Skocz do zawartości
IGNORED

Jak słuchać muzyki, żeby słyszeć więcej


SłuchaczX

Rekomendowane odpowiedzi

Czytając recenzje sprzętu audio albo chodząc na odsłuchy, osoba mniej doświadczona albo nie wyszkolona muzycznie, może popaść w stan lekkiej dezorientacji, a nawet frustracji. Stan ten wywoła mnóstwo terminów, które brzmią tajemniczo, nawet nieco magicznie.

Oczywiście chodzi o odsłuch sprzętu stereo, nie o kino domowe czy inne systemy więcej niż dwukanałowe.

Prosiłbym zatem bardziej doświadczonych Forumowiczów o pomoc w zrozumieniu, jak słuchać muzyki i co kryje się za poniżej wymienionymi terminami.

 

Chciałbym aby ten wątek dotyczył wyłącznie wyjaśnienia pojęć. Prosiłbym o powstrzymanie się od wszystkich innych spraw, tak żeby nie zaszumiać przekazu.

Wątek będę uzupełniał o kolejne pojęcia. Nowe pojęcia będę umieszczał w pierwszym poście.

 

- Kontrola basu

W recenzjach można przeczytać, że ten wzmacniacz ma rozwlekły bas, tamten świetnie go kontroluje. Jeden wzmacniacz nie reprodukuje basu tylko huczy a drugi pozwala poczuć kiedy perkusista uderza w “stopę” czyli bęben basowy. Ten wzmacniacz ma mniejszą rozdzielczość basu a tamten nawet słabe kolumny świetnie kontroluje.

Pytanie: czym jest kontrola basu w systemie audio, z jakimi komponentami ma związek, co wpływa na tą kontrolę?

 

- Mikrodynamika

Mnóstwo osób opisujących wrażenia odsłuchowe mówi o mikrodynamice. Mówią: mikrodynamika sprawia, że muzyka jest wciągająca, że wzmacniacza dobrze się słucha. Bez mikrodynamiki wmzacniacz jest zły i do niczego poważnego nie nadaje się.

Pytanie: co to jest mikrodynamika dźwięku, jak ją usłyszeć, na co zwracać uwagę?

Pytanie: co w systemie na nią wpływa, co sprawia, że może być lepsza?

 

- Scena dźwiękowa - plany bliższy, dalszy

Czytam w recenzji, że wzmacniacz wysuwa do przodu instrumenty, albo że jedne instrumenty są na pierwszym planie a inne jakby były dalej od słuchacza. Mówi się, że głębia nie jest budowana, że instrumenty są jednej linii.

Z definicji systemu stereo wynika, że jedynie co można usłyszeć to przesuwanie się dźwięku na linii prawo-lewo. Przesuwanie dźwięku na lini bliżej-dalej jest niemożliwe do zrealizowania. Przesunięcie gitary od lewego do prawego głośnika robi się bardzo prosto - najpierw jest dźwięku gitary więcej w sygnale lewego kanału. Następnie zmniejsza się amplitudę dźwięku gitary w lewym kanale a zwiększa w prawym. I słuchacz ma wrażenie, że dźwięk gitary przemieścił się z lewej strony na prawą. Wydaje się intuicyjnie proste.

Pytanie: jak sprawić, żeby dźwięk gitary był najpierw blisko słuchacza a potem oddalił się od niego w kierunku prostopadłym do lini łączącej prawą i lewą kolumnę? Czyli mówiąc innymi słowami, aby gitara poszła sobie za wzmacniacz, który stoi na środku między kolumnami. Czyli jak uzyskać plan bliższy i dalszy. I jak to usłyszeć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie o co Ci chodzi? Poradnik jak masz słuchać muzyki i co masz słyszeć aby uzyskać licencję doświadczonego audiofila? Słuchaj muzyki dla PRZYJEMNOŚCI a tymi idiotyzmami, które chcesz zgłębić głowy sobie nie zawracaj

 

A jak myślisz, ile milionów dolarów musi kosztować sprzęt audio który choćby zbliży się do naturalnego brzmienia poklejonej taśmą gitary grajka z przejścia podziemnego? To dopiero zagadka audio ........

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sensie, że klient sklepu nie rozumie pojęć: dynamika, kontrola, głębia? To niech spokojnie skończy podstawówkę a potem wróci na zakupy.

 

A sam doradziłbym nie skończyć na jednym sklepie, tylko słuchać, słuchać i słuchać. To jest warunek nabrania doświadczenia i poznania własnych upodobań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1. Jeśli słyszysz dokładnie jego melodię - wyobraź sobie że gra nuty ;-)

i do tego odbierasz bas np. przeponą

Ad. 2. Jeśli muzyka słuchana cicho nie jest tylko szelestem, a zachowuje cechy muzyki

tj. rytm, różnice głośności czy brak agresji

Ad. 3. Są nawet testy do głębokości sceny, a słuchając orkiestry czy kwartetu powinieneś usłyszeć

naturalne położenie kolejnych instrumentów - odsyłam do encyklopedii.

 

Ale o to wszystko trzeba zadbać i w gratach i w środowisku akustycznym słuchacza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast popadać w "stany lekkiej dezorientacji", i fiksować się na zrozumieniu tych terminów, proponuję najzwyczajniej w świecie pójść na jakiś koncert muzyki na żywo i posłuchać, jak to brzmi. Mam na myśli rozmaitą muzykę, klasyczną, rozrywkową, wokalną, kościelną, rockową, akustyczną, elektroniczną, itd. itp. I to nie jeden raz, lecz w miarę możliwości jak najczęściej, w różnych miejscach - lecz zawsze dla przyjemności.

Z takim doświadczeniem będziesz wiedział, o co tutaj chodzi :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

W sensie, że klient sklepu nie rozumie pojęć: dynamika, kontrola, głębia? To niech spokojnie skończy podstawówkę a potem wróci na zakupy.

 

A sam doradziłbym nie skończyć na jednym sklepie, tylko słuchać, słuchać i słuchać. To jest warunek nabrania doświadczenia i poznania własnych upodobań.

 

Proszę wytłumacz jak dla uczniaka co to jest głębia...na forum interpretacji jest mnóstwo, a dla Ciebie?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu chodzi o PRZYJEMNOŚĆ ZE SŁUCHANIA MUZYKI a nie analizowanie zjawiska fizycznego jakim jest dźwięk. Albo mi się podoba dany sposób prezentacji albo nie. Pajacować używając trudnych słów, żonglować mądrymi pojęciami?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

W sensie, że klient sklepu nie rozumie pojęć: dynamika, kontrola, głębia? To niech spokojnie skończy podstawówkę a potem wróci na zakupy.

 

Mam zamiar się cofnąć a kolega mnie zapewne oświeci...

 

. Pajacować używając trudnych słów, żonglować mądrymi pojęciami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Koledzy

 

Do: piotrek7, Mickey6, Łukasz_62438 - Panowie, proszę nie o łajanie mnie za to, że poprosiłem grzecznie o odrobinę wiedzy. Mnie nie chodzi o żonglowanie czy o nie wpadanie w stan lekkiej dezorientacji ale o zwykłą wiedzę.

Czy jak chcesz nauczyć się matematyki albo muzyki to nauczyciel wysyła Cię na uniwersytet albo koncert celem słuchania, słuchania, słuchania a wtedy tajemniczo-magicznie zrozumiesz. Nie. Daje Ci wiedzę i uczy najpierw podstaw. Zapoznajcie się Koledzy z problematyką ludzkiego poznania a zrozumiecie, że człowiek to istota niezwykle trudno rozszerzająca horyzonty swojej świadomości. Najczęściej potrzebuje pomocy innych, z wyższym poziomem.

 

piotrek7, masz rację - tu chodzi o przyjemność słuchania. Nie wiem czy w słuchaniu muzyki może o coś innego chodzić niż przyjemność. Prawdopodobnie pierwsza muzyka którą usłyszałeś w swoim życiu nie sprawiała Ci przyjemności. Ale po kilku latach zacząłeś poznawać wcześniej słuchane utwory które w dodatku przywodziły przyjemne skojarzenia. Potem gdy ojciec kupił stereo uświadomiłeś sobie, że w "Oxygene" Jarra dźwięki chodzą między głośnikami, Było to absolutnie niesamowite odkrycie po którym zacząłeś grzebać w poszukiwaniu WIEDZY jak to się dzieje. No i zaczęło się, wpadłeś i muzyka stała się czymś co jest nie tylko przyjemne ale i ciekawe, inspiruje do czegoś więcej niż tylko włączyć muzykę podczas odkurzania po to żeby coś grało. Nagle cisza między dźwiękami nabrała takiego samego znaczenia jak dźwięki. Uuuaaaauuu! Super!

 

W tym wątku chodzi o wiedzę podaną prosto i jasno. Audioburak pokazał o co chodzi - wielkie dzięki.

Jeszcze raz prośba - czysta wiedza, pozostałe sprawy typu obicie komuś ryja, że zapytał - NIE.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego nie dodałem: rock chyba w większości nagrań ma być ścianą dźwięku

z wyjątkiem może perkusji, zwykle grającej w II lub nawet III planie. Inaczej się nie da ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. To zależy od realizatora. Wystarczy posłuchać jakiegoś progresu . A i ze starych kapel polecam pierwszą płytę Black Sabbath. Na kolejnych ich albumach z realizacją jest różnie, nawet w obrębie jednego albumu np.,,Paranoid,,. Zdarzyło mi się także posłuchać z zadowalającą separacją dźwięków Fugazi - Marillion.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, proszę nie o łajanie mnie za to, że poprosiłem grzecznie o odrobinę wiedzy.

Musisz się do tego przyzwyczaić.Wielu jest takich co tylko łajają na tym forum.Na kolegę Audioburaka zawsze można liczyć.Co do tematu,to sam jestem ciekaw,bo choć wiele słucham,to wiedzy nigdy za wiele.Ciekawy temat.

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez c-k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, spokojnie, nie chodziło mi o połajanki. Proszę o wybaczenie :)

 

Jeżeli mówimy o słuchaniu dla przyjemności i relaksu, to ja nie wnikam w te wszystkie niuanse, o których piszesz. Po prostu, słucham sobie muzyki i nie staram się rozkładać brzmienia na części pierwsze. W głowie mam gdzieś jakiś wzorzec zapisany, jak dany rodzaj muzyki powinien brzmieć na żywo (tzw. pamięć muzyczna, większość ludzi ma ją doskonale rozwiniętą, a ćwiczy się ją właśnie przez słuchanie na żywo) - i bezwiednie mój mózg porównuje sobie ten wzorzec z tym, co tam leci z głośników. I na takim prostym, automatycznym - bez udziału rozumu - porównaniu, klasyfikuję to brzmienie na zasadzie podoba się TAK / NIE.

 

To tak najprościej wykładam, jak tylko potrafię :) Niestety, dość często okazuje się, że to brzmienie w domowym zestawie, w odniesieniu do niedawno słyszanego np. chóru w jednej małej cerkwi u mnie w mieście - jest żałośnie słabe... ale niekiedy nie jest tak całkiem źle.

 

Aha, moja Małżonka ma jeszcze lepszy sposób na ocenę brzmienia: siada sobie na kanapie, ja coś tam zapuszczam, i jeżeli jej się podoba - najzwyczajniej w świecie... zasypia. I to jest najlepszy wyznacznik jakości brzmienia, jeszcze nas nigdy nie zawiódł :)))

 

Pozdrawiam serdecznie!

 

Ps. jeszcze coś mi się przypomniało. Dobry słowniczek tych pojęć z ich klarownym wyjaśnieniem, był kiedyś na stronie www.hifi.pl - trza poszukać w archiwum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Łukasz_62438
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o łajanie tylko o przysłowiowe określenie : "co autor miał na myśli". Być może problemem jest "dziwne" i pretensjonalne pytanie: "jak słuchać muzyki aby więcej słyszeć. Tak jak napisałem, słucham muzyki, bo lubię. Wychowałem się przy radiu na audycjach Piotra Kaczkowskiego i Tomasza Beksińskiego i prezentowanej przez nich muzyce. Najlepszy dźwięk jaki słyszałem i jaki pamiętam? Trzeszczące radio w kuchni mojego dziadka w domku na wsi. Bo to o to w tym chodzi - emocje przemieszane ze wspomnieniami a nie o to "co mam zrobić aby więcej słyszeć".

 

A znasz zapach obwolut starych płyt gramofonowych w komisie płytowym? :)))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez piotrek7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prztpomniało mi się stwierdzenie które uważam za słuszne, że tych pojęć nie należy definiować, a pozostawić otwartymi.

Co to oznacza, ano to że sprzęt "kontrolujący" bas nagle nie potrafi odtworzyć misiowatego basu- taki bas często pojawia się na płytach, bardzo go lubię. Z drugiej strony taki Pioneer 6xx czy 7xx sieje kluchami nawet przy nagraniach, których o taki bas byśmy nie posądzili.

To samo z wysokimi tonami. Gościu w gazecie napisze że sprzęt zasypuje nas informacjami, a tenże po prostu gra metalicznie i tyle.

Chodzi po prostu o dobór sprzętu, czyli całego systemu pod naszą płytotekę. Jeśli system jest do wszystkiego to do niczego. Moim kompromisem jest przyjemny i ciepły dźwięk, kosztem kilku płyt w których odczuwam braki czy to twardego basu czy syczącej góry, ale wszystkiego mieć nie można.Męczyłem się kiedyś ze słynną klinicznością czy chłodem Sonego. Otwieram odtwarzacz a tam BB2604 które niejako gwarantują ciemny dźwięk. Producenci modelują swoje klocki na etapie projektowania pod kątem albo gatunku muzycznego, albo grupy docelowej. Najczęściej jedno i drugie, no bo pan z grubym portfelem pewnie słucha Diany Krall i ma mieć taki a nie inny bas. A my na odsłuchach potem dziwimy się że taka firma a bas misiowaty- że niby akurat ci inżynierowie nie potrafili inaczej ? raczej nie, po prostu tak miało być.

Nie można psioczyć na Ferrari że dużo pali, bo producent nie zastanawiał się nad tym, tak jak kolesie z WV oszukując w programach komputerów pokładowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety osiągnięcie pewnego poziomu "naturalności" czyli jakości porównywalnej z tym, co jest

na żywo początkowo niemal uniemożliwia takie słuchanie w tle :-((

Odwraca uwagę i często zmusza do poświęcania większej uwagi dźwiękom, niż czytaniu

nawet "12 krzeseł" Ilfa i Pietrowa. Polecam - Wasiuki jak Radom dwa tygodnie temu ;-))))))))))

Szczególnie dotyczy to dla mnie muzyki akustycznej, a już specjalnie starszych realizacji,

gdzie ze względu na cienkie mikrofony instrumenty były nagrywane "tuż obok".

Dziś to rzadkość; no, może np. Turnau - Cafe Sułtan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam zamiar się cofnąć a kolega mnie zapewne oświeci...

 

Na to akurat nie poradzę.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

 

 

Na to akurat nie poradzę.

Jako znawca tematu jakąś definicję mógłbyś stworzyć...chętnie poczytam a inni też skorzystają...

 

Lepiej niż uważać kogoś za niedouka i do podstawówki wysyłać...

 

Niestety osiągnięcie pewnego poziomu "naturalności" czyli jakości porównywalnej z tym, co jest

na żywo początkowo niemal uniemożliwia takie słuchanie w tle :-((

Odwraca uwagę i często zmusza do poświęcania większej uwagi dźwiękom, niż czytaniu

nawet "12 krzeseł" Ilfa i Pietrowa. Polecam - Wasiuki jak Radom dwa tygodnie temu ;-))))))))))

Szczególnie dotyczy to dla mnie muzyki akustycznej, a już specjalnie starszych realizacji,

gdzie ze względu na cienkie mikrofony instrumenty były nagrywane "tuż obok".

Dziś to rzadkość; no, może np. Turnau - Cafe Sułtan

 

Co ma piernik do wiatraka...?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbyś był Radomianinem ?

Piszę tylko dlatego, że akurat wróciłem do tej lektury chyba cztery dni temu po wielu latach

słuchając w tle sonat Bacha na wiolonczelę Cocseta i naprawdę nie wiedziałem, co wybrać ...

i przyznam że wygrał Bach ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Czyżbyś był Radomianinem ?

Piszę tylko dlatego, że akurat wróciłem do tej lektury chyba cztery dni temu po wielu latach

słuchając w tle sonat Bacha na wiolonczelę Cocseta i naprawdę nie wiedziałem, co wybrać ...

i przyznam że wygrał Bach ;-)

 

A to przepraszam...źle zrozumiałem....

Nie lubię słuchania w tle właśnie przez to co napisałeś, jak leci muzyka mój mózg tylko słucha i nie mogę się skupić na niczym innym...próbowałem czytać ale nie da rady, rozbieram, pochłaniam dźwięki i nic z tego... ;-)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to oznacza, ano to że sprzęt "kontrolujący" bas nagle nie potrafi odtworzyć misiowatego basu- taki bas często pojawia się na płytach, bardzo go lubię

 

Dobry sprzęt odtworzy wiernie, to co jest na nośniku. Jak bas będzie nagrany sprężyście i z "mięsem", czy wykopem, tak zagra.

Jak bas będzie nagrany za pomocą kopania gumofilcem (różne ekstrawagancje miewają niektórzy artyści) w karton - to on, ten dobry sprzęt, nawet posiadający genialną kontrolę basów - tak ma to odtworzyć, żebyśmy usłyszeli ponad wszelką wątpliwość karton kopany.

Różnie też przecież zabrzmi werbel, kocioł, stopa, przy różnym stopniu i jakości naciągu.

Tu jest to "sedno sęka pogrzebanego" - tak zagra (idealny) sprzęt NEUTRALNY,czyli nic nie doda od siebie i nie ujmie nic.

On wtedy zabrzmi NATURALNIE, czyli względem pierwowzoru= nagrania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak zarozumialstwo gubi, bo wielu konstruktorów potrafi stwierdzić "ale koleś nagranie sp iiiiiii" ;-)

Jakby ktoś miał i lubił - "1812" z wystrzałami armatnimi albo Elkę Adamiak ( vinyl ) też płytę traktowano

jako bubel ...a okazało się, że telepania wystrzałów nie było i bas u Elki jest nagrany wzorowo,

tyle, że dość niski i niewiele kolumn sobie z tym radzi.

Od tamtej pory zanim powiem o kopaniu w karton, czy błędach realizatora biorę nauszniki ...fakt,

że czasem mam wrażenie np. Ch. Haden - nagrania w budce telefonicznej ... to nie było złudzenie ;-)

Na szczęście to rzadko się zdarza i ostatnio wróciłem do Prince'a, Steely Dan i Stevie Ray Vaughana

bez żadnych przykrości czy wątpliwości co do profesjonalizmu realizacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jako znawca tematu jakąś definicję mógłbyś stworzyć...chętnie poczytam a inni też skorzystają...

 

 

Nie słodź mi bo się zawstydzę. Rozumiem wyrazy: głębia, kontrola i dynamika i od razu znawca? No co Ty.

Ja tylko muzykę słucham i do tego nadal namawiam założyciela wątku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A odpowiadając bezpośrednio powiem tak:

najlepiej rano ze względu na mniej przytępiony słuch

najlepiej wieczorem, kiedy zmysły są bardziej pobudzone

ale najważniejsze jest słabe oświetlenie, albo żadne i skupienie się tylko na muzyce,

a nie na niuansach technicznych, jakby Ken Ishiwata był dużo ważniejszy od Haydna ;-)

Coś jest w tych wzruszeniach z #14 - bo najważniejsza jest muzyka; czy to klasyka kameralna,

czy jak kto woli klasyka Deep Purple czy Led Zeppelin ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając recenzje sprzętu audio albo chodząc na odsłuchy, osoba mniej doświadczona albo nie wyszkolona muzycznie, może popaść w stan lekkiej dezorientacji, a nawet frustracji. Stan ten wywoła mnóstwo terminów, które brzmią tajemniczo, nawet nieco magicznie.

Oczywiście chodzi o odsłuch sprzętu stereo, nie o kino domowe czy inne systemy więcej niż dwukanałowe.

Prosiłbym zatem bardziej doświadczonych Forumowiczów o pomoc w zrozumieniu, jak słuchać muzyki i co kryje się za poniżej wymienionymi terminami.

 

Chciałbym aby ten wątek dotyczył wyłącznie wyjaśnienia pojęć. Prosiłbym o powstrzymanie się od wszystkich innych spraw, tak żeby nie zaszumiać przekazu.

Wątek będę uzupełniał o kolejne pojęcia. Nowe pojęcia będę umieszczał w pierwszym poście.

 

- Kontrola basu

W recenzjach można przeczytać, że ten wzmacniacz ma rozwlekły bas, tamten świetnie go kontroluje. Jeden wzmacniacz nie reprodukuje basu tylko huczy a drugi pozwala poczuć kiedy perkusista uderza w “stopę” czyli bęben basowy. Ten wzmacniacz ma mniejszą rozdzielczość basu a tamten nawet słabe kolumny świetnie kontroluje.

Pytanie: czym jest kontrola basu w systemie audio, z jakimi komponentami ma związek, co wpływa na tą kontrolę?

 

- Mikrodynamika

Mnóstwo osób opisujących wrażenia odsłuchowe mówi o mikrodynamice. Mówią: mikrodynamika sprawia, że muzyka jest wciągająca, że wzmacniacza dobrze się słucha. Bez mikrodynamiki wmzacniacz jest zły i do niczego poważnego nie nadaje się.

Pytanie: co to jest mikrodynamika dźwięku, jak ją usłyszeć, na co zwracać uwagę?

Pytanie: co w systemie na nią wpływa, co sprawia, że może być lepsza?

 

- Scena dźwiękowa - plany bliższy, dalszy

Czytam w recenzji, że wzmacniacz wysuwa do przodu instrumenty, albo że jedne instrumenty są na pierwszym planie a inne jakby były dalej od słuchacza. Mówi się, że głębia nie jest budowana, że instrumenty są jednej linii.

Z definicji systemu stereo wynika, że jedynie co można usłyszeć to przesuwanie się dźwięku na linii prawo-lewo. Przesuwanie dźwięku na lini bliżej-dalej jest niemożliwe do zrealizowania. Przesunięcie gitary od lewego do prawego głośnika robi się bardzo prosto - najpierw jest dźwięku gitary więcej w sygnale lewego kanału. Następnie zmniejsza się amplitudę dźwięku gitary w lewym kanale a zwiększa w prawym. I słuchacz ma wrażenie, że dźwięk gitary przemieścił się z lewej strony na prawą. Wydaje się intuicyjnie proste.

Pytanie: jak sprawić, żeby dźwięk gitary był najpierw blisko słuchacza a potem oddalił się od niego w kierunku prostopadłym do lini łączącej prawą i lewą kolumnę? Czyli mówiąc innymi słowami, aby gitara poszła sobie za wzmacniacz, który stoi na środku między kolumnami. Czyli jak uzyskać plan bliższy i dalszy. I jak to usłyszeć

Jeżeli Kolega ma zwyczaj bywać na koncertach to łatwiej zrozumieć jak słuchać muzyki.Raczej nikt nie udzieli jedynie poprawnej odpowiedzi na tak podane zagadnienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

De gustibus non est disputandum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie: czym jest kontrola basu w systemie audio, z jakimi komponentami ma związek, co wpływa na tą kontrolę?

 

99% pomieszczenie, 1% kolumny. Wpływ wzmacniacza w tym układzie jest praktycznie pomijalny.

 

Pytanie: co to jest mikrodynamika dźwięku, jak ją usłyszeć, na co zwracać uwagę?

 

Bardzo dobre pytanie, sam bym chciał wiedzieć. Nikt na to nie odpowie ;)

 

Pytanie: jak sprawić, żeby dźwięk gitary był najpierw blisko słuchacza a potem oddalił się od niego w kierunku prostopadłym do lini łączącej prawą i lewą kolumnę? Czyli mówiąc innymi słowami, aby gitara poszła sobie za wzmacniacz, który stoi na środku między kolumnami. Czyli jak uzyskać plan bliższy i dalszy. I jak to usłyszeć

 

To jest najprostsze, ale dotyczy sposobów nagrywania i realizacji, a nie systemów odtwarzających. Jedynym parametrem systemów odtwarzających ewentualnie wpływającym na "bliskość" jest pasmo, a konkretnie częstotliwości zwane prezencyjnymi, czyli okolice 5k. To jednak działa na wszystko, a nie tylko na "damskie wokale czy małe składy". Szerokość może być ewentualnie związana z nierównymi kanałami, zwłaszcza w zakresie charakterystyki fazowej. Oczywiście ogromny wpływ na to ma też pomieszczenie. Jak usłyszeć? Albo to jest i słychać, albo nie, ale jak pisałem, IMO 99% to jest nagranie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze zaznaczyć, że nie da się rozbić układu wzmacniacz-kolumny i ich brzmienie opisywać rozdzielnie. To SYSTEM, więc inaczej dane kolumny będą grać ze wzm. X, a inaczej z Y, podobnie wzmacniacz może inaczej sobie radzić z kolumnami A, inaczej z B. Popieram Przemaka, że główną rolę gra pomieszczenie, choć raczej jego procentowy udział bym zmniejszył, natomiast powiększył udział kolumn i minimalnie wzmacniacza (zwłaszcza domowego, bo w sprzęcie pro może byc inaczej).

 

W tym rozważaniu pomijam rolę nagrania, bo jak jest do d..., to i sprzęt za melona nie pomoże.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrola basu to 90% budowa kolumny; trochę tego przećwiczyłem w tym samym pomieszczeniu

i na tych samych gratach i dotyczy to zarówno fabrycznych, jak DIY.

Trzy czynniki:

źle strojone tj. średnica BR i długość

źle dobrana objętość

za duże wytłumienie

Zdarza się, że "na oko" widać, czy to może zagrać, czy nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrola basu to kolumny, ich budowa, no i wzmacniacz, który musi rozbujać i trzymać za pysk ich membrany. Jasne też, że akustyka pomieszczenia musi być odpowiednia aby usłyszeć co potrafią te trzymane za pysk kolumny zamiast np. buczenia i rezonansów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 14

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.