selektywność dźwięków, dźwięki dostały jakby więcej powietrza, scena troszkę urosła (szerokość i głębokość), trochę lepsza plastyka dźwięku. Ciekawe jest to że po przełączeniu źródeł na analog Kimbera Timbre zaraz po odsłuchu coaxialnym na Prifigold PGD4000 OxyPure - 0,7 - niewiadomo jakich różnic nie słychać. Natomiast, jeżeli posłuchamy jakiś czas po analogu z kablem Kimbera i przełączymy źródło na coaxiala Prifigold PGD4000 - różnice słychać już wyraźniej. Bas jest bardziej sprężysty i jest go trochę więcej, średnie - podobnie, sopran - bardziej dokładny, szczegółowy, (chirurgiczny jakkolwiek by to zabrzmiało). Pytanie, czy wydając 700-800 zł za komplet w sklepie - warto? Koszt wykonania samemu to połowa tej ceny. Całość spięta jest razem ze wzmacniaczem Onkyo A-9070 + odtwarzacz Onkyo NS-6170 + Klipsch Reference.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )