Skocz do zawartości
IGNORED

Strumieniowy gramofon na winyle z wyjściem LAN


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Wątek trochę kuriozalny . Prezentuje on gramofon na winyle w przyszłościowej wersji , nie tak bardzo odległej w czasie.

Gramofon jak gramofon , z napędem bezpośrednim lub paskowym oraz wymienną wkładką. W swoich bebechach ma bardzo mocny DAC umożliwiający zdalnie konwersje od DSD przez WAV , Flac do mp3 włącznie z jednym tylko wyjściem na LAN . Software jest stworzony tak aby bez łączności z internetem gramofon nie działał . Klient który wykupi usługę u producenta tego gramofonu będzie miał możliwość słuchania strumienia w formacie za który zapłaci w abonamencie , gdyż sygnał z gramofonu w formie cyfry będzie wysyłany na serwer producenta i tam przetwarzany tak żeby móc wrócić do odbiorcy w formie przetworzonej na zamówiony format do odtwarzacza strumieniowego odbiorcy który jest posiadaczem tego gramofonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to jest kompletnie pozbawione sensu. Puszczać streamingiem winyle?

Ta cyfra pomiędzy (bo musi być) odziera winyla z całej otoczki.

Aleś wymyślił. Hahaha

 

To już lepiej ładną służącą mieć co płytę zmieni i przy okazji zaświeci tyłeczkiem pochylając się nad talerzem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo już myślałem, że zwariowałem, bo nie potrafię tego za cholerę objąć swoim umysłem :)

 

Puszczać streamingiem winyle?

 

Żeby tylko streemingiem, ale jeszcze w dodatku streemujesz ze swojego gramofonu na swój streemer xD

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak winyl jest tworzony z cyfrowego masteringu, to można by pominąć całe tłoczenie i streamować wprost :)

 

Pisałem to koledze, ale wtedy uciekł i założył ten wątek ;)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek trochę kuriozalny . Prezentuje on gramofon na winyle w przyszłościowej wersji , nie tak bardzo odległej w czasie.

Gramofon jak gramofon , z napędem bezpośrednim lub paskowym oraz wymienną wkładką. W swoich bebechach ma bardzo mocny DAC umożliwiający zdalnie konwersje od DSD przez WAV , Flac do mp3 włącznie z jednym tylko wyjściem na LAN . Software jest stworzony tak aby bez łączności z internetem gramofon nie działał . Klient który wykupi usługę u producenta tego gramofonu będzie miał możliwość słuchania strumienia w formacie za który zapłaci w abonamencie , gdyż sygnał z gramofonu w formie cyfry będzie wysyłany na serwer producenta i tam przetwarzany tak żeby móc wrócić do odbiorcy w formie przetworzonej na zamówiony format do odtwarzacza strumieniowego odbiorcy który jest posiadaczem tego gramofonu.

 

Panie ale to się kupy nie trzyma. Cały widz w winylu to tor całkowicie analogowy.

 

Jakby to miało być strumieniowane to już lepiej słuchać chyba z Tidala.

Po drugie na co ten strumień wysyłać do internetu? Dało by się to zrobić prościej lokalnie. W dodatku płatna usługa?

Nie ma to racji bytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Widzę że emocje podnoszą temperaturę. Powołując się na dyskusję z @Ujemnym pisałem o gramofonie jako usłudze , która to usługa bez udziału internetu nie będzie działać . Klient kupuje w sklepie za małe pieniądze gramofon bardzo wysokiej klasy z górnej półki jako usługę zamiast płacić kilka, kilkadziesiąt tysięcy złotych za gramofon , płaci tylko pięć stówek , a potem płaci do tego abonament za całą konwersję na serwerze producenta , jaką sobie wykupi , żeby móc słuchać swoich płyt. Dokładnie tak jak z dekoderami od kablówki. Gramofon poza wtyczką sieciową nie ma poza wyjściem Ethernet żadnego innego wyjścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Pisałem to koledze, ale wtedy uciekł i założył ten wątek ;)

Wcale nie uciekłem . Założyłem go po to żeby nie pisać czegoś co nie bardzo pasuję do tamtego wątku .

 

To jeszcze bardziej chory pomysł.

Chory zgadza się , ale technicznie jak najbardziej możliwy . Photoshopa nie kupisz teraz , jako program na własność tylko jako usługę. Też podnosiło się larum że jak to tak , dlaczego mam płacić abonament za korzystanie z Photoshopa , do tej pory kupowałem i nie płaciłem jakiegoś tam abonamentu. Samochody też wykupuje się na kilometry jako usługę zamiast płacić całość za samochód .

 

Panie ale to się kupy nie trzyma. Cały widz w winylu to tor całkowicie analogowy.

 

Jakby to miało być strumieniowane to już lepiej słuchać chyba z Tidala.

Po drugie na co ten strumień wysyłać do internetu? Dało by się to zrobić prościej lokalnie. W dodatku płatna usługa?

Nie ma to racji bytu.

Nie do końca się nie trzyma kupy . Poczekajmy jakieś dwa trzy lata i zobaczymy . Jak producenci gramofonów zwietrzą w tym interes to tak zrobią . Gramofon stanie się usługą .

 

A gdzie link do tego gramofonu z domu wariatów?

 

(Bo przecież nikt normalny by tego nie produkował...)

A pamiętasz jak ludziska klęły na to że z odtwarzaczy DVD i blue ray zniknęły wyjścia analogowe RCA na rzecz HDMI ? Przyzwyczaili się do HDMI ? Przyzwyczaili . To samo z telewizorami . Wszystkie złącza analogowe zniknęły , jest tylko HDMI , USB i Ethernet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

To o czym piszesz na końcu to postęp technologiczny na rzecz lepszego dzwieku i obrazu, to o czym ty piszesz nie ma nic wspolnego z postępem lub czymś lepszym.

W czasach w których rządzi kasa to co napisałeś nie ma najmniejszego znaczenia . Lepsze ? Postępowe ? Masz bulić i koniec .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

A takich nieświadomych jest całkiem sporo. Całe szczęście że ja edytor audio mam w jednym urządzeniu i nie muszę używać komputera . Ja mam gramofon w podobnym wieku . Zapewne gramofon z jedynym ethernetowym wyjściem będzie gratką dla młodych , dla których nie ma analogu i analog nie ma sensu . Weźmie vinyla położy na vinylowym streamerze i będzie się podniecał jak to gra via internet , a płacił będzie za ten usługowy gramofon smartfonem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn, ktoś będzie płacił abonament, żeby mu gramofon grał w telefonie? xD

 

A pamiętasz jak ludziska klęły na to że z odtwarzaczy DVD i blue ray zniknęły wyjścia analogowe RCA na rzecz HDMI ?

 

ja nie pamiętam, za to pamiętam ludzi, którzy pytają, po co dalej pchane są złącza analogowe, których kompletnie nikt od lat nie potrzebuje?

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

tzn, ktoś będzie płacił abonament, żeby mu gramofon grał w telefonie? xD

A czemuż by nie ? Mało takich chodzi po ziemi którzy poza jaraniem telefonu nic na około siebie nie widzą ? Za to kasa do producenta tego ethernrtowego vinyla będzie strumieniem płynęła , czyli nie takie znowu xD.

 

ja nie pamiętam, za to pamiętam ludzi, którzy pytają, po co dalej pchane są złącza analogowe, których kompletnie nikt od lat nie potrzebuje?

Ja pamiętam . Nie widzę sensu ograniczać wszystkiego tylko do HDMI , USB i Ethernet . Dlatego "wymyśliłem to monstrum , które jest całkiem realne do stworzenia i realizacji " . Sam używam wejść i wyjść analogowych i nie widzę potrzeby aby je kasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemuż by nie ? Mało takich chodzi po ziemi którzy poza jaraniem telefonu nic na około siebie nie widzą ?

 

Ale jak chcesz strumieniować sobie gramofon do telefonu, to nie potrzebujesz samemu mieć gramofonu i samemu ripować sobie vinyli. Każda firma streamująca może sobie wprowadzić streaming masterów winylowych i elo.

A jak już sobie sam ripujesz (co możesz zrobić na najtańszym gramofonie z biedronki) to możesz sobie potem ten rip dowolnie dystrybuować po sieci, trzymać sobie na karcie pamięci, w chmurze, na dysku, na pendrajwie itp.

 

Serio, ziom, raczej tak głupiej osoby, żeby płaciła za to, że ktoś jej własne ripy Vinyli streamuje (z jakiegoś specjalnego gramofonu) - to nie znajdziesz.

 

Z tego co piszesz o gniazdach cyfrowych i analogowych w urządzeniach wynika tez jak dla mnie, że nie za bardzo rozumiesz różnice między nimi...

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Ale jak chcesz strumieniować sobie gramofon do telefonu, to nie potrzebujesz samemu mieć gramofonu i samemu ripować sobie vinyli. Każda firma streamująca może sobie wprowadzić streaming masterów winylowych i elo.

A jak już sobie sam ripujesz (co możesz zrobić na najtańszym gramofonie z biedronki) to możesz sobie potem ten rip dowolnie dystrybuować po sieci, trzymać sobie na karcie pamięci, w chmurze, na dysku, na pendrajwie itp.

 

Serio, ziom, raczej tak głupiej osoby, żeby płaciła za to, że ktoś jej własne ripy Vinyli streamuje (z jakiegoś specjalnego gramofonu) - to nie znajdziesz.

 

Z tego co piszesz o gniazdach cyfrowych i analogowych w urządzeniach wynika tez jak dla mnie, że nie za bardzo rozumiesz różnice między nimi...

Cały czas piszę o gramofonie z wyjściem ethernet jako urządzeniu usłudze , która może działać na dedykowanym streamerze przez firmę która go wyprodukowała i chce na tym trzepać kasę , jak i współpracująca również z telefonem lub innymi streamerami. Niestety posiadam sporo urządzeń analogowych i nie widzę sensu łączenia ich z HDMI , a przecież ich nie wyrzucę na śmietnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas piszę o gramofonie z wyjściem ethernet jako urządzeniu usłudze

 

Wszyscy rozumieją co piszesz, nikt nie rozumie po co, a ty najwyraźniej nie rozumiesz w ogóle jakie są zastrzerzenia do tego pomysłu.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Dlatego pisałem od początku, ze to wymysł kompletnie pozbawiony sensu. To przecież absolutnie nielogiczne.

Ja kiedyś myślałem że internet jest całkowicie pozbawiony sensu i wiele rzeczy jest tam nielogicznych i się myliłem . Dla nas "starych" jest pozbawiony sensu , dla młodych 20 - 25 latków i młodszych już nie do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Wszyscy rozumieją co piszesz, nikt nie rozumie po co, a ty najwyraźniej nie rozumiesz w ogóle jakie są zastrzerzenia do tego pomysłu.

W wątku napisałem na początku że jest to pomysł kuriozalny , ale nie niemożliwy do realizacji . Tyle . Zastrzeżeń nie neguję i je rozumiem . Piszę że to jest bardziej futurystyczny gramofon niż realny , chociaż przy zachłanności na kasę całkiem możliwy do realizacji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wątku napisałem na początku że jest to pomysł kuriozalny , ale nie niemożliwy do realizacji . Tyle .

 

Ale to nie jest pomysł niemożliwy do realizacji, to jest tak banalny pomysł, że każdy sam może sobie to za darmo zrobić w domu. Nie wiem, 9cio letnie dziecko bez żadnego problemu. To jest chyba w tym najdziwniejsze, że wydaje ci się, że to jest trudne.

 

Jest od pyty gramofonów, w dodatku za grosze, które mają wyjście cyfrowe (dygitalizują Vinyle). Podłącza się je do komputera i zapisuje winyle w formie dowolnych plików audio jakie stryjenka sobie zażyczy.

Potem z tymi plikami możesz sobie robić co tylko chcesz i słuchać na czym tylko chcesz, jak to z plikami.

Na torrentach jest pełno zdigitalizowanych vinyli, także nie musisz nawet nic robić, tylko pobrać już zdygitalizowane vinyle i robić z nim co tylko zapragniesz.

Pro tip: za darmo :)

 

Jak chcesz z tego robić usługę dla jakichś wariatów to możesz chociażby jutro.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Ale to nie jest pomysł niemożliwy do realizacji, to jest tak banalny pomysł, że każdy sam może sobie to za darmo zrobić w domu. Nie wiem, 9cio letnie dziecko bez żadnego problemu. To jest chyba w tym najdziwniejsze, że wydaje ci się, że to jest trudne.

 

Jest od pyty gramofonów, w dodatku za grosze, które mają wyjście cyfrowe (dygitalizują Vinyle). Podłącza się je do komputera i zapisuje winyle w formie dowolnych plików audio jakie stryjenka sobie zażyczy.

Potem z tymi plikami możesz sobie robić co tylko chcesz i słuchać na czym tylko chcesz, jak to z plikami.

Na torrentach jest pełno zdigitalizowanych vinyli, także nie musisz nawet nic robić, tylko pobrać już zdygitalizowane vinyle i robić z nim co tylko zapragniesz.

Pro tip: za darmo :)

 

Jak chcesz z tego robić usługę dla jakichś wariatów to możesz chociażby jutro.

Co kolega taki nerwus ? Ja cały czas sugeruję gramofon jako usługa . Kolega chyba ma na myśli gramofony z wyjściem usb . Ale w tym przypadku takie gramofony nie mają racji bytu czy nie będą miały racji bytu , bo producentom zacznie się chcieć i bardziej opłacać produkcja gramofonu jako usługa , na której będą zarabiać kasę . Na tych gramofonach o których kolega mówi producent nie zarobi ani grosza , albo zarobi tylko jednorazowo . Poza tym te gramofony o których kolega mówi są niskiej jakości .

 

Może nie dokładnie to o czym pisze autor ale vinyl z LAN, serwisami i streamingiem, proszę bardzo:

 

https://audioklan.pl/yamaha/produkt/yamaha-musiccast-vinyl-500.html

Ja piszę o gramofonie , urządzeniu które jest płatną usługą producenta który go być może stworzy "oby nie" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.