Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  444 członków

Harbeth Klub
IGNORED

Harbeth - standy, podkładki, magiczne pudełka...


LP
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Harbeth:

 

- standy: materiał, konstrukcja, wysokość,

- podkładki: czyli co pomiędzy kolumną a standem i co pomiędzy standem a podłogą,

- magiczne pudełka: SPECe, zwory, single/bi-wiring,

- ustawienie kolumn w pokoju i w stosunku do słuchacza.

 

Fajnie jak pisali byśmy o konkretach i własnych doświadczeniach a nie w stylu, że kolega opowiadał...

 

BTW:

 

Czy moderator mógłby przenieść posty o w/w temacie z wątku o Harbeth 40th Anniversary?

Edytowane przez LP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harbeth:

 

- standy: materiał, konstrukcja, wysokość,

- podkładki: czyli co pomiędzy kolumną a standem i co pomiędzy standem a podłogą,

- magiczne pudełka: SPECe, zwory, single/bi-wiring,

- ustawienie kolumn w pokoju i w stosunku do słuchacza.

 

Fajnie jak pisali byśmy o konkretach i własnych doświadczeniach a nie w stylu, że kolega opowiadał...

 

BTW:

 

Czy moderator mógłby przenieść posty o w/w temacie z wątku o Harbeth 40th Anniversary?

 

Ja mogę opisać wszystkie moje przygody ze standami,oraz pozostalymi diwajsami,takimi jak SPEC,czy Q briks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standy które miałem osobiście i które porównywałem:

Skylan,Rogoz,Atacama i drewniane samoróby

Kolumny,które odsłuchiwałem na tych standach:

Harbeth P3ESR,Harbeth 30.1,Harbeth C7 ES3,Harbeth SHL5 Plus

Elektronika to RCM Bonasus,Leben 300F,Almarro A318B,oraz set Naima Xs 2/Flatcap XS,Cd5 XS/Flatcap XS

Dodatki to skrzyneczki SPEC,oraz podkładki Qbriks i wypełniacz Premium Fill

 

O tym,że Harbeth nie jest kolumną plug and play,wie chyba każdy,kto choć raz próbował posłuchać ich w warunkach wystawy.Zazwyczaj kicha.Trzeba im poświęcić czas,wtedy potrafią zagrać tak,że można zapomnieć o Bożym Świecie i zakończyć poszukiwania :) Dotyczy to zarówno elektroniki,ale także standów,bo to,jak zagrają determinuje właśnie podłoże.

 

Skylan na dzień dobry:

 

Od jakiegoś czasu łączy się te podstawki z Harbethem w sposób automatyczny i dobrze bo to bardzo dobrana para.Harbs na Skylanach grają bardzo fajnie dociążoną średnicą i dobrymi skrajami pasma,szczególnie bas,np z P3,na Skylanach bardzo zyskuje,dobra jest też stereofonia i holografia.Bardzo ważną o ile nie najważniejszą sprawą w przypadku standów Noela,jest sposób ich zasypania.To bardzo czasochłonny proces,polegający na zasypywaniu,słuchaniu i odsypywaniu,lub dosypywaniu,ale warto!

 

Standy Rogoza:

 

Kompletna klapa.Podstawki zasypane ołowianym śrutem,ważą lekko 50kg i na tym kończy się ich przewaga.Dźwięk jest tak kompletnie stłamszony i matowy,że gdyby Shaw tego posłuchał,to przestałby opowiadać dyrdymały,że Harbetom jest obojętne na czym stoją.Wiem,że firma ma swoich fanów i ja to szanuję,ale moim zdaniem,podstawki Rogoza nie grają z Harbethem.

 

Atacama:

 

Żeby już nie zanudzać,to prezentacja jest na nich po prostu rzetelna i poprawna.Tylko tyle i aż tyle.Bezpieczny wybór,bez konieczności ekwiblirystyki z dosypywaniem magicznych wypełniaczy

 

No i na sam koniec,drewniane podstawki:

 

W przypadku obecnych SHL,są to....taborety Oddvar,z których wykręcony został blat,więc ich konstrukcja jest całkowicie ażurowa i to w moim odczuciu jest to! Kolumna może swobodnie oddychać(dosłownie)z każdej strony,wpływa to w mocnym stopniu na precyzję i holografię.Bas jest bardzo sprężysty i pozbawiony rozmemłania i tak naprawdę,jedynę do czego można się przyczepić,to słabiej dopalona średnica względem Skylanów.Koszt tych ostatnich,to 2800,bez Qbriks i Premium Fill,koszt taboretu Oddvar,to 39.99 zł :)))

 

Po tych porównaniach,zakładając cost no object,zwycięzcą są Skylany wraz z Premium Fill i Qubriks.W tej konfiguracji,to koszt ponad 3 tysięcy pln.To bardzo,bardzo dużo jak na podstawki z plastiku,wypełnione jakimś gumoleum,ale grają!wybór każdego użytkownika musi być samodzielny.

W kategorii jakość/cena, sosnowe standy po Oddvarach,są po prostu genialne i gdyby nie drobny mankament,w postaci leciutko osuszonej dolnej średnicy,byłby doskonałe.

 

Wnioski ogólne:Harbethy nie lubią się z ciężkimi podstawkami,gasną na nich i szarzeją. Harbethy kochają podstawki ażurowe i drewniane.Wtedy wraca do nich życie i magia.

Wyboru trzeba dokonać samodzielnie,ale o te głośniki warto zawalczyć.

Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak.

 

Na dodatek Harbeth jest kolumną wymagającą, nigdy się nie zgodzę, że zagra na wszystkim i ze wszystkim, ale z kolei jak już zagra, to zagra wszystko i pomiędzy bajki można sobie włożyć, że słabo zagra rocka czy cięższe rzeczy. Nie jest też prostą kolumną w ustawieniu, moim zdaniem potrzeba jej sporo miejsca wokół, warto eksperymentować, u mnie np kolumny muszą być lekko dogięte, na wprost nie zagrały nigdy.

 

W piątek będę miał kolejne standy (HiFi Racks) więc będę mógł bezpośrednio odnieść się do Skylanów porównując "łeb w łeb" zobaczymy, nie nastawiam się, zostawię te które mi bardziej będą pasowały brzmieniowo. Po jakimś tygodniu słuchania opiszę różnice.

 

No i tak jak pisałem, do Harbethów polecam SPECe, najlepiej dłużej z tymi "pudełkami" posłuchać, bo to co na początku może wydawać się kosmetyką po powiedzmy miesiącu słuchania i wypięciu ich z terminali jest już spadkiem z wysoka.

 

SPECe najlepiej "grają" z kolumnami z pojedyńczymi terminalami, efekt jest bardziej zauważalny, co do podwójnych złączy polecam sprawdzić samemu, ale u mnie za każdym razem lepiej się sprawdzały kiedy były wpięte do zacisków od części wysokotonowej. Nie sprawdziły się natomiast kiedy podpinałem je bezpośrednio pod terminale we wzmacniaczu, a wiem, że tak też można.

Edytowane przez LP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja,ponieważ z dobrodziejstwem inwentarza,dostałem podwójne zaciski,bardzo chcialbym sprawdzić te jubileuszowe zwory,bo blaszki dostarczane z kolumnami,jakoś mnie nie przekonują,choc na HUG twierdzą,że tak ma być i szlus. Co do Speców,to z pewnoscią do nich wrócę. Z P3 bardzo mi pasowały,choć po ich wypięciu,miałem wrażenie,że zafałszowywują rzeczywistość,ale może jest odwrotnie?sprawdzę. Ktoś ma to w Polsce?

Sprawa dogiecia,hmm... żadne Harbethy nie grały mi na wprost. Zarówno P3 jak i C7 musiały być lekko dogięte,natomiast SHL mam dogięte mocniej,czyli przetworniki patrzą mi na facjatę i tak w przypadku tego modelu jest najlepiej. Jest stereofonia i barwa,za którą tak tę firmę szanuję. Ostatecznie też gram bez ramek.

Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja,ponieważ z dobrodziejstwem inwentarza,dostałem podwójne zaciski,bardzo chcialbym sprawdzić te jubileuszowe zwory,bo blaszki dostarczane z kolumnami,jakoś mnie nie przekonują,choc na HUG twierdzą,że tak ma być i szlus.

...blaszkami to sobie można ewentualnie buty podkuć i zacząć tańczyć!

 

Używałeś tego adaptera?

W Polsce to chyba Nautilus tym handluje?

Inaczej bym nie pisał, mam je.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cuda panie, cuda.

 

Jasna sprawa. Koszt przetestowania to 260€ za komplet. Tanio to już bylo...

Jak mój kolega mówi, dobra i tania jest tylko kapusta kiszona.

 

Pocieszę Cię, że też nie jest to rozwiązanie idealne, bo moim zdaniem zabiera trochę dźwięku, jakkolwiek to rozumieć. Technicznie rzecz biorąc masz kolejny element pomiędzy wzmacniaczem a kolumną, kumasz?

