Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepszy zestaw do rocka i metalu - 2000zł i 3000zł - TEMAT RZEKA!


Hammett

Rekomendowane odpowiedzi

Dodam takie propozycje do rozważenia: ELAC FS57, TANNOY M4, ACOUSTIC ENERGY AE109, elektronika od ROTEL, ROKSAN, AUDIOLAB ale i tak trzeba samemu posłuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że proponujecie może dobre barwowo ale zbyt szczupło audiofilsko i poprawnie brzmiące kolumny, metal potrzebuje mięsa i konkretnego pier...cia, głośniki zbyt małe nawet w 20m2 do basu dla takiego gatunku muzyki w dodatku jak wspomniałem z komercyjnych płyt a nie idealnie zrealizowanych do testowania sprzętu, to tak jakby oglądać obraz w TV na demonstracyjnych materiałach reklamowych. Na metalu wyjdzie matowe brzmienie pierdziawek jakby z uciętym dolnym pasmem i wyeksponowanym zakresem górnej średnicy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Akurat te kapele przewodnie z Twojego postu tego mięcha w realizacjach nie mają...a szkoda bo sam się na nich wychowałem i lubię...Słucham za to cięższych odmian metalu i na brak mięcha nie narzekam...bo i realizacje są świetne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. No ale aktywne, nie nadają się do typowego domowego audio.

 

Zależy jakie

Mam znajomego , który miał chyba z dwadzieścia różnych zestawów ( w większości opartych na wzmacniaczach lampowych ) i teraz gra na kolumnach aktywnych ( Backes&Muller) sterowanych bezpośrednio z DACa ( Berkeley ) i lepszego brzmienia w domowym audio nie słyszałem

Z tym , ze nie są to kolumny aktywne typowo studyjne tylko produkowane właśnie z myślą o home audio i trochę wyższa polka cenowa

Ale nawet polskie studyjne APS albo Gibson LP do rocka nadadzą się lepiej niż większość zestawów pasywnych w podobnej cenie ( wzmak + kolumny )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nawet polskie studyjne APS albo Gibson LP do rocka nadadzą się lepiej niż większość zestawów pasywnych w podobnej cenie ( wzmak + kolumny )

 

Polemizowałbym. Słuchałem APSów pod kątem metalu. To są skrajnie przejrzyste, neutralne kolumny do użytku studyjnego, a więc do starego, w znacznej mierze słabo wyprodukowanego metalu się nie nadają. Moim zdaniem, żadne kolumny z rodowodem studyjnym (od monitorów JBLa po ATC) nie dają rady w ciężkich brzmieniach z lat 80. Jak słuchasz takiej Pantery, Gojiry czy też nowszych, lepiej wyprodukowanych płyt "klasycznych" zespołów metalowych - to ok. Ale jak na sprzęcie tego typu masz zamiar słuchać thrashu, death czy nawet heavy (brak mięsa, podbita wyższa średnica) z najlepszego okresu tej muzyki pod względem kompozycyjnym, to lepiej poszukać sprzętu, który nie stawia na neutralność i jednak "daje coś od siebie". Dlatego też współczesne, "audiofilskie" kolumny typu "słupek" w zdecydowanej większości odtwarzają metal fatalnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia wypowiedź świetnie określa sedno tematu, z drugiej strony płyty CD są teraz mniej cyfrowe, lepsze realizacje choć są również zdania że nowe są przesterowane podciągnięte wszystkie pasma na EQ w czasie realizacji i remastery brzmią gorzej od oryginałów. Odtwarzacze CD mają lepsze przetworniki ale z kolei za analogowo brzmiące określało się te do połowy lat 80tych oparte na 1541, wzmacniacze z lat 70-80 też brzmią lepiej. Płyta winylowa też brzmi płasko ze słabą dynamiką a daje czad i odczucie niepowtarzalnej barwy, tak samo dobra kopia z magnetofonu brzmi przyjemniej jak oryginał na CD.

Więc dalej mniej wiemy niż na początku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Dlatego też współczesne, "audiofilskie" kolumny typu "słupek" w zdecydowanej większości odtwarzają metal fatalnie.

 

Nie uogólniaj...metalu jest bardzo.dużo....

 

nie dają rady w ciężkich brzmieniach z lat 80.

 

Powiedziałbym, że realizacje z tamtych lat są pod inne głośniki...wtedy nie było słupków ;-)

brak mięsa, podbita wyższa średnica

 

No właśnie...

 

Jak sobie chcę posłuchać Iron Maiden z pięknym wykopem odpalam DVD Live After Death i pozamiatane... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia wypowiedź świetnie określa sedno tematu, z drugiej strony płyty CD są teraz mniej cyfrowe, lepsze realizacje choć są również zdania że nowe są przesterowane podciągnięte wszystkie pasma na EQ w czasie realizacji i remastery brzmią gorzej od oryginałów. Odtwarzacze CD mają lepsze przetworniki ale z kolei za analogowo brzmiące określało się te do połowy lat 80tych oparte na 1541, wzmacniacze z lat 70-80 też brzmią lepiej. Płyta winylowa też brzmi płasko ze słabą dynamiką a daje czad i odczucie niepowtarzalnej barwy, tak samo dobra kopia z magnetofonu brzmi przyjemniej jak oryginał na CD.

Więc dalej mniej wiemy niż na początku.

 

To wszystko trochę nie tak, świat idzie do przodu i wiemy więcej tylko po prostu na dobrze grający system trzeba mieć ze 20-30k PLN a nie trzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik CartmanEric dnia 08.09.2018 - 10:20 napisał

 

Dlatego też współczesne, "audiofilskie" kolumny typu "słupek" w zdecydowanej większości odtwarzają metal fatalnie.

 

Nie uogólniaj...metalu jest bardzo.dużo....

 

Ale dlaczego, skoro takie "uogólnienie", jest zgodne z prawdą? Wątek pt. "jakie kolumny do metalu" przewija się od bardzo, bardzo dawna i to nie tylko na polskich forach, na zagranicznych też. Jest wałkowany w koło i w koło, a jakoś konkretnych propozycji sprzętu pod ten rodzaj muzyki nie pada zbyt dużo. W tym wątku również. Hi-fi ma z metalem problem (lub odwrotnie) i to jest fakt.

 

Najczęściej na forach padają absurdalne propozycje (jakieś niższe Klipsche, Paradigmy przykładowo) i wypowiadają się ludzie, którzy nie słuchają ciężkich brzmień, ale wychodzą z założenia "o, skoro moje JBLe świetnie grają poezję śpiewaną, to w metalu też się sprawdzą".

 

Dla współczesnych producentów hi-fi nadrzędnym celem jest "neutralność", kolumny bardzo często grają tak jasno i analitycznie, że ze starego metalu wychodzi nierytmiczny jazgot okupiony krwią z uszu.Na takim Audio-Show mało który wystawca odważył się puszczać ciężkie brzmienia, bo prezentował kolumny pod plumkanie a nie szalenie dynamiczną, zazwyczaj słabo wyprodukowaną muzykę, w której dzieje się bardzo dużo.

 

Co do Iron Maiden (które bardzo lubię) - ich materiał z lat 80 jest nagrany całkiem nieźle, w porównaniu do większości nagrań metalowych z tamtego okresu (np. takiego Running Wild, nie mówiąc już np. większości thrashu czy początkach death metalu). W tym przypadku odpada też problem zlewającej się podwójnej stopy, której McBrain po prostu nie używa. Maiden zaliczyła spory spadek jakości brzmienia od lat 90, kiedy za produkcję zabrał się Harris. Odmienną kwestią jest nagłośnienie tego zespołu obecnie, na żywo - trzy gitary + wysoko zestrojony bas to koszmar dla dźwiękowców.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Całe szczęscie nasłuchałem się za młodu Heavy to teraz n...m Death i pokrewne...i jest pięknie bo jest dobrych albumów z pięknym wykopem bez liku...nie wyrabiam ze słuchaniem ;-)...a przy okazji zjawiskowość symfoniki, kameralistyki, jazzu, folka, itd. mogę docenić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęscie nasłuchałem się za młodu Heavy to teraz n...m Death i pokrewne...i jest pięknie bo jest dobrych albumów z pięknym wykopem bez liku...nie wyrabiam ze słuchaniem ;-)...a przy okazji zjawiskowość symfoniki, kameralistyki, jazzu, folka, itd. mogę docenić...

 

A no brzmienie metalu bardzo się poprawiło w ostatnim czasie (ale to też kwestia gustu - padają przecież głosy, że loudness war, że brak naturalności etc. itd.). A tak z ciekawości: na jakim sprzęcie slychasz ciężkich brzmień?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie same słuszne tezy ale co do ceny się nie zgodzę dlatego iż sprzęt jest niedostosowany do takiej muzyki obecnie nawet ten cały haj-łend. Więc zdarza się, że czasem lepiej potrafi zabrzmieć jakaś mini wieża a jeszcze lepiej posłuchać w aucie dobre car audio bo jak wspomniałem w starym volvo s60 brzmi fenomenalnie. Twierdzę, że można zaryzykować twierdzenie, że obecnie sprzęt tzw. audiofilski w ogóle sobie marnie radzi z muzyką rozrywkową. Tam gdzie potrzeba dobrego niepodbarwionego środka z dobrym basem nie tylko rocka ale głupiego rapu czy techno nie posłuchamy bo braknie miękkiego basu a brzmienia elektroniczne będą kanciaste i wyostrzone.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

To nie sprzęt sobie nie radzi. Tylko realizacje były pod inne kolumny...inna moda na dźwięk...ja się z tym pogodziłem...kupiłem gramofon to i może na jakieś staruchy się skuszę co by Ironów, czy AC/DC posłuchać...

 

A teraz...zestaw dla mnie ma super Roots Sepultury zagrać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie same słuszne tezy ale co do ceny się nie zgodzę dlatego iż sprzęt jest niedostosowany do takiej muzyki obecnie nawet ten cały haj-łend. Więc zdarza się, że czasem lepiej potrafi zabrzmieć jakaś mini wieża a jeszcze lepiej posłuchać w aucie dobre car audio bo jak wspomniałem w starym volvo s60 brzmi fenomenalnie. Twierdzę, że można zaryzykować twierdzenie, że obecnie sprzęt tzw. audiofilski w ogóle sobie marnie radzi z muzyką rozrywkową. Tam gdzie potrzeba dobrego niepodbarwionego środka z dobrym basem nie tylko rocka ale głupiego rapu czy techno nie posłuchamy bo braknie miękkiego basu a brzmienia elektroniczne będą kanciaste i wyostrzone.

 

Kup sprzęt z epoki z której słuchasz muzyki. Tylko żeby było bardzo dobrze to trochę więcej niż 2000-3000 tys. Za kwotę 2x wyższa wzmacniacz i kolumny już można.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem zestaw muzyczny za 2 czy 3 tyś PLN nie nadaje się do niczego. Bo nawet i nie dla pięciolatka to sprzęt. Chyba, że się dziecko chce od maleńkości uczyć dziadostwa.

 

Kup sprzęt z epoki z której słuchasz muzyki. Tylko żeby było bardzo dobrze to trochę więcej niż 2000-3000 tys. Za kwotę 2x wyższa wzmacniacz i kolumny już można.

 

Moim skromnym zdaniem i trochę umownie rzecz ujmując, kolumny poniżej 10 tyś PLN nie grają.

 

Prawie same słuszne tezy ale co do ceny się nie zgodzę dlatego iż sprzęt jest niedostosowany do takiej muzyki obecnie nawet ten cały haj-łend. Więc zdarza się, że czasem lepiej potrafi zabrzmieć jakaś mini wieża a jeszcze lepiej posłuchać w aucie dobre car audio bo jak wspomniałem w starym volvo s60 brzmi fenomenalnie. Twierdzę, że można zaryzykować twierdzenie, że obecnie sprzęt tzw. audiofilski w ogóle sobie marnie radzi z muzyką rozrywkową. Tam gdzie potrzeba dobrego niepodbarwionego środka z dobrym basem nie tylko rocka ale głupiego rapu czy techno nie posłuchamy bo braknie miękkiego basu a brzmienia elektroniczne będą kanciaste i wyostrzone.

 

Sprzęt sobie radzi, tylko należy go pod ten rodzaj muzyki zestawić. Tu wiele zależy od kolumn głośnikowych. Rock jest wymagający, a i często realizacje skopane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolumny JBL LX800MKII Rocka grają dobrze 20cm na basie.Można kupić od 500-900 plnów. Tylko trzeba patrzeć na kopułki na głośnikach basowych czy są orginalne bo cepy wymieniają zawieszenie górne a rozklejają cały głośnik.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpieg radziecki nie zalatuj mi cebulactwem a la że musi być drogo to jest dobrze bo każdy kumaty wie jak jest, nabijanie kabzy sprytnym producentom tandety i przepłacanie wielokrotne za sprzęt który do rocka jak rozkminiamy za 300k będzie sie dalej nie nadawać, wspomniane plumkanie na wystawach audio bo się może okazać, że metal brzmi lepiej na komputerowych głośnikach za 200zł a nie 200k. Odnośnie realizatorów to ja się nie do końca zgodzę bo na przeciętnych słuchawkach z dobrym basem ta muzyka brzmi dobrze, oczywiście jak sięgniemy po te droższe robi się zbyt szczegółowo i nieprzyjemnie. Po prostu cały produkowany obecnie sprzęt nie nadaje sie nie tylko do rocka ale do muzyki rozrywkowej gdzie musi być dobry bas i miękkie brzmienie. Dlaczego muzycy sięgają po oryginalne syntezatory analogowe z lat 70tych które osiągają zawrotne ceny nawet do realizacji prostych elektronicznych łupanek, bo dają niepowtarzalne brzmienie przyjemne dla ucha. Czemu ś.p. Prince zapoczątkował w nagraniach płyt do sięgania po stare studyjne szpulowce żeby uzyskać dźwięk z szumem taśmy dający znakomitą barwę. Także nie lepsze ale gorsze jest wrogiem dobrego, najpierw CD wyeliminowało winyl później było coraz gorzej bo przyszło mp3, były też lepsze momenty w technice cyfrowej DAT później SACD i DVD-audio ale się nie przyjęły. Teraz pliki high res próbują wskazać prymat cyfry tylko pytanie, jak są otrzymywane i czy źródła są doskonałe bo może się okazać że niektóre są tworzone z materiałów jakości mp3. Poza tym jak pisałem czy znajdę klasykę rocka i metalu w high res. CartmanEric masz rację, płyty Maiden to niektóre nowe brzmią płasko jak z lat 80tych. Odnośnie basu i stopy, koncerty Mety są tak nagłaśniane, że stosuje się cały zespół specjalnych subwooferów więc uzyskana w ten sposób potęga brzmienia też nie ma odzwierciedlenia w naturalnym akustycznym brzmieniu perkusji, ten dźwięk nie będzie sztuczny jak muzyka elektroniczna ale w jakiś sposób efekciarsko zmodyfikowany i choćby część tej potęgi brzmienia chcemy odczuć na domowym audio, choć sam osobiście nie lubię typowego koncertowego brzmienia wolę dobre realizacje studyjne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie współczesne sprzęty to jak piszesz audiofilskie plumkanie bez basu, są takie które odtworzą dobrze każdy rodzaj muzyki.

Zwykle jednak nie są tanie

A jak chcesz poczuć potęgę , mieć morze głębokiego i miękkiego basu i nie mieć jazgotu nawet na słabych realizacjach poszukaj aktywnych kolumn Backes&Muller

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hammett. Tyle pisania i i wszystko w błoto. Nie napisałeś nic konkretnego, ot taki zlepek wielu historyjek w jednej wypowiedzi. Nie mniej jednak muzykę popularną czy tzw ciężkie brzmienie można słuchać na dzisiejszych produktach, tak jak wspomniałem powyżej, należy tylko odpowiednio zestawić sprzęt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te tanie aktywne monitory które nieźle grały to JBL 305, brzmią twardo i zdecydowanie ale soczyście z dobrym wykopem, niezłym basem z malutkich skrzynek z odpowiednio ciężkim wyraźnym dźwiękiem gitar bez agresywnej góry. Są tolerancyjne nawet dla słabych plików mp3 z youtube, z plikiem high res potrafią zagrać znakomicie. Lepiej grają od niektórych domowych systemów za kwoty 10-20x wyższe, które miałem okazję słuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolumny aktywne są bardzo niedoceniane w audiofilskim świecie . W pogoni za króliczkiem audiofile żonglują wzmacniaczami , kablami itd. Często nawet dobre i bardzo drogie kolumny potrafią zagrać koszmarnie z równie drogim ale zle dobranym wzmacniaczem ( przerabiałem to na własnej skórze - np . Szukając wzmacniacza do Totem Mani2- fajne monitory ale jak ktoś nie ma min. 10 tys pln na wzmacniacz do nich to radzę zapomnieć , kolejno poległy Audio Research, BC Acoustique, monobloki Mingda, przyzwoicie było z Lyngdorfem a zagrały tak jak powinny dopiero z monoblokami Marka Levinsona )

Takie zestawienie Totem + Mark Levinson to koszt ok.25tys pln za używane

Za polowe tej kwoty można mieć aktywne Backes&Muller, w których mamy tri-amping, wzmacniacze idealnie dopasowane do każdego głośnika i aktywna regulowana zwrotnice

I najważniejsze- brzmieniowo te kolumny zdecydowanie pogoniły Totemy + ML

I każdy inny pasywny zestaw , który miałem ( a trochę tego było : wzmaki Tranzystorowe M.in Accuphase , najwyższy Sansui, Krell lampy ARC, PhaSt, Cary, Cayin kolumny JBL, Infinity, Dynaudio, T+A, Focal i wiele, wiele innych )

Oczywiście można lepiej od B&M , bo nie twierdze ze są to najlepsze kolumny pod słońcem , ale chcąc zbudować zestaw pasywny , który zagra na tym poziomie trzeba wydać fortunę i przede wszystkim zrobić to z głowa

 

Jednak trzeba pamiętać , ze nie wszystkie kolumny aktywne nadają się do domowego audio

Monitory studyjne, bywają suche barwowo i nadmiernie analityczne ( w studio cecha pożądana )

Starsze Backes&Muller jak np. Sigma , które tez miałem) maja wybitna , nieosiągalna w tej cenie ( widziałem na Allegro za 3.5K ) dynamikę , ale góra i średnica nie należy do zbyt delikatnych i wyrafinowanych, BM6( tez miałem ) maja piękna barwę ale już trochę słabszy bas , choć i tak lepszy od większości pasywnych zwłaszcza jeśli chodzi o kontrole

Wiadomo w tych pieniądzach nie ma ideałów i zawsze trzeba iść na kompromis, ale budując system w oparciu o kolumny aktywne można osiągnąć lepszy efekt mniejszym nakładem finansowym

 

Z tym, ze jeśli faktycznie zdecydowałbyś się na kolumny aktywne, to odradzam tanie monitory studyjne

Szukałbym wśród takich firm jak :

B&M, Geithan , Silbersand, Meridian, ATC, PMC

 

A jeśli wydadzą Ci się drogie ... pomysl ( policz ) ile musiałbyś wydać na kolumny pasywne+ wzmacniacz , który zagra na tym poziomie, o ile uda Ci się jeszcze trafić z zestawieniem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wlasnie najlepsze graly w ok 18m2 w pomieszczeniu, ktore ma byc przeznaczone na amatorskie studio nagraniowe i pomieszczenie to bylo jeszcze zupelnie puste, gole sciany, zle to sie nawet tam rozmawialo. A te monitorki JBL grają jak niewzruszone w takich warunkach, porównywane z popularnymi KRK i Yamahą biły je na głowę, tamte bardzo nieprzyjemne brzmienie na górze a JBL spokój, ciekawe jak zagrają po zamontowaniu ustrojstw akustycznych. Dodam, że gość bawi się w nagrywanie w prowizorycznym studio, ma sprzet za blisko 100k i wystarcza mu odsłuch na tych monitorkach za 900zł. Mój inny znajomy, który jest muzykiem i tworzy m.in. muzykę folkową ma studio w kuchni i odsłuchy na głośnikach komputerowych a potrafi wyprodukować materiał znakomicie (słuchałem otrzymanych nagrań to brzmią lepiej od wielu płyt CD).

 

Jimmy Morawka a jak proponujesz podłączyć kolumny aktywne bo tu największy problem, trzeba używać urządzeń studyjnych a to są już dodatkowe koszty i niewygoda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Steruje je bezpośrednio z DACa z regulacja głośności

Zaleta tego systemu jest jego prostota

( im mniej rzeczy w torze tym lepiej i mniej zniekształceń )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładnie się tu panowie zapędzili :)

 

Bez 30k nic się nie da posłuchać, no minimum aktywne kolumny muszą być - a temat jak coś złożyć za 3k ;)

 

Lubię takie tematy w których okazuje się, że tylko 0,001% ludzi w polsce może słuchać muzyki, a reszta powinna dać sobie spokój :)

 

Tymczasem nie jest tak źle, bo do metalu wystarczy sprzęt najzwyczajniej w świecie grający liniowo.

