Skocz do zawartości
IGNORED

ModWright KWA100SE + Khozmo pasywka = dają radę.


bagnet

Rekomendowane odpowiedzi

Po Heglach i Leeme (która powędrowała w dobre ręce szybciej niż się spodziewałem) przyszedł czas na coś nowego. Szukałem po aukcjach jakiejś integry 10-15tys, po sklepach, salonach, ogłoszeniach, niewiele ciekawego się pojawiało, aż wpadł w moje ręce wzmacniacz mocy ModWright KWA 100SE. Wziąłem zachęcony opiniami innych osób - ryzyk fizyk, jak to mówią audiofile :)

Podłączyłem, wygrzałem, przez Hegla H200 jako pre posłuchałem - no fajny!

 

Następnie rozpoczęło się poszukiwanie pre - chciałem coś na lampie, ale nic się nie trafiało, aż w końcu pojawiła się pasywka Khozmo. Wziąłem zachęcony opiniami innych osób - ryzyk fizyk, jak to mówią audiofile.

 

Dojechał Khozmo, wygrzałem, podłączyłem, działa.

Nawet fajnie działa. W porównaniu z Heglem - dużo bardziej transparentny, świetnie zrównoważony, niczego nie ogranicza ani nie podbija. Bardzo rzetelny.

 

Czego mu brakuje? Odrobiny więcej trójwymiarowości w wydaniach koncertowych. Wszystko jest przesunięte za głośniki i ciut mniej przestrzenne. Lokalizacja wszerz jest perfekcyjna. Leema dawała wrażenie uczestniczenia w koncercie, tutaj mam wrażenie obserwowania koncertu zza widowni. Nie jest tak, że nie ma głębi, ale jest przesunięta za głośniki i mniej "namacalna". Poza tym przedwzmacniacz jest naprawdę w porządku. Nie ma "magii" ale jest bardzo rzetelnym rzemieślnikiem.

 

Natomiast albumy studyjne - jest efekt ŁAŁ!

Niesamowita rozdzielczość, niesamowita separacja instrumentów, pod tym względem myślę, że trudno będzie go przebić. Słuchałem wielu różnych wzmacniaczy i dzielonek, taki dźwięk naprawdę ciężko będzie znaleźć. I to zarówno w rocku, w metalu, w muzyce instrumentalnej, klasyce, wszędzie NAPRAWDĘ jest rewelacyjnie. Poprosiłem sąsiada audiofila i też cmoknął z uznaniem i zapytał, czy już skończyłem poszukiwania, bo następny etap to już zmiana mieszkania i zrobienie dedykowanego pokoju odsłuchowego.

Dźwiękowo - bas jest niezwykle dokładny, trąbki napastliwe, ale nie kłują, właściwie mógłbym komplementować każdy zakres.

Przesłuchałem kilka płyt i rozdzielczość jest tak niesamowita, że słychać, jak realizator dołącza instrumenty na konsoli, słychać jak włączenie perkusji dodaje echo studyjne, jak słychać pykniecie gdy włącza kanał z gitarą. Wcześniej tego nie słyszałem.

 

W sumie to jest lepiej, niż się spodziewałem. Jeszcze jakąś lampkę sobie zaserwuję na pre do koncertów i NA RAZIE koniec. :)

Lubię słuchać muzyki! :)

Który konkretnie Khozmo masz? Myślałeś o przetestowaniu lampowego stopnia korekcyjnego z Hattor Audio (też Khozmo tylko trochę ładniejsze)

Nie wiem, jaki to model. Jest przełącznik z dwiema płytkami z przekaźnikami, regulacja w 63 krokach. Coś takiego jak na zdjęciu tylko 2 płytki jedna nad drugą i do tego selektor wejścia (2RCA i 1XLR) oraz wyjście na XLR i RCA. Ważne, że ma pilota :) :D

 

shunt2a.jpg

Lubię słuchać muzyki! :)

Kilka słów ode mnie o przedwzmacniaczu pasywnym Khozmo po serii odsłuchów i trochę informacji technicznych. Może ktoś dołączy do dyskusji? :)

 

Budowa:

3 Wejścia: 1 XLR (rozpięte na dodatkowy RCA) oraz 2 RCA przełączane mechanicznie tuż przy ściance ze złączami.

1 Wyjście: XLR i RCA.

Zastosowano podwójną drabinkę rezystorową 63 krokową na mikroprzełącznikach na 2 oddzielnych płytkach (tu nie ma ślizgacza obsługującego płytkę z rezystorami).

Zastosowano 4 pary miedzianych gniazda RCA CMC Swiss 805-2.5CU-R

Zastosowano gniazda XLR Neutrik

Pełne zdalne sterowanie metalowym pilotem (włączenie, ciszej, głośniej, mute, stopniowanie jasności świecenia wyświetlacza dot-matrix) zasilane zewnętrznym zasilaczem.

Konstrukcja nieco chałupnicza, ale bardzo porządna, obudowa złożona z grubych aluminiowych płyt i drewna, nóżki metalowe podklejone filcem, pokrętła aluminiowe toczone działają bardzo pewnie i z przyjemnym oporem znanym z urządzeń wysokiej klasy (sprawiają wrażenie łożyskowanych).

 

Wrażenia odsłuchowe:

A jak urządzenie "gra"? No cóż, przedwzmacniacz pasywny nie "gra", niczego nie dodaje i niczego nie zabiera. Dokładnie takie samo urządzenie ma znany mi producent sprzętu HI-END do testowania swoich końcówek mocy. Przekaz jest maksymalnie wierny temu, co jest nagrane, nie ma podkolorowań, przekłamań, zachwiania barw, jakiegokolwiek ocieplania czy ostudzenia. Scena stereofoniczna jest przesunięta za kolumny, ze świetną lokalizacją instrumentów wszerz. Nie ma repertuaru, gdzie urządzenie sprawdzi się lepiej lub gorzej, nie ma żadnych ograniczeń w doborze sprzętu, urządzenie nie pozwala na żadne próby moderowania dźwięku. Jeśli ktoś lubi jakiekolwiek poprawiacze dźwięku (loudness, regulacja tonów, korektory) - to zdecydowanie nie jest to urządzenie dla niego. Jeśli ktoś lubi ciepełko z lampy lub jak z lampy i mięsisty basik - to nie jest to urządzenie dla niego. Jeśli ktoś lubi scenę wykrawaną jak skalpelem (uzyskiwane z reguły przez podbicie przełomu tonów średnich i wysokich) - to nie jest to urządzenie dla niego. To urządzenie dla bardzo świadomych i doświadczonych audiofili i melomanów, którzy docenią prawdziwość grania tak, jak to kompozytor i realizator zaplanował. Oczywiście w przypadku braku ograniczeń w reszcie toru audio.

To, czego nie uzyskamy na tym urządzeniu, to trójwymiarowość, w znaczeniu znalezienia się w centrum wydarzeń. Takie wrażenia to też sposób strojenia przedwzmacniacza, realizacja "sposobu" grania, jednak ja to bardzo lubię, a na tym przedwzmacniaczu tego nie usłyszymy. Jak słucham koncertu rockowego, to jestem za widownią, a wolałbym znaleźć się w trójwymiarowym środowisku "pomiędzy" oklaskami. Jak śpiewa do mnie ładna Pani, to nie śpiewa tylko dla mnie do ucha, ale stoi na scenie dla wszystkich. Brak jest poczucia intymności i obcowania z "żywą" muzyką. No cóż, jakby istniały urządzenia idealne, to inni by poszli z torbami. Jest jeszcze jedna zaleta przedwzmacniacza pasywnego, o której nie wspomniałem - "ładnie" gra przy niskich poziomach głośności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubię słuchać muzyki! :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.