 

Ale równanie i tak wychodzi na plus z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.taborety Oddvar,z których wykręcony został blat,więc ich konstrukcja jest całkowicie ażurowa

Stosowałem konstrukcje bez blacika i z blacikiem.

Wg. mnie blacik musi być !:)

Można próbować z jego wielkością w stosunku do podstawy monitora. Tu też dzieje się sporo: zmiany dźwięku w zależności od jego wielkości. I nie najlepiej działa, kiedy (ten blacik) jest równy podstawie monitora. Zachęcam do prób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Skylan na dzień dobry:

 

Od jakiegoś czasu łączy się te podstawki z Harbethem w sposób automatyczny i dobrze bo to bardzo dobrana para.Harbs na Skylanach grają bardzo fajnie dociążoną średnicą i dobrymi skrajami pasma,szczególnie bas,np z P3,na Skylanach bardzo zyskuje,dobra jest też stereofonia i holografia.Bardzo ważną o ile nie najważniejszą sprawą w przypadku standów Noela,jest sposób ich zasypania.To bardzo czasochłonny proces,polegający na zasypywaniu,słuchaniu i odsypywaniu,lub dosypywaniu,ale warto!

 

Standy Rogoza:

 

Kompletna klapa.Podstawki zasypane ołowianym śrutem,ważą lekko 50kg i na tym kończy się ich przewaga.Dźwięk jest tak kompletnie stłamszony i matowy,że gdyby Shaw tego posłuchał,to przestałby opowiadać dyrdymały,że Harbetom jest obojętne na czym stoją.Wiem,że firma ma swoich fanów i ja to szanuję,ale moim zdaniem,podstawki Rogoza nie grają z Harbethem.

 

 

 

 

Kiedy były u mnie Harbeth P3 ESR też robiłem porównania na powyższych standach i zostawiłem Skylany . Z Rogoz-ami było za ostro i szczupło , mniej wypełnieniana niższej średnicy względem Skylan także mamy tutaj odmienne doświadczenia. Być może zależy to też na czym stand stoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowałem konstrukcje bez blacika i z blacikiem.

Wg. mnie blacik musi być !:)

Można próbować z jego wielkością w stosunku do podstawy monitora. Tu też dzieje się sporo: zmiany dźwięku w zależności od jego wielkości. I nie najlepiej działa, kiedy (ten blacik) jest równy podstawie monitora. Zachęcam do prób.

No u mnie bez blacika jest lepiej. To samo miałem z Compactami 7. Kiedy stały na pełnych standach-lipa,jak dostałem od kumpla standy hand made z dziurą,dźwięk się napowietrzył,ożył,po prostu sporo zyskał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u mnie bez blacika jest lepiej. To samo miałem z Compactami 7. Kiedy stały na pełnych standach-lipa,jak dostałem od kumpla standy hand made z dziurą,dźwięk się napowietrzył,ożył,po prostu sporo zyskał.

 

Bo trzeba coś podłożyć pomiędzy kolumnę a "blacik". Kolumna nie może stać bezpośrednio na blacie!!!, na dzień dzisiejszy u mnie najlepiej działają Q-bricki z jednym ale, w Skylanach trzeba je położyć na te wystające elementy standu wtedy dają najwięcej i najmniej zabierają, chyba, że nie ma innej możliwości jak np. w standach Skylana do "trójek", potem zwykłe podkładki "odbojniki" do szafek takie małe sferyczne, przeźroczyste o średnicy jakiś 0,5mm, nie działają natomiast twarde matriały np. tak polecane na HUGu Myrtle Blocks Cardasa, znaczy działają ale w przeciwną stronę, odchudzają dźwięk i zabierają to co w Harbethach lubimy najbardziej - "tą" średnice.

 

Kiedy były u mnie Harbeth P3 ESR też robiłem porównania na powyższych standach i zostawiłem Skylany . Z Rogoz-ami było za ostro i szczupło , mniej wypełnieniana niższej średnicy względem Skylan także mamy tutaj odmienne doświadczenia. Być może zależy to też na czym stand stoi.

 

Dokładnie! Mam takie same spostrzeżenia odnośnie tego typu standów (nie koniecznie Rogoza, bo jest podobnych multum). Dźwięk wcale nie matowieje, tylko się wyszczupla, traci wypełnienie i robi się zbyt bardziej konturowy i mniej "organiczny" niż np na Skylanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.