Skocz do zawartości
IGNORED

Nosowska "Basta"


Dominic2509

Rekomendowane odpowiedzi

Ale niech nagrywa płyty z innej bajki, byle na poziomie, a nie taki badziew, którego nie idzie słuchać.

Śp. David Bowie proponował słuchaczom za każdym razem coś innego, ale na poziomie.

Można? Można.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to chodzi. Oczywistym jest dla mnie, że skok na kasę odbywa się przy pomocy muzyki łatwej w odbiorze i przystępniejszej, niż zwykle artysta nagrywa. Choćby te albumy Bowiego, dzięki którym poznał go cały świat i właściwie dla ogromnej większości na tym owo poznanie Bowiego się skończyło.

 

Albo coraz bardziej popowe utwory Eminema z towarzyszeniem popowych wokalistek.

Albo nawet stopniowe upraszczanie muzyki przez jazzmanów - Davis, Hancock...którzy nie ukrywali, że walczą o nową, dużą publiczność, którą próbowali podbierać rockmanom.

Czy też wielu wykonawców różnych gatunków, którzy prostowali rytmy, melodie etc. żeby w ten sposób utrafić w mniej wyrafinowane gusta większej liczby słuchaczy.

 

A w przypadku Nosowskiej jest z jednej strony zarzut skoku na kasę, a z drugiej asłuchalności materiału. Czy p. Katarzyna nie słyszała tej muzyki przed jej publikacją?

Bo dla mnie również słuchanie tego (poza jednym wyjątkiem) jest męką, a wypuszczając asłuchalny szajs nie można liczyć na deszcz pieniędzy.

 

Jest mnóstwo przykładów skoków na kasę miałkich, nudnych i nijakich, gdy robi się produkt pod gusta publiki ale brak umiejętności lub pomysłu i wychodzi mydło.

 

Ale muzyka Nosowskiej nie jest mdła, ona wręcz drażni.

 

Nie wiem, już bardziej obstawiałbym przypadek analogiczny do "Metal machine music", czyli równie asłuchalnego wypustu z przyczyn zupełnie innych niż wewnętrzna potrzeba artysty.

 

Wiem Sound, że Ciebie nie przekonam, ciekaw tylko jestem co w wywiadach będzie o muzyce mówiła sama Katarzyna. Bez wahania przyznam Tobie rację, jeśli jakieś choćby poszlakowe dowody poznamy ;-) A jeśli to chamski skok, to poznamy prędzej czy później :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w przypadku Nosowskiej jest z jednej strony zarzut skoku na kasę, a z drugiej asłuchalności materiału.

wypuszczając asłuchalny szajs nie można liczyć na deszcz pieniędzy.

 

 

Dla nas jest to asłuchalny szajs, ale mnóstwo ludzi kupi takie granie, bo im się zwyczajnie spodoba.

Nie trzeba przy tym myśleć, jest rytm do tupania nóżką i łatwo wpadające refreny do powtarzania: ja pas, ja pas, ja pas, ja pas, ja pas...

 

Podobnie działa disco-polo.

Lubisz słuchać disco-polo? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ja piszę, że nie miała?

Piszę tylko, że to jest nie tylko szydera, ale typowy skok na kasę.

Tak jak np. tfórczość Sławomira.

Sławomir od początku był nastawiony na kasę. Jakieś niby rock polo. Pajacowanie, śmieszne klipy. Nosowska to raczej coś innego, wywodzi się z innego nurtu. Nie wiadomo co ją popchalo do nagrania tej płyty. Ale jeżeli kasa to chyba slaby pomysł. Bo nikt tego nie kupi. Kupią Sławomira.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy poprzedniej płycie pani Kasi zauważyłem, że pisać tekstów zupełnie nie potrafi, bo muszą one być proste i zrozumiałe, tak pisali najlepsi i największy.

Zatem pisać nie potrafi. A czy jest artystką?

Według mnie nie jest, uwikłani w machinę komercji ludzie myślą tylko o zarobku a nie o sztuce. Sztukę tworzą ci, którzy chcą wyrażać samego siebie bez oglądania się na pieniądze.

