Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Straight Wire


barni
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jakimś cudem ktoś chyba jeszcze nie założył wątku poświęconego kablom tej firmy, co niniejszym naprawiam.

Niniejszym wpisuje się od razu z mocnym akcentem czyli Crescendo. Ktoś może podzielić się wrażeniami z użytkowania Back Silk oraz Virtuoso z podobnego puapu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Szukam informacji o rhapsody s. Niestety nie wiele znalazłem w sieci.

Posiadam wzmacniacz Vincent sv 237, Vincent cd400, połączone z dac Myryad z20. Kolumny Audio Physic virgo 5. W tej chwili mam głośnikowe Wireworld mini eclipse 7, rca vdh the integration hybryd.

 

Czegoś mi brakuje w górze. Jakoś mniej detali, a i bas za bardzo dudni.

 

 

Poprzedni właściciel kolumn grał właśnie na rhapsody i u niego lepiej to brzmiało.

 

Czy przejście na rhapsody wniesie to czego szukam czy lepiej zmienić rca (może tez na rhapsody)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Afur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Witam

Jakimś cudem ktoś chyba jeszcze nie założył wątku poświęconego kablom tej firmy, co niniejszym naprawiam.

Niniejszym wpisuje się od razu z mocnym akcentem czyli Crescendo. Ktoś może podzielić się wrażeniami z użytkowania Back Silk oraz Virtuoso z podobnego puapu ?

Miałem Virtuoso II kable głośnikowe i IC przez jakiś czas (ponad rok) i szczęśliwie się pozbyłem kabli. Głośnikowe zastąpił Verastarr Grand Illusion a IC zastąpił Tara Labs Air Forte. Trochę "zamulały" średnicę oraz eksponowały skraje pasma, słaba holografia. Jakość wykonania - styki itd... doskonała. W porównaniu do wcześniej posiadanych (VdH the Wind mk II) były znaczącym progresem. Kupowałem używane więc cena była adekwatna do jakości. Ogólnie jak to w audio może komuś się spodobają (trafią w gust i zgrają się z systemem ale w mojej subiektywnej ocenie cena nowych do ich możliwości wygórowana. VirtuosoII rto aczej efekciarski kabel czyli ma zrobić dobre wrażenie w pierwszej chwili przez ekspozycję skrajów pasma.

 

Witam,

Szukam informacji o rhapsody s. Niestety nie wiele znalazłem w sieci.

Posiadam wzmacniacz Vincent sv 237, Vincent cd400, połączone z dac Myryad z20. Kolumny Audio Physic virgo 5. W tej chwili mam głośnikowe Wireworld mini eclipse 7, rca vdh the integration hybryd.

 

Czegoś mi brakuje w górze. Jakoś mniej detali, a i bas za bardzo dudni.

 

 

Poprzedni właściciel kolumn grał właśnie na rhapsody i u niego lepiej to brzmiało.

 

Czy przejście na rhapsody wniesie to czego szukam czy lepiej zmienić rca (może tez na rhapsody)

 

Pozdrawiam

Sugeruję podstawki antywibracyjne pod cd zamiast fabrycznych nóżek. Wystarczy 3 stopki kupić. Franc Audio Ceramic lub PAB sugeruję. Franc bardziej głuche ale równe lub Pro Audio Bono bardzie konturowe ale więcej, życia i holografii. Dopiero jak sprzęt pokaże cały swój potencjał możne zmieniać kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Virtuoso II kable głośnikowe i IC przez jakiś czas (ponad rok) i szczęśliwie się pozbyłem kabli. Głośnikowe zastąpił Verastarr Grand Illusion a IC zastąpił Tara Labs Air Forte. Trochę "zamulały" średnicę oraz eksponowały skraje pasma, słaba holografia. Jakość wykonania - styki itd... doskonała. W porównaniu do wcześniej posiadanych (VdH the Wind mk II) były znaczącym progresem. Kupowałem używane więc cena była adekwatna do jakości. Ogólnie jak to w audio może komuś się spodobają (trafią w gust i zgrają się z systemem ale w mojej subiektywnej ocenie cena nowych do ich możliwości wygórowana. VirtuosoII rto aczej efekciarski kabel czyli ma zrobić dobre wrażenie w pierwszej chwili przez ekspozycję skrajów pasma.

 

 

Sugeruję podstawki antywibracyjne pod cd zamiast fabrycznych nóżek. Wystarczy 3 stopki kupić. Franc Audio Ceramic lub PAB sugeruję. Franc bardziej głuche ale równe lub Pro Audio Bono bardzie konturowe ale więcej, życia i holografii. Dopiero jak sprzęt pokaże cały swój potencjał możne zmieniać kable.

 

Sorki coś źle wcisnąłem :)

 

Od pierwszego postu w moim systemu się pozmieniało. Ww eclipse zastąpiły wspomniane vdh the wind mkII, a IC w tej chwili to straight Wire Serenade. Jest ok. Scena większa, a dzięki Serenade góra bardziej wyrazista, ale nie męcząca. Pawcio70 piszesz ze zmiana na głośnikowe virtuoso były krokiem na przód, co ja zyskam zmieniając głośnikowe i dlaczego vdh były gorsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki coś źle wcisnąłem :)

 

Od pierwszego postu w moim systemu się pozmieniało. Ww eclipse zastąpiły wspomniane vdh the wind mkII, a IC w tej chwili to straight Wire Serenade. Jest ok. Scena większa, a dzięki Serenade góra bardziej wyrazista, ale nie męcząca. Pawcio70 piszesz ze zmiana na głośnikowe virtuoso były krokiem na przód, co ja zyskam zmieniając głośnikowe i dlaczego vdh były gorsze?

Ocena zmian jest oczywiście subiektywna bo po pierwsze kwestia gustu, oczekiwań, fizjologii a po drugie współpraca urządzeń analogowych.

W moim systemie VdH były gęste lekko ocieplone i z denonem i audio physykami yara superior a potem tempo 6 dobrze się zgrywał, ale po zmianie na Hegel 160 był już za słaby do systemu. W takiej konfiguracji stright wire virtuoso II dawał lepszy bas i lepsze różnicowanie na dole oraz pokazywał lepszą górę, dawał lepszą stereofonię na szerokość ale po zmianie na wzmacniacza na Norma IPA 140 i kolumn na Audio Physic Avanti (w szkle) straight wire był stanowczo za słaby i padło na Verastarr. Nie jestem recenzentem więc mój system ewoluuje z czasem w miarę dopływu środków na coraz wyższy więc porównanie dotyczy za każdym razem innego toru. Nie ma chyba bezwzględnych wytycznych co jest lepsze bo czasem zbyt dobry element pokazuje braki najsłabszego w torze lub jakieś cechy nakładają się i kumulacja jest niekorzystna. Z kilkunastu kabli głośnikowych jakie testowałem, (miałem tylko tranzystorowe wzmacniacze) największe pozytywne wrażenie zrobiły na mnie następujące kable głośnikowe od najtańszych po droższe: siltech 180 z konfekcją nie fabryczną tylko oyaide (na zamówienie w nautilus), cammino spk 6.01 (wyraźnie lepsze od Straight Wire Virtuoso II) oraz Verrastar Grand Illusion (audiosystem). Nie podaję moim zdaniem słabych lub takich co mi się nie spasowały z systemem i oczekiwaniami (bo testowałem kable głośnikowe za ok. 14 tys. pln - cena transakcyjna).

Osobiście uważam, że zakup Virtuoso nie będzie najlepszy bo to kable które nie są równe "neutralne" tylko mają swoje nazwijmy to cechy osobnicze czyli jeśli w torze nie są planowane zmiany to wtedy można je przetestować i zdecydować. Jest to trudne bo prawie nie ma ich na rynku wtórnym, a nowe były zaporowo drogie, to już stary model bo kilka lat temu zakończono produkcję.

 

Witam,

Szukam informacji o rhapsody s. Niestety nie wiele znalazłem w sieci.

Posiadam wzmacniacz Vincent sv 237, Vincent cd400, połączone z dac Myryad z20. Kolumny Audio Physic virgo 5. W tej chwili mam głośnikowe Wireworld mini eclipse 7, rca vdh the integration hybryd.

 

Czegoś mi brakuje w górze. Jakoś mniej detali, a i bas za bardzo dudni.

 

 

Poprzedni właściciel kolumn grał właśnie na rhapsody i u niego lepiej to brzmiało.

 

Czy przejście na rhapsody wniesie to czego szukam czy lepiej zmienić rca (może tez na rhapsody)

 

Pozdrawiam

Afur mam inną radę na usunięcie zjawisk które opisujesz. Wypożycz sobie podstawki pro audio bono pod źródło (3 szt. wystarczą). Będziesz mieć bardziej konturowy bas - trochę "odchudzi" dźwięk i poprai różnicowanie, więc pozbędziesz się dudnienia i przy okazji zagłuszania średnicy a w górze i średnicy usłyszysz dużo więcej czyi będzie więcej detali bez "podbijania góry" przy okazji lepsza holografia się pojawi i separacja. Trzeba posłuchać bo to może rónie dobrze nie odpowiadać oczekiwaniom ale usunięcie opisanych cech jako negatywne nastąpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Dowolne kolce pod zestawami poprawiaja kontrole basu, po prostu nie przenosi sie on na podloge i pomieszczzenie. Nie musza byc z tworzywa kosmicznego z dysypkiem magicznego proszku slyszalnego tylko przez audiofilow.

Wtedy zaczyna die doceniac prawdziwe zmiany s basie wnoszone przez elementy toru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 lata później...
  • 2 tygodnie później...

Witam,

Dołączam do klubu z interkonektem Virtuoso, który zamienił DNM Reson. 
Testuję również Expressivo i Ex Grande głośnikowy. 
Mają zamienić Kimbera 8tc. 
Oba Expressivo mi się podobają. Opiszę wrażenia za kilka dni. 
Tymczasem mam pytanie bo skoro wchodzę na taki poziom cenowy to może ktoś porównywał Expressivo głośnikowy do innych modeli SW lub kabli innych firm. 
Dziękuje za odpowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 24.03.2022 o 07:57, Sławoj napisał:

Witam,

Dołączam do klubu z interkonektem Virtuoso, który zamienił DNM Reson. 
Testuję również Expressivo i Ex Grande głośnikowy. 
Mają zamienić Kimbera 8tc. 
Oba Expressivo mi się podobają. Opiszę wrażenia za kilka dni. 
Tymczasem mam pytanie bo skoro wchodzę na taki poziom cenowy to może ktoś porównywał Expressivo głośnikowy do innych modeli SW lub kabli innych firm. 
Dziękuje za odpowiedzi. 

Czekam z niecierpliwością na opis wrażeń duetu Expressivo.Rowniez zastanawiam się nad duetem tych kabelków 🙂

AT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Poniżej krótka refleksja i porównanie kilku kabli:

 

Zacząłem od interkonekta Virtuoso R na XLR w starciu z moim DNM Reson. Połączenie Pre - Power.

To inna półka cenowa ale tańszy Reson naprawdę się bronił jak lew, jednak Virtuoso pokazał dużo więcej: dynamika, przestrzeń, barwa na wyższym poziomie. I tu podobnie, różnica jak dla mnie może 7% na korzyść Virtuoso ale to sprawiło że do Resona wracałem niechętnie i w końcu został wirtuoz.

Aha ,warto wspomieć że na szczęście  w sklepie mieli Virtuoso na RCA bo okazało się że Cyrus wcale się nie lubi z połączeniami zbalansowanymi i dużo lepiej gra przez RCA. Dźwięk jest bliższy, konkretniejszy, nie rozłazi się na boki jak na XLR.

No i jeszcze głośnikowe czyli Kimber 8tc w straciu z Straight Wire Espressivo i Espressivo Grande.

Tu też Kimber naprawdę super wypada. Jest bliski, przestrzenny ale dźwięk jest trochę przyklejony do głośników i nie bardzo chce wyjść poza linię kolumn. Inaczej układa mix nagraniowy, instrumenty grają w pierwszej linii co na pierwszy odsłuch wydaje się fajne ale w porównaniu okazuje się że przez ten "pierwszy plan" scena jest trochę płaska,  "nudna".

Espressivo a szczególnie Espressivo Grande wyciąga moim zdaniem z Cyrusa wszystko co najlepsze:

- duża poprawa dynamiki

- scena duża, fajna. Zamykasz oczy i ginie zestaw a zostaje muzyka, która rozciąga się dosłownie po całym pokoju. Bardzo poprawiła się przede wszystkim głębia sceny pozornej.

- bas dużo niższy i co za tym idzie mniej wpada w rezonanse charakterystyczne dla wysokiego basu lub niskiego środka, jest bardzo kontrolowany.

No i miałem tak że do Kimberka też niechętnie wracałem podczas testów.

Expressivo i Ex Grande to bardzo podobnegranie jednak Grande trochę zgodnie z nazwą robi wszystko  większe. Jest bardziej rozdzielczo, bas schodzi niżej, scena szersza.

Zostałem mimo niechęci ogromnej do dopłaty z Grande 🙂

No i jeszcze ostatni test czyli interkonekty:Virtuoso R vs Crescendo 2.

Zacznę od tego że zostaje Virtuoso. Granie bardzo żywe, fajna rozdzielczość, w moim zestawie scena ciut szersza, świetnarozdzielczość, bardzo dobry bas.

Crescendo: piękny środek, lepszy niż w Virtuoso, bardziej do przodu, bas podobny ale nie tak "barwny" jak wirtuoz. Spokojniejszy dźwięk. Tu myślę że w zależności od preferencji i słuchanych gatunków. Dla mnie Crescenno to np.:  jazz, klasyka, muzykawokalna, ale myślę że  w innej konfiguracji sprzętowej możne go używać do wszystkiego. 🙂 Bardzo szlachetny i wysublimowany"drucik.

Viruozo R: zróżnicowany, "kolorowy", żywy, szczegółowy. Jestem w stanie dla niego zrezygnować z tej pięknej średnicy bo daje przestrzeń którą lubię.

Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Witam,

dołączam do klubu ostatecznie kabelkiem Expressivo XLR. Na testach były kolejno Rhapsody II następnie Virtuoso R. 

Z trójki w/w spodziewałem się najwięcej po Virtuoso jednak potwierdził to co wcześniej co po nie którzy pisali o nim że gra V.

 W moim systemie (Rotel+B&W) delikatnie mówiac nie sprawdził się, można by powiedzieć że zmulił środek. Pozbawił moje ulubione kawałki jazzowe tej magii którą lubię w kobiecym wokalu. Totalnym zaskoczeniem był natomiast Rhapsody. Jego zróżnicowanie w dolnych rejestrach było słyszalnie najlepsze z tego co pamiętam. Grał jednak w czasie kiedy rotelki dzielone zadamawiały się dopiero , więc moja pamięć co do tego kabelka może być nieco zaburzona. Sprzęt dopiero co się wygrzewał, kabelek też, noi sama przesiadka z amplitunera też zrobiła swoje. Oddałem kabelek, dotarł wspomniany Virtuoso który długo nie pograł i za na mową sprzedawcy zagościł Expressivo. I chyba jest takim kompromisem pomiędzy tymi dwoma, jest liniowy, nie pręży muskułów w żadnym paśmie ale też nie zamula dość dynamicznej końcówki jaką jest 1582. 

Dodam tylko że w/w przewody są ostatnio w sporej wyprzedaży w polskim sklepie co bardzo dobrze pozycjonuje cena/jakość. Ja zdecydowanie polecam i w przyszłości chciałbym przetestować głośnikowy zestawiając go z moim Kimber 8VS.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, zegancio napisał:

Witam,

dołączam do klubu ostatecznie kabelkiem Expressivo XLR. Na testach były kolejno Rhapsody II następnie Virtuoso R. 

Z trójki w/w spodziewałem się najwięcej po Virtuoso jednak potwierdził to co wcześniej co po nie którzy pisali o nim że gra V.

 W moim systemie (Rotel+B&W) delikatnie mówiac nie sprawdził się, można by powiedzieć że zmulił środek. Pozbawił moje ulubione kawałki jazzowe tej magii którą lubię w kobiecym wokalu. Totalnym zaskoczeniem był natomiast Rhapsody. Jego zróżnicowanie w dolnych rejestrach było słyszalnie najlepsze z tego co pamiętam. Grał jednak w czasie kiedy rotelki dzielone zadamawiały się dopiero , więc moja pamięć co do tego kabelka może być nieco zaburzona. Sprzęt dopiero co się wygrzewał, kabelek też, noi sama przesiadka z amplitunera też zrobiła swoje. Oddałem kabelek, dotarł wspomniany Virtuoso który długo nie pograł i za na mową sprzedawcy zagościł Expressivo. I chyba jest takim kompromisem pomiędzy tymi dwoma, jest liniowy, nie pręży muskułów w żadnym paśmie ale też nie zamula dość dynamicznej końcówki jaką jest 1582. 

Dodam tylko że w/w przewody są ostatnio w sporej wyprzedaży w polskim sklepie co bardzo dobrze pozycjonuje cena/jakość. Ja zdecydowanie polecam i w przyszłości chciałbym przetestować głośnikowy zestawiając go z moim Kimber 8VS.

 

 

 

Witaj,

U mnie akurat został Vitruoso R w starciu z Crescendo i myślę że jeśli lubisz jazzowe, intymne granie to możesz go kiedyś spróbować. Dla mnie wydawał się idealny do takich klimatów. Ale ja też zestaw mam inny no i dla mnie było za dużo "cukru w cukrze"... ale środek Crescendo ma naprawdę fajny 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...

A u mnie zawitało kolejne Crescendo , tym razem II. Pięknie ten kabel wyłącza receptory odpowiadające za analizę brzmienia sprzętu. On nie jest ani szybki, ani szczególnie rozdzielczy na górze ale gra muzykę jak żaden inny w obecnym i poprzednim zestawie. Jego spektakularność tkwi właśnie na kreowaniu obrazu który mój mózg jednoznacznie identyfikuje jako zbieżny z tym jak wyobrażam sobie głos danego wokalisty lub jak on brzmiał na żywo.

W poprzednim zestawie miałem podobne wrażenie ale połączone z nieco zbytnim dopaleniem średnicy i średniego basu, niemniej w obecnym systemie to zupełnie mnie występuje. Po powrocie na inne IC pojawia się np nieco bardziej rozdzielcza góra czy bardziej konturowy bas ale ulatuje to poczucie obcowania z żywą muzyką.

Nie wiem, co David Saltz wsypał do tego idiotycznie grubego węża ;-) ale dobry jest ten towar.

Z ciekawości jakie inne IC grały u Was podobnej klasy średnicą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
 Udostępnij



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.