 

Warunek numer jeden to nie podkręcone górne pasmo - które bardzo często mocno się podkręca w "audiofilskich konstrukcjach", żeby audiofile się cieszyli jak wspaniale słychać wszystkie "detale".

To się nawet sprawdza przy różnej maści plumkaniu gdzie muzyka ma tendencję do operowania w jakimś konkretnym zakresie częstotliwości, natomiast kompletnie nie sprawdza się w roku/metalu/popie gdzie gra całe pasmo cały czas. W takiej sytuacji mocno podbita góra wyciąga na pierwszy plan dźwięki, które powinny być ozdobnikami w tle. A przy metalu szczególnie robi się masakra bo brzmienie riffów przesuwa się mocno ku górnym rejestrom, a np. blachy okazują się być najważniejszym instrumentem - wszystko zaczyna jazgotać, a muzyka kompletnie traci sens.

 

W ten sposób też powstaje dużo mitów - bo np. taki audiofil, który musi mieć na maksa podkręconą górę, bo dopiero wtedy coś słyszy, odpala na swoim sprzęcie jakiś metal i nagle okazuje się, że wszystkie metalowe płyty są źle wyprodukowane bo u niego to nie chce grać :)

 

Dlatego na audioshowach bardzo rzadko puszcza się coś innego niż to plumkanie. Wchodzisz do pokoju, słyszysz bardzo ładnie grający jazzik.Wspaniałe wybrzmienia, niesamowita przestrzeń, powietrze, bla bla bla Włączasz metallikę - jazgot niemiłosierny - dołu nie ma a na górze żyletki - i tak za każdym razem :)

 

Cały problem w zasadzie sprowadza się do tego, że audiofile bardzo lubią tą podkręconą górę. Jak ktoś chce mieć zestaw do metalu, to musi się pogodzić z tym, że nie będzie miał takiego spektakularnego brzmienia w jazzie.

 

Plusem tej sytuacji jest to, że całkiem sporo kolumn ma dobrą, nieprzewaloną górę już w bardzo przyzwoitych pieniądzach. W przyzwoitych pieniądzach to w sumie nawet nie da się tej góry przewalić ;)

 

Druga kwestia to wydajny wzmacniacz. Tutaj "audiofilskie" wzmacniacze mają niższe wymagania, bo w typowo audiofilskich nagraniach bas gra zwykle wolniutko, albo i w ogóle co kilka, kilkanaście sekund, więc nawet niezbyt kontrolowany bas ma dla siebie dużo miejsca. W metalu natomaist bas musi strzelać jak karabin maszynowy i tu jest już troszkę problematycznie, bo tańsze wzmacniacze i tańsze źródła sobie z tym radzą słabo - albo bas ginie wtedy w ogóle, albo seria szybkich uderzeń zmienia się w jednolite buczenie.

Tutaj niestety na odpowiedni poziom - taki na którym słychać już wszystko co ma być słychać- trzeba trochę wydać. Powiedziałbym, że minimum 4k na nowy wzmacniacz i źródło.

 

Tak więc przy sprzęcie za 3k nie ma bata, żeby nie było kompromisu - nie będzie problemu z kupieniem kolumn z niepodbitą górą, ale będzie niedostatek w kontroli basu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem szukać starszych kolumn i wzmacniacza z najlepszych lat audio i będzie to grało. Chociaż zalecam kwotę 2x wyższa żeby było na prawdę dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dla formalności, o ile dobrze pamiętam, gitara basowa operuje w zakresie częstotliwości 50-80hz, stopa 80-100Hz, pomijając jakieś tam "ataki", "wybrzmienia" itp - trzeba mieć po prostu system, który w tych zakresach częstotliwości sobie bardzo dobrze radzi przez cały czas - dużo się dziej w najbardziej prądożernym zakresie.

Niektórzy audiofile słuchają na jakichś małych monitorkach, które poniżej tych 100 Hz grają tylko na papierze, albo jak przyłożysz ucho do głośnika. Podłącza się to jeszcze do wzmacniacza, który może i w tych częstotliwościach dawałby radę, gdyby się tam za wiele nie działo.

 

Z drugiej strony, skoro audiofile lubią podbite górne zakresy, bo to im podbija przestrzeń, wybrzmienia itd. - to do metalu fajnie jest mieć podbite średnie - wtedy jest więcej mięcha na gitarach. Jak przy tym skraje pasma trzymają właściwy poziom, to jest bardzo dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam się za audiofila , ale kolumna która ma podbite górne pasmo i wyostrza ten zakres audiofilską być nie może , bo jest po prostu skopana konstrukcyjnie, i nie tylko metal będzie na niej grał ostro .

Ujemny

Mam sporo znajomych tzw. Audiofile , ale jakoś żaden z nich nie lubi podbitej góry wiec nie wiem skąd te swoje teorie wytrzasnąłeś ?

Najniższy dźwięk gitary basowej to 42Hz i jest sporo monitorów , które odtworzą dość wiernie to pasmo ( choćby wspomniane Totem Mani2) ale cena jest tutaj bardzo niska efektywność ( Totem podaje 84dB, a zmierzona to 80,5 dB) i potrzeba elektrowni żeby ten bas wydobyć

Najlepszym wyjściem na takie problemy jest właśnie kolumna aktywna , gdzie głośnik basowy zasilany dedykowanym wzmacniaczem otrzymuje cała energię ( w pasywnych pochłania je zwrotnica ) i z nawet relatywnie małej skrzynki można mieć "prawdziwy" bass

A co do cen , można tanio i przyzwoicie

Ale te naprawdę dobre rzeczy, jak ze wszystkim innym tanie nie są bo prawdziwa jakość kosztuje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam się za audiofila , ale kolumna która ma podbite górne pasmo i wyostrza ten zakres audiofilską być nie może , bo jest po prostu skopana konstrukcyjnie, i nie tylko metal będzie na niej grał ostro .

Ujemny

Mam sporo znajomych tzw. Audiofile , ale jakoś żaden z nich nie lubi podbitej góry wiec nie wiem skąd te swoje teorie wytrzasnąłeś ?

 

Zobacz sobie AVS - bardzo dużo, jak nie większość zestawów jedzie na mocno podbitej górze, a mnóstwo odwiedzających audiofilów jest pod wrażeniem takiego grania.

Prosty eksperyment - wchodzi kupa ludzi do do pokoju w którym coś (plumkanie) bardzo fajnie gra, jest świetna przestrzeń, niesamowite "detale", wybrzmienia i wybrzmienia, klawisze dźwięczą w powietrzu - zaczyna się robić tłoczno. Ktoś prosi o włączenie jakiegoś metalu bo jest bardzo ciekaw jak to brzmi na takim super zestawie.

Odważny sprzedawca mówi proszę bardzo. Puszczają np. metalikę.

System zaczyna niemiłosiernie jazgotać, niby jest bas, ale wszystko przykryte jazgoczącymi gitarami - talerze walą nieprzyjemnie piachem.Wokalista zaraz zedrze gardło. Nawet trochę to brzmi jakby sprzęt grał na przesterze. Większość ludzi mówi: "hmmmm..." i pokój szybciutko zaczyna się wyludniać - w końcu nie jest tam już przyjemnie, jak wcześniej, kiedy leciał Leszek Możdżer.

Zostaje kilku audiofili i zaczynają gadkę ze sprzedawcą, jak to metalowe płyty mają złą realizację, słuchać się tego na dobrym systemie nie da. Sprzedawca potakuje :) Trzeba jak najszybciej włączyć coś "dobrze zrealizowanego".

 

Najlepszym wyjściem na takie problemy jest właśnie kolumna aktywna , gdzie głośnik basowy zasilany dedykowanym wzmacniaczem otrzymuje cała energię ( w pasywnych pochłania je zwrotnica ) i z nawet relatywnie małej skrzynki można mieć "prawdziwy" bass

 

Nie przeczę, że tak jest, ale kolumny aktywne wcale nie są tanie i dobre też kosztują ładnych parę tysięcy. Większość też nie jest przeznaczona do nagłaśniania dwudziestoparometrowych pomieszczeń, tylko do słuchania w bliskim polu. Nie ma też tego przeważnie w ogóle gdzie przetestować przed zakupem.

Większość ludzi też zanim wskoczy na kilkutysięczne kwoty zaczyna od elementów po kilkaset złotych i z czasem upgraduje poszczególne elementy - trudno potem nagle pozbyć się wszystkiego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.