Rozgałeźnik wzmacniaczy

[treborzg]

Witam wszystkich,

Chcę skonstruować rozgałęźnik wzmacniaczy tzn: posiadam 2 wzmacniacze i jedną parę kolumn i w związku z tym, że niebezpieczne jest podpięcie 2 wzmacniaczy do jednej pary głośników mam zamiar skonstruować małą skrzyneczkę przełączającą.

Wszystkie elementy już posiadam za wyjątkiem pudełka, które jest w drodze, ale mam mały problem i liczę na waszą pomoc. Chodzi mi o połączenie poszczególnych elementów/pinów w skrzynce.

W załączniku rozrysowałem ogólny schemat połączenia elementów i chciałbym was prosić o rozrysowanie połączeń w środku, tak, żeby to było zgodne, właściwe i nie kolidowało ze sobą.

Oczywiście jest możliwość kupienia już gotowej takiej skrzynki ale jej cena powala na kolana (taka skrzynka firmy Beresford TC-7220). Ta gotowa skrzynka ma jeszcze wyjścia na drugą parę kolumn ale mi jest ona do niczego nie potrzebna. Posiadam 1 parę kolumn i 2 wzmacniacze i tak chcę to połączyć.

Jeśli ktoś mógłby mi rozrysować właściwe połączenia do mojego rysunku to byłbym wdzięczny (może być odręcznie abym się tylko połapał jak to połączyć).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z góry dziękuję i pozdrawiam,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sybic]

Może ten wątek coś pomoże,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tylko tam gdzie są linki almsun.pl należy wstawić almsun.com

 

w załączeniu schemat

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[treborzg]

Witam,

Wielkie dzięki ale z tego schematu nie skorzystam.

Po prostu jest dla mnie jakiś za skomplikowany tzn. udziwniony (nie wiadomo gdzie + a gdzie -, jakiś po prostu przerost formy nad treścią zrozumiałą chyba dla autora tego schematu a nie dla mnie w większej mierze laika elektroniki) do tego jeszcze z jakimś nie potrzebnym dla mnie zasilaniem.

Niemniej jednak dzięki za chęci. Z pozdrawieniami,

[audioburak]

Obejrzyj sobie i zweryfikuj:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[treborzg]

Dzięki serdeczne.

Genialne w swojej prostocie.

Jak już "poskręcam" całość to dam fotki z prac jak to wyszło, może inni skorzystają na przyszłość.

Jeszcze raz ... z podziękowaniem i pozdrawiam,

[treborzg]

Witam wszystkich,

I już po pracy. Skrzyneczka poskładana, skręcona i przetestowana. Działa rewelacyjnie a cały jej plus polega na tym, że nie trzeba pamiętać o wyłączaniu/włączaniu poszczególnych wzmacniaczy. Minusem niestety jest to, że jest to kolejne urządzenie do wpięcia w system, no i to, iż zajmuje też jakiś tam kawałek miejsca.

Niemniej jednak plusy przeważają minusy ... ja jestem zadowolony.

Gdyby ktoś chciał w przyszłości skorzystać to poniżej wyszczególniłem cały zestaw co potrzebne i koszty (na chwilę obecną). Wiele osób często pyta o taką konstrukcję wiec jak to wszystko wyszło:

Ze schematu skorzystałem z kolegi Auduioburak (powyżej) i jeszcze raz mu dziękuję.

Koszty:

1. skrzyneczka (góra i dół blacha, front i tył aluminium) - 53zł

2. przewody - 2 x 1m (1m biały i 1m czarny - parametry te same - różnią się tylko kolorem) - OFC OEHLBACH - 30zł (15zł za 1m)

3. pozłacane gniazda - 8 par (czerwony i czarny) - 96zł (12zł za parę)

4. przełącznik - 2 szt. ON-OFF-ON (stabilny) - 22zł (11zł za szt.)

5. pozłacane konektory - kupione w paczce 50szt. - 20zł

6. cyna ze srebrem - 8zł/1m

7. nóżki aluminiowe z antyposlizgiem - 16zł

8. koszulki jakieś tam miałem to je wykorzystałem - bez kosztów

9. w skrzynce front i tył oryginalnie był w srebrnym połysku ale mi nie pasował, więc lekko prysnąłem ciemnym srebrnym półpołyskiem (taki akurat miałem z zaszłości) trochę mi zostało więc tutaj kosztów dodatkowego lakieru nie liczę, bo jeśli ktoś nie potrzebuje to nie musi malować. Mnie akurat taki mocno srebrny nie podchodził do całości i tylko dlatego prysnąłem.

RAZEM: 245 zł + trochę pracy a raczej dłubaniny (żeby było ładnie i dokładnie)

Czy to dużo ? czy to mało ? trudno powiedzieć. Koszt nowego Beresforda to ponad 550zł czyli 550 - 245 = ponad 3 stówki zaoszczędzone. A spełnia tę samą rolę. No i moje materiały chyba trochę lepsze ...

Tak to mniej więcej wygląda: