Skocz do zawartości
IGNORED

Gryphon Diablo 250 i poszukiwania odpowiedniego towarzystwa dla niego


D-Rose

Rekomendowane odpowiedzi

Temat zszedł na Roona i jedynie wyraziłem swoje zdanie o tej platformie dokumentując je set-upem na jakim prowadziłem odsłuch. Jesli coś jest dla Ciebie niejasne pytaj, postaram się w miarę możliwości rozwiać Twoje wątpliwości.

 

Jasne jest wszystko. Przecież reklama musi być - takie czasy :)

Po prostu skup się na temacie wątku, tyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Temat zszedł na Roona i jedynie wyraziłem swoje zdanie o tej platformie dokumentując je set-upem na jakim prowadziłem odsłuch. Jesli coś jest dla Ciebie niejasne pytaj, postaram się w miarę możliwości rozwiać Twoje wątpliwości.

Co było rendererem Roona (endpointem RAAT)? Jak był zasilany endpoint? Jakie wyjście endpointa i kabel były użyte do podpięcia DAĆ-a? Czy wybór endpointa był optymalny dla reszty toru?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Co było rendererem Roona (endpointem RAAT)? Jak był zasilany endpoint? Jakie wyjście endpointa i kabel były użyte do podpięcia DAĆ-a? Czy wybór endpointa był optymalny dla reszty toru?

 

W powyższym torze sekcję cyfrową stanowiły: transport Accustic Arts DRIVE 2, Roon Labs Nucleus i przetworniki Soulution 760 oraz Brinkmann Audio Nyquist + okablowanie Jorma Design. Pewnie można lepiej, ale jak już wspomniał Szpieg zaczynamy wchodzić na pułap całkowicie oderwany od tego wątku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W powyższym torze sekcję cyfrową stanowiły: transport Accustic Arts DRIVE 2, Roon Labs Nucleus i przetworniki Soulution 760 oraz Brinkmann Audio Nyquist + okablowanie Jorma Design. Pewnie można lepiej, ale jak już wspomniał Szpieg zaczynamy wchodzić na pułap całkowicie oderwany od tego wątku.

Dziękuje.

 

Czy dobrze zrozumiałem, ze CD używał Soulution jako DAC-a, a Nucleus Brinkmanna(po LAN)?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D-Rose - mój pokój jest podobny do Twojego, prostokąt 30m2, kolumny ustawione na dłuższej ścianie , odległość między kolumnami 3m. Mój system to Gryphon Attila + ATC SCM 40 + Mytek Brooklyn + Acoustic Zen Hologram II + komputer. Słucham podobnej muzyki jak Ty z naciskiem na wysoką jakość nagrań. Wiem że Atilla to nie Gryphon ale już w takim zestawieniu jest dynamika, wykop, potęga, barwa, mięsisty bas.oraz szczegółowość czyli myślę że to czego oczekujesz. Przy Warm Regards - Steva Vaia bas czuć na klatce piersiowej. Gryphon na pewno zagra lepiej od Atilli z ATC SCM 40 a myślę że jeszcze lepiej z ATC SCM 50 lub 100. Polecam SCM 40 gdyż są to konstrukcje zamknięte ze znakomitą odpowiedzią impulsową, łatwym ustawieniem względem ścian a przede wszystkim nie buczą jak wiele tanich bas-refleksów. Na Twoim miejscu zamówiłbym taki zestaw na odsłuch do domu, są salony które to oferują, zapłacisz tylko za transport.

 

Witaj Adam, również podzielam Twój entuzjazm w związku z ATC. Sam miałem wcześniejsze 19stki, 40stki oraz najnowsze 40stki. Do średnicy i basu naprawdę nie można mieć zastrzeżeń w ATC. Obudowa zamknięta czyni cuda na basie. Bolączką tych kolumn zawsze były wysokie tony. Co prawda w nowszej wersji wysokotonowy jest poprawiony w stosunku do poprzedniej, jednak ciągle mogłoby być tu sporo lepiej. Mając u siebie jednocześnie nowe i stare 40stki zauważyłem znaczne "ugrzecznienie" na górze. Dużo przyjemniejsze i gładsze granie, jednak kosztem wybrzmień i pazura. Miałem wrażenie lekkiego koca na kolumnach. Wtedy jednak wzmacniaczem był Hegel H200, więc umówmy się nieco inny level niż Diablo. Z wielką chęcią spróbowałbym ponownie 40stek w obecnym zestawieniu. 50tki byłyby idealne. Problemem jest tu oczywicie cena i raczej niewielkie możliwości odsłuchu. Nie wiem również, czy nie zrobiłoby się zbyt sterylnie.

 

A propos gryphonów i Twojej Atilli, to miałem ten wzmacniacz u siebie zanim dostałem do rąk Diablo i to nie prawda, że "Atilla to nie gryphon". Dużo z Diablo jest w Atilli, która w niektórych zestawieniach może się nawet lepiej sprawdzić biorąc pod uwagę stosunek cena/jakość dźwięku. Miałem nawet wrażenie, że Atilla ma więcej dołu niż Diablo. Oczywiście odbywa się to kosztem jego kontroli, która i tak stoi na bardzo wysokim poziomie :)

 

Temat zszedł na Roona i jedynie wyraziłem swoje zdanie o tej platformie dokumentując je set-upem na jakim prowadziłem odsłuch. Jesli coś jest dla Ciebie niejasne pytaj, postaram się w miarę możliwości rozwiać Twoje wątpliwości.

 

Widzę, że temat nieco zboczył z zamierzonego kursu. Nie skupiajmy się proszę na roonie, ponieważ wybór kolumn i tak nie będzie od niego uzależniony. Pomieszczenie, w którym całość będzie grać dopiero powstaje i zamierzam zadbać w nim o odpowiednią akustykę. Przynajmniej w newralgicznych miejscach, w końcu to mieszkanie, a nie dedykowane pomieszczenie do odsłuchów (niestety).

W planach mam zrobienie pomiarów akustycznych przez profesjonalistów i odpowiednią adaptację, która nie będzie się specjalnie narzucać swoim wyglądem w pokoju. Cóż zadanie wydaje się niełatwe, ale chyba wykonalne. Całe szczęście, że aktualne warunki metrażowe mam bardzo zbliżone do tych powstających, więc spokojnie mogę na nich oprzeć swoje odsłuchy i przewidywania.

 

W pierwszym poście napisałem, że słuchany przeze mnie repertuar to tak naprawdę mieszanka wszystkiego ze wskazaniem na cięższe brzmienia i rock. Wszystko to jest prawdą, ale nie wiem, czy nadałem temu właściwy wydźwięk. Chodzi o to, żeby brzmienie było jak najbardziej uniwersalne. Żeby żaden rodzaj muzyki się nie wyłożył. Jako, że w cięższych brzmieniach większość sprzętów ma problemy z nadążeniem i selektywnością (pomijam tu najczęściej słabe realizacje większości takiej muzyki) to łatwo tu o potknięcie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś dziwnym trafem, zawsze w tego typu wątkach jest sporo polecanych modeli, które oczywiście całkiem przypadkowo są dostępne aktualnie w ofertach odsprzedaży używek na aledrogo itp,

Kolego D-Rose filtruj te wszystkie "peany" z rozsądkiem, tak jak ktoś powiedział odsłuch, odsłuch i jeszcze raz odsłuch. Trzymam kciuki żebyś się cieszył muzyką! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
to może Dynaudio Contour S3.4 by się nadały.

 

 

 

Połączenie takie jak najbardziej można wypróbować zważywszy np. że zestaw Gryphon (C2200) + Contoury (1.8) jest od lat jednym z wykorzystywanych do testów przez redakcję HFM. Przy czym alternatywnie wypróbowałbym model Dynaudio - S25.

 

Jeśli chodzi o Cremony M, to kiedyś słuchałem ich z Gryphonem Atilla, i nie wiem czy to jest dobry kierunek jeśli chodzi o poszukiwanie tzw. muzykalności.

 

Na marginesie, wzmacniacze typu Gryphon czy Krell (stary) z racji nieprzeciętnego ""wykopu" są tradycyjnie polecane do muzyki typu rock czy ciężki rock. Ale jest druga strona medalu – jakość nagrań tego typu muzyki, często przeciętna, wręcz zła, co ww. elektronika obnaża dość bezwzględnie, trzeba się zatem nieprzeciętnie nakombinować nad resztą toru. Interesującym tropem są źródła (np. CDP) ze stopniem lampowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest druga strona medalu – jakość nagrań tego typu muzyki, często przeciętna, wręcz zła, co ww. elektronika obnaża dość bezwzględnie, trzeba się zatem nieprzeciętnie nakombinować nad resztą toru. Interesującym tropem są źródła (np. CDP) ze stopniem lampowym.