Barwę głosu ma dobrą pani Kasia, ale dla pieniędzy zeszła na psy. To smutne i żenujące. Jej opowieści o tym, że po pięćdziesiątce szuka na nowo samej siebie tudzież tworzy podsumowanie swej twórczości jest co najmniej smutne.

Po co ja o tym piszę? Strata czasu.

Pani Kasia tak jak każdy z nas robi ze swym życiem, co chce i ma do tego prawo.

Ale taka wolta o 180 stopni robi wrażenie.

We mnie wzbudza przerażenie, bo rzadko w radio jakieś nagranie skłania mnie do wyłączenia . Nic straszniejszego w ostatnich latach w radio nie słyszałem.

Na szczęście teraz słucham drugiego programu polskiego radia i tam takich potworków muzycznych brak, a w okolicach godziny 23 pojawia się nawet jakaś awangarda i to jest prawdziwa sztuka.

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy poprzedniej płycie pani Kasi zauważyłem, że pisać tekstów zupełnie nie potrafi

 

No co Ty? Przecież książkę też napisała...fakt, że kontrowersyjną, ale żeby się lepiej sprzedawała, sama czytała jej obszerne fragmenty w radiowej Trójce.

Kolejny skok na kasę. Nie mam nic do tego...wolno jej. Każdy chciałby mieć taką szansę, by zarobić.

Tylko błagam - nie doszukujcie się jakiegoś zawoalowanego przesłania tej nowej płyty.

Czy się dobrze sprzeda - zobaczymy. Czytałem gdzieś, że na Instagramie wyczyściła całe swoje konto, by zainteresować fanów tylko nową płytą.

Nie wiem czy to prawda...nie chcę mi się tam wchodzić i analizować...pozostawiam to dociekliwym. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławomir od początku był nastawiony na kasę. Jakieś niby rock polo. Pajacowanie, śmieszne klipy.

Tylko, że Sławomir to w sumie całkiem zabawna nieco jarmarczna muzyka. Tak właściwie powinna chyba wyglądać muzyka kabaretowa. Głupie teksty, przy których można się pośmiać jadąc ze znajomymi samochodem. Tylko tyle i aż tyle. Przynajmniej nikt tu się nie sili na "poważność" :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyty jeszcze mie miałem okazji posłuchać, ale za to o stan ducha w narodzie jeśli chodzi o krytykę i marudzenie możemy być spokojni. Szkoda, że za to nagród nie dają, bo widzę tu paru kandydatów do strefy medalowej :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co Ty? Przecież książkę też napisała...fakt, że kontrowersyjną, ale żeby się lepiej sprzedawała, sama czytała jej obszerne fragmenty w radiowej Trójce.

Kolejny skok na kasę. Nie mam nic do tego...wolno jej. Każdy chciałby mieć taką szansę, by zarobić.

Tylko błagam - nie doszukujcie się jakiegoś zawoalowanego przesłania tej nowej płyty.

Czy się dobrze sprzeda - zobaczymy. Czytałem gdzieś, że na Instagramie wyczyściła całe swoje konto, by zainteresować fanów tylko nową płytą.

Nie wiem czy to prawda...nie chcę mi się tam wchodzić i analizować...pozostawiam to dociekliwym. ;-)

 

Książkę czytałem w wakacje. Właściwie zacząłem czytać, ale nie skończyłem. Można różnie o niej pisać - kontrowersyjna, nostalgiczna, spowiednicza. Dla mnie po prostu była słaba i nudna. A rzadko nie kończę książek.

Ale tak sobie myślę, że ktoś kto przeczytał i spodobała mu się to chyba odnajdzie się też w nowej płycie. Może taki był celowy zabieg Autorki?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba przy tym myśleć, jest rytm do tupania nóżką i łatwo wpadające refreny do powtarzania: ja pas, ja pas, ja pas, ja pas, ja pas...

 

Podobnie działa disco-polo.

Lubisz słuchać disco-polo? ;-)

 

Podobnie działa też rock, disco, funk, jazz, soul i co tam sobie jeszcze wymyślisz.

 

Czytając te opinie zacząłem się zastanawiać czy nie dopadła mnie skleroza. Wiadomo, że atakuje ona podstępnie jak presbiopia.

Idziesz do okulisty a on ci mówi bez ogródek, że masz starczowzroczność. .

Romans Nosowskiej z elektroniką trwa w zasadzie od jej pierwszej solowej płyty więc jaka tu wolta o 180 stopni. Czy to trip hop, czy też ewidentne drum'n'bassy na Milenie, a było to przecież dwadzieścia lat temu.

Podoba mi się w Nosowskiej, że nie trzyma się kurczowo stylistyki Heya tylko wykorzystuje solową karierę do poszukiwań.

Oczywiście można cały czas siedzieć w swoich szufladach i nie wytsawiać z nich uszu.

Można, tylko potem się okazuje, że muzyka się jednak zmienia i światem nie rządzi rock progresywny.;)

A prównywanie tego do disco polo to już jakieś grube przegięcie. Panowie, ciekawe co byście powiedzieli jakbym wam napisał parę recenzji płyt w wątku o muzyce progresywnej.:))

Nosowska, to słychać, doskonale orientuje się co piszczy w muzycznej trawie, i nie jest to wcale łatwy popik do poskakania.

 

No, chyba, że np. taki Tricky, UNKLE czy Roots Manuva to też lekko strawny pop.

Dobra płyta, ja to kupuję. Dobrze, że ktoś potrafi wyjść z naszego zaścianka muzycznego. Na szczęście takich wykonawców jest coraz więcej.

 

 

ps. Panowie, tak z ciekawości, ostatnia płyta Stinga to skok na kasę czy jednak coś innego? Nagrał przecież płytę z wykonawcą dużo popularniejszym od siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyty jeszcze mie miałem okazji posłuchać, ale za to o stan ducha w narodzie jeśli chodzi o krytykę i marudzenie możemy być spokojni. Szkoda, że za to nagród nie dają, bo widzę tu paru kandydatów do strefy medalowej :)

To najpierw posłuchaj. Ja wytrzymałem 15s każdego kawałka. Więc w sumie też nie słuchałem i nawet nie mam zamiaru. Proste buczące bity mnie nie interesują.

 

Ktoś coś wspominał wcześniej o Chylińskiej. Jej nowa płyta to i tak sto lat z przodu przed Nosowska, a leci dopiero drugi kawałek. Proste, szybkie happy granie. Lepsze to jak glupawe bity.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze.

 

No właśnie, mam pytanie do was panowie krytykujący tę płytę pytanie od mojego forumowego przyjaciela w muzyce, mam przynajmniej taką nadzieję:), iro III,

 

"czy słuchali przy okazji tych "wstrętnych bitów, czy dyskopolo" (!?) TEKSTÓW na tej płycie???

 

Lekkie, łatwe i przyjemne ?

 

Fanom współczesnych hiphopow i innych wynalazków będą zadowoleni. Szajs że głowa boli. "takie to przykre"

 

To najpierw posłuchaj. Ja wytrzymałem 15s każdego kawałka. Więc w sumie też nie słuchałem i nawet nie mam zamiaru

 

Oł kej:))

 

 

Śp. David Bowie proponował słuchaczom za każdym razem coś innego, ale na poziomie.

Można? Można.

Jasne, już widzę jak Ci się Earthling podobała.;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezzu...Jezz - porównujesz Earthling do tego gniota Nosowskiej?

Jaki masz w tym cel? Zapłaciła Ci byś go puszczał w swojej stacji

i chwalił, czy faktycznie tak bardzo podoba Ci się? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Bity" są na tyle odpychające i - wybaczcie - wk***iające, że się nawet na słowa czekać nie bardzo chce.

 

To powiedziałem ja, niewątpliwy brat Iro Trzeciego.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie pojmą, matoły...

 

Bo nas "wiedzie siedem demonów, co nami się karmią.

