Skocz do zawartości
IGNORED

Spendor ap xavian czy harberth


Svawo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nowe dylematy nowy wątek.. szukam kolumn co zagrają ciepla dogrzana średnica i dzwieczna ale zarazem cofnieta góra..

Fortepian ma być pełny gorący.. wokale ciepłe przyjemne Diana Krall ma powodować rozplywanis sie w muzyce.. wszystko takie miekkie i przyjemne.. atak perkusji na górnej średnicy i blachy spokojne w tle a gitary i denciaki ładnie sobie nad tym wszystkim blyszczec bez żadnych suchosci i agresji... Kolumny mają grać z caspianem i mają być w miarę uniwersalne .. podobny efekt miałem na nad 326 z emit20 jednak postanowiłem zmienić sprzęt żeby było jeszcze lepiej bo trochę mulilo .. owszem może mulic ale troszkę mniej.

 

Ps kontrabas to ma być kontrabas

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Svawo mamy zbliżone preferencje, które według mnie Accuphase i Harbeth mogą spełnić ;)

 

Powodzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kocurro

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki model wchodzi w grę? Każdy z modeli harbeth gra inaczej, i tak pewnie z pozostałymi markami.

Spendor a

Herbert p3

Ap tempo, sitara

Xavian neox, perla, junior

Atc 11

 

Jeśli trzeba do 15m2 to większe.

 

A które z nich słuchałes?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Harbeth najbardziej wpisują się w Twoje preferencje. Brzmienie P3ESR jest nasycone i bardzo przyjemne dla ucha. Bas jest miekki i delikatnie rozciągnięty w czasie. Spendory to brzmienie bardziej zwarte i z bardziej zaakcentowaną górą, bardziej techniczne brzmienie. Xavian jest ciekawą propozycją aczkolwiek nie jest to brzmienie tak nasycone jak Harbeth.

ATC SCM11 to również bardzo dobry wybór. Jest to kolumna zamknięta o niskiej skuteczności. Są to kolumny bardzo trudne do wysterowania dlatego też zaprosiłbym na odsłuch aby samemu się przekonać. Średnica jest bardzo nasycona i wypchnięta do słuchacza. Bas jest punktowy i szybki jak to na kolumny zamknięte przystało.

Jakie kolumny byś nie wybrał polecałbym wcześniejszy odsłuch na Caspianie.

 

Pozdrawiam

Szymon

Pomagamy, doradzamy, wypożyczamy, zapraszamy na indywidualne odsłuchy.

Najlepsze ceny dla forumowiczów magazynu Audiostereo - zapytaj o ofertę! Pełna oferta na stronie www.Q21.pl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Dynaudio x14. Szukałem czegoś co będzie bardziej nasycone w średnicy z uspokojoną górą i lepszym, głębszym, bardziej urozmaiconym basem. Słuchałem Grahamów LS6, Harbeth p3, 30.1 i 7-ek. Kiedy prawie byłem zdecydowany na "siódemki" posłuchałem Spendorów A2. Posłuchaj jeśli masz możliwość, sprawdź też wyższe modele A4 i A7. "Techniczne granie" w odniesieniu do Spendora to ostatnie określenie jakiego bym użył do opisu tego dźwięku. Brzmienie serii A to dla mnie czary w kolorach złotej jesieni :-) U mnie grają w 12m2. Z Harbeth 7-ki najbardziej mi się podobały, podobnie jak Spendory homogeniczne granie. P3 choć bardzo fajne to jednak dla mnie szczupłość na basie byłaby na dłuższą metę nie do przyjęcia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Łukasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harbeth najbardziej wpisują się w Twoje preferencje. Brzmienie P3ESR jest nasycone i bardzo przyjemne dla ucha. Bas jest miekki i delikatnie rozciągnięty w czasie. Spendory to brzmienie bardziej zwarte i z bardziej zaakcentowaną górą, bardziej techniczne brzmienie.

Zajrzyj do klubu Spendora. Przeczytasz tam opinie o większej "plastyczności" brzmienia Spendora i przewadze w tym zakresie nad Herbatnikami. Wszystko zależy od indywidualnej oceny i konkretnego zestawienia. Jedno nie ulega dla mnie wątpliwości. Są to marki równorzędne. ATC SCM11 jako pierwszą należy skreślić z listy mimo, że subiektywnie (dla mnie) jest najlepsza. Te głośniki nie czarują, niczego nie upiększają. Dosłowność, tam gdzie trzeba ostrość. W tej cenie doskonałe (jeśli ktoś lubi takie granie)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest. Wszystkie wymienione marki są bardzo zacne, każdy z modeli gra jednak nieco inaczej i choć wszystkie wpisują się w schemat brytyjskiego brzmienia to trzeba posłuchać żeby wybrać coć dla siebie. AP i Xindaki choc też ciekawe to jednak to już inne granie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym chyba polecił maluchy harbetha. Grają niezwykle przyjemnie a jednocześnie mają doskonale naturalne odwzorowanie instrumentów dętych, do jazz blues będą świetne. Trzeba jednak pamiętać, że potężnego basu w takiej konstrukcji nie uświadczysz, ale bas jest i w zupełności go wystarczy. Największym atutem jest jednak wokal. Nie słyszałem jeszcze tak kapitalnej emisji wokalu w żadnych monitorach. Magia! AP miałem okazję również posłuchać i na pewno nie mają w sobie tyle uroku co brytyjskie monitorki. Xavian, słyszałem i również mi się podobały. Ja gdybym szukał małych monitorów skupiłbym się na tych dwóch pozycjach. jednego jestem pewien, harbethy zostawisz sobie na lata.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez mercandede
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli możesz to posłuchaj koniecznie ProAc Response 1SC.

 

Pozdro.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moon 240i, Klipsch Heresy III, Mini PC, M2Tech HiFace Evo + Tomanek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście słuchałem -

Harbeth HL5 plus: specyficzne barwy z wysokotonowca, robią wrażenie naturalnych, a równocześnie narzuca się pytanie czy aby nie mają własnej maniery, "muzykalność" na wysokim poziomie, ogólnie dobre wrażenie i mogą zagrać wszystko, nie boją się wyzwań, choć nie wiem jak z muzyką z bardzo niskim basem, jeżeli komuś spasują to może być kolumna na dłużej.

ATC SCM40: tam gdzie je słyszałem był problem z basem, był zbyt krótki i płytki, obudowa zamknięta to może być jednak wyzwanie do wysterowania tego zakresu, jeżeli to się opanuje to wtedy znakomite kolumny są.

To tylko moja opinia.

Myślę że oba modele wpasowały by się w metraż.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W klubie spendora pisza że one są surowsze i lubią się z lampą.. natomiast harbeth słodszy woli tranzystor.. niestety tu jest pewne ograniczenie - jak się zdaje co do basu- wolałbym żeby on jednak był jednak trochę zaznaczony np kontrabas czy podstawa fortepianu .. emity 20 na 18 cm niskotonowcu mają wystarczająco basu jednak po odsłuchaniu xt6f na 2x15 już było całkiem inne granie..mam wrażenie ze -mimo ze czasem basu bylo szczypte za duzo -te że jednak byl lepiej podkreślony doskonale to było słychać przy bebnach perkusji tych wiekszych,kotłach itp było tez ciut więcej średnicy.. osobiście wolałbym coś większego od emitow i mniejszego od xt6f.. zdaje mi się że takie 18cm to minimum

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W klubie spendora pisza że one są surowsze

Które? Bo na pewno nie seria A. Co do Classic czy SP to się zgodzę (te najwyższe modele)

O Spendorach można i tak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I kto ma rację? Najlepiej przekonać się samemu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecę Harbeth Compact 7ES-3. To obecnie jedyne Harbethy, które grają mniej więcej w sposób jaki opisałeś; pozostałe modele są już bardziej przejrzyste i uważam, że wychodzi im to na dobre ale de gustibus itd.. P3ESR to świetne głośniczki ale nie spełnią opisanych przez ciebie oczekiwań w zakresie basu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś miał okazję to posłuchaj tych.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Panowie,

studio 16Herz hm... jakoś do tej pory mnie nie przekonały być może słuchałem w złych konfiguracjach, jak będzie okazja to posłucham tego konkretnego modelu, jak będzie też okazja to posłucham też audio physic... w każdym razie atc jako dosc trudne odpadają ,

 

na pewno wezmę pod uwagę:

-spendora a2,a4,a5 właściwie to nie wiem który do 15m2,

-xavian xn,

-harbeth 7mki aczkolwiek tu mam trochę wątpliwości co do ich ustawności i metrażu,

-i może jeszcze dopisałbym vienna haydn grand,

 

nie wiem czy jest gdzie je na śląsku czy w Krk możliwość posłuchania.... ale dodałem jeszcze pewne kryteria i ciekaw jestem czy któres z nich się wykładają na pewno albo któreś spełniają je bardzo dobrze, jak ktoś ma wiedzę to poprosiłbym o wskazówki;

- muszą się dobrze sprawdzać przy w miarę cichym odsłuchu,

- powinny być w miarę uniwersalne (lekki rock, pop, jazz) również co do słabszych realizacji/ źródła itp;

- fajnie jak by nie obcinały wybrzmień

 

Pozdrawiam, i jeszcze raz dziękuję za wszelki wkład w dyskusję :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harbeth posłuchasz w Audiostylu w Katowicach lub w Audiotrendt w Krakowie. W Audiotrendt trzeba potwierdzić tel. czy akurat dany model jest na sklepie. Spendory posłuchasz w Nautilus w Krakowie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harbeth Compact 7 spełniają te dodatkowe kryteria a zwłaszcza kryterium cichego odsłuchu - tu są wprost doskonałe i trudne do pobicia. Małego metrażu się nie bój bo właśnie siódemki obok trójek najlepiej się sprawdzają w niewielkich pomieszczeniach z całej gamy Harbetha. Zagrają świetnie nawet w 9-metrowej sypialni jeśli tylko jest miejsce do ich postawienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie cichy odsłuch to bardziej kwestia wzmacniacza, który albo da odpowiednią ilość prądu, albo nie.. Oczywiście jego możliwości będą determinowały kolumny, a więc proponowałbym skupić uwagę na paczkach, które nie "przerosną" Twojego Caspiana.

 

Druga sprawa to w miarę uniwersalny zestaw - niestety, ale uważam, że to bardzo trudne do osiągnięcia.. przekonałem się o tym całkiem niedawno, gdy wezbrało mi się na wspomnienia i zapuściłem You Cold Be Mine... dobre systemy obnażają słabe realizacje pozbawiając je ich uroku poprzez szczegółowość, konturowość, czy selektywność. Dobre wydawnictwa słucha się z przyjemnością delektując się klimatem, ale kiepskich w ogóle nie chcę się włączać.

 

Wbrew pozorom nie tak łatwo zbudować nasz ukochany system, który cieszyć ma długo i grać każdą muzykę ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie cichy odsłuch to bardziej kwestia wzmacniacza, który albo da odpowiednią ilość prądu, albo nie.. Oczywiście jego możliwości będą determinowały kolumny, a więc proponowałbym skupić uwagę na paczkach, które nie "przerosną" Twojego Caspiana.

 

Druga sprawa to w miarę uniwersalny zestaw - niestety, ale uważam, że to bardzo trudne do osiągnięcia.. przekonałem się o tym całkiem niedawno, gdy wezbrało mi się na wspomnienia i zapuściłem You Cold Be Mine... dobre systemy obnażają słabe realizacje pozbawiając je ich uroku poprzez szczegółowość, konturowość, czy selektywność. Dobre wydawnictwa słucha się z przyjemnością delektując się klimatem, ale kiepskich w ogóle nie chcę się włączać.

 

Wbrew pozorom nie tak łatwo zbudować nasz ukochany system, który cieszyć ma długo i grać każdą muzykę ;)

 

To też pewnie trochę kwestia balansu tonalnego obecnie na nad 326 z emitami cichy odsłuch jest swietny owszem bas pewnie nie jest zbyt komunikatywny ale średnica i góra pasma bajeczna.. niestety uniwersalność szwankuje bo nic szybkiego jak szybszy rock nie zagra, jazz już prędzej..

 

Zastanawiam się tylko nad jednym czy lekko wycofane kolumny utemperuja lekko ofensywnego caspiana..

 

A you could be mine najlepiej z tego co pamiętam brzmiało na kaseciakach one chyba zbyt wiele problemow nie ujawnialy ale to było dawno teraz bym chyba nawet nie próbował:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też pewnie trochę kwestia balansu tonalnego...

 

Balans tonalny zapewne odgrywa również istotną role. W końcu ile kolumn tyle pomysłów na brzmienie i jedne są bardziej dociążone, a inne bardziej swobodne. Moje Gulietty to bardzo plastyczne i barwne granie nie pozbawione też szczegółowości, czy wybrzmień. Oczywiście dużo zależy od amplifikacji i dziś wiem, że Xaviany lubią się z mocnymi wzmacniaczami. Podobnie jak Dynaudio dopiero wtedy ukazują swój potencjał i grają pełnią możliwości.

 

Zastanawiam się tylko nad jednym czy lekko wycofane kolumny utemperuja lekko ofensywnego caspiana..