Czy dobrze rozumiem, że kolega powinien skupić się na źródłach "robiących" dźwięk, a nie reprodukujących?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej chodzi o dobranie odpowiedniego charakteru brzmienia. Być może stopień lampowy doda jakiś pierwiastek cech lampowych, których w Diablo nie znajdziemy. Tyle, że ja źródła nie zamierzam zmieniać w najbliższej przyszłości, więc pozostańmy przy odpowiednich kolumnach ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pięć groszy jeżeli chodzi o cięższe brzmienia bo też w takich gustuję. Banan na tej muzyce pojawia się jeżeli zestaw ma tzw drive, co wymaga świetnej kontroli basu i szybkości. Szybkość dają w większości przypadków twarde membrany głośników niskotonowych, kontrolę basu - obudowa zamknięta. Z obydwu powodów Dynaudio to takiej muzyki to nie będzie optymalny zestaw, te zestawy mają akcenty położone na zupełnie inne aspekty brzmienia. Niestety klimaty typu Ministry czy Samael na Dynaudio są słuchalne tylko pod przymusem. Rock lubi też zestawy, które nieco powiększają pierwszy plan i grają generalnie bardziej do przodu niż do tyłu ( tak ta muzyka brzmi na koncercie). Ja swoją nirwanę znalazłem na Zollerach Solution w wersji na komplecie kevlarowym. Tyle, że one w wersji bez przeróbek są dosyć ciężkie do kupienia. Mój top topów to MBL 101, ale do budżetu dorzuć jedno zero i rok szukania używek w tej cenie :-) Poza tym one są diablo trudne do napędzenia, nie wiem nawet czy nie zbyt diablo dla twojego Diablo :) Pomiędzy nimi plasują się tańsze Wilson Audio i Focale typu Scala Utopia, które też będą fajnie grać na takiej muzyce (oczywiście mowa o cenie używek). Co do kombinowania z jakimiś "polepszaczami" typu lampowe brzmienie to ślepa uliczka. Masz znakomity wzmacniacz, który nie potrzebuje tego typu zabiegów. Jakiekolwiek kable zostaw sobie na koniec na ostatni szlif dla już skompletowanego systemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez słucham głównie rock/hard-r, ale ustawiam wszystko pod jazz, jeśli jazz dobrze wypada to wszytko dobrze będzie grało :). Nie mam preferencji brzmieniowych typu plumkanie w tle, jeżeli taki Coltrane wchodzi saksofonem na tak zwanej "pełnej piź...." (przepraszam za określenie) to musi być efekt ataku, taki, że wszyscy wokół podskakują ze strachu na granicy zawału :) Brzmienie koncertów rockowych live nie określałbym mianem referencyjnego dla studyjnych płyt rockowych i metalowych :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co polecisz z referencyjnych...?

Nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy, brzmienie koncertowo-stadionowe wg mnie jest wynikiem specyficznej akustyki, do tego zależne jest od miejsca odsłuchu, jaka stereofonia, jaka głębia? :) o czym tu mowa :). Jeśli chodzi o jazz gdzie instrumenty brzmią tak jak Bozia przykazała ;) to mogę polecić "Blue train" J. Coltrane obecnie dostępna na Tidalu w jakości MQA192. Oczywiście z zastrzeżeniem, że nie jest to żadna moja referencja w kategorii absolutnej :) Po prostu bardzo dobra płyta z lat ....50tych! i to jest dopiero szock, ponad 60 lat minęło i czego się dorobiliśmy, postprodukcji, masteringu, kompresji dźwięku, loudnesswar itd

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak zle ale widzialem w studiach oprocz topowego naglosnienia studyjnego byly rowniez glosniki wygladajace jak z boomboxa. Powod byl rozbrajajacy - przez 80% czasu muzyka bedzie sluchana na czyms takim lub w radio, wiec na nich tez musi poprawnie brzmiec.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczów.

 

Jestem na etapie budowania systemu w oparciu o Gryphona Diablo 250. Potrzebuję pomocy w doborze kolumn i okablowania, które będzie będzie pasowało sygnaturą brzmieniową do tegoż pieca. Mimo, że wzmacniacz zyskał miano kultowej integry, wcale nie tak łatwo doszukać się w sieci sprawdzonych i zachwalanych połączeń, szczególnie w rozsądnych kwotach. Jeśli ktoś pisze, że gryphony generalnie zgrywają się z rockportami to mi niestety to na chwilę obecną niewiele pomaga, ponieważ są to kolumny kosmicznie drogie. Ja będę szukał czegoś w okolicach 10-12k z rynku wtórnego. Z pewnością nie będą to docelowe kolumny, bo na pewno diablo zasługuje na coś więcej, jednak na dłuższą chwilę będą musiały wystarczyć. Marzą mi się do niego Wilsony Sophie, albo coś ze stajni Magico... No cóż może kiedyś.

 

Pomieszczenie ma ok 24m2 (3.75m x 6.5m --> sprzęt ustawiony na dłuższej ścianie), źródło stanowi PS Audio PWD mkII i jest elementem toru, którego wolałbym nie ruszać póki co. Słuchany przeze mnie repertuar to tak naprawdę mieszanka wszystkiego ze wskazaniem na cięższe brzmienia i rock. Całość powinna grać bardzo wyrównanym dźwiękiem. Musi on być jednak bardzo szybki i energetyczny. To akurat oferuje diablo, brakuje mu jednak odrobiny barwy i kolorytu. Kolumny powinny zatem nie zamazywać największych zalet gryphona jednocześnie dodając od siebie coś ekstra w postaci muzykalności.

 

Diablo doskonale kontroluje każde pasmo. Najniższe rejestry są ucinane z zabójczą prędkością. Zauważyłem, że można podłączać do niego kolumny większe niż normalnie wstawiłbym do swojego pomieszczenia. Diablo nie będzie miał problemów z okiełznaniem basu nawet w dużych podłogówkach (pod warunkiem odpowiedniego ich ustawienia w pokoju oczywiście - u mnie jest to około 50cm od tylnej ściany i ok 80 od bocznej), dlatego poszukiwane kolumny powinny być pełnowymiarowe. Wydaje mi się, że zestawienie monitorów z tak referencyjnie grającym na dole wzmacniaczem jest marnowaniem jego potencjału. Lubię dźwięk dociążony i z pewnością nie chciałbym z niego rezygnować.

 

Osobny temat stanowią kable. Kilkukrotnie czytałem, że diablo nie przepada za srebrem. Powiedziano mi, że kablami pasującymi do gryfa będą na pewno transparenty. Jedyny problem jest taki, że najlepiej z serii reference, a te nawet z rynku wtórnego kosztują majątek. Macie może jakieś propozycje, czym można by je zastąpić w bardziej ludzkiej cenie.

 

Z pewnością wielu użytkowników forum miało styczność lub nawet posiadała Diablo, stąd gorąca prośba o wskazanie odpowiedniej drogi, żeby wycisnąć z niego co się da :)

Do tranzystora dającego dużo prądu raczej dobre miedziane kable polecam. Ja używam verastarr grand illusion ale ramzes II też dobry. Trzeba posłuchać. Na początek sugeruję wybór kolumn głośnikowych aby parametrami do wzmaka i konstrukcją do akustyki pomieszczenia pasowały. Można na zwykłych "sznurkach słuchać" a potem dobrać kable głośnikowe do zestawu. Bezpieczne (uniwersalne) są ATC SCM 40 aktualna wersja (takie aktualnie mam) - dzięki zamkniętej obudowie i szybkiej odpowiedzi impulsowej bas nie zdominuje przekazu przy tym wzmacniaczu a holografia będzie rewelacyjna. Dodatkowo zamknięta obudowa pozwala na łatwe ustawianie w pomieszczeniu. Jak chcesz poeksperymentować wzmacniacz wysteruje również gradienty (otwarta obudowa) ale je trzeba zaakceptować oraz całe pomieszczenie odpowiednio zaadaptować.

 

Pozdrawiam

Paweł ([email protected])

 

Witam szanownych forumowiczów.

 

Jestem na etapie budowania systemu w oparciu o Gryphona Diablo 250. Potrzebuję pomocy w doborze kolumn i okablowania, które będzie będzie pasowało sygnaturą brzmieniową do tegoż pieca. Mimo, że wzmacniacz zyskał miano kultowej integry, wcale nie tak łatwo doszukać się w sieci sprawdzonych i zachwalanych połączeń, szczególnie w rozsądnych kwotach. Jeśli ktoś pisze, że gryphony generalnie zgrywają się z rockportami to mi niestety to na chwilę obecną niewiele pomaga, ponieważ są to kolumny kosmicznie drogie. Ja będę szukał czegoś w okolicach 10-12k z rynku wtórnego. Z pewnością nie będą to docelowe kolumny, bo na pewno diablo zasługuje na coś więcej, jednak na dłuższą chwilę będą musiały wystarczyć. Marzą mi się do niego Wilsony Sophie, albo coś ze stajni Magico... No cóż może kiedyś.

 

Pomieszczenie ma ok 24m2 (3.75m x 6.5m --> sprzęt ustawiony na dłuższej ścianie), źródło stanowi PS Audio PWD mkII i jest elementem toru, którego wolałbym nie ruszać póki co. Słuchany przeze mnie repertuar to tak naprawdę mieszanka wszystkiego ze wskazaniem na cięższe brzmienia i rock. Całość powinna grać bardzo wyrównanym dźwiękiem. Musi on być jednak bardzo szybki i energetyczny. To akurat oferuje diablo, brakuje mu jednak odrobiny barwy i kolorytu. Kolumny powinny zatem nie zamazywać największych zalet gryphona jednocześnie dodając od siebie coś ekstra w postaci muzykalności.

 

Diablo doskonale kontroluje każde pasmo. Najniższe rejestry są ucinane z zabójczą prędkością. Zauważyłem, że można podłączać do niego kolumny większe niż normalnie wstawiłbym do swojego pomieszczenia. Diablo nie będzie miał problemów z okiełznaniem basu nawet w dużych podłogówkach (pod warunkiem odpowiedniego ich ustawienia w pokoju oczywiście - u mnie jest to około 50cm od tylnej ściany i ok 80 od bocznej), dlatego poszukiwane kolumny powinny być pełnowymiarowe. Wydaje mi się, że zestawienie monitorów z tak referencyjnie grającym na dole wzmacniaczem jest marnowaniem jego potencjału. Lubię dźwięk dociążony i z pewnością nie chciałbym z niego rezygnować.

 

Osobny temat stanowią kable. Kilkukrotnie czytałem, że diablo nie przepada za srebrem. Powiedziano mi, że kablami pasującymi do gryfa będą na pewno transparenty. Jedyny problem jest taki, że najlepiej z serii reference, a te nawet z rynku wtórnego kosztują majątek. Macie może jakieś propozycje, czym można by je zastąpić w bardziej ludzkiej cenie.

 

Z pewnością wielu użytkowników forum miało styczność lub nawet posiadała Diablo, stąd gorąca prośba o wskazanie odpowiedniej drogi, żeby wycisnąć z niego co się da :)

Do tranzystora dającego dużo prądu raczej dobre miedziane kable polecam. Ja używam verastarr grand illusion ale ramzes II też dobry. Trzeba posłuchać. Na początek sugeruję wybór kolumn głośnikowych aby parametrami do wzmaka i konstrukcją do akustyki pomieszczenia pasowały. Można na zwykłych "sznurkach słuchać" a potem dobrać kable głośnikowe do zestawu. Bezpieczne (uniwersalne) są ATC SCM 40 aktualna wersja (takie aktualnie mam) - dzięki zamkniętej obudowie i szybkiej odpowiedzi impulsowej bas nie zdominuje przekazu przy tym wzmacniaczu a holografia będzie rewelacyjna. Dodatkowo zamknięta obudowa pozwala na łatwe ustawianie w pomieszczeniu. Jak chcesz poeksperymentować wzmacniacz wysteruje również gradienty (otwarta obudowa) ale je trzeba zaakceptować oraz całe pomieszczenie odpowiednio zaadaptować.

 

Pozdrawiam

Paweł ([email protected])

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz uzasadnić powyższe?

Z autopsji: kilka wzmacniaczy zmieniłem i kilkanaście kabli z nimi przetestowałem oraz kilka zestawów w salonach audio odsłuchałem a także kilku znajomych też już swoją ewolucję z audio ma za sobą. Łącznie to kilkadziesiąt doświadczeń na podstawie których taką radę przekazuję pytającemu. Mówimy o zestawach 50kzł - 200 kzł w cenach cennikowych.

Pozdr

Paweł

 

Witaj Adam, również podzielam Twój entuzjazm w związku z ATC. Sam miałem wcześniejsze 19stki, 40stki oraz najnowsze 40stki. Do średnicy i basu naprawdę nie można mieć zastrzeżeń w ATC. Obudowa zamknięta czyni cuda na basie. Bolączką tych kolumn zawsze były wysokie tony. Co prawda w nowszej wersji wysokotonowy jest poprawiony w stosunku do poprzedniej, jednak ciągle mogłoby być tu sporo lepiej. Mając u siebie jednocześnie nowe i stare 40stki zauważyłem znaczne "ugrzecznienie" na górze. Dużo przyjemniejsze i gładsze granie, jednak kosztem wybrzmień i pazura. Miałem wrażenie lekkiego koca na kolumnach. Wtedy jednak wzmacniaczem był Hegel H200, więc umówmy się nieco inny level niż Diablo. Z wielką chęcią spróbowałbym ponownie 40stek w obecnym zestawieniu. 50tki byłyby idealne. Problemem jest tu oczywicie cena i raczej niewielkie możliwości odsłuchu. Nie wiem również, czy nie zrobiłoby się zbyt sterylnie.

 

A propos gryphonów i Twojej Atilli, to miałem ten wzmacniacz u siebie zanim dostałem do rąk Diablo i to nie prawda, że "Atilla to nie gryphon". Dużo z Diablo jest w Atilli, która w niektórych zestawieniach może się nawet lepiej sprawdzić biorąc pod uwagę stosunek cena/jakość dźwięku. Miałem nawet wrażenie, że Atilla ma więcej dołu niż Diablo. Oczywiście odbywa się to kosztem jego kontroli, która i tak stoi na bardzo wysokim poziomie :)

 

 

 

Widzę, że temat nieco zboczył z zamierzonego kursu. Nie skupiajmy się proszę na roonie, ponieważ wybór kolumn i tak nie będzie od niego uzależniony. Pomieszczenie, w którym całość będzie grać dopiero powstaje i zamierzam zadbać w nim o odpowiednią akustykę. Przynajmniej w newralgicznych miejscach, w końcu to mieszkanie, a nie dedykowane pomieszczenie do odsłuchów (niestety).

W planach mam zrobienie pomiarów akustycznych przez profesjonalistów i odpowiednią adaptację, która nie będzie się specjalnie narzucać swoim wyglądem w pokoju. Cóż zadanie wydaje się niełatwe, ale chyba wykonalne. Całe szczęście, że aktualne warunki metrażowe mam bardzo zbliżone do tych powstających, więc spokojnie mogę na nich oprzeć swoje odsłuchy i przewidywania.

 

W pierwszym poście napisałem, że słuchany przeze mnie repertuar to tak naprawdę mieszanka wszystkiego ze wskazaniem na cięższe brzmienia i rock. Wszystko to jest prawdą, ale nie wiem, czy nadałem temu właściwy wydźwięk. Chodzi o to, żeby brzmienie było jak najbardziej uniwersalne. Żeby żaden rodzaj muzyki się nie wyłożył. Jako, że w cięższych brzmieniach większość sprzętów ma problemy z nadążeniem i selektywnością (pomijam tu najczęściej słabe realizacje większości takiej muzyki) to łatwo tu o potknięcie.

 

Tak przy okazji znacząco można poprawić brzmienie ATC SCM 40 (ostatnia wersja) stosując zamiast kolców d\fabrycznych stopki antywibracyjne. Mamy lekkie wrażenie odchudzenia basu na rzecz konturowości ale wtedy średnica i góra to wyższy poziom z jeszcze lepszą holografią i precyzją. Nie chcę reklamować produktów (ja stosuję magnetyczne stopki Audio Physic - kolumny lewitują) ale świetne chociaż droższe są PAB i Franc Audio - kwestia wyboru co nam bardziej pasuje.

Pozdr

Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem okazję mieć u siebie przez kilka dni Dynaudio Special 25. Powiem szczerze, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Grały dużym, gęstym dźwiękiem. Wysokotonowy esotar2 to naprawdę czołówka jeśli chodzi o wysokie tony i coś czego szukałem po latach grania na ATC. Bas, mimo że naprawdę świetny i głęboki nie jest tak szybki i punktowy jak z obudowy zamkniętej w ATC. Widocznie nie można mieć wszystkiego (albo jeszcze nie na tym pułapie cenowym). Dynki, jako że mają br z tyłu, muszą stać odpowiednio oddalone od ściany za nimi. Z pewnością są trudniejsze w ustawieniu aniżeli ATC, jednak całościowo wydają mi się świetnymi kolumnami wartymi każdej złotówki. Odsłuch potwierdził, że zgrywają się z gryphonem, co oznacza, że inne produkty dynaudio również powinny.

 

Pawcio70, dzięki za rekomendację, ale chyba poczekam, aż ATC zrobi kolumnę kompletną ;)

 

Czemu mam wrażenie, że wszystko czego szukam znajdę w Magico A3. No może poza ceną...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z autopsji: kilka wzmacniaczy zmieniłem i kilkanaście kabli z nimi przetestowałem oraz kilka zestawów w salonach audio odsłuchałem a także kilku znajomych też już swoją ewolucję z audio ma za sobą. Łącznie to kilkadziesiąt doświadczeń na podstawie których taką radę przekazuję pytającemu. Mówimy o zestawach 50kzł - 200 kzł w cenach cennikowych.

 

Czy możesz doprecyzować? Bardzo ciekawi mnie Twoja opinia. Prawdopodobnie każdy z nas słuchał już kilku wzmacniaczy i kabli, również i w salonach - to nic takiego nadzwyczajnego. Mnie ciekawi Twoja opinia, argumenty, przykłady, odniesienia. Jestem bardzo ciekawy inaczej bym nie pytał.

 

Czemu mam wrażenie, że wszystko czego szukam znajdę w Magico A3.

 

dobrze, że tylko wrażenie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem Diablo z kolumnami Audiovector SR (nie pamietam, który numer). Połączone kablami Transparent Ultra. Dość dużo było „mocnej” muzyki i grało to naprawdę swietnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem okazję mieć u siebie przez kilka dni Dynaudio Special 25. Powiem szczerze, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Grały dużym, gęstym dźwiękiem. Wysokotonowy esotar2 to naprawdę czołówka jeśli chodzi o wysokie tony i coś czego szukałem po latach grania na ATC. Bas, mimo że naprawdę świetny i głęboki nie jest tak szybki i punktowy jak z obudowy zamkniętej w ATC. Widocznie nie można mieć wszystkiego (albo jeszcze nie na tym pułapie cenowym). Dynki, jako że mają br z tyłu, muszą stać odpowiednio oddalone od ściany za nimi. Z pewnością są trudniejsze w ustawieniu aniżeli ATC, jednak całościowo wydają mi się świetnymi kolumnami wartymi każdej złotówki. Odsłuch potwierdził, że zgrywają się z gryphonem, co oznacza, że inne produkty dynaudio również powinny.

 

Pawcio70, dzięki za rekomendację, ale chyba poczekam, aż ATC zrobi kolumnę kompletną ;)

 

Czemu mam wrażenie, że wszystko czego szukam znajdę w Magico A3. No może poza ceną...

Dynaudio 30 (najnowszy model słuchałem) i niestety mi nie przypadły do gustu (bo bardzo ładnie wyglądają). Po zatkaniu bas refleksu równowaga tonalna "przewalona" a z owtartym portem trzeba 80 cm z tyłu zostawić. Dodatkowo mają swoją manierę (rodzaj podbarwienia, napięcia dźwięku w średnicy) ewentualnie coś na tą średnicę nachodzi. To są odczucia subiektywne. Gryphon napędzi ATC SCM 50-tki o niebo lepsze od scm40 jeśli bas refleks nie przeszkadza. Ale kolumn jest ci u nas dostatek. Możesz np. na zamówienie u Akustyka zamówić ale loteria bez możliwości odsłuchania.

Magico A3 wstępnie słuchałem ale tylko w Top HiFi na ich sprzęcie (salon na Andersa) - sugeruję wstępnie posłuchać u nich bo to zupełnie inne granie niż wyższe modele za 100 kzł . Ich referencyjna elektronika jest dużo słabsza niż moja w domu może dlatego. Ale właśnie po odsłuchu tych kolumn zostałem z ATC scm40 (a miały być tylko przejściówkami) do czasu zakupu Magico :-( . Kolumny marzenie to Ubiq 1 (lub wersja mini do mniejszych pomieszczeń) - niestety dystrybutor i serwis nie działa a cena trochę wygórowana za zwykłe 3 drożne paczki bez jakiejś kosmicznej technologii. Ja zostałem na razie z ATC 40 chociaż to najtańszy element mojego toru audio.

 

Czy możesz doprecyzować? Bardzo ciekawi mnie Twoja opinia. Prawdopodobnie każdy z nas słuchał już kilku wzmacniaczy i kabli, również i w salonach - to nic takiego nadzwyczajnego. Mnie ciekawi Twoja opinia, argumenty, przykłady, odniesienia. Jestem bardzo ciekawy inaczej bym nie pytał.