- Na przedzie pycha podąża z tańczącą latarnią.

- Chciwość wczepiła się w siodło i grzebie po sakwach.

- Broi pod zbroją lubieżność, pokusa niełatwa.

Bandzioch domaga się płynów i straw do przesytu, wabi rozkoszne lenistwo do łóż z aksamitu,

Gniew!zrywa ze snu i groźbą na oślep wywija ..

A zazdrość nie wie co sen i po cichu zabija"...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezzu...Jezz - porównujesz Earthling do tego gniota Nosowskiej?

Jaki masz w tym cel? Zapłaciła Ci byś go puszczał w swojej stacji

i chwalił, czy faktycznie tak bardzo podoba Ci się? ;-)

Oczywiście, że zapłaciła Cóż za wyszukany atgument.

To Ty porównujesz Nosowską do Bowiego.

Chyba ci się artystyczne półki pomyliły.

Ja o Earthling napisałem w innym kontekście. Nie jestem w stanie uwierzyć, że ta płyta ci się podobała:).

 

 

"Bity" są na tyle odpychające i - wybaczcie - wk***iające, że się nawet na słowa czekać nie bardzo chce.

 

To powiedziałem ja, niewątpliwy brat Iro Trzeciego.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o Earthling napisałem w innym kontekście. Nie jestem w stanie uwierzyć, że ta płyta ci się podobała:).

 

Nie jest to moja ulubiona płyta Bowiego (bo te to np. Station to Station, czy Scary Monsters),

ale przynajmniej da się ją słuchać, czego nie można powiedzieć o płycie Basta.

 

Oglądajcie Dzień Dobry TVN. Ma być Pani Kasia, która będzie się tłumaczyć ze swojej przemiany

i zachęcać do kupna swojej nowej płyty. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszę oglądać TV żeby wiedzieć czy coś mi się podoba czy nie.

Basta też da się słuchać. W tej dyskusji jestem chyba w mniejszości, która słuchała. No ale mi za to zapłacili.:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja całej płyty nie przesłuchałem, Nie dałem rady.

Wystarczyły mi te kawałki, które lansuje radiowa Trójka.

Resztę odsłuchałem w sieci, ale tylko po kilka sekund.

Naprawdę jest tyle ciekawszych płyt, których jeszcze nie przesłuchałem,

że na coś takiego jak Basta szkoda po prostu czasu.

Zresztą...do diaska - czy ja jestem masochistą?

 

Jezz - tak z ciekawości zapytam: czemu na promowanie tego dzieła Nosowskiej radio wybrało akurat: Ja Pas i Brawa dla Państwa?

Czy to są faktycznie najlepsze piosenki z tej płyty?

No chyba tak, bo przecież chodzi o to by słuchacza zachęcić, a nie zniechęcić do przesłuchania całości? ;-)

 

Mnie...i chyba nie tylko mnie - te "wymiatacze" skutecznie odstraszyły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toteż to właśnie.

 

A "nieodpychające bity", Dżeziku?

Ot - choćby Blue Monday, New Order, do której to piosneczki czasem wracam z radością.

 

Oczywiście - jeśli to są "bity", bo przyznam że z nazewnictwem zawsze miałem kłopoty

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja całej płyty nie przesłuchałem, Nie dałem rady.

Wystarczyły mi te kawałki, które lansuje radiowa Trójka.

Resztę odsłuchałem w sieci, ale tylko po kilka sekund.

Naprawdę jest tyle ciekawszych płyt, których jeszcze nie przesłuchałem,

że na coś takiego jak Basta szkoda po prostu czasu.

Zresztą...do diaska - czy ja jestem masochistą?

 

Jezz - tak z ciekawości zapytam: czemu na promowanie tego dzieła Nosowskiej radio wybrało akurat: Ja Pas i Brawa dla Państwa?

Czy to są faktycznie najlepsze piosenki z tej płyty?

No chyba tak, bo przecież chodzi o to by słuchacza zachęcić, a nie zniechęcić do przesłuchania całości? ;-)

 

Mnie...i chyba nie tylko mnie - te "wymiatacze" skutecznie odstraszyły.