 

W ten sposób dobiera się poszczególne elementy systemu i jak dotąd nie pojawiła się lepsza metoda ;) Pamiętać jednak należy, aby nasze klocki nie "dublowały" swoich charakterów. Warto, aby się uzupełniały dając większe szanse na synergie i zadowolenie ;)

 

A you could be mine najlepiej z tego co pamiętam brzmiało na kaseciakach one chyba zbyt wiele problemow nie ujawnialy ale to było dawno teraz bym chyba nawet nie próbował:)

 

Ja niestety spróbowałem i żałuję :) bo w czasach, które wspominasz wszystko grało i nie zawracałem sobie głowy nawet stereofonią, a co dopiero wybrzmieniami, dociążeniem, czy powietrzem między instrumentami ;)

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kocurro

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Balans tonalny zapewne odgrywa również istotną role. W końcu ile kolumn tyle pomysłów na brzmienie i jedne są bardziej dociążone, a inne bardziej swobodne. Moje Gulietty to bardzo plastyczne i barwne granie nie pozbawione też szczegółowości, czy wybrzmień. Oczywiście dużo zależy od amplifikacji i dziś wiem, że Xaviany lubią się z mocnymi wzmacniaczami. Podobnie jak Dynaudio dopiero wtedy ukazują swój potencjał i grają pełnią możliwości.

 

 

No i to jest dość istotny szczegół bo jak było już gdzieś wcześniej (wielokrotnie)wspomniane to wbrew ( dość mocnym) pozorom caspian do bardzo wydajnych się nie zalicza.. A często się czyta że przy mniejszym obciążeniu gra dużo bardziej elegancko i subtelnie - przynajmniej ja to tak rozumie..

 

A co do realizacji to na pocieszenie można jeszcze spróbować live and let die mccartneya ;)

 

 

Wspomniałes o Xavian Perla i do metrażu 15 metrów

warto jes dopisać do listy i przesłuchać

 

Emit 20 ma 18cm i mimo ze potrafi pokazac potege z mocnymi piecami jak k3 to 15stka w perle wydaje się być nieco mała

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Svawo, co robi u Ciebie za zrodlo? Masz swietny wzmacniacz, masz Dynki, ktore w wybranych gatunkach muzy sa czarodziejkami ale pytanie czy zrodlo nie ogranicza reszty?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Svawo, co robi u Ciebie za zrodlo? Masz swietny wzmacniacz, masz Dynki, ktore w wybranych gatunkach muzy sa czarodziejkami ale pytanie czy zrodlo nie ogranicza reszty?

 

Arcam rplay .. przeczytałem ostatnio że w okolicach 4khz jest częstotliwość odpowiedzialna za to czy instrumenty dęte brzmią metalicznie tak np podobno harbethy mają to pasmo wycofane przez co mimo sporej detalicznosci nie czuć żadnej agresji w górnej średnicy.. co jednocześnie nie zawsze podoba się osobom lubiącym wierny przekaz np trebaczom ;).. taka teoria ot co.. Nie twierdzę że coś jest lepsze czy gorsze jednak wydaje mi się że coś jest na rzeczy i co jednym przeszkadza innym może się podobać.. Czasem też pewne cechy mogą się po prostu nakładać.. wybacz Adam że nieco skomplikowalem swoją odpowiedź ale jak się okazuje to nie jest takie proste jak by się mogło wydawać ;p

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałem ostatnio że w okolicach 4khz jest częstotliwość odpowiedzialna za to czy instrumenty dęte brzmią metalicznie tak np podobno harbethy mają to pasmo wycofane przez co mimo sporej detalicznosci nie czuć żadnej agresji w górnej średnicy.. co jednocześnie nie zawsze podoba się osobom lubiącym wierny przekaz np trebaczom ;).. taka teoria ot co..

 

Chyba nie doczytałeś.. to nie pomysł Harbetha, to jest słynny „BBC dip” czyli kilkudecybelowy dołek w paśmie między 1 a 3,5/4 kHz, który był we wszystkich modelach głośników na licencji BBC począwszy od LS3/5a i w dużym stopniu odpowiadał za ich charakterystyczne brzmienie. A dołek był tam z wielu powodów ale przede wszystkim z powodu słabości bekstrenu, materiału stosowanego do produkcji membran głośnikowych w latach 60-tych i 70-tych. Właściciel i konstruktor Harbetha Alan Shaw obawiał się przez lata zrezygnować z „BBC dip” bo to całkowicie zmienia odbiór dźwięku z „grzecznego”, przyjemnego i relaksującego na bardziej prawdziwy i jednocześnie wchodzący do pokoju, przybliżony do słuchacza. Jednym słowem jest to prawdziwa rewolucja dla takiej marki z tradycjami jak Harbeth. Dlatego dołek BBC był wyrównywany, a raczej z biegiem lat stopniowo zmniejszany w kolejnych wersjach poszczególnych modeli Harbetha nie nagle tylko ewolucyjnie, tak że nie wszyscy nawet zauważyli co się dzieje - i tak miało być. W końcu Alan zupełnie ten dołek zasypał i posadził kwiatki. Pierwszym modelem już całkowicie bez „BBC dip” na przełomie średnicy i góry był SHL5plus, wszystkie następne, w tym seria Anniversary, również idą tym tropem a Alan mówi, że nie ma już powrotu do przeszłości. To jest takie symboliczne przecięcie pępowiny łączącej Harbetha z tradycją BBC.

 

Dołek BBC znajduje się w tzw. rejonie „presence” czyli częstotliwości, na które ucho ludzkie jest najbardziej wyczulone (w tym na jakiekolwiek zniekształcenia w tym zakresie), dlatego wszelkie manipulacje w tych częstotliwościach całkowicie zmieniają odbiór dźwięku. Obecne modele Harbetha są już równe w tym zakresie. Pozwolił na to Radial, dzięki któremu Harbethy nie krzyczą i nie są męczące, mimo że wyrównane. Prawdziwy BBC dip pozostał już tylko w C7ES3, dlatego ten model brzmi inaczej niż pozostałe Harbethy. Co wcale nie znaczy, że mniej naturalnie jeśli wziąć pod uwagę fizjologię ludzkiego słuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie rozwodząc się od początku proponowałem przyjrzeć się właśnie Harbeth Compact 7ES-3 bo pozostałe modele mogą już nie spełnić założeń cyt. „szukam kolumn co zagrają ciepla dogrzana średnica i dzwieczna ale zarazem cofnieta góra..

Fortepian ma być pełny gorący.. wokale ciepłe przyjemne Diana Krall ma powodować rozplywanie się w muzyce.. wszystko takie miekkie i przyjemne.. atak perkusji na górnej średnicy i blachy spokojne w tle a gitary i denciaki ładnie sobie nad tym wszystkim blyszczec bez żadnych suchosci i agresji...” to jakbym czytał opis grania siódemek ale na pewno nie nowych piątek ani pozostałych modeli H z obecnej gamy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jak było już gdzieś wcześniej (wielokrotnie)wspomniane to wbrew ( dość mocnym) pozorom caspian do bardzo wydajnych się nie zalicza.. A często się czyta że przy mniejszym obciążeniu gra dużo bardziej elegancko i subtelnie - przynajmniej ja to tak rozumie..

 

No więc właśnie.. dokonałeś świadomego wyboru kupując ten wzmacniacz, dlatego trzeba jak najlepiej wykorzystać jego potencjał, który niewątpliwie posiada nie pogłębiając przy okazji jego ograniczeń. Dwie kwestie trzeba mieć mocno na uwadze - muszą to być kolumny łatwe w wysterowaniu i powściągliwe na górze.

 

Kolega @Drizzt obszernie podzielił się swoim zdaniem w tym temacie i nie pozostaje Tobie nic innego jak organoleptyczne doświadczyć jego uzasadnienia. Dzięki wiedzy teoretycznie tutaj zdobytej Harbeth Compact 7ES-3 mogą idealnie spasować się z Caspianem oraz są najbliżej Twoich preferencji. Wypada teraz skonfrontować teorie z rzeczywistością i na własne uszy przekonać się co do jej prawdziwości :)

 

A co do realizacji to na pocieszenie można jeszcze spróbować live and let die mccartneya ;)

 

Przyznaję, że fenomen, czy urok Beatlesów bądź ich indywidualności nigdy na mnie nie działał i nie zanosi się, aby coś się zmieniło w tej kwestii.. numer Live and Let Die zostawiam za sobą jako zachwyt zbuntowanego nastolatka ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kocurro

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 lata później...
W dniu 12.10.2018 o 10:20, Łukasz napisał:

Miałem Dynaudio x14. Szukałem czegoś co będzie bardziej nasycone w średnicy z uspokojoną górą i lepszym, głębszym, bardziej urozmaiconym basem. Słuchałem Grahamów LS6, Harbeth p3, 30.1 i 7-ek. Kiedy prawie byłem zdecydowany na "siódemki" posłuchałem Spendorów A2. Posłuchaj jeśli masz możliwość, sprawdź też wyższe modele A4 i A7. "Techniczne granie" w odniesieniu do Spendora to ostatnie określenie jakiego bym użył do opisu tego dźwięku. Brzmienie serii A to dla mnie czary w kolorach złotej jesieni 🙂 U mnie grają w 12m2. Z Harbeth 7-ki najbardziej mi się podobały, podobnie jak Spendory homogeniczne granie. P3 choć bardzo fajne to jednak dla mnie szczupłość na basie byłaby na dłuższą metę nie do przyjęcia.

Witam, w czym A2 były lepsze od 7 ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.