 

 

 

dobrze, że tylko wrażenie :)

Najlepszą sugestią powinien być fakt, że dla Gryphona kable produkuje Cardas i są to miedziaki. Szkoda mi trochę czasu na pisanie długich elaboratów, bo mam dużo zajęć i obowiązków więc wolne chwile wolę poświęcić na inne przyjemności. Jednakże testowałem dość długo Gryphona Atilla a ze względu na cenę zamiast Diablo wybrałem tańszą rewelacyjną w swojej cenie Norma IPA 140. Gryphona zdążyłem posłuchać w swoim czasie ze sprzętem jakim wtedy dysponowałem.

 

Pozdr

Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, skoro szkoda Ci czasu na argumenty, to ja nalegać na odpowiedz ni będę - Zresztą, to lepsze niż pisanie o cenie Gryphona czy Normy - na to zawsze się znajdzie czas :)

 

Dynaudio 30 (najnowszy model słuchałem) i niestety mi nie przypadły do gustu (bo bardzo ładnie wyglądają). Po zatkaniu bas refleksu równowaga tonalna "przewalona" a z owtartym portem trzeba 80 cm z tyłu zostawić

 

A mógłbyś się pochwalić gdzie słuchałeś tych kolumn, w jakimś środowisku akustycznym i z jaką elektroniką?

Ps. co do nachodzenia na średnicę to zapewne kopułka Esotara3 :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatykanie otworu bass-refleksu to pomyłka.Nawet jeśli producent przewiduje taką możliwość. Zmienia się rodzaj obudowy,więc z dobrego dźwięku nici. 80 cm na tak duże głośniki to i tak mało. Miałem masę róznych zestawów i żadne nie chciały grać przy ścianie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zatykanie otworu bass-refleksu to pomyłka.Nawet jeśli producent przewiduje taką możliwość. Zmienia się rodzaj obudowy,więc z dobrego dźwięku nici. 80 cm na tak duże głośniki to i tak mało. Miałem masę róznych zestawów i żadne nie chciały grać przy ścianie

 

Oczywiście, że 80cm to mało. W instrukcjach, większości normalnej wielkości kolumn, podawana minimalna wartość to 1 metr. Najnowsze Dynaudio Confidence 30 mają wysokości (liczoną z kolcami podstawy), 1.382 cm (sama skrzynia bez podstawy z kolcami ma 1.337 cm), (dociekliwi zauważą, że nowy model jest niższy od obecnego C2 Platinum), zatem taki głośnik to może (nie musi), stać nawet i 1,5 m od tylnej ściany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przygotowanie "akustyczne" tylnej ściany nie pomoże w takim wypadku? Nie da się grać dobrze z kolumn z br z tyłu jeśli będą powiedzmy 60-70cm od ściany?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przygotowanie "akustyczne" tylnej ściany nie pomoże w takim wypadku? Nie da się grać dobrze z kolumn z br z tyłu jeśli będą powiedzmy 60-70cm od ściany?

 

Czy da się grać dobrze, da się ale nie z każdą. A co do ściany odpowiednio zaadoptowanej, taka adaptacja zawsze umożliwi skrócenie tego dystansu w stosunku do gołej ściany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D-Rose

A może zobacz kolumny naszej polskiej firmy aidaacoustics model thaisis słuchałem go w salonie w Gdańsku i powiem,że zagrało to szybkim i punktowym basem a co najważniejsze te kolumny mogą grać prawie przystawione do tylniej ściany i nic się nie wzbudzały i nie dudniły.

Nie wiem jak z gryfem ale z makiem grały super.

Zero agresji na wysokich tonach.

Warto posłuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko o wzbudzanie czy dudnienie chodzi. Ważnym jest prawidłowe budowanie sceny. Odpowiednie odsunięcie kolumn od tylnej ściany pomaga w prawidłowy sposób kreować lokalizację źródeł pozornych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpieg

To sa kolumny z głośnikiem w tubie więc prezentacja jest troszeczkę inna niż z klasycznych kolumn.

Jeśli warunki lokalowe nie pozwalają na odsunięcie od tylnej ściany to te kolumny są fajną alternatywą.

A i mocniejszy repertuar na nich wypada fajnie jest super tempo a na tym autorowi zależy.

Staś ich słuchał więc może napisać jakie granie prezentują

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.