A, no dobra, czyli jesteś kolejnym krytykującym, który płyty nie słuchał.:)

Kto jeszcze?

Sound, a od kiedy to radio wybiera utwory do promowania płyty.

 

A jeśli chodzi o odstraszanie, jakby Ci to delikatnie napisać, może masz już po prostu starczowzroczność.)

 

 

Toteż to właśnie.

 

A "nieodpychające bity", Dżeziku?

Ot - choćby Blue Monday, New Order, do której to piosneczki czasem wracam z radością.

 

Oczywiście - jeśli to są "bity", bo przyznam że z nazewnictwem zawsze miałem kłopoty

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, no dobra, czyli jesteś kolejnym krytykującym, który płyty nie słuchał.:)

 

Chcesz powiedzieć, że gdybym nie odsłuchał pozostałości (oprócz tego co było lansowane w radiu, a to znam na pamięć)

po łebkach, tylko dokładnie i najlepiej z kilka razy, to bym docenił wartość tej płyty?

To płyta z takich, która zyskuje po każdym następnym przesłuchaniu? ;-)

Wybacz Jezz ale ja już na tyle jestem (napiszę nieskromnie) wyrobionym melomanem, że w mig rozpoznaję co mi się może spodobać, a na co szkoda czasu.

Są płyty, którym trzeba dać szansę i nie odrzucać ich od razu po pierwszym przesłuchaniu.

W moim odczuciu płyta Nosowskiej nie zasługuje nawet na przesłuchanie jej w całości.

Wystarczą te kawałki znane z radia i informacja, że cała płyta jest właśnie taka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby rozpozmawać czy się coś podoba czy nie, nie trzeba być wyrobionym melomanem. Moja córka też to potrafi, chociaż ona akurat jest wytobioną melomanką.;)

Ja też znam tę sztuczkę.

 

Nie wiem czy ta płyta zyskuje po każdym przesłuchaniu. Mi się podoba od pierwszego słuchania.

 

Poza tym ja mam zasadę, że jeśli poddaję coś totalnej krytyce, jak większość tutaj, to staram się posłuchać w całości.

Nie zaprzeczysz, że dobrze znam dyskografię Yes.:))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co czepiać kogoś, kto zna jeden utwór z radia i na tej podstawie wydaje opinie o całym albumie, zwłaszcza jeśli jest wyrobionym melomanem.

Ci naprawdę najbardziej wyrobieni i kompetentni melomani-krytycy muzyczni potrafią ocenić koncert, którego nie słyszeli ani sekundy. Ba! Niektórzy potrafili nawet ocenić muzykę z koncertu, który się nie odbył!

 

W tym kontekście ocena albumu po jednym utworze jawi się całkowicie uprawnioną i wystarczającą ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co czepiać kogoś, kto zna jeden utwór z radia i na tej podstawie wydaje opinie o całym albumie

 

Ej no Kolego - nie przekręcaj...napisałem chyba wyraźnie - w radiu było kilka i te znam.

Pozostałe posłuchałem po kilka-kilkanaście sekund, bo tyle wystarczy by zorientować się o co chodzi.

To nie rock progresywny przecież, w którym jest wiele zwrotów, smaczków i zaskakujących rozwiązań. ;-)

Napisałem też, że tą płytą z pewnością podbije serca wielu słuchaczy i starych wielbicieli swojego talentu i tych nowych,

a płyta będzie się dobrze sprzedawać, koncerty będą wyprzedane i wszyscy będą zadowoleni, a zwłaszcza Pani Kasia.

Dziś w TVN już była promocja...Nosowska opowiadała o swojej odmianie, o książce też, a prowadzący program zachęcali do kupna nowej płyty,

wymachując przed kamerą kompaktem.

Wszystko jest dla ludzi...Wy sobie słuchajcie Nosowską nawet kilka razy dziennie,

a ja wolę zupełnie inną muzykę - bardziej wartościową, bo ta z tematu wątku jak dla mnie wartości żadnej nie posiada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.